Blizzard luzuje swoją żelazną zasadę w WoW-ie. Postacie stracone w trybie Hardcore będą przywracane po atakach DDoS

Wygląda na to, że tajemnica DDoS-owych śmierci doczeka się szczęśliwego zakończenia. Blizzard zajął się sprawą ataków na członków gildii OnlyFangs.

Blizzard luzuje swoją żelazną zasadę w WoW-ie. Postacie stracone w trybie Hardcore będą przywracane po atakach DDoS
Źródło fot. Blizzard Entertainment
i

Zaledwie kilka dni temu Internet owiały wieści o zakończeniu działalności OnlyFangs, czyli gildii, która na nowo spopularyzowała klasyczny tryb Hardcore w World of Wacraft. Ciężka dla członków decyzja była pokłosiem ataków DDoS, skutecznie zabijających długo rozwijane postacie. Jedynym rozwiązaniem problemu byłaby ingerencja Blizzarda – i wbrew wszelkim pozorom, studio spełniło ostatnie życzenie „kłów”.

Blizzard przeciwko złośliwym atakom

Kilka godzin temu Kaivax, zarządca społeczności na forum MMORPG-a, zabrał głos w sprawie ataków DDoS, skierowanych w stronę hardcore’owych graczy WoW-a. Co do zasady, zabite podczas takich rozgrywek postacie tracimy na zawsze – Blizzard postanowił jednak nagiąć tę regułę w świetle ostatnich wydarzeń.

Podczas gdy my kontynuujemy pracę nad dalszym umacnianiem odporności światów WoW-a oraz przyspieszeniem naszych reakcji, podejmujemy środki w celu wskrzeszenia postaci graczy, które utracono podczas ataków [DDoS]. W przeciwieństwie do pozostałych metod śmierci w trybie Hardcore, ataki DDoS są zamierzonymi i złośliwymi czynami osób trzecich, dlatego wierzymy, że ich nasilenie oraz skutki wymagają innej odpowiedzi z naszej strony.

- Kaivax

„Ułaskawienie” zgonów trybów Hardcore nie będzie dotyczyło pozostałych „wypadków” przy pracy, takich jak śmierć z powodu odłączenia od serwera czy bugi i lagi. Blizzard nie wyklucza przy tym podobnego wskrzeszenia graczy w scenariuszu kolejnego wypadku.

Przywileje streamerów czy przedłużenie żywotności gry?

Szybka, a na dodatek przekraczająca oczekiwania reakcja Blizzarda wywołała pozytywne reakcje wśród społeczności graczy – nawet jeśli niektórzy narzekają na „specjalne przywileje” względem streamerów, takich jak członkowie OnlyFangs. Bądź co bądź, to właśnie oni utrzymują niektóre serwery i tryby (takie jak Hardcore) przy życiu. Sukces oszustów z pewnością negatywnie wpłynąłby na dalszy rozwój gry.

Dla niektórych specjalne traktowanie streamerów przez Blizzarda będzie kontrowersyjną decyzją, ale myślę, że byłoby gorzej, gdybyśmy pozwolili tym atakom zepsuć event służący dobrej zabawie.

- begonems

To pewnie dobra decyzja. Teoretycznie atakujący zaprzestaną DDoS-ów, kiedy zobaczą, że zabite postacie wróciły do gry. Trzymam za to kciuki.

- TheSkyIsUP

Nie jestem już fanem WoW-a, ale to z pewnością dobra decyzja. Narzekajcie sobie o wskrzeszeniach w Hardcorze ile chcecie, ale DDoS skierowany w waszą stronę nie jest częścią gry. To też zmniejszy prawdopodobieństwo, że jakiś przegryw zdecyduje się na podobny atak w przyszłości.

- Bright_Confusion_

Niektórzy znaleźli w decyzji Blizzarda nowy powód do narzekania na studio. Zdaniem takich graczy, twórcy do tej pory nie odnieśli się do innych problemów, z jakimi boryka się WoW – zwłaszcza do tych, które wystąpiły z ich winy.

Więcej na temat:   MMO   Różności

Po enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakości

Czy zwolnienia w Microsofcie dotkną jakościowo WoW-a? Fani obawiają się, jak zmiany wpłyną na MMORPG-a.

Po enigmatycznej wiadomości członkini Blizzarda fani WoW-a spodziewają się, że MMO czeka rychły spadek jakości

Lista najpopularniejszych klas w WoW-ie nie pozostawia wątpliwości. Jeden z najbardziej klasycznych archetypów nie może wyjść z kryzysu

Niby klasyka, a jednak niepopularna. Po jedną z klas w WoW-ie sięga naprawdę garstka.

Lista najpopularniejszych klas w WoW-ie nie pozostawia wątpliwości. Jeden z najbardziej klasycznych archetypów nie może wyjść z kryzysu

Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby

Cierpliwość chyba naprawdę się opłaca. Polski rookstayer Trathos niedawno osiągnął 250 poziom w Tibii, bijąc przez dekadę te same moby.

Polak nabił 250 level w Tibii nie wychodząc z lokacji startowej. Jedyne co mógł tam robić, to bić podstawowe moby