Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Recenzja Fallout 3 [PC]

początekpoprzednia1234
05.11.2008 00:02
Cainoor
601
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

strelnikov
"nie no spoko - mnie sie bardziej podobaja F1 i F2 - zdecydowanie bardziej. F3 i tak jest fajniejszy jak myslalem - wiec to mile zaskoczenie dla mnie. Grasz na konsoli? eh - wydaje mi sie ze na PC ladniej wyglada - ale konsole z gra widzialem tylko w sklepie - sam gram na PC, na targach tez gralem na PC - ale konsola obok wygladala podobnie - to co widzielem w empiku mnie przerazilo - moze to efekt chwilowego ogladania - no na PC jest bardzo ladnie - mam nadzieje ze na konsoli tak samo wyglada (jak mowie trudno mi byc pewnym na podstawie oceny tego co widzialem przez chwile w sklepie - ale powinni wersje na PC pokazywac;)."

- Przyznam, że nie widziałem F3 na PC w wysokiej rozdzielczości, ale na konsoli gra wygląda bardzo ładnie. Może rzeczywiście animacje są troche dziwne (czyt. niedopracowane), ale z czasem oko się przezwyczaja. Zresztą, nie grafika jest przecież w takich grach najważniejsza, chociaż ta w Fallout 3 naprawdę wygląda super i pomaga budować zajebisty, falloutowo postapokaliptyczny klimat. Wystarczy wejsć do drugiego wątku (ten ze screenami z VATs;) i przyjrzeć się screenowi z posta 26 i każdy powinien łapać o co mi chodzi :-)

"nie no watek glowny skonczysz w 2 noce grajac po 8 - 12h na noc. Za drugim razem idzie szybciej, jesli masz postac negatywna to praktycznie kilka godzin zaoszczedzasz - robie teraz rozne questy - patrze co to - ale nie wciagnalem sie - w Obliviona mi sie gra lepiej (zmodowanego oczywiscie) wiec w F3 sobie teraz juz tylko bede tak pykac;) No nie jest to co bylo kiedys - nie ta skala, nie te wyzwania i nie ta przygoda - ale jak na dzisiejsza gre to powiem ze jest OK - nie moge sie czepic jako gry samej w sobie (poza walka i animacja) pod warunkiem ze nie biore tego jako RPG i kontynuacje Falloutow;)"

- Czyli co, główny wątek to koło 20 godzin ciągłej gry? Całkiem sporo, biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy... niestety. No i dla mnie to są mniej więcej 2 tygodnie grania :) Narazie mam jakieś 12h za sobą i dotarłem dopiero do DJa. Rozwaliłem gościa z Nuka i poszedłem spać :P W Obliviona także się sporo zagrywałem, ale mimo podobnego engine, klimat jest zupełnie inny.

05.11.2008 00:04
602
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Longwinter -->

1. klamales twierdzac iz uwazam ze moje zdanie jest jedynym slusznym - tylko Tobie to udowodnilem

2. nic z kontekstu nie zostalo wyrwane - zamiescilem Twoja cala wypowiedz - nawet inni zwrocil uwage na fakt ze sam sobie zaprzeczasz... NAJPIERW NAPISALES ZE TO STRATA CZASU - GDY ZAUWAZYLEM ZE JEST CHYBA JEDNAK INACZEJ - TO SIE Z TEGO WYCOFALES I CHCIALES POKAZAC JAKI TO TY ELOKWENTNY JESTES ...

3. przestan wreszcie pouczac innych gdyz kiepsko to Tobie wychodzi. Mysle, ze aby nauczac lub przynajmniej ton poucajacy przyjmowac wypadaloby samemu cos wiedziec ... prawda?

05.11.2008 00:07
603
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@Longwinter:

Nie myśl sobie tylko, że Ty mnie do tego przekonałeś ;). Ja niestety rozmowę z Tobą uznaję za zmarnowany czas bo to co pisałem do Ciebie nie docierało, a Ty wygodnie omijałeś te elementy tylko żeby sobie co nieco mnie po obrażać. No, ale skończmy to. Mam tylko nadzieję, że nie przyczepisz się zaraz do mnie tylko dlatego, iż mimo wszystko uważam F3 za grę umiarkowanie dobrą, choć nie będącą Falloutem/cRPGiem/godnym_następcą...

05.11.2008 00:11
604
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Cainoor -->

wiesz - co do jakosci grafiki na konsoli czy PC moge sie mylic - widzialkem ja tylko w empiku na konsoli - grali goscie - z 5 albo i wiecej wiec wiesz;) Sam gram tu na PC wiec tylko to moge ocenic. Ale screeny to nie gameplay i te tam publikowane sa i tak gorsze niz to co widzisz w grze - to jest chyba problem F3 ze wyglada ladniej niz same obrazki z niego;)

cos takiego - okolo 20+ godzin zabawy ale do tego dodaj questy poboczne, 20+h to tylko watek glowny. Tak nie jest zle - balem sie ze to bedzie taki sam syf jak w oblivionie (z fabula glowna mam na mysli) ale jest lepiej, to nie sa oczywiscie stare Fallouty jak sam widzisz ale i tak jest mozliwie jak na dzisiejsze standardy.

W Oblivion jest inny klimat ale po zmodowaniu i dodaniu EyeCandy robi sie calkiem przyjemnie ;) zrobilem laske bazujaca na charakterze Nec Eva ktora gram juz od kilku miesiecy ... wczesniej gdy nie bylo modow ta gra mnie znudzila po 4 dniach +/- ;)

05.11.2008 00:23
605
odpowiedz
zanonimizowany33933
0
Konsul

Edit: @Longwinter

"ps. zafunduję wam każdemu po pięć gwiazdek na forum i tytuł mentorów żeby ludzie tak nie kumaci jak ja od razu załapali że macie rację, oczywiście rację we wszystkim, nawet wtedy gdy zamiast rozmawiać na temat zajmujecie się rozkładem gramatycznym zdań, cytowaniem moich wypowiedzi"

No to zdecyduj się wreszcie czy cytowanie cudzych wypowiedzi (i do tego nie świeżych ale sprzed 300 postów) jest w porządku czy nie.

Wyrwałeś moją wypowiedź z tak lubianego przez Ciebie kontekstu (nie dziwne skoro ma 300 postów "wieku"). Chodziło mi o ocenianie bugów w różnych grach. Może się trochę zapędziłem, prawdopodobnie ten jeden raz.

Nawet hipotetycznie zakładając, że jej nie wyrwałeś napisalem tam o grze średniej albo słabej a Ty mi zarzuciłeś iż ustaliłem że "gra jest do niczego" ergo minąłeś się z prawdą. No chyba że "do niczego" a "średnia lub słaba" to to samo.

Zresztą to samo zrobiłeś MaFFejowi i Twój jedyny komentarz to:
"MaFFej ---> cieszę się że nie uważasz F3 za "gówno", widzę że rozmowa nie była kompletną stratą czasu."
A powinno być: "Maffej sorry za przekręcenie Twoich wypowiedzi" albo podobnie.

Obrażałeś różne osoby, w tym wątku conajmniej kilka. Róznicy między "głupi" a "głupek" nie ma ale między a "stary a głupi" a "głupek" już pewna jest. Znowu kontekst się kłania. Zresztą powtorzę po raz trzeci i ostatni: nie zrobiłem nic czego sam byś wcześniej nie robił, prawdopodobnie nawet mniej.

Jednakże by wykazać dobrą wolę, szczerze przepraszam za nazwanie cie "starym a głupim".

05.11.2008 00:31
606
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Wasylus -->

dlaczego Longwintera rozkladasz na lopatki ??? ;))) ... teraz bedzie mu juz zupelnie glupio pouczac innych ... szczegolnie gdy ma 40+ lat a wykorzystuje slowa o ktorych pojecia nie ma ...

Longwinter -->

coz jakos w przeciagu ostatnich kilku Twoich wypowiedzi wszyscy mowia ze klamiesz ... chyba cos w tym jest ;)) kk ;)) Nastepnym razem proponuje lepiej sie przygotuj i wybierz watek z gra "bardziej dla dzieci" - to moze tam "zabrylujesz" ;)

05.11.2008 00:47
Coolabor
607
odpowiedz
Coolabor
151
dajta spokój! :)

Co może być powodem złego wyświetlania się intra (praktycznie nieruchomy obraz, który odświeża się co kilkanaście sekund, oprócz prostokącika w lewym górnym rogu) i czasem wywalania gry do poziomu Windowsa bez żadnych uprzednich "zgrzytów"?
Wina sprzętu, softu, jakichś konkretnych programów?

05.11.2008 01:24
😁
608
odpowiedz
zanonimizowany561661
45
Senator

strelnikov ---> czy próbowałes mnie obrazić swoim ostatnim postem? Z tego co pamiętam to ostatnia taka próba w wykonaniu CMHQ skończyła się skasowaniem całego waszego serwisu z GOLA. Naprawdę uważasz że możesz być większym kozakiem niż ja na tym forum ? :)

05.11.2008 01:25
609
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

oolabor [ Level: 67 - ~~Kochający Walery ]

Co może być powodem złego wyświetlania się intra (praktycznie nieruchomy obraz, który odświeża się co kilkanaście sekund, oprócz prostokącika w lewym górnym rogu) i czasem wywalania gry do poziomu Windowsa bez żadnych uprzednich "zgrzytów"?
Wina sprzętu, softu, jakichś konkretnych programów?

Jesli chodzi o sprzet to jestem laikiem, ale po odpaleniu Failouta i alttabowaniu sie w trayu widzialem ikonke FDDShow (kodeki). Moze u ciebie sa starsze/brakuje jakichs?

05.11.2008 06:47
610
odpowiedz
strelnikov
80
Senator
Image

Longwinter -->

napisales: "...Naprawdę uważasz że możesz być większym kozakiem niż ja na tym forum ? :)..."

Stary - zwariowales? ;) Kozakiem ... nie nigdy! -->
patrz fota (dla ciekawosci powiem Tobie ze na zdjeciu po srodku w "kubance" stoi Jurij Frołow - szef sztabu brygady RONA Kaminskiego, faktyczny dowodca pulku szturmowego RONA, co ciekawe to nie byla to formacja kozacka - pomimo tego takze kozacy w jej barwach tlumili Powstanie Warszawskie - a Ty mi tu z kozakami startujesz ... no no no ... ;) Inna ciekawostka jest to iz swego czasu porucznik stojacy po lewej stronie zdjecia (takze w kozackiej czapce) zostal rozpoznany jako .... ojciec Putina ;)) kk - ale to lipa ;) mozna w archiwum sprawdzic dokladnie - taka polska propaganda stara na kilka lat;)

Zaraz a co ma CMHQ wspolnego z Falloutem 3? I jak to chcialo Ciebie CMHQ obrazic (z 1000 osob w sumie)? I niby za to ich admin usunal z GOLa? Chyba zartujesz kolego - CMHQ odeszlo same po konflikcie z wlascicielami tego forum. Sam uwazalem ze to byla zla decyzja i pisalem o tym publicznie - takze zwroc uwage ze CMHQ to grupa bardzo ciekawych, rozgarnietych i umiejacych dyskutowac ludzi. w 100% nie obraza Twojej osoba byla przyczyna odejscia CMHQ z GOLa.

05.11.2008 06:57
lordpilot
😊
611
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

Moje kolejne 3 grosze - tym razem na temat dialogów.
Wczoraj wylazłem z Megatony starając się tam zrobić jak najwięcej questów. Dialogi są świetne, kapitalne, rozbudowane - w zasadzie zawsze mogę wybrać taką odpowiedź jaka mnie interesuje (pakuje punkty w retoryke). Mam też sporą siłe - więc co poniektórych mogę zastraszyć, hehe :-) Podoba mi się również że.... nie musze latać i wykonywać questu (choć i tak wykonuje) tylko mogę sklamać że go wykonałem ;-). Kłamstwo to wprawdzie żadna nowość w grach cRPG - ale kłamstwo przedstawione w taki sposób jak w F3 już jak najbardziej.

Niniejszym wszelkie opowieści, że dialogi są jak w "Oblivionie", czy też że to jest FPS lub "action -CRPG" spokojnie wkładam miedzy bajki :) No chyba, że malkontenci doszli dalej niż ja i później... nie wiem - dialogi nagle zanikną :) ? Osobiście w to wątpie ;-)

W tej beczce miodu znajdzie się jednak łyżka dziegciu - inaczej nie byłbym sobą. Skrypty - ostatnio je pochwaliłem... teraz zganię. Owszem - do niektórych sytuacji pasują, do innych nie. Ot - robię quest z bombą i

spoiler start

podkablowuje Burka szeryfowi. Szeryf się wpienia i idziemy razem aresztować drania - cała rozmowa jest ok, szeryf gościa aresztuje - ale idzie przodem, Burke wyciaga spluwę, strzał - szeryf ginie. No dobra - myślę sobie, tego nie przewidziałem. "Load" i kombinuje że po rozmowie rozwalę Burka zanim strzeli - tak też robię: rozmowa się kończy, zanim Burke wstanie z krzesła, zasłaniam szeryfa własnym ciałem, VATS i po krótszej walce Burke pada martwy :) I co się okazuje ? Że szeryf i tak nie żyję :/ Co gorsza - ponieważ wpieprzyłem się w skrypt, to ciała szeryfa nie ma. Ale wszyscy w mieście mówią, że facet "is dead" włącznie z jego synem.
Ok - takie rzeczy były nawet w moim ukochanym Vampire:The Masquarade Bloodlines (cokolwiek bym nie robił, moja uczennica zawsze ginęła ; pomimo tego że grałem "wygadanym" bohaterem to w niektórych sytuacjach musialem walczyć), były w F2 (z FRankiem na końcu - zawsze trzeba było walczyć), były chyba nawet w F1... Ale były użyte umiejętnie - we właściwych momentach, nie "kłuły" w oczy.
Poza tym każdy chyba pamięta wojenkę między szeryfem a Gizmem w F1. Nie była opisana żadnymi skryptami - bardzo dużo zależało od gracza.

spoiler stop

Tyle. Po pracy zabieram się za dalsze granie :)

05.11.2008 07:05
612
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Lordpilot -->

no sorry ale z rozbudowanymi dialogami to przesadziles;)

05.11.2008 08:02
lordpilot
😊
613
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

strelnikov ---> No sorry, ale nie przesadziłem :) Gram "wygadaną" postacią i dialogów mam mnóstwo (a pamiętam jak malkontenci pisali - 3 dialogi na krzyż jak w "Obku" -taa...). Owszem, nie są tak rozbudowane jak w "Tormencie" - ale poziom dwóch poprzednich częsci F jest to na pewno. Nie wiem jak będzie dalej - ale jestem dobrej myśli.

ps. Sprzeczać się nie mamy o co - tym bardziej że nigdzie nie napisałem, że gra ma się Tobie podobać bądź nie - to raz. Dwa - w kwestii dialogów mnie nie przekonasz, bo wiem co widziałem :)

05.11.2008 09:52
614
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

Wg mnie dialogi są ogólnie OK, na poziomie "znośnym" i na pewno nie tragicznym. Z ich samą jakością jest różnie: na pewno nie są wybitne, chwilami są naprawdę niezłe żeby znowu za moment ich poziom drastycznie spadł :/. Niektóre wydają się być napisane troszkę "na odwal się". Z długością bywa różnie, z różnorodnościa - jeszcze gorzej. W takim Tenpenny Tower czy Big Town 3/4 dialogów to właściwie te same konwersacje: pytamy o to samo wszystkich, dostajemy podobne odpowiedzi, same rozmowy nic nie wnoszą. Na dobrą sprawę rozmowy zajmują stosunkowo mało czasu gry. Na 100% nie jest to poziom Planescape: Torment, nie jest to poziom Arcanum i niestety nie jest to poziom F1&2. Rozmów jest mało, nie odgrywaja bardzo dużej roli, nie mamy przesadnie wielu możliwości i nie są jakoś bardzo długie. Zagrywki z okłamywaniem czy chwaleniem się swoją wiedzą z konkretnej dziedziny itd. są bardzo fajne, ale to tylko elementy występujące sporadycznie, dzięki czemu jest naprawdę w porządku, ale tylko chwilami. Do tego warto wspomnieć słaby interfejs/system dialogowy (i tylko z jego powodu zrezygnowałem z grania full-ENG).

05.11.2008 11:08
😊
615
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Jakim cudem rozmów jest mało, jak to nie odgrywają żadnej istotnej roli?
W wielu zadaniach można przemówić komuś do rozumu i wybrać rozwiązanie pokojowe, wkurzyć go i sprowokować do walki albo np. wejść w układ przeciwko osobie zlecającej zadanie, za co dostaje się odpowiednie punkty karmy. Interfejs dialogowy jest normalny, ot okienko z dostępnymi opcjami, które można przewijać. Zależnie od twoich wyborów sytuacja się rozwija, a jeśli jest więcej zagadnień do omówienia, to są one podzielone na rozgałęziające się grupy tematyczne, w czym problem? Co tu jest za mało Falloutowego?

05.11.2008 12:54
616
odpowiedz
artoox
13
Legionista

Chyba jednak producenci osiągnęli swój cel. Wczoraj pograłem troszkę w F3 i jedno co mogę powiedzieć, to że ma ona swój potencjał. Choć oczywiście różni się zdecydowanie od od swoich poprzedniczek, ale to chyba normalne, bo nikt nie chce wtórności. Może to nie jest do końca ten klimat, ale mnie się bardziej podoba niż : F: Tactics. Ale to ofc moje subiektywne odczucia...
Druga sprawa to ilość komentarzy. Nawet to sprawi, że trochę osób postanowi to sprawdzić na własne oczy..
Co do kontynuacji czy powtórek starych gier to jedyną która spełniła te oczekiwania była KB:L reszta zawsze będzie lepszym lub gorszym naśladownictwem poprzedniczki - patrz G3. Zawsze czymś wtórnym, jakąś ewolucją a nie rewolucją. Nawet jeżeli gra powstałaby w obrębie jednej firmy.
Pozdrawiam.

05.11.2008 13:01
617
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@Judith: "Interfejs dialogowy jest normalny, ot okienko"

Tak, normalny, ale troszkę nieudolnie wykonany. "Okienko", w którym mamy do wyboru odpowiedzi jest małe a litery wielkie przez co jednocześnie wyświetlane jest mało tekstu - "witajcie mozolne przewijania". Nie jest to jakiś mój wymysł skoro już powstają mody poprawiające ten element (większe okno + mniejsza czcionka) - coś jest na rzeczy. Wszystko działa do tego na zasadzie zastępowania: po wyborze opcji dialogowej lista zostaje zastąpiona tekstem mówionym przez naszego rozmówce, który podzielony jest też na "ekrany" - każdy nowy zastępuje poprzedni, po tym jak lektor skończy mówić daną część. Po ostatnim "fragmencie" zostaje on zastąpiony listą opcji dialogowych. Niby nic, ale kiedy początkowo zacząłem grać po angielsku nie dawałem często rady: nie jestem super-mistrzem języka, więc czasami chciałbym na chwilkę przystanąć i dokładnie przeczytać to czego nie mogłem zrozumieć. A tu: rach-ciach, ziuuut i po frytach. No i zostałem zmuszony do grania po polsku choć tego nie chciałem (wtedy problem znika, ale i tak czasami brakuje możliwości przewinięcia i zatrzymania wypowiedzi). Przydałyby się też takie dwa przyciski "niby-nic-ale": BARTER oraz REPAIR aby móc szybko dostać się do konkretnych opcji.

@Judith: "Jakim cudem rozmów jest mało, jak to nie odgrywają żadnej istotnej roli? W wielu zadaniach można przemówić komuś do rozumu..."

Tak, można - nie zaprzeczam. Nie oszukujmy się jednak: dialogów jest rzeczywiście mało i w całej rozgrywce nie ogrywają jakieś bardzo ważniej roli, zostając przytłoczonym przez to na czym polega rozgrywka w F3: przez eksplorację, dungeon crawling oraz walkę. Questów też jest niewiele więc ilość sytuacji kiedy jest to o czym mówisz (a jest) nie powala jakoś swoją wielkością. W F1&2, Arcanum czy Planescape: Torment (zwłaszcza) potrafiłem przez 30min-1h albo i dłużej biegać po jakimś miasteczku gadając z NPCami, handlując i wykonując małe "lokacyjne questy". W F3 wparowywuję, 15-20min i wszystko załatwione: rozmowy przeprowadzone + zazwyczaj jeden quest zdobyty (o jakichś zadaniach w ramach lokacji można zapomnieć - te są rzadkością i nie ma ich zbyt wiele). Miejsc gdzie można więcej porozmawiać też nie ma wiele: są małe i mało zaludnione a jak liczba mieszkańców jest nieco wyższa to okazuje się, że z połową z nich można prowadzić niemalże identyczne, nudne dialogi. Może jestem zbyt wymagający, ale przy wymienionych wcześniej przeze mnie grach nie wygląda to powalająco. Pewnie jest to, iż F3 nie prześciga tamtych tytułów w tej kwestii - nie da rady. Minęło 10 lat (od Arcanum - 7) a nic nie zostało tu zrobione - progresu nie ma na 100%. Ja jestem dialogami rozczarowany. Nikt mi też nie powie, że gra się na nich opiera i, że są esencją F3 bo niestety nie są. Co w F3 jest najważniejsze pisałem kilka zdań wcześniej.

05.11.2008 13:05
Ryslaw
618
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

Maffej --> dialogów w F3 jest więcej niż w F1 i F2 razem wziętych. I to jest fakt.

05.11.2008 13:10
619
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

Tia, nie przesadzajmy: "razem wziętych". Jakoś tego nie widzę i nie odczuwam. Pewnie jest tak, że to co widzę to jakieś omamy a wszystko mi się wydaje ;). Wytłumacz mi więc dlaczego w F3 tracę 2/3 mniej czasu na rozmowy? I zapewniam Cię: nie nauczyłem się w ostatnim czasie szybkiego czytania ;).

05.11.2008 13:12
pablo397
😍
620
odpowiedz
pablo397
137
sport addicted

Ryslaw --> nieee, skadze... przeciez poprzednie eFy to gry doskonale, zadnych wad, zadnych glupich questow, wszystko ladne i logiczne, swiat przeogromny, zroznicowany itp itd.

zarty zartami, ale czesto niektorzy tak gloryfikujacy (z calym szacunkiem dla moich ulubionych gier) poprzednie gry zapominaja ze one tez mialy sporo bledow i niedorzecznosci.

(akurat nie pisze tego do Ciebie, posluzylem sie tylko Twoim postem :P )

05.11.2008 13:13
eJay
621
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Maffej--->A robisz questy poboczne, podchodzisz do ludzi? Wiele dialogow jest ukrytych.

05.11.2008 13:15
622
odpowiedz
zanonimizowany588479
1
Junior

hmm błąd w wyswietlaniu...:/

05.11.2008 13:15
623
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@pablo397

Miały i mogę Ci je wymienić - no problemo, ale to nie oznacza, że F3 jest usprawiedliwiony. Że "nowoczesna", "profesjonalniejsza" (ugh!) gra może je też mieć. Minęło 10 lat, zauważyliście? Rewolucji ani ewolucji nie ma.

@eJay

Właśnie rzecz w tym, że łażę gdzie się da i gadam z kim się da.

05.11.2008 13:26
😊
624
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Maffej - myślę, że F-nostalgia wzięła cię mocno w swe objęcia i nie chce cię z nich wypuścić. Okno dialogowe zwyczajnie spełnia swą funkcję jak tysiące tego typu elementów interfejsu w innych grach.

Podobnie jak w poprzednich częściach serii możesz pytać o to samo po kilka razy i jeśli nie zdążysz przeczytać/wysłuchać odpowiedzi to odtwarzasz dany fragment jeszcze raz. Wybacz, ale nieznajomość języka to jakby nie mój problem, a już na pewno nie przekłada się na to, że coś jest nie tak z oknem dialogowym.

Przyciski barter i repair po bokach nie są potrzebne, ponieważ zostały wkomponowane w okno dialogowe, w którym dla lepszej czytelności wykorzystane opcje są "wyszarzone" po jednorazowym użyciu. Nie stosuje się to do handlu i naprawy, przez co łatwo znaleźć te tryby na liście.

Sam sobie zaprzeczasz przyznając mi rację, a jednocześnie mówiąc, że dialogi nie mają znaczenia. Dzięki nim pchamy fabułę do przodu i rozwiązujemy na różne sposoby zadania (poza tymi typu idź/zabij/przynieś), sprawiamy że w świecie gry zachodzą zmiany, więc mają znaczenie i to ogromne. Oczywiście, możesz ich nie prowadzić i rozwalać wszystko co się rusza, podobnie jak w poprzednich częściach gry.

Natomiast rozgrywka w F3 polega mniej więcej na tym samym, co w F1 i F2 - biegamy, gadamy, wykonujemy zadania według własnego uznania, przedzieramy się przez różne mroczne miejsca, czyszcząc dokładnie zawartość szafek, biurek, pojemników, kieszeni trupów, rozwalamy po drodze masę szkodników, wrogów, itd. W poprzednich częściach Fallouta robiliśmy dokładnie to samo, z tą różnicą że do F3 wkradło się takie dziwne cuś, co pozwala wiedzieć postaci, która szafka czy schowek są puste jeszcze przed ich otwarciem. Niewątpliwie oszczędza to czas, ale nie jestem pewien czy taka była intencja twórców :)

05.11.2008 13:28
Ryslaw
625
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

Maffej --> nie wiem, co widzisz i co odczuwasz. Podaję suche fakty. Tekstu dialogów w F3 jest więcej niż w F1 + F2. I tyle.

05.11.2008 13:30
_agEnt_
626
odpowiedz
_agEnt_
105
Tajniak

lordpilot:

spoiler start


W tym zadaniu z szeryfem i Burke musiałeś natrafić na jakiegoś buga. A to dlatego, że można w 'ostatniej chwili' właśnie zabić Burke jak on wyciągnie broń za plecami szeryfa. Potem szeryf dziękuje graczowi za uratowanie mu życia :)

spoiler stop

05.11.2008 13:30
627
odpowiedz
zanonimizowany588479
1
Junior

Panowie kšsacie się wszyscy jak bezpańskie psy każdy z was chce udowodnić swoje racje niemniej jednak czy ma to wgóle jakiś sens..?
Obie strony sa utwierdzone w swoim przekonaniu, że jest tak a nie inaczej ci którym podoba się gra patrza krzywo na krytykujacych jednoznacznie zapewne pukając się w głowę drudzy zaś ci z nastawieniem krytycznym do tego tytułu próbujš wszelkimi możliwymi sposobami przekonać tych "dobrych" do tego, że są w wielkim błędzie - a że im to się nie udaje czasami można zauważyć totalną pyskówkę...

Teraz dodam coś od Siebie - i ja gram w Fallouta 3 - szczerze powiedziawszy oczekiwałem od czegoś co zwie się Falloutem 3 - falloutowości w całej swej zwięzłości - lecz tego nie zauważyłem i mimo tego, że nadal gram stale tego nie widzę choć oczy swe "wyciskam" do granic możliwości - zatem by znów nie rzucać przysłowiowego błota - i proszę tutaj darować sobie teksty o tym iż nie podaję konkretnych konretów <wiem dobrze bowiem, że pisanie czegoś takiego mija się z celem - gdyż może się znaleźć ktoś kto będzie chciał mi ze wszelkich sił udowodnić że się mylę> ogólnikami określę tylko tyle - Nie podoba mi się większość dialogów dla mnie są osobiście niezbty Rozbudowane inapisane na poziomie 12 latka - questy są wyjątki ciekawe niemniej jednak są to tylko i wyłącznie wyjątki - nie podoba mi się za bardzo FPS-owe podejście do tematu - gdy chciałbym sobie zagrać w FPS puszczę sobie CoD4 czy gdy będzie CoD5 - czy też innego podobnego FPS - i niestety muszę powiedzieć, że przeciwnicy w jak na razie tej pierwszejągrze CoD4 - zachowują się lepiej niż to co prezetnuje ze sobą F3 - tak uważam takie jest moje zdanie - mam ku temu chyba prawo..? Czy raczej mam się obawiać tego, iż zostanę tutaj zaraz za moją własną krytykę tytułu na który czekałem zjechany..??
Z góry na dół..??

Gra jest moim zdaniem za krótka - lecz w dzisiejszych czasach to już jest normą - naprawdę mógłbym tutaj długo wyliczać dlaczego Mnie osobiście Fallout 3 się nie podoba - chcecie zaliczyć mnie do tej mniejszości krytykujcej proszę... - dlaczego tak... dla mnie ta gra jest za FPS-owa za Krótka - za Łatwa i ogólnie za bardzo Prostacka - dla mnie gdyż oczekiwałem czegoś więcej
Podsumowując kilka ostatnich butnych postów posłużę się zdaniem kolegi KrzychS - który w swojej wypowiedzi początkowej ma tyle tolerancji co wodny na pustyni... - skoro szanowny kolego dla ciebie gra jest wybitna to nie oznacza, że ma być dla wszystkich innych - gdy zaś już się coś komuś nie podoba to nie powinien się wogóle odzywać..

Powiedzcie mi dlaczegóż dzieje się tak, i to naprawdę jest zauważalne, że ci co daną grę krytykują są od razu albo betonami albo zatwardziałymi fanboyami starych Falloutów czy przez to, że mam negatywne zdanie o tym co wam się podoba musze być od razu uznany za gorszego..?
I to jest wszędzie ale to naprawdę wszędzie tak jakby krytyka czegoś co mnie się nie podoba a wam tak była swoistym kłuciem pod żebrem - czymś czego nie można strawić - tak samo jak jest tu wiele bezsensownie krytykujących postów <krytyka krytyką musi jednak spełniać dwa podstawowe kryteria - być krytyką konstruktywną i musi opierać się na faktach - i naprawde są tu takie krytyki i można je wyłapać - w drugą stronę wiele jest także takich postów które do dyskusji nie wnoszą nic - określają tylko dwa "fakty" - że gra jest super - że ten kto krytrykuje jest chory/szurnięty/bądź też idiota.. - bądź też na opak, że gra jest do..... i tam należalo by ją wsadzić coponiektórym...

Podam dwa przykłady <a jest ich tutaj wiele> bezsensownych i nic nie wnoszących postów

Logotus - z takim poglądem jak twój w poscie nr 389 to ja proponuję ci byś jakąś sektę założył jak widać masz ku temu niezłe predyspozycje... a możesz ją nawet sobie nazwać kultem Falloutów dwóch masz ku temu pełne prawo..Do tego z takim hamstwem to zapraszam do obory sprzątać za krowami i innym żywym inwentarzem - to malkontent

MrXX (399) ah zatem osoba która krytykuje to musi być od razu Wszczebrzeszyn bądź jego klon..? Czy twój światopogląd zamyka się w kategoriach
- Krytykuje tylko wszczebrzeszyn i tylko on każdy inny nick to jego klon - ba bardzo konstruktywne stwierdzenie wnoszące wiele do dyskusji -a to zapewne oportunista stronnik

Szacunek dla Lordpilot - jako jeden z nielicznych tutaj potrafi napisać coś z sensem a nie tylko i wyłšcznie toczeniem piany - nie wiem kto z was nie rozumie tej bardzo podstawowej kwestii są gusta i guściki i nic to nie zmieni - jeżli grasz a gra się twej osobie nie podoba bowiem oczekiwałeś czegoś innego to masz prawo ku temu by daną grę krytykować czyż nie..? Niemniej jednak tutaj wygląda wszystko tak, że skoro krytykujesz toś beton - bądź też zalatuje od Ciebie fanatyzmem nader krytycznym..

I teraz tak zastanawiacie się nad tym dlaczegóż też, w naszym kraju tacy politycy miotają po sobie g....m? jak widać wiadomo dlaczego czasami tutaj mam taki obraz jak w telewizji PO kontra PiS wybaczcie mi ale oczekuje od tego forum trochę więcej podobno jest jednym z największych w polsce...
A na sam koniec takie porównanie - należy zrozumieć, iż są gusta i guściki i na każdą sprawę można patrzeć inaczej, dla wszystki takich bojowników popatrzmy na to tak - któryś z was ma kobietę i ten któs uważa tą kobietę za najpiekniejszą i najinteligentniejszą pod słońcem - lecz to co dobre dla tego kogoś nie musi być dla mnie dobre - z prostej przyczyny innych priorytetów dlatego też - mogło by sie okazać że to co dla jednego piękne i inteligentne dla mnie może okazać się brzydkie i głupie i co ważniejsze Taka zasada działa w obie strony...

Dziękuję i pozdrawiam.

Ah i moja ogólna ocena Fallouta 3 - 7/10

05.11.2008 13:36
628
odpowiedz
zanonimizowany566229
0
Konsul

Ryslaw ===> w ksiazce telefonicznej tez jest wiecej tekstu niz w Ulyssesie a jednak ten drugi jest uznawany za arcydzielo literatury a nie ksiazka telefoniczna...

05.11.2008 13:39
629
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@Judith

"Podobnie jak w poprzednich częściach serii możesz pytać o to samo po kilka razy"

To przecież normalne...

"i jeśli nie zdążysz przeczytać/wysłuchać odpowiedzi to odtwarzasz dany fragment jeszcze raz."

A Cie zdziwię: przecież w F1/2 można przewijać tekst wypowiedzi. Do tego nie "leci" on sam.

"Przyciski barter i repair po bokach nie są potrzebne, ponieważ zostały wkomponowane w okno dialogowe, w którym dla lepszej czytelności wykorzystane opcje są "wyszarzone" po jednorazowym użyciu. Nie stosuje się to do handlu i naprawy, przez co łatwo znaleźć te tryby na liście. "

A wg mnie są potrzebne. W takim Wiedźminie czy F1/2 bardzo znacząco pomagały. Pewnie, że można je wybrać z listy, ale zazwyczaj nie obędzie się bez przewijania i - niestety - są pojedyncze przypadki, że te opcje są jednak "zaszarzone". Guziczki takie jednak zwiększyłyby wygodę. Na pewno by nie zaszkodziły.

"Sam sobie zaprzeczasz przyznając mi rację, a jednocześnie mówiąc, że dialogi nie mają znaczenia."

Czytaj uważnie ;).

"Natomiast rozgrywka w F3 polega mniej więcej na tym samym, co w F1 i F2 - biegamy, gadamy, wykonujemy zadania"

Niby tak, ale nie. Proporcje są inne, odczucia także inne a gra stawia inne wymagania.

"myślę, że F-nostalgia wzięła cię mocno w swe objęcia"

A ja myślę, że po prostu widzę to co zostało zrobione GORZEJ, a co zostało zrobione LEPIEJ i to co po prostu jest ZŁE a co DOBRE. F3 ma plusy (niespodzianka!), ma kilka rzeczy wykonanych lepiej niż F1/2 (a kuku! ;)), ale też garść wad i "kroków wstecz". Zwyczajnie nie lubię generalizować: "w tym jest wszystko lepsze, a w tym tylko gorsze". W ogólnym rozrachunku F3 jest wg mnie najzwyczajniej grą słabszą (pomijając wierność klimatowi oraz zasadom rozgrywki). Ale dobrą, żeby nie było.

05.11.2008 13:57
😊
630
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Struś - problem leży w czym innym. Ludzie fanatycznie wielbiący poprzednie Fallouty czują się moralnie lepsi od tych untermensch, co śmią lubić F3. A tak się składa, że wśród sympatyków ostatniej odsłony Fallouta są również starzy gracze, miłośnicy poprzednich części (w tym np. ja), którzy potrafią złapać nieco dystansu i spokojnie pogadać sobie o wszystkich częściach i o graniu w ogóle - czyli mniej więcej tak, jakby sobie tego życzył właściciel portalu.

Sęk w tym, że jest tu i na innych forach garstka indywiduów, którzy "mają misję" i głoszą słowo Pańskie, że jeśli się komuś podoba F3 to ma mało wyrafinowany gust, jest kretynem, itd. Zapominają, że poprzednie części serii też nie były super wyrafinowane (bo i gry jako takie nie są) i że jako szczyle też się podniecali krwią i flakami a la Bloody mess, tak jak teraz ludzie w wątku o screenach z Vatsa.

Krótko mówiąc, plucie na Fallouta 3 nie czyni nikogo nikim wyjątkowym, tak samo jak znajomość i wychwalanie F1, 2 czy 3. Szkoda, że wiele osób nie może tego zrozumieć i odpuścić sobie te bezsensowne krucjaty, bo są niczym wrzód na tyłku dla tych, którzy chcą sobie spokojnie porozmawiać o grze.

Maffej - przepraszam, a jak ma być przewijany tekst jak postać wygłasza swoją kwestię? To co robisz to naprawdę jest czepianie się pierdół. Opowiadasz o tym przewijaniu, jakby to była esencja gry co najmniej :)

05.11.2008 14:07
lordpilot
👍
631
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

_agEnt_,

Dzięki - w takim układzie mój zarzut o skrypty w nieodpowiednim miejscu staje się nieaktualny :)

spoiler start


u mnie chyba Burke nie zdążył strzelić, ale szeryf zginął - przy czym ciała nie było ;-) A trzecie podejście z próbą uratowania życia szeryfowi sobie darowałem, ale dziś chyba wgram jakiegoś wcześniejszego sejwa ;-)

spoiler stop

05.11.2008 14:07
632
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@Judith

Czyli nie mam prawa uznawać F3 "tylko" za grę "dobrą" - mogę się wyrażać o niej tylko jako o pozycji "zajebistej", nie mogę mówić o jej wadach i porównywać z poprzednikami? Może Cie to zdziwi, ale podchodzę do F3 bardzo trzeźwo, spokojnie i neutralnie. Jeśli widzę w niej, że coś jest słabo/źle rozwiązanie to ni-pary-z-gęby? "F3 jest super, nie ma wad i bije F1/2 na głowę" - takie jest jedyne akceptowalne stanowisko? To już nawet nie można pisać o F3 jak o grze? Tak jak pisał Struś - każda krytyka to od razu "betoniarstwo" i "jeszcze-nie-wiem-co"?

PS. Wychwalanie F3 wniebogłosy także "nie czyni nikogo nikim wyjątkowym".

@lordpilot - ja miełam jeszcze zabawniejszą sytuację z Burke'm i Simmsem. Zaraz napiszę tylko... gdzie jest ta cholerna opcja "spoiler"? Agrhhh! :D

05.11.2008 14:13
😊
633
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

MaFFej - ja nie wychwalam F3 pod niebiosa, tylko patrzę jak się uczepiłeś pewnych kwestii w F3, które naprawdę daje się zaakceptować bez większego wysiłku i przypuszczam, że ogół graczy nie ma z nimi problemu. Do tego jeszcze piszesz dziwne rzeczy, jak np. w przypadku dialogów, co może być mylące dla ludzi, którzy się z tym tytułem jeszcze nie zetknęli. A jak zaczynamy powoli przechodzić do konkretów to widzę zdania skrajnie ogólne, typu: "Niby tak, ale nie. Proporcje są inne, odczucia także inne a gra stawia inne wymagania." - równie dobrze mogłeś wziąć w tym momencie haust powietrza, gdyż wartość informacyjna tego zdania jest równa dokładnie 0.

05.11.2008 14:18
634
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@Judith

"co może być mylące dla ludzi, którzy się z tym tytułem jeszcze nie zetknęli"

Tylko Ty masz rację? Tylko Twoja opinia jest słuszna? Przedstawiam tylko swoje odczucia i każdy ma prawo to zrobić oraz każdy ma prawo przeczytać różne opnie innych osób i samemu wyciągnąć wnioski. Gdybym opierał się tylko na tym co widziałem i czytałem to w ogóle pewnie F3 bym nie tknął.

"0" może dla Ciebie. Osoby, które grały wcześniej w F1/2 będą wiedziały o co chodzi, bo na pewno nie powiesz mi, że F3 nic się od poprzedniczek nie różni ;). I to jest właśnie "wprowadzanie ludzi w błąd" ;).

05.11.2008 14:19
Ryslaw
635
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

3mis --> daruj sobie proszę takie prostackie porównania. Dobrze wiesz, że nawet przy olbrzymiej ilości złej woli nie da się porównać tekstów z F3 do pustych ciągów znaków. Ba, są one w większości na przyzwoitym poziomie.

05.11.2008 14:23
😊
636
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Oczywiście że się F3 różni, i w ramach przejścia do pełnego 3D wszystko wygląda teraz trochę inaczej, ale to nie zmienia faktu, że w tym zdaniu nic nie ma :) Jak sam widzisz, dopiero w poscie 634 dopowiedziałeś sobie kontekst, który siedział wyłącznie w twojej głowie pt. "Osoby, które grały wcześniej w F1/2 będą wiedziały o co chodzi" - z tamtego zdania to kompletnie nie wynika :) Zwyczajnie racz wyrażać się precyzyjniej. Przy okazji znów wychodzi złudne poczucie wyższości z powodu grania w poprzednie części, tak jakby większość wypowiadających się w tym wątku tego nie zrobiła :]

05.11.2008 14:26
637
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

@Judith - nie chcę Cie bynajmniej obrażać, ale wydawało mi się, że jest to na tyle oczywiste, iż zwykły pospolity czytelnik odczyta to z kontekstu. Przecież to tam jest... no, ale cóż... nevermind :).

PS. Ręce mi opadają ;). Porównując cokolwiek z czymkolwiek oznacza "wyższość" bo nagle się może okazać, iż X nie zna tego "czymkolwieka"? ;) Proszę Cię... daj spokój, hehe. Poza tym rozmawiamy przecież o sequelu więc porównania są całkiem oczywiste.

05.11.2008 14:29
😊
638
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Zwykły pospolity czytelnik kieruje się zasadami logiki formalnej i trzyma się tego, co jest zawarte w tekście, a nie duma co autor raczył chcieć przez to powiedzieć, czego z resztą oduczają (a w każdym razie oduczali) mniej więcej na etapie liceum. Człowiek piszący, który chce być poważnie traktowany - również.

05.11.2008 14:32
639
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

Ale przecież to była odpowiedź na Twojego posta, fragment Twojej wypowiedzi był wcześniej zacytowany... Wszystko było na talerzu. Wystarczy czytać ze zrozumieniem - żadne zdolności paranormalne nie są tu potrzebne ;). Ale dobra: koniec OFFTOPA bo warny polecą ;D.

05.11.2008 14:34
😊
640
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

No, i jeszcze na koniec jak zawsze, odwoływanie się do czytania ze zrozumieniem i dziecinne próby prowokowania, standard trolla :)

05.11.2008 14:36
641
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

No i standardowy kontratak, i standardowa gadka z "trollowaniem" ;). Dajmy sobie z tym spokój bo i ja i Ty nie wyglądamy poważnie. Ja też nie chce się w nieskończoność użerać o takie błahostki.

05.11.2008 14:44
😊
642
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Było nie zaczynać i nie sypać ogólnikami tu i ówdzie :) Tak czy inaczej, czepianie się normalnie funkcjonującego systemu dialogów i handlu jest mocno na wyrost, podobnie jak usilne lekceważenie roli dialogów w grze (na tle poprzednich części). Myślę że większość graczy nie ma i nie będzie miała z tym problemów, oczywiście poza tobą. Nie neguję twojego prawa do własnego zdania, ale jest ono dosyć skrajne, stąd racz nie wysnuwać z tego tytułu wniosków o charakterze ogólnym, prosta sprawa.

05.11.2008 14:47
643
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

Zwyczajnie jestem srogi (hehe ;D) i bardzo krytyczny. W F1/2 też spierdolili plecak, interakcję z członkami drużyny a w skryptach rozmów/questów było w cholerę błędów. Moja wina, że nie przepuszczę żywemu?

05.11.2008 15:44
644
odpowiedz
zanonimizowany33933
0
Konsul

@Judith [ Level: 81 - Legend ]

"Struś - problem leży w czym innym. Ludzie fanatycznie wielbiący poprzednie Fallouty czują się moralnie lepsi od tych untermensch, co śmią lubić F3. A tak się składa, że wśród sympatyków ostatniej odsłony Fallouta są również starzy gracze, miłośnicy poprzednich części (w tym np. ja), którzy potrafią złapać nieco dystansu i spokojnie pogadać sobie o wszystkich częściach i o graniu w ogóle - czyli mniej więcej tak, jakby sobie tego życzył właściciel portalu."

Mógłbym na to odpowiedzieć, że "ludzie fanatycznie wielbiący Fallouta 3 i/lub Bethesdę czują się moralnie lepsi od tych untermensch co śmią nawet odrobinę Fallouta 3 krytykować". Tylko w przeciwieństwie do Ciebie nie twierdzę podobnych bzdetów. To są generalizacje i są nieprawdziwe. Istnieją co najwyżej jednostki pasujące do jednego lub drugiego opisu.
Ty za to jesteś kolejnym przypadkiem samouwielbienia: TY "potrafisz złapać dystans" ale każdy kto krytykuje to już na bank zaślepiony "fanatyk" i "troll".
Jeśli dla Ciebie zdanie MaFFeja, który pisze:
"F3 ma plusy (niespodzianka!), ma kilka rzeczy wykonanych lepiej niż F1/2 (a kuku! ;)), ale też garść wad i "kroków wstecz". Zwyczajnie nie lubię generalizować: "w tym jest wszystko lepsze, a w tym tylko gorsze". W ogólnym rozrachunku F3 jest wg mnie najzwyczajniej grą słabszą (pomijając wierność klimatowi oraz zasadom rozgrywki). Ale dobrą, żeby nie było."
Jest "dosyć skrajne" to ja przepraszam ale oznacza to tylko jedno: nie przyjmujesz do wiadomości, że ludzie różnią się gustami i mogą mieć inne zdanie niż Ty (czytaj: nie przepadać za Falloutem).
Podsumowując zarzucasz innym dokładnie to co, sam(a) sobą reprezentujesz: brak tolerancji i otwartości na poglądy innych.
EOT jak dla mnie bo po Twojej rozmowie z Maffejem widzę, że zaraz zaczniesz mnie wyzywać od "dzieci" i "trolli" a nie mam na to ochoty.

05.11.2008 16:16
Aristos
645
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

Judith [630] Może i racja, ale weź pod uwagę, że zamieszanie tutaj jest prawdopodobnie w większości skutkiem takiej a nie innej oceny gry przez GoLa. I ten dysonans między odbiorem a Golową oceną gry obrodził wątkiem na ponad 600 wpisów. Ciekawe, czy to byłby tak 'gorący' wątek, gdyby gra otrzymała jakieś 71% ? Naczelna kwestia leżąca u podstaw widocznego tu momentami rozgoryczenia to IMO: 'Czy uważasz, że ocena 91% odpowiada rzeczywistej wartości gry Fallout 3, a jeśli nie, to jaka powinna być twoim zdaniem ?'
Mam propozycję zrobienia wątku i użycia skryptu zliczającego głosy, jak w wątkach z cyklu [STAT] mavioza. Jako, że na skryptach się nie znam, zaraz ślę PW do mavioza, może się zgodzi pomóc (ma już tę gwiazdkę ? ;) ). Na razie poczekajcie, ale jak tylko się coś urodzi, wkleję tu linka, najwyżej w ostateczności będę excelem głosy zliczać w takim potencjalnym wątku.
Gdyby się zaskakująco okazało, że średnie oceny graczy mocno odbiegają od ocen redakcji, można by zrobić wątek seryjny z statystykami ocen gier. Na razie by zobaczyć jakieś bardziej 'życiowe' oceny, korzystam z 'customer reviews' Amazona, tu np. Fallout 3 PC http://tnij.org/cbjt - widać sporą polaryzację ocen (w przybliżeniu fifty-fifty), ale średnia nie bardzo przypomina 91%.

05.11.2008 16:20
646
odpowiedz
Llordus
214
exile

Aristos --> przeciez takie ocenianie masz standardowo w mechanizmie gola (i innych wiekszych serwisow).
Tu:
https://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=5149
mozesz ocenic i zobaczyc, jak wychodzi srednia innych uzytkownikow.

05.11.2008 16:21
😊
647
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Wasylus - miło mi, że wtrąciłeś się do rozmowy i powycinałeś z kontekstu co ci było wygodnie, żeby pasowało do twoich tez, typowy sposób internetowego lansowania się kosztem innych. Tylko mnie utwierdzasz w przekonaniu, że wszelkie dyskusje na forach są totalnie daremne, jeśli chodzi o przekonywanie kogokolwiek do czegokolwiek.

Jakbyś nie zauważył, to informuję, że doszliśmy z Maffejem do jako takiego consensusu, bo gra podoba się nam obydwu, po prostu Maffeja rażą pewne kwestie, które moim zdaniem "przejdą" u większości graczy, i wszystko jasne.

Co się zaś tyczy mojej wypowiedzi do Strusia, to sam sobie przeczysz: "To są generalizacje i są nieprawdziwe. Istnieją co najwyżej jednostki pasujące do jednego lub drugiego opisu. " - po pierwsze, nie ma nigdzie w mojej wypowiedzi kwantyfikatora "wszyscy" (i.e. "Wszyscy ludzie, fanatycznie wielbiący poprzednie Fallouty..."), zatem nie jest to żadna generalizacja, zaś pisząc "Istnieją co najwyżej jednostki pasujące do jednego lub drugiego opisu." przyznajesz mi rację, bo mniej więcej o coś takiego mi chodziło ;)

A problemem w tej całej sytuacji są właśnie takie przepychanki słowne z ludźmi, którzy zwyczajnie lubią innym zatruwać życie, bo jakoś ciężko mi znaleźć inny ich cel. Dlaczego nie ma tu spokojnej dyskusji np. o tej dziwnej zdolności postaci do "przewidywania" czy coś jest w danym pojemniku, o zmienionej funkcji specjalizacji w umiejętnościach i trafności tej decyzji (+15 do umiejętności zamiast mniejszego wydatku punktów do 110 %), o funkcjonowaniu Vatsa, który wydaje punkty akcji tylko jak jest uruchomiony, a nie tak jak w Fallout Tactics, i tego typu naprawdę istotnych rzeczach? A tego nie ma, jest plucie na grę i dowalanie innym, nawet spokojny człowiek dostaje cholery i ma ochotę zamknąć przeglądarkę ;)

05.11.2008 16:30
😊
648
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Przepraszam, upłynął limit edycji.

Aristos - zgoda, tak samo nie podoba mi się "słowo końcowe" recenzji z tym błaganiem o tworzenie rynku. Nie wiem czy F3 zasługuje na 91%, to tylko o oczko wyżej od takiego Dead Space, który uważam za naprawdę udany klon System Shocka 2 i paru innych horrorów, ale tylko klon, więc z racji odtwórczości, ale i masy dobrej zabawy moim zdaniem zasługuje powiedzmy na 80%. Fallouta 3 lubię i wciągnął mnie całkiem skutecznie, ale chyba nie dałbym mu więcej jak 85%, jeśli chcesz znać moje zdanie ;) Tak więc zgadzam się, że ocena 91% jest kontrowersyjna, widać w redakcji Gola pracuje dużo młodych entuzjastów :)

Swoją drogą, wolę nie wiedzieć co by się tu działo, gdyby Dead Space wyszedł jako System Shock 3 (a mógłby) :]

05.11.2008 16:33
Aristos
649
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

Llordus: jakoś ocenom z Amazona bardziej ufam, mnie nie pytaj, skąd różnice (czasem hmm... 'Spore') między ocenami GoL/Amazon. Sam jestem ciekaw. Fakt, że ostatnio słychać coraz więcej głosów, że oceny redakcji są dziwnie wysokie, sam mam podobne odczucie, stąd tak propozycja. Przynajmniej będzie materiał do porównań. No i ciekawe, czy oceny z takiego statystycznego wątku będą odpowiadać ocenom średnim użytkowników ? Teoretycznie powinny.

05.11.2008 16:42
650
odpowiedz
zanonimizowany566229
0
Konsul

Ryslaw ===> ok masz racje, ksiazka telefoniczna jest zlym przykladem. To moze zestaw harlekina vs sen nocy letniej? W tym pierwszym jest wiecej tekstu...
Nie wiem, gralem 10h nie zauwazylem przyzwoitej jakosci - ale pewnie gdzies tam jest.

05.11.2008 17:00
👍
651
odpowiedz
zanonimizowany33933
0
Konsul

@Judith
Nie powycinałem, zacytowałem całe wypowiedzi na dany temat, czego Ty się spodziewasz, że skopiuję wszystkie Twoje posty od poczaku wątku ? Bądzmy poważni. Zresztą pachnie mi to odwołaniem się do czytania ze zrozumieniem a wiesz czyj to standard :) ?
To, że doszliście do konsensu z Maffejem nie ma żadnego znaqczenia dla mojej argumentacji. Nazwanie jego (umiarkowanych) poglądów "dosyć skrajnymi" jest właśnie dosyć skrajne moim zdaniem
Jeśli chodziło Ci o jednostki to dobrze. W takim razie cofam większość mojej wypowiedzi. Kwantyfikator "nieliczni" lub "niektórzy" też nie występuje w Twojej wypowiedzi. Wybacz jednak nie będę się bawił w dalszy rozbiór gramatyczny zdania, wierzę Ci na słowo.
Jeśli możemy się zgodzić co do tego, że chodziło tylko o jednostki to nie jest źle. Możemy uznać, że wyjaśniliśmy tę sprawę.
Dyskusje na forach są, może nie daremne, ale na pewno trudne. Jeszcze trudniesze niż przy bezpośrednim kontakcie, tutaj też się zgadzamy.
Powtarzam: nie jest źle, są dużo gorsze przypadki niż Twój (joke żeby było jasne).
Albo mój.

05.11.2008 17:10
652
odpowiedz
leon691
59
Generał

O na tej stronie jeszcze nic nie pisałem(strona nr 4).Czuje sie jak dinozaur,dlaczego dzisiaj nikt nie chce zrobić dobrej gry cRPG?Czy naprawde tylko ja mam ochote zagrać w taką grę?Czy przez taką grę producent idzie na dno bo nikt tego nie kupuje?Czy sprzedają sie tylko infantylne obliviono podobne fpsy z latającymi kończynami i hektolitrami juhy których tytuł został przeniesiony z jednej z najlepszych powstałych gier na pc?A może komus brakuje ochoty i/lub talentu żeby zrobić zjadliwą kontynuacje fallouta?Mamy fajny remejk starej gierki King's Bounty dobrze przyjęty i dobrze sprzedany czemu nie można tak było z falloutem?

05.11.2008 17:16
😊
653
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Wasylus - myślę, że oba nasze przypadki nie są takie najgorsze i gratuluję dystansu, jednocześnie ciesząc się, że się pomyliłem, wysnuwając zbyt daleko idące wnioski co do twojej osoby :)

leon691 - moim zdaniem Fallouta 3 można zaliczyć do zjadliwych, jeśli jesteś fanem serii, ale jednocześnie śledzisz dzieje rynku growego jako całość, jesteś na bieżąco z współczesnymi tendencjami i zamiast je negować, próbujesz je zrozumieć (przynajmniej te, które wypadły w grach dobrze).

05.11.2008 17:24
654
odpowiedz
leon691
59
Generał

Wiesz Judith pisząc "zjadliwą" miałem na myśli dobrą...

05.11.2008 17:32
655
odpowiedz
leon691
59
Generał

Tworząc nowe nie zabijajmy starego.Ewolucja z fallout 1,2 do 3 przebiegła żle,wadliwie mamy potworka.Zaznaczam że patrze tylko z perspektywy fallouta bo wiem ile gniotów terz powstaje przy których f3 jest ok.

05.11.2008 18:47
_Luke_
656
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Ostro pogralem pare dni i jestem zawiedziony. Olalem to, ze ta gra to fallout tylko z nazwy, i jest zwyklym action-crpg-dla-konsolomatolkow i probowalem dobrze sie bawic. Lazilem, gadalem, rozwalalem, levelowalem... i co? Ano to, ze w 1/3 gry mialem juz maksymalny lev, najwazniejsze skille po 100, wspolczynniki po 7-10... Glowny watek slaby jak sik pajaka, zakonczenie sp.. na maksa - bethesda gdzie jest moje 200 zakonczen?? Questy poboczne ujda, dopoki jest jeszcze miejsce na levelowanie. Teraz zostalo albo lazenie zeby na sile zobaczyc 99% miejsc, tylko po co? Nic juz nowego w nich nie znajde (ani sprzetu, bo mam wszystko, ani doswiadczenia).

05.11.2008 19:06
657
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

@ _Luke_

I to jest właśnie ten główny problem nowego fallouta:) żałosny limit poziomów i głupawe strzelanki bez polotu. Dzisiejsze gry schodzą na psy. Najciekawsze było to że we wszystkich filmikach promujacych nowego fallouta pokazywali ciagle tylko strzelanie i strzelanie co to ma być? durna nawalanka z elementami rpg:) to nie fallout niestety. Ale raz można zagrać potem pewnie wiekszość odłoży ja na półkę.

05.11.2008 19:30
658
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

_Luke_ ---> konsolomatołka masz w majtkach.

05.11.2008 19:32
_Luke_
😁
659
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Uderz w stol...

05.11.2008 19:36
660
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

_Luke_ ---> Przejrzyj gry z posta 580 może przejdzie Ci obrażanie innych tylko z tego powodu na czym grają.

05.11.2008 19:38
_Luke_
661
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Jak chcesz dyskutowac to przejdz do meritum (czyli f3). Gry jrpg, ktore pokazywaly sie na poprzednie generacje konsol zostaw historii.

05.11.2008 19:39
662
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

heh pewnie pozabijajcie się:)

05.11.2008 19:40
663
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Ty wykorzystujesz F3 do ataku na ludzi którzy grają na konsolach, podałem starsze tytuły gdyż gracze pecetowi również nie powołują się na nowe tytuły tylko z przed kilku lat.

05.11.2008 19:45
_Luke_
664
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Ty chyba masz jakies kompleksy :) Oczywiscie, ze za ksztalt f3 odpowiada czesciowo sytuacja na rynku gier, przede wszystkim konsolowych. Twierdzenie, ze jest inaczej jest zwyklym zaklamaniem. A co do _nowych_ ambitnych gier, to raczej na konsolach obecnej generacji ich po prostu nie ma.

05.11.2008 19:46
665
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

No z tym twierdzeniem _Luke_ to się muszę zgodzić:>

05.11.2008 19:57
Miniu
666
odpowiedz
Miniu
190
Senator

Shrike ja podobnie jak Luke winie za totalne splycenie cRPG konsole a dokladnie dwa xboxy :D . No i jeszcze grajacych na nie yankesow . Obecnie zalewa rynek horda casuali ktozy potrafia grac tylko w arcadowe strzelanki next genowe "press x to win". Stad powstaja takie gry jak Mass effect w ktorym elementy RPG sa tak bardzo zminimalizowane ze praktycznie nie istnieja ale sie strzela i czytac nie trzeba wiec kurde gra roku . Niestety liczy sie zysk wiec producencie mierza gry wlasnie glownie pod ten rynek . Nie winnie ich za to ale tez nie musze sie zachwycac tym co wypuszczaja.

05.11.2008 19:57
667
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

Słuchajcie nie ma się co kłócić, starsi gracze inaczej już patrzą na te nowości i kontynuacje na rynku gier. Takich sytuacji - że ktoś wolał np. fallout 2 albo choć by red alert 1 czy inne znane tytuły jest multum. Teraz robi się gry na jedno kopyto jak z filmami w kinie. Jeśli chodzi o fallout 1 i 2 są najlepszymi grami w swojej kategorii nie ma co ukrywać i nie raz będzie się do nich wracać. Fallout 3 to już zupelnie inna bajka, klimat może i jest ale wiadomo, że starych części nie przebije bo to jest normalne. No to czekam na teraz aż mnie ktoś skrytykuje heh:)

05.11.2008 20:00
668
odpowiedz
zanonimizowany425253
89
Generał

Może Little big planet?

Teoria byłaby dobra gdyby konsole pojawiły się nagle ale one istnieją 30 lat, to raczej my gracze się zmieniliśmy i nasze oczekiwania co do gier, wystarczy spojrzeć jak gracze pecetowi potrafią się cieszyć z konwersji na ich komputery hitów z konsol, oni też chcą w nie grać.

05.11.2008 20:00
669
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

@ Miniu
zapomniałeś dodać, że jeśli chodzi o stare fallouty to jest taka sprawa, że gra była tworzona razem z graczami, były brane pod uwagę ich sugestie i uwagi wiec to przeważyło o kulcie tej gry w fallout 3 tego juz nie ma niestety:(

05.11.2008 20:11
👍
670
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

lordpilot -->

he he he he, nie to zebym je krytykowal - po prostu nie jest to ten poziom na jaki czekalem ani takie opcje dialogowe. Ale tak jak napisal w poscie [614] MaFFej : "...Wg mnie dialogi są ogólnie OK, na poziomie "znośnym" i na pewno nie tragicznym..." - zgadzam sie z tym w 100%, nic szczegolnego (poza 2 czy 3 wyjatkami) wiecej przecietnosci, innymi slowy jest srednio ale nie rewelacyjnie ani tragicznie.

ja liczylem na dialogi i mozliwosci nimi sterowania na takim poziomie jak w Tormencie (jestem wymagajacy jesli chodzi o RPG;) czy F1i F2 czy Arcanum, liczylem na ich glebie i moralne rozsterki ... tego brak w F3 - nie mowie o jakosci dowcipu i ciekawosci a o problemach ktore poruszaja. Innymi slowy sa na zwyklym poziomie ale nie dotycza niczego szczegolnoge i pozbawione sa rozwazan (w wiekszosci) nad sensem istnienia ludzkiego czy w ogole nie posiadaja filozoficznych (poza wyjatkami) odniesien. Natomiast fakt - niektore dialogi sa smieszne - juz o tym nawet pisalem w innym watku wlacznie z przykladami ktore mi sie podobaly i takimi ktore uznalem za copy/paste z obliviona;)

MaFFej -->

z Judith'em nie ma co rozmawiac, malo wie duzo gada

05.11.2008 20:24
671
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Ryslaw -->

skoro uwazasz ze textow dialogowych (czyli liczba slow wykorzytana w dialogach) w F3 jest wiecej jak w sumie w F1 + F2 to PROSZE CIEBIE PUBILICZNIE PODAJ TE LICZBE - A BEDZIEMY MOGLI POROWNAC KONKRETNIE GDZIE TEXTU BYLO WIECEJ.

F1+F2 to bylo jedno wielkie tlumaczenie graczy zarzadzane przez CD-PROJEKT i sa to ogolnie dostepne dane - co do F3 nie moge tego sprawdzic wiec prosze PODAJ KONKRET A NIE MOW TYLKO ZE BYLO WIECEJ. Pytalem w CENEGA PL ale nie powiedzieli anie nigdzie tego w PR nie moge znalesc...

05.11.2008 20:32
672
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

heh sranie w banie widocznie nie gral w 1 ani 2:)

05.11.2008 20:44
😁
673
odpowiedz
zanonimizowany561661
45
Senator

strelnikov ---> a ty wiesz w ogóle kim jest Rysław? weź przestań się ośmieszać. Jeżeli ktoś potrafi odpowiedzieć na to pytanie to właśnie on. Butów mu niegodzien jesteś pastować z tym twoim "jedno wielkie tlumaczenie graczy", akurat Rysław jest autorem lub koordynatorem większości najlepszych tłumaczen gier przez ostatnie 10 lat w Polsce.

05.11.2008 20:48
674
odpowiedz
leon691
59
Generał
05.11.2008 20:59
675
odpowiedz
leon691
59
Generał

Longwinter --->A mój pies spuszcza wode w toalecie i co z tego?

05.11.2008 21:29
lordpilot
😁
676
odpowiedz
lordpilot
211
Legend

Stad powstaja takie gry jak Mass effect w ktorym elementy RPG sa tak bardzo zminimalizowane ze praktycznie nie istnieja ale sie strzela i czytac nie trzeba wiec kurde gra roku

Ty w to w ogóle grałeś ? Czy tylko tak piszesz te bzdury, żeby pisać - może ktoś to łyknie ? Owszem - to jest RPG z dużym naciskiem na akcję (czego zresztą BioWare nigdy nie ukrywało, więc nie zgrywaj zdziwionego) ale akurat czytania jest sporo - włącznie z tym, że prawie każda rzecz na jaką się w grze natkniesz jest opisana w leksykonie - kto gral ten wie :)

Reszty twoich wypocin szkoda w ogole komentować - wiadomo wszystkiemu winni "yankesi" (nie to co ty - Polak z krwi i kości, pecetowiec, elita graczy z nosem wysoko w górze). Tylko gdyby nie ci "yankesi" to byś nie miał ani F1 ani F2.

05.11.2008 21:44
Cainoor
😊
677
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

To ja jeszcze porposzę o liste tych wybitnych dialogów z Fallout i Fallout 2, do których Fallout 3 się nie umywa.

Dla ułatwienia:
http://fallout.wikia.com/wiki/Category:Fallout_dialogue_files
http://fallout.wikia.com/wiki/Category:Fallout_2_dialogue_files

05.11.2008 21:57
👍
678
odpowiedz
ElvesBrew
69
Konsul

a ja dalej przecieram ze zdumienia oczy...tak, to chyba nazywa się hobby albo po rusku zajob!
Wracajac jeszcze do postów moich adwersarzy porownujacych F3 do Dody, a F1 do F2 do muzyki i literatury wysokich lotow...ludzie nie osmieszajcie sie. Gry byly, sa i beda rozrywka latwa i przyjemna. Jezeli szukam zaspokojenia potrzeb duchowych siegam po dobra literature, ide do teatru lub do filharmonii, a nie rozplaszczam tylek przed monitorem.
Zamiast bezproduktywnie klecic setki postow tu, wyjdzcie do ludzi, popatrzcie na swiat za oknem, umowcie sie z milymi dziewczynami... gry to tylko badziewna rozrywka, ktora nie powinna pochlaniac calego zycia

05.11.2008 21:58
Ryslaw
679
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

strelnikov --> F3 ma 1900 stron tekstu, z czego 1600 to dialogi mniej więcej. F1 i F2 miały bodajże 700 i 900 stron. Pracowałem zresztą przy obu, podobnież jak i przy F:Tactics, czy też Tormencie (jeśli masz pierwsze wydanie, to znajdziesz w środku moją książeczkę ze slangiem).

05.11.2008 21:58
680
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Longwinter -->

coz ... ZAPYTALEM RYSLAWA (Dla mnie to jest RYSLAW I NIC WIECEJ - taki ma nick) O KONKRETNA ILOSC TEXTU W F3 - TY MI NA TO MOWISZ ZE SIE OSMIESZAM TAK? COZ WG> MNIE OSMIESZA SIE CZLOWIEK KTORY MOWI ZE w F3 JEST WIECEJ OPCJI DIALOGOWYCH NIZ W F1 + F2 RAZEM WZIETYCH ALE NIE POTRAFI PODAC KONKRETU - TO JEST SMIESZNE MYSLE A NIE MOJE PYTANIE O KONKRET. RYSLAW MOZE BYC I BOGIEM ALE JESLI COS MOWI TO NIECH PRZEDSTAWI DOWODY NA POPARCIE SWOJEJ TEZY - NA RAZIE TO JEST SLODKIE PIERDZENIE WIESZ?

masz facet problem emocjonalny chyba i denerwuje Ciebie to iz wiekszosc forumowiczow w tym watku od reki zlala Twoje wypowiedzi - jesli chcesz porozmawiac o Falloucie 3 to prosze bardzo - do tego jest ten watek, jesli chcesz "potrolowac" troche na forum w tematach nie zwiazanych z watkiem to sorry - nie bede sie wdawac w inne polemiki jak tylko te ktore dotycza F1 czy F2 czy F3.

05.11.2008 21:58
_Luke_
681
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

lordpilot -> masz takie pojecie o crpg jak moj beagiel

05.11.2008 22:03
Cainoor
682
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

Ah, jest i _Luke_, który to jest ekspertem od cRPG, ale nie grałe nawet w Dungeon Mastera, buu 0_o

05.11.2008 22:06
_Luke_
683
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Cainoor -> cos Ci sie pomieszalo, bo ja skonczylem oba Dungeon Mastery...

05.11.2008 22:07
Cainoor
684
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

_Luke_ - Pamiętam, że przy ostatniej dyskusji o Mass Effect mówiłeś co innego, ale może Cię pomyliłem z kimś innym... ekspercie od cRPG lol

05.11.2008 22:08
_Luke_
685
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Cainoor -> kpiny osoby ktora jest zachwycona oblivionem mam gdzies :)

05.11.2008 22:15
Cainoor
😜
686
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

:P

05.11.2008 22:17
687
odpowiedz
Llordus
214
exile

ElvesBrew -->
Po pierwsze - nie mierz wszystkich swoja miara.
Po drugie - obawiam sie, ze zarowno moja zona, jak i corka, moglyby miec dosc duze obiekcje, gdybym wyszedl sobie teraz umawiac sie z milymi dziewczynami. Zreszta - nie czuje takiej potrzeby.
Po trzecie - gry to taka sama forma sztuki, jak pozostale. Moga byc ambitne, moga byc puste. Tak samo jak muzyka, ksiazki czy film. Czasem czlowiek gra w cos lekkiego - bo chce odreagowac i odpoczac. A czasem ma ochote zagrac w cos powazniejszego, tylko po to zeby uzyc mozgu - i miec z tego satysfakcje i taka sama przyjemnosc, jak ktos kto mozgu przy rozrywce uzywac nie lubi. Wrzucanie wszystkiego do jednego wora jest bez sensu. No ale to wiaze sie tez z tym, ze kazda gra pod tym katem moze byc oceniona.
Po czwarte - pozwol, ze sam bede decydowac, czemu ile poswiecac czasu - umiem spokojnie sobie z tym zagadnieniem poradzic.
Po piate zas - wyjdz do ludzi, popatrz na swiat za oknem, umow sie z milymi dziewczynami...

EDIT:
strelnikov --> mam jedna prosbe. Przestan uzywac wlaczonego caps locka w swoich postach. Polecam poczytac o czyms nazwanym "Netykieta". Ktora jasno i wyraznie mowi, ze ciagle uzywanie caps locka jest oznaka krzyku w realu. A poza tym - takie posty najnormalniej w swiecie bardzo zle sie czyta - ze wzgledu na przyzwyczajenie oczu do zwyklego tekstu.

05.11.2008 22:21
😊
688
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

strelnikov - racz się trzymać ze swoimi konfabulacjami z dala od mojej osoby bo nie masz większego pojęcia kim jestem, co wiem i co robię, poza tym co ci się wydaje, rzecz jasna.

Co do dyskusji o ilości stron to jesteś chyba ostatnią osobą, którą można by nazwać kompetentną w tym temacie, bo zanim zignorowałem pamiętny wątek Wszczebrzeszyna to kojarzę, że pisałeś coś o stronach wydruku, a to nie jest żadna miara objętości tekstu, przynajmniej nie w tej branży.

05.11.2008 22:29
Miniu
689
odpowiedz
Miniu
190
Senator

Lordpilot niestety kupilem ja . To co masz w leksykonie ma sie nijak do tego co jest w swiecie gry a niestety bo swiat mimo ze zerzniety z czego sie da jest dosc ciekawy . No ale co z tego skoro w samej grze przez wiekszosc czasu strzelasz sie z debilnym AI albo jezdzisz pojazdem po pofaldowanym dywanie . Nazwal bym ta gre taktyczna strzelanina ale taktyki tez za grosz nie ma . Chyba ze dla ciebie chowanie sie za przeszkodami to juz taktyka. Jedyna klasa ktora daje jakies wieksze zroznicowanie jest biotyk ale i tak dobija sie przeciwnikow pistoletem . Sam rozwoj postaci polega na ladowaniu punktow w skille zwiazane z bronia a dostajesz ich tyle ze nie ma potrzeby zabardzo sie zastanawiac w co wkladac .Zbieranie punktow Paragonu/Renegata przez cala gre daje tylko jedno zadanie i to nieciekawe .
Sa niby inne kwestie dialogowe ale nie maja one praktycznie zadnego znaczenia bo to czy szef zabije sekretarke czy ona go aresztuje procz krotkiej scenki nie ma wogole znaczenia dla swiata gry . Nic z tego nie wynika zbieranie punktow dla samego zbierania . Dla ulatwienia jeszcze oznaczyli je innymi kolorami by nikt sie nie pomylil .
W Mass Effect 2 nie treba bedzie nawet importowac zapisanej gry wszystko mozna zawrzec w 3 pytaniach z czego dwie decyzje sa podejmowane juz praktycznie przy napisach koncowych . Ekonomia nie istnieje , pieniedzy i zelu nidy nie brak . Rozne wybory w systemie dialogow prowadza bardzo czesto do dokladnie tej samej odpowiedzi . Questy poboczne to jakis zart zrobiony metoda copy-paste. Jako tako sie trzyma tylko poczatek cytadeli i stacja na Navari a to jest tylko kawaleczek gry . Pozostala czesc to napierdziawa z lemingami .
Dla mnie gra jest strzelanina z fabula ale to czynni ja slabym RPG i najslabsza dla mnie gra Bioware do tej pory .

05.11.2008 22:31
😊
690
odpowiedz
ElvesBrew
69
Konsul

---> Lordus
Tym bardziej zamiast tracic czas na bezproduktywne bicie piany to pobaw sie z corka lub przytul zone...moze uciekaja Ci bezcenne chwile

05.11.2008 22:33
691
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Ryslaw -->

wiec w takim wypadku pracowalismy razem - przynajmniej przy tlumaczeniu F1 i F2. A moze pracowales w SS w polowie lat 90? hmm.... jasne ze mam pierwsze wydanie .... z rozkladanym pudelkiem na plyty CD .... coz robilem DTP do Tormenta lol ;) wiec musimy sie znac w takim wypadku.

A to bardzo dziwne - bo textu do Fallouta 1 i 2 w sumie jest ponad 3000 stron (w tym prawie 400 z niedokonczonych questow i tego czego finalnie w grze nie bylo) w czym ponad 1800 wylacznie samych dialogow. Kazda strona rozliczeniowa do F1 i F2 zawierala po 3.400 znakow.

Takze w Tormencie jak wiesz pewnie jest ponad 800 tysiecy slow (nie znakow slow!) w dialogach + kolejnych 400 tysiacy wykorzystanych do opisu i notatek ...

W sumie to bardzo mnie dziwi te 1600 znakow w dialogach w F3 gdyz .... slowo daje skonczylem gre dwa razy i naprawde niczym rozkoszowac sie nie ma gdzie ... niczym w sensie dialogow - bylem do F3 zle nastawiony - i jak znalazlem po premierze kilka pozytywow to na pewno nie sa to dialogi ... ale kazdy ma swoje zdanie.

Judith -->

widze ze prowadzisz z innymi taka dyskusje jak ze mna wczesniej - to jest trolowanie raczej wiec wolalem uprzedzic kolege. Tyle.

05.11.2008 22:35
😍
692
odpowiedz
Llordus
214
exile

ElvesBrew -->
Tym bardziej zamiast tracic czas na bezproduktywne bicie piany to pobaw sie z corka lub przytul zone...moze uciekaja Ci bezcenne chwile
Za przeproszeniem - moze mi jeszcze zaraz opracujesz harmonogram dnia, kiedy z kim ile czasu spedzac, ile na prace, ile na rozrywki? No prosze Cie - nie traktuj mnie jak dziecko, bo od bardzo dawna nim nie jestem. Daruj sobie tego typu teksty, bo wcale ich pozytywnie nie odbieram - wrecz przeciwnie. Zreszta - to chyba ma byc dyskusja o recenzji (i jakosci) nowego Fallouta, a nie o tym, co poszczegolni adwersarze maja robic ze swoim czasem?
Proponuje zakonczyc ten off top i czytac/pisac dalej w temacie.

05.11.2008 22:38
693
odpowiedz
ElvesBrew
69
Konsul

--> Lordus
Ja sie staram Ciebie zrozumiec. I sorry, jakos mi wyobraxni nie starcza. Chcialoby sie powiedziec: taki stary...

05.11.2008 22:39
Ryslaw
694
1
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

strelnikov --> DTP do Tormenta robił Robert Dąbrowski z CDP. Zakładam, że to nie ty, prawda?

Tormenta nadzorowałem, tłumaczyłem cały cant, wszystkie teksty do nagrań i zdecydowaną większość opisów.

Nie wiem skąd wziąłeś dane, że strona rozliczeniowa F1 i F2 ma 3400 znaków. To wierutna bzdura.

05.11.2008 22:41
wysiak
😁
695
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

^ Owned.

strelnikov --> Teraz pozostaje ci juz tylko napisac Ostateczny Argument Wygrywajacy Wszelkie Dyskusje, czyli 'whatever you say'.

05.11.2008 22:41
😊
696
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

strelnikov - jakbyś nie zauważył to udało nam się dojść z Maffejem do porozumienia (drugi raz już to piszę, tym razem specjalnie dla ciebie), więc nie zgrywaj dobrego wujka ani obrońcy uciśnionych bo jest to zupełnie niepotrzebne. Dobrze wiem, że robisz to tylko po to, żeby sprowokować kolejną pyskówkę.

05.11.2008 22:43
697
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Llordus -->

sorry za CS ale to byl post do Longwinter'a z ktorym ciezko jest w ogole rozmawiac na jakikolwiek temat - zgrywa madrale a malo wie - zobacz jego wypowiedzi i ich ocene dokonana przez innych forumowiczow... Ale ok - jesli odbierasz to za krzyk (wiem wiem zaraz mi sie powolasz na regulamin forum) to sorry - przestaje.

Judith -->

nikt tu nie zgrywa dobrego wujka - po prostu biles piane przez 90% swoich postow ;) takie mam zdanie o tobie wiec co poradzisz;) He he he - patrz moj post powyzej - masz cos do powiedzenia o F3 to mow - nie to po co sie do mnie odzywasz.

wysiak -->

whatever you say zarezerwowane jest tylko dla ciebie

05.11.2008 22:46
eJay
😁
698
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

strelnikov najpierw określa F3 mianem "gry słabej", a następnie przechodzi ją 2 razy?

WTF?

05.11.2008 22:48
😊
699
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

strelnikov - ty robiłeś z siebie kretyna przez 90% swoich postów odnośnie F3, a ja tego nigdzie nie rozpowiadałem :) Mój błąd, może i straciłem przez to niezłą zabawę, ale za to moralnie czuję się lepiej :)

[Edit] Odzywam się w twoim kierunku wyłącznie dlatego, że pozwalasz sobie na obraźliwe komentarze w stosunku do mojej osoby. Inni mają mózg, umieją myśleć i poradzą sobie z wyrobieniem opinii na mój temat bez twoich zbędnych rad, ja tego w stosunku do ciebie nie robię i oczekuję tego samego, zrozumiano?

05.11.2008 22:53
700
odpowiedz
Llordus
214
exile

strelnikov --> nawet nie wiem, czy w regulaminie na tym forum jest zapis o netykiecie. Natomaiast Netykieta jako taka jest zbiorem zasad porozumiewania sie w sieci, w tym grupach dyskusyjnych i forach. Warto z raz przeczytac ;)
Jesli idzie o CS - niestety to razi, i w sumie - zwazywszy na to, jak zwyczajowo CS jest uzywany - to sam sobie szkodzisz, bo wiekszosc ludzi zaznajomionych z netykieta twoje posty odbiera jako wyjatkowo agresywne, bo odbiera je tak, jak bys krzyczal im prosto w twarz, gdybys sie z nimi spotkal w realu. Z reguly reakcje w zwiazku z tym sa duzo mniej przyjazne, nizby mogly byc :) Dlatego na przyszlosc, niezaleznie jak odbierasz czyjesz poglady, zamiast caps locka uzywaj po prostu pochylenia, lub pogrubienia, tekstu - to daje duzo znosniejsze efekty. W sumie to nie bardzo chcialem sie wtracac - ale zwazywszy na fakt, iz ostatnio bardzo duzo postow piszesz wlasnie w ten sposob, pomyslalem, ze moze warto podzielic sie "moja" wiedza ;)

ElvesBrew --> no, na koniec ladnie to napisales. Niby obraziles, ale niby nie. Gratuluje. Nie wiem tylko, dlaczego mialbym sie przejmowac, zebys akurat Ty mnie mial zrozumiec? Jest ku temu jakis sensowy powod (pomijam juz fakt, ze obowiazku rozumienia wszystkiego nie ma :P) ? Jak na razie na bole egzystencjalne nie cierpie, porad psychologa rowniez mi nie potrzeba. A jak bys sie nie domyslal - forum dyskusyjne sluzy wymianie pogladow, w tym rowniez przeciwstawnych. Nie ma w tym nic dziwnego, ze ludzie poswiecaja dyskusji czas - wiec nie bardzo rozumiem, co mialoby Cie dziwic. Sugeruje zakonczyc ten off top - juz bez zawoalowanych dysgresji nt. czyjejkolwiek madrosci (ani innych cech). Nie chcialbym sie znizac do poziomu wzajemnego ublizania sobie - na cos takiego faktycznie szkoda mi czasu.

05.11.2008 22:57
701
odpowiedz
zanonimizowany33933
0
Konsul

Hehe dużo się dzieje ale nie na temat to sam coś napiszę nei na temat...
1. ElvesBrew koniecznie chce ustawić plan dnia Llordusowi i ma kiepską wyobraźnię, do czego przyznaje się bez bicia. Plus za odwagę.
2. Wysiak znowu troluje - uważaj bo w tym tempie będziesz miał ujemny ranking niedługo. Mimo wszystko to swój człowiek, lubię się z nim podroczyć.
3. Strelnikov nie nauczył się nadal wyłączać capsa i kłóci się o ilośc stron tekstu w Falloutach. Cholera wie kto ma rację, nie znam osobiście ani jego ani Ryśka.
4. Longwinter się objawił na chwilę reklamując Ryśka. Ciekawe kto stoi za tym groźnym i enigmatycznym zielonym ostrzeżeniem dla Strelnikowa...
Jednym słowem ubaw po pachy !
Przepraszam za offtop ale na ostatnie 50 postów może 10% była na temat więc chyba się nie wyróżnię.

05.11.2008 23:04
702
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

eJay -->

nigdy nie mowilem ze JEST slaba F3 a ze moze byc (pamietaj to byly rozmowy przed premiera). Dobrze wiesz ze przed premiera bylem bardzo negatywnie do niej nastawiony. Po premierze spedzilem z nia juz tydzien i szczerze powiem ze jestem rozczarowany w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Pisalem o tym juz nawet w tym watku co najmniej dwa razy.

Jako RPG i kontynuacja Fallouta dla mnie odpada. 1:0 Dla Wszczebrzeszyna - mial racje tak naprawde w 80% swoich pkt. Jednak F3 jako gra - luzna strzelanina z elementami RPG w swiecie Fallout - jest do zagrania, co wiecej podoba mi sie najbardziej przeniesienie elementow 2D (tych ze starych Falloutow) do 3D, wiec jak widzisz jej nie przekreslam

Ryslaw -->

Lol - to nie jest bzdura - do F1 i F2 bylo 3000 stron rozliczeniowych w sumie (to co dodales - 400 zaznaczylem ze nie pokazalo sie w grze)

DTP robily 2 osoby, jedna to fimowala - ale znajdziesz mnie wtedy na liscie podwykonawcow zewnetrznych przy tej produkcji - jesli pracujesz w CD-Projekt to wiesz za co placone byly faktury DTP zewnetrzne (mowie o Tormencie). Robert tez robil DTP do Fallouta 1/2 - nie mowie o kolekcjonerskiej tylko wersji a o pudelkowych - jednak tam wszystkie pliki byly z Interplay'a pzeslane jesli mnie pamiec nie myli, trzeba bylo tylko zmienic texty na PL - tego nawet nie widzialem ale wiem ze to byla mila bardzo praca - efekt byl 1:1 taki jak w US - z Tormentem jak wiesz byla mala "wsypa" przy produkcji opakowania ;)

Jesli chodzi o tlumaczenie F1 i F2 to znajdziesz mnie na liscie "tlumaczen fanow" czym wszystkim zjamowal sie Pawel (od strony tlumaczenia calosci) i Michal (od strony produkcyjnej)

05.11.2008 23:05
wysiak
703
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Wasylus --> Czy troluje czy nie, ja juz tu nie moge sie normalnie wypowiedziec, od kiedy strelnikov uzyl Ostatecznego Argumentu. Tak wiec tylko sobie czytalem. Az strach pomyslec, teraz pewnie zbiera mane, by uzyc 'whatever you say' na biednym Ryslawie.
Jesli chcesz porozmawiac z ksywka na twoim poziomie rankingu - skoro to tak wiele dla ciebie znaczy - to moge sie przelogowac. Choc jak na razie w watkach o F3 ani punkt mi nie zniknal.

05.11.2008 23:08
😊
704
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Wasylus - odnośnie 3, podstawową jednostką rozliczeniową w branży jest strona znormalizowanego maszynopisu, natomiast na zachodzie coraz częściej przyjmowanym standardem jest ilość słów. Natomiast 1 strona to na pewno nie są 3400 znaków, co najwyżej lekko ponad połowa tego :) No ale jak tu dyskutować, jak kilka postów wyżej gość sadzi takie farmazony, a w jednym momencie myli strony ze znakami?

05.11.2008 23:16
705
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

wysiak -->

widzisz przeciez ze unikam rozmowy z toba wiec przestan w ogole sie wypowiadac na moj temat.

Ryslawa (w przeciwienstwie do ciebie) widze ze mam za co szanowac - zrobil slowniczek do najlepszej gry w jaka gralem - znam orginal wiec wiem ze to nie jest latwa praca (chodzi mi o slang zlodziei - trzeba byc naprawde niezlym zeby to tak przetlumaczyc) - wersja PL byla wykonana perfekcyjnie. Wszystko w wersji PL - od gry poprzez slownik podrecznik instrukcje + dodatkowe elementy bylo przetlumaczone a wrecz przygotowane (np. nazwy wlasne) na najwyzszym poziomie. Takiej gry juz pewnie nie bedzie nigdy. Obym sie mylil.

05.11.2008 23:20
wysiak
😊
706
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

strelnikov --> Nie ma co sie dziwic, ze unikasz, juz dwa razy konczyles rozmowe wrzaskami, oraz genialnym 'whatever you say'. Ale skoro prosisz, to przestane sie na toba znecac.

05.11.2008 23:23
707
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Judith -->

strona rozliczeniowa ma 2250 znakow (mozesz sobie np. w biurze tlumaczen LIDEX) sprawdzic. Celowo podalem ilosc znakow przy stronach rozliczeniowych F1 i F2 (3.400) gdyz bylo to odpowiednie minimum dla strony redakcyjnej a pomimo to CD-Projekt nazywal to strona rozliczeniowa. Celowo to podkreslilem jak widzisz w swoich 2 postach na ten temat.

Tak przy Tormencie wlasnie podalem ilosc slow - gdyz tak bylo to wlasnie sprecyzowane.

wysiak -->

unikam rozmowy z toba poniewaz to jest strata czasu - wszystko na ten temat.

05.11.2008 23:26
708
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Dobra zadalem okolo 24h temu konkretne pytanie w sprawie F3 - czy ktos wyprowadzil ludzi ze schronu i ich pozniej spotkal w swiecie gry? I co? Ktos to zrobil? Bo ja juz wiem jak tego questa mozna na wszystkie sposoby rozwiazac;) - ;)

05.11.2008 23:30
😃
709
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Llordus -->

a ok;) nie zwracalem na to uwagi wczesniej ale zastosuje sie do Twojej rady.

wysiak -->

whatever you say

05.11.2008 23:33
😊
710
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

strelnikov - strona znormalizowana ma 1800 znaków ze spacjami i taki jest ogólnie przyjęty standard w tej branży, więc skończ już te opowieści dziwnej treści. Co ma do powiedzenia w tym temacie firma LIDEX mało mnie interesuje, za to wiem i podaję to, co ma do powiedzenia np. firma Cenega Poland, Electronic Arts Polska, a z weteranów w branży tłumaczeń gier Albion Localisations :)

05.11.2008 23:40
👍
711
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Judith -->

wlasnie sprawdzilem w 5 roznych biurach tlumaczen - od 2400 do 1650 znakow. No moze firma LIDEX Ciebie malo interesuje ale chcialem sie na cos powolac aby byl pkt. odniesienia - jak widzisz wyszlo podobnie. Wybacz ale firmy takie jak Cenega Poland, Electronic Arts Polska nie zajmuja sie tlumaczeniami textow a jedynie tluamczeniami textow na ich wlasne potrzeby - innymi slowy chodzi mi o to ze nie sa to typowe firmy zajmujace sie tlumaczeniami. Po prostu ich lokalne oddzialy sa odp. za przygotowanie lokalnej wersji jezykowej tego co sprzedaja.

Dziwne - chyba pierwszy raz wyszlo +/- podobnie w Twoim i moim poscie;) lol ;)

BTW - EA nie podaje znakow a ilosc slow w calym texcie, widze ze CD-Projekt stara sie robic tak samo (przynajmniej przy tlumaczeniu Wiedzmina na GB --> ktore to tlumaczenie jak wiesz zostalo skopane;)

05.11.2008 23:49
👍
712
odpowiedz
zanonimizowany511433
57
Pretorianin

Wybacz ale firmy takie jak Cenega Poland, Electronic Arts Polska nie zajmuja sie tlumaczeniami textow a jedynie tluamczeniami textow na ich wlasne potrzeby - innymi slowy chodzi mi o to ze nie sa to typowe firmy zajmujace sie tlumaczeniami.

Ani Cenega, ani EA nie zajmują się tłumaczeniami czegokolwiek, tylko zlecają to biurom tłumaczeń.
Przestałbyś już spierać się z ludźmi, którzy tłumaczeniami zajmują się od paru ładnych lat, a jest kilku takich w tym wątku.

05.11.2008 23:50
😊
713
odpowiedz
para-noir
60
Centurion

Fajna recenzja F3 jest w nowym CD Action. 9/10 :) BTW Cenega wyslala dzisiaj EK (przenajmniej mi, nie wiem, czy juz wszystkim) - can't wait ;D

06.11.2008 00:05
714
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

RexNebular -->

wlasnie o tym napisalem - jesli sie chcesz czepic kogos to nie mnie ok?

Poza tym jak widzsz dlatego odnosniki zrobilem do biur tlumaczen. Ale nie jest tak zawsze - takie firmy maja swoje osoby ktore odpowiadaja za przygotowanie loklanej wersji. Oczywiscie robi to wiele osob (tlumaczy) bardzo czesto za posrednictwem biur tlumaczen - moje stwierdzenie ze "...innymi slowy chodzi mi o to ze nie sa to typowe firmy zajmujace sie tlumaczeniami. Po prostu ich lokalne oddzialy sa odp. za przygotowanie lokalnej wersji jezykowej tego co sprzedaja. ..." wcale nie wyklucza roli biur tlumaczen, tym bardziej ze w 2 postach wczesniej wlasnie na stawki i strony rozliczeniowe takich biur sie powoluje.

Naucz sie czytac a pozniej sie czepiaj.

06.11.2008 00:08
715
odpowiedz
para-noir
60
Centurion

BTW, EK wyprzedana i już nie do kupienia na stronie Cenegi

06.11.2008 00:12
👍
716
odpowiedz
zanonimizowany511433
57
Pretorianin

strelnikov --> Usiłujesz uchodzić za eksperta w dziedzinie, o której pojęcie masz mizerne. Dodatkowo wdajesz się w dyskusje z ludźmi, którzy od lat zawodowo zajmują się tłumaczeniami. Uwierz mi, nic z tego nie będzie, najwyżej trochę śmiechu.

06.11.2008 00:26
717
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

RexNebular -->

to znaczy kto sie tutaj zawodowo zajmuje tlumaczeniami prosze kto ??/

Na czas obecny to jedynie Ryslaw przyznal sie do wykonania konkretnej pracy i ja. Jesli bedzie trzeba to moge to udowodnic wlasnie poprzez Roberta lub Pawla ktorych Ryslaw znac musi skoro robil slownik do Tormenta.

Zabieram glos w dyskusji poniewaz wcale nie odkrylem tych 1600 stron dialogow w F3 - co wiecej smiem twierdzic ze moze jest ich z 600 to wszystko - oceniam oczywiscie po tym co widze w grze.

A ty co - smieszny gosc jestes - zamiast cos o grze powiedziec to trolujesz sobie.

06.11.2008 00:43
👍
718
odpowiedz
zanonimizowany511433
57
Pretorianin

Zabieram glas w dyskusji poniewaz wcale nie odkrylem tych 1600 stron dialogow w F3 - co wiecej smiem twierdzic ze moze jest ich z 600 to wszystko - oceniam oczywiscie po tym co widze w grze.

Oceniasz liczbę stron po tym, co widzisz w grze? Przecież to kabaret.
Rysław napisał, ile jest stron, i zapewne ma podstawy, żeby tak twierdzić.
No chyba, że wg Ciebie strona to 3400 znaków - wtedy te 600 stron by się pewnie zgadzało :)

smieszny gosc jestes ;)

Dzięki. Chociaż znajdą się pewnie osoby, które Tobie przyznałyby ten zaszczytny tytuł :D

06.11.2008 00:51
Ryslaw
719
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

strelnikov --> od 10 lat zajmuję się zawodowo lokalizacjami. Mam na koncie ponad 150 gier. Współpracuję z EA, Cenegą, CDP i Microsoftem.

Zaś udzielający się tu również Judith obecnie współpracuje z Cenegą, a przez kilka lat razem zrobiliśmy całkiem sporo gier.

Ile jest tekstów z F3 wiem dokładnie z eksperiencji, że tak powiem.

06.11.2008 00:51
720
odpowiedz
zanonimizowany589271
10
Legionista

Na mnie dialogi w F3 również nie zrobiły większego wrażenia. Są jakby to ująć - bardzo powierzchowne. Wydaje się, że Morrowindzie było już więcej tekstu do przeczytania. Czcionka jest duża, a slajdy tworzące tekst nieliczne.

Gra posiada kilka plusów - podoba mi się to, iż dobry sprzęt można znaleźć już na początku, lecz mimo to jest bezużyteczny, ze względu na wskaźnik zepsucia. Perspektywa FPS takze miło mnie zaskoczyła. Świat wyglada pięknie, lecz na pierwszy rzut oka wydaje się mały.

Najgorsze są jednak problemy z "cechami". Próbuję otworzyć drzwi, a tu mi wyskakuję tekst, że muszę mieć lockpick na 50%. Oblivion? Zamist wyświetlić tylko napis - nie jesteś w stanie otworzyć tego zamka, wrzucają okrągłą liczbę. Zatem cecha na poziomie 49 jest niewystarczająca, ale już na 50 jest OK? W poprzednich częściach cechy nie były tak wyeksponowane, a mimo to, bardziej czuło się ich wzrost. Ich wybór na początku, takze jakby jest oderwany od rzeczywistości. Nie ma sie takiego poczucia, ich większego znaczenia.

W poprzednich częściach Fallouta żyło się treścią, fabułą, ale takze i zabijanie alienów, szpon itp., ze wzgledu na doswiadczenie i nieograniczony jego poziom, dawało dużą satysfakcję. Inna sprawa, że trudno bylo zrobić postać, która bez problemu radziłaby sobie z większą grupą pierwszych lub drugich. Tak samo spotkanie z kilkoma kolegami z Enklawy często kończyło się śmiercią.

Aby uzdrowić uszkodzoną kończynę, należało mieć apteczkę i zdolność na odpowiednim poziomie. Teraz wystarczy stimpack... Pomysł z naprowmieniowaniem jest ciekawy, lecz czcionka wyświetlająca jego poziom psuje klimat.

Jednym słowem - F3 to dobra gra, lecz mimo wsyzstko regres w stosunku do F2. Kwestie, o które najbardziej się obawaiłem, zaskoczyły pozytywnie. Co do systemu cech, fabuły, nie miałem wątpliwości, że będzie na najwyzszym poziomie... Zawiodłem się.

06.11.2008 00:59
721
odpowiedz
leon691
59
Generał

A co to za różnica ile jest stron dialogów skoro i tak gra (i te nieszczęsne dialogi) są do bani-bo to już chyba ustaliliśmy?Zaraz zaczniecie dyskutować czy więcej 0 i 1 było w f3 czy w fallout2.Tak na marginesie to chyba prawdziwi fani grali raczej w wersje f2 z angielskimi napisami;tłumacznia nawet te najlepsze nie zawsze fajnie wychodzą ale to już oczywiście wynika ze specyfiki języka angielskiego i odniesień do kultury anglosaskiej w falloutach(tych dobrych).

06.11.2008 01:03
722
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Ryslaw -->

ale nie wiedzialem z kim mam do czynienia do czasu kiedy nie powiedziales ze robisz to co robisz. Czapka z glowy za Twoj slownik w Tormencie i cala prace - zawsze cenilem sobie te gre i jej przygotowanie najbardziej.

to wytlumacz Judithowi ze Torment i Fallouty 1 i 2 oraz Morrowind (wszystkie PL wersje z CD-Projekt) to sa jedne z najwiekszych lokalizacji PL w ogole w historii naszego rynku gier - to praktycznie jest jedyny punkt o ktory sie poklocilismy i do dzis ta klotnia trwa.

Nie umiejszam niczyjej pracy - pytalem slowo honoru - z czystej ciekawosci ile jest stron dialogu w F3 poniewaz wydalo mi sie go malo (na czas spedzony w grze oceniam tylko) Mysle ze skoro Judith wspolpracuje z Cenega PL to po prostu byl na mnie zly wczesniej ze wychwalalem CD-Projekt pod niebiosa - ale robilem to w temacie Tormenta, Fallouta 1 i 2 oraz Morrowinda - ktore jak sam wiesz byly naprawde jednymi z najwiekszych tlumaczen GB -> PL.

06.11.2008 01:09
723
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

RexNebular -->

dobra - czepiaj sie slowek - chodzilo mi o to ze widze mniej wiecej 1/3 tego co bylo w F2, Ryslaw powiedzial ze jest tego wiecej i sie tym zainteresowalem. Jesli nie mozesz tego zrozumiec to sorry.

spoko moge i ja miec ten tytul jesli zapytanie o ilosc stron textu tlumaczonego na potrzeby F3 jest smieszne.

06.11.2008 01:11
Ryslaw
724
odpowiedz
Ryslaw
165
Patrycjusz

strelnikov --> największą lokalizacją jest obecnie ChessmasterX - prawie 4k stron tekstu. Tak więc Cenega też ma sporo dużych pozycji - chociażby Oblivion, chociażby Space Rangers 2, chociażby wspomniany szachmistrz, chociażby F3 właśnie.

A i tak największy będzie Dragon Age.

06.11.2008 01:19
725
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Ryslaw -->

no i ME ;) takze iloscia textu tlumaczonego moze imponowac. Owszem - ale moja rozmowa wczesniejsza z Judithem dotyczyla gier cRPG. Szczerze to zycze Cenedze wszsytkiego naj - dlaczego nie. Widze tez ze F3 musi byc dobrze przetlumaczony na PL (jesli chodzi o tlumaczenie a nie gre aktorow) poniewaz kazdy kto gra w PL versje nie ma zastrzezen - wrecz przeciwnie. To jest tylko dobra informacja - w sumie nie jest wazne kto wydaje , tylko jak wydaje;).

06.11.2008 01:24
726
odpowiedz
mikmac
162
Senator

F1, F2, PT i Morrek najwieksze? A ja glupi zawsze myslalem, ze BGI, nie mowiac o BGII czy chyba nawet glupi NWN maja tak z 5-10 razy tyle tekstu co Fallouty...
Zreszta w/w AFAIR Ryslaw tez robil.
A tak po prawdzie co wy sie tak spusczacie nad starymi falloutami? IMO gry bardzo dobre, swietna fabula i klimat (nota bene zachowany w F3) ale nie zadne hity. A ilosc tekstu w nich to tak na poziomie IWDI lub II, moze Swiatynia pierwotngo zla, czyli action-rpg, zreszta Rysiek tez tam maczal palce, przynajmniej SPZ.

Soul -->
bylo smiesznie, jest zalosnie. Ostatnio na zlocie mowiles, ze masz maly czerwony guzik. Mozesz wypierdzielic strelnikova, ale razem z absolutnie wszystkimi postami? Bo smierdziec zaczelo... Jeden klik jak mowiles.

Acha strona edytorska to 1800 znakow normatywnie. Bierze sie to... z maszyny do pisania! Ow sprzet robil 60 znakow o stalej szerokosci w 30 linijkach - ot i cala tajemnica.

06.11.2008 02:12
727
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

mikmac -->

owszem gry ktore wymieniles takze sa jednymi z najwiekszych lokalizacji - NWN to chyba w ogole jest najwieksza lokalizacja do tej pory. Ale widzisz ... napisalem ze Torment i Fallouty to jedne z najwiekszych a nie najwieksze - a co wiecej chodzilo takze o fimre ktore je wydala - czyli CD-Projekt a nie Cenega - i tego dotyczyla moja rozmowa z Judithem wczesniej. Jesli chodzi o Tormenta i F1/2 to po prostu bylo to moje ulubione gry jesli chodzi o cRPG - w lepsze cRPG do dzis nie gralem.

strona edytorska nie jest zawsze strona rozliczeniowa wiec nie o tym mowilem.

Ryslaw Tobie powie sam - na tamte czasy Torment czy Fallout to byly naprawde powazne wyzwania od strony tlumaczenia - pamietaj to bylo 10 lat temu.;) no wersje PL prawie 10 lat temu;)

Soul -->

Znasz mnie 4 lata - Mikmacowi cos smierdzi - nie wiem - moze nie umyl sobie zebow albo sie tak bardzo spocil - natomiast jesli podzielasz jego zdanie to wystarczy mi o tym powiedziec i tyle. Jesli Tobie przeszkadzam - czy raczej moje opinie przeszkadzaja - to powiedz to otwartym textem - przeciez ani dzieckiem ani trolem nie jestem.

06.11.2008 09:28
728
odpowiedz
zanonimizowany357306
47
Pretorianin

patrząc na posty w tym temacie można dojść tylko do jednego wniosku - ludzie lubią grać w beznadziejne gry (ale rozumiem nikt się nie przyzna, że wyrzucił 100 zł w błoto ponieważ zrobił by z siebie idiotę);

rozpisywanie się na temat niedoróbek, błędów logicznych itp. sprawach mija się z celem - dzieci pozakładały nowe konta i wszędzie krzyczą: te błędy nie wpływają na przyjemność z gry, tak jasne na moją przyjemność z rozgrywki wpływają i to znacznie;

co mi rzuciło się w oczy i wywarło negatywną opinię na temat tej produkcji:
- broń - niszczy się po wystrzeleniu kilkunastu pocisków - ktoś napisał: "tak musi być bo wtedy naprawa traci sens" - i co mnie to obchodzi, dla mnie jest to po prostu głupie i nielogiczne - trzeba było na siłę nie wpychać do gry naprawy (w Stalkerze broń i pancerz również się niszczy ale zrobiono to sensownie)
- interakcje z innymi postaciami - z jednej strony praktycznie każdy do nas się odezwie, możemy posłuchać dialogów pomiędzy postaciami ale:
- gdy kochany tatuś dał mi wiatrówkę postanowiłem sprawdzić działanie śrutu na jego głowie - i co i nic, mogłem strzelać ile chciałem na nim nie robiło to żadnego wrażenia - szkoda wystarczyło by gdyby się obrócił i zwrócił mi uwagę - "synu nie strzelaj do ludzi" - no ale po co
- rozwaliłem Nadzorce na oczach jego córki, żeby nie było jej smutno postanowiłem również i ją wysłać do krainy wiecznych łowów - piękny headshot z pistoletu 10 mm i Amadna przeleciała przez cały pokój (efekt obrzyna z 1 metra) zatrzymując się na ścianię, podchodzę, jeszcze 3 kulki w głowe (tak na wszelki wypadek) i zonk - nie moge jej przeszukać, zabrałem się więc za przeszukanie zwłok Nadzorcy - co następuje później - "zobmi" Amanda wstaje i dalej nawija swój ulubiony tekst - "jak mogłeś zabić mojego tatusia" - no to mnie rozwaliło zupełnie - 4 kule w łeb nie robią na niej wrażenia; dlaczego nie robią - bo twórcy wymyślili sobie, że przed wyjściem z krypty ma jeszcze z nami pogadać (nawiązując do F1, F2 - mogliśmy wybić całe miasta bez problemu, nawet w Morrowindzie - a więc produkt Bethesdy - była taka możliwość - fakt otrzymywaliśmy komunikat o zabiciu kluczowej postaci dla fabuły ale mogliśmy grać dalej)
- włamy - po prostu jeden wielki bug - zamki są ustawione na sztywno, jak poziom jest równy 50 a my mamy 49 to kij ci w oko nawet dynamit nie pomoże - jest to o tyle dziwne, że na ekranie włamu mamy opcję wyważ (kolejne nawiązanie tym razem do NWN - nie jesteśmy złodziejem, nie mamy ze sobą złodzieja, ale mamy opcję wyważ za pomocą broni - liczyło się tylko to czy jesteśmy silni)
- perki - czyli to co tygrysy lubia najbardziej - dobiłem lvl i jako nagrodę mogłem sobie wybrać perka - mogłem? niestety nie mogłem, mimo ok 30-40 perków dostępne miałem 6 czy 7, o ile niektóre mają wymagania co do głównych współczynników to reszta jest do wzięcia tylko jeśli osiągniemy dany lvl - ktoś zapyta dlaczego tak jest ? - to proste kolejne perki są coraz lepsze i dlatego nie możemy ich dostać na początku - tak naprawdę to gra decyduje co moge mieć a nie to co ja chce; postanowiłem nie wybrać żadnego, poczekać na lepsze - kolejny zonk - MUSZĘ wybrać perka - nie sposób pozbyć się okna z ich wyborem
- kradzież - zamiast ciągnąć do Megaton zwiedziłem okoliczne rudery znajdując zamieszkany domek z jakąś panienką - co możemy "zawinąć" - wszystko ale stracimy karmę - że co ? jestem w drugim pomieszczeniu panna mnie nie widzi więc teoretycznie nie wie, że właśnie ją okradam, ale twórcy są mądrzejsi - wszystko w domu jest zaznaczone na czerwono i koniec - zawsze będzie to kradzież (wracamy znów do Morrowinda - kradniemy co chcemy o ile jesteśmy w tym dobrzy - wystarczy dobry "skill" i postać obrócona do nas plecami aby wynieść wszystko z tego samego pomieszczenia, nie ma też problemu w pustych pomieszczeniach - nikt nie widzi nie bedzie mu żal ponieważ nawet nie wie że stracił)
- walka - wiedziony instynktem postanowiłem odwiedzić pobliską szkołę - pierwsze wrażenie - Boże jaka rzeźnia, co za monstrum tutaj mieszka? - monstrum zamienia się w debilnych ludzi (jak dowiadujemy się z opisu pancerza - bandyta - sadysta) - dlaczego debilnych? ponieważ sami pchają się pod lufę, a walka z nimi to sama radość - pokazujemy się na chwilę, chowamy za winkiel, czekamy, wyskakuje bot zza rogu, uruchamiamy VATS - 3 szybkie w głowę, przeładowanie broni i czekamy na następną ofiarę, pomijam fakt że przeciwnicy to nadludzie - słyszą nas będąc na innym poziomie budynku - to nawet lepiej dla nas - nie musimy łazić i ich szukać - sami przyjdą do nas po śmierć; sprawa nr 2 - mając szczęście na poziomie 1 praktycznie za każdym razem zaliczałem trafienie krytyczne i zabijałem wrogów jednym strzałem w głowę, zmieniłem taktykę na strzały w korpus to samo (dziwne ja mam 215 HP, pistolet obrażenia 8, bandziory mają pancerze a i tak giną od 1 strzału w korpus) - w związku z tą sytuacją postanowiłem podnieść poziom trudności - jaki jest efekt ? - krytyki się skończyły, z odległości nieświeżego oddechu mam chybione strzały, a przeciwnicy stali się cyborgami - więc jak to k. jest w grach które noszą miano crpg? wszystko zależy od naszego rozwoju i statystyk czy od poziomu trudności?
- interfejs - kolejny poważny (jak dla mnie babol) już na wstępie okazało się, że nie mogę przypisać żadnej czynności do przycisków myszy - są one przydzielone na sztywno; klawisz "Home" również jest zablokowany - wita nas radosne games for Windows live Micosoftu (do tego z oznakowaniem interakcji na tym oknie pochodzącym z konsoli x-box) - nie można tego było ulokować w innym miejscu np. "F1"; wracając do samych ustawień klawiszy - ustawiłem tak jak dla mnie jest wygodnie i rozpocząłem grę w pewnym momencie otrzymując Pipboya - dobra sprawdzimy co to cudo potrafi - odpalam sprzęta, rozejrzałem się w sytuacji i tak znów zonk - nie mogę się pozbyć "pipa" z ekranu - nie znika po wciśnięciu klawisza którym go wywołałem, po ciężkim boju zamykam go klawiszem "Tab" - dlaczego właśnie "Tab" i dlaczego nie mogę tym samym włączyć i wyłączyć; podobny błąd spotykamy podczas korzystania z VATSu mimo ustawionego klawisza z funkcją "walka" żeby rozpocząć akcję po wybraniu tego co nas interesuje np. do kogo i w co strzelamy - musimy wybrać klawisz "E", dlaczego właśnie "E" a nie ten który to my wybraliśmy
- PipBoy - jedna wielka porażka - wrzucić wszystko do jednego wora i zamieszać (kolejne nawiązanie :) tym razem Deus Ex - tu również mamy wszystko "na raz" ale w ładnie zaprezentowanych zakładkach, oprócz tego dostajemy skróty do poszczególnych sekcji) a co prezentuje Fallout 3 np. ustawiamy sobie jakąś stacje radiową i odkładamy pipboya, chwilę później znajdujemy nową broń którą chcemy przydzielić do skrótu - odpalamy "pipa" i oczywiście lądujemy na ostatniej sekcji czyli radio, więc mozolnie klikamy w ekwipunek, następnie broń; czy takie trudne jest stworzenie skrótów do poszczególnych sekcji? przecież jest tak w prawie wsystkich crpg - ale nie po co ułatwiać życie maz "pipa" to klikaj; do tego juz na koniec - słaba czytelność tego "przydatnego" złomu

są też pewne (choć nieliczne) plusy: gra jest stabilna, ma niskie wymagania sprzętowe, zawiera trochę bardzo dobrego humoru (test KOZA) oraz brutalny, wulgarny język który odpowiednio komponuje się z postapokaliptycznym światem
niestety jeśli mam oceniać grę jako crpg to naciągane 3/10 za wymienione plusy; patrząc na grę jak na fps z dodatkiem rpg to i tak max 5/10 - polecam Stalkera nawet z bugami daje więcej radości przyjemności z gry

podszedłem do F3 pomijając fakt że powstały poprzednie części, spojrzałem na nią tak jak patrzą osoby które uważają ją za kolejną grę crpg - i w tej kategorii niestety zawodzi na całej linii; jeśli dla kogoś niedoróbki które zostały wypisane w całym temacie (nie tylko w moim wpisie) są problemy do przełknięcia i nie mają wpływy na komfort i miodność rozgrywki to naprawdę żal mi ludzi którzy tak uważają - łykacie papkę, którą serwują wam producenci i jeszcze bezczelnie twierdzicie że smakuje jak najlepsze ciasto od babci

edit: literówki

06.11.2008 10:02
729
odpowiedz
zanonimizowany588939
1
Junior

@ moonhunter

No nieźle się rozpisałeś:) ale popieram to co pisałeś. Jednym słowem gra została zrobiona po macoszemu ale tak to już dzisiaj jest. Ale jako plus zaliczę klimat bo jest nawet niezły zwłaszcza jak wychodzisz z krypty i widzisz zniszczone miasto pierwszy raz. No ale na tym koniec przynajmniej dla mnie, z całą stanowczością muszę napisać, że do fallouta 2 sie nie umywa. Pisałem już gdzieś przedtem, że fallouta 1 i 2 robiono z graczami i dlatego jest tak uwielbiany przez wielu. Choć F3 może sie wielu osobą podobać to i tak za tydzień odłożą go na półki bo nie ma w nim nic co by przykuło ponownie graczy do ekranu no chyba dopiero jak zrobią dodatek.

06.11.2008 10:51
😊
730
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

moonhunter - pomińmy co dla kogo oznacza wywalenie stówy w błoto, bo to zależy od stanu majątkowego ;) Natomiast miło że wymieniłeś garść konkretów, pozwól że się do nich ustosunkuję. Nie wiem na jakim poziomie trudności grasz, ja ustawiłem sobie hard i wymienione przez ciebie kwestie prezentują się u mnie następująco:

- broń - niszczy się po wystrzeleniu kilkunastu pocisków. Wszystko zależy od stopnia sfatygowania broni, jeśli jest na wykończeniu to nic dziwnego. Tyle, że już w początkowej fazie gry masz możliwość jej naprawy, do ok. 45-50% sprawności, a nawet taki poziom pozwala na wystrzelenie co najmniej kilkudziesięciu pocisków w przypadku broni jednostrzałowych, w przypadku karabinków znacznie więcej, nawet jeśli to tylko chińskie podróby :). Moim zdaniem wygląda to całkiem sensownie.

- interakcje z innymi postaciami. To prawda, raz jest świetnie, raz bez rewelacji, a momentami ręce opadają. Początek w krypcie też mi się nie podobał, co prawda nie strzelałem do tatusia z wiatrówki (prawdę mówiąc w życiu by mi to do głowy nie przyszło, żeby strzelać do własnego ojca ;) ), Amaty ani zarządcy nie zabiłem, ale po konfrontacji z nim stałem tak jeszcze chwilę, jak wzywał strażników, bo myślałem, że szykuje się niezła jatka. Sęk w tym że nikt nie nadszedł, ani po 30 sekundach, ani po minucie, a gość tak stał i powtarzał dwie zapętlone kwestie - cały klimat na moment szlag trafił ;)

- włamy - po prostu jeden wielki bug. Może nie tyle bug, co ustawienie wszystkich zamków na 25, 50, 75 i 100 wymaganych punktów jest niezbyt fascynujące, przydałoby się większe zróżnicowanie w tej kwestii. To samo się tyczy włamań do komputerów.

- perki - czyli to co tygrysy lubią najbardziej. Tę kwestię oceniam pół na pół - wymagania odnośnie perków wydają mi się ok. Oczywiście na początku było zdziwienie, że nie mogę sobie wybrać np. Finezji, ale z drugiej strony pomyślałem, że może i faktycznie, co może wiedzieć o finezyjnym posługiwaniu się bronią nastoletni gówniarz, świeżo po wyjściu z krypty? ;) Odłożenie wyboru profitu na później dawałoby większą swobodę wyboru, ale nie odczuwam jakoś boleśnie braku tej opcji, mając dostęp do listy wszystkich perków i ich wymagań po prostu muszę trochę lepiej zaplanować rozwój postaci. Zostało to pewnie również podyktowane tym, żeby np. po odblokowaniu profitów wyższego poziomu nie można było sobie wziąć kilku "pałernych" perków na raz, zakłócając w ten sposób równomierny rozwój postaci.

- kradzież - zamiast ciągnąć do Megaton zwiedziłem okoliczne rudery znajdując zamieszkany domek z jakąś panienką - co możemy "zawinąć" - wszystko ale stracimy karmę - że co ? Dokładnie tak jest i ma to dobrze uzasadniony sens, na wszelki wypadek odsyłam do wiki po pobieżną definicję karmy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Karma. To nie jest tylko współczynnik tego jak cię widzą inni, ale przede wszystkim odpowiedzialność przed sobą za własne czyny i/lub przed swoim bóstwem :) Dopiero to przekłada się na to jak jesteś postrzegany przez innych, czyli bycie złoczyńcą cię zmienia, ludzie parający się złodziejstwem przez pół żywota zachowują się trochę inaczej, niż uczciwie pracujący od zawsze, "inaczej im z oczu patrzy", itd ;) Stąd moim zdaniem twoje zarzuty wobec systemu karmy są nieuzasadnione.

- interfejs - kolejny poważny (jak dla mnie babol) już na wstępie okazało się, że nie mogę przypisać żadnej czynności do przycisków myszy. Tego nie mogę w tej chwili sprawdzić, ale na pewno pozostałe klawisze da się zmieniać bez problemu, np. VATSa wrzuciłem sobie pod Spację. Przełączanie kucania i Pip-boya działa u mnie bez zarzutu. Z tego co piszesz rozumiem że masz GfWL, czyli wersję z UK lub ogólnie "zachodnią", bo w polskiej Live został wycięty. Nam zabrali Live'a ale przynajmniej klawisze pozwalają zmieniać ;)

- PipBoy - jedna wielka porażka. Wydaje mi się, że trochę przesadzasz, zakładki są w miarę czytelne i rozplanowanie całego interfejsu wyszło nienajgorzej, fakt że naklikać się trzeba. mnie bardziej denerwowało, że nie można korzystać z Esc na ekranie opcji gry, tylko za każdym razem trzeba klikać "Wstecze" :]

Z kolei ciekawe plusy wymieniasz, bo z opinii użyszkodników można wyczytać, że gra jest właśnie średnio stabilna :) U mnie czasem zdarzają się czarne ekrany przy odpalaniu i notoryczne wywalanie do pulpitu przy wczytywaniu autozapisów :]

06.11.2008 11:27
731
odpowiedz
zanonimizowany589271
10
Legionista

Co do walki. Przeciwnicy są bezmyślni i pchają się pod lufę, ale tak już było w poprzenich cześciach. One jdnak powstawały 10 lat temu... Wtedy takie AI to była norma. Wydaje mi się również, że skoro nastąpiło przejście z widoku izometrycznego na FPP, w celu poprawienia klimatu, to powinno się robić wszystko w tej kwestii, aby klimat zachować.

Walka rozczarowuje. Przykład - idę pustkowiami i napotyką na raidersów na moście. Szybko szukam skały, za którą mógłbym się ukryć, by następnie oddać jeden niekontrolowany strzeł w ich kierunku. Wrogowie napychają ołowiem skałę i biegną w moim kierunku. Gdy intuicja mówi mi, że są już blisko, włączam VATS i strzałem w głowę systematycznie ich uśmiercam. Oczywiście nie każdego udaje się zabić. Chowam się więc za skałą, zmieniam broń na shotguna i znowu czekam. Gdy tylko pojawiają się metr ode mnie, w czasie rzeczywistym jednym strzełem odsyłam ich w zaświaty.

Pomysł z naprawą jest ciekawy, ale mimo wszystko, zagadzam się z opinią moonhuntera, że psuje się zbyt szybko. Gdyby tak było w rzeczywistości, strach pomyśleć, jak wyglądałaby wojna. Z doświadczenia również wiem, że broń nie psuje się od strzelania - jest do tego stworzona. Przy szybko strzelnych maszównówkach, owszem trzeba co jakiś czas wymienić lufę, ale broń myśliwska jest praktycznie niezniszczalna. Rozumiem, że może się psuć, gdy ktoś w nią strzeli, ale od strzelania? Przecież nie jest zrobiona z plastiku!

07.11.2008 09:42
732
odpowiedz
MaFFej
4
Legionista

W F1/2 AI jest tragiczne... zgodzę się, ale - jak pisze raindog - to było 10 lat temu, poza tym paradoksalnie w systemie turowym aż tak bardzo to nie raziło. Jakby tego było mało walka i tak bywała ciężka, czasami dwóch bandytów mogło sprawiać problemy, teraz wyobraźcie sobie jeszcze jakby byli super-inteligentni ;). W walce w konwencji FPS, w czasie rzeczywistym ta głupota dosyć mocno wyłazi i razi. Raz, że walka sama w sobie jest prosta to przeciwnicy jeszcze nie utrudniają jej swoim AI. Przykłady idiotycznych zachowań można mnożyć. Ciężko robi się tylko wtedy kiedy wróg przytłacza cie liczebnością, bo tylko nią - a nie taktyką - jest w stanie cie pobić.

07.11.2008 11:16
733
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

to i ja dołoże parę groszy, zacznę od tego, że jeśli gra zasługuje na 91% to musi być to gra wręcz rewelacyjna, bliska doskonałości, bo przecież 91% to bardzo wysoki wynik, skomentuję wiec tylko plusy i minusy z recenzji

wychodzi obronną ręką w starciu z legendą;

"nie grałem w fallauta1 i2, ale to muszą być kiepskie gry jeśli trzecia część "daje radę"

klimat Pustkowi;

"jeśli pustkowia to miejsca, gdzie co 100m napotykamy mutantów, bandytów itp, żyjących ze sobą w koegzystencji, (mutanci wciąż posiadajćy giwery z pełnymi magazynkami, pewnie sami ją wytwarzają) a ich jedynym celem przebywania w tych miejscach jest narażanie zdrowia gracza na szwank, albo postacie "przyjazne" które nie wiadomo po cholerę siedzą w tym całym bagnie, z skąd zdobywają żarcie, itd. No to faktycznie mamy poczucie "pustkowi"

misje poboczne idące w jakość, a nie w ilość;

"autor zapomniał napisać, że niektóre wołają o pomstę do nieba, jak z tym gościem w ancugu, który pierwszej lepszej osobie zleca wysadzenie "megatony" reszta to przynieś, wynieś, zabij, pozamiataj, ale nie czepiam się bo cóż tu można wymyślić innego, "

duża swoboda działania, mnóstwo rzeczy do odkrycia i znalezienia;

"tu racja, tyle że reakcja środowiska bywa różna nasze działania, koleżanka dostanie w mordę, nawet się nie obrazi, zaczyna się strzelanina, podchodzimy do postaci postrzelonej przez nas, zagadujemy, a tej uruchamia się tekst, "witaj nieznajomy co cię tu sprowadza" litości!

oprawa wizualna (oprócz postaci);

" nie jest źle, ale rewelacji też nie ma, brakuje mi tylko "palącego" słońca, radioaktywnych deszczy i wszędobylskiego pyłu i zamieci zasłaniających horyzont, dodam jeszcze, że to jak wygląda megatona to jakaś żenuła, jaki dureń ryzykował by spanie w tych domkach na stalowych platformach skleconych z byle czego?"

MINUSY:

animacja postaci, widok TPP, mimika twarzy;

"może inaczej, bardzo kiepska animacja, postacie poruszają sie jak marionetki, a podczas walki biegają jak posznurkach, np, uwielbiają biec z pełną predkością bokiem, dosłownie!"

brak możliwości dalszego grania po przejściu głównego wątku;

"w przypadku tej gry to raczej zaleta;)"

nierealistycznie skondensowana mapa świata;

"tu się zgadzam całkowicie, wszystko jest nazbyt poupychane"

a od siebie dodam

kiepska SI, wielki minus!

nielogicznosci (wspomniany facet od bomby)

kiepskie wprowadzenie i "akcja" w krypcie, zero klimatu!

a jak powinna wyglądać gra?
krypta, opustaszały bunkier z garstką ludzi, może jakaś epidemia, włam z zewnątrz poszukiwaczy "artefaktów", brak żywności , czyli coś co zmusiło by nas do wyjścia na zewnątrz.
wiecej przestrzani (motorek, wóz opancerzony, będący przy okazji naszym domem, i jedziemy do następnego miasta)
krajobraz, jak już wspominałem, w dzień palące słońce, gruzy smagane wiatrem i wszędobylski pył, pośród zniszcoznych wraków samochodów, zardzewiałe czołgi, śmigłowce, strzępy robotów, (ślady ostatniej ofensywy)gdzieniegdzie ludzkie enklawy to ocalałe z pożogi małe miasteczka z dala od wielkich aglomeracji, wojsko - nieliczni "cyberżołnierze" starający się pilnować porządku i wykonujący dorażne wyroki, pacyfikujący bunty (jak wiadomo po nukleranej katastrofie, armia wzięła by wszystkich za przysłowiowy ryj) "obywatele" starajacy sie przeżyć, wyprodukować czystą wodę, żywność, czyli zajmumują sie zwykłą egzystencją, wieżniowie - niewolnicy o zmodyfikowanej osobowści zajmujący sie prostymi czynnościami.
I oczywiście tereny potraktowane bronią atomową, chemiczną i bilogiczną, czyli wielkie aglomaracje, pełne "artefaktów" z dawnych dobrych czasów, mutanci (bez amunicji) żyjący w niewielkich koloniach, "oszalałe" roboty szukajacy wrogów, zautomatyzowane fabryki nadal produkujące niepotrzebny badziew, i roboty opiekujący sie "swoimi" fabrykami dostarczając im nizbędnych materiałów, androidy szukający swoich panów, a wszędzie promieniowanie, zakażeni bronią biologiczną itd. możliwości jest mnóstwo, a tak mamy obliwiona w nowej szacie graficznej i z giwerami, szkoda, mogło być tak pięknie;(

07.11.2008 11:22
😊
734
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Manolito - nie obraź się, ale zwłaszcza z ostatniego akapitu wynika, że w ogóle lub prawie w ogóle nie grałeś w F3 - duża część wymienionych przez ciebie elementów znajduje się w grze.

07.11.2008 11:30
735
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Judith, przyznam się bez bicia, że grałem góra 4-5h, ale jeśli sugerujesz, że póżniej jest lepiej, może się zmuszę "iść" dalej;)

07.11.2008 11:36
😊
736
odpowiedz
zanonimizowany4207
83
Legend

Zmuś się, jeśli możesz ;) Też na początku miałem mieszane uczucia, autorzy gry trochę źle zaczęli, tworzenie postaci w Krypcie 101 jest zbyt długie i nudne, natomiast wyjście z krypty i Megaton prezentuje F3 głównie jako Oblivion with guns, niestety.

Natomiast gdy zaczniesz intensywne zwiedzanie południowej i południowo-wschodniej części mapy, a spalone słońcem pustkowia i resztki spalonych drewnianych chałupek ustąpią miejsca gruzom i gęstej miejskiej zabudowie... W każdym razie mnie wtedy wessało ;)

07.11.2008 11:44
wysiak
😊
737
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Manolito --> Fajna wizje nakresliles, ale to nie jest 'ultimate postapocalyptic game', tylko Fallout 3, dziejacy sie w nakreslonym przez dwie poprzednie czesci swiecie:) Armia/rzad probujacy zaprowadzic porzadek przeciez jest - Enklawa. Ale jacy cyberzolnierze, jacy wiezniowie o zmodyfikowanej osobowosci, itp? Wyobrazasz sobie co pisalyby o takich pomyslach wszystkie dyzurne klony Wszczebrzeszyna?;)

07.11.2008 12:09
Pielgrzym_HV
738
odpowiedz
Pielgrzym_HV
20
Legionista

@ moonhunter

Jeżeli błędy przeszkadzają ci w grze to widać, że nie grałeś w poprzednie Fallout'y w których błędów było od groma, a gry uzyskały status kultowych.

07.11.2008 12:15
739
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Judith, ale czy później poza zmianą krajobrazu, gra zacznie obfitować w ciekawsze misje, bardziej logiczne? Podejżewam że SI inteligencji nie przybędzie

wysiak, przy odrobinie wyobraźni wszystko da sie wytłumaczyć, co to za problem przedstawić wydarzenia jako czasy dziejące się przed falloutem1 i 2, gdzie technologia była bardziej dostępna;)

07.11.2008 12:45
740
odpowiedz
zanonimizowany589064
6
Legionista

Manolito, po przeczytaniu twojego długiego posta po prostu ręce mi opadły....to już naprawde jest szukanie dziury w całym -krytykujesz wygląd pustkowi ? znasz jakas inna gre w której masz tak wielki teren i do tego tak niesamowicie wyglądający ? krytykujesz wygląd Megaton ? nie wiem czy widziałeś w ogóle którąkolwiek część Mad Maxa, Krew Bohaterów, albo cokolwiek mającego coś wspolnego z kulturą postnuklearną ? To miasto jest wizualnie idealne dla tego typu klimatu...

Jasne, ja tez dostrzegam Falloucie 3 kilka wad, co nie przeszkadza mi grac w niego i bawić sie swietnie -poprzednie czesci takze nie były tych wad pozbawione. Nie rozumiem dlaczego tak ciezko wam odrzucic jakies kosmicznie absurdalne oczekiwania i po prostu wczuc sie w klimat...

Jednak Lem miał racje piszac "dopoki nie poznałem Internetu, nie wiedziałem ze na swiecie jest tylu idiotów"...

07.11.2008 14:11
Aristos
741
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

Obiecana ankieta z posta [645] https://www.gry-online.pl/s043.asp?ID=8345637&N=1 (podziękowania dla Mavioza). BTW: mamy już tam dwie 'setki' dla gry. No comment.

07.11.2008 16:40
742
odpowiedz
zanonimizowany589271
10
Legionista

KrzychS ---> To nie jest tak jak myślisz. Mapa wydaje się mała. Opchanie elementów miasta jest uzasadnione, gdyż w końcu to są to jego ruiny... ale mimo wszystko z jednej strony chce się zrobić efekt pustkowi, a z drugiej pakuje się co kilka metrów gromadę bandytów. Lepiej by było, gdyby nakreślili więcej terenu mniej zróżnicowanego, ale umożliwiającego poruszanie się samochodem lub motocyklem i przede wszystkim podkereślającego wielkość świata. Inna sprawa - dodano możliwość szybkiego przemieszczania się, pomiędzy poznanymi lokalizacjami. Nie wiem, jak wy, ale mi na razie nie przytrafiło się napotkać kogoś podczas takiej wędrówki, co należało do jednej z podstawowych cech Falloutów. Była z tym nawet związana specjalna cecha. Inna sprawa, że taka wędrówka nie była natychmiastowa - tutaj klikam na jakieś miejsce i już się tam telportuję.

PS - mi się akurat początek podobał, a konkretnie sam tutorial, bo wyjście z krypty już nie ma takiego klimatu...

08.11.2008 11:59
743
odpowiedz
zanonimizowany589271
10
Legionista

Tak, czy inaczej, bądźmy dobrej myśli. Niedługo pojawią się patche, nowe mody i gra powinna nabrać kolorytu. Zresztą przecież już teraz nie jest tak źle... Gdyby ją oceniać w kategoriach współczesnych gier 91%, mimo wielu bugów, jest uzasadnione. Fallout jest grywalny!

W przypadku tego tytułu, nie powinno być problemów z tworzeniem się dużych grup fanatycznych wyznawców F1 i F2, lubujących się w majstrowaniu przy rozbudowanych modach.

Gra, tak czy inaczej posiada potencjał.

08.11.2008 15:41
744
odpowiedz
zanonimizowany94795
5
Legionista

Przeczytalem wiekszosc waszych opini i z wieloma musze sie niestety zgodzic.
Czekalem na fallouta 3 bardzo dlugo. Pogrywajac w f1 f2 i tacicsa po ktorym tak jezdzicie, ktory notabane dla mnie jest nadal gra w swiecie fallouta tylko w innej konwecji ale nadal z fajnym klimatem i swiatem.
Tyle tego ze sam nie wiem od czego zaczac. Na co sie nastawialem instalujac F3 sam nie wiem. W 1 chwili gdy pogralem bylem urzeczony ale potem bylo gorzej. Swiat jako swiat podoba mi sie bardzo. Ale jest sterylny/ pusty brak w nim tego co pisal Manolito. Nigdy nie przejmuje sie tym co pisza i mowia inni do czasu kiedy sie sam nie przekonam. Gram juz w sumie z 15h nie spiesze sie ide powoli do przodu nikt mnie przeciez nie goni. Tylko pytanie czy starczy mi cierpliwosci, bo o ile z poczatku bylem urzeczony i podobalo mi sie wszystko to z czasem wkurzam sie coraz bardziej. Mialem kryzys juz chcialem gre rzucic w kat. Ale po walce z behemotem i zdobyciu Power Armora(swoja droga ladnyn nonsens ze trzeba byc przeszkolonym do uzywania tego armora, rozumiem zalozyc ale nie posiadac wszystkich dostepnych bonusow, te dopiero po treningu) nabralem dalszej ochoty do gry poprostu z ciekawosci. Jak bedzie wygladala postac i biegala w PA. Niestety idac glownym watkiem fabularnym, ogarniala mnie szewska pasja chwilami: tak skopanego interfejsu jak w F3 nie widzialem od czasu Obliviona. Czemu nie ma skrotu klawiszowego do mapy ? do inventory do skill czy speciala whatever czemu za kazdym razem musze dusic Tab( co z tego ze da sie zmienic jak juz powrot do gry dziala tylko TAb), czemu nie moge zmienic wiekszosci skrotow, jestem leworeczny a wiec nie gram na WSADtylko na strzaleczkach nie podrodze mi do E, R czy Tab, Gdzie tu logika czemu super mutanty mozna zabijac z zwyklym pistoletem 10mm. Pamietam spotkania super mutantow z f2 to tylko szybko uciekalem do krawedzi mapy lub do samochodu o ile pozwolili mi na to. Megaton totalnie mi sie nie podoba, 1 skojarzenie to atol z Waterworlda nie wiem akurat czemu to ale takie skojarzenie. Kolejna denerwujaca rzecza sa zwiedzania wszystkich tych tuneli metra, jaskin tak do siebie blizniaczo podobnych po ktorejs z koleji ma sie dosyc. Gdzie spotkania na pustkowiu ?
Jest pare fajnych rzeczy w F3 psucie sie broni i pancerza jest to dla mnie dodanie realnosci grze, ale w zestawieniu z "realnoscia" i brakiem lancucha przyczynowo skutkowego w calej grze ma sie nijak, podoba mi sie to ze mozna bron naprawiac. ale jest to tylko kropla w morzu. Nie wypowiadam sie na temat grafiki ani animacji bo mnie sie podoba, a nie jest to dla mnie wyznacznikiem dobrej gry nigdy nie bylo. Smiesza mnie opinie niektorych na temat f1 czy f2 te gry to legendy nadal zywe. Gram w nie do dzisiaj i nie obchodzi mnie grafika z przed 10 lat chodzi o klimat zabawe. Mozliwosci wyboru, wielkosc swiata. O ile jedynka miala ramy czasowe (150 dni plus okolo 300 od handlarzy wody) to dalo sie spokojnie skonczyc ja w 90 dni. Nawet przed oddaniem waterchipa. W 2 jasne ze mozna po chwili miec bozara i power armora z navaro, pytanie po co ?? zeby psuc sobie zabawe?, tak samo mozna otworzyc winde w toxic cave i zebrac sprzet co tam jest. ale jest to tak pomyslane zeby to zrobic pozniej a nie na poczatku gry.
Wkurza mnie w F3 prowadzenie za raczke kompas ppkazanie na mapce w pipboy gdzie mamy isc. Maly wielki swiat tak mozna go nazwac, niby wszystko wyglada na wielkie a w rzeczywistosci jest malutkie dojscie do river city zajelo mi 20 minut ?? pewnie bym doszedl szybciej ale walczylem z raiderami po drodze. To nie to ze psiocze jak wszyscy i jestem zawiedziony bo czegos innego sie spodziewalem. Mnie sie gra podoba moze za bardzo kocham tego typu klimaty i ciezko mnie zniechecic, co nie zmienia faktu ze widze wady i babole w grze. Klilam fallouta pozostal swietne plakaty, radio (wiem ze malo ale jest) wszystkie te przedmioty. V.A.T.S. sam nie wiem co powiedziec na bliska odleglosc przydatny do walenia serimia po glowie ale na wieksze odleglosci gdzie strzelam z snajperki czy hunting rifle bezuzyteczny. Fakt ze po ktoryms razie zaczyna ten slow wkurzac. I brakuje opcji off. Pomimo wszystko gra mi sie podoba, ale jednego jestem pewien, nie jest to gra wybitna ani kultowa, moze mody poprawia ja, moze dodatki, a moze dopiero F4 bedzie taki jaki powinniem byc F3, aczkolwiek szczerze watpie w czasach pop-papki dla mas, komercjalizacji kazdej dziedziny zycia, poprostu nie ma czasu ani pieniedzy na ambitne projekty.
Bylem i nadal jestem fanem swiata Fallouta, bede dalej gral w f1, f2, tacicsa a teraz w F3 nie dlatego ze godze sie z tym co mi podaja. a dlatego ze uwielbiam ten klimat i stawiam go ponad miecz i magie.
P.S przepraszam za chaos w moim poscie ale pisalem na szybko :)

08.11.2008 20:35
745
odpowiedz
zanonimizowany380842
107
Legend

Mam problem Obecnie mam walkę z Behemotem i razem z oddziałem klanu stali walczymy z nim.

I mam w plecaku super armor z jednego poległych z oddziału.. Armor jest super :) ale pisze aby go zalożyć musisz przejść SZKOLENIE ..

Gdzie te szkolenie jest?? Jeden ze znajomych powiedział, że dopiero pod koniec gry :( To prawda?

Ja mam obecnie 4 lvl

08.11.2008 20:53
_Luke_
746
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Tak, to prawda. Level nie ma nic do rzeczy.

08.11.2008 23:37
Aristos
747
odpowiedz
Aristos
106
między słowami

Pytanie zadane w https://www.gry-online.pl/s043.asp?ID=8343264&N=1 post [101] -przy okazji tamta dyskusja ciekawie uzupełnia ten wątek.

Ile tak naprawdę Fallout 3 ma zakończeń ?

09.11.2008 00:03
748
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Słów kilka, aby w dyskusji zabrać głos.

Swoją przygode z Falloutem zaczynałem od pierwszej części, potem drugiej, Tactics pominąłem, Arcanum przeszedłem (dla mnie to Fallout w innym klimacie). Tyle referencji.

Grę zacząłem ostrożnie. Nastawiony dość negatywnie narzekaniem. Na szczęście zaraz po przybyciu do domu i rozpoczeciu instalacji sięgnałem po instrukcję. Tam klimat czysto Falloutowy. Cudne rysunki, świetne poczucie humoru. Nieco rozluźniony uruchomiłem grę. Wstęp nie był nudny, wręcz ciekawy - oswajanie się ze sposobem prowadzenia rozgrywki. Humor ujawnił się już przy KOZIe. Dalej było już tylko lepiej.

Sama w sobie fabuła jest prosta jak budowa cepa - dokładnie tak jak w każdym z Falloutów. Generalnie na początku za bardzo nie wiemy co i jak i w miarę upływu czasu odkrywamy co się dzieje. Fabuła można rzec ok - jak zwykle w tej serii jest ona dodatkiem do głównej gry (sam w sobie wątek fabularny w F1 i F2 starczał może na jakieś dwie godziny gry, tu pewnie jest podobnie aczkolwiek nie wiem, po 26h gry jestem może w połowie fabuły).
Siłą gry są właśnie questy. Jest kilka w stylu podaj, przynieś, pozamiataj, jednak na szczęście twórcy wykazali się sporą pomysłowością. Nie będę się rozpisywał na ten temat przez wzgląd na przyszłych graczy, jednak mogę zapewnić, że questy są zabawne, pomysłowe i rozładowują napięcie w postnuklearnym świecie.

No właśnie, świat. Tutaj twórcy zdali egzamin na piątkę. Świat jest idealnym przeniesieniem F2 w 3d. Nie rozumiem narzekających na klimat. Wszystko wygląda dokładnie tak, jak gdyby ktoś przeniósł klimat F2 w nowe wymiary. W innym wątku przytoczyłem przykład garażu z wątku głównego - wygląda identycznie jak w F2 (wejście do Navarro). Nawet uśmiechnąłem się na mysl, że wiem jak będzie w środku wyglądał i nie myliłem się. Potwory spełniają w 100% wymogi F-ów. Mamy więc radskorpiony czy Szpony Śmierci. No i słynne mrówki aczkolwiek tu są groźniejsze niz w poprzedniej części. Zresztą walka jest tu znacznie trudniejsza (mówię o poziomie trudności trudny i bardzo trudny). Jeśli czytacie gdzieś, że ktoś zabija tak o supermutantów i inne stworki, to znaczy, że gra maksymalnie na poziomie normalny. Niestety, ale wyżej jest cholernie trudno - permanentny brak chemów i kasy oraz amunicji daje się we znaki. Ogromne ilosci amunicji można mieć na poziomie łatwy czy normalny, choć na normalnym i tak bywa cięzko, nawet na 16 poziomie.

Co można dodać? Jedynym minusem jest Power Armor - można go nosić po nauczeniu się jego obsługi, czego niestety na razie nie było mi dane doświadczyć. Ale i tak w sumie moja postać chodzi w płaszczu i kapeluszu i odcina palce złym postaciom, a potem je sprzedaje. Generalnie daję 95%. Gra całkowicie realizuje klimat F-ów.

09.11.2008 20:25
kalzar
749
odpowiedz
kalzar
54
Pretorianin

Albo sie starzeje albo niewiem co ale te gry sa coraz głupsze i nudniejsze , nie pamiętam tytułu która by mnie wciągną tak jak stare typu Icewind dale czy BG , z F3 to samo taka Pamela ładna dupa ale w środku pusta .

10.11.2008 02:11
750
odpowiedz
zanonimizowany110587
27
Chorąży

Hmm, do falloutów jakoś nigdy się nie przekonałem. Za to Baldur's Gate 2 po dziś dzień pozostaje moją ulubioną grą...

10.11.2008 13:27
751
odpowiedz
zanonimizowany328464
0
Konsul

Ja za to dokładnie mam na odwrót :)

12.11.2008 00:00
752
odpowiedz
para-noir
60
Centurion

na metacritic.com rating userów wzrósł juz do 7,9/10 punktów. Sadze, ze po dłuzszym posiedzenu z gra zaczyna ona podobac sie wiekszosci graczy ;)

12.11.2008 10:30
753
odpowiedz
artoox
13
Legionista

to i ja znów dorzucę swoje trzy grosze.
w końcu miałem okazję przysiąść na F3 troszkę dłużej. jedno co mogę powiedzieć, że gra jest warta zagrania. nie jest pozbawiona wad, ale który tytuł ich nie ma, jednak przy dłuższym poznaniu jest to dość solidna produkcja. może nie wybitna. jednak wg mnie lepsza niż super chwalony ME, choć ME bliżej do KOTR, jednak to podobno RPG roku. ale ME mnie nie wciągnął tak mocno jak F3. pewnie jak zwykle to kwestia gustu.
gra się trochę inaczej ale zabawa jest ta sama - jeszcze tylko sprawdzę co tu jest :):) i 3 nad ranem :) i znów czerwone oczka w pracy :P

12.11.2008 17:38
Black Ajgor
😊
754
odpowiedz
Black Ajgor
97
Pretorianin

Jednak kupiłem, zagrałem i jednak sprzedałem.

Wcześniej się nie wypowiadałem, bo co będę pisać jeżeli nie grałem. Moim zdaniem z pewnością ciekawa gra w znanym i lubianym świecie. Ja jestem graczem dobrze pamiętającym te stare tytuły które kształtowały moje upodobania i przyzwyczajenia, a których z oczywistych względów nie będę teraz wymieniać. Ja z pewnością zaliczam się do wapniaków, którzy kolejny raz instalują Baldura czy Falauta (specjalnie tak piszę) i kombinują jak to odpalić w 1680x1050 czy coś w tym stylu. Fallout 3 nie wywołał u mnie emocji które popchnęłyby mnie do rozpisywania się na jego temat. Przywołam na chwilę Mass Effect czy KotOR, które choć zupełnie inne niż te "stare", to jednak miałem ochotę je ukończyć. W przeciwieństwie do Kolegi który pisze tam wyżej że jeszcze tylko sprawdzi co tam jest, i zrobił się poranek, ja mam wręcz przeciwne odczucie. Nie mam zamiaru negatywnie oceniać Fallout 3, to trzeba kupić, zainstalować, pograć i wszystko stanie się jasne.

Tymczasem Ajgor postanowił sprawdzić, jakie postępy poczyniła jego Córka która całkiem nie dawno opuściła gospodę Pod Pomocną Dłonią kierując się w stronę Beregostu.

12.11.2008 18:06
755
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

kalzar -->

o? a znasz Pamele? ;))) XD

14.11.2008 14:44
756
odpowiedz
zanonimizowany591588
1
Junior

Przeszedłem, odinstalowałem. Wielkie rozczarowanie

a co do 9,1 wystawionych przez GOL - "fallouta" 3 oceniono wyżej niż Fallout, Fallout 2, Planescape Torment, Baldur's Gate !!!

żenada proszę państwa

14.11.2008 16:52
757
odpowiedz
zanonimizowany591588
1
Junior

PS

Z ciekawości poszperałem w "top" szukając tytułów w które grałem i jestem zdumiony ;)

W państwa (GOL) ocenie Fallout 3 jest lepszy nie tylko od wspomnianych wyżej Fallout, Fallout 2, Planescape Torment, BG ale także od:

Half Life
Gothic
Deus Ex
Morrowind
Mafia
GTA: Vice City
Pirates!
Vampire The Masquerade
Civilization
System Shock
Command & Conquer
SimCity
The Settlers
Quake
Doom

:-)

cóż - widać o zamówienia na banery jest coraz trudniej ....

edit: literówki

14.11.2008 16:59
wysiak
758
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

luk_1967 --> Srednia ocen z najwiekszych swiatowych serwisow o grach jest jeszcze wyzsza, 92%.

"Quake
Doom"
LOL.

14.11.2008 17:03
😁
759
odpowiedz
zanonimizowany511433
57
Pretorianin

luk_1967 --> Srednia ocen z najwiekszych swiatowych serwisow o grach jest jeszcze wyzsza, 92%.

To pewnie ogólnoświatowy kryzys zamówień na bannery

14.11.2008 17:17
760
odpowiedz
zanonimizowany591588
1
Junior

Ależ ja tylko wspomniałem od jakich gier fallout 3 jest lepszy wg redakcji GOL

Może niepotrzebnie wtrąciłem kilka słów o banerach pachnących teorią spiskową.
Może faktycznie to gra-przelom-przyszła legenda, lepsza od Falloutów, Baldursa, Planetscape, Half Lifa, Dooma, Quaka... ;)

Co do średniej ocen z najwiekszych swiatowych serwisow - nie interesuje mnie to.
Nie uzależniam swojej oceny (czegokolwiek) od popularności, staram się myśleć samodzielnie.

per analogia: disco polo także było i jest nadal ogromnie popularne.

14.11.2008 17:24
761
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

luk

Chyba nie potrafisz pojąć prostej rzeczy. Kiedy wyszedł Wolfenstein był hitem. Potem wyszedł Doom i stary dobry Wolf już nie był taki fajny. Następnie pojawił się Duke Nukem 3d i Doom właściwie był kiepską grą przy Księciu. Po Księciu nadszedł czas na Quake'a, który przyniósł całkiem nową jakość. Gdyby w czasie Quake'a wyszła gra podobna do Dooma to wierz mi, nie dostałaby więcej niż 30%. W dzisiejszych czasach Doom, w którego się zagrywałem dawno, dawno temu, jest grą toporna, o strasznej grafice i najpewniej nie ruszy już na nowych komputerach. Dzis grając w Dooma nie grasz w grę, która jest grywalna.

Irytujące jest takie porównywanie ocen. Jak dla mnie dzisiaj, w dobie Civ IV, pierwotna Cywilizacja ma jakieś 15% w skali ocen, z czego całe 15% bierze się z sentymentu. Gdybym nie miał owego sentymentu to pewnie dałbym jej z 1%. Ostatnio grałem w Civ2 - w porównaniu z Civ4 nie zasługuje nawet na 10%. Na szczęście świat idzie do przodu.

P.S. W czym Morrowind jest lepszy od F3? Morrowinda przeszedłem z 10 razy, ostatnio grałem w niego miesiąc temu, ale cholera, nie wiem w czym ta gra jest lepsza od F3.

14.11.2008 17:29
👍
762
odpowiedz
Ogon.
47
półtoraken fechten

Gram już parę dni i gra jest świetna :)

Zdecydowanie na plus idzie KLIMAT. I mi to wystarcza.
Gra mi się przyjemnie, łażenie po pustkowiach jest o wiele lepsze niż przemierzanie ogromnej mapy z F1/F2 z takimi samymi lokacjami z bandytami.
Walki są super.
Grafika mi się podoba.

Na minus niestety idzie brak SPECIAL'a. Bo to trzeba przyznać - jest on nielogiczny i zupełnie inny niż w poprzednich częściach. Do tego za mało możliwości rozwiązywania questów...tzn za mało RPGa w tej grze ;P

Bez nastawiania się na cRPG wszech czasów (co absolutnie nie oznacza na "nienastawianie się" na kolejną część Fallouta, tylko jakąś strzelankę. KLIMAT sprawia, że to jest Fallout!) i spokojnie akceptując ilość "akcji" w tej grze, mając w myślach zbliżające się mody spokojnie mogę dać tej grze jakieś 85/100... albo prościej 5/6 :)
Czyli bardzo dobra gra :)

14.11.2008 17:33
763
odpowiedz
zanonimizowany591588
1
Junior

Misiaty -
piszesz, że nie potrafię pojąć prostej rzeczy.

przepraszam, ale wygląda na to że to Ty mnie nie zrozumiałeś.
Ja także nie wrócił bym dzisiaj do Dooma.

Nie oceniam ww gier z dzisiejszej perspektywy. Porównuje tylko oceny - wystawiane przez redakcję WTEDY właśnie, kiedy te tytuły wchodziły na rynek i nowościami.

I dlatego właśnie przecieram oczy widząc 9,1 wg GOL

14.11.2008 17:38
764
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

luk

Kolejny wiecznie niezadowolony gracz? Ciekawe jak zareagowałeś na pojawienie się Quake'a. Pewnie też było dla Ciebie nie do pomyślenia, że tak durna gra dostaje takie dobre noty.

14.11.2008 17:39
wysiak
765
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

luk_1967 --> GOL zaczal dzialac w roku 2001.

14.11.2008 17:56
766
odpowiedz
zanonimizowany591588
1
Junior

Misiaty - wręcz przeciwnie. Zdziwiony jestem że wtedy Doom dostał słabszą notę niż teraz f3.
Czytasz dokładnie na opak. Dobranoc.

Wysiak - nie wiem kiedy zaczął działać, wszedłem na top wszechczasów wg oceny redakcji,
poszukałem gier które znam i sprawdziłem punktację.

OK, przepraszam że nie będę kontynuował wątku, ale zarejestrowałem się tylko po to aby upublicznić swoje rozczarowanie i niesmak kiedy przeczytałem recenzję i zobaczyłem "9,1"

Komuś się podoba - fajnie, jego sprawa. Nic mi do jego prywatnej oceny i gustów (zupełnie inaczej niż w przypadku oceny redakcji)

PS
nawiasem mówiąc, pierwszą noc zarwałem grając w fallouta 3, choć czasem zgrzytałem zębami słysząc coś w stylu: "kim jesteś nieznajomy, może rozbroił byś bombę atamową w centrum miasta?"

NIestety, w miarę gry zaintertesowanie przeradzało się w nudę i rozczarowanie. Jako gra - średniak, jako cRPG - średnio-słaba, jako fallout - żenada.

14.11.2008 18:05
wysiak
767
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

luk_1967 -->
"Komuś się podoba - fajnie, jego sprawa. Nic mi do jego prywatnej oceny i gustów (zupełnie inaczej niż w przypadku oceny redakcji)"
Ale ocena redakcji jest znacznie blizsza oceny wiekszosci graczy, niz twojej. Oczywiscie nic mi do twojej prywatnej oceny i gustow, moze ci sie nie podobac, twoja sprawa. Ale sugerowanie korupcji 'bo mi sie nie podoba' to... zenada.
BTW. F3 jest zdecydowanie lepszy od wiekszosci gier, ktore wyzej wymieniles. Zastanowilbym sie moze nad Deus Exem, System Shockiem i Vampire. Reszta nie ma zbytnio podejscia.

17.11.2008 14:08
Sardim
768
odpowiedz
Sardim
1
Junior

Prawie połowie posiadaczy kompów z Vista ta gra nie chodzi.
Tak jak i Oblivion.
Pod tym wzgledem Producent jest tragiczny - gra jest równiez tak zbugowana, ze az przykro.
Chyba polozono nacisk na tandetne wydanie dla wlascicieli konsol.
Swiat PCtów schodzi na psy, witaj landrynkowa konsolowoscio.

17.11.2008 14:31
eJay
769
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Sardim--->To dziwne, u mnie na Viscie (laptop) gra chodzi bez kłopotów. O bugach mogę napisac tylko, że kilka zanotowałem, ale nie przeszkodziły mi ani w przejściu gry, ani w delektowaniu się nią.

17.11.2008 14:49
770
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

17 - 20 dni po premierze i zainteresowanie watkami o F3 takie jak obecnie ... zobaczymy co bedzie dalej;)

Coz - ja tam patrzac na wypowiedzi prawie w kazdym watku na ten temat (w zasadzie poza F3 odwiedzam tylko watki o SHIV/III i Oblivion) dochodze do wniosku ze zdania sa zupelnie podzielone a oceny redakcyjne sa czystym PR dla gry - ale w sumie czego sie spodziewac po magazynach ktore zyja z reklam zamieszczonych tam przez wlasnie wydawcow gier ;) Zreszta co sie dziwic skoro sam F3 wcale nie jest zly - jesli podejsc do niego jako do malowniczej strzelaniny - (VATS) - z elementami RPG. Max Payne wprowadzil bullet-time, FEAR wprowadzil cos podobnego - nie pamietam jak to sie nazywalo ale polegalo na zwolnieniu tempa akcji aby mozna bylo dobrze zobaczyc przebieg rozgrywki - no i teraz Fallout 3 wprowadzil VATS dla podkreslenia dramatyzmu pojedynkow (to ze w 85% konczy sie to odstrzeleniem glowy przeciwnikowi i zaliczeniem podobnej animacji 1000 razy nie zmienia faktu iz jest to fajne - jak na strzelanke - rozwiazanie).

18.11.2008 17:18
771
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

strelnikov

Dla mnie VATS wprowadziły pierwsze rpgi turowe. Tutaj mamy cholernie udane rozwiązanie. VATS przydaje się niesamowicie na poziomie bardzo trudny.

23.11.2008 22:04
772
odpowiedz
zanonimizowany451737
11
Legionista

Jak to przeczytałem:

"wychodzi obronną ręką w starciu z legendą"

to najpierw mnie szlag trafił, ale później wyluzowałem bo przecież i tak ignoruje F3 i NIGDY nie kupię i NIGDY nie zagram w tę hałę szargającą genialną franczyzą. Potem jednak stwierdziłem, że recenzje na GOLu też trzeba omijać szerokim łukiem bo są one zwyczajnie denne do dna i metr poniżej mułu. Raz, że pisane podstawówkowym językiem--czasami mam wrażenie, że czytam notatkę policyjną o zatrzymaniu menela pierdzącego pod pomnikiem wodza, gdzie to owa zbrodnia menela w celu utrzymania formalnego tonu dokumentu opisana została jako: chrząkanie odbytnicą. Kolejne recenzje GOLu od strony stylistyki językowej i umiejętności pisarskich są zaiscie obezwładniającymi efektami monstrualnych chrząknięć odbytniczych ich autorów. Zamiast udzielać się na forach i strugać z siebie ekspertów od zawartości cukru w cukrze lepiej byście podszkolili swój warsztat literacki!

Dwa, poziom merytoryczny recenzji dot. kolejnej z serii kultowych gier jest absolutnie ŻENUJĄCY. Fallout 3 nie jest kontynuacją serii Fallout i pod żadnym pozorem, ktoś, kto choć jeden raz przeszedł wszystkie dotychczasowe odsłony gry, a TAKA osoba jest jedynym właściwym recenzentem w tym przypadku, ależ to pod ŻADNYM pozorem nie powinny się znależć takie słowa w konkluzji: "wychodzi obronną ręką w starciu z legendą". Jest to nieprawda i jest to robienie graczy i klientów GOL w balona. Zgadza się, że F3 być może jest dobrym RPG, z umiarkowanie ciekawą fabułą (adresowaną dla dzieci poniżej lat 6) i niekiedy interesującymi questami, ale to nie jest kontynuacja serii. Ta gra wyszła, a właściwie wyciągnięto ją za nogi z rozwalonym łbem i flakami na wierzchu ze starcia z legendą. Ta gra ma tylko w nazwie: Fallout. Ma też kilka odniesień w contencie do elementów-symboli franczyzny Fallout. Taki powinien być werdykt recenzji, jeśli chodzi o to, w jaki sposób F3 wpisuje się w ramy wyznaczone przez poprzednie gry z serii. To przy Fallout'cie nawet nie lezało. Poza tym recenzja F3 jest maksymalnie poprawna. Jest do bólu podobna do recenzji w większości innych serwisów, którym ze względu na dobre stosunki z wydawcą nie wypada opier....lić Bethesdę za przygotowanie średniej, odtwórczej, nudnej i miejscami do bólu głupiej gry. To jest dobry przykład zachowania tłumu--jeśli wszyscy chwalą, to ja też będę bo wyjdę na ignoranta! Sory, U.W.Ympaler, czy jak to tam się piszę, ja naprawdę nie mam nic do Ciebie osobistego, jestes napewno fajny chłop, ale recenzji to Ty nie umiesz pisać niestety. Na grach też się za bardzo nie znasz, a przynajmniej na falautach. Poćwicz trochę, przynajmniej jeśli chodzi o styl. Żeby zmądrzeć w kwestii gier to pewnie już za późno dla Ciebie, ale pisać się naucz--to się zawsze przyda.

23.11.2008 23:12
773
odpowiedz
zanonimizowany451737
11
Legionista

Misiaty:

"Dla mnie VATS wprowadziły pierwsze rpgi turowe. Tutaj mamy cholernie udane rozwiązanie."

Dobre, dobre, to porównanie do RPGów turowych to naprawdę rodzynek. Zgniły i śmierdzący, ale zawsze delikates. Nie wiem Misiaty w jaki inne "RPGi turowe" oprócz Fallout 3 z VATSem grałeś, ale mylisz się mój drogi tak bardzo, że aż prostować tego nie ma sensu bo pęknie zwyczajnie. Otóż pozwolę sobie tutaj sparafrazować mądrzejszych ode mnie: VATS jest cheatem w grze o tytule Fallout 3. Cheatem dla konsolowych chłopków-roztropków aby się nie popłakali na wyższych poziomach gry, jeśli założyć, że F3 ma w ogóle, jakikolwiek poziom. W czasie VATSa dostajesz tylko 10% obrażeń od trafień przeciwników. W czasie VATSa zadajesz obrażenia adekwatne do posiadanych statystyk, co w wielu przypadkach oznacza większy damage dla przeciwnika, niż w trybie zwykłej strzelanki. W czasie VATSa jest mniejsze zużycie amunicji w stosunku do zadawanych obrażeń i nie występuje problem zacięć i zużycia broni. Fakt implementacji dwóch, sprzecznych ze sobą trybów walki: zwykły i VATS, jest dla mnie zagadką na miarę zaginięcia Atlantydy. Trzeba do Bethesdy wysłać Larę Croft aby zajeła się tematem bo inaczej za naszego życia nie dowiemy się "co autor miał na myśli". Tryb turowy dla odmiany pozwala po pierwsze: skupić się na strategii. W czasie rundy przeciwnika nasz gostek stoi nieruchomo, zatem kluczowe jest rozstawienie przed walką. Po drugie, tryb ten jest bardziej zrównoważony: i nasz gostek i tamci gostkowie zadają obrażenia zgodnie ze statystykami. Got it?

Zatem kiedy już to ładnie Tobie wyłożyłem zrób mi tę przyjemność i nie obrażaj proszę więcej gier turowych.

23.11.2008 23:20
Cainoor
774
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

supp - Ale nudzisz i marudzisz. Mijając się przy tym z prawdą.

Czepiasz się także warszatu literackiego, a sam walisz zdania takie jak to: "Fallout 3 nie jest kontynuacją serii Fallout i pod żadnym pozorem, ktoś, kto choć jeden raz przeszedł wszystkie dotychczasowe odsłony gry, a TAKA osoba jest jedynym właściwym recenzentem w tym przypadku, ależ to pod ŻADNYM pozorem nie powinny się znależć takie słowa w konkluzji..."

Fallout 3 to bardzo dobra gra, kontynuator serii utrzymany w klimatach poprzedniczek, rozwijający niektóre elementy rozrywki w naprawdę fajnym stylu. Spędziłem przy grze około 50 godzin i bawiłem się świetnie, więc jak czytam takie smuty jak Twoje, to mi się śmiać chce. Nie graj sobie w F3, nie kupuj, nie czytaj recenzji, ale na litość boską oszczędź innym takiego sapania...

No nic, każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, choćby były tak durne jak te...

24.11.2008 03:31
775
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Misiaty -->

napisales : "...Dla mnie VATS wprowadziły pierwsze rpgi turowe..."

kk;)) to w takim wypadku po co byly tury a nie aktywna pauza ? ;)) VATS to VATS a system turowy szczegolnie w RPG to nieco cos innego:
- w systemie turowym Ty i Wrog macie odpowiednia ilosc pkt. ruchu na wykorzystanie kazdy w swojej turze
- w VATS zatrzymujesz akcje na chwile - celujesz - i zwalniasz pauze. Zwroc uwage ze po rozpoczeciu sceny z VATSa przeciwnik caly czas sie porusza a nie czeka na swoja ... hm... ture;) VATS jest dobry do strzelanek - bez niego F3 bylby calkiem mizerny nawet jako gra akcji mysle;)

Cainoor -->

kazdy ma prawo do wlasnego zdania ;) Jesli Supp nie przyjmuje F3 jako kontynuatora poprzednich czesci to ma do tego 100% prawa. Sam twierdze ze to strzelanina z elementami RPG sprytnie osadzona w swiecie Fallout. Jaka to kontynuacja? Ten sam swiat moze to i jest (poza iloscia skal i gruzu - ta tekturowa sceneria mnie rozwala;) ale nie taka przygoda. Nie to zebym narzekal - po prostu fajnie jest pograc w F3 pomimo wszystko - naprawde myslalem ze bedzie o niebo gorszy - jednak nudzi sie predko ... questy z dylematem moralnym mozna na palcach jednej reki policzyc (w zasadzie to dwa takie spotkalem ;) za to strzelanina pierwsza klasa ;) - nie liniowa, z fabula i w swiecie Fallout.

26.11.2008 14:39
776
odpowiedz
para-noir
60
Centurion

BTW, co robi obecnie Mark Morgan http://markmorganmusic.com/

28.11.2008 09:27
👍
777
odpowiedz
zanonimizowany510723
11
Chorąży

Fajny klimat a sama gierka całkiem spoko

06.12.2008 00:10
778
odpowiedz
zanonimizowany473670
42
Pretorianin

Witam

Właśnie skończyłem grę :)
I troszkę mnie zawiodła :/ nie takiego zakończenia się spodziewałem :P i troszkę główny wątek za krótki czuje straszny niedosyt :P
Ale gra jest dobra i warto w nią pograć :)

Pozdrawiam

22.12.2008 13:43
😃
779
odpowiedz
zanonimizowany602323
25
Centurion

SUPP TO PRZYGŁUP - czy taki kunszt literacki wam pasi?

29.12.2008 18:53
780
odpowiedz
zanonimizowany602323
25
Centurion

Reasumując, gra jest naprawdę bardzo dobra, wciąga bardziej niż bioshock, stalker, mass gówno czy inne badziewia. F3 to perełka.

07.01.2009 12:31
781
odpowiedz
zanonimizowany552301
19
Pretorianin

Czekam az wydadza wersje konsolowa z polskim dubbingiem. Jestem wielkim fanem Tamary Arciuch :P

07.01.2009 19:24
782
odpowiedz
zanonimizowany110587
27
Chorąży

To doprawdy ciekawe zjawisko. Liczba postów niebawem osiągnie 800. Duża ich część to kłótnie między tymi, którym F3 się podoba i tymi, którym nie odpowiada. A ja się pytam: gdzie tu sens, gdzie logika ? F3 to tylko gra i nic więcej. Albo się komuś podoba i w nią gra, albo nie, i w nią nie gra. Koniec.
ps: ja dla odmiany nt jakości F nie napisze nic.

15.01.2009 11:37
👍
783
odpowiedz
zanonimizowany552089
19
Pretorianin

Jest pewna logika i sens bo gra budzi emocje, a wydawcy zacieraja lapki :)

W koncu najwazniejszy jest szum medialny ;)

16.01.2009 09:06
784
odpowiedz
zanonimizowany552855
16
Centurion

Który jak widać świetnie się sprawdza :)

09.10.2014 20:36
785
odpowiedz
dm1605
19
Chorąży

Fajne zaaranżowane krajobrazy postapo, ale poza tym strasznie pusto i fabuła bez klimatu.
To niestety nie jest Fallout :(.

09.10.2014 20:37
786
odpowiedz
dm1605
19
Chorąży
6.5

A bym zapomniał - ocena.

14.03.2016 16:37
787
odpowiedz
ligant
26
Centurion

" nie ma żadnych problemów żeby dziś dostać grę bardziej "hardcorową", tak jak i kiedyś nie było"

Faktycznie, w ok roku 2008 byliśmy zalani falą hardcorowych gier.

"Weźmy takie lata 90-te: po C&C wyszły setki badziewiastych rts-ów. Kto dziś o nich pamięta :) ? Nikt - bo o bublach nikt nie pamięta :)"

'setki'

dobre.

" uproszczone maksymalnie gry :) No to może mi odpowiesz na pytanie - czy bardziej prosty był Doom czy Crysis ? Quake czy Half Life 2 ? M&M 6 czy choćby (krytykowany za uproszczenia) Mass Effect - który z nich miał bogatsze dialogi :) ?"

Jej, doom wydany w 1993 roku ( i przy mikroskopijnym budżecie w porównaniu do crysisa ) jest bardziej prosty niż crysis ( 2007 ) .

może mi odpowiesz na pytanie - czy bardziej prosty był crysis czy Nolf ( 2000 rok )?

"M&M 6 czy choćby (krytykowany za uproszczenia) Mass Effect - który z nich miał bogatsze dialogi :) ?""

Oba prezentują żałosny poziom dialogów przy czym:
1. M&M 6 był dungeon clawlerem wydanym w 1998 roku
2. Mass Effect był reklamowany, recenzowany i sprzedawany jako ' most epic awesome crpg!' i został wydany w 2007 przy budżecie co najmniej kilkanaście razy większym niż M&M 6.

Faktycznie, uwzględniając daty ich wydania i budżety mass effect ze swoim zajebistym kółkiem dialogowych miał bogatsze dialogi.

Jedno jest pewne, Lordpilot przejdzie do historii Gola.

Recenzja Fallout 3 [PC]
początekpoprzednia1234