azor3k nie pisz za wszystkich :D
SZACUNEK dla niego!
Rosnie nam pokolenie mistrzow :) Jak wiemy q3 ma specyficzny klimat i system gry. Warto by mlody poki ma czas zaczal grac cos nowszego bo q3 jeszcze z 2-3 lata i smierc :P
Oto nadchodzi nadzieja bialych :P
do takich turnieji niemają wszyscy dostępu znalazło by się 100 lepszych na jego miejesce
bravo bravo tak dalej
MGS_Saladin ---> oczywiście że nie wszyscy mają dostęp do takich turniejów, grają tam tylko najlepsi i to nie ci którym raz czy dwa razy się fuksło, ale tacy co naprawdę umieją grać. Nic nei stoi na przeszkodzie abyś sam spróbował. Nie daję ci jednak wielkich nadzieji gdyż ta 100 gra tak że normalny nawet dobry gracz nie jest sobie w stanei tego wyobrazić.
???---> Nie przesadzaj w życiu nie tylko nauka sie liczy czasem mozna sie zabawić...
Gratulacje czegoś takiego jescze nie widziałem naprawde jest dobry..
Na scenie Q2 (tak, tak, jeszcze zyje :P) zdarzaja sie podobne motywy.
13-15 latkowie moga rozwalic, wrecz zniszczyc wielu proplayerow.
Scooby, ktory teraz juz jest nieco starszy, no ale kiedys byl mlody i stukal starych wyjadaczy :D
Mysle ,ze rzecz lezy w tym ,ze czyms szybciej(za mlodu) zacznie sie grac ,tym lepiej wchodzi.
Wiadomo - mozg za mlody jest jak gabka, wsiaka prawie wszystko. Wystarczy troche checi.
Bardzo czesto zdarza sie takie zestawienie - 13latek z genialnym aim'em kontra 18-20 latek z doswiadczeniem i mysleniem.
Tak czy siak - ostatecznie i tak wygrywaja oldschoolowcy :D
p.s - congratz ;)
polecam te demko :P gralem z nim kilka razy i za kazdym razem masakryczne baty :P
Ale to tzrzeba miec juz talent...
to 0:9 na poczatku to dostal tylko dlatego ze musial smieci wyniesc :)
Ma ktoś link do jakiegos pojedynku najlepszych w quake 3?
najlepszy na świecie to on nie jest, ale skoro zabłysnął na międzynarodowym turnieje - jest w czołówce ;)
Mam nadzieję, że tym razem szanowny admin nie skasuje mojej wypowiedzi i nie odejmie mi punktu z rankingu...
Generalnie uważam, że gra Quake nie jest przeznaczona dla dzieci... Na miejscu rodziców tego "mistrza" nie byłbym specjalnie zadowolony z osiągnięć synka... Nie wiem czy jest sens zachwycać się wspaniałymi "osiągnięciami" tego dzieciaka... Mi go jest po prostu żal... Piszecie, że ten dzieciak gra od jakiegoś czasu... Podczas swojej dwuletniej kariery zajmował pierwsze miejsca w różnych turniejach w Polsce. Nie wydaje mi się, żeby Q3 był grą dla 12-latka (pewnie jak zaczynał grać, to był jeszcze młodszy)...
Nie zdziwię się, jeżeli i ten mój post poleci. Przecież wypowiedź w tym tonie nie jest po myśli kierownictwa i pracowników Gry-Online. To na takich dzieciaczkach zarabiają oni najwięcej kasy...
Pozdrawiam.
jak ten gosc ma bardz dobry czy dobre oceny w szkole to ja jestem moderatorem na GOLu
by dojsc do takich umiejetnosc to cza grac, grac i grac, gosc jest bardzo mlody i neiwiem czy mu to wyjdzie na zdrowie
Garbizaur------>Twoja poprzednia wypowiedz byla troche w zlym guscie. Mam na mysli slowo "smarkacz". Zapewne jak ty miales 14 lat, to nie byles smarkaczem:) A to, ze chlopak od 2 lat gra w Quake 3?? No coz, sa odpowiednie mody (no blood). Mojemu kuzynowi (11 lat) dalem UT2004, wylaczylem gore i bawil sie dobrze. Skrzywien psychicznych nie zauwazylem.
To na takich dzieciaczkach zarabiają oni najwięcej kasy...
GOL zyje przede wszystkim z abonamentow. Pokaz mi 12-14 latka, ktory ma abonament. Jest ich moze kilkanascie.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-02 16:44:51]
eJay --->
Twoja poprzednia wypowiedz byla troche w zlym guscie. Mam na mysli slowo "smarkacz".
Nie wiedziałem, że słowo "smarkacz" jest uznawane za wyjątkowo pejoratywne oraz obrażające. No cóż...
No coz, sa odpowiednie mody (no blood). Mojemu kuzynowi (11 lat) dalem UT2004, wylaczylem gore i bawil sie dobrze. Skrzywien psychicznych nie zauwazylem.
Tu nie chodzi nawet o krew (chociaż to też), ale o samą czynność zabijania kogoś... A co do kuzyna - wyjątek potwierdza regułę. :-/
GOL zyje przede wszystkim z abonamentow. Pokaz mi 12-14 latka, ktory ma abonament. Jest ich moze kilkanascie.
Nie wydaje mi się, żeby GOL miał pieniądze głównie z abonamentów (jeżeli się mylę, to cóż... errare humanum est). Chyba raczej ze sprzedaży gier. Dlatego uważam, że brak kontroli nad tym komu i w jakim wieku sprzedaje się gry jest chaniebny i na rękę firmom sprzedającym gry. :-/
Garbizaur----->
Nie wiedziałem, że słowo "smarkacz" jest uznawane za wyjątkowo pejoratywne oraz obrażające. No cóż...
Jest rownoznaczne z "gowniarzem" i "bachorem", a to sa okreslenia juz dosyc obrazliwe:) Jesli nawet twoje okreslenie jest mniej ostre, to i tak w negatywnym tonie...
Tu nie chodzi nawet o krew (chociaż to też), ale o samą czynność zabijania kogoś... A co do kuzyna - wyjątek potwierdza regułę. :-/
Praktycznie w kazdej grze jest pewien ladunek przemocy. Nawet w RTS zabijasz ludzi. Nie uciekniesz od tego, dzisiaj i tak ciezko przypilnowac mlodzierz. Sam jak mialem 15 lat to chodzilem do kafejek na turnieje Kingpina.
Nie wydaje mi się, żeby GOL miał pieniądze głównie z abonamentów (jeżeli się mylę, to cóż... errare humanum est). Chyba raczej ze sprzedaży gier.
Przeciez GOL jest wortalem o grach, a nie sklepem:) Zobacz zreszta na Market GOLa.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-02 16:56:18]
Brawo! Widać że koleś jest świetnym graczem :) Oby tak dalej...
Garbizaur -> Spotkałem w swoim życiu bardzo dużo ludzi związanych z profesjonalnym (czytaj: bardzo częstym) graniem w rózne tego typu gry (głownie Counter-Strike i rodzina Quake'a), na imprezach lanparty np. Większość ludzi zaczynało grać właśnie w tym wieku (12 lat) albo i wcześniej, w tym ja i musze powiedzieć, że nie spotkałem się z ani jednym przyapdkiem, w którym to człowiek grający był jakoś bardziej agresywny czy coś tym temacie niż jego rówieśnicy, którzy z grami mieli niewiele wspólnego albo wręcz przeciwnie.
W o wiele większym stopniu postawę dzisiejszego dziecka niszczą złe wzorce ze szkoły i ogólnie środowisko w którym się przebywa.
Sam pasuje do twojego wzorca - dostałem komputer na pierwszą komunię i już od małego grałem w hexeny, heretiki, kłejki itp. Dzisiaj mam 19 lat, od października jestem studentem UW (wieczorowo), mimo iż gram od dziecka i siedze przed komputerem dosyć sporo - nie zauważam w swoim zachowaniu jakiś negatynych zmian z tego powodu.
Garbizaur-> Nie wiem, chyba ktoś ci się włamał na konto, bo przedtem nie byłeś taki... hmm... konserwatywnie ograniczony. Dziwi mnie jedna rzecz, zwłaszcza że dorobiłeś się stopnia Legend, a mianowicie taka, iż atakujesz pośrednio zjadliwymi komentarzami GOL, co zwykle kończy się banem, lub właśnie -1. Co innego sama wypowiedź mówiąca o demoralizującej młode pokolenia graczy grze...
Dziwi mnie bardzo często taka postawa u ludzi. Co innego wiek 7 lat, a co innego 12. Być może ty, a domyślam się tego, masz już na karku nieco więcej, a może i o wiele więcej i dlatego, chcąc poczuć jakąś ideę, próbujesz tutaj walczyć z wiatrakami. W dość żałosny sposób.
Quake nie jest przeznaczony dla dzieci, tak jak Dolina Muminków dla dorosłych. A GOL, wnioskując z twej wypowiedzi, jest własnie dla najmłodszych. Oszczędź więc tych swoich komentarzy, bo nijak się tobie za socjologię zabierać.
Pozdrawiam.
Rowniez nie zgadzam sie z Garbizaurem.
Moja kariera z PieCami zaczela sie gdy bylem w 3-4 klasie podstawowki i jak dotad to nikogo nie zabilem. Mam mlodszego brata o ponad 10 lat i daje mu grac w rozne gry (C&C Generals, Q2, zrecznosciowki, wyscigowki) i ten "smarkacz" rowniez nie przejawia predyspozycji do usmiercania zywych organizmow :D
Nawet w zwyklych Pac-Manie sie zabija. W 14letnim Supaplexie jabuszko tez moglo zginac czy zabite przez kamien czy przez nozyczki.
"Geniusz"ahahahaha tez jakbym siedzial non stop 24h grajac w jedna gre w 2 lata tez bym moglbyc tym geniuszem
Maevius ---> widzę, że chociaż ty jeden rozumiesz o co mi chodzi. :)
reksio ---> może i walczę z wiatrakami... cóż, widać mam takie poczucie - dzieci nie powinny grać w Quake'a. I tyle. Poza tym mało obchodzi mnie mój stopień na GOLu... Denerwuje mnie przede wszystkim to, że są kasowane moje posty (nie pierwszy raz zresztą). :-/
Do wszytskich ---> Jeżeli zabijanie jest dla was na porządku dziennym (nawet w grach) to życzę powodzenia w dalszym życiu. A jak w końcu dojdzie do takich sytuacji jak w USA (uczniowie zabijają nauczycieli) to będzie już za późno na interwencję.
I to był mój ostatni post w tym wątku. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu. :)
buehehehehehehe a od kiedy to w quaku sie zabija????? chyba sz.P. Grabizar nie widzial tej gry na oczy, inaczej by wiedzial ze przeciwnikow sie tam FRAGUJE a ulamek sekundy pozniej zostaja oni RESPAWNOWANI (zapewne chodzi o technologie podobna do tej stosowanej w teleportacji) i wracaja do sportowej rywalizacji. i chocby po zakonczonej rozgrywce kiedy ogladamy wojownikow na podium, ewidentnie widac ze nikomu z nich nic sie nie stalo (przynajmniej pierwszym trzem :P
Nie chce byc moralizatorem, ale to przykre, ze rodzice nie dostrzegaja problemu. By zajmowac tak wysokie pozycje, trzeba duzo grac. Duzo cwiczyc. Nie ma geniuszy na swiecie, edison kiedys powiedzial ze prawdziwy geniusz to 99% pracy, 1% talentu.Dobre pare lat temu jak lupalem ostro w QW tez bylem dobry, w Q1 bylem jak maszyna, niestety z powodow czysto logistycznych jedynie w obrebie wojewodztwa owczesnie Zielonogorskiego. Czym to przeplacilem ? Slabymi wynikami w nauce. To normalne, z czegos sie rezygnuje - gdzies ida tez plusy. Byleby tylko we wlasciwym kierunku.
Jak juz wspomnialem, czternastoletnie dziecko musi sie rozwijac. Rozwoj stanie w miejscu, gdy non stop bedzie lupac w Q3. Ale to jego sprawa.. Ciekawe jak wypada na tle rowiesnikow w klasie, ktorzy nie graja w gry lub graja sporadycznie - mniej intensywnie.
Tyle.
d333 ---> nazywaj tą czynność jak chcesz... tu nie chodzi tylko o Quake'a, ale o wszystkie inne gry, który jest mnóstwo. Wystarczy podać kilka przykładów: GTA, Hitman, Half-Life, i wiele innych. :-/
Jak już powiedziałem nie będę się więcej spierał. Ja jestem przeciw temu, aby gra brutalna była dostępna dla każdego dziecka, bez względu na wiek. Mówicie, że to nie jest prawdziwe zabijanie... A co z filmami erotycznymi??? Dzieci też to powinny oglądać??? Przecież ci państwo po drugiej stronie ekranu nie robią tego tak naprawdę... Ehhhh
Garbizaur- d333d333 ma rację, zabijanie w Quake to nie jest zabijanie, nijak ma się to do prawdziwego zabijania, bardziej można to przyrównać do zbijania figurek w szachach. Może psychikę średnio kumatego siedmiolatka może to jeszcze wypaczać, ale mając 12 lat na prawdę większość ludzi już myśli i potrafi odróżnić prawdę od fikcji. A propo erotyki, to też uważam, że to co się teraz dzieje (vide afera z GTA: SA) to już przegięcie
Szczere gratulacje dla małego (respect), ale geniusz to trochę za wiele powiedziane, w końcu gra w gierki a nie liczy całki. :)
Garbizaur --> zasadniczo masz rację ale muszę przyznać, że d333d333 trafił w sedno. W takich FPS ukuto termin fragować, zeby zaznaczyć, ze nie jest to zabijanie. Taki specyficzny odruch moralności :)
"Młody geniusz Quake'a 3 znowu wygrywa" - mały ma wyrobione reakcje ręka-oko i to ma być przejaw "geniuszu" ? Wolne żarty.
Ptosio -----> potwierdzam masz racje a inni niech sie prują na wszystkie strony i tak nikogo to nie obchodzi co napiszą.
Odnośnie Quake 3 to Garbizaur nie ma racji w tym co pisze. Quake 3 to po prostu produkcja, która stała się kultowa, mimo, iż zachwycać się nią mogą jedynie ograniczone jednostki, ponieważ sama gra jest niemniej prymitywna niż Pong, Tibia czy MuOnline. Granie w takie gry na światowym poziomie jest równoznaczne z wyrzeczeniami, które dla normalnie rozwijającego człowieka (w szczególności młodego) są nie do przyjęcia. Nie chcę nikogo obrażać, ale jeśli ktoś zalicza nocki z Counter Strike, Quake czy Tibią to mi go żal i moim zdaniem powinien znaleźć sobie inne zajęcie. Najgorsze jest to, że całą tą machinę napędzają oprócz forsy (wygrane oraz tej pompowanej w promocję) rzesze doświadczonych graczy, które narzucają niewyobrażalne tempo. To nie jest kwestia geniuszu tylko ciężkiej pracy, bo o grze trzeba wiedzieć naprawdę dużo, a jeśli nie znasz np. wszystkich map na pamięć to nawet najszybsze oko w połączeniu z najszybszą ręką nie pomoże i każdy gracz o tym wie.
Ja bym sie nie cieszyl ze koles poświeca masę czasu na granie. Rozumiem granie dla rozrywki ale "zawodowe" to już inna bajka. Z drugiej strony gram od 12 roku życia min. w Unreal, Quake etc. i teraz jakoś sie nie czuję nienormalny z tego powodu że "unicestwilem" nieistniejąca postac :).
Garbizaur - W q3 nie chodzi wcale o zabicie kogos, tylko o doprowadzenie jego poziomu energi do 0 jak najwiecej razy, czyli byca lepszym od niego. Ja naprzyklad mam taka grafike w q3 ze gdy kogos sfraguje (nie zabije) to on poprostu znika, nie ma zadnej krwi ani flakow. Na skinie obok widac jak u mnie prezentuje sie ta gra =]
MARROL ---> w et to by od nas baty dostal ^^
Ale mimo wszstko wielkie gratz :D
Hm, ciekawe. Ja gram od paru ladnych lat. W tym czasie gralem w takie mordercze serie gier jak Mortal Kombat, Quake, Project IGI, Hitman, GTA, Half-Life i wiele, wiele innych. To juz trwa z siedem lat (a przypomne - w tym roku koncze lat 15). Gram duzo, w roku szkolnym okolo 4 godziny dziennie, nieraz wiecej.
I co? Moje srednia ocen w ubieglym roku stala powyzej 5. Nie jestem w ogole agresywny (uderzenie kogos w twarz lub straszenie nozem jest w moim przypadku naprawde nie do pomyslenia). Fakt, rzadko przebywam z rowiesnikami, ale to tylko dlatego ze sa to Na$t0|_aTki gustujace w techno i hh, co to uwazaja ze jak wypija duszkiem browara i wyjaraja szluge to sa super. A oni nie graja prawie w ogole :)
Zatem, czy to ja umiem sie kontrolowac, czy tez moze sprzyja mi szczescie?
??? - no to pewnie jestes tym moderatorem :)
a ciekawe jakie koleś ma oceny w szkole, pewnie nie ma samych 5 i 6... jest wybór - nauka bądź rozrywka... ja jakbym się nie uczył tylko dniami grał, też bym był mistrzem :P
Maevius-> Drogi przyjacielu! Ty mówisz o 12 latkach czy o 7-latkach? Bo różnica, wybacz, cholerna jest.
Nie masz racji, przynajmniej jeśli chodzi o wiek 12 latka. Mój rozwój ma się raczej dobrze, świadczy o tym ilość pochłanianych przeze mnie książek i ogólna samokrytyka, która jak widzisz, jest w stopniu zachwianym :) Zresztą znasz mnie szmat czasu i chyba wątpisz, czy Quake znacząco wpłynął na moją ewolucję indywidualną.
Garbizaur -> Ty oczywiscie w tym wieku bawiłes sie lalkami, a na widok krwi w filmach zasłaniałeś oczy. Jaaasne.
Co do ocen w tym wieku można sie nic nie uczyc a lecie na 5.
Respect dla niego.
A własnie. Lepiej żeby zagrywał sie godzinami w Kwaka niż siedział na lawce pod blokiem i jarał blanty albo popijal wodke (a od tego imo jest prosciej zabic niz od gier)
ej reksio, ale Ty nie grasz nalogowo i jestes zupelnie (i byles) innym mlodym czlowiekiem niz ten przyklad. :p
Maevius-> Nałogowo gram w jedną grę - Final Fantasy :). Może i byłem inny, ale czepiasz się szczegółów. Też byłeś inny, tak wnioskuję po pewnych sprawach...ehkm...
Maevius - ja doskonale rozumiem, ze z czasem bede musial grac coraz rzadziej. Nauka to priorytet, granie jest tylko rozrywka. Ale nie planuje rezygnowac z niej w ogole :)
Nauka to priorytet, granie jest tylko rozrywka.
wyobraz sobie tylko ze koles na samej grze zarabia kupe hajsu.
moze byc jełopem a zarobi w ciagu paru lat tyle co ty do emerytury......
Kazdy orze jak moze :) Sadzisz, ze ten chlopak bedzie gral i z otrzymanej TYLKO w ten sposob kasy bedzie sie utrzymywal? Nie wydaje mi sie.
Sandro---->
jakbym widział siebie przed rokiem :)
a to dlatego że teraz mam 16 lat a przed kompem spędzam mniej czasu po pochłania go deskorolka
nie palę, piję mało i okazyjnie :)
w przeciwieństwie do ciebie to ja strzeliłem kilku osobom w pysk ale dopiero po
około dwóch latach bardzo mocnego nadwerężania moich nerwów :P
co do ocen to grając conajmniej 4 godziny dziennie miałem w 3 gim średnią 5.42 i 90pktów z egzaminu
więc widzę że podobne mamy podejście do życia :)
BTW RESPECT dla tego młodzika :D
Scatterhead -> "Polak", "Polak" na litosc boska. nie "polak". ktos, kto pisze artykuly dla (chyba) profesjonalnego serwisu, powinien wiedziec takie rzeczy.
ps. chcialbym z tym smykiem zagrac ;)
@eJay
GOL zyje przede wszystkim z abonamentow. Pokaz mi 12-14 latka, ktory ma abonament
Pokazuje raz :)
I dwa :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-02 21:18:10]
Garbizaur czy ty nalezysz do Ligi Polskich Rodzin i do innych Giertychowych bojowek czy jak ??
Ale sie wysypalo moralizatorami :D Jak ktos gra caly weekend dla przyjemnosci to jest ok, ale jak ktos gra troche wiecej i cos tam wygrywa czy o zgrozo zarabia na tych wygranych to juz zle?
To jest jak w sporcie, chcesz byc w czolowce i cos znaczyc, musisz cwiczyc od dziecka i szkola musi pojsc w odstawke. E-sport ma dokladnie te same zasady. Ide o zaklad ze Otylia Jedrzejczak byla slaba w szkole, a jak miala w miare wyniki, to ja przeciagali dzieki wynikom sportowym.
Gratulacje dla mlodego :)
Kumpel gral w ut 2k3 (pozniej 2k4) tak wsumie z 2 lata w tym z ppol roku tak ostro na maksa, ostanio juz niegrywa lub tylko dla przyjemnosci.
Ostanio gral umnie (wiadomo inna myszka, klawiatura itp.) i poprostu ludzie niechceili z nim grac poniewaz twierdzili ze oszukuje i gra na kodach/botem :) nikt niebyl go wstanie zabic :D
Kwestia grania,grania i jescze raz grania :P
"Anduril [ Centurion ]
"Geniusz"ahahahaha tez jakbym siedzial non stop 24h grajac w jedna gre w 2 lata tez bym moglbyc tym geniuszem"
a jakbys gral codzienniepo 10h w pilke bylbys Ronaldo 8. Wybacz, ale jestes idiota.
a mogl byc geniuszem....
Ten "geniusz" może i ma przyzwoite wyniki w szkole (a może i nie ma), ale co mógłby osiągnąć nie grając nałogowo to już inna kwestia. Pewnie jakby go pozbawić na tydzień komputera to depresja murowana.
Ciesze się tylko, że nasz kraj nie zwichrował się jeszcze aż tak bardzo (przynajmniej pod tym wsględem) i nie zaczął transmitować w telewizji, na "normalnych" kanałach, turniejów Quake'a czy innego syfu. Bo jeżeli ktoś w przyszłości zacznie stawiać w jednym rzędzie przyszłego "Korzeniowskiego" i nałogowego gracza, zwycięzce Super Duper Turnieju Quake'a XX, to pozostanie tylko palnąc sobie w łeb. Z dwojga złego to już chyba wole Idola czy innego W. Brata w Stołówce, znaczy chciałem powiedzieć w Barze.
Ze swojej strony życze "geniuszowi" i innym maniakom jak najszybszego opadnięcia klapek z oczu.
d333d333 najlepsi gracze na scenie starcrafta zarabiaja pieniadze, studiuja na dobrych uczelniach. myslisz ze bycie best w fpp/rts online automatycznie blokuje reszte? nie zartuj.
goldenSo---Napisalem, ze moze jest ich kilkanascie, wiec nie wykluczylem twojej osoby:)
Ciekawe jak wypada na tle rowiesnikow w klasie, ktorzy nie graja w gry lub graja sporadycznie
Napewno ma szybszy refleks:) A czasem taka umiejetnosc przydaje sie w zyciu. Ja gram w gry od 11 lat i gralem w nie namietnie po kilka godzin dziennie. Nie przeszkodzilo mi to w uzyskaniu dobrych wynikow w nauce, zdaniu matury i dostaniu sie na studia:) A przynajmniej zachowalem zdrowy rozsadek, bo jak jak juz planowalem dluzsze granie to robilem sobie przerwy 10-minutowe co godzine:) Tak aby nie stracic kontaktu z rzeczywistoscia.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-03 12:43:24]
nieźle :P
ale wole CS'a :P
Calduer zawisc i brak logiki przemawia z Twoich postow. Ty powinienes sciagnac klapki z oczu zauwazajac ze mamy rok 2005 , a nie 1980.
realsolo [ Legionista ]
d333d333 najlepsi gracze na scenie starcrafta zarabiaja pieniadze, studiuja na dobrych uczelniach. myslisz ze bycie best w fpp/rts online automatycznie blokuje reszte? nie zartuj.
wtf!? a gdzie ja cos takiego powiedzialem? tamte cztery slowa odnosily sie do twojego postu propo andurila ktory zaprzepascil swoja szanse bycia geniuszem :P a nie do ogolnej dyskusji
realsolo -> Nie zawiść a lekceważenie, o ile nie pogarda dla takich "sukcesów". Poza tym nazywając Anduril'a idiotą złamałeś punkt 2 regulaminu forum, nie mówiąc o podstawowych zasadach dobrego wychowania i nie mam najmniejszego zamiaru z tobą dyskutować. Pisz sobie co chcesz i ile chcesz.
E - Sport .. Hy hy hy ..
Janek - Udalo mi sie rozwinac metode Waniczewa, w ktorej mozna latwiej uwzglednic roznice ciepla..
Staszek - Zdolalem napisac swoj wlasny sposob reprezentacji liczb w klasie LINT ..
Janek i Staszek: Adam, a jak Tobie sie wiedzie w zyciu ? Mam nadzieje, ze odniosles sukces?
Adam - spoczko chlopaki sfragowalem wczoraj noname'a na dm6 podwojnym rocketdzampem w tyl.
Życzę temu chłopakowi, aby nie zatracił zdrowego rozsądku. Pro gaming to fajny sposób na zarabianie, ale na pewno nie w Polsce.
Żeby przypadkiem się nie obudził za parę lat i nie stwierdził, że zmarnował sobie młodość, a z grania nie ma nic oprócz satysfakcji i sławy wśród innych gamerów ;)
niezle nie to co ja ale nawet niezle
respect
Fajnie fajnie, ciekawe jak wypadl by np w American Army :P gdzie nie ma tam miejsca na ludzi typu Rambo.
PS gratulacje
Sacrilegus -- No fakt, w AA najpierw czekasz pół godziny za skrzynką aż reszta się wymorduje, potem się wychylasz i od razu dostajesz naraz z trzech stron od trzech innych snajperów. :P
Caldur wybacz, ale z Toba rowniez nie ma o czym dyskutowqac. Pozjadales wszystkie rozumy, jedziesz po gosciu, zazdroszczac pewnie ze o nim sie pisze, a o Tobie nie, sugerujac ze to jakis 24/7 maniak komputerowy, ktory bez komputera dostaje szalu. Naprawde nie wiem skad sie bierze taki tok myslenia, ale widac, ze praktycznie nie wiesz co sie dzieje w swiecie, ani nie znasz takich ludzi. Co ma wspolnego dobre granie w Q3 z czymkolwiek innym w zyicu tego mlodego chlopaka? Przykro mi, ze znasz 2 ludzi na krzyz, a widac opis o takim graczu, Twoja glowa niepojmuj ejak to mozliwe. Mimo, iz mamy 2005 wiek.
"Ze swojej strony życze "geniuszowi" i innym maniakom jak najszybszego opadnięcia klapek z oczu."
Widzisz to Twoj text, jak tu sie nie podirytowac? Naprawde zycze Tobie opadnienia wspomnianych klapek i wiekszego rozeznania w zyciu i obecnym swiecie. To juz nie tylko teleranek, rower, gory i ksiazka.
czacha >>> "co do ocen to grając conajmniej 4 godziny dziennie miałem w 3 gim średnią 5.42 i 90pktów z egzaminu"
gimnazjum to jedna wielka komedia... brat mojego znajomego miał bodajże 5.8 a pisze "jusz" zamiast "już".... wiec akurat to nie jest dla mnie wyznacznikiem tego ze ktos sie dobrze uczy bo z tego co widzialem żeby miec 6 na koniec z danego przedmiotu wystarczylo napisac referat na jakis temat co ograniczalo sie do sciagania masy niepotrzebnego materiału z internetu i drukowaniu go na 50 stronach A4
Gratulacje dla gracza.
Co do zakazania grania w Q3 nastolatkom:
Rowniez uwazam, ze 12-latek nie powinien grac w Q3. To, ze np. na 1000 dzieciakow psychika 999 nie zostanie wypaczona nie oznacza, ze mozna tego typu gry sprzedawac dzieciom. Pozostala jedna osoba bedzie miala co nieco zle z glowa, i Q3 w jakis sposob zacheci go do tego, zeby np. wejsc do szkoly i zastrzelic 7-mioro dzieci - i to juz wystarczy, zeby zabraniac sprzedazy takich gier dzieciakom. To, ze wasi mlodsi krewni lub wy sami nie mieliscie problemow z prawem po tym, jak graliscie w gry z przemoca nie znaczy, ze kazdy bedzie tak jak wy! Przeciez organizacje przyznajce metki dostepnosci wiekowej danej gry (czy filmu) nie wziely sie z nikad! Przeciez to wszystko wynika z wieloletnich badan prowadzonych nad wplywem przemocy w grach (i filmach) na umysly mlodych ludzi! Troche wyobrazni i pomyslunku ludzie...
Co do komentarzy:
...NathaN...:Lepiej żeby zagrywał sie godzinami w Kwaka niż siedział na lawce pod blokiem i jarał blanty albo popijal wodke
A wogole co do tego typu komentarzy: skad wiecie, ze nie ma dobrych ocen, ze nie gra np. w pilke 2 razy w tygodniu, ze nie jara blantow i nie pije wodki wieczorami? Tego typu dywagacja sa jedynie jalowe i nic nie wnosza...ZNowy napisze: troche wyobrazni i pomyslunku.
Janczes:wyobraz sobie tylko ze koles na samej grze zarabia kupe hajsu.
moze byc jełopem a zarobi w ciagu paru lat tyle co ty do emerytury......
skoro tak piszesz, to nie masz pojecia o czym piszesz - nie da sie wyzyc z nagrod, nawet jakbys wygrywal wszelkie turnieje (co jest nierealne, poza tym gralbys tylko w jedna! gre, a nie wszystkie, ktorych nagrody RAZEM tworza dopiero jakas sensowna sume!). Poza tym twoja dobra passa moze potrwac max kilka lat, a potem co? A do tego jeszcze w Polsce? "W kilka lat zarobi tyle co ty do emerytury" Buhahaha!!
shabso ---> ludzi najmniej obchodzi komentarz w stylu jak twoj
Nawet jesli nie skrzywi mu się psychika po paru latach nałogowego grania w Quake'a,to wzrok na pewno.
Uważam też,że pojęcie "geniusz" rezerwuje się dla wybitnych w sztuce,literaturze i naukach ścisłych.Nazywanie tak chłopaka ,który tylko nieźle przycina w Quake'a to duże nadużycie.
Czy ja wiem, czy jest się z czego cieszyć? Chyba nikomu nie musze mówić że tzw. pro gamerzy zazwyczaj cechują się paroma rzeczami - kiepski wzrok(jak zaczął tak wcześnie to do 20 lat dioptria będzie że ho ho), kiepska budowa fizyczna, ograniczone kontakty z innymi ludźmi, kumplami. Nie mówie że zwykly gracze tak mają, mówie tu tylko o stałych turniejowcach, co to codziennie muszą ćwiczyć po pare godzin dziennie...