GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sytuacja na Sri Lance

09.05.2009
00:25
[1]

ereyty [ Bragiel ]

Sytuacja na Sri Lance

Trwa właśnie największa w historii Cejlonu ofensywa Syngalezów przeciwko Tamilom.
Tamilskie Tygrysy są już praktycznie zmiażdzone przez armię rządową.
W pólnocnej cześci kraju broni się legendrany przywódca Tamilskich Tygrysów Prabhakaran.
Jest otoczony przez armię i raczej bez szans na wyrwanie się z pułapki.

Cywilizowany świat protestuje, diaspora Tamilów na świecie protestuje-dochodzi do ataków na ambasady Sri Lanki w świecie.
Sytuacja jest praktycznie przesądzona-Tamilowie zostali całkiem pokonani.

Co będzie dalej? Na wyspie są miliony Tamilów i nie podjerzewam, że zaprzestaną walki z syngaleskim terrorem.

Wiem, że nie jest to popularny temat na piątkowy wieczór( i w ogóle, bo mało kogo obchodzi co się dzieje na jakimś Cejlonie), tym niemniej warto pochylić się i zastanowić trochę nad losem tego uciskanego narodu-Tamilów.

09.05.2009
00:34
[2]

_ramadan_ [ 37 ]

a co to zmieni?

09.05.2009
00:38
[3]

Przewodnik Syriusza [ sygnowano JK ]

Czy mógłbyś przedstawić jakiś szerszy rys konfliktu, artykuł - z danymi historycznymi, z opisem sytuacji? Pomoże to zrozumieć problem i podjąć temat dyskusji. Bez tego obawiam się, że mało osób dysponuje wiedzą pozwalającą na rozwinięcie tego tematu.

09.05.2009
00:48
[4]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Piękny kraj, szkoda, że niszczony przez częste konflikty. Jeśli Tamilskie tygrysy zostaną zupełnie pokonane, to podejrzewam, że będzie rzeź.

09.05.2009
00:52
[5]

ereyty [ Bragiel ]

Sytuację na Sril Lance można streścić w jednym zdaniu: Syngeleska większość prześladuje Tamilską mniejszość , przeciwko czemu Tamilska mniejszość buntuje się zbrojnie.
Ale oczywiśćie gdy ktoś potrzebuje więcej słów to proszę:



Oczywiśćie jak zawsze w tego typu konfiktach większość która ma władze przedstawia stronę walczącą jako terrorystów i usiłuje w ten sposób coś ugrać na arenie miedzynarodowej.
Tak jak w Czeczenii i Palestynie.

Taką ciekawostką jest fakt, że Syngalezi to niby tacy spokojni buddyści a w walkach wykazują się ogromnym okrucieństwem.

09.05.2009
00:53
smile
[6]

ero_sk [ THC ]

Popieram Przewodnik Syriusza. Może jakiś zarys historii, podłoże konfliktu? Kompletnie nie wiem o co dokładnie chodzi, dlaczego tak się dzieje, a chętnie bym podyskutował. Szczególnie że mieszkam można powiedzieć w miejscu takiego "przygaszającego" konfliktu- Irlandia Północna. I z doświadczenia wiem że trudno zrozumieć genezę konfliktu nie znając podstaw historycznych.

09.05.2009
00:54
[7]

_ramadan_ [ 37 ]

Swego czasu był bardzo ciekawy polski film dokumentalny na temat tego konfliktu na TVP2 (z roku ubiegłego bodajże). Polecam.

09.05.2009
00:58
[8]

ero_sk [ THC ]

_ramadan_---> pamiętasz tytuł?

09.05.2009
01:01
[9]

Mazio [ Mr Offtopic ]

ciśnie mi się na usta wiele przykrych słow - zamknę je w tym zdaniu - nic mnie nie obchodzi sytuacja na sri-lance

09.05.2009
13:58
[10]

Paweł Puzio [ Jaskiniowy Antykomunista ]

Widzialem kiedys zdjecie tego przywodcy tamilow, wygladal jak by sie ubral w sklepie z ciuchami moro made in china. Ale wracajac do tematu, mam nadzieje ze wladzom w kolombo uda sie zlikwidowac tygrysy i zaprowadza sprawna i dobra administracje na tych terenach. Nie lubie wasatych typow ktorzy kaza wysadzac cywili i kaza mordowac dzieci.

10.05.2009
22:41
[11]

ereyty [ Bragiel ]

No tak Vellupilai Prabhakaran rzeczywiście wygląda trochę śmiesznie. taki typowy sprzedawca butów z bazaru w Ostrowcu Świetokrzyskim czy innym Radzyminie. ,,Oryginalne Nike, tylko 9, 99zł",, Tak, panie to oryginały, prosto z fabryki"....


Ale zaświadczam, że jest to jeden z największych bojowników o wolność w hostorii świata.
Jeżeli ktoś szukałby słownikowej definicji odwagi i tego, co znaczy, że ktoś się kulom nie kłaniał, to właśnie tym jest Prabhakaran.
Niejednokrotnie wychodził z takich opresji, wygrywał walki z siłami będącymi w gigantycznej przewadze.

Co do zabijania-tak Tamilskie Tygrysy zabijają swoich przeciwników. To jest wojna. Tutaj ludzie nie głaszczą się po fiutkach, tylko się zabijają. Albo oni zabiją nas, albo my ich. Nie ma trzeciej opcji.
Tygrysy strają się maksymalnie ograniczać ofiary wśród cywilów, ale nie zawsze się im to udaje.
To moje największe zastrzeżenie co do nich.

Tamilowie walczą o wolność -o utworzenie na północy Sri Lanki niezależnego państwa, tzw. Ilamu, gdzie mogliby normalnie żyć i nie być prześladowani przez Syngalezów.
Nie wiem jak kogoś może cieszyć obecna ofesnywa lankisjiej armii-to tak jaby ktoś cieszył się, że hitlerowcy dławią Powstanie Warszawskie...

Obecnie Prabhakaran jest otoczony w dżungli na północy Sri Lanki i broni się z grupą około 100-1000 Tamilskich Tygrysów. Mówi się, że możliwa jest ucieczka łodziami do Indii, ale na ile jest to realne to nie wiem.
Cieżko o rzetelne informacje ze Sri Lanki-media są kontrolowane przez rząd i do świata zachodniego dociera to co rząd chce podać i co mu jest wygodne.
Także jak teraz wygląda sytuacja to niewiadomo, w każdej chwili może się ona zmienić.


Sytuacja na Sri Lance - ereyty
12.05.2009
00:35
[12]

ereyty [ Bragiel ]

Najnowsze informacje:

W polskich mediach ten temat praktycznie nie istnieje, a jest to jedna z największych wojen współczesnego świata.

12.05.2009
00:38
[13]

ereyty [ Bragiel ]

Czemu to się nie odświeża? Poprzedni post napisany jest 00-35 a temat nie idzie do góry...

12.05.2009
00:49
[14]

ereyty [ Bragiel ]

Up?

12.05.2009
00:51
[15]

maviozo [ Man with a movie camera ]

Temat na liście wątków normalnie idzie do góry.

12.05.2009
01:00
[16]

caramucho [ Konsul ]

Dodajmy że tamilskie Tygrysy jak przystało na prawdziwych bojowników o wolność wykorzystują dzieci - żołnierzy i urządzają przymusowe branki ale to pewnie zła propaganda.
Ciekawostką jest te fakt że do niedawna dysponowali lotnictwem, które wysyłali na samobójcze misje.

12.05.2009
01:05
[17]

_MaZZeo [ Senator ]

Podejrzewam, że gdzieś 30% słów z pierwszego psota nie jest zrozumiałych dla przeciętnego użytkownika.

12.05.2009
13:40
[18]

Runnersan [ Generaďż˝ ]



Wysadzanie autobusów, to raczej nie jest działanie zmierzające do uniknięcia ofiar cywilnych.

12.05.2009
13:54
[19]

Trael [ Mr. Overkill ]

To jest wojna. Tutaj ludzie nie głaszczą się po fiutkach, tylko się zabijają. Albo oni zabiją nas, albo my ich. Nie ma trzeciej opcji.

Prześlij tą myśl do dowództwa wojsk rządowych. Może przestaną czekać aż cywile opuszczą strefę walki i po prostu ruszą z ofensywą. Bo skoro Tamilskie Tygrysy zabijają ludność cywilną w zamachach samobójczych to może i to samo z tamilami powinna zrobić armia rządowa?

12.05.2009
15:15
[20]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

Czy mnie pamięć nie myli, ze Tamilskie Tygrysy to taki srilankowy odpowiednik Świetlistego Szlaku?

12.05.2009
16:33
smile
[21]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

Zal komentować...

czy ci zacofańce nie mogą żyć w pokoju?

syngalezowie uciskaja tamilów - oni są źli

a z kolei uciskani tamilowie stosują zamachy samobójcze mordując cywilów - tez są źli

mam nadzieję ze wybiją się wzajemnie i wreszcie dotrze tam cywilizacja i rozum.

jak ja nienawidze takich zacofanych ludzi:(

16.05.2009
13:02
[22]

ereyty [ Bragiel ]

Ofensywa wkracza w decydującą fazę. Źróła rządowe w Colombo podają, że zacisną pierścień wokół Prabhakakarana w ciągu 48 godzin.
Na pewno jednak nie wezmą go żywcem, gdyż jak każdy Tamil ma on na szyi buteleczkę z cyjankiem i wyznaję zasadę, że lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach.

Świetlisty Szlak to organizacja kimunistyczna. Ma tylko tyle wspólnego z Tamilskimi Tygrysami, ze to też partyzantka, ale Tamilowe właśnie walczą z komunistycznym rządem Sri Lanki.
Na Sri Lance ciągle zywa jest ideologia marksistowsko-leninowska.

Natomiast co do zamachów-owszem zdarzają się. Nie usprawiedliwiam tego. Większość operacji Tamilówbyła skierowana w armie i rząd, a nie cywilów.

Dzisiaj jest artykuł o Sri Lance na stronie głównej wp.pl

16.05.2009
13:05
[23]

ereyty [ Bragiel ]

I znowu się temat nie odświeża -nie idzie do góry...

Ok już wiem o co chodzi- każdy ma automatycznie odznaczoną kategorię polityka i religia. Teraz zaznaczyłem ten dział i się juz odświeża normalnie.

16.05.2009
21:18
[24]

ero_sk [ THC ]

Ciekawe czemu w telewizji o tym nie mówią?

Co do zabijania-tak Tamilskie Tygrysy zabijają swoich przeciwników. To jest wojna. Tutaj ludzie nie głaszczą się po fiutkach, tylko się zabijają. Albo oni zabiją nas, albo my ich. Nie ma trzeciej opcji.
Tygrysy strają się maksymalnie ograniczać ofiary wśród cywilów, ale nie zawsze się im to udaje.
To moje największe zastrzeżenie co do nich.


Nie powinieneś oceniać i opisywać wszystko co tam się dzieje. Żeby zrozumieć takie konflikty, trzeba to zobaczyć na własne oczy, trzeba tam być.

17.05.2009
18:23
[25]

ero_sk [ THC ]

---> no i koniec oficjalnych walk.

18.05.2009
14:14
[26]

ereyty [ Bragiel ]

Koniec. Żywcem go nie wzięli.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.