GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

więzień i złe leczenie - porada

18.01.2010
23:57
[1]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

więzień i złe leczenie - porada

Wiem, że to forum niezbyt pasuje do tego typu pytań, ale może coś mi podpowiecie. Co może zrobić więzień, który wytoczył powództwo SP o zadośćuczynienie za złe wg. niego leczenie w zakładzie karnym i wynikłe z tego powikłania? Pozew został oddalony, złożono apelację.

I teraz nic więcej ciekawego nie przychodzi mi do głowy. Tzn. wpadłem na Strasburg i rzecznika praw pacjentów, ale po analizie odrzuciłem te pomysły.

Co Wy na to?

19.01.2010
00:13
[2]

qLa [ MPO Medic ]

A ja na to, ze na wieznia w Polsce przeznacza sie dziennie wiecej, niz np. na zolnierza lub chorego i to jest smutne

19.01.2010
00:25
[3]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

A ja na to, ze na wieznia w Polsce przeznacza sie dziennie wiecej, niz np. na zolnierza lub chorego i to jest smutne

Możesz to jakoś potwierdzić? Bo aż nie chce mi się wierzyć, żeby żołnierz nas mniej kosztował, niż więzień.

19.01.2010
00:34
[4]

qLa [ MPO Medic ]

Oczywiscie nie zolnierz na misji bojowej ;)
Niestety nie moge tego potwierdzic, pamietam tylko, ze pare razy o tym juz czytalem.
Moze klamali :D

Nieco mozna poczytac tutaj:








19.01.2010
00:51
[5]

Vader [ Legend ]

qLa --> Pewnie jest jak piszesz................... ale to oczywista manipulacja. W kosztach utrzymania więźnia jest nie tylko jego żarcie, kablówka i dzienna dawka heroiny, ale także koszta związane z:
- utrzymaniem budynku więzienia i wszystkich jego instalacji technicznych
- wynagrodzenie dla strażników, policjantów i pozostałego personelu więzienia
- opłaty za media

Tymczasem już na początku artykułu widzę porównywanie dupy słonia do okonia:

"Dzienne utrzymanie więźnia (z wyżywieniem) kosztuje nas 76 zł. Za to stawka żywieniowa w szpitalu wynosi tylko do kilkunastu złotych. Emeryci mają jeszcze gorzej"

Co oni tam porównują? Całkowite dzienne utrzymanie z wyżywieniem do samego wyżywienia w szpitalu. A jeżeli porównać tak jak należy, całkowite koszta utrzymania więźnia z całkowitym kosztem utrzymania pacjenta w szpitalu? Z uwzględnieniem badań, wykorzystania sprzętu, lekarstw, ilosci personeli i stopnia jego wykwalifikowania. Ile to będzie za noc? Tysiąc złotych, dwa :)?

warez --> Urodziłeś się z dosyć małym INTem, lepiej szukaj jakiś itemów albo mikstur które dodają do inta i spostrzegawczości.

19.01.2010
00:58
[6]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

NewGravedigger

Ogólnie sądy bardzo często oddalają takie powództwa. Bez dobrego materiału dowodowego trudno jest udowodnić, że powikłania były konsekwencją złego leczenia. Zwłaszcza, że czym innym jest złe leczenie a leczenie nieprawidłowe, błędne rozpoznanie choroby czy błąd w sztuce. Jak rozumiem, skoro złożono apelację, to więzień ma adwokata albo radcę prawnego, który go reprezentuje? W takim wypadku nie wiem po co pytać na forum o grach.

Jeśli jednak nie ma, to musisz wziąć pod uwagę, że kluczowe będą tutaj opinie biegłych. Sam pozew, bez takiej opinii, nie jest podstawą do dochodzenia swoich praw. Opinia, co jest w interesie więźnia, powinna być sporządzona najlepiej nie przez jednego ale przez co najmniej dwóch niezależnych lekarzy, którzy potwierdzą, że więzień doznał szkody w wyniku złego leczenia. Pamiętaj, że przeciwnik zapewne będzie starał się podważyć taką opinię.

Z tego co widzę, to sprawa jest już zaawansowana i raczej mało zrobisz. Jest oczywiście szansa, że po oddaleniu apelacji, w wyniku skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego, uda się wrócić sprawę do pierwszej instancji. Być może już sąd apelacyjny tak uzna i sprawa trafi do sądu. Jeśliby jednak apelacyjny postąpił tak samo jak okręgowy to jedynym wyjściem jest Sąd Najwyższy.

Możesz napisać coś więcej o sytuacji?

***

Co do reszty komentarzy powiem jedno - każdy ma w Polsce prawo dochodzić swoich praw. Jeśli więzień ma być resocjalizowany to państwo nie może dopuszczać się zaniedbania ze swojej strony. W innym wypadku cały sens resocjalizacji oraz kary jest bezsensowny i równie dobrze możemy zlikwidować więzienia. Pozatym nie rozumiem skąd te oceny - nie wiecie co ten człowiek zrobił, dlaczego trafił do więzienia, etc.

19.01.2010
01:08
[7]

ddza [ WasabiHubert ]

qLa-> to zabijmy wszystkich więźniów i chorych i zyskamy całą kupę pieniędzy!

Czy Wy ludzie naprawdę nie umiecie myśleć racjonalnie?

Co do całej sprawy to troszkę przesrane z dwóch względów. Pierwsza sprawa to przeciwko lekarzom a druga przeciwko więziennictwu. Pomyśl rozsądnie jaką musisz mieć siłę przebicia żeby przedrzeć się w tych kwestiach w sądzie. Opinie biegłych, udokumentowane leczenie, dobry prawnik bo sam nic nie zdziałasz. Po pierwsze lekarze przeciwko lekarzom bo oni muszę być w tej sytuacji biegłymi a po drugie wymiar sprawiedliwości przeciwko służbie więziennej, gdzie sami ludzi wysyłają. Ciężko ale życzę powodzenia.

19.01.2010
01:24
[8]

qLa [ MPO Medic ]

Vader
Zauwazylem to w jednym z tych artykulow i trzeba przyznac, ze porownanie z d... ;)

ddza
Co ma chory do wieznia?
Moje myslenie racjonalne kaze mi zadac pytanie - dlaczego obecnie wieziowie odsiadujacy dozywocie nie sa dawcami narzadow na Uniwersytety Medyczne/do transplantologii? :)
Dlaczego nie wykonuja prac spolecznych?

19.01.2010
02:12
[9]

Deepdelver [ Legend ]

Dlaczego nie wykonuja prac spolecznych?

Po pierwsze nie można nikogo zmuszać do pracy za darmo, to jedno z fundamentalnych praw człowieka. Po drugie - koszty transportu, nadzoru itp. przewyższają potencjalny zysk, więc taka praca sprawdza się tylko w zakładach o luźnym reżimie. Tylko dlaczego dawać pracę skazańcom, skoro uczciwi ludzie często jej nie mają?

19.01.2010
03:01
[10]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Ja bym się raczej zastanowił jaka jest skuteczność resocjalizacji w zakładach karnych, bo coś mi mówi, że bardzo mizerna.

Deepdelver -> IMO fundamentalne prawa człowieka powinny mieć zastosowanie tylko do osób, które same je respektują w stosunku do innych ludzi. W więzieniusiedzi się z różnych przyczyn, ale zazwyczaj w wyniku np. naruszenia cudzej własności, godności lub życia. Czy to była próba skuteczna czy nie - to już nie ma znaczenia.

Zresztą - nie mówię tutaj o pracy niewolniczej... Z tego co wiem dla większości więźniów praca jest przywilejem, więc w czym problem?

Inna sprawa - czemu do jasnej cholery państwo ma płacić za więźnia, a nie on sam? Wystarczy określić koszt dzienny utrzymania i wystawić odpowiedni rachunek. Chcesz odpracować? Proszę bardzo - możesz pracować.

Kwestia pilnowania... cóż, tak jak wspomniałeś - raczej nie ma co zaprzęgać do tego morderców...

P.S Bezrobocie w Polsce zazwyczaj nie ma nic wspólnego z faktycznym brakiem ofert pracy, a z kilku innych czynników - np. z wysokich dodatków socjalnych. Sporej rzeszy ludzi opłaca się pracować na czarno jednocześnie pobierając odpowiednie zasiłki. Zdarza się, że osoby niewykształcone mogą zyskać więcej z samego zasiłku, niż gdyby zaczęły pracować. Reszta to efekt niedostosowania wykształcenia do sytuacji na rynku pracy (i niechęć/niemożność przekwalifikowania), ale wbrew pozorom nie ma takich ludzi za wiele... Sam byłem zaskoczony jak trudno jest znaleźć osobę do zwykłej pracy fizycznej.

19.01.2010
03:20
smile
[11]

harald807 [ Fitter-Locksmith ]

Więzienie to kara, a praca ma być nagrodą i inne uciechy spoza muru.
W sumie wg. mnie więzienie to taka forma opieki socjalnej.


Mam pytanie: dlaczego często przenoszą więźnia w areszcie karnym z jednego do drugiego?

19.01.2010
06:03
[12]

Awerik [ Backpacker ]

A ja na to, ze na wieznia w Polsce przeznacza sie dziennie wiecej, niz np. na zolnierza lub chorego i to jest smutne

Oczywista manipulacja, smutne, że ktoś daje się na takie coś nabrać.

dlaczego obecnie wieziowie odsiadujacy dozywocie nie sa dawcami narzadow na Uniwersytety Medyczne/do transplantologii?

Mam nadzieję, że to żart.

Dlaczego nie wykonuja prac spolecznych?

Oczywiście, że wykonują! Jeśli tylko jest taka możliwość to więźniowie pracują z wielką chęcią - nawet nie wyobrażasz sobie jaki to dla nich przywilej i nagroda. Dlaczego nie zawsze jest taka możliwość - Deepdelver bardzo ładnie opisał.

IMO fundamentalne prawa człowieka powinny mieć zastosowanie tylko do osób, które same je respektują w stosunku do innych ludzi. W więzieniusiedzi się z różnych przyczyn, ale zazwyczaj w wyniku np. naruszenia cudzej własności, godności lub życia.

Tjaaaa, ta dziwacznie naiwna retoryka niechybnie prowadzi do pojęcia wyjęcia spod prawa - poczytaj sobie co to. :)

19.01.2010
08:07
[13]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

ulaa, ale zeszliście z tematu..

Misiaty - źle opisałem sprawę. Facet dostał adwokata z urzędu, tak więc zarówno I jak i II instancja mnie nie interesuje. Napiszę tylko o ewentualnej możliwości kasacji albo wznowienia postępowania.
Facet czekał 2 dni z udarem, gdzie nie mógł mówić i miał sparaliżowaną lewą stronę ciała, ponieważ myślał, że mu przejdzie. Więc oddalenie jest wg. mnie jak najbardziej słuszne.


Ponieważ muszę jednak coś napisać, to szukam możliwości skarg do innych instytucji. Bulwersuje mnie sposób działania opieki medycznej w ZK. Lekarz przyjmuje tam raz w tygodniu, a chęć wizyty trzeba zgłosić wcześniej. tak więc w najgorszym przypadku trzeba czekać tydzień na leki.[ oczywiscie jeśli chodzi o mniejsze kłopoty zdrowotne]

Dalej, co mi przychodzi do głowy, to poszukanie jakichś norm europejskich, które regulują działanie personelu medycznego. Skoro są wyznaczone minimalne 3 metry kwadratowe na więźnia, to w tym zakresie tez musi być coś powiedziane..

Co do całego tematu. Resocjalizacja w Polsce to mi to mit, chyba każdy to wie. Brak funduszy na więziennictwo powoduje skandaliczne warunki, które z kolei powodują następne problemy. Wszystko jest jak reakcja łańcuchowa, która zaczyna się tak naprawdę w podejściu społeczeństwa. Z jednej strony, ludzie uważają, że więzienie nic nie daje, ale z drugiej strony są za zaostrzeniem ZK i skierowaniu do nich jak najwięcej osób.
Może jak zaczną powstawać prywatne więzienia, to coś sie ruszy w tym temacie.

19.01.2010
16:51
[14]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

upup

19.01.2010
17:08
[15]

qLa [ MPO Medic ]

Oczywista manipulacja, smutne, że ktoś daje się na takie coś nabrać.
Poprosze o jakis dowod.


dlaczego obecnie wieziowie odsiadujacy dozywocie nie sa dawcami narzadow na Uniwersytety Medyczne/do transplantologii?

Mam nadzieję, że to żart.


Ani przez moment nie zartowalem.

19.01.2010
17:57
[16]

mirencjum [ operator kursora ]

To się nie przyda?







© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.