GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Mikrotransakcje w Dragon Age

01.10.2009
13:13
smile
[1]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Mikrotransakcje w Dragon Age

Słuchajcie, jestem strasznie zniesmaczony tym, co przeczytałem. BioWare i EA postanowili zaaplikować nadchodzącemu wielkimi krokami Dragon Age: Origins system mikrotransakcji, który powinien spędzać sen z powiek wszystkim graczom. Jeśli to jest kierunek rozwój rynku gier, to ja dziękuję...

O co chodzi? Fernando Melo, producent z BioWare, w swoim poście na oficjalnym forum gry objaśniał metody dystrybucji DLC dla Dragon Age. Oto jedna z nich:

"There are also special NPCs we will add to the game over time which you may encounter, who will tell you a bit of lore and background on a DLC item and whome you can grab that DLC from, by talking to them. These tend to be the quest givers associated with the start of that DLC - for example, TSP and WK have this. More on that later."

Innymi słowy, podczas wędrówki po świecie gry będziemy napotykać na NPCów, którzy powiedzą nam - "Słuchaj, jest taka a taka sprawa, taki a taki problem, czy taka a taka misja do wykonania - tylko stary, musisz zapłacić 10 baksów żeby się jej podjąć".

Melo tłumaczy, że wszystko będzie zautomatyzowane, tzn. jeśli zgodzimy się na wzięcie takiej misji od NPC'a, powie nam on, żeby wrócić za jakiś czas, ponieważ musi się przygotować etc. - a w tym czasie zostaniemy obciążeni finansowo + DLC się zacznie ściągać w tle.



Nie mam nic przeciwko płatnym DLC, ale uważam, że w tym przypadku przekroczona została pewna granica. Jak tak dalej pójdzie (a przykład powyższy na to wskazuje), po zainstalowaniu jakiejkolwiek gry będziemy musieli podłączyć pod nią naszą kartę kredytową, i automatycznie będziemy kasowani np 1 Euro za każdy napoczęty quest.

Oczywiście, wszystko opiera się na prostej manipulacji, polegającej na tym, że klient jest bardziej skłonny płacić "w ratach", bo wydaje mu się to lżejszym obciążeniem sakiewki, mimo że łączna suma, jaką zmuszony będzie wydać za cały content gry w sumie będzie większa, niż miałoby to miejsce w przypadku "tradycyjnej" gry kupowanej "w całości".

Bardzo mnie interesuje co myślicie na ten temat, czy się zgadzacie z moim oburzeniem czy nie?

01.10.2009
13:15
[2]

yasiu [ Legend ]

znaczy z czym się mamy zgadzać? ze zniesmaczeniem?

jak dla mnie to jest dobry kierunek. lubię mieć możliwość dokupienia czegoś do gry która mi się podoba, a jeśli jest to tak łądnie zakamuflowane, tym lepiej. Problem jest jedynie wtedy, kiedy ktoś nie pracuje, nie zarabia, nie ma karty, ale to nie mój problem ;)

01.10.2009
13:17
[3]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Chodzi o to, że tworząc tego typu systemy płatności, wydawca wydoi z nas więcej niż mógłby zażądać za grę z tą samą zawartością sprzedając nam ją jako jeden, zamknięty produkt.

01.10.2009
13:21
[4]

Matt [ I Am The Night ]

Powiedzmy sobie szczerze - zeby taki system działał, produkt w ten sposob sprzedawany musi byc na tyle dobry, zeby gracz chciał kupic DLC - nikt nie kupi chaina questow, w ktorym kazdy kolejny quest bedzie polegal na grindowaniu mobów, jeśli zaś quest będzie naprawde miodny, to w sumie czemu by nie szarpnąć się na to 1 euro?

01.10.2009
13:24
[5]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Dajmy na to, wychodzi GTA V. Kupujemy wersję pudełkową, płacimy powiedzmy 50 złotych, i zawiera ona całe wielkie miasto... możemy pójść wszędzie, pojeździć po nim etc. - ale jakiekolwiek misje dostępne są już tylko jako mikrotransakcje. Niby wszystko OK - gra nam się podoba, fajny klimat i w ogóle, a za grę zapłaciliśmy przecież mniej niż "normalnie", no to zaczynamy zabawę z płatnymi misjami. Tych w grze jest 100 - więc jeśli się wciągniemy, zapłacimy za cały content 100 zł. W sumie - 150 PLN. Jeśli jednak ta gra byłaby sprzedawana tradycyjnie, jako całość zamknięta w jednym pudełku, zapłacilibyśmy za to samo w sklepie 100 zł.

Oczywiście ceny są czysto ilustracyjne.

01.10.2009
13:25
[6]

koobon [ part animal part machine ]

Nie wiem czy jest sens rozdzierać szaty akurat przy tym tytule, skoro zawartość pudełka gwarantuje kilkadziesiąt godzin samego wątku głównego. Jeśli dodać do tego zadania poboczne, kilka różnych prologów (zależnych od rasy i profesji), bez DLC spędzę przy tym tytule pół roku.

Od czasów gdy jakiś cwany gość wymyślił płatne DLC wieszane są na tym wynalazku psy, a przecież każdy chce być wynagradzany za swoją pracę (a tę trzeba wykonać, żeby DLC sprokurować). Poza tym, zawsze można nędzne dodatki, lub bezwstydny skok na kasę, olać i ni płacić. Jakoś nie przypominam sobie, by jakikolwiek tytuł zmuszał mnie do dopłacania.

01.10.2009
13:26
[7]

SULIK [ olewam zasady ]

_agEnt_ - popatrz z drugiej strony, moze to jest wlasnie sposob na obnizenie cen gier :)

01.10.2009
13:28
[8]

wydolny_pławikonik [ Konsul ]

Kretyństwo. Mikrotransakcje to największa pomyłka komputerowych gier 2009 roku.

01.10.2009
13:33
[9]

Matt [ I Am The Night ]

Dajmy na to, wychodzi GTA V. Kupujemy wersję pudełkową, płacimy powiedzmy 50 złotych, i zawiera ona całe wielkie miasto... możemy pójść wszędzie, pojeździć po nim etc. - ale jakiekolwiek misje dostępne są już tylko jako mikrotransakcje

Nie, bo takiej niedorobionej gry niekt nie kupi wogole - na początek developer music zrobic naprawde dobra i dopracowana gre, w ktora ludzie beda chcieli grac, tylko wtedy bedzie mogl sprzedawac i zarabiac DLC - nikt nie zaplaci za dodatek do czegos co jest denne.

01.10.2009
13:35
[10]

SULIK [ olewam zasady ]

_agEnt_ - moim zdaniem Twoj przyklad jest calkowicie pozbawiony sensu, jesli producent wyda jakis tytul to musi wydac go tak, aby mozna bylo go zakonczyc, np. Twoj teoretyczny GTA, imho powinno wygladac to tak, ze masz jakas ogolna linie fabularna, np. tylko dla 1-2 mafii i dla nich zadania ktore wczesniej czy pozneij doprowadza Cie do takiego czy tez innego zakonczenia, ale rowniez za drobna oplata bedziesz mogl odblokowac dodatkowe misje i dodatkowych zleceniodawcow ktorzy np. przy cenie 1/10 ceny calej gry dodadza Ci 1/3 wiecej rozrywki

wiec jak sama gra Ci sie spodoba, to chetnie wydasz te kilka zlotych aby przedluzyc sobie jeszcze bardziej rozgrywke

tylko niestety prawdziwe perelki pojawia sie pewnie duzo pozniej wraz z moderami etc, co bedzie trzeba dodawac wraz z nowymi patchami, ale oczywiscie mozna to rozwiazac tez w ten sposob, ze w danych lokacjach bedzie kilku kolesi dzieki ktorym bedzie mozna ingame podlaczyc sie do sieci i przejdzec najnowsze patche i za ich pomoca je zassac, czy tez zakupic misje


imho rozwiazanie ktore trzeba dobrze przemyslec, ale sadze ze wprowadzic moze wiele dobrego

01.10.2009
13:39
[11]

Mr_Baggins [ Legend ]

Kretyństwo. Mikrotransakcje to największa pomyłka komputerowych gier 2009 roku.

A widziałeś jakieś zestawienie przychodów z tego tytułu, żeby tak mówić? Na pewno zarabiają na tym niezłą kasę, więc trudno mówić o pomyłce.
To są w sumie zwykłe dodatki, tyle, że płatne. Już dawno były - np. w Baldur's Gate 2 można było dograć sobie sprzedawców, przedmioty, lokalizacje. Na PC pewnie takie fanowskie DLC się pojawią. Na konsolach nie. Jeżeli to jest zawartość dodatkowa, to czemu nie? Gorzej, jak wykastrują wersję podstawową po to, żeby sprzedawać dodatki.

01.10.2009
13:42
[12]

lordpilot [ Generaďż˝ ]

_agEnt_,

A ja Cię poprę :) Zgadzam się z Twoim oburzeniem - nakłanianie graczy z poziomu gry (podczas przechodzenia fabuły) do kupna DLC to jakieś kompletne nieporozumienie. Mam rozumieć że podczas grania natknę się na jakiegoś NPC, który mi będzie proponował misję, tyle że muszę zapłacić prawdziwą gotówką ? Kompletna porażka i zarżnięcie klimatu.
Chcą sprzedawać DLC - ok niech sprzedają, ale nie w tak nachalny i bezczelny sposób. Niech to będzie do ściągnięcia na EA Store, po wyjściu z gry.

ps. Nie jest to pierwszy przypadek takiej bezczelności. Podobnie postąpił Relic przy okazji premiery drugiego dodatku do Company of Heroes - nawet jeśli się tego dodatku nie kupiło, trzeba było ściągnąć ponad 2 GB patch (który zawiera dodatek - tyle że zablokowany). Po jego zainstalowaniu (co jest przymusowe jeśli chcemy grać po sieci) w menu głównym gry mam "gustowne" kłódeczki, które się odblokują po kupnie dodatku - czyli w moim wypadku nigdy, bo nie wydam na tą scasualowioną porażkę ani grosza. W ogóle po tym "zabiegu" to mi się odechciało jakiekolwiek gry of Relica kupować, skoro do kupna jestem zachęcany tak nachalną propagandą, zamiast wysoką jakością produktu...

01.10.2009
13:45
[13]

RexNebular [ Pretorianin ]

Ja tam nie jestem zniesmaczony.
Wiadomo, że DLC będą, a to jest po prostu fajny sposób ich integracji z grą.
W F3 dodatki pobierało się np. na X360 z poziomu dasha, a tutaj z poziomu gry i to jest ok.

01.10.2009
14:14
smile
[14]

Molzey [ Generaďż˝ ]

Jak widać po tym wątku - ludzie nie mają żadnych oporów żeby płacić za coś, co kiedyś mieli za darmo. Więcej DLC. Więcej płatności. Może szlag trafi tą spsiałą branżę i zacznie się wszystko od początku...
Smacznego.

01.10.2009
14:25
[15]

mikAS :) [ Senator ]

Cholera , najpierw przeczytałem 'masturbacja w Deagon Age " .............

01.10.2009
16:00
smile
[16]

Diobeuek [ Quid est veritas? ]

Jeśli sytuacja miałaby wyglądać tak jak ją opisuje lordpilot to całkowicie się z nim zgadzam.

Podchodzi NPC i mówi: Kup pan DLC albo Mam dla ciebie misje (uwaga misja płatna - zostanie pobrana od ciebie prawdziwa gotówka) ale dam ci ja potem jak ściągniemy kase <lol>

01.10.2009
17:54
smile
[17]

Llordus [ exile ]

Jesli to prawda, to jest to maksymalne przegiecie.
Przy takim podejsciu tylko czekac, az podczas projekcji filmow beda pojawiac sie takie "oferty":
"zaplac teraz 5 USD, zeby zobaczyc dodatkowa scene filmu".

Cholera - jak gram, to chce grac i skupic sie na grze, a nie na tym, zeby mi producent/wydawca gry nie wyczyscil karty kredytowej w miedzyczasie. Kompletnie tez nie mam ochoty analizowac zawartosci dialogow pod katem "czy to juz jest proba wyczyszczenia mnie z kasiory, czy tez to zadanie jeszcze laskawie dostaje wliczone w cene"?
Istnienie dlc jestem w stanie jeszcze tolerowac. Tzn nie zamierzam nigdy skorzystac - bo uwazam, ze to bezczelne wyciaganie kasy (ktora w przypadku gry, ktora mi sie spodoba, chetnie bym wydal na wiekszy, bardziej konkretny add-on), ale skoro jest niezaleznie od gry - niech sobie bedzie.
Ale zeby mi reklamowanie tych gownianych dlc-owych ochlapow wrzucac do gry? Bezczelnosc.
Niech sie zreszta w dupsko za przeproszeniem pocaluja - i tak zablokuje gre na firewalllu i na tym sie skonczy korzystanie z tej "oferty".

01.10.2009
18:30
smile
[18]

Molzey [ Generaďż˝ ]

Wyobraźcie sobie: mhrok, wicher wyje, wilcy łypią zza krzaka, patrzycie - a tam miasteczko. A w miasteczku NPC lichy, parobek wymizerowany, że litość bierze...
- "Pomiłujcie, Panie! Ratunku upraszam, zmiłowania błagam" - zagaił chłopina - "córuś moja ukochana porwana została przez wampiry niecnoty! Ratujcież!!!"
Oczy wam błyskają, uśmiech blady przemyka przez oblicze... Wtem!
- "Ratujcie cny rycerzu! Jeno dwa dulary będzie Waszą Miłość to kosztować. Liche 2$!"
DAWNLOAD QUEST YES/NO?

Jakiż klimat! Jaka grywalność!! Jaka, tfu, immersja!!!

Nic to, trza poczekać na wersję GOTY gdzie cały ten shit będzie już zawarty...

01.10.2009
19:02
[19]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Mam rozumieć że podczas grania natknę się na jakiegoś NPC, który mi będzie proponował misję, tyle że muszę zapłacić prawdziwą gotówką ?
Dokładnie tak.
Będą oni stopniowo dodawani po premierze gry (podejrzewam, że w patchach, tak jak napisał lordpilot).

Fajnie ktoś napisał w wątku, w którym forumowicz zapytał o to, jakie są waluty obowiązujące w grze (złoto, srebro, etc.)
"Evidently some NPCs will accept US Dollars."

01.10.2009
19:19
smile
[20]

Alvarez [ missing link ]

<--- Molzey

01.10.2009
21:56
[21]

Kosiciel [ Generaďż˝ ]

Ja podziękuję. Popieram tu kilku przedmówców - takie rozwiązanie na pewno klimatu nie poprawi, a jeżeli jeszcze ma być nachalne...

01.10.2009
22:08
[22]

wi3dzmin [ Generaďż˝ ]

Nie no fajnie. Jak się przyjmie to za dwa lata gry będą sprzedawane tylko i wyłącznie z 6-godzinnym głównym wątkiem (oczywiście w cenie normalnej czyli 150zł) a resztę trzeba będzie na bieżąco dokupować... nie no miodzio i czad.
"Aby podnieść ten miecz musisz zapłacić"
"Aby wejść do tej jaskini musisz zapłacić"
"Aby pogadać z tym NPC musisz zapłacić"
"Aby przejść przez ten most musisz zapłacić"

Nie no cud miód i orzeszki. Trzeba przyznać że w wyciąganiu kasy przekraczają granice wyobraźni.

08.10.2009
11:47
[23]

Soplic [ Konsul ]

Powiem tak: jest to fatalny kierunek zmian, jeszcze smutniejsze jest to że sporo ludzi daje się wciągnąć w to, nie bójmy się nazwać, oszustwo (DLC to rozumiem gdy powstaje jakimś czasie po powstaniu gry i wynikające z chęci zarobku ORAZ dodania frajdy graczom, a nie kalkulowane i wykonane przed premierą TYLKO w celu zwiększenia zysków)

08.10.2009
12:14
smile
[24]

Hellmaker [ Legend ]

Pewnie dołożą jeszcze co innego :)

Bierzesz questa i masz do wyboru trzy rzeczy:

1. Olać go.
2. Zapłacić i zrobić.
3. Nie zapłacić, pobrać i móc zrobić - wszystko za darmo. Ale do końca gry będziesz biegał w zbroi z logo Coca-Coli albo Nokii :D Albo w Awesome Plate Boots of NIKE :) Albo w czapeczce bejsbolowej z logo PEPSI zamiast Mithril Coif czy innego hełmu :)
Będziesz miał do wyboru kilka firm i za każdy krok w danym chainie, będziesz musiał dołożyć nowe logo na swoją wypasioną zbroję :)

Juz widzę Multiplayer i te starcia PvP.
PEPSI Knights Guild vs. Red Bull Defenders of the Ferelden.

08.10.2009
12:14
[25]

siarkus [ Chor��y ]

@_agEnt_

W pełni się z Tobą zgadzam. W Dragon Age mają zamiar sprawdzić reakcję graczy na takich NPC handlujących DLC. Najgorsze będzie, jak ludzie to kupią, bo wtedy czeka nas zalew takiego sposobu dystrybucji DLC w każdej nowej grze. Wydaje mi się, że w grze (szczególnie w RPG) większość ludzi chce się oderwać od codzienności/rzeczywistości i całkowicie zatopić w wirtualnym świecie. Teraz po spotkaniu takiego NPC od DLC będę się musiał zastanawiać, czy może mam jeszcze wystarczająco dużo rzeczywistych pieniędzy na koncie na dodatkowy quest, czy już nie...

A przecież da się rozwiązać to prościej (tzn. dla wygody graczy zintegrować możliwość zakupu DLC z samą grą). Wystarczyłoby, wzorem np. Burnout Paradise, stworzyć jakiś stylizowany na średniowiecze (lub raczej jego odpowiednik w Dragon Age) sklepik z DLC w Menu głównym gry.

08.10.2009
12:26
smile
[26]

_agEnt_ [ Tajniak ]

@siarkus:

Sklepik w menu głównym TEŻ będzie. Tak samo w grze - w dzienniku. Przecież EA nie mogłoby odmówić sobie upchnięcia w grze KAŻDEGO możliwego sposobu reklamowania nam tego DLC :D

08.10.2009
12:40
[27]

wi3dzmin [ Generaďż˝ ]

Rozumiałbym jeszcze jakby gra była darmowa. Ale kupuję pełnopłatną grę komputerową i mam dostać okrojoną wersję bo "twórcy" tak sobie wymyślili? Słusznie powyżej zauważyli, że niedługo będziemy mieli reklamy w grach. W środku wsi wielki bilbord CocaColli. NPC z najlepkami. Mury zamku oblepione reklamami MTV... Super.

W Splinter Cell Chaos Teory już tak było. Sam Fisher namiętnie żuł gumę miętową "Airwejs" a na wszystkich ekranach w grze było logo AMD....
Żenua....

08.10.2009
13:16
[28]

siarkus [ Chor��y ]

@_agEnt_

Jeżeli dobrze rozumiem, to po ściągnięciu patcha do DA, w dzienniku będą pojawiały się nowe wpisy z zadaniami, za możliwość których wykonania będę musiał zapłacić złotówkami (aby je w ogóle móc pobrać). Jeżeli tak, to naprawdę mi ręce opadają. Jak można się tak bezczelnie i chamsko wpychać z reklamą/sprzedażą dodatkowego contentu!? O.o Coś podobnego mamy na PS3. Po ściągnięciu patcha do gry pojawia mi się lista trofeów, których nie mogę zdobyć, jeżeli nie dokupię DLC :/ Przecież jeżeli nie zdecydowałem się na zakup danego DLC, to z jakiego powodu mam do niego trofea!? Zresztą, taki przekręt z trofeami mi zwisa ale w przypadku DA i dziennika zadań w samej grze przekraczają wszelkie granice przyzwoitości :/ SZOK!

08.10.2009
13:28
[29]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Mówiąc precyzyjnie, w dzienniku będzie zakładka DLC - tak jak mamy quests, equipment, map, etc.

"There is a DLC tab in the journal."

09.10.2009
01:17
[30]

Saed [ Pretorianin ]

Ten system jest stosowany od dawna w koreańskich "darmowych" MMORPG i z analiz marketingowych jakie widziałem wynika, że rzeczywiście więcej da się wydoić $ od graczy niż z gier tradycyjnych (nawet tych z miesięcznym abonamentem!). Ktoś przewidywał, że to będzie przyszłość gier MMO, ale żeby mikrotransakcje stosować w singlach...? No cóż, chęci zdobycia większej kasy nikt nie jest w stanie się oprzeć... (ale i tak najlepsze rzeczy są za darmo)

09.10.2009
01:33
smile
[31]

Deepdelver [ Legend ]

Czy jak wybiorę klasę złodzieja, to będę mógł kraść NPC-om te DLC? ;)

09.10.2009
06:50
[32]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Hell - Akurat w grach multiplayerowych reklamy to przyszłość, tylko nikt tego nie potrafi zrozumieć.

A jeśli chodzi o DLC do DA - jeśli będą to DLC rozwinięte, ciekawe i wciągające (w przeciwieństwie do tych z F3) to czemu nie?

09.10.2009
07:42
[33]

SULIK [ olewam zasady ]

Jak czytam: "Rozumiałbym jeszcze jakby gra była darmowa. Ale kupuję pełnopłatną grę komputerową i mam dostać okrojoną wersję bo "twórcy" tak sobie wymyślili?"

to po prostu odwalam od razu ROTFL'a, jak dla mnie taka gadka jest identyczna do takiej gdybys nazekal na to ze dodatki np. do WoWa sa platne - bo defakto byly wczesniej zaplanowane, a przeciez kupiles pelnoplatna gre, wraz z abonamentem, wiec Ci sie nalezy


ogolnie wszytko, wsyztkim z tego co widze sie nalezy... ehhh


a ja dalej uwazam, ze takie rozwiazanie jest OK, chcesz to zaplacisz, nie chcesz to nie - nikt Cie zmuszac nie bedzie

dodatkowo prawdopodobnie moze miec to odniesienie tez na dochody firmy co poprawi jej produkcje/czas oczekiwania na nowosci, badz tez rowniez moze to byc proba wlaki z piractwem

i prawde mowiac nim zaczne oceniac na serio DLC to najpierw zobaczyl bym to w akcji i to najlepiej na przykladzie przynajmniej z 5 tytulow i dopiero wtedy nazekal w razie czego - poki co imho wszytko idzie w dobra strone

11.10.2009
23:12
[34]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

A tak na marginesie dwa będą darmowe, a jeden płatny.


11.10.2009
23:17
[35]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Jeszcze raz podkreślam, nie chodzi o to, że będzie DLC (bo ciągle słyszę: nie chcesz-nie płać, chcesz-płać), tylko o to, w jaki sposób będzie ono 'sprzedawane'.

21.10.2009
16:59
[36]

slowik [ NightInGale ]

SULIK===>tutaj sie rozbiega o to ze gracz zostaje okradzony z tego co juz wczesniej dostawal za darmo w postaci dodatkow i patch'ow

i prawde mowiac nim zaczne oceniac na serio DLC to najpierw zobaczyl bym to w akcji i to najlepiej na przykladzie przynajmniej z 5 tytulow i dopiero wtedy nazekal w razie czego
musisz przezyc wojne zeby ocenic jej przyczyny ? ;) ta zmiana w przypadku akceptacji bedzie pozniej nieodkrecalna

21.10.2009
17:11
[37]

.: Veron :. [ Phoenix Knight ]

No teraz to już przesadzają...

22.10.2009
19:19
smile
[38]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Nie wiem czy wiecie, ale tych itemów, które można zdobyć pre-orderami/zamawiając z różnych sklepów/w takiej czy owakiej edycji/w grze flashowej/za upload postaci etc. jest już 13.

Zaczynam się powoli zastanawiać czy w ogóle jakiekolwiek przedmioty będą do zdobycia za ekhm... granie w samą grę.

05.11.2009
13:06
smile
[39]

budapl [ Legionista ]

to zaczyna być chore nie dość że sama gra na konsole kosztuje z 200 pln + każą nam płacić za multiplayer grubą kasę (na kompie większość gier ma darmowego multi) to jeszcze teraz mamy płacić 30 do 50 pln za zabicie kilku wrogów w dodatkowej misji i zdobycie kilku (2-3) przedmiotów według mnie dla wydawców wzorem powinien być Batman Arkham Asylum/Army of Two lub GTA IV w tych pierwszych dwóch dodatki nie dodają wcale tak dużo ale są darmowe a w przypadku GTA dodatek jest płatny ale jest to cała nowa fabuła I co jest do cholery z tym że dodatki są gotowe zanim wyjdzie sama gra

05.11.2009
21:32
[40]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Według tego co wyczytałem na forach Gamespotu i BioWare, ludzie przy pierwszym podejściu kończą Warden's Keep w 35 minut...

Spodziewałem się, że za 26 PLN dostaniemy CO NAJMNIEJ coś wielkości Watcher's Keep z BG2. SZOK!

05.11.2009
23:07
[41]

mikmac [ Senator ]

agent -->
IMHO zle rozumujesz z tymi "dlc" od premiery. To nie sa dadatki, ktore masz kupowac - ty masz je dostac od razu w pudelku w zaleznosci od wersji jaka kupisz (mniej lub wiecej).
To ma odciagnac ludzi od kupowania z drugiej reki, gdyz te DLC dzialaja tylko raz.
Dosc prosty chwyt na podbicie sprzedazy. Kupujesz ze sklepu - dostajesz wiecej ot co, w cenie.

Ja za warden keep i z 10 innych przedmiotow zaplacilem tylko 21 zeta wiecej niz zwykla wersja w dodatku dostalem soundtrack i jeszcze jakies pierdy.

Podejrzewam, mam nadzieje, ze prawdziwe DLC beda takie jak te do GTAIV i zapewne beda kosztowaly po 1600 MSP lub 40$...

05.11.2009
23:24
[42]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Warden's Keep pierwotnie było planowane jako "zwyczajne" DLC i nie miało być dołączone do żadnej z edycji. Dopiero później pojawił się pomysł dołączenia go do cyfrowej edycji specjalnej jako pewny zamiennik metalowego pudełka i mapy. A przynajmniej tak zapewniają ludzie z BW na ichnim forum.

08.11.2009
02:07
[43]

_agEnt_ [ Tajniak ]

I jak wam się podoba nowy kompan w obozie?

13.11.2009
01:21
[44]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Zła wiadomość dla tych, którym naprawdę zależy na długich, solidnych dodatkach do gier:

13.11.2009
01:30
[45]

wysiak [ Legend ]

Nie widze za bardzo problemu, szczerze mowiac wole kilka mniejszych dodatkow co kilka tygodni, niz jeden duzy raz na pol roku czy rok w zblizonej cenie.

13.11.2009
09:39
[46]

_agEnt_ [ Tajniak ]

Tyle, że tych kilka dodatków nie będzie w zbliżonej cenie. Będzie w x razy wyższej cenie - za ten sam content.

Ten DLC z DA:O - Warden's Keep - to godzina gry. Niecała. Cena: 26 zł.
Jeśli wypuszczą 10 takich dodatków - będzie 10 godzin gry, cena: 260 zł.

Tradycyjny dodatek zapewniłby tyle samo za 80 złotych.

Wszystko żeruje na prostym mechanizmie łatwiejszego akceptowania mniejszych wydatków, bez myślenia perspektywicznego.

13.11.2009
10:16
smile
[47]

pablo397 [ sport addicted ]

a ja bym wlasnie wolal jedno duze rozszerzenie raz na pol roku, w lacznej cenie tych kilku mniejszych. w ladnym pudeleczku - mozna by to postawic sobie fajnie na poleczce obok gry. a tak to lipa - elektroniczna dystrybucja, bez plyty, pudelka i instrukcji to nie dla mnie :P

13.11.2009
10:20
[48]

wysiak [ Legend ]

agEnt --> Ale wiesz, ze rynek sie troche zmienil w ciagu ostatnich 10 lat, z kiedy to bierzesz sobie te swoje 80 pln?

Teraz gry celuja w konsole - jeden duzy dodatek na X360 czy PS3, wydany na plycie, w pudelku itp (to tez sporo kosztuje), na pewno nie kosztowalby na starcie 80 pln, nie uwazasz?

13.11.2009
10:31
smile
[49]

Molzey [ Generaďż˝ ]

No, takie pudełko to pewnie pod 100 złotych będzie kosztować. Nie wspominając o cenie płyty, wytłoczenie egzemplarza to kolejne dziesiątki złotych.
Pewnie dlatego gry w dystrybucji elektronicznej są o kilkadziesiąt procent tańsze. Not.

A ja sobie Dragon Age kupię za rok, jako GOTY. Tymczasem - fuck you very much, Activision.

13.11.2009
10:40
[50]

koobon [ part animal part machine ]

Czemu Activision?

13.11.2009
10:40
smile
[51]

wysiak [ Legend ]

Molzey --> Geniusz z ciebie, czekaj sobie ile chcesz, patrzac jak wszyscy wokol graja w absolutnie najlepsze cRPG od lat, zapewniajace grupe kilkadziesiat godzin gry BEZ zadnych dodatkow - bo nie pasuje ci sposob wydawania ewentualnych dodatkow. Ktore do niczego nie sa potrzebne, by cieszyc sie normalna gra.

koobon --> Czy to wazne? Widzisz poziom logiki, ciesz sie, ze nie napisal "fak ju Bill Gates":>

13.11.2009
10:51
[52]

Jeckyl [ Nieuk ]

wysiak -> A co złego widzisz w czekaniu rok na zakup gry po obniżonej cenie, kiedy już wszystkie (z reguły) patche są dostępne. Nie mam tyle kasy żeby kupować gry w dniu premiery. To chyba lepiej jak kupię ją po roku za mniejszą kasę niżbym miał ją ukraść.

IMHO powód, który podał Molzey jest może i trochę głupi ale wkładanie wszystkich oczekujących do jednego koszyka to chyba przesada.

13.11.2009
11:12
[53]

wysiak [ Legend ]

Jeckyl --> Absolutnie nic zlego nie widze. Mozna siedziec, i czekac, zakladajac sobie, ze wyjdzie kiedys wersja gry ze wszystkimi dodatkami. Mozna tez rownie dobrze sobie grac bez dodatkow, skoro ich wydawania sie nie podoba, robiac zalozenie np, ze za ten sam czas bedzie mozna kupic sama paczke wszystkich wydanych DLC.
I jak kogos nie stac na kupno po premierze, to jest chyba w ciut innej sytuacji, niz 'fuck you Activision, bede od was sprytniejszy'?

13.11.2009
11:16
smile
[54]

Molzey [ Generaďż˝ ]

No przecież ja wiem, że niewydanie pieniędzy w dniu premiery to głupota i zbrodnia, tym bardziej że chodzi o absolutnie najlepsze cRPG od lat, zapewniajace grupe kilkadziesiat godzin gry BEZ zadnych dodatkow. Nie, no przepraszam, lecę kupić dwa egzemplarze.
Chciałbyś jeszcze pozarządzać moimi finansami wysiak? Co, kiedy i za ile powinienem kupić? I z jakich powodów?
A jak tam z wyższością DLC nad dużymi dodatkami - jakieś światłe przemyślenia?

Fakt, wszędzie już widzę Activision... Mój błąd. W takim razie poprawka - fuck you EA!

13.11.2009
11:19
[55]

graf_0 [ Nożownik ]

Nie widzę tragedii w pomyśle wprowadzenia questów do gry jako DLC.
Wszystko rozbija się o to JAKIE questy będą w ten sposób sprzedawana.

Byłbym skłonny kupić tak quest będący pełnoprawnym dodatkiem do gry, z dużym nowym terenem etc. powiedzmy taki Tribunal do morrowinda kupowany z poziomu gry, także mógłbym płynnie przejść do grania w dodatek.
Ale spodziewam się raczej questów w stylu -
1. O wielki zamek zła wypełniony potworami, na końcu czeka na ciebie wypasiony miecz...5$
2. O wielkie jaskinie zła, wypełnione potworami, na końcu czeka na ciebie zbroja 5$, za dodatkowe 5$ możesz dokupić poziom z bossem - tam jest super łuk... :D

13.11.2009
11:20
[56]

Molzey [ Generaďż˝ ]

I jeszcze jedno, gdybym kupił grę teraz, to miałbym poczucie że wspieram "model biznesowy" oparty na DLC. A mnie się to nie podoba, więc... poczekam.
A wersja GOTY wyjdzie prędzej, czy później - wszak trzeba wycisnąć każdego centa.

13.11.2009
11:37
[57]

Belert [ Legend ]

coz kolejny sposob na wycisniecie z maniaka gier kasy.Predzej czy pozniej kazdy kto skonczy gre a bedzie mu sie podobala zacznie placic i o to chodzi .Przy okazji piratow załatwią.Same plusy.Tylko jakie dla graczy to juz inna sprawa.
Widze ze w przyszlosci wyjdzie Maga Super Giera za ... 20 zł tyle ze to pierwsz 2o minut bedzie taki tutorial a z reszte trzeba bedzie zaplacic :)
Ot chesz wyjsc z wyspy na ląd 10 $ , questy w zamku z mega super bossem 5 $ , chesz wejsc do podziemi 2 $ itd.
Otworcie drzwi do final bossa 20 $ a dopiero pokonanie go daje mozliwosc zagrania w platny dodatek za kolejne 20 $
Chesz kupic super miecz z - 5 $ itd

13.11.2009
11:40
[58]

Caine [ Legend ]

Twierdza zapowiada się na bardzo fajny i bardzo przegięty dodatek, niemniej poczekam aż stanieje. I zgodzę się, że wprowadzenie NPC sprzedającego DLC psuje klimat

13.11.2009
11:44
[59]

Mr_Baggins [ Legend ]

Następnym krokiem będzie np. wyśrubowanie poziomu trudności tak, żeby np. konkretnego bossa nie dało się załatwić inaczej, niż kupując broń jako DLC. Oczywiście ten boss byłby na tyle daleko w grze, żeby gracz zdążył się wciągnąć. Niestety na ten kierunek rozwoju gier nic się nie poradzi. Następnym krokiem będzie DLC dla odpalenia gry w ogóle, bo dystrybutorzy położą lachę na odbiorcach, co to nie mają dostępu do internetu. W Ameryce chyba każdy ma.

13.11.2009
12:18
[60]

graf_0 [ Nożownik ]

Mr_Baggins.
Jest jeszcze jedna kwestia(która niezmiernie cieszy wydawców).
Wprowadzenie kont online - czy to microsoft live, czy steam, czy cokolwiek innego i przypinanie do takiego konta tytułu, uniemożliwia odsprzedanie gry.
A zniszczenie rynku wtórnego to cel do którego wydawcy dążą od dłuższego czasu.

Moim zdaniem o prawo do odsprzedania gry trzebaby walczyć w sądzie, bo poza grami stricte online - które są bardziej usługą niż produktem , każda inna powinna być odsprzedawalna.

13.11.2009
12:20
[61]

_agEnt_ [ Tajniak ]

uniemożliwia odsprzedanie gry

A co z odsprzedażą z kontem?

13.11.2009
12:25
[62]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Teoretycznie jest to mozliwe ale musialbys tworzyc osobne konto dla kazdej gry. Poza tym zawsze musisz pamietac o uczciwosci (lub jej braku) sprzedajacego takie konto - nigdy nie wiesz, czy za chwile nie wysle maila do steama z informacja o kradziezy konta.

13.11.2009
12:36
[63]

graf_0 [ Nożownik ]

_agEnt_ - podejrzewam że odsprzedanie konta jest niezgodne z licencją.

Zresztą z grami pobieranymi cyfrowo jeszcze jakoś można to zrozumieć - nie mają fizycznego odpowiednika, nie bardzo mogę komuś przekazać sam kod, bo na np. steamie przy ściąganiu gier cd-keyów nie ma.
Ale co z grami pudełkowymi, czy gry które mają aktywację online(i np. microsoft game live) można przenieść z konta na konto?
Pytam, bo przyznam że nie grałem w większość nowoczesnych gier, i nie wiem jak to wygląda.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.