GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Skąd te sumy na odśnieżanie ?

12.01.2010
23:20
smile
[1]

HWDS [ Konsul ]

Skąd te sumy na odśnieżanie ?

Warszawa - 12 mln wydała w ten weekend.

Nie wiem ile te firmy biorą za ten bajzel ale te kwoty to jakiś kosmos.

Chyba że te pługi i piaskarki palą 100 l ropy na 100m

12.01.2010
23:23
[2]

Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]

12 mln złotych na jeden weekend brzmi srogo...

Ale ja się nie znam. Fajnie byłoby wesprzeć się wiarygodnym źródłem.

12.01.2010
23:27
smile
[3]

MR.MANIAK [ Senator ]

Ja słyszałem bodajże wczoraj w faktach, że Warszawa wydaje 8 mln złotych dziennie na ten szczytny cel:)

Z drugiej strony medalu jest prezydent jakiejś mieściny (Bydgoszczy? - nie pamiętam zupełnie) który postanowił nie odśnieżać miasta w ogóle, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na inny ważniejszy cel.

Prezydent stwierdził, że odśnieżanie nie ma zupełnie sensu gdyż i tak po chwili śniegu napada z powrotem, a kierowcy bardziej uważają kiedy jeżdżą ze świadomością, że jest ślisko.


Łyczek: No przecie mówię, że nie pamiętam:P A ze mnie taka leniwa bestia, że nawet nie wyguglam:)

I wiedziałem, że coś na B.

A po trzecie dzięki:P

12.01.2010
23:32
smile
[4]

Łyczek [ Legend ]

MR.MANIAK ---> Po pierwsze to burmistrz :) Po drugie nie Bydgoszczy a Bytomia Odrzańskiego :) Po trzecie:

12.01.2010
23:32
smile
[5]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Prezydent stwierdził, że odśnieżanie nie ma zupełnie sensu gdyż i tak po chwili śniegu napada z powrotem, a kierowcy bardziej uważają kiedy jeżdżą ze świadomością, że jest ślisko.

Poki co mysl przewodnia tego roku :lol:

12.01.2010
23:34
[6]

herflik26 [ Konsul ]

Polaczki_Debile

12.01.2010
23:35
[7]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

To kup 500 piaskarek i konserwuj je przez rok. Odśnieżanie musi być drogie, bo firmy muszą mieć za co utrzymywać sprzęt i ludzi. Nikt nie zrobi tego charytatywnie.

12.01.2010
23:39
[8]

herflik26 [ Konsul ]

po prostu to jest banda złodziei dalej no.....

12.01.2010
23:43
[9]

vien [ Evocati ]

a może by tak jakieś źródło tych wieści? czy tak wyssane z palca?

12.01.2010
23:44
[10]

N2 [ negroz ]

[8] Generalnie to powinieneś narzekać na wszystko po trochu, a m.in. na kolej, ponieważ tankując łożysz także na kolei.
Jak za PRLu tak i w dalszym ciągu posiadacz 4 kółek jest uważany za zamożnego obywatela i to z niego powinno się zdzierać jak najwięcej... ahh ta mentalność.

12.01.2010
23:45
[11]

Łyczek [ Legend ]

vien --->

12.01.2010
23:46
[12]

sebekg [ Legend ]

N2 -> i tu jest problem bo koleje malo co z tego wszystkiego dostaja dlatego jest u nich jak jest,.

12.01.2010
23:52
[13]

vien [ Evocati ]

z koleją jest o tyle śmiesznie, że planują zwiększyć dopuszczalną prędkość do 200 km/h na centralnej magistrali kolejowej a nie radzą sobie z odśnieżaniem trakcji.....

Łyczek - dzięki

12.01.2010
23:54
[14]

pr0gh0stpl [ World With Out End ]

we Wrocławiu też mało co odśnieżyli :)

PS: A w Smolcu....szkoda gadać ;p

12.01.2010
23:54
[15]

N2 [ negroz ]

[14] Generalnie pieniądze przeznaczone na naprawę dróg łatają dziury budżetowe.
Łożysz na podwyżki dla pielęgniarek, wypłacasz horrendalne sumy dla ludzi, których bliscy zginęli tragicznie w grupie (>26os), składasz się na diety poselskie etc. Generalnie na same pożyteczne cele, ale nie na drogi.

12.01.2010
23:57
smile
[16]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

<--- vien

12.01.2010
23:59
[17]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Do tego nalezy dodac, ze sporo pieniedzy idzie na fotoradary, ktore notabene nic tak naprawde nie zmieniaja.

13.01.2010
00:03
[18]

polak111 [ Legend ]

Jebać drogi! Odśnieżyć mi ku*wa chodniki!

13.01.2010
00:03
[19]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Irracjonalny Amisz - Myślisz, że na zachodzie mają lepsze ceny odśnieżania? :)

13.01.2010
00:06
[20]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

Nie, tylko lepsze systemy rzadzenia :) Juz odsniezanie pomijam :)

13.01.2010
00:09
[21]

W32.Blaster [ Konsul ]

Teraz już wiem,czemu dział windykacji miasta stołecznego wziął się teraz za egzekwowanie mandatów za parkometry,skoro takie sumy zjadają solarki... ;)

13.01.2010
00:11
[22]

COOLek [ Konsul ]

W Warszawie idac chodnikiem mozna poczuc sie jak w jakims lesie, przekopujac sie przez zaspy bo od 3 dni nikt palcem nie ruszyl zeby to sprzatnac. Na ulicach za to ani platka sniegu i wy jeszcze kurwa narzekacie?

13.01.2010
00:15
[23]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

W Warszawie idac chodnikiem mozna poczuc sie jak w jakims lesie, przekopujac sie przez zaspy bo od 3 dni nikt palcem nie ruszyl zeby to sprzatnac. Na ulicach za to ani platka sniegu i wy jeszcze kurwa narzekacie?

Wiesz ja mysle, ze wiekszosc piszacych tutaj nie miala tylko Warszawy na mysli.

13.01.2010
00:21
[24]

COOLek [ Konsul ]

Podalem przyklad ze swojego podworka. Przy nie za dlugim odcinku chodnika znajduje sie blok przy ktorym mieszka ok 120 rodzin. Kazda placi ok 500 zlotych komornego. Na co ida te pieniadze, zeby nie mozna bylo zatrudnic jednego czlowieka ktory by pol dnia z lopata spedzil i to jakos uprzatnal? To za co sie placi ten czynsz?

13.01.2010
00:26
[25]

Raziel [ Action Boy ]

też mnie to wszystko lekko denerwuje. Wrocław niby dziarsko odśnieża za grubą kasę, a nie widzę tego kompletnie nigdzie. "Pługowca" widziałem co prawda kilka razy, ale leciał chyba z 80 na godzinę, a sam pług znajdował się chyba z 20 cm nad ziemią. Odnśnieżone to są pewnie tylko uliczki w rynku. Całe szczęście to dziadostwo powoli puszcza.

13.01.2010
00:28
smile
[26]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Jeszcze a' propos Wrocka. Chętni do pracy przy odśnieżaniu - 15zł/h - poszukiwani od zaraz. Praca od ręki.

13.01.2010
00:36
[27]

Awerik [ Backpacker ]

Przy odśnieżaniu czego?

13.01.2010
00:36
[28]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

15 zl brutto czy netto? Jak netto to i ja bnym poszedl :D

13.01.2010
00:39
smile
[29]

Awerik [ Backpacker ]

To odśnież mi dach jutro - zapłacę nawet 30 zł za godzinę!

Raziel ==> Krążyłem dziś trochę po mieście i w zasadzie wszystkie główne ulice którymi jechałem są bardzo dobrze odśnieżone...

13.01.2010
00:42
[30]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Podalem przyklad ze swojego podworka. Przy nie za dlugim odcinku chodnika znajduje sie blok przy ktorym mieszka ok 120 rodzin. Kazda placi ok 500 zlotych komornego. Na co ida te pieniadze, zeby nie mozna bylo zatrudnic jednego czlowieka ktory by pol dnia z lopata spedzil i to jakos uprzatnal? To za co sie placi ten czynsz?

No to sluchaj u mnie w bloku dwuklatkowym mieszka 30 rodzin.Placyk mamy takiej wielkosci, ze miesci sie 6 aut, u nas nie jest rozdzielone parking laczy sie z chodnikiem, a miedzy 3 blokami stoi domek jednorodzinny... bez komentrza.. ale wracajac do placyku od 4 dni nikt niebyl laskaw w jaki kolwiek sposob nawet na bok zgarnac sniegu, wiec jako, ze posiadam samochod i chce nim wyjechac to przez godzine musialem zapierdalac z lopata i to odsniezac bo nikt nie byl laskaw, wiec po co ja czynsz place??

13.01.2010
00:43
[31]

rvc [ MORO ]

Dach kosztuje od 2.5 zł do .... za m2 zależy od stopnia trudności

a sumy kosmiczne między innymi z tego że kierowcy jadą z podniesionym pługiem. kilometry lecą . paliwo zaoszczędzone a miasto płaci. W sobote w wawie mijałem kilka , ulice nie przejezdne e te ch... z podniesionym pługiem wycieczki sobie robią.

13.01.2010
00:46
smile
[32]

Łyczek [ Legend ]

Chętni do pracy przy odśnieżaniu - 15zł/h - poszukiwani od zaraz. Praca od ręki.

W życiu bym nie poszedł na taką robotę. Jeżeli miałbym dostać już za odśnieżania pieniądze to za konkretny obszar a nie za godzinę. W ciągu godziny można się zarąbać na śmierć z tym śniegiem (wiem bo odśnieżałem sobie całe miejsce parkingowe, do tego część przed klatką oraz parę mniejszych obszarów).

13.01.2010
00:49
[33]

Awerik [ Backpacker ]

Dach kosztuje od 2.5 zł do .... za m2 zależy od stopnia trudności

No mi na jutro 3 zł/m2 zaśpiewali. Kumpel pracował w budowlance, mówił że czasami jego firma brała nawet po 8 zł za metr.

13.01.2010
00:53
[34]

rvc [ MORO ]

Gdy potrzebne techniki alpinistyczne no cena kosmiczna.

Juto biore sprzęt (liny) i będe ganiał po dachach tyle ze za free.

13.01.2010
01:39
smile
[35]

Łyczek [ Legend ]

No mi na jutro 3 zł/m2 zaśpiewali. Kumpel pracował w budowlance, mówił że czasami jego firma brała nawet po 8 zł za metr.

3 zł za metr to już konkretna stawka. W ciągu godziny ładnych parę metrów kwadratowych się odśnieży :) Napewno więcej niż 5, zatem stawka 15zł/h jest śmieszna w tym wypadku.

13.01.2010
01:49
smile
[36]

qLa [ MPO Medic ]

Jeszcze pamietam, jak przed swietami tyle ludzi sie cieszylo, ze snieg pada...

13.01.2010
02:21
[37]

mikmac [ Senator ]

lyczek -->
na dachu, kurna NA DACHU te 3 zeta za metr. Na chodniku masz 15 zeta za godzine.
Na dach musisz miec uprawnienia.

13.01.2010
02:33
smile
[38]

harald807 [ Fitter-Locksmith ]

Awerik [ Level: 20 - Carioca ]

Dach kosztuje od 2.5 zł do .... za m2 zależy od stopnia trudności

No mi na jutro 3 zł/m2 zaśpiewali. Kumpel pracował w budowlance, mówił że czasami jego firma brała nawet po 8 zł za metr.




Firma to firma, a pracownik to pracownik i nie ma sensu porównywać stawek dopóki nie założysz własnej działalności.

13.01.2010
02:37
smile
[39]

Blackthorn [ Generaďż˝ ]

pan prezydent moglby pomyslec o eksporcie polskiego sniegu do afryki za zloto i diamenty.

spoiler start
specjalnie napisalem z malej litery
spoiler stop

13.01.2010
02:50
[40]

COOLek [ Konsul ]

Dlaczego napisales specjalnie "Afryka" z malej litery?

13.01.2010
03:19
smile
[41]

Blackthorn [ Generaďż˝ ]

Dlaczego napisales specjalnie "Afryka" z malej litery?
bo mialem za daleko do shifta

13.01.2010
06:42
[42]

req_ [ Legend ]

Sól i inne specyfiki kosztują. Myślisz, że tyle kasy idzie na samo jeżdżenie po mieście? Przecież oni na pługopiaskarkach mają po kilka ton soli.

13.01.2010
08:58
[43]

Belert [ Legend ]

Taka odsniezarka kosztuje nie dosc ze kupe kasy to jeszcze pracuje 2 miesiace w roku a przez reszte czasu trzeba ja konserwowac itd co kosztuje.
No i ludziom tez nie zaplacisz 5 zl na godzine bo cie wysmieja i powiedza zebys sam lazil po mrozie.

13.01.2010
09:09
[44]

Salado. [ Generaďż˝ ]

12 mln, a i przejście przez Warszawę piechotą w ten weekend to była katorga, mogliby również chodniki odśnieżać

13.01.2010
09:32
[45]

Awerik [ Backpacker ]

3 zł za metr to już konkretna stawka. W ciągu godziny ładnych parę metrów kwadratowych się odśnieży :) Napewno więcej niż 5, zatem stawka 15zł/h jest śmieszna w tym wypadku.

W ciągu godziny to i 100 metrów można na luzie odśnieżyć, ale w tym przypadku płaci się za to, że ktoś pracuje na wysokości. :) A 15 zł za godzinę to faktycznie dość uboga stawka.

13.01.2010
09:40
[46]

sajlentbob [ Vetus Fungus ]

Jeśli chodzi o koszty: Utrzymanie olbrzymiego parku maszynowego na wypadek zimy - kilkaset samochodów i innego sprzętu, miejsce gdzie można je trzymać, obsługiwać, plus koszt paliwa. Pracownicy do obsługi, kierowcy i pracownicy fizyczni - na wypadek opadów (czy nawet tylko możliwość wystąpienia opadów) ludzie spędzający poza domem czasami pewnie kilka dni czy tygodni non stop (świątek, piątek i niedzielę 24h/d - większość firm zajmujących się odśnieżaniem posiada bazy noclegowe w których ci ludzie mieszkają i nie mają możliwości powrotu do domu jeśli występuje zagrożenie opadem). Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie pracować w takim systemie jeśli wynagrodzenie nie będzie odpowiednie.
Jeśli chodzi o jakość odśnieżania to ja pierdolę. Ludzie przez te kilka lat najwidoczniej zapomnieli jak może wyglądać zima w naszym klimacie. Śniegu nie da się łapać w powietrzu. Duży opad jest nie do opanowania w szybkim czasie. W pierwszej kolejności ośnieżane są najważniejsze trasy i nie ma nic dziwnego w tym, że na jakimś zadupiastym osiedlu prace zaczynają się dopiero jak główne ciągi komunikacyjne są w bardzo dobrym stanie (a to i tak dopiero wtedy jeśli miasto zgłosi takie zapotrzebowanie i zapłaci). Tak się składa, że byłem poza Warszawą w trakcie opadów i mogę wam powiedzieć, że w porównaniu z prowincją warunki "chodnikowo - drogowe" w stolicy można określić tylko jednym słowem - rewelacyjne.

13.01.2010
09:59
smile
[47]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

sajlentbob - Jeez, stary, po kiego taka merytoryczna wypowiedź? Daj ludziom ponarzekać i tyle, przecież ich gówno obchodzą argumenty.

13.01.2010
10:56
smile
[48]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

tez mi sie wydaja dziwne te ceny rozumiem duzo ale bez przesady 12mln w likend? duzy most tyle kosztuje razem z materialami, robocizna, sprzetem i zyskiem dla wykonawcy a budowa trwa min pol roku

a jesli chodzi o utrzymanie parku maszynowego? - przeciez mozna uzyc podwykonawcow, w roku sobie cos tam robia, a przed zima sie rezerwuje jakas ilosc samochodow i im montuje plugi, jesli wiecej sniegu wtedy awaryjnie sie szuka innych firm z wolnymi zasobami, chetnych by nie brakowalo, tym bardziej ze w zimie jak spadnie snieg to budowy stoja wiec duzo malych firm z uslugami sprzetowymi (1, 2 koparki na stanie) stoi bez roboty wiec z checia by poodsniezalo, a sprzet jest i tak do pracy w trudnych warunkach wiec sobie by spokojnie dalo rade

myslicie ze jak widzicie na duzej budowe 50 ciezarowek lub koparek z naklejka np budimex czy strabag to one wszytskie naleza do budimeksu badz strabagu? to pewno z 10 podwykonawcow tylko w umowie bylo ze wykonawca moze swoje naklejki nalepiac

w stanach jak mieszkalem to na osiedlach widzialem jak jezdzily samochodu typu toyota hilux (dostawczak z paka) z zalozonym plugiem, podejrzewam ze gosciowi pewno miejscowy) w zimie miasto/gmina placilo zeby odsniezyl swoj rejon, a w reszcie roku albo auto mial swoje i i tak nim jezdzil albo robil cos innego w kazdym razie on sie martwil co zrobic zeby auto na siebie zarobilo lub stalo na parkingu

trzymanie kilkiudziesieciu ciezarowek na parkingu przez 80% roku kiedy i tak wiadomo ze snieg nei spadnie to niesamowita oszczednosc

13.01.2010
11:01
smile
[49]

Cremek [ Generaďż˝ ]

Ogromne kwoty na odsniezania a ja do swojego starostwa dzwonie praktycznie co dwa dni i debile twierdza, ze nie ma potrzeby odsniezac i posypywac bo byli, ogladali i stwierdzili, ze jest OK. A od dwoch tygodni glowna droga dojazdowa do mojego miejsca pracy to czyste lodowisko...

13.01.2010
11:09
[50]

smalczyk [ Senator ]

Najsmieszniejsze jest to, ze te wielkie sumy nie zostały wydatkowane na USUNIĘCIE śniegu, a jedynie ODŚNIEŻENIE. A to zasadnicza rónica. Firmowe autka zgarnęły zwyczajnie śnieg na kupy, a co sie z nimi stanie podczas odwilży to nie ich biznes.
Tak że jestem za tym by palcic i to dobrze - ale za usuwanie, a nie tylko oddalanie problemu w czasie.

13.01.2010
11:15
smile
[51]

rzaba89nae [ WTF!? ]

To po cholerę pada śnieg, jak potem muszą tyle na odśnieżanie wydawać...? Ale idioci... lepiej zrobić tak, by śnieg nie spadł. Jakąś ustawę wprowadzić, albo co...

13.01.2010
11:16
[52]

sebu9 [ O_o ]

Pytanie za 100 punktów:

Kim są najmniejsi ludzie świata ?

spoiler start
To drogowcy. Wystarczy 8 cm śniegu i już ich nie widać...
spoiler stop

13.01.2010
11:22
[53]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Mnie krzykneli 2 do 4 zl za m2 ale PLACU! Plac mam 2000 m, chyba zglupieli ze zaplace taka kwote. Chlopakom kupilem lopaty, jedna spalinowa odsniezarke i lecimy :)

swoja droga to teraz wszyscy wykorzystuja okazje i zawyzaja ceny kosmicznie.

Glupia spalinowa odsniezarka, ja kupilem w Obi na promocji za 499 zl (przecena z 699 zl), kupilismy rowno tydzien temu, dzis ta sama odsniezarka kosztuje 1299 zl!

13.01.2010
11:45
[54]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

koniec jest blisko - Skandal! Coś takiego tylko w Polsce! W każdym innym kraju na takie sprzęty byłyby obniżki 90%!

13.01.2010
11:50
smile
[55]

Grzesiek [ www eRepublik com PL ]

@sebu9

Oftopowo - studiujesz może na PK?

13.01.2010
11:52
[56]

smalczyk [ Senator ]

Dycu ---> może nie zdajesz sobie sprawy, ale tego typu praktyki są zabronione

13.01.2010
12:00
[57]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

koniec jest blisko

Czy to ty jesteś tym który powiedział " ja nie wiem jak można nie mieć własnej firmy ... ci co jej nie mają to idioci " ?

13.01.2010
12:20
[58]

Łyczek [ Legend ]

mikmac --->

na dachu, kurna NA DACHU te 3 zeta za metr. Na chodniku masz 15 zeta za godzine.
Na dach musisz miec uprawnienia.


Oczywiście żeby pracować na dachu trzeba mieć specjalne uprawnienia (z tego co pamiętam praca to praca na wysokości zaczyna się od 2 metrów). Teraz wszystko zależy kto nam zleca taką pracę, porządne firmy np. centra handlowe to oczywiście będą wymagały tych specjalnych uprawnień. Ale 50% budynków do odśnieżania to zwykłe budynki za które również dają takie same stawki. Wczoraj widziałem ogłoszenie na gumtree "Odśnieżanie dachów, nie wymagane uprawnienia - praca od zaraz, 4,5zł/m^2". I teraz pytanie brzmi czy ta firma zatrudnia legalnie czy nielegalnie :) Ale tak na prawdę każdy może znaleźć pracę do odśnieżania dachów bez żadnych uprawnień.

Hard as Stone ---> koniec jest blisko to forumowy Azzie aka Hiacynt :)

13.01.2010
12:40
[59]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Łyczek

Tak mi coś przypasowało ...

W sumie zatrudnianie kogoś na stanowisku biurowym a potem danie mu łopaty i idź odśnieżaj jest przejawem despotyzmu ( nie jest to oparte tylko na moich przemyśleniach - zajrzyj do gałęzi prawa jakim jest prawo pracy ), który królował w zasadzie jeszcze przez sporą część XX wieku. Ludziom takim jak Azzie marzy się powrót leseferyzmu - to by się bardzo im podobało ...

13.01.2010
12:55
smile
[60]

sajlentbob [ Vetus Fungus ]

Shilka the Red ---> Myślisz, że częściowo tak nie jest i wszystkie te samochody stoją sobie bezczynnie przez cały rok? Nie wiesz, że w tym kraju wszystko rozstrzyga się na drodze konkursu, w którym można zastrzec (zrozumiałe w sumie - dla bezpieczeństwa komunikacyjnego), że wykonawca musi posiadać taki i taki "własny" park maszynowy? Dziennikarze to w przytłaczającej większości idioci albo manipulatorzy, którzy napisali o 12bańkach ale nie napisali już o tym, że w miarę kolejnych opadów stawki za odśnieżanie maleją a w przypadku długiej i intensywnej zimy może dojść do sytuacji, że miasto już w styczniu czy lutym odśnieżanie będzie miało prawie za darmo (tylko że wtedy to nie będzie żaden news)?

13.01.2010
13:26
[61]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Hard as Stone: Czy to byl dokladny cytat? Chyba nie bardzo, ale generalnie sens zachowany :)
Jesli uwazasz inaczej, nie moja rola Cie przekonywac :) W sumie jakby sie ze mna wszyscy zgadzali to zyloby mi sie duzo ciezej :)

Lesferyzm czy wspolczesnie liberalizm gospodarczy ma bardzo wiele sensu, na pewno wiecej niz socjalizm, czyzbys byl jego zwolennikiem? :>

A co do odsniezania o ktorym wspomnialem wyzej, to czemu zakladasz ze sa to osoby do pracy biurowej? Od pracy typowo biurowej sa dziewczyny i nie odsniezaly :) A zeby chlopakom nie bylo smutno to dawalem im dobry przyklad, w poniedzialek spedzilem 5 godzin na odsniezaniu i korona mi z glowy nie spadla. Wiec i im nic nie bedzie. A jak sie nie podoba... to juz dobrze wiesz co moga zrobic ;)

13.01.2010
13:30
[62]

smalczyk [ Senator ]

koniec ---> jak im w umowach nie wpisałeś odśnieżania w obowiązki służbowe to wiesz co ty sobie możesz zrobic :)

13.01.2010
13:33
[63]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Szefie ale zatrudniasz ich na umowę o pracę czy masz pod sobą czarnuchów ? Bo jeśli to drugie to rzeczywiście masz rację ...

Jednak jeśli to pierwsze to uważaj żeby nie obróciło się to przeciwko Tobie "Wiecie co z nim robić"

Nie sądzę aby odśnieżanie było elementem dobrowolnego podporządkowania np kierowcy i jako tako nie możesz wyznaczyć mu pracy odśnieżania w ramach wykonywania obowiązków na jakie umówiliście w umowie. No chyba że dokonasz mu wypowiedzenia zmieniającego ... albo dodatkowo zapłacisz

Cytat może niedokładny ale sens zachowany. Przypomina mi tu pozycję pana, który może dysponować wszystkim według swojego uznania a jak się nie podoba to *****. Dało się wyciągnąć z tej wypowiedzi również to, że uważasz ludzi pracujących u kogoś za idiotów i nieudaczników życiowych - a siebie za przebiegłego i "omnipotent" ( dobrze że nie impotent ) przedsiębiorce

13.01.2010
13:34
[64]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

smalczyk: Tak wiem :) Moge ich poprosic :)

Czy to moj urok osobisty czy tez ich uprzejmosc, ale jakos zwykle nikt mi nie odmawia :)

13.01.2010
13:36
[65]

smalczyk [ Senator ]

Chociaż kułaku wypłac im jakiś bonus karnawałowy albo cuś ;))

13.01.2010
13:50
[66]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Hard as Stone: Mam i czarnuchow ;) i ludzi na umowe o prace. Jak potrzeba bylo odsniezyc to sam zaczalem a reszta przyszla pomoc. Zrszta odsniezony plac jest w ich interesie bo czesc wynagrodzenia maja w formie premii za wyniki, a ciezko o dobre wyniki jak klient nie moze przyjechac :) Wierzcie lub nie, ale nie bylo nic podobnego do "Bierzcie za lopaty i odsniezajcie, albo jutro nie przychodzcie do pracy!" :)

Natomiast co do pracowania u kogos to samo w sobie nie ma nic zlego, bo cala gospodarka opiera sie na nawzajem swiadczeniu sobie uslug. Bardziej chodzi o pozycje w jakiej sie wystepuje. Pracujac na umowie o prace raz ze sie w ten czy w inny sposob zniewalasz, dwa ze stajesz sie zalezny od rzeczy nad ktorymi nie masz kontroli (gorzej: nawet wiedzy o tym co sie dzieje), trzy ze jestes lupiony przez panstwo a czesto i przez pracodawce. Umowa o prace rozleniwia, a potem gdy sie konczy na rynek trafiaja bezradni ludzie ktorzy czesto robia wszystko zeby tylko kolejna prace dorwac.

Policz ile sie zaoszczedza na samych podatkach, porownujac umowe o prace (tylko nie kwote brutto, ale kwote jaka naprawde wydaje pracodawca na to stanowisko) porownujac to z dzialalnoscia gospodarcza o takim samym wplywie na fakture.

Ale wiekszosc ludzi nie przejdzie na dzialalnosc bo po prostu lubia falszywe poczucie stabilnosci i sa zbyt leniwi aby ambitniej podejsc do pracy ktora wykonuja. Oczywiscie sa stanowiska na ktorych umowa o prace jest konieczna, ale nawet poboczne zajecie w formie wlasnej dzialalnosci daje bardzo duzo. Tylko wtedy trzeba caly czas myslec, kombinowac, pracowac, byc czujnym na zagrozenia i okazje ktore daje rynek. Ale wiekszosc ludzi woli jak zombie chodzic od 9 do 17 do swojego biurka i przekladac papierki. Az pewnego dnia dostana wypowiedzenie i jest placz, tragedia.

13.01.2010
14:03
smile
[67]

Lysack [ Przyjaciel ]

Azzie -> w zasadzie zgadzam się z tym co napisałeś. Mam tylko jedno zastrzeżenie - kasa na start i rozkręcenie interesu.
Nie każdy chce brać na starcie kredyt, czy też uzależniać start działalności od dofinansowania. Ja już od pewnego czasu mam swój cel i pomysł. Choć mógłbym teraz założyć niewielką działalność i rozkręcać ją przez pewien czas, to wolę sobie teraz popracować, dozbierać kasę i ruszyć normalnie - tak aby firma od początku (no dobra, gdzieś pewnie po 3-4 miesiącach) przynosiła konkretne zyski. Dofinansowanie można dostać tylko jedno - nie chcę go marnować na coś w czym się nie widzę na dłuższą metę :)

13.01.2010
14:10
[68]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Lysack: Oczywiscie, kasa na start moze byc problemem. Jesli taki masz plan i sie go bedziesz trzymal to masz moje poparcie. Ale bedziesz nielicznym wyjatkiem bo wiekszosc chce miec stala prace po to aby wziac kredyt na konsumpcje (samochod, wakacje itp). I glownie o takich osobach myslalem w tym kontrowersyjnym cytacie ;)

Tylko pamietaj ze kazda firma musi upasc :) Wiec tez nigdy nie uzalezniaj swojego dalszego zycia od powodzenia swojej firmy.

13.01.2010
14:16
[69]

smalczyk [ Senator ]

koniec ---> co do wzięcia kredytu jako argumentu za stałą praca to sie zgodzę - ale na pewno nei na konsumpcję :)

13.01.2010
14:24
[70]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Azzie

A co myślisz o osobach świadczących usługi prawne ? Tak pytam z ciekawości

Bo widzisz oni pracują w garniturach ...

Zapomniałbym

Mam i czarnuchow ;)

REPORTED

13.01.2010
14:31
[71]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Hard as Stone -> Są prawa, ale jest też zdrowy rozsądek. Jeśli trzeba odśnieżyć, to trzeba i tyle - zwłaszcza, że wszystko co godzi w naszego pracodawce, jednocześnie godzi w nas... Nie wiem jak zidiociałym idealistą trzeba być, żeby tego nie rozumieć.

smalczyk -> A na co innego, jak nie na konsumpcję?

13.01.2010
14:36
[72]

sebu9 [ O_o ]

Offtopowo

Grzesiek - Nie wiem do kogo było to pytanie ale jeśli do mnie to nie, nie studiuję na Politechnice Krakowskiej ;)

13.01.2010
14:43
[73]

Boroova [ Gwiazdka ]

Azzie --> o jednym zapominasz - majac wlasny biznes, pracujesz tak naprawde 24/7 i bardzo czesto praca zaczyna sie mieszac z zyciem osobistym. Nie kazdy ma ochote tak zyc, a patrzac na znajomych z wlasnym biznesem jednoczesnie podziwiam ich za odwage i spryt,ale tez ubolewam nad ich pracoholizmem.

Pozwol, ze zadam ci pytanie - czy ty codziennie o 17 "wylaczasz sie" calkowicie z trybu "praca" i przechodzisz na "relaks"? Smiem watpic.

13.01.2010
14:45
[74]

smalczyk [ Senator ]

fresherty ---> nie wiem jak ty, ale ja mojego mieszkania nie konsumuję :)

Boroova ---> otóż to. Trzeba sobei odpowiedziec pytanie co dla człowieka wazniejsze - nieco czasu wolnego czy nieco niezalezności?
Ludzie na działalności czy z własnymi firmami zazwyczaj nawet nie wiedzą co to 2-tygodniowy urlop :)

13.01.2010
14:56
smile
[75]

bezlerg66 [ Senator ]

Ciesz się, że odśnieżają przynajmniej. U mnie w mieście od półtorej tygodnia nawet nie wjechało do naszego miasta. Na ulicach metrowe góry śniegu przy chodnikach, po chodnikach nie da się chodzić, a ulice są śliskie, oraz można utknąć w śniegu...

13.01.2010
14:57
[76]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Fresh

Ja rozumiem że są pewne "ale" w tym wszystkim, że dla świętego spokoju zrobisz wszystko co ci pracodawca rozkaże ...

Ale trzeba znać swoje prawa i z nich korzystać.

Pewnie smalczyk kupił mieszkanie na krechę i wynajął 4 studentom po 1500 zł + opłaty od łebka.

6 tysięcy na miesiąc odjąć ratę kredytu rozłożonego na lat 30 to i tak wychodzi do przodu tak pewnie z 2 tysie

13.01.2010
14:58
[77]

smalczyk [ Senator ]

HaS ---> skąd ty bierzesz takie wyliczenia, a i sam pomysł także, nawet domyslac sie nie mogę ;))

Choć przyznac muszę że pomysł sam w sobie zacny ;))

13.01.2010
15:00
smile
[78]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Kiowas

Aaa ... był taki wątek Bereshki ...

Poza tym mieszkanie .... i to w dużym mieście ( np Warszawa ) zobowiązuje.

W każdym razie powiedz : Zgadłem mniej więcej ?

13.01.2010
15:00
smile
[79]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

smalczyk - Uwielbiam jak naturalne reakcje wolnego rynku są "zabronione" : )

13.01.2010
15:09
[80]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

smalczyk -> "Konsumpcja w mikroekonomii to zużywanie posiadanych dóbr w celu bezpośredniego zaspokojenia ludzkich potrzeb, które wpływa na poziom odnoszonej przez konsumenta użyteczności." (za Wiki)

I dalej:

"Użyteczność - zdolność dobra do zaspokajania potrzeb. Określa subiektywną przyjemność, pożytek lub zadowolenie płynące z konsumowanych (ew. posiadanych) dóbr."

Specem od ekonomii nie jestem, ale wychodzi na to, że jednak konsumujesz.

Hard as Stone -> Nie dla świętego spokoju, a dla własnej korzyści. Jeśli wyraźna część moich zarobków to premia od efektywności, wtedy odśnieżenie podjazdu jest w moim interesie... Pewnie bym zasugerował pracodawcy jakąś małą 'premię za łopatę', ale na pewno nie wyskoczyłbym w takiej sytuacji z prawem pracy. Każda strata pracodawcy - czy to w wyniku kosztów wynajmu 'specjalistycznej' (jak to brzmi w tym kontekście pozostawię bez komentarza) firmy, czy mandatu za uchylanie się od obowiązku odśnieżenia/usunięcia sopli - prędzej czy później przeniesie się bezpośrednio na moje zarobki.

13.01.2010
15:13
[81]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Hard as Stone: A cos Ty taki rasista? To ze ktos jest Murzynem nie znaczy ze trzeba go tepic :)

A co do prawnikow: to oczywiscie naciagacze, zlodzieje i oszusci, jak wszyscy w garniturach :) a o co pytasz konkretnie?

A co do korzystania ze swoich praw... To dziala w obie strony. Czesto przychodza do mnie pracownicy z prosbami ktorych nie musze spelniac. Jak ktos mi pomaga, to ja pomagam jemu. Jak ktos sie stawia w sytuacjach banalnych, to ja bede robil to samo a przy pierwszej okazji poszukam kogos z kim latwiej sie pracuje. Oczywiscie wszystko w granicach rozsadku.

Boroova: Niektorzy tak maja ze pracuja non stop. Ale sa i tacy w korporacjach co siedza az padna, czyz nie? Oczywiscie latwiej w pracocholizm wpasc na swoim.

Ja pracuje 5 dni w tygodniu od 10 do 18. Poza tymi godzinami jestem pod telefonem i czasami zdaza mi sie interweniowac. W godzinach pracy tez czesto zalatwiam swoje prywatne sprawy, korzystajac z tego ze nie musze sie nikomu tlumaczyc, po prostu wychodze.

Moge tak robic z dwoch powodow: 1. firma prosperuje bardzo dobrze; 2. mam w miare dobrze rozdzielone obowiazki i odpowiedzialnosc, wsrod pracownikow. Z natury jestem leniwy i jesli tylko widze mozliwosc zrzucenia jakiejs pracy na pracownika to to robie. Jesli trzeba zatrudniamy nowa osobe. Ktos kto pracuje 24/7 na pewno wykonuje w wiekszosci prace ktore moze wykonac pracownik. Pytaniem jest czy szef potrafi przekazac te obowiazki komus innemu ("jak masz cos zrobic dobrze, zrob to sam" to bardzo niebezpieczne myslenie), oraz czy go na to stac. No i czy ma w firmie kogos zaufanego.

Ale temat jest duzo szerszy i bardziej skomplikowany, a to w sumie offtop jest :)

Aha urlopy tez mam :) Moze nie dwa tygodnie pod rzad, ale dwa razy po tygodniu bez problemu.

13.01.2010
15:14
[82]

smalczyk [ Senator ]

Dycu ---> równie naturalne jak sojusz cementowni? ;)))

fresherty ---> od biedy pewnie możnaby mieszkanie pod podaną przez ciebie definicję dobra podciągnąć - choć w praktyce kredyty hipoteczne konsumpcyjnymi nie są.
No i w przeciwieństwie do kazdego innego dobra typu konsumpcyjnego nie traci wartości wraz z tokiem 'konsumpcji' :)

13.01.2010
15:20
[83]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

smalczyk -> Równie dobrze kredyt konsumpcyjny można wykorzystać w celach niekonsumpcyjnych (chociaż byłoby to głupotą) - to tylko taka nazwa.

Na wartości nie tracą zazwyczaj też np. dzieła sztuki. Poza tym - czy mieszkanie nie traci wartości? Pomijam oczywiście koszty utrzymania, ale samo mieszkanie - w zależności od wahań cen na rynku nieruchomości - może mieć różną wartość, poza tym - większość pieniędzy zainwestowanych w wykończenie jest de facto z miejsca straconych.

13.01.2010
15:26
[84]

smalczyk [ Senator ]

fresherty ---> oczywiście, że konsumpcji nie można rozumiec dosłownie. Dlatego wspomniałem o oddzieleniu kredytu mieszkaniowego od konsumpcyjnych przez same banki, bo w odróznieniu od stricte konsumpcyjnych typu zakup wycieczki, samochodu czy innego tego typu dobra nieruchomość jest środkiem, z którego można czerpać dochody.
Btw - nie słyszałem jako żyję by na zakup dzieła sztuki ktos brał kredyt :))

13.01.2010
15:36
[85]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

smalczyk -> Są tacy, co nie tylko biorą kredyty, ale jeszcze na tym zarabiają. :) Sam znam takiego jednego 'asa' - kupuje obrazy niedawno zmarłych lub umierających malarzy, takich 'z średniej półki' - często na kredyt, po czym po kilku miesiącach sprzedaje z 200-300% zyskiem. Przynajmniej tak twierdzi...

13.01.2010
15:37
[86]

Boroova [ Gwiazdka ]

Azzie --> tak jak pisalem - kazda z tych prac ma swoje wady i zalety. Tobie pasuje praca na swoim i widac, ze sie w tym spelniasz. Zycze ci wiec samych sukcesow. Mnie natomiast praca na wlasna reke z jednej strony kusi, ale wiem, ze pochlonelaby mnie bez reszty,czego sie obawiam.

Hard as Stone --> juz od dluzszego czasu proboje bezskutecznie zgadnac pod jaka kswyka kiedys pisales. Mozesz zdradzic?

13.01.2010
15:42
[87]

smalczyk [ Senator ]

fresherty ---> masz rację, jakos gdy myślę o działach sztuki widzę przed oczami wielomilionowe aukcje :)
A oczywiście na tych ze średniej półki można jak sie potrafi całkiem nieźle zarobić.

13.01.2010
15:50
smile
[88]

maviozo [ man with a movie camera ]

A gdyby tak traktować śnieg flamethrowerem?

13.01.2010
15:53
smile
[89]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Boorova

Jeśli kojarzysz pana w czarnym kapeluszu to będziesz wiedział o kogo chodzi
Generalnie raczej nie jestem osobą, która jest legendą tego forum, która zapada w pamięć ...
Udzielam się tu i tam ... ale gwiazdek i specjalnego traktowania od adminów nie doświadczam

Azzie

To miło z twojej strony że doprecyzowałeś to ... wychodziło na to że z Ciebie krwiopijca która ma wszystkich swoich pracowników w głębokiej ...

Fresh

I jak to bywa przepisy sobie a życie sobie ... generalnie jak raz na jakiś czas coś takiego się zdarzy to czemu nie ... ale nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie miałbym dyspozycyjny 24/7 i wykonywać obowiązki, które wcale do mojej roli nie należą i jeszcze nie otrzymywać za to wynagrodzenia ...

13.01.2010
15:55
smile
[90]

Darat [ Hard as Stone ]

Boorova

Niestety nie mogę zdradzić

Mav


Ale tylko takim jaki produkuje lista r/m

Bereshka

Oh jak miło że jednak ktoś mnie pamięta

13.01.2010
15:56
smile
[91]

bereszka [ Panacea prola ]

Boroova

Na podstawie lektury tego watku mozesz mniej wiecej wywnioskowac komu tak kwestia wynajmu mojego mieszkania zapadła w pamieci :)

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8276558

13.01.2010
16:03
[92]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Boroova: Powiem tak, jako ze wlasciwie cale swoje dorosle zycie pracowalem "na swoim", moge wymienic wiecej wad takiego rozwiazania niz ktokolwiek z tutaj obecnych (bo na razie nie ujawnil sie nikt z takim doswiadczeniem).. Wieczorem napisze cos wiecej, bo oczywiscie nic nigdy nie jest takie proste jak sie wydaje :)

"Jesli uwazasz ze cos jest proste, to najprawdopodobniej jestes niedoinformowany" - sam to wymyslilem, albo gdzies przeczytalem, ale sie sprawdza :)

W mojej opinii warto zaryzykowac, chocby po to aby pozniej nie zalowac sie nawet nie sprobowalo. A mozliwosci jakie daje ta zmiana sa prawie nieograniczone.


Hard as Stone: Mam takie skrzywienie ze kreuje swoj wizerunek gorszy niz jestem w rzeczywistosci. Wydaje mi sie ze jestem dobrym szefem, az za dobrym, dlatego zatrudniam kierowniczke taka jedze zeby wszystkich gonila do roboty :)

13.01.2010
16:14
[93]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Hard As Stone -> Pewnie, ale tutaj trzeba zastosować - jak wszędzie - zasadę zdrowego rozsądku, ew. złotego środka. Nie wolno przeginać w żadną ze stron.

13.01.2010
16:23
smile
[94]

Lysack [ Przyjaciel ]

Azzie -> "Wydaje mi sie ze jestem dobrym szefem, az za dobrym," - dlatego też pewnie jedyny sposób zatruwania życia pracownikom to... winda ;)

Swoją drogą chętnie poczytam o trudach prowadzenia własnej działalności. Bo jak na razie mam tylko jedną osobę, która prowadzi normalną firmę i byłaby w stanie mi poopowiadać :)
Aha, jak będziesz pisał, to może załóż nowy wątek, to będzie można popisać na luzie bez offtopu :)

13.01.2010
16:27
smile
[95]

lipton94 [ Legionista ]

Sól kosztuję a wydobycie idzie w górę.

13.01.2010
17:01
[96]

req_ [ Legend ]

Sam Białystok:

Od dnia podjęcia akcji na ulice Białegostoku wysypano 3040 ton soli oraz 928 ton piasku, samochody firm oczyszczających przejechały łącznie 96 630 km. Wszystkie drogi są przejezdne, w pierwszej kolejności oczyszczaniu poddawane są ciągi komunikacyjne służące transportowi publicznemu. Z uwagi na zaparkowane po obu stronach drogi samochody, nie zawsze jest możliwość odśnieżenia uliczek osiedlowych. W związku z tym Prezydent zaapelował do posiadaczy pojazdów, aby zwłaszcza na godziny wieczorne parkowali swoje auta w miejscach już odśnieżonych tak, by umożliwić przejazdy pługom. Głównym problemem związanym z ciągłym opadem jest zalegający przy chodnikach, jezdniach i posesjach śnieg. Służby miejskie usunęły już z centrum miasta ok. 1200 m3 śniegu. Sukcesywnie śnieg usuwany będzie także w innych rejonach.



Niestety, sum nie podano.

13.01.2010
17:13
[97]

szewa bass [ Generaďż˝ ]

Oni chyba jaja se robią z tymi cenami..

13.01.2010
21:12
[98]

Raziel [ Action Boy ]

Awerik --> a ulce którymi jeździłeś to pewnie Legnicka, Kazimierza Wielkiego, Hallera itp itd? ja mówiłem o zwyczajnych uliczkach, odśnieżone główne ulice to nie zasługa pługów tylko częstego ruchu. Przejedź się przez jakieś większe osiedle będziesz wiedział o co mi chodziło.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.