Ludo ergo sum - Niesamowita dolina
Bardzo fajnie przedstawiony materiał. Gratulacje dla autora/autorki.
Pierwsze "Ludo ergo sum" które mnie zaciekawiło.
bardzo fajny art, od siebie dodam, ze na poczatku swojej pracy przed podobnym dylematem- realizm vs pewna umownosc- stali pracownicy pixara. jak widac wybrali ta 2 droge i calkiem niezle na tym wyszli:) w przeciwienstwe do np. tworcow filmowego FF:) pzdr
rzeczywiście... nigdy bym nie pomyślał, że jest na to taka teoria. A nie sposób się z nią nie zgodzić... przez filmowego FF naprawdę nie mogłem przebrnąć ze względu na postaci ;)
Rozumiem, że powyższa teoria "niesamowitej doliny", z angielskiego "uncanny valley" może być rozumiana jako rozwinięcie kwestii poruszanej przez XIX-wiecznych psycho(logów/analityków, niepotrzebne skreślić). Przykładowo (nie)sławny Freud pisał, w swoim analizującym literaturę eseju "Uncanny", o tej kwestii. Według niego słowo "uncanny" (nawiązywał oczywiście do niemieckiego języka) znaczyło tyle co połączenie cech: "znajomy" ale jeddocześnie "niepokojący" i odnosiło się do, w dużym uproszczeniu, do nieożywionych przedmiotów czy ciał, które pretentowały do miana istot żywych (mówiąc w kontekście przedstawianej tu kwestii).
Jak przykład Freud podawał pewne zdarzenie, które przeżył. Mianowicie spacerował sobie ulicami miasta. Mijał kolejne metry, droga skręcała, więc Fredu wyszedl za róg i zobaczył po drugiej stronie ulicy wystawę sklepową, gdzie, za szybą, stała dziewczynka i przypatrywała się wydarzeniom na zewnątrz. Pojawiło się owe dziwne niepokojące uczucie, jednak Fredu ruszył dalej. Dopiero po kilku metrach zdał sobie sprawę, że to nie dziewczynka, ale sporych rozmiarów lalka, umieszczona na witrynie sklepowej.
Bardzo dobry artykuł. Już wiem czemu do lalki, którą kiedyś dostała moja siostra czułem obrzydzenie i niepokój.
Louvette - czyzby Cie zainspirowala, do napisania tego artykulu, rozmowa pod zapowiedzia Heavy Rain ? Albo to, albo czytasz w moich myslach, bowiem kiedy wklejalem informacje na ten temat pomyslalem aby powstal na GOLu artykul w zwiazku z tym, jednak nie wiedzialem do kogo sie zglaszac i czy w ogole ktos by mnie wysluchal, wiec sobie podarowalem.
Tak czy owak, ciesze sie bardzo, ze powstal. Jak juz inni przede mna powiedzieli - swietnie przedstawiony material. Dziekuje :)
Ostatnio ten temat był poruszany też na innych portalach, bardzo ciekawa rzecz, aczkolwiek heavy rain na pewno nie przekroczy niesamowitej doliny, od razu widać, że to animacja ...
Mam deja vu...
Gdzieś kiedyś już o tym czytałem i widziałem dokładnie ten sam obrazek... to nie było na GOL-u?
Może na jakieś anglojęzycznej stronie...
Edit: @Amo - może to był g....pl? :)
Luxx- ja też. Na GOLU, na innych stronach.
Amo- właśnie dlatego to jest "niesamowita dolina". Grafika realistyczna, a twój mózg wyłapuje wszelakie przekłamania, i na nich się skupia. Mnie to tam nie obchodzi. Zamiast podniecać się grafiką, chłonę historię bez względu na styl artystyczny.
Odpychające cyfrowe postacie? WIEDŹMIN - typowa wpadka do doliny... czyli Geraltowe oczy patrzące w nicość (ale gra bardzo dobra). Natomiast faworytem NR 1 dla mnie (gra która przekroczyła "niesamowitą dolinę") jest HALF-LIFE 2. Wiem, ze daleko Alyx czy Eli Vance do ideału, ale jest to pierwsza gra z fotorelistycznymi postaciami, które mnie nie odpychały a wręcz przecwinie, bardzo je polubiłem, wręcz potrafiłem zapomnieć, że są cyfrowe.
IMO Half-Life 2 raczej nie przekroczył tej "doliny", a zatrzymał się tuż przed jej początkiem.
Bardzo fajne "Ludo...". Zaciekawiło mnie i dowiedziałem się także paru nowych rzeczy. Dodatkowo obejrzałem trailer HR. Mnie nie powalił na kolana. Boję się takich gier ;-)
@ hedasw
To prawda, teoria niesamowitej doliny zawdzięcza sporo Freudowi, ale przywoływanie jego nazwiska w kontekście tekstu bądź co bądź o grach wydało mi się już lekką przesadą :) W każdym razie jeśli ktoś zechciałby zgłębić temat, tu znajdzie tłumaczenie na angielski oryginalnego eseju Freuda z 1919 roku o "niesamowitości": http://www-rohan.sdsu.edu/~amtower/uncanny.html Po niemiecku termin brzmi "Das Unheimliche".
@ neozes
Do poruszenia tego tematu zainspirował mnie sam trailer Heavy Rain i reakcje na niego (oraz wypowiedzi twórców), a dodatkowo przypomniałam sobie, że dwa lata temu przy okazji pierwszego zwiastuna nieco się o "niesamowitej dolinie" już mówiło. W myślach czytać nie umiem (i dobrze), ale cieszę się, że temat trafił na podatny grunt.
@ Turism0, adamlut
Nie wiem, czy powinnam się cieszyć, że "pierwsze", ale mimo to dzięki :)
--
Tak w ogóle to ostatnio opublikowano jeszcze jeden filmik, o którym w tekście nie wspomniałam, ale który świetnie wpisuje się w temat:
http://technology.timesonline.co.uk/tol/news/tech_and_web/article4557935.ece
Jego twórcy (odpowiedzialni za animację w serii GTA i wielu innych grach) również twierdzą, że przekroczyli "niesamowitą dolinę" i efekt rzeczywiście robi wrażenie, ale chyba znów jest to stwierdzenie na wyrost.
Podobny efekt był podczas szkolenia wojska. Armia robiła bardziej realistyczne kukły do szkolenia żołnierzy(strzelanie do celu) jednak powodowało to odwrotny efekt podczas którego żołnierze się wahali. Natomiast gdy cel był niedoskonały żołnierze oddawali strzał bez problemu. Co innego na polu walki kiedy człowiek jest w zagrożeniu.
Uwielbiam teksty z cyklu Ludo ergo sum - dzięki nim mogę inaczej spojrzeć na granie i zmuszają też one do przemyśleń.
Ciekawy artykuł. W życiu nie słyszałem o czymś takim jak "niesamowita dolina" i muszę przynzać, że faktycznie coś w tym jest. Brawa i dzięki:)
Brawa dla autorki za poruszenie tego tematu. Ciekawa rzecz o której "na zachodzie" głośno od dłuższego czasu, warto temat przybliżyć również na naszym podwórku.
Niemniej tłumaczenie "niesamowita"....
Trzeba j.polskiemu jakiegoś nowego słowa.
bardzo dobry artykuł :) ale moim skromnym zdaniem HEAVY RAIN bedzie wlasnie w tej dolinie... ja mam caly czas takie odczucia jak w 2006, nie wazne ze poprawili wyglad twarzy i gestow, ale nadal jest to "nie do konca ludzkie" i dlatego mi sie nie podoba. Zreszta ja wole gry ktore nie chca specjalnie odwzorowywac rzeczywistosci;)
Artykuł bardzo ciekawy, jednak nawiązanie do Heavy Rain to lekka przesada ta gra nie jest aż tak zaawansowana :) (przynajmniej ja mam takie odczucie)
Kurczę,w Ludo... są opisywane takie rzeczy,o których ni cholery bym nie pomyślał :)Fajny artykuł :)
Tylko Japoniec mógł wymyśleć coś tak pokręconego :P
Czytałem kilka tekstów z tej serii i tak jak poprzednicy, musze powiedzieć, że jest bardzo ciekawy. i rzeczywiście coś w tym jest ... ale link z [15] jest w ulubionych :)