Dostawy kart graficznych coraz większe. Będzie taniej?
Pofatygujecie się wreszcie, żeby coś o POLSKIM RYNKU napisać, czy wciąż będziecie kopiować zagraniczne dane?
Patrząc na to co się dzieje z paliwem ( które już dawno wróciło do normalnych cen na początku łańcucha - czyt.cena wyjściowa ) a na stacjach mamy to co mamy, to to samo jest z grafikami, ceny spadaja bardzo opornie, bo pośrednicy kroją ile mogą i jak długo tylko sytuacja im na to pozwoli...
Pofatygujecie się wreszcie, żeby coś o POLSKIM RYNKU napisać, czy wciąż będziecie kopiować zagraniczne dane?
Patrząc na to co się dzieje z paliwem ( które już dawno wróciło do normalnych cen na początku łańcucha - czyt.cena wyjściowa ) a na stacjach mamy to co mamy, to to samo jest z grafikami, ceny spadaja bardzo opornie, bo pośrednicy kroją ile mogą i jak długo tylko sytuacja im na to pozwoli...
Dokładnie, ja tego nie rozumiem, bo to przecież jest wolny rynek. Nie kupuj do cholery jak jest drogo, więc jak ktoś narzeka to po prostu niech nie kupuje i niech tak zrobi większość ludzi, to nagle ceny znormalnieją. Ale nie, polacy z jakiegoś powodu są dziwni i kupują, ale będą narzekać, że drogo i nic nie zmienią. Tak samo z wyborami...
A co do paliwa to jest trochę alternatyw! Autobus, rower itp. Na coś trzeba zapracować, a nie czekać, aż się zmieni! Polacy są naprawdę dziwnym narodem...
Wszyscy się napalają na te nowe karty graficzne, a będzie pewnie jak zwykle. Będą drogie, będą się grzały, i będzie trzeba wymieniać zasilacze żeby prądu wystarczyło. Do tego będzie ich jak na lekarstwo.
Mi to na rękę. Wolę kupić 3060/RX 6650xt w cenie przypuśćmy 1500 zł niż prądożernego 4060 za 2300zł. Bo ceny nowej generacji będą drogie i tu nie ma co się łudzić.
Wiem, że się trochę czepiam, ale ceny są albo wysokie albo niskie, nie wiem czy mogą być duże lub małe, ale możliwe, że tak. Natomiast drogi albo tani, to może być tylko jakiś przedmiot. Chyba, że to poprawna mowa potoczna, o której nie wiem to ok.
Przechodzimy z rynku producenta na rynek konsumenta. Teraz to my będziemy dyktować ceny.
Dokładnie, i tak powinno być, a tymczasem jest zupełnie inaczej. Ludzie tylko narzekają, ale kupią. To wolny rynek, więc co się ma zmienić? Co narzekanie ma zmienić? Dyktowanie ceny polega na nie kupowaniu i nie wspieraniu tego, a tymczasem kupowanie tego wspiera tylko tę praktykę niezależnie od narzekań. Ludzie są naprawdę dziwni.
Ludzie są naprawdę dziwni.
Ludzie nie są dziwni.
Oni mają zwyczajnie to w nosie. Jak wiele innych rzeczy... przez co rynki (kart graficznych ale też gier) wygląda jak wygląda.
Jak kupować karty z generacji 30x0 pod koniec ich żywota, to albo poniżej MSRP albo wcale. Co to niby jest za biznes, przez dwa lata nie można było kupić kart w cenach zbliżonych do MSRP tylko po bardzo wysokich, często nieadekwatnych do możliwości, jakie faktycznie oferowały a w okresie wyjścia nowej generacji dalej ma być podobnie? Zieloni mogą w ten sposób tak podwyższać ceny, że PC gaming faktycznie może się stać rozrywką tylko dla bogatych.
W tym szaleństwie jest metoda, nawet biorąc pod uwagę inflację klient będzie zadowolony, że już jest "tak tanio" - istna okazja.
Gdyby tak miało być już dawno zrezygnowaliby ze słabszych kart, zdecydowana większość graczy siedzi na kartach ze średniego segmentu i jest im tam dobrze. Topowe GPU to zawsze była zabawa dla "bogatych" choć faktem jest, że zieloni z braku liczącej się konkurencji znowu puścili wodze fantazji. Dlatego pozostaje liczyć na AMD - niech czymś zaskoczą. Klient zyska.
Dlatego pozostaje liczyć na AMD - niech czymś zaskoczą. Klient zyska.
Już zaskoczyli - dymaniem klienta na poziomie Nvidii i Intela. A nie, w przypadku GPU nawet bardziej! Nie dość, że ich karty są mniej bogate w technologię i ledwo ogarniają RT, to jeszcze byli pierwsi do wypuszczenia takiego paździerza jak RX 6500XT. A kasę koszą tak jakby byli na topie rynku GPU. A w przeciwieństwie do CPU, nie są - rasteryzacja w najlepszym wypadku się zrównuje, czasem tylko ponad zielonych w wybranych tytułach (i vice versa, czyli standard), a to nie daje im żadnego prawa do windowania cen tak samo, jak Nvidia.
Znaczy prawo mają, ale rynek zweryfikuje tak jak weryfikował do tej pory - mizerną sprzedażą i masakryczną przewagą zielonych w posiadaniu rynku.
Szkoda ze plyty i procki pod 11 gene trzymaja poziom jestem w trakcie zmiany sprzętu i na dzień dzisiejszy jestem ogranicozny do dwóch jezeli chodzi o pierwsze o giga gmaing X albo MSI z 590-A Pro
Serio chcesz kupować sprzęt pod te płyty główne ?
jeśli tak to puknij się w głowę i popatrz co się dzieje na rynku !
dam ci rade poczekaj na nowe procki intela i płyty głowne pod ddr5
obecnie nie ma sensu kupować tego co ty chcesz bo kupisz i się zablokujesz nic nie będziesz z tą płytom mógł zrobić !
ja tak odwaliłem i tera siedzę na tym samym sprzęcie co go kupiłem w 2014 roku !
nawet w gry pograć nie mogę bo nie obsługuje nic tego starego złoma !
nie popełniaj mojego błędu ! poczekaj i kup cos nowego !
To co ty masz za sprzęt? Spieniezylem poprzednika by miec na karte i na razie wyciagnalem z szafy starego gruza z 4 gen i5 i pocziwa 970 na pokladzie, blisko 10 letni sprzet i zdziwiony jestem ze odpala gry, powalił sie jedynie na Halo: Infinite.
A wracając do tematu to mi ludzie tez roznie mowia i Oni odradzaja pakowanie sie w DDR5 teraz tak samo jak odradzaja 12 gene i plyty do niej bo drogie i ponoc slabe.
Prawie rok temu padła rx 580 8gb i czekam aż ceny będą poniżej sugerowanych bo to już 1,5 roku po premierze używam zastępczo rtx 1050 i nie mam zamiaru przepłacać bo to tylko napędza obecne ceny jeśli nie musisz nie kupuj poczekaj a nie płacz że drogo dając do zrozumienia że i tak zejdą z półek sklepowych na horyzoncie nowe modele a rynek zbytu nie jest studnią bez dna poczekaj a skalperzy sprzedadzą że stratą albo uruchomią koparki bo co im zostanie
Sugeruje co poniektórym, żeby nie nastawiali się na to że seria 40x będzie tania i że stara seria nagle spadnie o połowę ceny po jej premierze. Wystarczy zobaczyć co się dzieje w kraju i na świecie żeby to zrozumieć. Tak jak np paliwo poszło z umownych 5 zł na 8 zł w parę miesięcy i nie spadnie już poniżej jakiegoś poziomu tak samo karty graficzne utrzymają pewien poziom cen nieadekwatnych do tych sprzed 2 lat i trzeba się z tym liczyć i do tego niestety przyzwyczaić. W pewnym sensie cofnęliśmy się do końca lat 90' początku 00' gdzie ceny za sprzęt były na tyle wysokie, że byle jaki Kowalski nie mógł sobie na niego pozwolić i już od 2 lat znacząco to odczuwamy.
Może być naprawdę bardzo różnie. Przedstawię optymistyczny scenariusz:
ETH właśnie przechodzi merge na testnecie. Merge na "produkcję" planują na sierpień - kopanie na kartach graficznych całkowicie straci rację bytu, bo następnego kryptośmiecia jeszcze nie napompowali odpowiednio.
Wtedy rynek zaleje fala kart pokoparkowych. Na pewno znajdą kupców, a jeśli nVidia dowali z ceną generacji 4xxx, to może się niemiło zdziwić. Już i tak opóźnili premierę ile tylko się dało (pierwotnie miało być latem), ale nie mogą po prostu zaczekać aż rynek wyczyści odpady po koparkach, bo inwestorzy nie dadzą im żyć. Będą musieli te karty dać na rynek - i będą musieli im dać odpowiednio atrakcyjne ceny, żeby skusić graczy.
Będzie czy nie będzie- z dnia na dzień może się znaleźć powód by niskie ceny „naprawić”.
Ta, a jak ktoś (chyba
Muszą się w końcu pozbyć serii 3xxx przed premierą 4xxx. Wg. specyfikacji czysta 4080 będzie ok. 5-10% szybsza od 3090, a 4090 będzie ok. 70-80% szybsza od 3090. Nawet 4070 dobije 3080.