Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Rzecz o interaktywnym wideo

13.10.2009 17:10
😊
1
zanonimizowany630492
17
Chorąży

pierwszy

13.10.2009 17:11
gracz12301
😃
2
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

drugi

13.10.2009 17:15
3
odpowiedz
zanonimizowany601561
17
Centurion

dziesiąty :P

13.10.2009 17:16
4
odpowiedz
dworzo
24
Chorąży

drugi

13.10.2009 17:18
aope
5
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

Bardzo bardzo fajne. Ogólnie zgadzam się z autorem. Sporo czasu jeszcze minie, zanim gry będą miały równie dobry przekaz jak kino, a nazywanie czegoś "interaktywnym filmem" to tylko marketingowy bełkot. Brawo za materiał :)

@walec1961: jesteś niedorozwinięty? Szczerze pytam.

13.10.2009 17:20
👍
6
odpowiedz
zanonimizowany267556
27
Centurion

Jak dla mnie świetny pomysł na materiał i wykonanie . Jednak wydaje mi się że większośc widzów tego nie zrozumie :)

13.10.2009 17:20
ppaatt1
7
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Ciekawy materiał. W sumie fajnie jak będą takie rzeczy na golu.

Co do treści. Jak już było powiedziane, gry dążą do filmowości (dziwne że nie podano na ten przykład np. oskryptowane kampanie CoDa), jednak n razie długa droga do ambitniejszych gier. Właśnie oczekuję gry wojennej która ruszy emocje, nie tylko rękę i oko. Grę która stanie się dziełem, doskonałym po względem fabularnym czy nawet gameplayowym (ważne aby wyważyć te dwie rzeczy, inaczej gracz zanudzi się na śmierć).

Fajnie by było jakby autor nagrania uczestniczył tutaj w forumowych dysputach pod filmami z tej serii :)

Jeszcze jedna rzecz, gry można nazwać interaktywnym filmem, choć to bardziej kino rozrywkowe niż jakieś ambitne. Warto też zwrócić uwagę na gry pokroju Fahrenheita czy Silent hill.

13.10.2009 17:21
8
odpowiedz
Zulis
6
Legionista

Świetny materiał, ciekaw jestem o czym będzie następny! ^^

13.10.2009 17:21
gracz12301
9
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

Juliusz Konczalski przeszedł do tvgry???

13.10.2009 17:22
10
odpowiedz
Rafixxx
5
Junior

Nic z tego nie zrozumiałem xD

13.10.2009 17:24
Shaybeck - evil creature
😐
11
odpowiedz
Shaybeck - evil creature
11
OFFLINE

Juliusz Konczalski to Attyla ?

13.10.2009 17:26
Andruskill
12
odpowiedz
Andruskill
66
Megajebutron

Niezły vid. Ale co to tak w ogóle jest ten interaktywny film?

13.10.2009 17:26
13
odpowiedz
zanonimizowany666391
8
Legionista

Interaktywne wideo ?? Może w przyszłości i na pewno nie nazwał bym tak gier na dzisiejszym poziomie. Gra nigdy w pełni nie zobrazuje pełnego sensu jakiegoś filmu bo większość gier to tylko akcja.

13.10.2009 17:29
14
odpowiedz
Erunn0
7
Junior

Jules?! Co materiał z Kroniki Gier robi na tv-gry.pl?

13.10.2009 17:37
bisfhcrew
15
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

mirrors edge, prototype ostatnio nawet call of duty są jak "interaktywne video" ? sam nie wiem ale tak mi się zdaje że można tak powiedzieć

interaktywne... przecież bierzemy w tym udział

Nie bardzo rozumiem przesłanie tego filmu ponieważ chyba każdy inaczej odbiera gry i film, jedni skupiają sie na fabule drudzy na grze, lub na efektach specjalnych.

Ja więcej wyciągam z filmu niż z gry bo gra mnie rozprasza.

Fajnie by było gdyby mi ktoś wytłumaczył o co chodzi bo albo się zakręciłem albo autor trochę odbiega od tego co miał na myśli.

Media interaktywne – kompilacja technik i środków przekazu medialnego, umożliwiających wzajemne, zwrotne komunikowanie i różnorodną aktywność. Zachodząca poprzez media interaktywne relacja ma charakter dialogu pomiędzy człowiekiem (użytkownikiem), a innymi osobami, urządzeniami, lub programami komputerowymi.

stwierdzenie że film stał by się nie interaktywnym video jest błędne chyba bo nigdy on nie był interaktywny ?

ciekawy temat ale niestety nie potrafię się zwięźle wypowiedzieć bo nie wiem jak zacząć, niech inni coś napiszą xd

edit:
odsłuchałem po raz.. y 3 xd

tak film był by nie interaktywnym video (źle zrozumiałem) ale nadal nie wiem po co rozmyślenia na ten temat ....

13.10.2009 17:41
ROJO.
16
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

W dzisiejszych czasach, dany element kultury możemy jednocześnie doświadczyć dzięki literze, obrazowi i elektronicznemu, wirtualnemu uczestnictwu. Mamy więc motyw interaktywnej książki czy komiksu oraz filmu w który się gra. Jednak żadne inne medium komunikacyjne nie ma tego (i mieć nie będzie), co ma gra – elementu interakcji, możliwości wzięcia udziału w opowiadanej historii czy sposobności zmiany jej biegu, wpływu na fabułę. Komputer czy konsola oddają w ręce swych użytkowników narzędzie, dzięki któremu można w sposób rzeczywisty brać udział w fabule i coś faktycznie zmieniać. W przeciwieństwie do światów wykreowanych w książkach i filmach – będących już zamkniętymi całościami – w świecie gry jest się (przynajmniej częściowo) odpowiedzialnym za to, co się tam stanie.

13.10.2009 17:47
😉
17
odpowiedz
zanonimizowany539006
0
Konsul

Rany ... pisanie tekstu dla czytelnika a napisanie go do jakiegoś rodzaju multimedialnej prezentacji to dwie różne rzeczy. Materiał beznadziejny a kolega prowadzi prezentacje jak ja maturę ustną której nauczyłem się na pamięć. Nikt nic nie zrozumiał ale zrobiłem swoje.

Dodatkowo raczej nie zastanawiał bym się czy gry to interaktywne video bo to oczywiste a że kompletnie nikt do tej pory nie stworzył produktu godnego uwagi to już inna sprawa.

13.10.2009 17:48
18
odpowiedz
Lukxxx
216
Generał

Więcej materiałów na takim poziomie proszę!

13.10.2009 17:52
19
odpowiedz
zanonimizowany671302
15
Legionista

Nie całkiem jest tak, że filmy nie mogą już nas zaskoczyć. Nadal są takie filmy i powstają nowe, fakt, że rzadko ale jednak

13.10.2009 17:54
Harry M
20
odpowiedz
Harry M
188
Master czaszka

Jak sie nazywa muzzyka na początku
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
dobrze opowiadasz
ale Dystrykt 9 spoko jest

13.10.2009 17:57
21
odpowiedz
likfidator2
12
Konsul

Tylko pytanie co my mamy porównywać? Trochę głupie jest zestawienie komercyjnych gier z ambitniejszym kinem. To tak jakby porównywać Transformers do Ojca Chrzestnego.
Gry nie zastąpią filmu, jak również film nigdy nie będzie w stanie przekazać takich wrażeń jak gra.
Prosty przykład: horrory. Jak dla mnie w tym gatunku już wiele wymyślić się nie da. Poza tym oglądanie tego typu filmów nie robi na mnie najmniejszego wrażenia, żadnego strachu. Z grami natomiast jest odwrotnie, nawet taki Doom 3 przyprawiał o gęsią skórkę, nie mówiąc o bardziej horrorowatych produkcjach.
Gry takie jak Braid, czy The Path pokazują jakie oblicze może przyjąć gra komputerowa. Tyle tylko, że mówimy tutaj o produkcjach niezależnych, a nie komercyjnej tandecie zalewającej rynek. Z filmami przecież jest podobnie, w końcu nikt nie odważy się nakręcić ambitnego filmu za duże pieniądze, bo widz woli płytki obraz, ale najeżony efektami specjalnymi.

Mi osobiście nie podoba się kierunek w jaki zmierzają gry komputerowe. Taki CoD4 jest bardzo filmowy, ale jak na tym ucierpiała sama rozrywka. Przecież kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby w grze FPS do celu prowadziła tylko jedna ścieżka, w dodatku oskryptowana do granic możliwości. Siłą gier jest właśnie możliwość podejmowania decyzji. Niedługo granie sprowadzi się tylko do Quick Time Event'ów, bo już powoli zaczynają się odradzać rail shootery. W końcu po co gracz ma sterować postacią, skoro i tak może iść wąską ścieżką.

13.10.2009 18:03
22
odpowiedz
zanonimizowany311647
4
Junior

Jak dla mnie bez sensu. Wiele gier jest 1000 razy lepszych od filmow. oczywiscie bywaja filmy wybitrnie ambitne ktorych nie da sie nawet porownac do np. ksiazki. Tak samo niekore Gry sa o wiele lepsze od wielu filmow akcji. Autor mowi jedynie o filmach ambitnych a w grach musi sie cos dziac by nie zanudzic gracza. Autor skupil is ejedynie na filmach ambitncyh co nie ma sensu by porownac te rzeczy.....

13.10.2009 18:04
😍
23
odpowiedz
Polski Stan Lee
12
Chorąży

O co autorowi ogólnie chodzi? WTF? Filmik może i fajny, ale Pan Juliusz robił go chyba dla samego siebie a nie żeby ktoś miał to potem poza nim oglądać. Mnie się nie podobało. Za mało gier w tym materiale tvgry.pl a za dużo jakiś niezrozumiałych nawiązań do innych rzeczy. I jeszcze lektor mówi tak jak w filmie edukacyjnym jak na dwójce lecą o surykatkach i antylopach różnych. I co to jest kronika gier?

13.10.2009 18:38
PSXFAN
24
odpowiedz
PSXFAN
67
Last Samurai

A w jakieś ogólnopolskiej gazecie pisali że UNCHARTED 2 jest lepszy niż filmy spielberga

13.10.2009 18:52
😃
25
odpowiedz
Zangieov
178
Konsul

Dluzsza dyskusja w temacie rozpoczela sie na podcascie Fantasmagieria.
Zainteresowanych odsylam do odcinkow:
Fantasmagieria - Podcast 89 - “My, interaktywni” - http://www.fantasmagieria.net/?p=132
oraz
Fantasmagieria - Podcast 91 - “Sztandary narratywistów” - http://www.fantasmagieria.net/?p=134

13.10.2009 19:29
26
odpowiedz
zanonimizowany617408
16
Centurion

Kur... nie mogę tego pooglądać!! Za nic w świecie się nie uruchomi :( Przeglądarka Firefox 3.5.3 filtr blokowania reklam wyłączony, inne filmiki działają...

13.10.2009 19:47
Oromu
👍
27
odpowiedz
Oromu
28
Generał

Ja tam nie wiem co wolę nigdy tych dwóch rzeczy nie porównuję, ale częściej gram niż ogladam...

13.10.2009 19:49
👎
28
odpowiedz
Xard
10
Legionista

To po to wracam z Lo do domu żeby zamiast sie pośmiać i obejrzeć gry muszę się męczyć

13.10.2009 19:51
Nolifer
29
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

super materiał

13.10.2009 19:59
😍
30
odpowiedz
Polski Stan Lee
12
Chorąży

To już teraz wiem o co chodzi - wygoglowałem sobie:

Felieton dotyczy modnej w ostatnim czasie dyskusji o interaktywnym wideo, która została zapoczątkowana przez Olafa Szewczyka na łamach dołączanego do Dziennika Gazety Prawnej dodaktu “Kultura”.

To co? Zamiast fajnego filmiku o grach jak to robią Deel, Lordi i von Zay dostaliśmy jakiś bełkot w stylu gry = serious business. Ja już tego Olafa raz widziałem na filmiku tvgry.pl o Halo ODST i od razu widać, że facet jakimiś smutami jedzie i nie wie o co chodzi w ogóle. Lepiej dajcie gramy z jakiejś fajnej nowej gierki bo to jest najlepsze - Brutal Legend macie już? Risena już nie dawajcie bo gram i nie chce sobie zabawy psuć a waszych filmików też nie lubię przegapiać. Jak będziecie takie felietony puszczać to może jakiś osobny kanał na to zrobicie dla tych co może faktycznie chcą coś takiego oglądać. Tak jak jest z TVN i TVN Religia.

13.10.2009 20:04
31
odpowiedz
hampel08
10
Legionista

widze, ż szykuje się naprawde dobra seria... co do tematu to autor wyjaśnił chyba wszystkie wątpliwości ;)

13.10.2009 20:07
ppaatt1
32
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Polski Stan Lee --> A co to nie może pracować ktoś osobno? Myślisz że Del, Lordi czy von Zay nadzorują pracę autora tegoż felietonu? Mogą przecia pracować osobno nie wadząc sobie, a za to otrzymujemy 2 razy więcej fajnych nagrań. A jak nie podoba Ci się taka forma to po prostu nie oglądaj. Bardzo dobrze że Gol eksperymentuje, tworzy nowe "działy" w TVgry. Bardzo fajnie.

13.10.2009 20:15
33
odpowiedz
zanonimizowany342997
38
Pretorianin

Kwestia dla mnie i tak dość sporna, mnie osobiście filmy w ogóle nie ruszają poprzez ograniczenia, wole pochłonąć się w fabułę gry, w której jest WSZYSTKO możliwe, dzięki temu, że twórcy operują tu tylko grafiką, a nie żywymi aktorami. Oczywiście nie przekreślam wszystkich filmów, ale zdecydowanie wole fabularne RPG, czy dobrze opowiedzianą historie w grze akacji np: GTA IV.

13.10.2009 20:21
34
odpowiedz
zanonimizowany664442
5
Legionista

Sorka ale nic nie rozumiem ze słów które wypowiedział autor oprócz tego ze porównuje gry do filmów. Tekst wg. mnie wyuczony na pamiec i mówiony od niechcenia.

13.10.2009 20:25
😍
35
odpowiedz
Polski Stan Lee
12
Chorąży

ppaatt1 Ale dlaczego to musi być na tej samej liście co fajne filmiki gramy i przegląd tygodnia? Poza tym po co udowadniać że gry są czymś więcej niż tylko grami. Nigga pliz, tvgry.pl to telewizja dla graczy a graczy interesują ogólnie gry a nie jakieś tam gadanie na około o tym, że Molynux to nie Felliini czy tam odwrotnie. Niech sobie smutasy w tym Dzienniku Gazecie Prawnej (co to za tytuł masakra!) piszą o tym, a nie tutaj. Tutaj o gry chodzi! WSAD, myszka, pad, kolorowe przyciski, boom headshot. Nadążasz?

13.10.2009 20:36
Mati_Akumu
36
odpowiedz
Mati_Akumu
51
UltimateSadisticCreature

eeee.... co ja właściwie właśnie obejrzałem ?......
trochę dziwny ten materiał i nic z niego nie wychodzi na koniec, to filmy są lepsze od gier? gry lepsze od filmów? czy interaktywna zabawa bardziej zaskakuje niż film w którym nie możemy nic zrobić?
Jak dla mnie porównywanie filmów i gier jest trochę głupie, są gry które fabularnie przewyższają filmy i książki (jak dla mnie Finale Fantasy i nie piszcie zaraz o fabule FFów bo wiem że na gry-online jest wielu przeciwników tej serii :P) ale są także filmy które i akcją i fabułą są lepsze od wielu gier.
Ale jeżeli już miałbym wybierać to wybrałbym chyba gry, nawet tak oskryptowane jak Cod4, ponieważ często mimo małej interakcji w fabułę mamy możliwość zrobienia czegoś co byśmy nie raz chcieli zrobić w jakimś filmie w którym nie możemy zrobić nic tylko go oglądać. Jeżeli chodzi natomiast o gry gdzie możemy bardzo zmieniać fabułę swoimi czynami to mają one ogromną przewagę nad filmami, podczas oglądania zastanawiać bo się można ”a co by było gdybym zrobił to tak a nie inaczej?” Gry takie dają nam możliwość zobaczenia różnych historii zrodzonych z tego samego początku, a film nigdy nam czegoś takiego nie zaoferuje.

13.10.2009 21:01
37
odpowiedz
andrzej1
30
Senator

Pińćsetny :P niezłe no niezłe muszę przyznać!

13.10.2009 21:09
38
odpowiedz
zanonimizowany588659
44
Konsul

Oj dzieci, jak nie rozumiecie tego filmiku to sobie darujcie. Andruskill jak nie rozumiesz takich prostych rzeczy to wracaj bawić się z kolegami i nie zadawaj głupich pytań

13.10.2009 21:16
39
odpowiedz
EG2009_118601468
1
Junior

Poleciłbym autorowi filmu zagrać np Dreamfalla (chyba więcej Cut-scenek niż samej gry) dobity przykład na film interaktywny. Przykłady innych gier Fahrenheit w mniejszym stopniu Mafia itp.

13.10.2009 21:25
👍
40
odpowiedz
dresX94
51
Senator

Bardzo fajny materiał mam nadzieję, że więcej będzie takich filmików

13.10.2009 21:28
41
odpowiedz
zanonimizowany510414
41
Konsul

Wyjątkowo ciekawe , ale wydaje mi się , że tak z 3-4 minuty za krótkie :)

13.10.2009 22:20
42
odpowiedz
zanonimizowany645018
23
Centurion

Wreszcie ktoś przedstawia coś ADEKWATNIE. Żeby wszystkie materiały takie były to ooo... dla mnie było by super, ale niestety widzę, że młodsi/mniej wykształceni nie potrafią uchwycić istoty rzeczy przedstawionej przez autora.

13.10.2009 22:20
ROJO.
👍
43
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

[35]

WSAD, myszka, pad, kolorowe przyciski, boom headshot. Nadążasz?

buhahahahahahhahaaaahahhahahaha, Koleś, zmiażdżyłeś mnie

13.10.2009 22:31
WheZY
44
odpowiedz
WheZY
39
holistyk

5 min crisu.
Co do tych całych "interaktywnych wideo" itd. to jest bzdura for me. Zamiast iśc do kina wolałbym o stokroć zagrać w Wolfestaina 3D czy Tetrisa. Materiał fajny, więcej takich =]

13.10.2009 22:51
😜
45
odpowiedz
rezik
17
Chorąży

"za dużo słów! nie rozumiem!"

13.10.2009 23:06
46
odpowiedz
zanonimizowany618756
5
Junior

Bardzo dobry materiał :D Świetna warstwa merytoryczna + charakterystyczny styl Julesa sprawiają że od tego felietonu trudno się oderwać ;) Chociaż obecność tego "nieinteraktywnego wideo" na tvgry.pl rodzi pytanie "Czy to już koniec Polskiej Kroniki Gier na YouTube?"

13.10.2009 23:17
47
odpowiedz
hight_power
35
Generał

Ciekawy material :)

13.10.2009 23:21
M@rine
48
odpowiedz
M@rine
112
Mariner of the Inet

Wypowiadanie się rozbudowanymi zdaniami, pełnymi epitetów i subiektywnych wrażeń nie jest formą przekazu odpowiednią do internetowych filmików. Niestety nawał wysublimowanego tekstu czytany przez kogoś jest uciążliwy. Od tego jest słowo pisane.

Co do samej treści muszę się z nią nie zgodzić. Mam wrażenie że pomyliłeś zupełnie cel nazwania gier interaktywnym filmem. Chodzi w tym o spłycanie gier, odciążanie użytkownika od myślenia, ułatwianie graczom zadania poprzez ograniczenie ich roli. Taka postawa twórców denerwuje graczy, bo opowieść można przeczytać w książce bądź zobaczyć w filmie. Gra musi wymagać od gracza umiejętności. Nigdy nie miała za zadanie opowiedzieć graczowi rozbudowanej historii. Dopiero ostatnimi czasy twórcy gier chcą by ich gry były "specjalne". Tylko nie przez to że mają coś do przekazania a po prostu z chęci zysku. W takiej grze się nie wysilisz - większe grono odbiorców. Gra to jedyne medium które pozwala by użytkownik kierował w jakiś sposób bohaterem. Gdy takie kierowanie ogranicza się do przejścia z a do b, naciśnięcia przycisku lub podobnie trudnych czynności tylko po to żeby zobaczyć kolejną cut-scenkę to oburza gracza. My nie chcemy interaktywnych opowiastek, które są w warstwie merytoryczno-wizualnej gorsze od filmów. My chcemy gier, które od gracza cokolwiek wymagają. Historię w grze trzeba poznawać przez interakcję a nie przyglądanie się przerywnikom.

No i nie podoba mi się nazywanie tego z czym się nie zgadzasz bzdurami itp. Wykorzystujesz swoją pozycję by zachęcić odbiorcę do konkretnej reakcji. Mówiąc "przyznacie, że", "moglibyśmy" itd. + arogancko ironiczny ton jest wręcz odpychający.

13.10.2009 23:43
49
odpowiedz
zanonimizowany606532
7
Centurion

no nice nice seria.. xD

14.10.2009 00:03
👎
50
odpowiedz
zanonimizowany673782
4
Junior
Image

HĘ...? Nic nie rozumiem. Może twoje wideo powinno być bardziej interaktywne :P

...a jak nie to przynajmniej buduj krótsze zdania.

14.10.2009 00:20
51
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

Wypowiadanie się rozbudowanymi zdaniami, pełnymi epitetów i subiektywnych wrażeń nie jest formą przekazu
odpowiednią do internetowych filmików. Niestety nawał wysublimowanego tekstu czytany przez kogoś jest uciążliwy.
Od tego jest słowo pisane.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podpisuję się pod tym rękami i nogami!

Materiał ciekawy, merytorycznie dobry, jednak swoiste przeintelektualizowanie tej małej formy
doprowadziło do utraty środków, które powinny oddziaływać na potencjalnego odbiorcę.
Generalnie, dobrze, że takie materiały się pojawiają - ale nie w takiej nonszalanckiej formie.
Co więcej, taki felieton w wydaniu tekstowym (!) byłby już niestrawny (brakuje wentyla i swobody),
a jak został osadzony w krótkim filmiku to wyszło z tego to co wyszło... niestety.

14.10.2009 00:31
Mati_Akumu
52
odpowiedz
Mati_Akumu
51
UltimateSadisticCreature

Może twoje wideo powinno być bardziej interaktywne :P

hah najlepszy komentarz do tego materiału xD

14.10.2009 00:59
53
odpowiedz
Aredon
50
Centurion

Przecież gry służą rozrywce. Nie mają w sobie jakiegoś tam wielkiego przesłania (w większości). Nie można porównywać gier do wszystkich filmów. Jest to zbyt ogólne. Są różne gatunki filmów (jak i też gier). Owszem, taki film akcji można przyrównać do danej gry. Ale ekranizacje takiego Lyncha, czy też Kubricka nie mają raczej wiele wspólnego z wirtualną rozrywką.

P.S Materiał całkiem ciekawy.

14.10.2009 01:05
54
odpowiedz
DzikiBen
9
Legionista

wybaczcie, ale słownictwo, na które sili się autor, można było zastąpić czymś bardziej przystępnym i treściwym. umieszczanie tego czegoś na łamach GoLa, gdzie zaglądają osoby mające 13-16 lat nie było trafnym pomysłem :D

14.10.2009 01:16
55
odpowiedz
Aredon
50
Centurion

P.S.2 Ciekawy, ale właściwie to taka pierdoła. Durnowata dyskusja, jak nazywać gry. Weźcie zajmijcie się jakimiś poważniejszymi tematami.

14.10.2009 01:57
toaster
👍
56
odpowiedz
toaster
63
EL PRESIDENTE

[6]Pochlebiasz sobie.

14.10.2009 02:11
dolek_17
57
odpowiedz
dolek_17
127
pawian_akrobata

o mój boże za dużo filozoficnego bełkotu jak na 2 rano dla mnie

14.10.2009 09:07
DogGhost
👎
58
odpowiedz
DogGhost
145
The Way of The Samurai

Autor wymyśla tezy po czym popiera je absurdalnymi przykładami. Twierdzi, że kino wciąż nas zaskakuje, a w uzasadnieniu podaje, że zaskakujące są filmy np. Felliniego. Czyżby Fellini ostatnio zmartwychwstał i zaskoczył nas jakimś nowym filmem :?
Z kolei po stronie gier autor wybrał takie tytuły, żeby umiał obalić tą tezę, a nie wspomina o tak ważnych grach jak The Path, Graveyard, czy Tension. Co to w ogóle ma być? A odnośnie Flower to autor chyba zapomniał, że na wrażenia widza ma też wpływ warstwa audiowizualna. Jeśli jego zdaniem nie ma żadnego to niech gra dalej na podstawowym czarno-białym Gameboyu.

Widać, że felieton zrobiony po to, żeby wywołać kontrowersję, a mętne to jest, ale uzasadnienie autora.

14.10.2009 10:52
👎
59
odpowiedz
zanonimizowany257051
10
Legionista

Jeden z najgorszych filmików na tvgry.pl

O czym w ogóle jest ten filmik? Nie o terminie "Interaktywne wideo" tylko o orędownikach tego terminu. Jak sam autor napisał być może, że ten termin jest słuszny (bo jest), ale z powodu, że do obrony tego terminu daje się nierzadko niesłuszne argumenty to cały termin jest do bani. No ludzie, tok myślowy na poziomie przedszkolaka. Film nie powinien nazywać się "Rzecz o interaktywnym wideo" tylko "Rzecz o orędownikach interaktywnego wideo, którzy podają głupie argumenty". Proponuje napisać felieton "Jak nie powinno robić się filmików na tvgry" cha cha koleś godny pożałowania, jeżeli chodzi o treść, jak i o formę

Moja definicja "Interaktywnego wideo" jest taka. Gra, która ma tylko jedną ścieżkę fabularną (tak jak film), jest przerywana częstymi cut scenkami (przypomina tym film :-)), gracz nie ma wpływu na fabułę (tak jak podczas oglądania filmu) i fabuła jest na w miarę wysokim poziomie (tak jak dobry film), a jego interaktywność polega na kierowaniu bohaterem między cut scenkami. Przykładem takiej gry jest np. Mafia. To chyba kończy dyskusję na jakże interesujący temat jakim jest "Interaktywne wideo" i mam nadzieję, że już żadnemu panu nie przyjdzie na myśl robienie felietonów na ten temat.

14.10.2009 10:56
👍
60
odpowiedz
zanonimizowany673828
1
Junior

siemka niewiem co zrobic z porysowanom plytom?
co zrobic zeby normalnie chodzila
prosze o pomoc

14.10.2009 11:18
61
odpowiedz
zanonimizowany510414
41
Konsul

Kolego , płyty nie chodzą...

14.10.2009 11:29
ppaatt1
62
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

fredman


Moja definicja "Interaktywnego wideo" jest taka. Gra, która ma tylko jedną ścieżkę fabularną (tak jak film), jest przerywana częstymi cut scenkami (przypomina tym film :-)), gracz nie ma wpływu na fabułę (tak jak podczas oglądania filmu) i fabuła jest na w miarę wysokim poziomie (tak jak dobry film), a jego interaktywność polega na kierowaniu bohaterem między cut scenkami. Przykładem takiej gry jest np. Mafia.

Ty grałeś w ogóle w Mafię? To o czym napisałeś to np. Call of Duty, a nie Mafia. W mafii mamy parę wyborów, do tego gra jest sandboxowa i nie musimy zawsze przechodzisz misji tak jak autor chce. Całkowicie nietrafiony przykład.

14.10.2009 11:45
Pigar2
63
odpowiedz
Pigar2
34
Centurion

M@rine -->
Wypowiadanie się rozbudowanymi zdaniami, pełnymi epitetów i subiektywnych wrażeń nie jest formą przekazu odpowiednią do internetowych filmików. Niestety nawał wysublimowanego tekstu czytany przez kogoś jest uciążliwy. Od tego jest słowo pisane.

Co do samej treści muszę się z nią nie zgodzić. Mam wrażenie że pomyliłeś zupełnie cel nazwania gier interaktywnym filmem. Chodzi w tym o spłycanie gier, odciążanie użytkownika od myślenia, ułatwianie graczom zadania poprzez ograniczenie ich roli. Taka postawa twórców denerwuje graczy, bo opowieść można przeczytać w książce bądź zobaczyć w filmie. Gra musi wymagać od gracza umiejętności. Nigdy nie miała za zadanie opowiedzieć graczowi rozbudowanej historii. Dopiero ostatnimi czasy twórcy gier chcą by ich gry były "specjalne". Tylko nie przez to że mają coś do przekazania a po prostu z chęci zysku. W takiej grze się nie wysilisz - większe grono odbiorców. Gra to jedyne medium które pozwala by użytkownik kierował w jakiś sposób bohaterem. Gdy takie kierowanie ogranicza się do przejścia z a do b, naciśnięcia przycisku lub podobnie trudnych czynności tylko po to żeby zobaczyć kolejną cut-scenkę to oburza gracza. My nie chcemy interaktywnych opowiastek, które są w warstwie merytoryczno-wizualnej gorsze od filmów. My chcemy gier, które od gracza cokolwiek wymagają. Historię w grze trzeba poznawać przez interakcję a nie przyglądanie się przerywnikom.

No i nie podoba mi się nazywanie tego z czym się nie zgadzasz bzdurami itp. Wykorzystujesz swoją pozycję by zachęcić odbiorcę do konkretnej reakcji. Mówiąc "przyznacie, że", "moglibyśmy" itd. + arogancko ironiczny ton jest wręcz odpychający.

Teraz dodam swój komentarz. Uważam podobnie jak kolega zacytowany wyżej. Gry które grają miliony osób to nie Mirrors Edge czy Transformers czy jeszcze inna gra zrobiona z filmu lub na zasadzie przerywnikow filmowych. Ludzie grają w WOW-a, cs-a, Call of Diuty. To są gry nie posiadające dokładnej fabuły, ale wymagającej na swój sposób interaktywności z otoczeniem oraz zaangażowania gracza w grze. Są to gry które nie muszą mieć fabuły, przerywników czy choćby nawet pięknej grafiki. Mówi się że to świetna fabuła przyciąga gracza do gry. A to tylko częściowa prawda, gdyż nawet najlepsza fabuła po przejściu za drugim razem po prostu się nudzi. W tych grach które wymieniłem nie ma tam co się znudzić. One zatrzymują gracza nie na długie godziny, a na miesiące czy nawet lata.

Na pewno autor mówił trochę zawile i musiałem się bardzo skupić, aby coś wywnioskować z tekstu.

Felieton mnie zaciekawił, ale możecie zmienić trochę jego układ. Zwracacie się do graczy. Większość z tego co tu czym z komentarzy nie dość że nie zrozumiała przesłania to jeszcze nawet nie zrozumieli w połowie wypowiedzianego przez autora tekstu. Musi być on o wiele prościej powiedziany, wytłumaczony. Wy staracie się coś przekazać. Róbcie to na chłopski rozum. Wtedy każdy czy chce czy nie chce was zrozumie.

Pozdro dla redakcji.

14.10.2009 12:20
64
odpowiedz
zanonimizowany632077
12
Pretorianin

Gitara filmok. Co sie czepiacie, jak sie nie podoba to nie oglądajcie.

14.10.2009 14:24
65
odpowiedz
zanonimizowany580631
24
Konsul

Całkiem interesujący filmik

14.10.2009 18:38
66
odpowiedz
zanonimizowany611257
6
Legionista

Jules fajnie że robisz teraz z GOL jestes super ale w powyższym filmiku twój głos jest... do dupy. Czytasz jak bajeszke małemu dziecku a w podcascie masz super glos następnym razem sie popraw ;)

14.10.2009 19:39
HUtH
67
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Z tego co zrozumiałem, to autor uważa, że nazywanie gier wideo interaktywnymi filmami jest nieadekwatne, ponieważ gry nie osiągnęły jeszcze poziomu artystycznego filmów. Aha. Tak jakby każdy film miał zawsze poziom np. Czasu Apokalipsy.
Ogólnie felieton jest zrobiony, jak ktoś wcześniej zauważył, dla kontrowersji, a nie, aby rzeczowo przedstawić problem, bo gdzie tu w ogóle jakaś analiza formy filmu i gry, z której można by wysnuć wnioski. Jest za to jakieś natarczywe czepianie się ludzi nazywających gry interaktywnymi filmami. No i budowa oparta na jednym wielkim uogólnieniu.
Najśmieszniejsze jest to, że pokazywany jest Heavy Rain, który na miano interaktywnego filmu zasługuje jak najbardziej.
Co do malarstwa i tańca barw, czy przykładu o literaturze, to bezproblemowo można nazwać tak pewne pozycje z danego gatunku, oczywiście jest to pewna metafora jednak całkiem trafna patrząc np. na dzieła impresjonistów itp.

14.10.2009 20:08
68
odpowiedz
zanonimizowany294723
49
Konsul

Ja mam takie pytanie z innej beczki: wie ktoś może co to za piosenka, kiedy leci filmik z "Flower"?

15.10.2009 01:01
69
odpowiedz
sztu3
81
Pretorianin

Bardzo mi sie podoba;)

15.10.2009 13:09
fan realu madryt i raula
70
odpowiedz
fan realu madryt i raula
63
Manolito

Chyba pan Juliusz od czasu sromotnej porażki What2Play.tv ma zbyt dużo wolnego czasu i marnuje go na takie feleitony. Dużo mądrych słów, ale brak konkretów. Taka paplanina bez sensu. Dobrze felieton podsumował HUtH. To, że wg autora gry są płytkie nie oznacza, że nie są filmowe. Jeśli iść tym tokiem rozumowania to prawie każdy obecnie powstający film nie powinien nazywać się filmem. No i samo stwierdzenie, że gry są płytkie i pozbawione emocji też nie jest do końca dobrym stwierdzeniem. Mafia, Mass Effect, GTA IV, czy nawet wspomniany Metal Gear Solid 4 to gry, które pod względem fabuły są dużo lepsze niż obecnie powstające filmy 9z nielicznymi wyjątkami).

15.10.2009 16:32
Deepdelver
71
odpowiedz
Deepdelver
71
Legend

Pięć minut werbalnego bicia piany, nieszczególnej zresztą jakości ("płytki i niepogłębiony", "stek banałów podanych w sposób banalny"). Porównywanie poczciwego "Snake'a" do gry "Flower" najprościej skwitować w jeden sposób: "Śniadanie na trawie" nie uchodzi za dzieło sztuki dlatego, że przedstawia śniadanie na trawie, ale dlatego, że robi to w taki, a nie inny sposób. Czary goryczy dopełnia niefortunnie przywołany do tablicy von Trier, który w swojej obecnej artystycznej kondycji mógłby (o ironio!) robić za sztandarowy przykład wyczerpywania się formuły kina (o ile komuś przyszłoby do głowy forsować taką tezę).

Gratuluję za to osobliwego poczucia humoru w podejściu do myśli przewodniej felietonu, a w zasadzie w odejściu od niej, bo autor już na wstępie z rozbrajającą szczerością odżegnuje się od wypowiedzi na temat. ;)

Potencjał na cykl felietonów jest spory, ale osobiście oczekiwałbym dużo głębszej analizy zjawisk, z mniejszą porcją epitetów odnośnie intelektualnej miałkości reszty świata.

16.10.2009 22:48
72
odpowiedz
zanonimizowany674504
1
Junior

mam 45 lat widzialem duzo filmów pewnie wiecej od pana co poruwnuje gry do filmów
pracuje w kinie od 20 i od 20 lat gram w gry
i wniosek wole jednak grac w gry niz ogladac filmy
ponieważ dobrych filmów jest mniej niż fajnych gier
z reszto bohatera filmu nie da sie usmiercic- zabijcie np .rambo

w grze mozna wszystko to ty jestes rezyserem ograniczonym ale zawsze mozesz robic co chcesz
film mozna tylko obejzec -wyjsc z sali kinowej lub wylaczyc televizor a do gry wrócisz zawsze
i zrobisz co chcesz jak ktos sie nie zna na grach niech nie zajmuje głosu -ewentualnie niech oglada filmy moralnego niepokoju-prosze o poparcie fanów gier

17.10.2009 12:11
👎
73
odpowiedz
p53
45
Chorąży

Po pierwsze - panu Konczalskiemu pomyliły się terminy "interaktywny film" z "interaktywnym wideo". Nie pamiętam aby Olaf Szewczyk pisał, że interaktywne wideo musi być fabularnie na poziomie filmów, że nie może do niego należeć zwykły "Snake". Chodzi o niezręczność słowa "gra" - w której z definicji chodzi głównie o konkurencje, "wygrywanie". Tymczasem grom wideo zdarza się wychodzić poza ten schemat, stąd poszukiwanie nowego, bardziej generalnego terminu. Swoją drogą być może niepotrzebne, ale na pewno nie z powodów opisanych w tym felietonie.

Po drugie - uważam, że autorowi felietonu znacznie lepiej wychodzą żarty, niż próby poważniejszych wypowiedzi. Tutaj nie wiadomo czy terść jest w ogóle serio, czy to kpiny. Mam nawet nadzieję, że to drugie. Proszę pana Konczalsiego i to naprawdę całkiem szczerze - niech robi to co wychodzi mu fajnie - czyli np. Polską kronikę gier. Miałem nadzieję, że klęska what2play nauczy pana Juliusza, że poważniejsze wypowiedzi należy zostawić krzynkę poważniejszym ludziom.

19.10.2009 11:10
👎
74
odpowiedz
Gromateist
70
Pretorianin

W zasadzie to nie mam nawet co dodać, bo wszyscy już powiedzieli dość na temat tego felietonu. Mam nadzieję, że autor wyciągnie z tego jakieś wnioski i po raz drugi nie zaskoczy nas taką bezsensowną paplaniną.

19.10.2009 18:09
75
odpowiedz
zanonimizowany625861
3
Junior

Pierwszy raz rozzłościł mnie materiał na TV Gry! Oczywiście, autor ma wiele racji, sam nie uważam by film był gorszy od gry, nie potrafił niczym zaskoczyć [może to wina dzisiejszych reżyserów? Przy obecnym natłoku masowych, niewymagających intelektualnie filmów nie potrafili zaskoczyć autora tych słów? To temat na inną dyskusję, więc go zostawmy...]. Mimo to, mówienie, że porównywanie gier do "interaktywnego wideo" jest pomylone i próbując uświadczyć widza w przekonaniu, ze każdy kto takiego określenia używa jest w błędzie, mogę się mylić, ale wydawało mi się, ze autor chciał wręcz zasugerować idiotyzm tychże osób, samo w sobie jest pomylone! W czasach rozwoju technologicznego jak najbardziej określenie jest trafne. Grając w grę szykuję się na przeżycie kolejnej przygody, poznanie fabuły, chcę by właśnie było to porównywalne do emocji podczas oglądania filmu, czy nawet czytania książki... ważne jest tutaj słowo chcę, oczywiście mało jest gier, które spełniają te wymagania, jednak trzeba wziąć pod uwage NAJWAŻNIEJSZY aspekt gier - to MY jesteśmy tam bohaterami. To MY przeżywamy jakąś przygodę, to MY sterujemy poczynaniami bohatera i to MY podejmujemy decyzje. MY robimy każdy krok. W filmie nie będzie ekscytującym oglądanie, jak bohater przechodzi przez korytarz. W książce ten sam korytarz możemy sobie wyobrazić, w grach, mimo, ze jego obraz jest narzucony, czujemy pełną swobodę, ponieważ możemy przejść go jak chcemy, obejrzeć każdy jego szczegół, zatrzymać się w każdym miejscu - wolność, choć pozorna, sprawia, ze gra nie potrzebuje tak zawiłej fabuły, by wciągnąć gracza. W chwili obecnej nie stawia to gry na zaszczytnym miejscu, ale wyobraźmy sobie, co będzie za parę lat, jeśli twórcy zaczną próbować [o ile zaczną] robić gry o iście filmowym scenariuszu. Świetna fabuła, wpływ na wybory, uczucia bohatera z możliwością sterowania nim? Chętnie zagram w takie interaktywne wideo :)

27.10.2009 23:31
76
odpowiedz
zanonimizowany652707
26
Generał

To nie jest chyba materiał TV Gry.pl
PS Więcej takich materiałów

27.10.2009 23:33
😃
77
odpowiedz
zanonimizowany591040
2
Generał

interaktywne widełoo :D

28.10.2009 01:26
Ogame_fan
😊
78
odpowiedz
Ogame_fan
127
SpiderBoy

More please :)

tvgry.pl Rzecz o interaktywnym wideo