Microsoft „zaprasza” Sony do sądu, chce poznać tajemnice Japończyków
Gigant z Redmond „zaprosił” więc Sony do sądu, by ujawniło swoje tajemnice
A co, MS przy ciągłym kupowaniu, zapomniał juź jak się robi gry, że chce poznać tajemnice konkurencji?
A tak poważnie, to te batalie sądowe już wychodzą mi bokiem. Niech wszyscy wydają na wszystko, i były spokój, a ludzie kierowaliby zakup tym kto jaki sprzęt oferuje, a nie jakieś blokowanie innych graczy.
Ktoś wie o co może konkretnie chodzić z tymi "szczegółami produkcji" gier przez Sony? Bo jakoś nie bardzo potrafię sobie wyobrazić o co tutaj chodzi i w czym ma to niby pomóc MS?
Bo ten artykuł jest tak idiotycznie przetłumaczony , w originalnym newsie po ang chodzi o to że MS chce żeby Sony przedstawiło zaplanowane gry , żeby udowodnić że w porównaniu z całym portfolio gier Sony CoD nie ma znaczenia
Np dofinansowanie produkcji jakiejś gry wzamian za opóźnienie czy całkowite anulowanie portu na xboxie czy nie wstawienie do ms store czy celowe skopanie portu ;)
PS raczej dotyczy to starych lub już ujawnionych gier
1. Podniesienie cen za swoje gry i ustanowienie tego jako standard cenowy również na PC
2. Płatne aktualizacje
3. Wykorzystywanie mniejszych deweloperów z pieniędzy (zapłać 25.000 USD, aby móc obniżyć cenę na promocji w PS Store)
4. Umowy Anty-XGP
5. Okłamywanie graczy, że wspieramy tylko ps5, a teraz i ps4 i PC
6. Wymuszanie równych ustawień graficznych na platformach z powodu słabości swojej konsoli
7. Uniemożliwianie Cross-playu
8. Płacenie podmiotom trzecim za ekskluzywność, by gry nie wychodziły na sprzęt konkurencji.
9. Remaki, które są remasterami
10. Sprzedawanie remastera 9 letniej gry w nowym standardzie cenowym
11. Podniesienie po kryjomu cen na steamie [patrz: Days Gone z 169 złotych do 219 złotych]
12. Podniesienie cen swoich konsol o 50 €uro.
13. Podnoszenie cen starych gier w PS Store.
14. Umowy Anty-Xbox.
Pogromco. mnie najbardziej bawi, że ludzie czepiają się TLoU i są mega zdziwieni. Ale ta nawet pierwsza tego typu zagrywka u "niebieskich" O Cieniu Kolosów już świat zapomniał?
9. Remaki, które są remasterami
A przepraszam o czym mowa? O Part I? To remake taki sam jak Shadow of The Collossus LOL
Rimejk to gra napisana od nowa na nowym silniku, niekoniecznie trzeba w jakikolwiek sposób ingerować w gameplay
Pogromca prawdę napisał, ale akolici $ony jak zwykle w obronie jedynego slusznego korpo i bóldupią. A Jimbo się smieje i liczy hajsy. Nie zapomnajcie o wazelinie, nie bedzie tak bolało.
Tekst jest fatalnie przetłumaczony, jak zauważył
Prawda jest taka że Sony sra się do MS o Call of Duty które jest multiplatformową grą i taką pozostanie, ale Sony zapomina ile gier trzymanych jest zakładnikiem na ich platformie, oczywiście Sony opłaca studia by te gry były ich zakładnikami.
Hipokryzja do kwadratu.
Piszesz tak jakby Microsoft sam tego nie robił. Na którą platformę mad max dostał aktualizację 60 fps i w sumie nie tylko ta gra last genowa? Pudełkowe gta trylogy na którą platformę można zaktualizować na current gena a na której trzeba osobno zapłacić? Fallout 4 też można grać na current genie w 60 fps i tylko na platformach spod jednego znaku...
Takich kwiatków jest mnóstwo, a ty piszesz o braniu gier jako "zakładników", a Microsoft samo wypuszcza gry z pominięciem innych platform. Nawet aktualizacje next genowe wypuszcza u siebie jako "exclusive" dla gier multiplatformowych.
Czekaj czekaj bo albo ja coś źle zrozumiałem albo Ty nie wiesz, że na Xboxie 60fps jest odblokowane w większości gier dzieki technologii fpsboost. To nie jest tak, że MS płaci za 60fps dla jakiejś gry....
To samo tyczy się aktualizacji gier do next gen, na Xboxie musisz płacić tak samo jak i na ps5 bo to zależy odd wydawcy czy zrobi aktualke za free czy nie.
Drogi Mroczny Kolcu błagam wypisz listę gier które zostały wynajęte na wieczność przez Microsoft
1. Grze odblokowano klatki na Ps4 PRO jak Killzone Shadowfall, Dark soul 3, Sekrio albo na Xbox one X Wiedźmin 3, znów Sekiro i wtedy dobijają do 60 dzięki mocy nowych konsol
2. Dostają patch: Days gone, God of War 2018, Horizon Zero Dawn, Ghost of Tsuhima (nie tylko Director's cut) itd.
3. Trafiają na listę FPS Boost na xboxie, ta lista jest długa na bodaj kilkaset tytułów również są tam gry z Xboxa360, nie tylko Xone (Tak, jest tam Fallout 4 i Mad Max)
4. Dostają płatną aktualizację albo nowe wydanie jak Unchared Legacy of Thiefs
5. Są to gry crossgeneracyjne i od razu masz wybór 60fps na nowych konsolach
6 Jest jeszcze mniej znany sposób. Granie z płyty bez żadnych patchy: God of War 2018 i Wiedźmin 3 na Ps5 albo Arkham City w Return to arkham, choć te pierwsze dwa już później dostosowano pod Ps5.
Napisz coś więcej bo pierwsze słyszę, chyba że mówisz of FPS Boost to przestrzeliłeś i to ostro
MS to ma jednak tupet. Wywalają dużo ludzi, też z działów gamingowych. Potem Spencer mówi coś o długotrwałym sukcesie, teraz chcą by sony pokazało zapisy umów a sami mają podobne bo to standard. Ich studia leżą i kwiczą, problem za problemem.
Może Phill jest ciekawy ile marek trzecich Jimbino wynajął na wieczność?
Tekst oświadczenia nie był tłumaczony 1:1. W takim wypadku znalazłby się w nim cytat.
Tym bardziej tłumaczony nie był, jak sugerujecie, news VGC, które - na ile zdołałem ustalić - napisało o tym jako pierwsze.
Jeśli już się na niego powołujecie, to zauważcie, że nie podano w nim, o jakie dokumenty konkretnie chodzi. Dlatego nie wchodziłem w szczegóły - bo ich nie znamy.
Wnioski, które wyciągnęliście, zapewne okażą się słuszne, ale w newsach się od nich powstrzymujemy.
Niemniej wyodrębniłem w tekście kwestię kalendarza premier. Mam nadzieję, że teraz całość jest bardziej klarowna. :)
Gracze chcą gier, a nie kolejnych nowości z piaskownicy, gdzie się bawi Sony z MS. Jak sobie wyrywają łopatki, by się pobawić. Albo ile prezes dostał podwyżki za dobre oszukiwanie graczy.
Niech MS już przestanie pajacować, tylko da w końcu jakąś grę. Po to mam Xboxa, żeby na nim grać, nie oglądać filmy. Bo od premiery nowego xboxa najlepszą rzeczą, jaką na nim robiłem, to obejrzenie na HBO TLOU. Mam w nosie te przepychanki. Spencer przestań pajacować, kłamać i owijać w bawełnę, tylko zajrzyj do każdego studia, które robi gry, zobacz czy się lenią, jak idzie praca i ich pogoń. Leci 3 rok z nową generacją, a gier jak nie było tak nie ma.
Olek i jego wyznania. Nie masz w co grać to sobie węża na Nokii odpal odklejencu.
Ja mam w co grać, bo nie jestem pcetowym czy konsolowym betonem zamkniętym na jedna słuszną platformę. Mam zarówno dobrego PC, Xboxa jak i od GOWR PS5, wiec jak nie na jednym to na drugim jest w co grać. Nie muszę się ograniczać. Co nie zmienia faktu, że MS ciągle opowiada bajki a gier nie dostarcza. Dlatego jak widać nawet beton xboxowy to dostrzega patrząc po komentarzach.
Nie wiem po co to całe zamieszanie z tym kupowaniem. Wystarczy zawrzeć umowę z Activision na ekskluzywność. Bez kupowania IP. Tak Jak to czyni Dzierżyciel Świętego Grala Pięć Boski Jimbino z rodu Ryan. Zawrzeć taką umowę na pakiet powiedzmy tysiąca kolejnych gier Acti i po sprawie
Już bądźmy obiektywni - to Sony zaczęło tą rozpacz więc teraz musi wziąć w tym udział .
Dobrze, bardzo dobrze, wkoncu Sony pierwsze zaczęło robić gnój w temacie i mam nadzieje, ze wypłynie całe szambo i machloje jakie Sony odstawia z korupcja antykonsumencka czyli wręczanie łapówek developerom, żeby nie wydawali gier na Xboxie i wreszcie politycy zobaczą jakie to przestępstwa i rak tej branży i wreszcie wezmą się za tą branże wprowadza tu odpowiednie przepisy i nakazy.
Czas najwyższy żeby skończyć z płaceniem za szkodzenie graczom. Nie produkujesz sam gier własnym studiem to nie masz prawa kupować ekskluzywności.
Jakby to ode mnie zależało to tacy developerzy musieliby zwrocic pieniądze za wyłączność i publicznie się ukorzyc i z pokłonem przeprosić graczy, że ich krzywdzą, są rasistami i wola pieniądze niż swoich fanów. Jechałbym z takimi dziadami równo, bo to ewidentną korupcja.
Tak samo z filmami i całym IT, skończyć z ekskluzywnością.
To tylko szkodzenie konsumentom i calkowicie zbedne i idiotyczne generowanie elektrosmieci że musisz dla jakiejś tam gry kupić konsole.
Skończyć z tym wreszcie, to nie lata 90 te kiedy o internecie czytało się jedynie w czasopismach naukowych.
Jak idziesz do KFC to też się wkurzasz, że nie masz coca coli tylko Pepsi?
Takie rzeczy to standard na całym świecie w każdej branży
Każda firma może sobie zawierac umowy z kim tam chce
Idąc twoim tokiem zakup Acti także powinien być zablokowany
Standard $ony bialorycerzu ;) Gołst jam zwykle w formie.
Microsoft publicznie oświadczył, że będzie swoje gry wydawał na konsoli Sony. Minecrafta nie wyłączył na PS5, uszanował umowy Bethesdy i kosztem braku gier na swojej konsoli uszanował roczna wyłączność (szkodliwe!) Dethloopa i Tokyo Ghostwire.
Akurat Microsoft jest tu pozytywnym zawodnikiem.
Starfield nie dla Sony? To naturalne jak Sony ostawia taka chamówe, że placi ciężkie pieniądze, żeby inni gracze NIE mogli zagrać.
O to chodzi, ktoś placi, żeby uprawiać growy rasizm i należy z tym bezwzględnie skończyć.
Wystarczy zbadać sprawę I uruchomić w UE rzecznika praw konsumenta, udowodnić Sony takie umowy i nałożyć wielomiardowe kary z nakazem, żeby już tak nie robili.
Masz swoje studia to OK, Bethesda jest już własnym studiem MS, ale korumpowanie zewnętrznych firm to wg mnie przestępstwo przeciwko konsumentom.
Masz płacić 3000 zł za gówniana konsole Sony inaczej nie zagrasz w gry firm i wydawców trzecich, bo ktoś dał im łapówkę.
Bethesda nigdy nie była i nie będzie własnym studium MS. MS nie założył Bethesdy. Jest studiem kupionym. Rozumiesz różnicę? I odstaw narkotyki.
Mnie naprawdę bawi że ludzie nie rozumieją o co jest walka - myślą tylko że chodzi o to że Sony boi się że straci Call of Duty a Microsoft dobry bo gry daje w GamePass i chce uratować biedne Activision Blizzard.
Tylko że sprawa idzie o coś większego - Microsoft ma nieskończoną ilość pieniędzy w stosunku do Sony. Sony - co by nie mówić - ciężko pracuje aby być na rynku liderem. Jasne, ekskluzywność gier może się ludziom nie podobać ale jak sobie pomyślicie to Sony trochę nie ma innej możliwości niż mieć dobre gry, dobry sprzęt etc bo jest o wiele mniejszą firmą i musi jakoś walczyć na rynku.
I teraz wchodzi Microsoft który od lat, na wielu rynkach sobie nie radzi - bo nie jest innowacyjny. Z grami słabo, telefony porzucone, produkcja komputerów słabo - ale firma dalej zarabia grube pieniądze na Windows, Office i Azure. Zarabia tyle że w sumie to nie musi się starać bo może sobie kupić Activision Blizzard dzięki czemu umocni swoją pozycję na rynku gier. I to jest ruch którego Sony się obawia bo w sumie to oni nie ważne co zrobią, Microsoft może sobie kupić firmę i Sony będzie na przegranej pozycji.
Jest to typowo monopolistyczne zachowanie. I tak Sony też kupuje firmy ale robi to bo musi ale nie stać ich na taką walkę w nieskończoność. Problemem jest to że Microsoft może kupić większe i mocniejsze firmy niż Sony. I nie chodzi tutaj o Call of Duty, to jest tylko argument mający pokazać jaką dużą firmę Microsoft kupuje i jak to może wykorzystać jako monopolista na rynku tym bardziej że sam średnio sobie radzi z produkcją gier.
I teraz proszę nie rzucać argumentu że eksluziwy Sony etc - bo jak by Sony nie miało eksluzywnych gier to Microsoft mógłby obniżyć cenę ich konsoli i sprzedawać ją za pół darmo patrząc jak Sony radośnie bankrutuje i zwija się z rynku. A na tym wszyscy stracimy.
Tak, Sony ciężko pracuje podnosząc ceny, dając mniej za drożej i walą niemal same remastery i kotlety e tej generacji, a nawet patcha do PS5 pod genialne i nie stare Dreams im się nie chce zrobić.
Idź Pan w ch.j z taką firma.
Sam miałem ich każda konsole z PSP I Vita (wciąż mam) czyli sześć konsol i jeszcze 4 lata temu uważałem ich za najlepszych twórców gier singlowych, ale to było przed era PS5 czyli upadku moralnego Sony I straszliwego dymania na kasę.
Jak dla mnie PlayStation już więcej szkodzi niż daje branży gier. Nie dość że nasrali u siebie to jeszcze robią chlew na zewnątrz wpieprzając się w tematy konkurencji.
Nie dość że Sony zniszczyło swoją markę PlayStation to jeszcze szkodzi tym co siedzą na Xbox I PC blokując rozwój gamepassa I generalnie korumpują developerów żeby nie wydawali gier na Xbox.
Lepiej by było dla wszystkich jakby ktoś dał Sony tak po mordzie (i kieszeni) żeby usiadło na dupie i przestało szkodzić ludziom, którzy już nic od Sony nie chcą.
Ciekawe jak się to wszystko odwróciło - Sony wypuszcza konsolę z super exclusivami w pierwszym roku, Microsoft tylko zapowiada wsteczną kompatybilność i ludzie krzyczą że Sony złe. Sony daje wsteczną kompatybilność a ludzie mówią - a czemu nie ma darmowych upgradów gier do nowej wersji konsoli. A to że Microsoft przez ostatnie lata nie wydał żadnej dobrej gry to nie problem.
I sorry ale argument że wszystkie gry powinny być na wszystkie platformy to właśnie doprowadzenie do tego że będzie jedna, jedyna firma produkujące konsole i ona będzie mówić jak mamy grać na konsolach, ile one mają kosztować i jak mamy żyć. Więc zostaną PCty które też są w rękach tej firmy. Dobrze sobie Microsoft minionki wychował widocznie
Ale weź już zamknij gębę, bo takich wysrywów to się po prostu czytać nie da. I nie chodzi o to, że inni mają racje, że Sony robi faktycznie źle i na swoją niekorzyść, a o to że gadasz jak jakiś powalony fanatyk.
A twoje piękne wizje o tym jak dasz w morde Sony, to możesz zachować dla siebie.
Ciekawe jak się to wszystko odwróciło - Sony wypuszcza konsolę z super exclusivami w pierwszym roku, Microsoft tylko zapowiada wsteczną kompatybilność i ludzie krzyczą że Sony złe.
Ludzie krzyczeli że "Sony złe" bo od początku generacji forsowało wzrost cen gier, sprzedawało next gen patche które konkurent dawał za darmo. A Microsoft nie zapowiadał wstecznej kompatybilności tylko od pierwszego dnia dał pełną kompatybilność wsteczną z Xbox One (za wyjątkiem gier na Kinecta) i utrzymał (a nawet chyba ciągle rozwijał) kompatybilność wsteczną na kolejne dwie generacje do tyłu.
Sony daje wsteczną kompatybilność a ludzie mówią - a czemu nie ma darmowych upgradów gier do nowej wersji konsoli.
No a dziwisz się ludziom? Kupili grę, wydali na nią kasę i żeby zagrać w trochę lepszym klatkarzu i z kilkoma nowościami to musieli znowu zapłacić, patrząc jak jednocześnie konkurencja wprowadza "Smart delivery" (kupując grę otrzymywałeś jej wersję na obie konsole, działało to wstecznie więc objęło wszystkie gry w twojej bibliotece) oraz "Fps boost" (narzędzie zwiększające ilość klatek w wielu grach nawet jeśli wydawca nie przewidział odpowiedniego patcha).
A to że Microsoft przez ostatnie lata nie wydał żadnej dobrej gry to nie problem.
Byłby to problem gdybyś nie kłamał, ale:
- Forza Horizon 5;
- Halo Infinite;
- Psychonauts 2;
- As Dusk Falls;
- Pentiment;
- Grounded;
... istnieją, i dosłownie wszystkie są świetnie oceniane.
I sorry ale argument że wszystkie gry powinny być na wszystkie platformy to właśnie doprowadzenie do tego że będzie jedna, jedyna firma produkujące konsole i ona będzie mówić jak mamy grać na konsolach, ile one mają kosztować i jak mamy żyć.
Hehe, ale Sony ma taki procencik rynku że już ci mówi ile masz płacić za gry... Nie zauważyłeś?
Ten ruch Microsoftu ma na celu bardzo istotną rzecz, mianowicie ma nakłonić Sony żeby wywaliło na wierzch szczegóły swoich umów. Bo jeśli się okaże (a okaże się) że Sony notorycznie podkupuje ekskluzywność, notorycznie blokuje gry zewnętrznych deweloperów na Xboxie, notorycznie stosuje umowy "możesz wydać grę na PS5 ale podpisz klauzurę że nie wydasz jej w Game Pass" to Microsoft bez problemu obroni stanowisko:
"Nie możemy w ten sposób konkurować bo Sony ma największą ilość konsol na rynku i wydawcy zewnętrzni podpisują niekorzystne umowy ze strachu przed zablokowaniem wydania gry na PlayStation. Kupno dużego wydawcy jak ABK jest więc dla nas koniecznością."
A skąd moje przekonanie że jeśli sąd zmusi Sony do ujawnienia umów to takie "kwiatki" wyjdą?
Wystarczy spojrzeć na Square Enix. Firma jeszcze do 2022 roku ochoczo współpracowała z Microsoftem, "Strażnicy Galaktyki" ich największy hit ostatnich lat w Game Pass kilka miesięcy po premierze, za grube miliony, wszystkie singlowe Final Fantasy od 7 do 15 przewinęły się przez Game Pass, Octopath Traveler w Game Pass... I co się nagle stało? Przychodzi rok 2023 i liczba gier planowanych na Xbox wynosi... 0. Nawet sequel Octopath Traveler (który jest w GP) całkowicie omija Xboxa. SE wydaje sprzeczne komunikaty, jednocześnie martwi się że spada globalny zasięg marek tej firmy i że nie widzi sensu wydawania serii Final Fantasy na Xboxie. No sorry ale to się kupy nie trzyma. To jest oczywiste że w najlepszym wypadku popłynęło tu morze kasy za olanie Xboxa w kalendarzu wydawniczym, a w najgorszym szantaż że "jeśli wydacie na Xbox to nie wydacie u nas".
Nie działa też argument że "Xbox to nie konsola dla japońszczyzny" bo w tym samym czasie inni wydawcy z kraju kwitnącej wiśni pchają się drzwiami i oknami. Wszystkie "Yakuzy" w Game Pass, 3 odsłony "Persony" w Game Pass, Monster Hunter w Game Pass, duchowy spadkobierca Suikodena będzie miał premierę w Game Pass.
Jestem bardzo ciekawy czy Sony nie ukręciło bata na własne plecy tym beczeniem gdzie się da.
Czas pokaże.
I prawidłowo. Powinni zaorać to sony. Każda gra powinna być na każdym sprzęcie, a nie, że sony sobie coś ogranicza.
Dobrze, że Microsoft się obudził, bo jedynie w nim nadzieja na ratunek branży.
Prawdę mówiąc, w ostatnich 5 latach, to oni dostarczyli nam najlepsze gry, bez nachalnego wciskania poprawności czy mikrotransakcji.
Fikołek logiczny 10/10.
To ja chcę Forze, Gearsy i Halo na PS, bo tak!
Prawdę mówiąc, w ostatnich 5 latach, to oni dostarczyli nam najlepsze gry, bez nachalnego wciskania poprawności czy mikrotransakcji.
Dobry żart.
Warto dodać, że kilka krajów – a konkretnie Chile, Serbia, Brazylia i Arabia Saudyjska – dało już zielone światło dla przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft.
Zajebiste kraje :D