715 - 399 = 316 - ile tak naprawdę do Xboxa 360 dopłaca Microsoft?
Microsoft doplaca $300 do kazdej 360'tki ? Jakos mi sie w to wierzyc niechce, chyba obliczali wczesniej koszty wyprodukowania konsoli... w kadym razie to dobra reklma dla 360.
Bylaby dobra, gdyby okazalo sie, ze doplacaja $360 :P. Tak jest tylko przyzwoita ;)
Spoko, oni se to tak wykombinowali, ze ileby nie doplacali to i tak wyjda na swoje i to dobrze na swoje. Na grach sobie szybko odbija jak cos doplacaja, a i abonament do gry sieciowej, ten caly XBox Liev czy jak mu tam, napchnie ich kieszenie.
Bez obaw - oni zarobia krocie, przeciez to MS!
na xbox chyba stracili? poza tym to takie głupie gadania... nawet jak stracą ogromne piniądze to dla nich nie będzie to jakiś wielki cios...
Moim zdaniem to ploty...
Gdyby ta tym tracili, to nie wypuszczali by już drugiego typu konsoli... Dlaczego niby miałoby im tak zależeć na chociaż małym udziale w rynku, skoro przynosi im to straty i to nie małe...
Microsoft doplaca $300 do kazdej 360'tki ? Jakos mi sie w to wierzyc niechce, chyba obliczali wczesniej koszty wyprodukowania konsoli...
Chyba nie bardzo rozumiesz o co tu chodzi.
Większość konsol jest sprzedawana poniżej kosztów produkcji. Robiło tak i Sony, i Nintendo, i Sega (choć ta akurat miała pecha do konsol ^^"). Z bardzo prostego powodu: na samej konsoli nie pograsz - musisz kupić do niej gry. A żeby jakieś studio mogło zrobić grę na konsolę musi podpisać umowę licencyjną z producentem i sporo płacić od każdej sprzedanej kopii. Tym samym choć zaoszczędzisz może nawet te 300 dolarów przy zakupie konsoli, to i tak wystarczy, że kupisz kilka (no, kilkanaście w tym przypadku) gier i Microsoft wyjdzie na swoje.
Poza tym, jak Tweety zauważył, jest jeszcze Xbox Live, za który miliony maniaków gier sieciowych będzie co miesiąc regularnie płaciło.
Tweety32 - tak sobie wykombinowali, że na xboxie stracili, o ile pamiętam, 4 miliardy dolców.
Po co to robią? Przecież nie dla gier:) To proste, liczy się to co stoi pod telewizorem, pełni lub będzie w przyszłości pełnić rolę centrum domowej rozrywki. Gdy ma się przewagę można dyktować warunki, ustalać nowe standardy. Nie ważne jest w co na tym gramy, ważne co jest na tym napisane - Microsoft.
A niech Bily traci tą swoją kase, on i tak sra pieniędzmi więc co mu zależy.
Kozi2004 - właśnie nie do końca, Billy jest najważniejszym akcjonariuszem MS ale nie jedynym. I jeżeli realizacja słusznej z punktu widzenia MS wizji zawładnięcia salonem i ustanowienia jedynie słusznego standardu centrum domowej rozrywki wymaga poświęceń, to akcjonariusze mogą akceptować straty. Ale do czasu. To w końcu jest biznes, ile można dokładać do Xboxa ? 10 lat ?
Koszt sugerowany w artykule może być prawdziwy jeżeli IBM ma problemy z uzyskiwaniem odpowiedniego % sprawnych procesorów z wafla. Wtedy koszt całego wafla rozbija się na relatywnie mało procesorów. A o ile się nie mylę, analitycy przewidywali że jeden Xenon przy odpowiednim % sprawnych procków miał kosztować 100$. Wystarczy że jest ich 2 razy mniej i procesor kosztuje 200$ . Do tego montownie mogą zmontować w tym samym czasie 2 razy mniej konsol, a przecież mają one koszty stałe, niezależne od wielkości produkcji. Także dopóki produkcja nie osiągnie wymaganych rachunkiem ekonomicznym rozmiarów, X360 może być bardzo kosztownym dla MS produktem.
to ewidentny chwyt marketingowy - teraz każdy kupi xbox'a360, żeby zubożyć MS :D
ffff - słyszałem inną wersję: jak kosztuje 715$ to musi być świetny !! Kupuję :))))))))))))0
to ewidentny chwyt marketingowy - teraz każdy kupi xbox'a360, żeby zubożyć MS :D
HAHHAHAHA, nono teraz szybko... kto nie lubieć mikrosoftu to zapier**** po konsolke ;-)
Prawdziwy Chłyt marketingowy :)
Sony pewnie zamawia tego partiami i przetapia na swoje PS3 :)D
Tak czy inaczej , kupno takiego sprzetu i tak sie oplaca :P
Ludzie, wiem jak pozbawić Microsoft monopolu. Kupujcie x boxy. Wystarczy, że każdy nastolatek w polsce kupi Xboxa, ale nie kupi żadnych gier i microsyf zbankrutuje! To jest genialny plan!