Wiadomość Metal Gear Solid 4 ostatnią grą serii

Psycho_Mantis >> może to taki numer jak z FF niby każda kolejna część jest ostatnia ;) jako fan MGSa ciesze się że będzie koniec serii, nikt przynajmniej nie zarzuci Kojimie że leci na kase i ciągnie swoją serię w nieskończoność wykorzystując nas fanów.

A to że Snake zginie hmmmm ... dla mnie ważne jest jak zginie, bo jeśli patrząc na to co zrobił z The Boss w MGS3 to ja chce więcej takich momentów w grach video.

uQuad >> ja nikomu nic nie zarzucam, broń Boże. Przedstawiłem tylko sposób myślenia pewnej grupy osób ;) ale nie chciałbym żeby było 10,11 części MGSa fabuła by się wtedy rozmyła i pewnie głównym wątkiem była historia rodziny Raidena ;) zauwaz także to że kazda nowa cześć FF to inna gra, którą z poprzedniczką łączy jedynie nazwa ;)

Za każdym razem ma to być koniec serii:P MGS'y będą wychodziły dopóki Playstation nie upadnie - czyli prawdopodobnie w nieskończoność:P

jak już mam się opierać na symbolice filmiku to zauwazcie, ze pomimo ze Snake włożył sobie lufe do ust to nie slychac strzału pozniej...... ;) bylby gdyby naprawde chcieli usmiercic David'a....

Troche szkoda... ale mogliby dzięki temu zrobić 3 częsc i 4 na PC... bo jest tylko 1 i 2, troche nędznie, konsolowcy mają 4 :P chyba że 4 wychodzi na PC, no ale 3 mogliby tez zrobić bo fajowa jest...

A_wildwolf_A -> tam pod koniec slychać strzał ;) tylko ze łączy się on chyba z dźwiękiem wyjeżdzającego loga

Szkoda ze nie bedzie wiecej czesci Metal Gear Solid to ostatnia na serio czesc gry?

Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że Raiden w MGS4 zginie. Przecież w każdej części ginie jakiś Ninja.

Mała starata ;) mi się wydaje że pod koniec gry gdy już wszystko będzie załatwione, Snake poprosi Raidena by ten go zabił (w walce) w kilku czesciach był podobny schemat ... w MG2 Snake zabija Big Bossa, w MGS3 Big Boss zabija The Boss, w MGS2 Raiden zabija Solidusa ...

Reksio >> a jeszcze mogli by zrobić Snake: Balanga w Outer Heaven, Mei Ling Strip poker ... itd ;)

Moglby ktos podac link do tego filmiku?? Nie chce mi sie szukac :P Z gory dziex

MGS pewnie nie umrze. Jeśli jednak ktoś z Konami przejmie serię, może skończyć się taką katastrofą, jak w przypadku EA Games i serii Medal of Honor. Nie wierzę, że ktoś skutecznie zastąpi Kojimę.

dss >> refleks nie jest Twoja mocna strona nie ? :)

Wydaje mi sie że Kojima po końcu serii, bedzie korzystał z jej dorobku :) chociażby gra z Raidenem na Wii gdzie walczyć będzie się kataną :>

Ważne jak umrze :) Nadal utrzymuję że powinien go zabić Raiden ...

OO myślisz że Kojima pozwoliłby mu tak umrzeć ... musi zginąć w walce ! :)