Wyniki badań: amerykańskie dzieci grają głównie na PC
W tym okresie zaczynają migrować z „dziecięcych zabawek” na przenośne i stacjonarne konsole.
Hm, fajnie... wychodzi na to, że my, PC'towcy jesteśmy dziećmi, którzy używają "dziecięcych zabawek"...
Nie sądziłem, że PC'ty są aż tak ignorowane przez amerykanów... :/
To, że w Polsce większość ludzi gra na PC, nie znaczy, że na świecie jest podobnie.
Ja rozumiem. Tylko chodzi mi o to, że Amerykanie nie szanują tych co grają na PC'tach.
Bzdury bzdury bzdury.Kto te badania robil ? :) Znam sprawe od "podszewki" i nikt takich bredni mi nie wcisnie.Amerykanskie dzieci kochaja konsole i tak bedzie juz na zawsze :) Co innego wieksze zainteresowanie i "lansik" na mocny sprzecik ( lubia to dziewczyny elo ;) ) a co innego granie na komputerze...za trudna maszyna dla tych dzieciakow :)
Wlasnie WoW...gdyby nie on to mysle spokojnie 80% mniejsze zainteresowanie PC :) do tego cs i css i by sie zgadzalo :D
Ja rozumiem. Tylko chodzi mi o to, że Amerykanie nie szanują tych co grają na PC'tach.
ta, szczegolnie tych co graja w wow`a;) tak czy siak dosyc zabawne wyniki, pc dla dzieci, dla prawdziwych graczy konsole:) nie mowie ze jest odwrotnie, imho to sa raczej rownorzedne platformy ale nie od dzis wiadomo, ze amerykanie to dziwny narod:)
o, że w Polsce większość ludzi gra na PC, nie znaczy, że na świecie jest podobnie.
zalezy czy na swiecie na zachod czy wschod od nas:)
"ale nie od dzis wiadomo, ze amerykanie to dziwny narod:) "
Całe szczęście, że polacy są tacy genialni.
Mam nadzieję, że jeszcze parę lat i w Polsce będzie podobnie, bo trochę wstyd być tak zacofanym...
Polska to typowo PC-towy kraj (co faktycznie może troszke o zacofaniu świadczyć :P). Pooooooooowoli się to jednak zmienia ;)
Nigdy bym nie pomyślał, że dzieci najpierw grają na PC, by później przesiąść się na konsole. Wydawało mi się, że to gra na PS czy Xboxach jest mniej stresowa, mniej skomplikowana ( nie chodzi mi o "ambitność" gier; po prostu na PieCu grę trzeba zainstalować, później nowe stery do 15 urządzeń, kolejnego DirectX`a etc.) - mając konsolę, wkładamy grę do czytnika i heja.
Nie rozumiem dlaczgo granie na PC ma byc rownoznaczne z zacofaniem. Moglby mi to ktos wytlumaczyc tak "na chlopski rozum"? Tylko prosze bez porownan do zachodu / Japonii. Konkrety.
Wydawało mi się, że to gra na PS czy Xboxach jest mniej stresowa, mniej skomplikowana ( nie chodzi mi o "ambitność" gier
niestety ale w takim świecie właśnie żyją polscy PCtowcy...
Nikt nie wraca uwagi na to ze hardcorowi gracze organizują turnieje właśnie na konsolach(i nie mówie tu o Polsce)
Nie rozumiem dlaczgo granie na PC ma byc rownoznaczne z zacofaniem. Moglby mi to ktos wytlumaczyc tak "na chlopski rozum"? Tylko prosze bez porownan do zachodu / Japonii. Konkrety.
Dwa słowa. Kultura każualowa.
Nie rozumiem dlaczgo granie na PC ma byc rownoznaczne z zacofaniem. Moglby mi to ktos wytlumaczyc tak "na chlopski rozum"?
Konsole są można powiedzieć czymś nowym. Można to porównać do tego że np. kiedyś się jeździło na bryczkach a teraz samochodami. Tak więc polacy jezdżą bryczkami (PC-ty) a amerykanie samochodami (konsole). Coś w tym stylu. Jeśli wiesz co mam na myśli :P
niestety ale w takim świecie właśnie żyją polscy PCtowcy...
Nikt nie wraca uwagi na to ze hardcorowi gracze organizują turnieje właśnie na konsolach(i nie mówie tu o Polsce)
I co, ci hardkorowcy wsadzają płytki do czytnika na czas? Przecież napisałem tylko, że obsługa konsoli jest dużo łatwiejsza. Żeby nie być gołosłownym - wiem to z autopsji, dłużej gram na konsolach niż ty umiesz czytać.
Po pierwsze, dla większości Amerykanów PC to zbyt wymagające i skomplikowane urządzenie.
Po drugie, oni mają kasę, żeby mieć porządny komputer do pracy oraz konsolę nowej generacji do zabawy, wraz z 20 grami (oryginalnymi).
"Nigdy bym nie pomyślał, że dzieci najpierw grają na PC, by później przesiąść się na konsole. Wydawało mi się, że to gra na PS czy Xboxach jest mniej stresowa, mniej skomplikowana ( nie chodzi mi o "ambitność" gier; po prostu na PieCu grę trzeba zainstalować, później nowe stery do 15 urządzeń, kolejnego DirectX`a etc.) - mając konsolę, wkładamy grę do czytnika i heja."
Ja bym raczej powiedział, to trochę inaczej. Będąc młodszym ma się znacznie więcej wolnego czasu, a dni są mniej stresujące. Dzięki temu masz więcej czasu i cierpliwości na "pieprzenie" się z instalacjami, dokupywaniem części itd. A jak jest się dorosłym, to człowiek nie ma na takie pierdoły siły i ochoty, jedynce czego chce to jak najszybciej, oddać się rozrywce. Przynajmniej tak było w moim przypadku :)
Zawsze twierdziłem, że amerykanie to banda debili :) Teraz macie dowody :)
„Kiedy dzieci osiągają 6-8 lat, zmieniają się w bardziej poważnych graczy. Dotyczy to nie tylko ilości czasu przeznaczonego na granie, ale także niezwykle szybkiego wzrostu wydatków na gry. W tym okresie zaczynają migrować z „dziecięcych zabawek” na przenośne i stacjonarne konsole. Ten wiek wydaje się kluczowym, jeżeli chodzi o pozyskiwanie przyszłych graczy”.
Normalne, że dzieci pierw grają na PC, moja córka też zaczynała od grania na PC tzn zabawy programami edukacyjnymi, które uczą przez zabawę, bo na konsolach tego nie ma :) następnym etapem było "granie" na prostych platformówkach na PC a potem już przesiadka na konsolę :)
Nawet zgodzę się z wynikiem badań, bo grać na konsoli zaczęła mając prawie 7 lat, oczywiście mówię o graniu a nie przypadkowym wciskaniu klawiszy :)
"6-8 lat ..." - czy jeszcze kogoś dziwi prostota sterowania w grach na konsole? jeśli ktoś zaczynał grać od małego na padzie, to przesiadka na klawiaturę może być boląca, w drugą stronę o wiele łatwiej, wiem z doświadczenia, że powrót do klawiatury po katowaniu np CoD3 na X360 nie był łatwy i to dla kogoś, kto całe lata grał na klawiaturze :)
Do tego jeśli chodzi o typowego przedstawiciela graczy w stanach, to jakoś najczęściej jawi mi się afroamerykanin, który za kasę z zasiłku + kasę z prochów kupuje wielki TV , do tego konsolę , najlepiej razem z najnowszą edycją NFL :)
"Konsole są można powiedzieć czymś nowym. Można to porównać do tego że np. kiedyś się jeździło na bryczkach a teraz samochodami." - ja bym raczej porównał do samochodu z automatem (konsole) do samochodu z manualem (PC). Amerykanie zakochani w prostocie (bo po co myśleć) i wygodzie (bo po co męczyć się fizycznie) wolą seryjne automaty (konsole?), za to europa wybiera manuale, które przy wprawnym i myślącym kierowcy oraz odpowiednim tuningu dają lepsze osiągi i o wiele większą frajdę z jazdy :)
"Do tego jeśli chodzi o typowego przedstawiciela graczy w stanach, to jakoś najczęściej jawi mi się afroamerykanin, który za kasę z zasiłku + kasę z prochów kupuje wielki TV , do tego konsolę "
O kurwa
Ja tam lubie NFL :P
Z tego co wiem amerykanie stawiają na prostote urządzenia bo wtedy nie muszą się zbytnio wysilać i myśleć :]
Z tego wynik, że polacy to bardzo inteligentny naród :P
"Konsole są można powiedzieć czymś nowym. Można to porównać do tego że np. kiedyś się jeździło na bryczkach a teraz samochodami." - ja bym raczej porównał do samochodu z automatem (konsole) do samochodu z manualem (PC). Amerykanie zakochani w prostocie (bo po co myśleć) i wygodzie (bo po co męczyć się fizycznie) wolą seryjne automaty (konsole?), za to europa wybiera manuale, które przy wprawnym i myślącym kierowcy oraz odpowiednim tuningu dają lepsze osiągi i o wiele większą frajdę z jazdy :)
Tyle ze jakos w Europie PC raczej nie przeważa... szczególnie na takich Wyspach Brytyjskich.
Czy Wyspy Brytyjskie to cała Europa? Zresztą analogicznie do przykładu "samochodowego" to angole chyba jako nieliczni mają kierownicę po prawej stronie :) A PC w ogóle nie przeważa nigdzie, konsole to produkt, bez którego wprost nie można się w dzisiejszych czasach obejść, i pewnie wszyscy zatwardziali konsolowcy piszący tu posty piszą je na swoich konsolach ?
A z doświadczenia wiem, że większość osób posiadających PC choć raz w życiu w coś na nim zagra, choćby nawet w nieśmiertelnego sapera czy pasjans co chyba też czyni z PC maszyną do grania? :)
konsole to produkt, bez którego wprost nie można się w dzisiejszych czasach obejść, i pewnie wszyscy zatwardziali konsolowcy piszący tu posty piszą je na swoich konsolach ?
A co to ma do rzeczy? Po raz setny widzę ten pseudo argument, za każdym razem nie ma nic związanego z tematem.
Mówimy tu o graniu na konsolach i pececie.
"6-8 lat ..." - czy jeszcze kogoś dziwi prostota sterowania w grach na konsole? jeśli ktoś zaczynał grać od małego na padzie, to przesiadka na klawiaturę może być boląca, w drugą stronę o wiele łatwiej, wiem z doświadczenia, że powrót do klawiatury po katowaniu np CoD3 na X360 nie był łatwy i to dla kogoś, kto całe lata grał na klawiaturze :)
Dziwne, mi przyzwyczajanie się na pada do fpsów troszeczkę zajęło, natomiast wczoraj zagrałem sobie w Preya u kolegi i nie miałem żadnych problemów, co więcej szło mi nadspodziewanie dobrze.
mineral --> to dlaczego odniosłeś się tylko do tego zdania, a do ostatniego już nie?
którego? bym raczej porównał do samochodu z automatem (konsole) do samochodu z manualem (PC).
Nie odniosłem się, bo to po części prawda. Owszem, konsola ma być prosta w obsłudze, bo gry powinny być czymś co przynosi odprężenie, a nie wracasz z pracy, włączasz grę, a tu się zawiesza/przycina/nie masz najnowszego patcha i gra się krzaczy/albo nawet się nie odpala bo nie masz sterownika.
Jak masz z tym problem to pozostaje Ci konsola :) proste i logiczne. Podobnie jest z aparatami fotograficznymi, jak masz trochę pojecia o fotografii to kupisz lustrzankę i będziesz robił fotki manualnie, a jak nie to kupujesz lustrzankę dla szpanu i ustawiasz na AUTO, albo kupujesz idiotenkamere :) A na konsole obecnie nie ma przypadkiem łatek do gier?
Windows XP 16
"Polska to typowo PC-towy kraj (co faktycznie może troszke o zacofaniu świadczyć :P"
Nawet jeśli to teks "z przymrużeniem oka" wyjaśnij mi proszę co ma wspólnego granie (nawet jeśli robi to większość danej populacji) z zacofaniem (jej) ? Dodam tylko, ze to twoje porównanie bryczka-samochód jest tragiczne.
Jak masz z tym problem to pozostaje Ci konsola
Nie, konsola jest po to, żeby nie mieć problemów.
Mastino--> poza tym nie, konsola i pc to nie automat i lustrzanka, tylko automat i automat, który ciągle wymaga naprawy. Bo profesjonalne fotki są ładniejsze, a granie na PC wcale nie dostarcza więcej przyjemności, raczej powiedziałbym, że mniej.
mineral przesadzasz z tą ciągłą naprawą PC i bezproblemowością konsol. Tak samo przesadzasz z przyjemnością jaka płynie z grania na tych urządzeniach.