--> Archiwum Forum
RazPuding [ Konsul ]
"dragon skin" - ślepy zaułek?
podobno firmy ubezpieczeniowe nie będą wypłacać odszkodowań beneficjentom polis ubezpieczeniowych żołnierzy/najemników używających w trakcie walki kamizelki "dragon skin".
przyczyna? oblanie testów przez ten nowy rodzaj pancerza osobistego:
i wtedy zaczęła się burza wśród niezależnych ekspertów:
z dostępnych materiałów wynika, że dragon skin lepiej chroni przed kilkukrotnym trafieniem z AK-47, ale niestety po 3-4 trafieniach praktycznie jest do wyrzucenia i nie da się tego ukryć bo po prostu kamizelka zaczyna grzechotać ;)
wg. mnie próby dezawuacji produktu firmy Pinnacle Armor, wynikają z chęci oszczędności w budżecie US. Army. dyskryminuje się nowszy i droższy sprzęt za względu na:
a) duży koszt wymiany,
b) trudniejsze do ukrycia znamiona zużycia (łatwiej "naprawić" dziury kewlarowych warstw),
c) neutralizację presji społecznej na poprawienie bezpieczeństwa żołnierzy liniowych.
mój pogląd wynika z obserwacji projektu "Humvee". tam zamiast wszechstronnej ochrony postawiono na zmniejszenie kosztu masowej produkcji, zamiast pójść w ślady CSIR z RPA, która już w latach 70tych stworzyła pojazd skutecznie chroniący załogę przed minami, fugasami i AK-47
dopiero tysiące ofiar pułapek partyzanckich spowodowały mocno opóźniony rozwój we właściwym kierunku:
ale daleko jeszcze do masowej wymiany pojazdów...
RazPuding [ Konsul ]
rozumiem, że nikogo nie interesuje dragon skin, a szkoda bo to ciekawa ścieżka rozwoju pancerza osobistego. oto szczegóły:
ciekawostką jest, że CIA oceniło kamizelkę pozytywnie i zakupiło komplety dla swoich grup interwencyjnych.
NBC News has learned that the Central Intelligence Agency (CIA) bought Dragon Skin for elite operatives in Iraq, they say, after it passed CIA testing.