Wiadomość Hellgate London i Gran Turismo HD dopiero za rok?

..czyli GT5 wyjdzie gdzieś tak w końcowej fazie istnienia PS3? :P

na poczatku hellgate London wzbudzal u mnie chec ostrego pogrania ale jak niedawno ogladalem trailer z gameplay'u to jakos ten entuzjazm sie ulotnil i do gry podejde z ostroznoscia

No cóż, muszę się zgodzić z wami że GT HD to draństwo i wyciąganie kasy, na szczęście ma to być tylko coś w stylu GT4 Prologue, a pełna, wypasiona wersja wyjdzie pewnie w 2008. GT4 bardzo długo robili i chyba kilka razy przekładali.

A co do Hellgate London to jakoś mnie ta gierka nie kręci, a jej zapowiedzi widziałem chyba kilka lat temu. No ale zobaczymy, może będzie coś dobrego.

Stranger --> GT4 wyszło w grudniu 2004 :)

CHESTER80 --> noo... wiadomo o co chodzi :P

IMO cały pomysł z kupowaniem pojazdów i tras jest idiotyczny. Kupując grę (nawet gdyby odgrzewany kotlet wyceniono tak jak zupełnie nowy tytuł) chcę mieć finalny produkt, a nie zawracać sobie kupowaniem (i przede wszystkim wybieraniem) nowych przedmiotów, poziomów, czy wozów. Z tego też powodu nigdy nie korzystałem z płatnych dodatków do Obliviona, na pewno nie będę też kupował nowego Sama i Maxa odcinkami. Wolę zaczekać na kompletny zestawik. Skoro już jesteśmy przy temacie kupowania stuffu do PS3, pomysł z gierkami z PSOne też mi się nie podoba. IMO tytuły te wyceniono zbyt drogo. Podejrzenia może budzić też fakt, że będą one sprzedawane w kilkudziesięciomegsowych paczkach. Ciekawe w jaki sposób uda im się skompresować tytuły, które miały więcej niż 1CD i dużo muzyki albo np. ładne filmiki.

albz74 --> Do tego właśnie odnosi się mój pierwszy post z tego wątku. Jeśli na samego HD musimy zaczekać jeszcze co najmniej rok, to na GT5 pewnie ponad dwa lata. :) Moim zdaniem pierwsze murowane megahity danej konsoli powinny się ukazywać nie później niż 12 miesięcy po oficjalnej premierze sprzętu.

Od siebie dodam jeszcze, że w Gran Turismo zawsze podobała mi się możliwość przejechania się dowolnym pojazdem (pomijając kilka znanych marek, które z różnych powodów w ogóle nie zostały zawarte), kiedy sobie tylko tego zapragnę... i niezależnie od tego czy jest to jakieś 50-konne Daihatsu czy potwór pokroju Zondy.

Zgodzę się w 100% jeśli chodzi o Heavenly Storm. Natomiast Motorstorm jakoś nie powalił mnie na kolana, oczywiście poza grafiką. Oglądałem parę filmików z gameplayu i jak na razie wszystko to wygląda dość chaotycznie. Zbyt częste upadki/wypadki (oczywiście hardcore'owcom takie coś może się podobać), szybkie doganianie przeciwników, jakoś nie czuć zmian prędkości i takiego "bujania się" (i widowiskowo ukazanego odpadania części) na dziurach itp. Dziwnie wykonano też system kolizji. Podczas normalnej jazdy efektownych kraks praktycznie nie ma. Wygląda na to, że tylko w określonych momentach gra odpala krótki filmik z eksplozji, obserwowany już z innej kamery. Oczywiście z badziewnym Excite Truck na Wii nie ma jej co nawet porównywać, ale mimo wszystko oczekiwałem chyba czegoś lepszego. Na pewno będzie to bardzo dobra ścigałka.. ale czy absolutny megahit? Zobaczymy...

Dobrze, że PS3 tak mało trafiło na rynek. Mniej będzie zawiedzionych frajerów...

"Stranger - to trzeba zobaczyć na HDTV, tak piszą ludzie którzy już mają PS3."
Może się mylę, ale to się chyba powoli staje jedyną wymówką osób, które mają X360/PS3 lub planują zaopatrzyć się w takową konsolę. Osobiście nie zależy mi na wrażeniach z dużego ekranu. Gra musi być dopracowana, a grywalność ma płynąć przede wszystkim z modelu jazdy (jeśli mówimy o ścigałkach), a nie atrakcji wizualnych, które myślę, że stosunkowo szybko mogą się zacząć nudzić (zakładając, że poza nimi gra nie będzie miała zbyt wiele do zaoferowania). W tym przypadku powinna też łączyć tradycyjne arcade z odrobiną realizmu... tak żeby się można było nacieszyć efektowną jazdą, ale bez zbytnego przemęczania się. Polecam zerknąć w wolnej chwili na drugiego FlatOuta (wiem, wiem... typowo PeCetowy produkt choć na konsole też jest :P). Otoczenie nie prezentuje oczywiście takiego poziomu wykonania, ale przynajmniej każda utarczka sprawia ogromną frajdę.. nie wiesz w jaki sposób pojazd się zachowa (to samo tyczy się większych "hopek"), czerpiąc ogromną przyjemność z jazdy. Jednocześnie masz świadomość, że to głównie arcade'ówka, tak więc nawet z wymontowanym nadwoziem i dymiącym silnikiem możesz spokojnie pruć do przodu, wszystko demolować, spychać konkurentów i ogólnie świetnie się bawić. :)

To zależy... w jak dużym stopniu taka zmiana jest Cię w stanie zaskoczyć i przyciągnąć... i czy zdoła to zatuszować ewentualne niedociągnięcia/ograniczenia/arcade'owość takiego produktu. Pewnie kiedyś spróbuję pograć w Motorstorma w opisywanych przez Ciebie warunkach, ale liczę na to, że samą grafiką nie powali mnie na kolana.

Wracając jeszcze do treści samego newsa - oglądałem ostatnio trochę filmiczków z Hellgate i omal na nich nie przysnąłem. Szczerze mówiąc, nie widzę w tym nic rewela(rewolu)cyjnego ;) Najbardziej przeszkadzała mi chyba pewna dziwaczna broń, z której autor filmu praktycznie bez przerwy próbował korzystać :P

"A Excite Truck-a będę bronił, bo przynajmniej ma dynamikę, której w Motorstormie próżno szukać. Graficznie ET odstaje od nex genów, ale na pewno wygląda przyzwoicie. Jak na start naprawdę bardzo dobry tytuł, badziewiem tego nie nazwał jak dotąd żaden recenzent (chyba że kiepsko patrzyłem) - zatem, Stranger wygląda na to, że jesteś pierwszy;)"
Mogę to sobie do woli nazywać badziewiem, bo z oczywistych względów nie miałem okazji tej gry osobiście przetestować. Nie mam nic przeciwko zwariowanym ścigałkom (choć domyślasz się już pewnie, że preferuję bardziej złożone produkcje), tyle że Excite Truck właściwie nie wiadomo czym jest. Tak dziwacznego modelu jazdy i sposobu rozgrywki dawno nie widziałem. Wspominałem już chyba w jakimś wątku, że gdyby bardzo zależało mi na dynamice rozgrywki, wolałbym sobie zagrać w nowego OutRuna, który też zresztą mnie nie zachwycił, czy klasyki pokroju Wipeouta lub Extreme-G... A z typowo PeCetowych zręcznościówek nieporównywalnie ciekawiej prezentują się wszystkie odsłony TrackManii. Na dodatek w grach tych masz możliwość projektowania własnych tras. Od siebie dodam jeszcze, że JEDYNĄ grą na Wii, która automatycznie mi się spodobała był Red Steel. Po recenzjach widzę jednak, że się przeliczyłem. To po prostu sprzęt typowo nie dla mnie. :)

I jeszcze taka drobnostka - w Motostormie przesadzili chyba z ilością "obowiązkowych" skoczni. IMO w finalnym produkcie powinny ich być zdecydowanie mniej lub powinny być opcjonalne (tak jak np. w FlatOut gdzie wybierałeś sobie czy jedziesz przez tunel, przeskakujesz przez rzekę, czy może ścinasz sobie trasę, kosząc wszystko po drodze). No.. chyba, że akurat takie trasy pojawiały się do tej pory na filmikach. :)

"Teoretycznie - tak opowiadali twórcy - jadąc motocyklem mozna pojechać drogą niedostępną dla np. ciężarówki, krótszą ale bardziej ryzykowną."

Raczej mało prawdopodobne jest to, że będzie można całkowicie i na dłuższą chwilę zboczyć z ustalonej (głównej/wspólnej) ścieżki, tak aby odciąć się od reszty stawki (np. w podanym przez Ciebie przykładzie - ciężarówek). Zabiłoby to po prostu przyjemność z przepychania się w większych grupach i wyraźnej rywalizacji o pierwsze miejsce (zresztą temu ma służyć m.in. szybkie doganianie pojazdów przeciwników, działające pewnie w obie strony). Swoją drogę ciekawe w jaki sposób zrealizowane zostaną kolizje pomiędzy motocyklistami a posiadaczami większych czterokołowców :>

a GT na PSP nie ma jeszcze a byly juz screeny przed premiera PSP czy jeszcze wczesniej

No.. nieźle (wolałbym flaki, ale to nie ten przdział wiekowy :P) choć ragdoll momentami dość sztuczny.. tyle że konkurencja na tym polu prezentuje podobny lub zdecydowanie niższy poziom :) Innych filmików z IGN raczej nie obejrzę, bo tragicznie mi chodzą (wolę z youtube, ale tam znowu przeważają w słabej jakości).

Edit: Na najnowszych filmikach gra prezentuje się zauważalnie lepiej - świetna praca zawieszenia (głównie przy lądowaniu), ładnie (nawet bardzo) ukazane i nawet dość interaktywne otoczenie itp. W wolnej chwili pooglądam tego więcej. :)