Killzone 2 otrzyma dodatkową zawartość DLC
wiecej broni, map, postaci, misji = wiecej zabawy :D
Sony zadba o jakosc DLC do tej gry, co do tego nie mam watpliwosci.
Gra w połowie stycznia już miała status GOLD, więc nic dziwnego, że DLC pojawi się dość szybko :).
Takie serwisy jak wyzej wymienione daly tez MGS4 8/10 itp kto wogole czyta ich recki chyba jakcys idioci sami.A DLC marze o co opie nawet dla 2 osob moze dadza kto wie w jakims czasie.
Na początku pragnę zaznacz, że nie grałem w grę opieram się tylko na recenzjach z prasy i internetu. Ja nie dziwie się, że EDGE dał niską ocenę. W większości recenzji narzekają na AI i konstrukcje poziomów, gra nie ma co-op'a, w kilku recenzjach pojawia się, że kampania dla jednego gracza to nie rewelacja. Powiedzmy sobie szczerze gdyby nie hype i oprawa video gra otrzymałaby same 7. Resistance 2 na którą o dziwo specjalnie hype'a nie było oferuje więcej.
Tyle, że ten cały "hype" to ludzie nakręcają, oglądając gameplaye w sieci... sam grałem w demo K2 i porównując grę do R2 (który wg. mnie jest bardzo dobra produkcją), to przeskok jest gigantyczny. Nie tylko pod względem grafiki, ale samej "świeżości", którą K2 jednak do FPS'ów wnosi.
ps. Też się nie dziwię, że Edge dał 7/10. W końcu Edge ma na swoim koncie oceny 7 i 8, dla God of War 1 i 2, SotC - zdaje się, że 8... a takie Halo 10/10 ;). Oni po prostu lubią klocka :).
No i wydało się MaxBlack :D
Dla odmiany u mnie Halo 3 ma 5/10. Pierwsza gra w jaką grałem na X'ie i przez nią omal swojej 360 nie sprzedałem, bo byłem przekonany, że już jestem na gry za stary.
Polityka DLC... naprawdę nie można dopieścić tytułu do maximum i zająć się nowym?
Dla mnie DLC w takiej postaci to masakra. Kiedyś dodatkowy poziom był wypuszczany przez producenta za darmo aby ucieszyć graczy, podtrzymać zainteresowanie grą i polepszyć swój wizerunek.
A dziś może szerzę teorię spisokowe ale obecnie wygląda to tak że producent mając gotową pełną grę wycina z niej 2-3 poziomy, wypuszcza coś takiego okrojonego a tydzień później sprzedaję resztę za jedyne 10$. Bo w życiu nie uwierzę że te dodatkowe poziomy powstały w ciągu tygodnia czy dwóch.
Najbardziej widoczny przykład to DLC do Prince of Persia który jest po prostu zakończeniem właściwej gry a Ci którzy mają tylko podstawkę nie zobaczą zakończenia.
Mniej skandaliczne sytuacje to takie jak z K2 gdzie pewnie rzucą ze trzy nowe mapki i udostępnią za jedyne 9,99$ a pomyśleć że jeszcze nie tak dawno temu nawet EA wypuszczając poprawkę do Battlefielda 2 dodawała w prezencie dodatkową mapkę żeby zadowolić graczy którzy musieli czekać na patcha.
Być może gdyby rynek moderski na konsolach się rozwinął (nie wiem czy to możliwe technologicznie bo się na tym nie znam) to sytuacja by się zmianiła bo gracz mając do wyboru do ściagnięcia 3 nowe mapy za 9.99 zrobione przez producentów a 100 równie dobrych map zrobionych przez fanów to na 99% skłoniłby sie ku tej drugiej opcji i wtedy producent musiałby się o wiele bardziej wysilić żeby sprzedać swoje DLC. Światełkiem w tunelu ma być dodatek do GTA4, mam nadzieję że po premierze spełni te oczekiwania.
No Baran... to czytaj dalej taki bullshit
AI tej gry, to jest jej bardzo mocna strona...
HEHE widze ze kolega b4r4n wybrał nick adekwatny do wiedzy o Killzone....lol pozdro
Jeżeli "Edge" dał takie oceny jak pisze Maxblack to faktycznie musi być to magazyn satyryczny a nie o grach. Ale jak to gdzieś pisali każdy kontrowersyjny sposób zwiększenia popularności nazwy czasopisma i jego sprzedaży jest dobry na kryzys (a przez to reckę o "Edge" stało się teraz naprawdę głośno w necie). Zwłaszcza kiedy w dobie tego kryzysu sprzedaż owych czasopism spada na zachodzie na łeb, na szyję.
A co do DLC to są tego plusy i minusy tak jak ukazano to w komentarzach. Więcej zabawy kontra wyłudzanie dodatkowej kasy. Mi nie przeszkadza jeśli podstawka jest bardzo dobra to może i się skuszę na rozszerzenie. Gorzej jak dochodzi do takich absurdów jak z PoP.
Widzę że Edge osiągnęło dokładnie to co chciało - tak jak wcześniej prawie nikt nie znał tego magazynu, tak teraz zna go prawie każdy:P Nie wiem po co ciągle piszecie o tej ich marnej i przekupionej recenzji, tylko im reklamę robicie:]
Edge dał 7 i 8 dał god of war przecież to skandal,podobnie jak z killzone 2.Moim zdaniem takie praktyki wprowadzają ludzi w błąd bo dają do zrozumienia że gra jest dobra gdzie poprawna odpowiedż to genialna.Mówie to dlatego gdyż w dzisiejszych czasach 99% gier jest dobrych a prawdą jest że to zwyczajnie ****
Maxblack "Nie tylko pod względem grafiki, ale samej "świeżości", którą K2 jednak do FPS'ów wnosi." -> a jaka to "swiezosc" Kllzone 2 wnosi do FPSow?
RESH "Polityka DLC... naprawdę nie można dopieścić tytułu do maximum i zająć się nowym?" -> dokladnie! Choc sa DLC, ktore mozna zrozumiec, na przyklad GTA IV: The Lost and Damned. Ale wiekszosc DLC to nieporozumienie, zwykle dojenie kasy i nabijanie klientow w butelke.
SEbaOnePL "A dziś może szerzę teorię spisokowe ale obecnie wygląda to tak że producent mając gotową pełną grę wycina z niej 2-3 poziomy, wypuszcza coś takiego okrojonego a tydzień później sprzedaję resztę za jedyne 10$." -> nie jestes odosobniony w tym pogladzie bo na przyklad ja uwazam podobnie. A juz szczytem bezczelnosci sa dla mnie DLC do TR:U i najnowszego Prince of Persia! Dlatego zadnej z tych gier nie kupilem i nie kupie. Naszczescie na te gry nie czekalem, ale ci co czekali musza sie czuc oszukani.
Dlatego gry multiplatformowe, ktore maja edytor w wersji PC kupuje i bede kupowal tylko w wersji PC (choc sa wyjatki w postaci Gears of War, ktore mam tez na X360). Ale w zyciu nie kupilbym Fallouta 3 ani Dragon Age w wersji konsolowej. A Wiedzmina kupie tylko wtedy, jezeli bedzie oferowal nowa fabule. Jezeli tylko lepsza grafike i lepsze animacje to nie kupie tej gry na X360. Majac edytor fani gry zrobia czesto wiecej niz producenci. I to ZA DARMO! Poza tym sam lubie sie :pobawic" edytorem. Mi to czesto daje conajmniej tyle samo frajdy co granie w gre, do ktorej ten edytor jest dolaczony :)
"Być może gdyby rynek moderski na konsolach się rozwinął" -> to nie jest mozliwe, a przynajmniej nie w tej generacji konsol. W koncu nawet gry na konsole sami producenci robia na pracujac na PC. Gdyby mozliwe bylo robienie tego na konsolach to robiliby na konsolach i modderzy tez mieliby ulatwione zadanie, choc pewnie dochodzilaby do tego jakas licencja M$ i Sony czy cos... Dlatego tez w grach multiplatformowych, ktorych wersje PC maja edytor, PC odrazu i bezapelacyjnie jest dla mnie gora.
P4vCiosPL "tak jak wcześniej prawie nikt nie znał tego magazynu" -> chyba w Polsce... Na zachodzie a zwlaszcza w UK Edge to jedno z najbardziej prestizowych pism, jezeli nie najbardziej prestizowych. Oni sa po prostu wymagajacy i wymagaja od gier wiecej niz na przyklad takie Gametrailers albo GamePro...
Widac nie kazde z was, drogie dziecie o tym wie, ale... I tu UWAGA, bedzie N-I-E-S-P-O-D-Z-I-A-N-K-A: KAZDA RECENZJA JEST SUBIEKTYWNA. Trudne slowo, co? :) No nic, znajdzcie w slowniku wyrazow obcych co ono oznacza, a ci ktorzy nie potrafia jeszcze czytac niech poprosza rodzicow, aby im wytlumaczyli co onzacza slowo "subiektywny"...
Widocznie recenzentowi nie spodobala sie ta gra na tyle, zeby ja ocenic wyzej. I jestem w stanie to zrozumiec. Bo choc nie gralem w Killzone 2 to czytajac recenzje tej gry na GOLu nigdzie nie znalazlem tego magnum opus tej gry...
"KAZDA RECENZJA JEST SUBIEKTYWNA. Trudne slowo, co? :) No nic, znajdzcie w slowniku wyrazow obcych co ono oznacza, a ci ktorzy nie potrafia jeszcze czytac niech poprosza rodzicow, aby im wytlumaczyli co onzacza slowo "subiektywny"...
Widocznie recenzentowi nie spodobala sie ta gra na tyle, zeby ja ocenic wyzej. I jestem w stanie to zrozumiec. "
Jednak faktów nie ominiesz. Fakty są często jakie są i to że recka jest subiektywna nie ma znaczenia. Jeżeli np. dana gra jest rewolucyjna pod względem grafiki a recenzant da za grafikę ocene 1/10 to wiadomo, że jest niekonsekwentny i reckę można wyrzucić do śmieci. Tak więc to, że recka jest subiektywna nie oznacza, że recenzant może wystawić ocenę taką jaką chce.
Lucas_AT -> z tego co wiem to ocena 7/10 jest za cala gre, nie? I ocenial ta gre jako calosc a nie poszczegolne elementy! Inny przyklad w CD-Action Crysis: Warhead dostal za grafike 10/10, ale calkowita ocena jaka dostal to 7,5/10. Mowimy tu wiec o OSTATECZNEJ ocenie gry, jako calosci a nie jej poszczegolnych elementow!
Poza tym glownym czynnikiem jaki wplywa ostatecznie na ocene i odbior gry jest grywalnosc/miodnosc. I widocznie w przypadku Killzone 2 autorowi recenzji ten aspekt nie przypadl do gustu to dal tyle na ile wedlug niego zasluzyla. Bo watpie, zeby za grafike dal 1/10...
Poza tym grafika to najszybciej starzejacy sie element w grach (zwlaszcza takich jak Crysis, Metal Gear Solid 4, Far Cry 2, Call of Duty 4 i 5 czy Killzone 2, czyli w grach silacych sie na realizm). I na przyklad ja grafike biore jako ostatni aspekt przy ocenianiu gry. Widocznie autor recenzji Killzone 2 w Edge wychodzi z podobnego zalozenia...
DLC to dobry pomysl. Moglby zrobic tez jakies darmowe DLC w postaci mapek.
Nie będę bronił recenzji, której nawet nie czytałem, ani tym bardziej nie grałem w Killzone 2, ale nie każdemu musi się ta gra podobać.
Z tego co widziałem z filmików, to sam bym nie wystawił wyższej oceny niż 6/10. Po prostu nie lubię tego typu strzelanin, a poza tym konieczność grania na padzie to od razu 2 punkty mniej, no chyba, że byłby to kontroler od Wii, który jako jedyny(poza klaw+mysz) nadaje się do FPSów.
Macie inne kryteria oceny? To świetnie. Ta gra nie została zrobiona dla każdego i bardzo dobrze, bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Ja wolę inne tytuły i to, że ktoś nisko ocenia grę, którą ja bardzo lubię w niczym mi nie przeszkadza. Przecież nie przestanę grać w jakąś grę tylko dlatego, że serwis xxxxx wystawił jej 5/10, albo użytkownik yyyyyy skrytykował ją na forum.
Ten sam magazyn dał Resistance 2 ocenę 60%, a Mirror's Edge 50% (najniższe noty w ogólych rankingach). Takiego ścierwa szkoda nawet czytać.
http://www.gamerankings.com/itemrankings/SiteDetails.asp?sort=4
Do porównania - takie noty wystawia grom na X360:
http://www.gamerankings.com/itemrankings/SiteDetails.asp?platformid=1029
Już myślałem, że to jedyny serwis, który wykorzystuje pełną skalę ocen. Ale ta sprawa z grami od X'a zderzyła mnie z rzeczywistością.
Likfidator -> "Po prostu nie lubię tego typu strzelanin, a poza tym konieczność grania na padzie to od razu 2 punkty mniej, no chyba, że byłby to kontroler od Wii, który jako jedyny(poza klaw+mysz) nadaje się do FPSów". No sorka, ale to jest już gadanie bezsensu. Strzelanin jakiego typu? Gdzie się chodzi i strzela? No to nie lubisz 100% strzelanin na rynku. Odejmować od gry na konsoli punkty za to, że się gra na padzie (czyli tak jak 99,5% gier na ps3/x360). Po prostu genialny system ocen.
Zresztą wracając zresztą do oceniania "Edge" - jeśli Resistance 2 dostaje 6/10 i K2 7/10 a Halo 3 10/10 oraz nagrodę "Edge Award For Interactive Innovation" [za INNOWACYJNOŚĆ] to jak to się mówi nie ma h*** we wsi, żeby to było obiektywne ocenianie.
Zastepowy - "a jaka to "swiezosc" Kllzone 2 wnosi do FPSow?"
Największa różnica w gameplayu to jak dla mnie ten cały cover system, którego w fpsach jeszcze nie spotkałem. Co za tym idzie, przeciwnicy również dynamicznie korzystają z tych zasłon. Co prawda na poziomie trudności z dema nie był przydatny, ale myślę, że na wyższych już będzie.
Druga sprawa, to uczucie masy sterowanej postaci, co jak dla mnie znacznie poprawia odbieranie gry i lepiej oddaje pole walki.
Swoją drogą to trochę śmieszne to jest :). Każdy news o dobrej grze na ps3, zawsze powoduje, że w wątku ktoś stara się uświadomić innym, że "ta gra wcale taka dobra nie jest!!!". Sugeruję zobaczyć do wątków tyczących się Gearsów, czy np. Fable 2 i sobie porównać :).
Grę tak czy inaczej ocenią tak naprawdę właśnie "ci nieszczęśni" posiadacze ps3.... :).
Co do ocen... to jaka była gra naprawdę w stosunku do konkurencji będziemy mogli ocenić dopiero gdzieś za rok... Wtedy będzie wiadomo ile gra była warta i czy wyprzedzała swoją epokę. Dobrym tego przykładem jest Mafia... sam uważałem, że gra jest bardzo dobra, gdy w nią grałem, ale z perspektywy czasu dopiero widzę jak bardzo tak gra była genialna :).
scorpinor Zastępowy pewnie miał na myśli grę w FPS-y na padzie. Nie jestem pewien, tak to odebrałem.
Jeśli patrzeć tymi kategoriami, ciężko się z nim nie zgodzić. Chociaż fun z grania w FPS na padzie jest, to momenty wymagające precyzji już nie są takie fajne.
Celowanie na padzie to kwestia przyzwyczajenia. Kiedys wogole nie wyobrazalem sobie grania na padzie w FPSy a teraz celowanie nie sprawia mi problemow, oraz ogolne sterowanie postacia wydaje sie calkiem wygodne. A co do uczucia masy postaci w Killzone 2 to w koncu jest odwzorowane to, ze zolnierz nie wazy 40 kg :D
Moim zdaniem magazyn Edge po prostu chce zwrócić na siebie uwagę. Już ktoś wcześniej napisał, sugerując się recenzjami z tego pisma możnaby pominąć wiele świetnych gier.
Ja tez dalej nie rozumiem jaka swiezosc wprowadza k2 do gatunku FPS ?? Ludzie to wszystko juz bylo ....
Trudno zauważyć tą świeżość skoro się nie grało...
RESH -> nic nie pisalem o graniu w FPSa na padzie! To kwestia przyzwyczajenia i tego co kto lubi. Choc nawet przyzwyczajenie nie zmieni tego, ze lepiej, latwiej, precyzyjniej i szybciej w FPSy gra sie myszka+klawiatura.
Ja tez dalej nie rozumiem jaka swiezosc wprowadza k2 do gatunku FPS ?? Ludzie to wszystko juz bylo ....
A jaka ostatnio gra wniosła świeżość do gatunku FPS? Kroki milowe to Wolfenstein 3D, Doom, Quake, Half-Life. Pewnie coś by się po drodze jeszcze znalazło. Nie wiem, jak K2 ale z tego co widziałem, to poza rzeczywiście fajną grafiką nic nowego to nie wnosi.
Zgadza się ludzie to wszystko już było, ale tutaj każdy element został dopracowany do perfekcji.
COD4 jest świetne ale to już było i co z tego gra się świetnie, wezmy film Władca Pierścieni trole, orki, elfy, rycerze i walka dobra ze złem to już było nagrywane miliony razy i co z tego skoro w LODR oglądamy film z zapartym tchem. Z killzone jest tak samo to już było ale jest zrobione w taki sposób że konkurencja wysiada, tutaj animacja biję tę z Miiriors Age a tam był to główny element gry a tutaj to tylko jeden z wielu genialnych kloceków składających się na całość. Oprawa wizualna, i wiele elementów które tworzą klimat i świat gry.
Tak biegamy żołnierzykiem i strzelamy to niedobrych kosmitów ale zrealizowane to jest na takim poziomie do jakiego się nikt nie zbliżył i pewnie długo się nie zbliży i to stanowi o sile i przewadze tego tytułu nad innymi FPS-ami.
Demko przeszedłem kilkanaście razy i jakoś teraz w COD nie mogę grać to nie to, czekam na premierę.
@artattak [ Level: 13 - Pretorianin ]: naucz sie pisac, a dopiero potem pisz posty, bo sie czytac tego nieda [Mirois Age? wtf?].
Wedlug mnie ostatnim jak dotad FPSem, ktory wnoisl jako taka swiezosc (wniosl swiezosc, a nie byl rewolucja) byl Prey. Przed Preyem takim FPSem byl Far Cry. A wczesniej to rzeczywiscie chyba dopiero Unreal, no moze Half-Life. Przed Unralem Quake. A przed Quakem Wolfenstein, no moze Doom. W kazdym razie malo jest tych rewolucyjnych lub wnoszacych swiezosc FPSow. Niektorzy narzekaja, ze przygodowki to skostnialy gatunek. Ale w gatunku FPSow pod wzgledem rewolucji i swiezosci wcale nie jest duzo lepiej. Znamienne jest to, ze w danym okresie to wlasnie FPSy sa najbardziej zaawansowanymi grami na rynku. Po prostu w tym gatunku oprocz (sila rzeczy i postepu technologicznego) lepszej grafiki, animacji, fizyki, no i oprocz oczywiscie faubuly i realiow trudno cokolwiek nowego wymyslic.
No niestety prawda jest taka, że Killzone 2 nie wnosi nic nowego do gatunku, jest to po prostu doszlifowany 100% FPS
Zastepowy
Nie zapominaj o half-life 2, bioshock i grze, która zdefiniowała na nowo pojęcie strzelaniny sieciowej oraz co-op'a - czyli Left 4 Dead.
@Zero-Cool [ Level: 70 - Chorąży ]: przy calym moim uwielbieniu dla Bioshocka, ktorego ukonczylem pare dobrych razy i do ktorego ciagle wracam - nie mozna powiedziec, ze wniosl on cos nowego do gatunku FPSow [w kazdym razie nie wiecej, niz System Shock 2]. Bioshock to SS2 w nieco bardziej uproszczonej i przystepnej formie - czyli cos, co juz znalismy wczesniej, momentami podrasowane, dopieszczone i doszlifowane :)
Drau
No w sumie masz rację, z Bioshockiem troszkę przesadziłem. Zapomniałem o genialnym SS2 - mea culpa.
Ale do FPS'ów, które wniosły wiele do rozwoju tego gatunku dodałbym jeszcze serię Thief (a zwłaszcza pierwszą i drugą część).
mam nadzieje ze DLC bedzie bezplatny,ale watpie
