Jak światłowód zmienił moje życie?
W maju sam w końcu mogłem przesiąść się na światłowód (wcześniej przez 10 lat miałem radiówkę i nie było alternatyw w mojej okolicy). Prędkość pobierania to jedno, ale dobre pingi w końcu pozwoliły mi regularnie grać w Mortala czy Tekkena i tak szczerze była to dla mnie najważniejsza zmiana na plus.
Ja jeszcze niedawno byłem zadowolony z Internetu. Było stabilne 150Mb/s i więcej nie potrzebowałem.
Problem w tym, że vectra podpisywała ludzi i szybko to się zapchało.
Od ponad roku Internet po kilka godzin nie chodzi nawet w 1/3, a w weekendy spada do 10Mb/s.
Dostaje zniżki, tylko co z tego, jak teraz nie mogę oglądać streamów, bo tnie, albo pobrać gry w kilkanaście minut.
Ciężko się cofnąć o 10 lat i funkcjonować z takimi prędkościami w dzisiejszym Internecie.
Dlatego ja zamiast UPC/Vectry/Netii wybrałem lokalnego dostawce neta i z moich obserwacji wynika (po routerach wifii), że niemal wszyscy mają od tych ww.
Dzięki temu już 4 rok mam pełne łącze za które płacę i nic nie zwalnia. No i płacę komuś, kto zatrudnia ludzi i placi podatki w moim mieście.
Polecam sprawdzić, czy jesteś w zasięgu jakiejś lokalnej firmy.
Tylko tak jest u kazdego operatora jesli ma duzo klientow, nigdy nie masz lacza totalnie na wylacznosc jako uzytkownik prywatny.
To prawda, ale przez wiele lat nie było problemu. Problemy zaczęły się z covidem, ale dopiero rok temu zaczęło być wyraźnie gorzej.
Vectra powinna rozwinąć infrastrukturę podpisując tyle osób, bo skoro spada do 10Mb/s, to przeciążenie jest ogromne.
Jest to szczególnie wkurzające, bo ciągle reklamują mi Internet 600Mb/s, albo TV Online. Co mi po tym, gdy spada, a oni nic z tym nie chcą robić, a technicy pogrzebią i bez zmian, bo nic nie da się zmienić.
na pewno to światłowód? operatorzy kablowi często sprzedają DOCSIS jako światłowód.
Oczywiscie, ze byl problem tylko mogles go nie zauwazac. Technik przeciez nie zacznie odpinac ci innych klientow, te sieci musialby byc inaczej zaprojektowane i wtedy bys placi na przyklad 200 zlotych za podobne lub mniejsze parametry.
Gdyby był problem, to był zauważył.
Podczas covidu zaczęło spadać, ale wtedy w najgorszym momencie spadało o połowę, ale to było przez kilka godzin, gdy dzieciaki były w szkołach przed kompami.
Jest to zrozumiałe, że może spaść, ale jak covid się skończył, to zaczęło spadać jeszcze bardziej.
Po prostu vectra podpisywała więcej klientów nie robiąc nic z serwerami i oni nic z tym nie robią, mimo, że problem zaczął się 2 lata temu i było coraz gorzej.
Świadomie olali kilkaset ludzi, bo gdy był technik, to powiedział, ze ten sam problem jest w całej okolicy.
No wlasnie nie masz pojecia jak to dzialalo i dziala skoro piszesz, ze Vectra nic nie robila z serwerami.
Ale o co ci teraz typie? Dosłownie technik jeden i drugi mi mówili, że serwery przeciążone, bo jest za dużo ludzi.
Wcześniej tego nie było, a teraz jest i problem tylko się nasila.
Internet chodzi dobrze tylko od północy do może 13-14, a potem mocno spada.
Nie musza się znać na tym, by wiedzieć, że Vectra nic z tym nie robi. Oni wiedzą, że jest problem i nic nie naprawiają, ale nie mają za to problemu oferować szybszy Internet i TV online, który by nie chodził przy 10Mb/s.
Jak na światłowód to bardzo słaby ping masz. W netii na 50 Mb/s VDSL2 miałem 14-15ms. Rok temu netia podłączyła mi w końcu światłowód 1 Gb/s i podczas speedtestu pokazuje ping na poziomie 2-3 ms.....
Zależy względem czego ten ping testujesz. Popularne stronki z wyszukiwarek często wyszukują jakieś pobliskie serwery, więc nic dziwnego, że ktoś ma 3 ms.
Ale ciężko porównać to z innymi, bo wszyscy powinni być w podobnej odległości od Wrocławia. Chyba najlepiej byłoby mierzyć względem jakiegoś odległego serwera, wtedy różnice odległości w samej Polsce mają małe znaczenie, z drugiej strony większa szansa, że po drodze się jakieś cuda będą działy. :D
Mam 100Mb (względnie stabilne i nie przekłamane) I to mi wystarcza.
Nie będę płacił x2 za to, by mieć światłowód, który itak w 99% czasu nie będzie wykorzystany, bo człowiek ściąga coś od czasu do czasu.
Światłowód jest super, ale jak ktoś dużo publikuje czy ściąga z sieci i nie dazy do tego, żeby ciąć pasywa lub chociaż mieć ja na możliwie najniższym poziomie.
Efekt taki, że mam dostęp do dwóch światłowodów od ręki, ale nie korzystam z tego, bo wolę płacić mniej i skoro wystarcza to po co to zmieniać?
Życie to sztuka kompromisu. Uważam, że przepłacanie za światłowód nie zawsze jest uzasanione.
masz rację ale często różnica w cenie to tylko 10-20 zł a czasem się przydaje.
Mam światłowód 600 Mb/s.
Sprawdziłem na szybko w telefonie po wifi:
Download 608
Upload 198
Ping 8
W tle jeszcze Netflix na telewizorze po wifi.
Po kablu pingi w granicach 2-5 ms
mam 700 mb/s :)
koszmar neostrady vdsl już za mną i mam gdzieś czy gra waży 50 czy 150 gb. w dodatku zauważyłem, że na konsoli z płyty gry instalują się wolniej niż ściągają z neta.
planuje zmniejszyć przepustowości bo nie wiem czy to wina mojego dostawcy czy serwerów, ale steam wykorzystuje mi tylko między 200 - 400megabitów podobnie jak inne usługi.
w dobie cyfrowej dystrybucji i abonamentów typu gamepass światłowód jest niezastąpiony i żadne 5g tego nie zmieni.
Dopiero od niedawna (papierologia ciągnąca się przez dekadę albo dwie) mam światłowód i gry mogę pobierać w ciągu godzin a nie dni. Czasem więcej gdy miałem LTE i ściągałem rano (bo w nocy nie dało się spać gdy komp chodził)...
Grać po sieci teraz się da gdy wcześniej tylko na Neostradzie dało się jako-tako zanim Orange ich zgarnął.
Pingi obecnie max 21 ale i tak nie byłem graczem sieciowym a teraz to już w ogóle kiepski wybór tj. prawie nic co by mnie przekonało do np. kupienia konsoli czy zmiany kompa na lepszy...
Niestety na Moddb nadal mi nie ściąga z pełną prędkością - próbowałem od lat na różnych konfiguracjach, systemach, dostawcach, przeglądarkach... i muszę się posiłkować menadżerami pobierania (w 202x roku!) by ściągać tam coś większego niż 100 MB D:
w oledach od lg polecam kartę ethernet na usb wtedy przepustowość to ok 300 mbs. swoją drogą jak można pakować do drogich telewizorów tak beznadziejne karty sieciowe.
Junior, ale mądrze gada. Też na to pomstuję, karta 100 Mbps w telewizorze za 10k, żenada.
Zostaje wifi (paradoksalnie jest dobre i wyciąga 300 Mbps) lub właśnie ethernet na usb.
Dokladnie nie ma takiej potrzeby chyba, ze telewizor nie ma lacza po kablu tylko wifi, wtedy kabel jest stabilniejszy.
Oczywiście, że jest taka potrzeba - ja sobie streamuję filmy z kompa po dlna po lanie i bitrate dla płyt z 4k/hdr/dv bardzo często przekracza 100 Mbps co powoduje zarywanie non stop przy takim interfejsie. Jak ktoś sobie kupuje tv za 10k+ i dodatkowo wydaje sporą kasę na kalibrację to nie po to by oglądać powiększone piksele z pop-streamingów.
No to ile masz tego bitrate i ile osob to robi, zastanow sie co piszesz.
Napisałem wyraźnie, bitrate ponad 100 czyli może być 110 i już zarywa obraz. A że bitrate jest zmienny to raz zarywa a raz nie - nie da się oglądać. Gdyby jeszcze buforował więcej niż sekundę...
Ile osób tak robi? Wszyscy których znam którzy kupili tego typu telewizor do oglądania czegoś więcej niż m jak miłość czy netfliksa. Chociaż część ma podłączone bezpośrednio napędy br do ampli/tv i wtedy problemu nie ma, no ale nie każdy chce mieć odtwarzacz płyt w salonie (miejsce, głośność, ograniczona wygoda).
Napisałem wyżej wyraźnie.
"streamuję filmy z kompa po dlna po lanie i bitrate dla płyt z 4k/hdr/dv bardzo często przekracza 100 Mbps co powoduje zarywanie non stop przy takim interfejsie"
Nie ma czegoś takiego jak zbyt szybki internet. Jeśli pobieranie nie wykorzystuje całej prędkości internetu to masz zapas na filmy albo grę online a pisanie że szybszy internet jest komuś niepotrzebny mnie śmieszy zawsze.
1gb/s, mówie wam że taki net okropnie rozleniwia bo 100gb gre pobieram dosłownie w kilka, kilkanaście (?) minut. Szybciej pobieram niż jakbym miał kopiować gre z HDD na SSD.
Niestety nawet mimo takiego neta opóźnienie w takim NV Now są odczuwalne dla mnie i irytujące. (testowałem z ciekawosci gdyż PCta mam mocnego i nie potrzebuje)
Szczerze mowiac nie potrzeby, czy to jest roznica, miedzy pobieraniem gry 5 a 15 minut? Czy raz na tydzien wyrzucasz i kasujesz na przyklad call of duty albo ff15?
No to widzisz, policz sobie, placisz rocznie ponad 240 zlotych za cos czego nie wykorzystujesz.
wykorzystuje ci pełnie łącze na steam?
ja niby mam 700 ale zazwyczaj osiągam ok 300-400 na steam, uplay itd
Trzeba też mieć szybkiego proca bo w tle dekompresyjne pobrane pliki
Miec 200 zlotych a nie miec 200 zlotych to jest razem 400 zlotych. Wiec jak jestes bogaty to wyslij mi te 200 zlotych skoro nie robi ci to roznicy. Oszczedzasz jakies ułamki sekund na miesiac jak nie rok ale robi ci to roznice, tylko w twojej wyobrazni.
Światło mam od kilka lat i w sumie niewiele u mnie to zmieniło, a miałem wcześniej 3G, a potem LTE bez limitu.
Pobierało się mody do GTA SA z prędkością kilku kilobitów. Wtedy wyższa prędkość mi by coś dała, ale dziś, to w sumie wystarczyłoby mi 100 megabitów. Mam 600, bo z neta korzysta więcej osób.
Gier praktycznie nie pobieram, bo większość ogrywam przez straming mimo dobrego pc. Jedynie materiały wideo w 4k, ale to też nie potrzebuje nie wiadomo czego.
U mnie bardziej zmienił szeroki dostęp do Internetu mobilnego. Można w kilka sekund sprawdzić coś w każdym praktycznie zakątku świata. Rozmawiasz o czymś, ale ta nie wie jak np. to wygląda - kilka sekund i już wie. To samo dotyczy każdej innej rozmowy, gdy nie jesteśmy pewni.
Osobiście zazdroszczę dzieciakom, że mogą dorastać w takim świecie z tak rozwiniętą zawartością internetu.
Gdybym ja miał taki internet w latach 90 - chodzi o jego zawartość i jakość materiałów, to na 100% byłbym innym człowiekiem. Mimo, że uważam swoje życie za ciekawe, to mogłoby być jeszcze ciekawsze.
Nasze zainteresowania i pasje życiowe często biorą sie z tego co zostanie nam podsunięte za młodu.
W latach 90 byliśmy karmieni różnego rodzaju książkami. Od astronomii, po fizykę, itd.
Taki Astrofaza jest tam gdzie jest, właśnie przez to, że dostał za dzieciaka książkę o kosmosie.
Jak ktoś pochodził z rodziny, gdzie nie czytało się za wiele, to miał gorszą możliwość trafienia na to coś swojego.
Dziś dzięki internetowi mamy dostęp do wszystkiego,
Masa kanałów YT o każdej tematyce i to jakościowych materiałów, daje szerokie możliwości.
Po 30 dzięki internetowi zacząłem sie interesować wieloma rzeczami, które wcześniej nie miały szans dotarcia do mnie. Tylko, że już nie ma tyle czasu, by robić tyle rzeczy na raz.
Obecnie rodzice mają przed sobą wielkie wyzwanie, by wykorzystać zasoby internetu, tak by dzieciaki czerpały z niego garściami, ale wartościowych rzeczy. Tak jak kiedyś nam podsuwano książki, tak teraz muszą oprócz książek podsuwać ciekawe rzeczy w internecie. A ich dzieci nie będą zwykłym trybikiem żyjącym od 1 do pierwszego. Tylko będą prowadzić ciekawe życie.
500 od UPC działa bardzo dobrze. Wcześniej nie wykorzystywałem tej prędkości, ale dopiero po zakupie konsoli człowiek docenia że w kilkanaście minut pobierze grę. Dobrze czasy gdy musiałem korzystać z LTE już minęły. Nigdy człowiek nie wiedział kiedy Internet zwolni do kilku mega i oglądanie czegokolwiek będzie męka. A z światłowodem zawsze o każdej porze śmiga aż miło.
Następny artykuł: "Jak dysk SSD zmienił moje życie" czy może "Zalety nowej karty graficznej" ?
ssd jest już powszechne a światłowód niestety nie wszędzie dociera.
Nie chodzi o to czy światłowód gdzieś dociera czy nie. Artykuł kompletnie bez sensu. W stylu "Jak szybki samochód zmienił moje życie" albo "Jak ostry nóż ułatwił mi prace w kuchni". Po co publiować "artykuł" i wymieniać oczywiste zalety powrzechnych rzeczy. Ludzie, o czym tu sie pisze.
A na marginesie, żeby było śmieszniej, to światłowód nie jest potrzebny do tych wszystkich czynności które wymienił autor. Wystarczy internet kablowy o prędkości 50 - 100 mbps, żeby móc robić te wszystkie czynności na raz.
Słabo. To mój test - zwykły kabel, od lokalnego dostawcy. I tak jest 24h / 7 dni w tygodniu
dalej na pewno idzie światełkiem, pewnie to jakiś ethernet w bloku.
Wszedłem tu tylko, żeby wylać swój żal i zazdrość na tych, którzy mają światłowód. Ja nie mam, mimo że staram się od wielu lat.
Niestety - z oczywistego powodu w pierwszej kolejności do światła podpinane są bloki mieszkalne i centra miast. Światłowód kończy się ok. 150m od mojego domu i na razie jestem skazany na internet mobilny - albo ciurkającą 4-5Mbps Neosradę.
Przez to musiałem przestać grać online - pingi są z trudem akceptowalne, gdy nikt nie korzysta z internetu - ale jeśli tylko ktoś zacznie, natychmiast wywala do 150-200. A to oznacza zero przyjemności z grania i zero szans w starciu z ludźmi grającymi na światłowodzie.
Aha - oficjalna rządowa wyszukiwarka UKE jest nic nie warta. Pokazuje światłowody tam, gdzie ich nie ma - i nie pokazuje ich tam, gdzie operator podłącza je od dawna.
Mam podobne przemyślenia odnośnie tej sytuacji...
Jeśli mowa o tym gdzie światłowód montują to niestety czysty biznes, żaden z przedsiębiorców nie chce się specjalnie bawić w jakieś charytatywne działania dla tych bardziej poszkodowanych internetowo użytkowników. Jeśli ja będę miał światłowód czy Ty, to tylko z tego względu, że z jakiegoś powodu się to opłaca by w takim miejscu wykonać odpowiednie instalacje.
Niestety te dofinansowania, POPC-y i inne takie, to trochę o kant tyłka potłuc, bo ostatecznie i tak sobie firmy (typu Nexera, Orange itp.) dobierają pod siebie, gdzie chcą montować światłowody, czyli niekoniecznie tam gdzie jest to faktycznie potrzebne.
Dla przykładu, u mnie w miejscowości, lokalny operator sobie zaczął lecieć po wyznaczonej przez siebie trasie rozwieszania światłowodów na słupach, a po tym jak minął tak przynajmniej rok, to weszła Nexera... i co? I zaczęli wieszać światłowody niemal tą samą trasą co lokalny operator, czyli nastąpiło dublowanie infrastruktury i w wyniku tego, że trasa leciała w specyficzny sposób, to ja nadal nie mam światłowodu. Przy okazji dopiero co kilka miesięcy można było czytać o kryzysie braku światłowodów... śmiechu warte :D
Co do gier online, to niestety ja też przestałem, ale to i tak jakoś nie narzekam, bo mam inne zajęcia na ten moment ważniejsze. Więc jeśli już to sobie pyknę w gierki dla jednej osoby.
Natomiast odnosząc się do wyszukiwarek wszelkiego rodzaju, dotyczących montażu światłowodów w określonych obszarach, to na to bym nie liczył, że to jakkolwiek działa poprawnie. W moim przypadku jakoś w środku wakacji pojawił się w końcu mój dom jako punkt wyznaczony do planów montażu światłowodów i jakoś po miesiącu zniknął i już się ponownie nie pojawił :D
Na wyszukiwarce UKE adres mojego domu niby wisi jako do oddania za rok, a znowu w atlasie (mapbook) UKE pokazuje, że światłowód mogę mieć już za miesiąc, tylko że tutaj to w ogóle jakaś abstrakcja bo jeśli by tak było, to już bym widział techników albo rozwieszany światłowód, a tutaj ani widu ani słychu o takich rzeczach.
Więc podsumowując tę niewielką ścianę tekstu, przynajmniej jeśli chodzi o mnie, ja sobie odpuściłem w całkowity sposób to oczekiwanie na światłowód, bo wiem, że jest nikła szansa na przyspieszenie czegokolwiek, ewentualnie od czasu do czasu sobie przejrzę jakąś mapkę czy cokolwiek się zmieniło. Jeśli będzie światłowód, to spoko, jeśli nie to trudno, jakoś przeżyję. Całe szczęście, że mam chociaż znośnie działające LTE przez cały dzień, więc u mnie jeszcze do przeżycia.
Internet Skyware
PING opóźnienie w ms 13
DOWNLOAD pobieranie w Mb/s 778.13
UPLOAD wysyłanie w Mb/s 156.46
Do tego telewizja i płace z żoną 49zł miesięcznie.
Niewiele światłowód zmienił moje życie, bo głównie opiera się ono na interakcjach w rzeczywistym świecie, a nie siedzeniu przed komputerem 24/7 jak ostatni nieudacznik.