Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Recenzja ARX Fatalis [PC]

04.06.2005 13:50
Triber
1
Triber
64
Konsul

Nie oceniam tej gry slabo, raczej na 8,5. Fajny swiat, zdecydowanie przypomina czasy Ultimy Underworld klimatem, czy Dungeon Mastera. Dobry system magii, latwa acz przyjemna walka. Gra moze nie jest zbyt epicka- jak Gothic czy Morrowind, ale swietnie jej wychodzi bycie tym czym ma byc-actionRPG w FPP, ale nie tak glupawym jak Diablo, sa zagadki, tajemne przejscia, trzeba myslec nieco. Osobiscie tez nie narzekalbym na fabule- autor recenzji czepia sie jak rzep - poslany nasz bohater by zniszczyc meteoryt mial miec wladze sam w sobie posiadajac tajemny kamien, jednak okazalo sie ze meteoryt wysysa mane z niego uniemozliwiajac mu jego zniszczenie, wiec musi zdobyc 2 pierscienie. Noszone razem zapobiegaja zjawiskowi wysysania many z noszacego je. Wiecej nie przeczytalem, bo nie jestem abonGOL'u. Grafika ladna, a efekty swietlne nawet bardzo ladne.

05.06.2005 08:39
😒
2
2
odpowiedz
Baltazar
118
Howl from Beyond

Ciekawe... pamiętam, że uczestniczyłem w dość interesującej dyskusji dotyczącej tej recenzji - padło tam wiele krytyznych opinii tym tekscoe ... szkoda, że nie zachowała się dla potomności.

Nie wiedziałem, że komentarze (krytyczne) są po jakimś czasie usuwane.

14.06.2006 01:06
Deepdelver
😊
3
1
odpowiedz
Deepdelver
71
Legend

No to pora kolejny raz ustosunkować się do tej recenzji. :)
Znakomita większość uwag bardzo trafna, ale kilka straszliwie chybionych (analiza poniżej), również końcowa ocena IMHO o dobre 20 oczek za niska. Ale to rzecz gustu. Do myślenia daje natomiast fakt, że wyżej oceniono nawet archaiczną (izometr dwa lata po premierze Arxa!), nudną, płytką i koszmarnie niedopracowaną grę Kult: Heretic Kingdoms (a i tak Stranger przecież konkretnie po niej pojechał). Te dwie pozycje dzieli przepaść!

Ale do rzeczy:

Wprawdzie nasza postać może walczyć kilkoma rodzajami broni białej, jak i łukiem, jednak poziom skomplikowania potyczek jest wręcz zerowy. [...] Każda walka wygląda więc tak samo- zadajemy cios, cofamy się do tyłu trzymając jednocześnie wciśnięty klawisz myszy i po przygotowaniu silnego ciosu ponownie doskakujemy do przeciwnika zadając pchnięcie. I tak aż do skutku.

Recenzent zapomniał jeszcze wspomnieć choćby o trybie stealth i backstabowaniu, o ciosach krytycznych i przerywaniu zaklęć, o wykorzystywaniu przeszkód terenowych i pułapek przeciw potworom. Jeśli uwzględnimy do tego pokaźny arsenał zaklęć "wspomagających" (przyspieszenie, spowolnienie, odporności na zywioły, niewidzialność, paraliż, zamęt, chaos, zapora, odpędzanie nieumarłych, przywoływania szkieletów albo demonów, aura zadająca obrażenia, wysysanie życia albo many, negacja magii, spowolnienie czasu itd.) oraz robione we własnym zakresie upgrady broni (np. zamrażające na sekundę przeciwnika, trucizna) to taktyki w walce bywa całkiem sporo. Oczywiście można zamiast tego poklikać po prostu myszką i napisać, że walka jest prostacka.

Niestety, ten dobry pomysł trzeba było popsuć wprowadzając możliwość zapamiętywania zaklęć i przypisywania ich pod skróty klawiszowe. Naprawdę, nie potrafię tego zrozumieć, bo przez taki zabieg cały pomysł szlak trafia i cała walka znów sprowadza się do tego, by w odpowiednim momencie wcisnąć np. przycisk [1] co odpali przygotowaną wcześniej kulę ognia!

IMHO wprost przeciwnie - pomysł de facto ratuje system magii. Pisanie run w zamęcie bitewnym jest bardzo niewygodne i nieefektywne. W gruncie rzeczy w prawie każdym cRPGu zaklęcia idą z "wyzwalacza", jedyna różnica polega na tym, że w Arx można zapamiętać 3 zaklęcia zamiast 40 (jak w innych). I "szlag trafia". :P

będąc w obozie rebeliantów, zostaniemy bez ostrzeżenia zaatakowani przez straże gdy tylko zbliżymy się do skarbca. Konsekwencje są olbrzymie- bez względu na nasze dalsze postępowanie wszystkie postaci w okolicy będą chciały nas zabić, w tym ich przywódczyni która jest jednocześnie kluczową postacią w grze.

Wierutna bzdura. Strażnicy nim nas zaatakują do znudzenia przypominają nam, że nie mamy zezwolenia na przebywanie w tym pomieszczeniu. Recenzent grał najwidoczniej z wyłączonym dźwiękiem.

W praktyce własnoręczne tworzenie przedmiotów ogranicza się głównie do zaspokajania naszych potrzeb, czyli przygotowywania eliksirów leczących rany i regenerujących punkty mana. Po W świecie Arx znajduje się bardzo mało kupców, a ich asortyment jest lekko mówiąc ubogi.

Kolejna interpretacja zamiast analizy. Pomysł z wytwarzaniem przedmiotów jest bardzo dobrym sposobem na zdobycie gotówki na start. Ja poprzez cierpliwe łowienie i smażenie ryb zarobiłem już na początku na niezłą zbroję. :)

Największym problemem, jest to, iż w czasie podróży znajdziemy wiele przedmiotów, z których znakomita większość do niczego nie będzie przydatna.

Recenzencka przywoitość wymagałaby wymienienia choć jednego. Bo ja zbędnych przedmiotów mimo wnikliwej gry nie spotkałem, a to byłoby poważne uchybienie w recenzji.

Skąd u licha mam wiedzieć, ze zdobyte w połowie rozrywki kamienie Akbaa, które pozornie są nic nie znaczącymi ozdobami, okażą się niezbędne w finałowej bitwie?

Może dlatego, że nazywają się Kamienie Akbaa? Jak realizm to realizm, za lekkomyślność płaci się szukaniem zguby. Nikt nie powiedział, że każdą grę trzeba skończyć nawet popełniając kardynalne błędy.

W opuszczonych kopalniach krasnoludów gracz zmuszony będzie zmierzyć się z nieśmiertelną bestia. Aby bydle ubić, trzeba uruchomić odpowiednią maszynę i mimo, iż już wiedziałem o jaką maszynę chodzi i jak to zrobić, ponad godzinę zajęło mi odszukiwanie miejsca wielkości kilku pikseli w którym się ją włącza! To już jest przesada.

Ja nie miałem takiego problemu, włącznik zlokalizowałem ekspresowo. I nie ma "kilku pixeli" tylko jest standardowej wielkości. Chyba, że recenzentowi chodziło o slot na ogniwo do pieca uruchamiającego prasę. A ten, jak trudno się domyślić, znajduje się... przy piecu.
BTW to kapitalny moment w grze. :)

14.06.2006 08:51
Lechiander
😊
4
2
odpowiedz
Lechiander
99
Fuck Black Hole

Może wtrącę parę swych groszy, a raczej dodam do Deepa co nieco. Ot, taka musztarda, gdyż przedmówca dość wnikliwie opisał, co mu się nie podoba. :-)

Wierutna bzdura. Strażnicy nim nas zaatakują do znudzenia przypominają nam, że nie mamy zezwolenia na przebywanie w tym pomieszczeniu. Recenzent grał najwidoczniej z wyłączonym dźwiękiem.

Mało, że z wyłączonym. Zapomniał dodać (lub nie wiedział, gdyż po prostu skaszanił sprawę), że później można wejść do sbarbca bez problemów. Trzeba tylko coś zrobić dla córki króla.
Obawiam się, że nie tyle o ów wyłączony dzwięk chodzi, co o ogólne zrozumienie, co się mówi w gierce. :-)

Kolejna interpretacja zamiast analizy. Pomysł z wytwarzaniem przedmiotów jest bardzo dobrym sposobem na zdobycie gotówki na start. Ja poprzez cierpliwe łowienie i smażenie ryb zarobiłem już na początku na niezłą zbroję. :)

IMHO bardzo ciekawe podejście do sprawy, owo wytwarzanie i jakby nie patrzeć, interakcja z otoczeniem.
Przed lowieniem wędkę można sobie zrobić. :-)
Ponadto upiec placek z jabłkami i winem, chleb, usmażyć mięcho i ryby, wykuć broń, zrobić sobie z kija paliki na ożywieńców...
Każda zrobiona przez nas rzecz, kosztuje więcej, niż każdy składnik osobno razem wzięty, więc wniosek jest jeden. Zresztą, bez pracy, nie ma kołaczy - proste!

Co do walki...
Co złego jest w zamachu i odskoku? Czyżby to, iż pojedynki są dla Conana-Wymiatacza, stojącego w miejscu i przyzwyczajonego pewnie do autowalki bohatera, nie do przejścia?
Hmmm..., na pewno. :-]

Oczywiście, gra ma kilka błędów, bugów i niedoróbek. Czasami wkurza i denerwuje, a przede wszystkim jest trudna, ale i poziom satysfakcji osiągniętej w znalezieniu rozwiązania, wykonaniu questa, czy udanej walce w pełni nam te trudy wynagradza i mobilizuje do dalszej gry.

Recenzent olał sprawę dokumentnie.
Nie zdziwiłbym się, gdyby "wychował" się na BG, a dungeony widział na screenach. Brak mu odrobiny obiektywności. Niechęć do Arxa wychodzi w każdym zdaniu prawie. Przez to ocena jest niepsprawiedliwa, stronnicza i po prostu do bani. :-)
Zastanawia mnie tylko jedno - czemu za to nie wziął się nikt inny...???

29.11.2006 12:34
😃
5
1
odpowiedz
zanonimizowany408172
1
Junior

giera naprawde fajna mam ją na xboxie

aha i mam pytanie jak mam ustawić te znaki w crypt level3 gzdie musze zdobyć zbroje dla takiej jednej kobitki o imieniu alia oczywiście chodzi mi o Shield of the Elder no i wtym miejscu sie zaciąłem i nie przejde dalej gry bardzo prosze o pomoc najlepiej jakąś solucje

podro

29.11.2006 12:36
Lechiander
6
odpowiedz
Lechiander
99
Fuck Black Hole
30.11.2006 09:42
👍
7
odpowiedz
zanonimizowany408172
1
Junior

dzięki lechiander

tylko ze ten opis jest po angielsku a ja w angielskim jestem ciemny jak węgiel czy nie ma nigdzie opisu po polsku

albo chociaż rozwiązanie tej zagadki byłbym bardzo wdzięczny

10.07.2009 22:19
8
2
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

Gra jest świetna a recenzje pisał chyba 12 letni dzieciak, którego pierwszą grą RPG był drugi Baldurs Gate (z całym szacunkiem dla baldura).

10.01.2014 17:52
fakk3
9
odpowiedz
fakk3
97
Pretorianin

Recenzent chyba grał w inną grę. Świetna klimatyczna gra, ale trzeba do niej przysiąść. Jest trudna i wymagająca walka z ostatnim bossem trwała u mnie z godzinę :D

28.04.2015 11:25
10
odpowiedz
szczypiorofixpw
61
Pretorianin

Ta "recenzja" to jakaś kpina...

Recenzja ARX Fatalis [PC]