Publicystyka Risen bez tajemnic

Gothic! :)

to jest prawdziwy gothic

Po przeczytaniu artykułu stwierdzam, że to będzie stary dobry Gothic z nową oprawą graficzną i historyjką. I bardzo dobrze :)

Brak mini-mapy i quest-markerów? TO WSPANIALE :) Ogólnie podoba mi się to co przeczytałem! Co do tutoriala to bardzo dobrze, że jest ubogi, bo ten z Fallouta 3 skutecznie zniechęca do ponownego grania... tak jak i cała gra ;)

Dobry materiał. Im więcej o Risen tym lepiej.
Pierwsze screeny z gry trąciły serią Gothic na 300 mil morskich z czego się niezmiernie ucieszyłem.

tylko nie ochlapcie monitora

Bardzo, bardzo dobry artykuł. Dawno nie czytałem na GOLu niczego ciekawszego. Gra zapowiada się bajecznie, lecz cena jest nieco kosmiczna. Rozumiem, że będzie to wspaniały RPG, ale 140 zł jest lekką przesadą. Mam nadzieję, że Cenega jednak pójdzie po rozum do głowy i postara się obniżyć cenę do maksymalnie 100 zł. No chyba, że zrobią pełną polską wersję językową.

Człowieku, polska wersja będzie, tyle że kinowa.

Wygląda na to, że Pirania będzie do końca swego istnienia robić w kółko jedna grę. Kto stoi w miejscu, ten się cofa.

Jeszcze 20 dni.

Nadal się nie dowiedziałem czy umiejętności są powiązane do frakcji. Tak jak to było w G3 - chcesz walczyć dwoma mieczmi musisz być ZŁY bo tylko Assaini tego uczyli.

Po przeczytaniu tego artykułu jestem szczęśliwy. Gra z opisu przypomina bardzo Gothic’a i Gothic’a 2, a to jest bardzo dobra wiadomość. Cieszę się że będą nawiązania do poprzednich odsłon serii, dla takich smaczków warto grać. Najgorszym zmartwieniem dla fanów jest tylko Polski dystrybutor, ale na to już nie się nie da poradzić. Może po udanym starcie Risen na naszym rynku, Cenega Poland pójdzie po rozum do głowy i zrobi dubbing.

Niemal na wszystkie pytania odpowiedzi były jak dla mnie co najmniej zadowalające. No właśnie niemal bo naprawdę to co robi Cenega jest godne porównania do pzpn-u. Gra za 140zł, bez dubbingu to jest normalne wyłudzanie pieniędzy.
annihiluzz --> mi się nie udało ;>
spamer -----> zdecydowanie wolę to od G3 Obliviona i Falouta 3.

to jest właśnie to czego się spodziewałem ;)
ale zawieziony jestem tylko tym że gra nie będzie w pełnej polskiej wersji językowej, ponieważ mój poziom angielskiego nie jest na najwyższym poziomie... mam nadzieje ze jednak będzie on wystarczający, bo nie lubie gdybać, o czym rozmawiali przechodnie ;D

dislowaty [26] Gra będzie spolonizowana kinowo. Będzie posiadać angielską ścieżkę dźwiękową, oraz polskie napisy

Juz nie moge sie doczekac az zaglebie sie w swiat prawdziwego nastepcy Gothica, czyli Risena. Wieze w to, ze gra bedzie wielka i zapoczatkuje trylogie, tak jak to bylo w przypadku serii Gothic.

Xabox i Fantasta_13 ---> Jak dobrze poszukacie to znajdziecie nizsza cene niz 140 zl, np chodzby w Empiku mozna bedzie ja kupic za 125 zl. Na pewno gdzie indziej bedzie mozna kupic gre za 119 zl.

Łatwiej by było zmontować tekst na temat: czym różni się Risen od serii Gothic. Problem w tym, że byłby to bardzo krótki artykuł. Absolutny brak jakichkolwiek znaczących nowości boli jak jasna cholera. Rozumiem, że nie wywarza się otwartych drzwi, no ale przesadne udogodnienia mieszają się tu z przesadnymi utrudnieniami. Zależy co kto lubi. Grę kupię i tak. W końcu erpeg... wypada :)

Wyjdzie im jak zwykle kiepska, zabugowana gra z marnymi animacjami i głupawą fabułą.

Gothic - przeszedłem około 10 razy
Gothic II - przeszedłem około 30 razy
Gothic II NC - przeszedłem około 5 razy
Gothic III - przeszedłem oko.. tylko raz
ciekawo ile razy przejdę Raisena ^_^

Lucyfer89 ---> Zdradzę Ci wielką tajemnicę. Bezimienny to nie jest prawdziwe imię bohatera Gothica, ale potoczne określenie, którego używają polscy gracze. Takim samym Bezimiennym będzie bohater Risen, bo jego personalia też nie są nigdzie podane. No chyba że wiesz coś czego ja nie wiem, w takim układzie chętnie dowiem się jakież to imię ma nowy Bezio. ;)

Python361 ---> Pancerze występują w ilościach śladowych, ciężko cokolwiek zdobyć.

bohater budzi się na wyspie i ustalamy mu wygląd twarzy, włosów czy innego nosa czy może gramy tak jak w G - stworzonym Bezim przez programistów?

Wygląd bohatera jest z góry określony i nie można go zmienić.

I jak wyszła ta cała petycja o pełną polską wersję językową Risen? Żadnego odzewu ze strony Cenegi?

Cenega oficjalnie na petycję nie odpowiedziała tylko na stronie Risen.(g)ram.pl można było zadawać pytania do pracownika Cenegi ale jego odpowiedzi były... conajmniej dziwne...

Wydaje sie, ze Risen bedzie tym czym mial byc Gothic 3. Czekam z niecierpliwoscia.
Szkoda tylko, ze Cenega przygotuje jedynie kinowe spolszczenie, bo takie to mi do niczego nie potrzebne i kupie gre wczesniej za granica. Wedlug mnie zawazyly koszty i strach przed porownaniem z genialnym spolszczeniem Gothica przez CD Projekt.

@garus: obserwujemy ten "rozwój" gier od dłuższego czasu, tylko dlaczego są coraz prostsze i coraz głupsze? Wolę "starego, dobrego Gothica" w nowej oprawie niż taką deprawację jak Fallout 3...

No super gra duzo sie o niej nowych rzeczy dowiedzialem i czekam na nia z niecierpliwoscia

Zobaczymy co z tego będzie, po tym artykule wnioskuję że to klon Gothica 3, całą serię ogólnie uważam za super produkcję, może z wyjątkiem ostatniej części, która nie była tak dobra jak poprzedni i na której Gothic się dla mnie zakończył, jestem już znudzony tą grą. Risen kompletnie nic nowego nie wnosi oprócz kilku odświerzonych elementów i lepszej grafy.. musi mieć naprawdę mocną fabułę żebym po niego sięgnął, ale z tym zaczekam do końcowej recenzji już po wydaniu...

Co tu dużo mówić. Risen to kolejny Gothic z nową nazwą. Czy to dobrze, czy żle - ocenię, gdy kupię.

Oglądając te 45min z rozgrywki Risena zauważyłem że oiprawa graficzna a dokładniej mówiąc modele postaci są....przestarzałe, nieładne. Wiem że w erpegach nie chodzi o grafike ale jednak czegoś się od grafiki też oczekuje a oprawa jest trochę przestarzała. Mam nadzieje że twórcy nadrobili klimatem...i fabułą

No kurde jedyna bolączka PB. Modele postaci i ich animacje... Ale i tak w G1 i G2 były świetne gestykulacje:)

troche sie pomylili swiat gry ma 100 km kwadratowych czyli 2 razy wieksza od gothika 2 ale mniejsza niz w gothiku 3

Pięknie. Panie i Panowie - mamy odgrzewanego kotleta. Świetnie. Co na takiego odgrzewanego kotleta powiedzą Ci wszyscy, którzy plują np. na EA, że wydaje wciąż te same tytuły i zmienia tylko grafikę, dodaje jakieś pierdoły? To jest lepsze, bo to wielki Gothic? To odgrzewany, obracany wiele razy na tłuszczu kotlet, który nie ma nic więcej do zaoferowania, niż poprzednie części. To jeszcze gorzej, niż EA. Czym się wszyscy podniecają? Że kolejny raz zjedzą to samo? Smacznego Wam, ja podziękuję - nie jadam starego, podgrzanego mięsa.

@aope: mała strata.

@Montera: jeszcze tylko tego brakowało, żeby dali te same postaci, fabułę i lokacje, co w poprzednich częściach. Na szczęście tego nie zrobili. I - głęboki wdech - zmienili tylko to, a resztę pozostawili bez zmian. Według Twojej teorii, każda nowa FIFA czy inny NFS są świetnymi grami. Zmieniają się bohaterowie, są nowe lokacje, jest nowa grafika. Tylko jeden kurcze szkopuł - mechanika pozostaje bez zmian. No i właśnie - Risen to taki odgrzewany kotlet. W EA eksperymentują choćby z tą mechaniką, a w Piranii - nie zmieniają nic. To jest dopiero lenistwo i odgrzewanie kotleta. Sprzedać czwarty raz ten sam produkt? Pirania wie, jak wycyckać z pieniędzy naiwniaków lubiących stare mięso. Tj. naiwniaków głównie z Polski i Niemiec, bo poza tymi dwoma miejscami Gothic to jakiś margines popularności. No ale jak mówiłem - smacznego. I niech ktoś coś powie o tym, że EA robi odgrzewane kotlety i nie pokazuje nic nowego.

ps. 45 minut z Risen dokładnie obrazuje, z jakim kompletnym kotletem mamy do czynienia. Aż kilka razy podskoczyłem z radości widząc, ile "nowości" wprowadzili. Rewelacja.

@aope: Ja wyznaję inną zasadę: jak coś jest szalenie popularne i wszyscy o tym mówią, to najczęściej jest to jakieś g., więc nie warto się tym interesować, bo jest niegodne mojej uwagi. Jeśli mało osób o tym mówi, ciężko jest to dostać, przeciętny człowiek o tym nie słyszał, to jest to intrygujące i warto się zainteresować. I jak do tej przeważnie się sprawdza. Wszyscy wiedzą, że masowy gust jest mało wyrafinowany i powierzchowny w ocenie ponieważ bazuje na niskich instynktach grupowych i psychologii tłumu, którym niezmiernie łatwo się manipuluje ponieważ tłum nie zadaje pytań, za to jest podatny na sugestię, co udowodniły eksperymenty naukowe oraz, trochę bardziej dobitnie, historia. Co z tego, że ta sama mechanika? Wszechświat też napędza od wieków ten sam engine i te same są zasady gameplay'u, i nikt ich nie chce zmieniać bo się sprawdzają! Mimo wszystko, życie każdego to niepowtarzalne doświadczenie, chyba, że uważasz, że jednak odgrzewany kotlet? ;) Pozdrawiam fanów Gothica, że nie dali sobie zasugerować, że gra jest słaba bo w USA się nie sprzedała dzięki czemu przeżyli coś niepowtarzalnego i kończę bo lekki off-top :)

@Lothers: ależ ja się z Tobą zgadzam. Albo i nie. Jedni lubią fast-foody, inni wykwintne restauracje. Tych lubiących fast-foody jest jednak nieporównywalnie więcej. Czy to oznacza, że fast-food jest lepszy od dobrej restauracji? I tak, i nie. Co kto lubi. Prawdą jest jednak to - i potwierdzają to KAŻDE wyniki kontroli - że taki Mac Donalds ma świeższe jedzenie od restauracji, a pod względem przestrzegania wymogów czystości itp. jest wzorcem dla wszystkich innych sieci. Od lat jest najlepszy. Tak samo z muzyką. Britney sprzedaje mnóstwo płyt, a undergroundowe zespoły niewiele. Czy to oznacza, że muzyka undergroundowa jest lepsza? Znowu, zależy dla kogo. Jeden lubi niszowe produkcje, inny masowe. Tak jest, było i będzie. Jednak jeśli mocniej się zastanowisz to dojdziesz do ciekawych wniosków. Wszyscy Ci twórcy niszowych gier, niszowi artyści itd. zarzucają tym masowym komercję i tym podobny bełkot. Tylko, wiesz, z czego to wynika? Jest takie słowo na Z. Gdyby Ci niszowi mogli, to by chcieli stać się masowymi, zarabiać kupę kasy, mieć na swoje skinienie miliony. Ale nie mają. Ale chcieliby mieć.

Tak samo z grami. Świetnie, że niektórzy lubią grę z latającym ptako-czymś skaczącym po platformach i latającym bez celu. Jak ta gra się nazywała? Garden coś tam? Świetna, prawda? Problem niszowych gier jest jeden - ludzie, którzy je robią, chcieliby, aby odniosły one - o zgrozo, przecież to ta świetna nisza - kasowy, komercyjny sukces, aby stały się produktem masowej popkultury. Ale nie mają na to kasy, nie mają promocji itd. Oni by się sprzedali, gdyby tylko mogli. Ale nie mogą, bo ich produkt jest niszowy, dla miłośników niszy i tylko dla nich.

Nie twierdzę, że Gothic/Risen to nisza. Ale twierdzę, że to kolejny raz dokładnie to samo, co już było. Albo i jeszcze gorsze (m.in. mniejszy obszar). I tak, jak z rynku znikają/zawodzą zespoły, które się nie rozwijają, producenci, którzy nie idą z duchem czasów, sieci gastronomiczne, które od lat mają to samo menu, tak samo Pirania pokazała, że nie potrafi urozmaicić rozgrywki, nie potrafi poprawić czegoś, co miało swoje wady. A celują w masy. Przykład z życiem jest totalnie chybiony - nikt z nas nie czeka na drugą część swojego "ja". Sami ją tworzymy. Gdyby mechanika u każdego była taka sama, to do tej pory siedzielibyśmy w jaskiniach. Ale ta mechanika się zmienia cały czas. Taki Risen NIC nowego sobą nie reprezentuje. Absolutnie NIC.

@aope - Może Risen nie prezentuje nic nowego, ale po co poprawiać to co jest dobre? Fani kochają Gothic’a z jego wszystkimi zaletami i wadami, a tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Piranha Bytes stworzyła unikatowy świat, wraz z specjalnie przygotowaną do niego mechaniką. Gracze to pokochali, i chwała za to PB że nie eksperymentuje tak jak w przypadku G3. Risen ma być powrotem do korzeni marki Gothic, chociaż pod inną nazwą. Czytając zapowiedzi, oglądając „gameplay’e” widzę esencje Gothic’a pod innym tytułem. Zresztą nowe dzieło PB jest głównie skierowane do wiernych fanów poprzednich gier tego dewelopera. Mówisz że dostajemy odgrzewanego kotleta smażonego na starym oleju. OK, może tak jest dla kogoś kto nie rozumie fenomenu Gothic’a. Ja osobiście kupił bym ponownie odświeżoną edycje pierwszej gry z serii Gothic, chodzi głównie o poprawę już nie dzisiejszej grafiki, oraz dodanie kilku nowych zadań.

@EnX: nie zgodzę się z Tobą. Czyli jak ktoś kupuje i chwali kolejne fify na pc (na konsolach to inna bajka i dzięki temu głupiemu postępowi najlepsza elektroniczna piłka kopana), tzn., że one są świetne, bo nic nie zmienili? Bo fifa z 2005 była dobra, więc po co poprawiać? Na konsolach, pomimo tego, że była dobra, poprawili. Efekt jaki jest, każdy widzi. To samo nfs. Jak dwójka była dobra, to powinni spocząć tylko na poprawie grafiki, żeby fani mieli dobrze? A co z nowymi fanami? Archaizmami ich przyciągną? Pirania nie robi dla fanów, tylko robi dla kasy, tak jak każda inna firma. Nie wprowadzając zmian polegną, ponieważ za chwilę pojawi się kolejny produkt, który oprócz wszystkich zalet starych Gothiców może mieć dodatkowe innowacje. I Risen nie dość, że będzie kotletem, to jeszcze starym i śmierdzącym. Innowacje, zmiany, są potrzebne. Gdyby ich nie było, wszystkie nowe FPSy miałaby mechanikę z pierwszego Dooma - bo przecież to najlepszy fps na świecie z rzeszą oddanych fanów...którzy właśnie przez brak specjalnych zmian w mechanice ogłosili Dooma III totalnym nieporozumieniem. A przecież, gdyby ukazał się 15 lat temu, w tej samej formie, byłby rewolucją. Czasy się zmieniają, potrzeby rosną.

Rozumiem możesz mieć swoje zdanie, ale gry cRPG żądzą się swoimi prawami. I od bardzo dawna nie było wśród nich rewolucji, a tylko małe ewolucje. Zresztą nie wiem jak by można było poprawić mechanikę w Risen, tworząc przy tym coś nowego. Wiadomo że PB tworzy gry dla zysku, ale głównym „target’em” ich nowego produktu są starzy gracze oswojeni z uniwersum, oraz mechaniką starego dobrego Gothic’a. Piranha Bytes dobrze wie co robić, aby zyski z ich nadchodzącego dzieła w pełni zrekompensowały wydatki poczynione na tworzenie gry, oraz pozwoliły studiu istnieć i tworzyć kontynuacje. Eksperymenty nie zawsze się opłacają, takich przypadków było w historii dużo. Po słabym G3, i zmianie o 360 stopni mechaniki rozgrywki, zrozumieli że gracze nie tego oczekują.

Nie wprowadzając zmian polegną, ponieważ za chwilę pojawi się kolejny produkt, który oprócz wszystkich zalet starych Gothiców może mieć dodatkowe innowacje. Sądzę że nawiązujesz do Arcanii, ta gra mogła mieć potencjał, ale autorzy poszli w złą stronę. Gdyby ktoś wcześniej wpadł na pomysł połączenie gry cRPG z strategią i prowadzeniem własnego państwa, coś na wzór Mount&Blade, oraz nadchodzącego Fable III zrobił by duży krok w urozmaiceniu gier RPG. Zakończenie G3 daje nam taką możliwość, pokierowania bezimiennym królem Myrtany, oraz unicestwienia hord beliara. Jednak twórcy, poszli po sprawdzony sposób tworząc nowego bezimiennego rybaka, który w dodatku nie umie pływać. Istnieją sprawdzone wzorce, które są wykorzystywane od dawna, i jak na razie nie zapowiada się na to, aby uległo to zmianie.

@aope: mogli wprowadzić jakieś nowości, zgadzam się z tym ale to co jest i tak wystarczy, żeby gra była bardzo dobra, taką mam nadzieję, bo jeszcze nie grałem. Nie będę potępiał twórców za brak nadążania za nowymi trendami, bo jest to ich projekt i zrobią go takim jakim chcą, gracze ocenią ich starania za pomocą swoich portfeli ale jak czytam to forum i wiele innych to gracze dostaną dokładnie to, czego oczekują :) Co z tego, że nieobeznani z serią się zawiodą bo za trudna, za długa, za dużo dialogów, bohater może zginąć co jest frustrujące ;) ale może dzięki temu inaczej spojrzą na gatunek crpg, po zachwycie F3 może zobaczą, że gry mogą być jeszcze głębsze. Gdyby poszli za nowymi trendami to powinni zrobić fps'a z elementami rpg (czyli ulepszenia bronii, i możliwość śmierci postaci ;) i szybką akcją na 10 godzin gry, tylko wtedy byś pewnie pisał, że są mało oryginalni, ja zresztą też. Nie zgadzam się natomiast z twoją pesymistyczną oceną kondycji ludzkiej, nie każdy się sprzeda gwarantuję ci to. "Oni by się sprzedali, gdyby tylko mogli. Ale nie mogą, bo ich produkt jest niszowy, dla miłośników niszy i tylko dla nich." Więc dlaczego nie robią produktu masowego (mówię o sztuce, nie o technologii), tylko właśnie niszowy, mimo iż wiedzą, że na tym nie zarobią, a jak twierdzisz bardzo by chcieli? Nie bierzesz pod uwagę, że niektórym wystarcza to co mają, byle by mogli żyć ze sobą w zgodzie i robić to co lubią i czują?

@EnX: jak chcesz odświeżonego Gothica 1 z lepszą grafiką i nowymi zadaniami, to zapraszam na World of Gothic po mody ulepszające tekstury i dodające zadania :)

Aj tam. Gothic 3 roił się od bugów i miał koszmarne wymagania ale i tak uwielbiałem w niego grać.

aope

aope ---> To nie jest gra dla Ciebie, tylko dla fana Gothica. Ta gra jest taka, bo takiej gry chciała większość fanów Gothica. I dlatego wśród fanów Gothica, Arcania polegnie w bezpośrednim starciu z Risen, o czym przekonasz się za pół roku.

mimo tego że gra będzie prezentowałą ogólnie to samo co Gothic, to ja osobiscie jednak żałuję że jest mało unowocześnień.
Co mi sie nie podoba a można by było ładnie zmienić:
- Bron się nie psuje - troche to tak na zasadzie mam sobie jeden miecz i nim zabijam 1000 potworów ;p
- Pancerze, zbroje - jako jeden element - i tu dochodzimy do czegos bo po 1 ekwipunek jest nielimitowany wiec mozna by sobie nosic po pare rzeczy typu pare napierśników, parę ramion, a jednak będziemy mieli tylko jedną zbroję trochę mi sie to nie podoba bo szczerze to przypomina mi się diablo. :P
Troche glupio że za rozwój siły itd musimy płacic.
Jednak mimo tego na pewno zagram

Tym aope nie ma co się przejmować, błaźni się w każdym wątku do którego wejdzie.

Gra będzie co najmniej świetna. Mam nadzieję że "Piraniom" udzieli się ta sama moc z którą robili Gothica I (może poza sterowaniem...). Są tu pewne rzeczy które mi się nie podobają, ale znając gry PB zaraz po odpaleniu o nich zapomnę :D

ALE CZEMU NIE PO POLSKU :/ GOTHIC MIAŁ PIĘKNE SPOLSZCZENIE!!

No nie ma to jak cięcie kosztów (przez brak pełnej polonizacji) bez jednoczesnego cięcia ceny. Wg mnie cRPG przygodowy bez dubbingu to pomyłka. Przynajmniej nie będę miał dylematów typu: kupić Risen czy Gothic 4. Gratulacje dla ekipy Risena wyboru polskiego dystrybutora.