Pierścienie Władzy zdumiały znawców Tolkiena
Nie no, jakby mi dali kaskę za oglądanie badziewia to też bym mówił, że spoko było.
"Znawców"? Macie na myśli m.in. tego super gejowego gościa co twierdził że "nawróciłby" Saurona?
"Szacunek"?! "Znajomość"?! Kpina.
Ostatnio też niby pokazali fragment jakimś "fanom" influencerom poczym okazało się że żaden z nich w najmniejszym stopniu nie siedzi w temacie a jedyne o czym są w stanie coś powiedzieć to o tym jak to wspaniałe zobaczyć "zdywersyfikowane" Śródziemie... Po czym materiał który pokazywał relację tychże "fanów" został zablokowany przez nich samych na YT bo bardziej zniechęcał niż zachęcał. Nie zdziwił bym się gdyby ci "tolkieniści" byliby dobierani na tej samej zasadzie i zajmowali się tematami pokroju "wątki transeksualne w twórczości J.R.R. Tolkiena.
No przypuszczam, że jak w końcu ten serial wyjdzie to wszyscy będziemy zdumieni. Pytanie czy pozytywne.
A odnośnie "fanów" i "znawców" Tolkiena, to tacy sami "fani" jak tamta trójka, która walnęła tyle cringe'u, że Amazon się obsrał (jak zobaczył ratio pozytywnych do negatywnych reakcji) i ukrył filmik?
Już Corey Olsen się jakiś czas temu wypowiadał i widać było, że dostał w łapę, bo pier***** takie bzdury, że przykro było słuchać. Nie trzeba było czytać niczego poza trylogią, żeby wyłapać ile pierdół powiedział w tym jednym filmie.
Amazon się boi i próbuje się ratować i tyle. Chcieli ulepszyć istniejący świat, ale sorry, to tak nie działa. Chcesz zrobić świat po swojemu? Spoko, napisz swój własny, od nowa.
Marketingowcy będą miały ciężki okres. Fani będą to krytykować, osoby których ten serial nie interesuje będą bronić zmian z wiadomych powodów.
Pierwszy sezon może będzie miał wysoką oglądalność i amazon będzie się tym chwalić, ale im dalej, to obstawiam, że oglądalność będzie spadać.
No i super. Mogę spać spokojnie teraz
Nie no, jakby mi dali kaskę za oglądanie badziewia to też bym mówił, że spoko było.
@
Sasori666
O to jak ten badziew Wiedźmin od Netflixa.Sezonu na sezon coraz mniej będzie go oglądać.
Z pewnością gdyby im się nie spodobało to Amazon i tak zaprosiłby ich na kolejne spotkania.
Dla zamknietego kręgu 20 minut. A dla fanów 2 minuty na kiedy planują?
Tylko jeszcze zależy co to za 20 min. Jak puszczony jak leci losowy odcinek to można coś po tym ocenić. A jak sobie skompilowali z całego sezony 20 minut, wybierając tylko to, co na pewno nie będzie razić znawców twórczości Tolkiena, to juz nie bardzo.
Przecież oni zaprosili ludzi z grup mocno lewicowych, o których doskonale wiedzieli, ze są po ich stronie i będą chwalić. Proszę, mówimy o korpo, które wydało miliony na ten projekt, po mega wtopie z tzw. superfanami nie pozwolą sobie na kolejną.
No właśnie dlatego, że im musiała ocena wyjść pozytywnie, rozważam, że mogli nie dać fragmentu odcinka jak leci, tylko serię urywków wybranych specjalnie po to, żeby się podobały.
"Znawców"? Macie na myśli m.in. tego super gejowego gościa co twierdził że "nawróciłby" Saurona?
"Szacunek"?! "Znajomość"?! Kpina.
Jeśli to są naprawdę poważni znawcy Tolkiena, to kłamanie o serialu naraziłoby na szwank ich własną reputację. Fajnie byłoby wiedzieć, czy były też negatywne opinie wśród uczestników, ale może jest jednak szansa na udaną ekranizację.
Rzućmy okiem na to jakimi tematami zajmowali się ludzie z Tolkien Society rok temu na swoim seminarium:
https://www.tolkiensociety.org/events/tolkien-society-summer-seminar/
Amazon zaprosił dokładnie tych, których chciał i wiedział, że będą chwalić.
Ostatnio też niby pokazali fragment jakimś "fanom" influencerom poczym okazało się że żaden z nich w najmniejszym stopniu nie siedzi w temacie a jedyne o czym są w stanie coś powiedzieć to o tym jak to wspaniałe zobaczyć "zdywersyfikowane" Śródziemie... Po czym materiał który pokazywał relację tychże "fanów" został zablokowany przez nich samych na YT bo bardziej zniechęcał niż zachęcał. Nie zdziwił bym się gdyby ci "tolkieniści" byliby dobierani na tej samej zasadzie i zajmowali się tematami pokroju "wątki transeksualne w twórczości J.R.R. Tolkiena.
Ostatnio też niby pokazali fragment jakimś "fanom"
Nie nie, bądźmy dokładni. To byli superfani :D
"wątki transeksualne w twórczości J.R.R. Tolkiena.
Skąd wiedziałeś? :D
https://www.tolkiensociety.org/events/tolkien-society-summer-seminar/
Skąd wiedziałeś? :D
Cóż... powoli zaczynam łapać jak ten współczesny świat działa...
W swiecie Tolkiena doszlo do jakichs czystek rasowych, bo czarne elfy najpierw byly, a pozniej juz ich nie bylo, ale lepiej o tym nie wspominac
No przypuszczam, że jak w końcu ten serial wyjdzie to wszyscy będziemy zdumieni. Pytanie czy pozytywne.
A odnośnie "fanów" i "znawców" Tolkiena, to tacy sami "fani" jak tamta trójka, która walnęła tyle cringe'u, że Amazon się obsrał (jak zobaczył ratio pozytywnych do negatywnych reakcji) i ukrył filmik?
Już Corey Olsen się jakiś czas temu wypowiadał i widać było, że dostał w łapę, bo pier***** takie bzdury, że przykro było słuchać. Nie trzeba było czytać niczego poza trylogią, żeby wyłapać ile pierdół powiedział w tym jednym filmie.
Amazon się boi i próbuje się ratować i tyle. Chcieli ulepszyć istniejący świat, ale sorry, to tak nie działa. Chcesz zrobić świat po swojemu? Spoko, napisz swój własny, od nowa.
Nie wierzę. Siedzę na nie jednej grupie fanowskiej czy polskiej czy angielskiej - nie wierzę temu co Amazon pisze.
Czyli co, Pierścienie władzy walą prosto w ryj i są zaskakująco dobre?
Ostatnimi czasy większość artykułów o "niby pierścionkach" oraz "niby wiedzminie" zwyczajnie przewijam w dół, aż do momentu ujrzenia komentarzy, jako jedyne są godnym uwagi tematem dla mnie. Amazon wali ściemy nie gorsze niż Netflix, a później dziwne że subskrypcji brak, chociaż w przypadku Amazona przemawia w ich kierunku jedynie fakt, że kosztują jedynie 49 zł za rok ??
"Pasja, z jaką ci ludzie wiernie odtwarzają Drugą Erę, była naprawdę wzruszająca i widoczna w sposobie, w jaki mówili o Śródziemiu i samym Tolkienie"
Tylko że Amazon nie wykupił praw do książek które rzeczywiście przedstawiają dane dzieje, jedynie wykupił całą resztę materiału nie wiadomo w jakim celu. Widać jacy fani tam byli skoro takie gnioty klepią...
A ja powiem coś ciekawego. Niech lewaki mają sobie ten film, niech będzie zbezczeszczony, może ich ta nowa forma przyciągnie i dzięki temu poznają pierwowzór i jego ukryty przekaz, bo może dzięki temu zniszczy ich od środka, oświeci, przebudzi w obłudzie i próżności, które niesie za sobą fanatyczna anty religijność ;) A my, dla nas fanów Tolkena, na nas czeka zupełnie nowy fantasy świat, ten A. Rajzariana... już teraz nazywanego po cichu Tolkenem 2.0! Jego "Kahuna: Złoty Fetysz" już przed oficjalną premierą chwalona jest przez ...wtajemniczonych... za idealne dla tych czasów biblijne przesłania, i ten paradoks liberalizmu, spektakularne ukazanie jaką potęgą dla człowieka jest chrześcijaństwo i dlaczego. To jest nowy Władca Pierścieni! Na miarę nowych czasów! Sam Tolken a nawet Lewis był by dumny z naszego prozo pisarza! uczta! dla intelektu!
Jeżeli ktoś zna angielski i ma wolne 15 minut to polecam zobaczyć link niżej. Chłop zauważa kilka ciekawych podobieństw odnośnie komentarzy.
https://www.youtube.com/watch?v=IHViW_c6WDY
Mowia wam cos trzy literki: NDA?
Wiec prawdopodobnie wiecej niz "jest fajnie" nie moga powiedziec. Nawet nie moga powiedziec "NIE jest fajnie". Poczekamy, zobaczymy. Osobiscie zakladam, ze bedzie to chłam.
