Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Pierścienie Władzy nigdy nie będą Grą o tron według szefowej Amazon Studios

05.10.2022 14:25
Kwiliniosz
👎
1
20
Kwiliniosz
58
Pretorianin

Tolkienem też nigdy nie będą.

05.10.2022 14:27
2
19
odpowiedz
1 odpowiedź
Wenlok
22
Centurion

"Fani odzywali się do nas z prośbami, żebyśmy nie wstawiali prowokacyjnej przemocy oraz innych rzeczy, których nie zawarł w książkach Tolkien"

Ale tego co Tolkien w swoich książka zawarł też nie umieścili.

05.10.2022 14:33
madmec
😁
3
8
odpowiedz
madmec
88
Generał

Pierścienie Władzy tymczasem obrały inną ścieżkę i są zdecydowanie bardziej przystępną produkcją, przeznaczona dla szerszego grona widzów.

Cos w tym jest, zdecydowanie celowali w lewa czesc rozkladu Gaussa jesli chodzi o IQ widzow.

05.10.2022 14:35
😂
4
7
odpowiedz
Wlodi89LCT
25
Pretorianin

Wywal się na swój głupi ryj i wmawiaj wszystkim dookoła, że przecież tego właśnie chciałeś, a fani o to prosili.

05.10.2022 14:25
Kwiliniosz
👎
1
20
Kwiliniosz
58
Pretorianin

Tolkienem też nigdy nie będą.

05.10.2022 14:27
2
19
odpowiedz
1 odpowiedź
Wenlok
22
Centurion

"Fani odzywali się do nas z prośbami, żebyśmy nie wstawiali prowokacyjnej przemocy oraz innych rzeczy, których nie zawarł w książkach Tolkien"

Ale tego co Tolkien w swoich książka zawarł też nie umieścili.

05.10.2022 18:16
Shan Rivel
2.1
Shan Rivel
61
Pretorianin

A ponadto przecież umieścili od cholery "innych rzeczy, których nie zawarł w książkach Tolkien" :P

05.10.2022 14:33
madmec
😁
3
8
odpowiedz
madmec
88
Generał

Pierścienie Władzy tymczasem obrały inną ścieżkę i są zdecydowanie bardziej przystępną produkcją, przeznaczona dla szerszego grona widzów.

Cos w tym jest, zdecydowanie celowali w lewa czesc rozkladu Gaussa jesli chodzi o IQ widzow.

05.10.2022 14:35
😂
4
7
odpowiedz
Wlodi89LCT
25
Pretorianin

Wywal się na swój głupi ryj i wmawiaj wszystkim dookoła, że przecież tego właśnie chciałeś, a fani o to prosili.

05.10.2022 14:54
DocHary
5
odpowiedz
DocHary
64
Unclean One

Nie powiem, że była to totalna strata czasu. W sumie ładnie wyglądało, a jeszcze dostałem skrócony kurs jak zrobić słaby serial, co przy takim budżecie i hajpie widać znacznie lepiej, niż w chociażby typowych produkcjach Netflixa. Drugiego sezonu raczej nie obejrzę, bo skoro już kręcą, to mają te same dzbany w ekipie.

05.10.2022 14:59
😂
6
2
odpowiedz
16 odpowiedzi
makaronZserem
35
Generał

Wyjaśnienie Jennifer Salke pokazuje, że ekipa odpowiedzialna za Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy od początku wiedziała, w jakim kierunku chce pójść z tym serialem. Nie chcieli na siłę tworzyć własnej kopii Gry o tron i trzeba przyznać, że z pewnością zyskali tym przychylność wielu fanów, którzy obawiali się takiego podejścia.

Zgadza się oni chcą całkowicie przepisać Tolkiena już pomijając brak praw autorskich, najlepsze że ten fanfik w wielu miejscach przypomina trylogie Jacksona. Kolejni, którzy uważają, że lepiej piszą niż autor książki. Problem amazonu jest taki, że nie chciał iść z nikim (kto miał wiedze o Tolkienie czy chęć zrobienia tego serialu z poszanowaniem fanów) na współprace i kompromis tylko wyrzucili wszystkich na zbity pysk. Zatrudnili kompletne beztalencia, zmieniając kolejną produkcje w wielki amerykański tygiel kulturowy.

Chociaż tu trzeba przyznać, że murzynka krasnolud wypada jako jedna z niewielu dobrze, najlepsza są te krwiożercze hobbity, które zostawiają swoich na pastwę losu by następnie śpiewać, że nikogo nie zostawiają a na tych co "zostawili" czekają XD

Chociaż i tak nic nie przebije galadrieli, którą przerobili na wściekłą julke która żyjąc już setki lat nie wie dlaczego Númenorejczycy dostali wyspę od elfów, potem chce wszystkich napierdzielać łącznie z królową (bo nie miała ochoty spełnić jej żądań), którą nieraz obraża by następnie zażądać spotkania z menadżerem (królem). Kwintesencja tego jest scena w której rozbraja 4 uzbrojonych strażników i wrzuca ich do dopiero co zamkniętej ("magicznie" już otwartej) celi.

post wyedytowany przez makaronZserem 2022-10-05 15:04:31
06.10.2022 17:45
6.1
Zyriusz
12
Legionista

Skoro amazon ma prawa do ekranizacji to używanie terminu " fanfik" jest nie na sensu poprostu można to już nazwać fillerem lub nie kanonem

06.10.2022 17:50
macarena 1337
😂
6.2
macarena 1337
0
Pretorianin

Prawa do ekranizacji czego? Ekranizacją (lub adaptacją) czego jest serial Amazona?

06.10.2022 18:01
😐
6.3
Zyriusz
12
Legionista

Wszystko jedno, ale tak ten serial będzie niekanoniczne wobecz książkowego serii LOTR

06.10.2022 18:12
macarena 1337
😂
6.4
macarena 1337
0
Pretorianin

Polska język trudna język.

06.10.2022 18:19
6.5
Zyriusz
12
Legionista

A matka kultury nie uczyła cię?

06.10.2022 18:22
macarena 1337
😂
6.6
macarena 1337
0
Pretorianin

Lepiej niż ciebie własnego języka.

06.10.2022 18:45
6.7
Zyriusz
12
Legionista

Nie widać po tobie jak na fanatyka tolkiena

06.10.2022 18:50
macarena 1337
😂
6.8
macarena 1337
0
Pretorianin

Ostatni raz po Tolkiena sięgałem ponad 20 lat temu, więc słaby ze mnie fanatyk. I co to ma wspólnego z faktem, że piszesz jak umysłowy kaleka z demencją starczą?

06.10.2022 18:55
6.9
Zyriusz
12
Legionista

Czyli jesteś tylko zwykłym grammanazi trollem który nie ma nic do roboty poza wkurwianiu ludzi na komentarzach

06.10.2022 18:57
macarena 1337
😂
6.10
macarena 1337
0
Pretorianin

Tak! To wszyscy inni są winni! Tylko nie ty!

06.10.2022 18:59
6.11
Zyriusz
12
Legionista

macarena 1337 to nie zachowuj się jak dupek i poza ty już zgłaszam do moderatora za twoje zachowanie wobec mnie

06.10.2022 19:00
macarena 1337
😂
6.12
macarena 1337
0
Pretorianin

Do prokuratury jeszcze zgłoś!

post wyedytowany przez macarena 1337 2022-10-06 19:04:30
06.10.2022 19:10
6.13
Zyriusz
12
Legionista

macarena 1337 weź idz stąd gówniaku

06.10.2022 19:11
macarena 1337
😂
6.14
macarena 1337
0
Pretorianin

Zmuś mnie.

06.10.2022 19:23
😒
6.15
Zyriusz
12
Legionista

widać że ci się nie nudzi to żegnam nie będę gadać z dzieciakiem który jest trollem

06.10.2022 19:25
macarena 1337
😂
6.16
macarena 1337
0
Pretorianin

Już dobrze, dziewczynko. Nie płacz. Może kiedyś nauczysz się w końcu pisać po polsku.

05.10.2022 15:15
Wielki Gracz od 2000 roku
😂
7
-15
odpowiedz
6 odpowiedzi
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

A w komentarzach znowu hejterzy mają incydent kałowy.

05.10.2022 15:17
macarena 1337
😂
7.1
16
macarena 1337
0
Pretorianin

Na szczęście już przybyłeś, żeby to wszystko zlizać.

05.10.2022 15:18
Qverty
😂
7.2
13
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku

Ludziom się nie podoba serial, hurr durr hejterzy xDDDDD Jak w ogóle śmie wam się coś nie podobać, bierzcie do buzi wszystko, z połykiem jak Wielki Gracz.

05.10.2022 15:44
7.3
3
zanonimizowany1375027
0
Pretorianin

Wielki Sracz od 2000 roku, wiele to wyjaśnia. Chcesz być koprofilem, twoja sprawa. Konsumuj, konsumuj, ze smakiem. Ale jak sie komuś nie podoba jedzeni guana i wyrażają swoją opinie, to od razu hejterzy? Typowe "lewackie" myślenie. Nie podoba się? To hejter, rasista, homofob, koprofob :p

post wyedytowany przez zanonimizowany1375027 2022-10-05 15:45:12
05.10.2022 17:13
Wielki Gracz od 2000 roku
7.4
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

I przyszła pierwsza trójca wspomnianych robić sobie wzajemnie dobrze. Nawet mi was lekko szkoda.

05.10.2022 17:21
7.5
8
zanonimizowany1375027
0
Pretorianin

Ale to ty dzwonisz.

05.10.2022 17:22
macarena 1337
😡
7.6
1
macarena 1337
0
Pretorianin

Moment, moment... Czy ty właśnie implikujesz innym homoseksualne zachowania i używasz tego jako docinków? O ty śmieciu, ty gnoju, ty faszystowska szmato! Tak cię wychowali twoi korporacyjni właściciele? Jak zobaczysz na ulicy kogoś z tęczową flagą, to też rzucisz się na niego z pięściami, ty homofobiczny wypierdku mamuta?

post wyedytowany przez macarena 1337 2022-10-05 17:22:21
05.10.2022 16:11
NightBosman
😂
8
3
odpowiedz
NightBosman
80
Konsul

Oczywiście że nie będą. Jedno jest naprawdę dobre, a drugie... powiedzmy, ma tendencję do usypiania widza.

post wyedytowany przez NightBosman 2022-10-05 16:12:37
05.10.2022 16:27
Shadoukira
9
5
odpowiedz
Shadoukira
94
Chill Slayer

Jak dla mnie osoby odpowiedzialne ze ten serial nie wiedziały do końca co chcą osiągnąć. Z jednej strony chcą iść w stronę family friendly, a z drugiej momentami ten serial powiedziałbym, że jest nawet brutalny (tu poderżnięte gardło, tam powieszony i dźgnięty ork albo bójka z brzydkim złamaniem).

Jak dla mnie czyli osoby, która się jakoś mocno na świcie Tolkiena nie zna, największą skazą tego serialu jest po prostu brak logiki i spójności w przedstawianych wydarzeniach, a scenariusz wydaje się być pisany na kolanie przez totalnego nowicjusza.

Osobiście oglądam ten serial, aby się z niego pośmiać z kolegami przy piwku, bo do niczego innego się to nie nadaje, a i raz na jakiś czas zdarzy się ciekawsza albo zabawna scena. Jak dla mnie ten serial zasługuje może na 3/10, gdzie tą oceną podnoszą ładne efekty i widoczki, na które chyba poszedł cały budżet serialu.

05.10.2022 16:42
10
odpowiedz
Mikolajwill
19
Centurion

Dziwaczna, czysto akademicka dyskusja.
Owszem, nigdy nie będzie tym serialem, bo jest innym serialem...
Pomidor nigdy nie będzie ziemniakiem, jagoda nigdy nie będzie truskawką, nie czaje o czym tu gadać.

05.10.2022 17:18
MilornDiester
11
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
MilornDiester
32
Generał

Władca Pierścieni nie jest i nigdy nie powinien być Grą o Tron z tego prostego powodu, że wyrasta z zupełnie innego spojrzenia na świat. Nie chodzi już nawet o to że Tolkien był wierzącym katolikiem lecz o wizję rzeczywistości, która się z tym faktem wiązała. Tolkien był przekonany o istnieniu metafizycznej warstwy świata, gwarantującej wyższy sens materialnej egzystencji. Wzorował się na wielkich narracjach przeszłości, które jego zdaniem zawierały w sobie pewną, co prawda niedoskonałą, prawdę o świecie. Dlatego cała struktura Śródziemia i siły w niej działające są manifestacją czy też obrazem sił działających w realnym świecie. Wątki takie jak śmiertelność, ludzką natura, sens poświęcenia, "szczęśliwa katastrofa", ingerencja sił wyższych, piękno, przemijanie etc. pojawiają się we Władcy Pierścieni nie dlatego że autor uznał że to się sprzeda lecz dlatego że był to temat który go w rzeczywistości zajmował i chciał by jego dzieła odbijały prawdę tych zagadnień.

Natomiast Martin jest na wskroś materialistyczny i jedyne liczące się dlań wątki to te stricte związane z rzeczywistością materialną. Cierpienie, honor, poświęcenie etc. nie ma dla niego sensu tak długo jak nie przynosi efektów tu i teraz. I dlatego jego książki koncentrują się na polityce, wojnach, okrucieństwie, przyjemnościach i miłości postrzeganej na sposób czysto fizyczny. Nie oznacza to że jego książki są złe. Po prostu koncentrują się na innym aspekcie ponieważ oparte są o znacznie węższy obraz świata.

I tu pojawia się problem Pierścieni Władzy - twórcy serialu nie podzielają wartości wyznawanych przez Tolkiena a jednocześnie chcą sprzedać swój produkt jego fanom. Efektem tego jest to że zostawiają pewną estetykę związaną z tymi wartościami, wykluczającą stylistykę rodem z Gry o Tron ale nie zachowują samej treści. Koniec końców mamy serial z epickimi widokami i potężnymi siłami zła, którego głównymi problemami jest podkradanie pracy przez imigrantów, konieczność udowodnienia swej "niezależności" przez główną bohaterkę czy romanse borykające się z nieakceptacją społeczną ze względów rasowych.

Ród Smoka jest przynajmniej konsekwentny - autor stworzył świat w którym problemem jest polityka podatkowa króla i wokół takich problemów serial buduje fabułę. Natomiast Amazon wziął świat stworzony do wyrażania treści transcendentnych i zbudował fabułę wokół problemów współczesnego Nowego Jorku...

05.10.2022 20:59
Wiedźmin
11.1
Wiedźmin
37
Senator

Kij ma dwa końce. W sadze Tolkiena zło jest złem, a dobro jest dobrem, bo tak co jest właśnie dość sztuczne. Tolkien dał dobre podwaliny dla pisarzy fantasy, ale współcześni następcy jak Erikson, Sanderson, Cook, Martin poszli dalej i ich sagi fantasy nie są już tak bajkowe z tęczami z prostym podziałem na dobro i zło oraz prostymi historiami. W sadze Martina masz postacie z krwi i kości z wszystkimi odcieniami szarości z dobrą i złą stroną każdego człowieka. Prawie każdy ma swoje za uszami prędzej czy później, bo to ludzkie i każdy czyn, gdzie trzeba wybierać dla dobra swego rodu może mieć konsekwencje. Nie sugeruj się tylko spłyconym serialem "Gra o tron", gdzie wszystko kręciło się głównie wokół Starków i Lannisterów, a reszta rodów była tłem. Serial miał swe ograniczenia i z każdym sezonem mocniej różnił się od sagi PLIO spłycając całą opowieść i jej rozbudowanie. Showrunnerzy do tego faworyzowali swych ulubieńców, a te postacie, których nie lubili przedstawiali w złym świetle lub wycięli całkiem. Całą opowieść ostatecznie mocno uproszczono. Ilość symboliki między wierszami w sadze "Pieśn lodu i ognia" G.R.R.Martina wciąga też nosem "Władca Pierścieni" Tolkiena. Dużo tekstu nie jest podane na tacy. Żeby nie było to odebrane, że to jakaś krytyka Tolkiena to oznajmiam, że jestem fanem obu sag. Kocham zarówno "Władca Pierścieni" i "Pieśń lodu i ognia". Dwa razy przeczytałem. A samego Tolkiena bardzo doceniam i jest w moim Top 5 pisarzy fantasy. Ma z pewnością piękniejszy styl pióra od Martina. Swoją twórczością wywarł ogromne piętno na kształcie zbiorowej wyobraźni.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2022-10-05 21:07:51
05.10.2022 23:20
MilornDiester
11.2
1
MilornDiester
32
Generał

Wiedźmin
W sadze Tolkiena zło jest złem, a dobro jest dobrem, bo tak co jest właśnie dość sztuczne.
Tylko, że to stwierdzenie ma się nijak do twórczości Tolkiena, który zło opisał bardzo dokładnie od poziomu ontologicznego i przedstawienia samej jego idei jako podyktowanego pychą buntu Melkora i naruszenia przezeń muzyki Iluvatara, poprzez uzasadnienie motywacji Saurona czy Sarumana aż po banalne wręcz charakterystyki postaci takich jak Bill Ferny czy Sandyman. Do tego dochodzi szereg postaci, które po prostu cechuje szereg wad, przywar czy po prostu błędów - nawet wśród postaci pozytywnych. Boromir, który myśli jedynie kategoriami siły i fizycznego zwycięstwa, daje się ponieść pysze we własną siłą, Theoden, który jest archetypem złego władcy i dopiero z czasem odkupuje swoje winy, Eowina która pod naporem cierpień zatraca wszelką nadzieję i jedzie na wojnę chcąc na niej po prostu zginąć, Sam Gamgee który swoimi uprzedzeniami i niepohamowaniem blokuje Smeagolowi drogę do wyzwolenia spod mocy pierścienia, Smeagol który jest uosobieniem tragicznej, niejednoznacznej postaci, Denethor którego własna pycha przemienia z mądrego władcy w szaleńca.

A to wszystko przykłady z Władcy Pierścieni... Jak sięgniemy do Sillmarillionu to tam praktycznie mamy same niejednoznaczne i tragiczne postaci. Jeden rozdział poświęcony dzieciom Hurina daje nam cały szereg postaci, które są niedoskonałe, ulegają pysze i własnym słabościom a następnie płacą za to straszliwą cenę. Cały Sillmarillion jest przecież historią elfów zapoczątkowaną upadkiem czyli ichniejszą wersją grzechu pierworodnego... Cała historia Śródziemia jest więc historią ulegania, ale też zwyciężania zła.

Oczywiście, zło i dobro u Tolkiena są jasno określone. Jest to możliwe dlatego, że w Śródziemiu, zgodnie z przekonaniami autora, funkcjonują siły wyższe niż tylko zamieszkujący je ludzie - aż do Iluvatara, który jest źródłem wszystkiego. Mamy więc do czynienia z instancją wyższą, która osądza co jest dobre a co złe. I nawet jeżeli dobro przegrywa, jest trudniejsze do osiągnięcia czy wręcz wydaje się być na straconej pozycji, to nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu jest dobrem. Nierzadko również zostaje wspomożone w ten czy inny sposób przez "instancję wyższą". Jest to naprawdę głębokie rozpatrzenie sprawy zła, które z jednej strony zakorzenione jest w tysiącleciach ludzkiej kultury, z drugiej zaś w osobistych doświadczeniach autora. Nie można bowiem zapominać, że Tolkien był człowiekiem, który w przeżył piekło I wojny światowej (stracił w nim wszystkich swoich przyjaciół) a następnie jego synowie byli na froncie II wojny światowej. Do tego dochodzi szereg trudów "prozy życia" - utrata rodziców w młodości, zmagania finansowe przez praktycznie cały okres życia, choroba żony etc. I po tym wszystkim dokonał refleksji, że mimo wszystkich cierpień jakie spadają czy to na niego osobiście, czy to na całą ludzkość, istnieją wartości ponadczasowe, które nie dezaktualizują się niezależnie od sytuacji. I to wszystko zawarł w swoich dziełach - świat jest pełen grzechu, bólu, tragedii i rozpaczy, która zdaje się nieraz przykrywać wszelką nadzieję. A mimo to istnieje wyższy sens, dla którego warto te wszystkie cierpienia podjąć.
Jeśli to nie jest głębokie spojrzenie na ludzką kondycję to nie wiem co nim jest...

Z kolei Martin, tak jak lubię jego książki, nijak nie próbuje nawet zagłębić się tak dalece jak zrobił to Tolkien. Jego wizja świata jest bardzo uproszczona - ot. zbrutalizowane i zwulgaryzowane średniowiecze, z dodatkami w postaci smoków. I żeby nie było, przeczytałem wszystkie części ASoIaF i F&B w oryginale oraz wchłonąłem w siebie ogrom różnych analiz pokroju Prestona. I oczywiście, że są one pełne szczegółów, smaczków i detali. Tylko, że nic z nich na dobrą sprawę nie wynika. Jest to oczywiście przednia zabawa, zwłaszcza ze względu na twisty fabularne i zwroty akcji, które zaskakują przy pierwszym czytaniu. Do poziomu Tolkiena w żaden sposób się jednak nie zbliżają bo nie przedstawiają żadnej rzeczywistej prawdy o świecie. Ok. można z nich wyciągnąć ten wniosek, że świat jest okrutny i rządzą nim ludzie cyniczni i podli. Ale czy to jest rzeczywiście pełen jego obraz? Moje doświadczenia nijak na to nie wskazują. A to że bohaterowie mają "swoje za uszami"? Problem w tym, że paradoksalnie, to właśnie u Martina ludzie są źli "bo tak", ponieważ z góry podjęto założenie, że każdy człowiek jest mniej lub bardziej podły. I tu możemy sobie zadać pytanie na jakiej podstawie Martin dokonuje takiej oceny świata? Nie był nigdy na wojnie, od wielu wielu lat jest uznanym, bardzo dobrze zarabiającym autorem żyjącym w wysoko rozwiniętym kraju. Jego wizja okrutnego, podłego świata, w którym każdy ma swoją złą stronę, jest wizją zbudowaną na amerykańskich studiach dziennikarskich i czytanych w zaciszu domowym podręcznikach historii...

I żeby nie było - nie twierdzę, że aby pisać o wojnie należy się na tej wojnie fizycznie znaleźć. Jednakże wydaje mi się być srodze ironiczne twierdzenie, że autor który brał udział w bitwie pod Sommą i generalnie przeżył całą I wojnę a następnie wrócił i pomimo globalnego załamania moralnego w społeczeństwie, dokonał filozoficznej refleksji i napisał dzieło będące wyrazem wiary w obiektywne wartości, jest uważany za płytszego od człowieka, który stylizuje swoje książki na krwawe i obsceniczne ponieważ tak mu się wydaje.

Generalnie mam wrażenie, że fantasy ostatnich czasów jest mocno zagubione. Dla Tolkiena i Lewisa, było ono sposobem na wyrażanie prawd transcendentnych wobec świata, który w te prawdy przestał wierzyć. Następne pokolenia przejęły od nich stylistykę, jednak nie wierząc w transcendencję, zastąpiły ją tym w co sami wierzą - czyli światem okrutnym, wulgarnym, w którym nie ma jasnego podziału na dobro i zło. I jeśli komuś taka wizja wydaje się być prawdziwsza to Tolkien będzie wydawał się płytki. Tak samo jak komuś kto pływa kajakiem po powierzchni oceanu, płytki się będzie wydawać ocean...

05.10.2022 18:30
darkpalladinPL
12
1
odpowiedz
darkpalladinPL
86
Konsul
4.0

Jakość efektów renderów bardzo fajne
Muzyka piękna

kopiowanie ujęć P.jacsona aż do bólu - niby ok ale to wkurza że nic nowego nie potrafili zrobić.

postacie i fabuła - DNO ! na poziomie ameby...

05.10.2022 20:05
SpookyYuuki
13
odpowiedz
SpookyYuuki
54
Generał

Dobrym fabularnie serialem też nie będzie.

05.10.2022 20:13
14
odpowiedz
grabeck666
75
Senator

"a także jakie będą pomiędzy nimi przerwy. Okazuje się, że nie będzie trzeba czekać zbyt długo."
"Sądząc po słowach Jennifer Salke, czas oczekiwania na jego premierę może być krótszy, niż się wszyscy spodziewają."

słowa Salke - "Więc zajmie to tyle, ile będzie potrzeba."

Skąd macie informacje jakie będą przerwy i ile będzie trzeba czekać? Bo w tekście tych informacji nie widzę.

05.10.2022 22:40
15
odpowiedz
Carlito78
66
Konsul

Ten serial to od początku kaszana, dlatego dla mnie nieistotne czym będzie lub nie będzie. Ród Smoka zapowiadał się dobrze, niestety teraz już wiadomo, że jest to też kupa. Oba te seriale to strata czasu.

06.10.2022 22:41
Wrzesień
16
odpowiedz
Wrzesień
58
Stay Woke

A czemu by miały być Grą o Tron? Jedyne co łączy te seriale to fakt, że oba są fantastyką. Pierścienie Władzy to przyjemna, rozrywkowa baśń o magii, a Gra o Tron polityczno-kazirodczy dramat rodzinny ze smokami. Nie wiem naprawdę po co na siłę to porównywać.

09.10.2022 10:47
17
odpowiedz
premium889159596
31
Chorąży

Racja, nigdy nie będą grą o Tron

Pierscienie władzy w wykonaniu utalentowanego reżysera z dostępem do pełni praw autorskich ( a nie na odwal się fanficka) powinien zaorać grę o tron, bo to uniwersum z ogromnym potencjałem.

Niestety, Amazon postanowil iść najprostszą drogą, zatrudniając patałachów u sterów ktorzy kompletnie nie nadają sie do swojej roboty, podpieprzając zwyczajnie markę na zasadzie (damy hajs za nazwe, reszta sama sie zrobi ) opluwając target dając im papke która z Tolkienem i dobrej jakości widowiskiem ma tyle wspólnego co Putin z Empatią.

Kogoś po prostu zabolał tyłek, że projekt w który zainwestowali kupe forsy wymaga jeszcze talentu reżyserskiego, aktorskiego i dużo tańszy projekt zaorał go w oglądalności i teraz szuka się wymówek

A prawda jest taka że Tolkiem ma wystarczająco fanów na swiecie by zaorać grę o tron, i konkurować z takimi markami jak SW, Marvel itp

Tylko trzeba zrobić coś więcej niż wybulić setki milionów dolców na markę bez pełni praw, to nie jest tak że marka sama się sprzeda

Od trylogii Samuela mineło zbyt dużo czasu żeby ludzie rzucili się na to w ślepo

Tak, wiem że autorom chodziło o coś innego, ale jest to tak oczywistę jak różnica między Niedzwiedziem a Kotem

Oba są zwierzętami, ale się różnia wow k... normalnie szok

Dla mnie takie gadanie to zwyczajna zazdrość sukcesu konkurencji

post wyedytowany przez premium889159596 2022-10-09 10:51:27
Wiadomość Pierścienie Władzy nigdy nie będą Grą o tron według szefowej Amazon Studios