Steam nie przestaje pęcznieć, bije rekord za rekordem
Najlepsza usługa do gier na PC, ciągle rozwijana, nie ma się więc czemu dziwić. To nie jest przypadek, że niemal wszyscy wydawcy czy producenci wybierają przede wszystkim Steama jako główną platformę dystrybucji, nikt im nie każe tego robić przecież.
"To zasługa m.in. udanych wyprzedaży z okazji Black Friday."
nie bylo żadnych wyprzedaży na BF, nikt magicznie nie dawał specjalnych ofert w związku z tym dniem
jest tylko autumn sale który się zaraz i tak kończy
Oby MS nie urósł w siłę, tak samo jak Epic, nie potrzeba nam jakościowych launcherów, starczą bugi w grach ... :P
ĘĄ skasowało się właśnie samo, też nie potrafią napisać prostego launchera... Ba, psują to, co napisali wcześniej sami (ach nie, głównie chyba kupiona przez nich firma)!
Dobrą konkurencją mógłby być Ubisoft, ale oni od początku sprzedają tylko swoje gry.
Na szczęście klucze Steam można kupować w setkach miejsc, za co zły monopolista Gaben nie chce ani centa i za frajer obsługuje pobieranie tych wszystkich gier.
To tak jakbyś powiedział, że oby Toyota nie robiła coraz lepszych samochodów bo wtedy wszyscy będą ją wybierać i stanie się monopolistą.
Niech najpierw ktoś w końcu zechce ze Steamem zakonkurować na poważnie...
Jakoś MS ma monopol na system operacyjny do grania i w skali planety problemy to naturalny margines.
MS monopol na system operacyjny do grania? Co za bzdura - Play Station, Nintendo, Android... Nawet jeśli chodzi o komputer, to duża ilość gier uruchomi się albo na Linuxie, albo macu. Nie wspominając już o graniu w chumrze, które choć okazało się niewypałem - można by uruchomić na dowolnej platformie.
Coś tam sie da. Ale ilu z tego korzysta?
Statystyka steam z października. To nie jest monopol?
Jest. I dopóki Windows był mniej zj....y - uwaga! - nie był to faktycznie żaden problem.
Więc tym bardziej "monopol" usługi doskonałej jakości, jaką jest Steam, nie musi być problemem.
Świat IT, wbrew pozorom, w pewnych aspektach na "monopolach" - czyli standaryzacji - zyskuje. Oczywiście problem zaczyna się, gdy monopolista psuje swój produkt - patrz coraz głupsze i gorsze zmiany w Androidzie, idiotyczne koncepcje kolejnych wersji Windows... Tylko że Linux jakoś na tym nie zyskiwał przez ostatnią dekadę, choć fanatycy co roku wieszczą rok Linuxa na desktopach (wiem, że serwery, routery itp. to inna bajka)...
Może Steam OS rozrusza sprawę... he he, zamknięty produkt od monopolisty z zasięgami :D
Wyprzedaż nie zaczęła się wczoraj, więc to raczej nie jej zasługa. Obniżki też są raczej standardowe. Zwykły efekt sobotniego "popołudnia".
Mam wrażenie że te obniżki były mniejsze niż zazwyczaj. Przy wcześniejszych promocjach było więcej gier do wyboru w niższych cenach, a tu nie dość że nie wiele to jeszcze większość to jakieś starocie.
Dlatego pudełka miały pewną cechę nad tymi cyfrowymi, a mianowicie jak cena spadła to już nie urosła tylko z czasem dostawała kolejną zniżkę od zniżkowej już ceny, a dzisiaj dostajemy wielką wyprzedaż -50% od ceny 260 zł po czym wraca ona do swojej pierwotnej wartości po całej akcji i tak gra która ma 5 lat kosztuje 260 zł.
Nie mówiąc już o tym, że odpadły w produkcji pudełka, dystrybucja i cały bajzel z tym związany. Gry miały być przez to tańsze już na premierę.
Też mi przykro ale cyfrowe edycje wcale nie generują mniejszych kosztów. To tak jak z ebookami, ich wersje cyfrowe są droższe w produkcji pomimo braku papieru i dystrybucji.
Cyfrowość kosztuje tyle, że wiele gier w ogóle nie jest możliwa do zakupienia. No bo właśnie, możliwość ich zakupienia sporo by kosztowała.
No i jak kupujesz program to on nigdy nie jest "stary", zawsze kupujesz nówkę sztukę. Pudełko za to owszem, jak ktoś je wyprodukował 5 lat temu to ma 5 lat i np. może mieć uszkodzenia, cd rom może się nie chcieć odpalić, mogą wystąpić niekompatybilności itp. itd. Nie myl pojęć.
Najlepsza usługa do gier na PC, ciągle rozwijana, nie ma się więc czemu dziwić. To nie jest przypadek, że niemal wszyscy wydawcy czy producenci wybierają przede wszystkim Steama jako główną platformę dystrybucji, nikt im nie każe tego robić przecież.
A dlaczego jest tam największy biznes? Może dlatego, że jest to... najlepsza usługa?
Wydawców nie interesuje czy jest to "najlepsza" usługa. Ich interesuje to, że jest tam łatwiej i korzystniej.
Poza tym brakuje tam dużo funkcji. Np. rynek, handel i zarządzanie kartami to jakiś koszmar!
Czyli jednak jest to dla nich najlepsza usługa (bo jest tam łatwiej i korzystniej) :-)
Poza tym, gdyby nawet nie była najlepsza dla nich - wydawców, mogłoby interesować ich to, że jest najlepsza dla klientów, którzy te gry tam kupują.
A dlaczego jest tam największy biznes? Może dlatego, że jest to... najlepsza usługa?
Co to znaczy najlepsza usługa? Wydawca ma w dupie launcher, liczy się wielkość platformy liczona klientami. Steam jest największą platformą bo jest od wielu lat na tym rynku i przed długi czas nie miał kompletnie żadnej konkurencji lub jedynie była jakaś nisza.
Dzięki Tim.
Tak jak pisałem przy poprzednim rekordzie, patrząc na lata wcześniejsze to teraz do marca będą cały czas nowe rekordy.
Pomimo dużej konkurencji Steam nie przestaje zyskiwać na popularności
Dobry żart z tą "dużą" konkurencją.
kolejne: "Wczoraj padł nowy rekord – na Steamie równocześnie zalogowanych było 31,3 mln osób równocześnie."
równocześnie równocześnie
ktoś to czyta przed publikacją?
Prędzej czy później przejdzie na model abonamentu dzisiaj i tak wypożycza gry tylko za pełną sumę potem będzie wypożyczał wszystkie za mniejszą (oby jak najszybciej). To jest przyszłość jak ma to miejsce w usługach VOD. MS, Ubisoft, EA a nawet Sony (w ograniczonym zakresie) pokazali że się da dzisiaj już nie muszę kupować gier od Ubisoftu, EA czy MS. Sony prędzej czy później też dołączy w pełnym zakresie (choć będzie im ciężko). Oczywiście znajdą się pomyleńcy którzy wypożyczają dalej gry na steam od EA/Ubisoftu/MS ale widocznie są milionerami i nie liczą się z pieniędzmi ;) Steam o ile nie zmieni się model dystrybucji to ostatni dinozaur.
Jeśli tobie Valve wypożycza gry to gratulacje. Bo mi sprzedaje, a właściwie to nawet nie sprzedaje bo umowa jest zawarta pomiędzy mną a wydawcą/producentem gry a Valve ze swoim Steamem jest jedynie dostarczycielem zawartości licencji.
oczywiście ze Valve wypożycza gry i nic nie sprzedaje ponieważ od 2009 roku zgodziłeś się na to / gdybyś gry kupował mógłbyś je odsprzedawać z konta na konto (wg. przepisów EU). Valve jest jedynie wypożyczalnią gier.
No i widzisz, to jest właśnie wina odklejonego od rzeczywistości prawa UE, a głównie niemieckich boomerów.
Aczkolwiek faktem jest że to nie Valve udziela licencji na gry, więc potencjalny upadek Steam byłby ciekawą sprawą dla unijnych i niemieckich prawników
A który to sąd utajnił uzasadnienie wyroku Valve vs. Niemiecka Federacja Konsumentów? Jak sama nazwa mówi niemiecki.
Co jak co ale szwabiki to są przepisowe więc jako oni nic nie ugrali to nikt nie da rady. Jedynie co ma szansę to pozew ale ze strony BEUC.
Kiedy starasz się też o użytkowników (oferując im interesujące ich funkcje), a nie tylko deweloperów płacąc im za exclusivy i oferując niższą prowizję a mając kompletnie gdzieś UX dla użytkownika (jak niemal cała konkurencja Steam może z wyjątkiem GOGa), to w końcu procentuje, bo nie użytkownicy sami przechodzą i nie trzeba ich łańcuchami do siebie ściągać na siłę.
Wiele gier ma wspólny Launcher, jak choćby gry Paradox, ale nie są liczone razem. Może chodziło o to, że są na nie licencje sprzedawane w jednej ofercie?
A co ma do tego wyprzedaż? Ludzie logują się na stema, bo pewnie odpala im się przy uruchomieniu PC a jeśli są aktywni czy to grając w gry, czy czytając różne dyskusje społeczności, recenzje, poradniki czy dyskutując ze sobą na czacie, to dlatego że się z tym „sklepem” mocno związali i nie za bardzo chce się szukać innych rozwiązań. Steam to coś więcej niż sklep cyfrowy z grami PC. Steam to wielki ekosystem, którzy zrzesza graczy hardkorowydch, twórców gier czy zwykłych ludzi, którzy poznali się właśnie na steamie przy jakieś grze. Steam to portal społecznościowy dla graczy( nie tylko PC) i pewnie dalej będzie pęczniał, rósł i bił rekordy aktywności.
naprawdę w 2022 są jeszcze ludzie którzy uważają że gry steam są ich własnością a nie że jedynie mają dostęp do wypożyczalni za pełną cenę zakupu :) To może najpierw polecam zapoznać się z umową jaką akceptujecie przy zakładaniu konta lub każdorazowo kiedy valve prosi o zgodę przy zmianie regulaminu
https://store.steampowered.com/subscriber_agreement/?l=polish#1
Przecież to oczywiste, że nie jesteś właścicielem. Bo steam musiałby umożliwić odsprzedanie takiej gry, dlatego wprowadził zamiany, nawet wstecz.
Oj tam. Dożywotnie wypożyczenie, czyli gra nie jest formalnie twą własnością, ale masz ją praktycznie na zawsze. Nie przyjdzie ci przecież nikt i nie powie, że masz zwrócić bo za długo masz tak jak to jest z fizycznym wypożyczaniem np. książek z biblioteki. W praktyce działa to prawie tak jakbyś kupował grę na własność.
Nie wiem jak Wy. Ja za 20 lat nie będę płakać jak mi część gier zniknie ze Steam. Będę sie cieszyć jeśli zdrowie pozwoli nadal bawić sie czasem grami.
Napewno masowo korzystacie z gier na cd/dvd sprzed 20 lat, aha aha
A na Epic są własnością?
Nie?
To skończ pajacować. :P
Nagle tak zbiedniałeś i nie stać cię na gry? Daj spokój, każdy wie że rynek najmu bije rekordy.
A kogo obchodzi ten regulamin?
Regulamin nie jest prawem, a zapisy niezgodne z prawem są nieobwiązujące.
TOS Steama nie obowiązuje na terytorium UE a dodatkowo nie obowiązuje obywateli polskich (tutaj powód jest bardzo prosty: ten TOS nie jest po polsku, a musi być).
A jak wyparuje GOG to co? Tak samo.
CDP się zawinęło i co z twoimi produktami na wirtualnej półce? Poszły się j.
Super sprawa dla Rzecznika Konsumentów.