Samochody Tesli mogły podglądać swoich użytkowników, jak donoszą byli pracownicy
No to za dobrze nie świadczy o tych pracownikach jako po prostu ludziach, bo tym, że byli niekompetentni na swoim stanowisku, to już pokazali. Myśleli, że jakąś aferę rozkręcą, bo zła tesla podgląda, a sami na siebie dali bat. Udostępniając takie dane, pewnie nie jedną klauzurę umowy złamali. Mam nadzieję, że Elon teraz się za nich weźmie.
Każdy, kto kupował Tesle, doskonale wie, że materiały z kamer wewnątrz auta są poddawane analizie, by dopracowywać algorytmy sztucznej inteligencji.
Każdy kupujący się na to zgadza, kupując tesle, bo to jest jasno i klarownie w umowie napisane.
"Każdy, kto kupował Tesle, doskonale wie, że materiały z kamer wewnątrz auta są poddawane analizie, by dopracowywać algorytmy sztucznej inteligencji."
Czy aby na pewno? Nie mam Tesli, nie wiem jak to rzeczywiście wygląda, ale zwykle takie informacje są zapisane drobnym druczkiem gdzieś na stronie 89 warunków świadczenia usług, na które ludzie zgadzają się bez zapoznania z treścią (bo bądźmy poważni, kto ma siłę przeczytać i zrozumieć kilkadziesiąt stron napisanych językiem prawniczym).
Po podpisaniu masz dwa tygodnie na rezygnację, więc masz dwa tygodnie na przeczytanie regulaminu.
Czyli co nie kupisz Tesli jak tego nie podpiszesz ?
Swoją drogą przecież jak masz Volvo, Audi, Mercedesa, BMW to oni też to robią. TV na czuwaniu, telefon etc. Wszystko leci dalej.
Widzę że niektórzy nadal wierzą w Elona, zbawcę świata i prawicy.