Wiadomość Film Dungeon Siege - obsada wgniata w fotel

A mnie wgniata:) Nie widzialem jeszcze takiej obsady przy ekranizacji gry komputerowej. Sobieski, Statham, Lillard to mlode pokolenie utalentowanych aktorow, natomiast Davies heh..to klasyk:) Tylko czemu Boll??

rothon ----> Setkę powiadasz?

Tzymische-------->Napisalem wyraznie, ze przy zadnej ekranizacji gry nie widzialem takiej obsady:) W 75% obecnych hollywodzkich produkcji tacy aktorzy to standard. Wypisz sobie wszystkie produkcje oparte na grach i zobacz gdzie zagralo wiecej niz 3-4 znanych ogolnoswiatowej publice aktorow. W zadnej:)

eJay ---> W Street Fighter było parę znanych osób. A najbardziej Żan Klod. ;)

Nie bronię, gdzieżby, ale nawet urodziwa ta habeta. Co prawda nie właziłbym jak na czereśnię, ale z tą setką to przesada.

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-01 08:40:39]

UVI-------->Dla mnie Żan Klod to nie aktor..To przyapdkowy "karateka", ktory wtopil sie dzieki 2 filmom w towarzystwo znane jako "aktorzy":)

Bzdura. Zygmunt Solorz nie może się mylić.

Solorz to ma coraz bardziej debilne pomysly jak np. dzielenie Titanica na 2 czesci, czy regularnie co miesiac puszczanie Liberatora jako Megahitu:) Nic nie mowie, ale Megahit to taki film, ktory sporo zarobil i jest niezly, a Street Fighter taki filmem raczej nie jest:)

Kiedyś widziałem w jakimś kolorowym programie telewizyjnym taką notkę biograficzną poświęconą Solorzowi w stylu "Ulubiony film", "Ulubione danie", itd. W rubryce "Ulubiony aktor" stało jak byk: Jean Claude van Damme.

<---------

No to nie dziwi mnie repertuar filmow jakim serwuje nas ten miły pan.

<<< rothon :)

a co do obsady to Stathama uwielbiam :) Turkish :))
no i Lillarda tez darze sympatią, znając jego poprzednie role można sie spodziewać, że wystąpi w roli jakiegoś mało rozgarniętego złodziejaszka :)

No cóż trzeciorzędni aktorzy w filmie na podstawie gry komputerowej ;-P. O ile nawet gra jest niezła, to jakos nie widziałem dobrego filmu nakręconego na podstawie jakiejkolwiek gry, ale moze tym razem sie uda? chociaz ja osobiście cienko to widze ;-P.
Natomiast Kristanna Loken i owszem przynajmniej da się oko pocieszyc ;-D

Wszystko się poprzewracało troszkę, Vin Diesel gra Hitmana, a Jason Statham farmera, no ale cóż Uwe Boll.

Niektórym, bardziej znanym i utalentowanym aktorom (jak John Rhys-Davies) trochę się dziwię, że idą do takiego reżysera, który do tej pory wypuścił same kaszanki (po dziś dzień wspominam House of the Dead).

Jason Statham jest spoko, bardzo go lubię. Zwłaszcza z Przekrętu - "... zi Dżermans...". A film? Cholera ich wie, zobaczymy, ale gra mi nie podeszła.

Co wyście się tak uparli, że Farmer to profesja. Sądzę, że to po prostu imię.

Należy mieć nadzieje że nie będzie tak źle, może Boll pozbiera swoje komórki mózgowe z podłogi i nakręci kawał pożądnego kina fantasy.

Do ekipy dolaczyl Ray Liotta:

Wczoraj obejrzalem 4-minutowy zwiastun BloodRayne:) Nie wiem jak to mozliwe, ze Uwe wyklada taka kase na film, a tak biednie wszystko to wyglada. :D

Tak samo bedzie z Dungeon Siege....

eJay --> Jak już wcześniej napisałem na mój gust to raczej aktorzy III-ligowi tu beda gać :-P. Niewiele sie spodziewam ani po filmie, ani po aktorach a juz najmniej po reżyserze ;-D.

Yisrael --> Ale na Loken przynajmniej mozna z przyjemnością popatrzeć :-PPP.

Aha i zeby nie było że się czepiam :-) Dla mnie extraklasa aktorska skałada się zaledwie z kilku nazwisk: J, Nicholson, R. De Niro, Al Pacino, A. Hopkins i niezyjący już M. Brando.
I klasa - to miedzy innymi: Tom Hanks, Sean Bean, Sean Connery, Gary Oldman, Nikolas Cage, Robin Williams
II klasa - Mel Gibson, Keanu Reeves, Mickey Rurke, Harrison Ford, Will Smith i jescze sporo innych a panowie grający w tym filmie moze i zahaczaja lekko o II ligę, ale raczej bizej im do III a moze i niżej ;-PPP