Coolabor [ dajta spokój! :) ]
''Rozumię''
Dlaczego rozumię? Nie ma już tygodnia, żebym nie trafił na jakegoś dżentelmena, który mi mówi "rozumię" (tudzież "rozumie").
"rozumię... tak, rozumię pana"
"oczywiście, rozumie (mówię dalej) - rozumie (ja dalej) - rozumie (cholera mnie wzięła...)"
"aha, rozumię, sto złoty..."
Kiedyś Wałęsa przeszedł do historii swoim "nie chcem, ale muszem", dziś pół Polski wpitala "ę" tam, gdzie od zawsze było "-em" (wszędzie, w mowie i w piśmie).
Oczywiście połowa nie widzi także potrzeby umieszczania i wymawiania "ch" na końcu słowa "złotych".
Dlaczego? NIE ROZUMIĘ!
HUtH [ pr0crastinator ]
Widać kampania "Poprawna polszczyzna źródłem sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym" nie podziałała.
Frogus121 [ RAKIET FJUEL ]
Tera siem mówi rozumię !
kamil_kriss [ fIgHtInG dReAmEr ]
Popieram! Też nie wiem skąd taki trend się bierze... Tak samo nie rozumiem pisania rzeczowników wielką literą w środku zdania. Polski to nie niemiecki...
Mr_Baggins [ Legend ]
I jeszcze do tego "włanczają".
|RESPECT| [ Konsul ]
Nie rozumię potrzeby wyżalenia się tym na forum.
JaccaGerman [ Pretorianin ]
Nie macie się czym zajmować, tylko jakimiś językowymi pierdołami. Ja ktoś mówi "rozumię", to rozumiesz, o co loto? Bo ja rozumię. A podstawową funkcją jeżyka jest oczywiście funkcja komunikacyjna. Dopóki rozumiesz sens wypowiedzi - wszystko jest w porządku.
malyb89 [ Spectre ]
Trend to nie jest, bo to było już znane od dawien dawna...
DJ Pinata [ Subterranean ]
Dopóki rozumiesz sens wypowiedzi - wszystko jest w porządku.
A podstawową funkcją jeżyka jest oczywiście funkcja komunikacyjna.
OK.
BE_WANTED [ Wymiatacz ]
Wziąść !!!
toaster [ MrBook? ]
Respect, German - wszystko wyjasnil w spoileru
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Nie rozumię o co chodzi. Po co kłucić się o takie rzeczy? Puki co nikomu to krzywdy nie robi. Bynajmniej ja tak myslę. Co za różnica, czy pisze tak, czy tak? IMHO myślę, że przesadzasz. Z resztą nie masz innych zmartwień? Defacto.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Dlaczego? NIE ROZUMIĘ!
Nie? To kup maczetę i bądź fajny jak Popek - rozumisz?
Jake [ R.I.P. ]
To jest tzw. Hiperwymowa.
Moja dziewczyna jest na polonistyce i cały czas czepia się tego że mówie "jabłko" a nie "japko".
Podobno "ci mądrzy poloniści" twierdzą, że to wina rodziców którzy poprawiają dziecko przez co uczą ich tej błędnej wymowy.
Ogólnie ja bym nie zwracał na to uwagi.
PS. I nie, nie mówię "rozumię".
Wuuuuf [ Generaďż˝ ]
Chuj w to, każdym mówi jak mówi, mie to nie przeszkadza
fire [ Spacz ]
Nie rozumi nie rozumi. Się uczy to rozumi!
kobe47 [ essaywhuman ]
BYNAJMNIEJ
TO
NIE
PRZYNAJMNIEJ
fire [ Spacz ]
kobe47 -->
IRONIA
TO
IRONIA
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
kobe47 - obiektywnie rzecz biorąc sądzę, że to Twoje rozumowanie byłoby najbardziej optymalne gdyby nie...
Jake [ R.I.P. ]
Kobe ----> Napisałeś dokładnie to czego mi się pisać nie chciało. Choć akurat z pracą magisterską przesadziłeś, wydaje mi się że jesli ktoś już dojdzie do pisania pracy magisterskiej będzie miał w głowie wystarczająco oleju aby wiedzieć że pewne zasady jednak obowiązują.
mackof [ Prypiat ]
A na "tą książkę", albo "wziąść" nie zwrócisz uwagi? To są dużo popularniejsze błędy.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Jeśli marna, to tylko dlatego, że było jej za dużo.
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Wsiąść? Przecież na tym sobie można język jak na węgierskim połamać...
(Nie rozumię jak można tak mówić. Co tacy ludzie sobom reprezetujom? :-D)
PatriciusG [ Legend ]
Aj tam, szkoda życia na to. Nic z tym nie zrobisz.
Lobotomia [ Legionista ]
Niektórzy mają taką dziwną manierę że specjalnie piszą z błędami. Moim zdaniem to zła maniera i podejrzewam że w pewnym stopniu ma ona zamaskować nieuctwo takiego osobnika.
Jake [ R.I.P. ]
Dobra, to teraz uwaga, bo to będzie miało jakiś sens, który nie tak odrazu zrozumiałem ale pewna bardzo miła dziewczyna zechciała mi to wyjaśnić.
Czasem podziwiam tą/tę jej cierpliwość do moich łomności
Na początek poprawie sam siebie - to nie jest hiperwymowa tylko hiperpoprawność. Tak dla ścisłości.
Zarówno w mowie jak i w piśmie jedynym poprawnym wariantem jest rozumiEM. Nie może na końcu występować Ę bo M jest końcówką wskazującą na osobę np:
ja rozumie-m
ty rozumie-sz
( Końcówka to ten zmienny element na końcu wyrazu, każda końcówka ma jakąś funkcję M w tym przypadku wskazuje na 1 os. l. poj )
Teraz wyjaśnienie skąd czasem w wymowie powstaje Ę :
Jest to błąd szybkiej wymowy spowodowany tym, że na końcu występuje M ( M jest spółgłosną nosową a Ę jest samogłoską nosową) jest tam bardzo podobny sposób artykulacji ( sposób czyli ułożnie narządów mowy) podczass wymowy tych dwóch głosek.
Dowodem na to że EM ( jak również EN) i Ę są bliskie sobie artykulacyjnie mogą być słowa bęben ale każy w normalnej szybkiej mowie wypowiada bEMben ( co jest uznawane za poprawne).
A więc wymowa głosek nosowych może być synchroniczna ( czyli poprostu za jednym zamachem) tj Ą czy Ę oraz asynchroniczna ( z jednej robimy dwie ) np Ą = OM / ON np wąsy = wONsy
możemy synchroniczną Ą czy Ę rozbić na asynchroniczne ON/OM i EN/EM i to jest wymowa poprawna ale EN/EM i ON/OM nie możemy przerabiać na Ą i Ę tak jak w przykładzie rozumiEM / rozumię.
Dowód na to że OM nie można przerobić na Ą ( EM na Ę) :
Przyglądam się dwóm przystojnym informatykOM.
Od zawsze interesuję się informatykĄ.
Ambitny Łoś [ Wielki Przedwieczny ]
Też tego nienawidzę. I to nawet nie tylko w pisaniu, ale niektórzy mówią "rozumie".
K4B4N0s [ Filthy One ]
Piszę normalnie, ale mówię zazwyczaj "rozumie", ale większośc wyrazów skracam w zwyczajnych rozmowach.
JaccaGerman [ Pretorianin ]
Dopóki rozumiesz sens wypowiedzi - wszystko jest w porządku.
A podstawową funkcją jeżyka jest oczywiście funkcja komunikacyjna.
OK.
Ej, no, po prostu ręka na klawiaturze mi sie zsunęła.