Roboty robią frytki szybciej niż ludzie
Dopóki nie nauczy się pluć do burgerów, absolwenci filozofii mogą spać spokojnie.
Jestem za robotyzacja najsłabiej opłacanych i niszczących zdrowie prac fizycznych.
Niech człowiek zamiast dźwigać i umierać w wieku 50+ lat na zużycie organizmu te roboty nadzoruje i serwisuje (np wymiana części zamiennych).
Tak samo kopalnie. Tam nie powinno już żadnych górników być, tylko ludzie sterujący maszynami z powierzchni.
Żadna praca nie hańbi, oprócz tej słabo opłacanej.
PROBLEM JEST taki, że większość ludzi jest zbyt głupich lub zbyt leniwych by wykonywać ważniejsze i bardziej odpowiedzialne prace.
Miałem takich pracowników, że nawet zamieść podłogi nie potrafili .....
Po tytule sądziłem, że proces "robienia" frytek zaczyna się gdzieś od krojenia ziemniaka (a nawet od obrania, ale tego już nie oczekiwałem), a tu tylko o smażeniu..
Chcę takiego mini-robota, co w domu obierałby ziemniaki, kroił je i smażył. Dodatkowo mógłby piec ziemniaki w skórkach z przyprawami oraz udka kurze ;)
Lepszy model mógłby zamawiać potrzebne produkty z dostawą..
Problem współczesnych czasów. Jak jest drogo, to źle, bo człowieka na nic nie stać. Jak pracownicy dostają skromne pensje to źle, bo ich na nic nie stać. Jak zastąpimy kilku robotami i jeden nad nimi czuwa za normalną pensję to źle, bo pracę odbierajo.