Testy antydopingowe profesjonalnych graczy
Lol za niedlugo bedzie opinia ze gry sa brama do swiata dragow... ciekaw jestem czy w turnieju szachow tez sa testy antydopingowe, przeciez niektore srodki wywoluja jasnowiedzenie :). Swoja droga lepiej mi sie gra po dwoch bronkach :D
A co w tym śmiesznego? Skoro e-sport zaczyna powoli być biznesem to pewnie jak i wszędzie będą tacy, co nielegalnym dopingiem będą chcieli osiągnąć lepsze rezultaty. Skądś z resztą takie przypuszczenia musiały się wziąć, skoro ogłosili badania na doping.
I ja w takich kontrolach nie widzę nic niezwykłego.
Nic nadzwyczajnego.Sam po sobie wiem ze gdy gram "z procentami" w takiego cs/css jestem nie do zatrzymania, oczywiscie przez jakis czas :) To samo tyczy sie "SPEEDhacka".Wszyscy wiedza jak dziala na czlowieka speedhack,przy grach na refleks,celnosc itp jest to doping 100%.
Kontrola jak najbardziej prawidlowa.Na takim szczeblu to juz nie tylko zabawa.
Wg. mnie to dobry pomysł. Przecież skoro akogol wpływa (negatywnie) na gracza to równie dobrze środki dopingujące mogą na niego wpływać. Z tym, że pozytywnie. oczywiście pozytywnie na refleks. Gorzej jeżeli chodzi o całe ciało. W końcu takie środki każdemu wyjdą bokiem.
Alkohol nie zawsze wplywa negatywnie :) Na refleks raczej nic nie dziala.Marysia dziala najwiecej na sluch przez co ktos kto "lekko przesadzi" bedzie mial problemy z refleksem.Wiekszosc osob grajac na sluchawkach i bedac pod duzym wplywem marysi nie potrafi grac :)
Pshemeck>>Heh, ja jeszcze nie próbowałem grać po maryśce i raczej nie zamierzam
A co do alkoholu to próbowałeś grać w wyścigówke po paru piwkach?
Infernus nie raz.Nie przeszkadza mi to.Owszem gdy juz jestem przy finiszu to nawet myszki mi sie nie chce trzymac.Jednak gdy pije sie ze znajomymi i w tym czasie sie gra to gra staje sie jeszcze bardziej miodna :) Nie przepadam za graniem pod wplywem alkoholu i tym podobnych uzywek :)
Ja ostatnio grałem w Scarface po paru browcach. Jakoś szybko mi się samochody niszczyły i coś słabo trafiałem do wrogów.
Gdy gram w ET to zawsze staram się mieć pod ręką przynajmniej jednego browarka. Dlaczego ? Większa celność, finezja itp. Natomiast gdy gram w True Combat : Elite (mod do ET) zawsze wypijam hektolitry kawy co daje mi niezłego speeda :)
Ciekaw jestem o jakie dopingi chodzi. Bo to co wy tu wypisujecie to jakieś brednie. Już widzę jak Wam się poprawia celność po alko... eh dzieci.
ttwizard ==> Mylisz się. Spytaj się, jak wywijam w BF2 po JEDNYM browcu!
Pomaga na koncentrację, wyluzowuje.
legrooch -> Takie wywijanie w bf'ie 2 nazywa się team killing i z reguły kończy się banem ^_^
ttwizard> sprobowales kiedys? jak nie to sproboj, a nie gadaj pierdoly. Mowisz jak jakis psycholog co nigdy z narkotykami nie mial stycznosci a "wie o nich wszystko". Alkohol jest depresantem, racja , ale to wlasnie powoduje ze podswiadomosc bierze kontrole nad czynami, dlatego nie ma sie po nim hamulcow, a dziewczyny... :) w kazdym razie nie od dzisiaj wiadomo ze podswiadomosc jest bardziej "wydajniejsza" od swiadomych dzialan.
Wiec jak masz dowod osobisty i tolerancyjnych rodzicow, strzel sobie Debowe i pyknij w cs-a. Potem stawiaj diagnozy
Chilloutt:))
ttwizard ==> Ostatnie spotkanie z browcem zakończyło się dla mnie 62:3 :)
Poważnie działa :)
$aimon -> Powiedz to mojemu sąsiadowi. Godzina 0:00, a ten wracając z pubu próbuje otwierać moje drzwi. Cóż za celność! I jaka finezja !
A tak poważnie... albo niepoważnie jeśli uważasz, że alko robi z ciebie lepszego gracza to... raczej nigdy nie byłeś w najmniejszym stopniu pod wpływem %% albo byłeś i myślałeś, że jesteś fajny! A przykład z dziewczynami rzeczywiście ma wielki związek z graniem.
Czlowieku... gdybys wiedzial ile srodkow odurzajacych doswiadczylem uznalbys mnie za scenarzyste Las Vegas Parano. ;) Wiec prosze cie, nie uswiadamiaj mnie w rzeczach o ktorych nie masz pojecia.
Wiec widze ze to Ty masz jakis kompleks z piciem bo jesli kojarzysz 1,2 piwa z uchlaniem sie i zataczaniem... no coz, rozni ludzie rozne glowy :)
PS ogladales moze taki film z Jackie Chanem: Legends of Drunken Master? Tam slusznie zauwazono ze mala ilosc alkoholu zwieksza koncentracje i wytrzymalosc. Ale mala, a nie zeby do swoich drzwi w nocy nie trafic... no, chyba ze dla Ciebie to jedno i to samo :D
$aimon -> No widzę, że jesteś prawdziwym mastachem, mistrzem pijanego kung-fu oraz w połykaniu tabletek na kaszel. Dobrze, że nam o tym opowiedziałeś na forum. Teraz gdy już udowodniłeś to co miałeś do udowodnienia możesz być z siebie dumny.
Aha i uważaj! Te forum to pieprzona kraina nietoperzy!
ttwizard masz racje ze duze dawki alkoholu nie wplyna pozytywnie na gre ale..male owszem.Nie wspominam o trawie po ktorej gra to juz inny wymiar i moze byc roznie.Ogolnie na trzezwo gra sie lepiej bo...swiadomie w 100% :)
"Head z d..."- tak mozna nazwac gre na dopalaczach:)
Pshemeck -> Teraz tylko kwestia co rozumiemy pod kwestią "pozytywna gra". Jeżeli chodzi nam o samą przyjemność to zgadzam się, a w szczególności gdy gramy w dobrym towarzystwie. Aczkolwiek jeśli piszemy o poważnej rozgrywce zachaczającej o progaming to będę trzymał się swojego zdania, że nawet najmniejsza ilość alko przeszkodzi nam w uzyskaniu 100% skuteczności w grze.
Dlatego też nie rozumiem jak można % nazywać dopingiem.
Lol zwalasz z nog. Kto ci powidzial ze jestem jakims hari kriszna? Studiuje na farmacji i wiem ze gdyby nie pewne srodki, wogole nie byloby medycyny. Widze ze masz taki sam kat widzenia jak w Halo i 90% polskiego spoleczenstwa co madrosc czerpie z TV i internetu. Ale co sie spodziewac, ogół zawsze stoi w miejscu, jednostki sa odpowiedzialne za rozwoj.
I nie wiem czy zauwazyles napisalem ze male ilosci alkoholu tak wplywaja bo tego nie skomentowales. Zabraklo ci argumentow i zaczales zmieniac temat.
Ale tabletki na kaszel rzadza.. :)))
A i nie martw sie, mam lapke na muchy wiec sobie poradze
widze ze sie spoznilem z postem wiec dodam jeszcze tylko: sproboj to sie przekonasz. 1 piwo nie zezre ci watroby wiec co szkodzi sprobowac. a moze jakims cudem przyznasz nam racje?
Kto ci powidzial ze jestem jakims hari kriszna?
Wymyśliłem to sobie, a może to były tussipecty ? Sam niewiem.
Widze ze masz taki sam kat widzenia jak w Halo i 90% polskiego spoleczenstwa co madrosc czerpie z TV i internetu. Ale co sie spodziewac, ogół zawsze stoi w miejscu, jednostki sa odpowiedzialne za rozwoj.
Dziękuje, że wskazałeś mi gdzie jest moje miejsce w szeregu. Będę się go trzymał!
I nie wiem czy zauwazyles napisalem ze male ilosci alkoholu tak wplywaja bo tego nie skomentowales. Zabraklo ci argumentow i zaczales zmieniac temat.
Najwidoczniej zgubiłem temat, ponieważ bardzo zainteresowały mnie Twoje wypowiedzi o moim nikłym pojęciu na temat używek oraz Twoim jakże wielkim stopniu zaawansowania w reżyserowaniu Las Vegas Parano ^_^
widze ze sie spoznilem z postem wiec dodam jeszcze tylko: sproboj to sie przekonasz. 1 piwo nie zezre ci watroby wiec co szkodzi sprobowac. a moze jakims cudem przyznasz nam racje?
Nie omieszkam spróbować... kiedyś!
klasyczny schemat. jak juz nie wiadomo co pisac to stawiasz inteligetne komentarze w celu upokorzenia mnie. No coz udalo Ci sie. Teraz jestem degeneratem i wyrzutkiem tego forum. tylko jak narazie nie widze z twojej strony logicznych wypowiedzi. Moze to nie omieszkam sprobowac jest sensowne.
I znowu tussipect rzadzi :)
A ja koncze w tym temacie bo zaraz sie tu rozstrzelamy. :* Cya
a że niby jak Alkohol lub jakieś koksy pomagają w graniu np. CS? No przecież jak sobie bachniesz kielicha czy nawet pół litra to to nie zmieni statystyk twojej postaci, nie przybędzie jej siły, zręczności, celności, finezji i takich pierdół. Owszem rozumiem, że MALUTKA porcja alkoholu lub kawy pobudzają umysł, wtedy zamiast normalnych 70%, mózg pracuje z jakieś 10% lepiej, bo dostał "koksy".
LOL , zamotałem się, miało wyjść że pobudzacze NIE pomagają a wyszło odwrotnie! Ależ żem napisał z "sęsem" :D
Najwidoczniej istnieją jakieś środki które pomagają w osiągnięciu lepszych wyników. może istnieje coś takiego że kolesiowi się włączą "Bullet Time" ? :D
Jasne ze alko w malych ilosciach pomaga (dla mnie gora dwa piwa, i to pite w niezbyt szybkim tempie) - luzujesz sie i idzie po prostu lepiej. Przynajmniej w zrecznosciowkach, bo w strategiach i szachach to juz chyba mialoby inny skutek. Ale podobnie jest z dartem, tez duzo latwiej wycelowac po piwku niz bez niego.
Ale gdzies tak w trakcie picia 3ciego piwa skutecznosc zaczyna spadac, w miare dalszego picia coraz bardziej dramatycznie ...
To tyle wnioskow empirycznych :)
To już jakaś przesada z kontrola antydopingową! No i co jestem na metamfetamine, wygram i co odbiorą mi zwyciestwo za to że jestem na dopingu? Bo niby lepszą celnośc czy refleks mam? A osoba która wypiła 5 Redbulli, spaliła kilka fajek i wypiła 3 kawy, luzik prosze o to puchar Pan jest czysty. Wpadamy w jakąś mała paranoję. Niedługo do sklepu z grami na weiściu będą testy czy przypadkiem zbyt agresywny nie jestem i nie będę mógł wybrac gier z okreslonego gatunku. Dla mnie szok.
Myśle, że z tymi piwami mówicie prawdę - tylko, że jest to bardziej efekt placebo :D
Po jednym piwie gra sie lepiej - jest sie na luzie, nie przezywasz tego jak ktos Cie zabija 3 razy z rzedu. Tu natomiast chodzi o narkotyki, ktore polepszaja refleks i percepcje. Pamietajcie, ze w pojedynkach online decyduja ulamki sekund.
Poza testami powinni jeszcze robić szczegółowe przeszukania, najlepiej przy pomocy gumowej rękawiczki. :)