No bo tak na chwilę przed zamówieniem wydruku obrazu dotarło do mnie, że właściwie, to jestem zdany na łaskę i niełaskę jednego czy drugiego sklepu internetowego i za cholerę nie wiem, jak wybrana grafika będzie wyglądać na żywo... Bo przecież ten obrazek RGB trzeba przełożyć na CMYK, co nie? A ja chciałbym zachować duży kontrast i szczegóły w ciemnych partiach... I oczywiście nie mam profilu ICC plotera i płótna tego czy innego sklepu, ale soft proof dla popularnych profili CMYK w Affinity pokazuje, że będzie czarna kupa (tyle że soft proof działa tam ponoć niepoprawnie, tak samo jak w Krita itp... no a Fotoszopa nie maju).
Jakby co obrazu nie odeślę, bo to przeca z mojego zdjęcia, "wedle specyfikacji klienta", i 200 zł to nie pieniądze, ale po cholewę kupić i wynosić do kontenera?
Mogę coś zrobić, żeby to wyszło dobrze? Prosić o profil kolorów, o jakieś symulacje na maila, no nie wiem... A że wolę 110x70 to mam w zasadzie dostępne dwa-trzy sklepy, przy 100x70 to bym poszedł u siebie w mieście do jednej ponoć super drukarni i na miejscu dogadał szczegóły...
Fragment grafiki mogę chyba wkleić. :)
Via Tenor
Ah ten introwertyzm. Lepiej się kolejny raz na produkować i klikać w klawiaturę zamiast zadzwonić i dwie minuty wyjaśnić sprawę z drukarnią.
Żeby zadzwonić, wypadałoby wiedzieć o co dokładnie zapytać. :)
A jeśli zadzwonię, zapytam i usłyszę "będzie pan zadowolony, wszystko zrobimy jak trzeba, pan wyśle tego JPEG-a w sRGB", a potem się okaże, że dostałem czarną plamę bo "no wie pan, nigdy wydruk nie będzie wyglądał identycznie", pozwolisz mi założyć wątek z pytaniem, czy w ramach działów okołogrowych na forum ograniczyć się musimy do wojny na Ukrainie i przygód Gęstochowy?
Zobacz, jak świetnie idzie mi pisanie, jakby mi nie chodziło o dowiedzenie się czegoś (szukałem trochę w internecie, a nawet na innym forum) - to bym wysłał do drukarni maila! Ten XXI wiek to jednak jest fajowy, introwertycy, chorobliwie nieśmiali, a nawet niemowy - uratowani! :P
Żeby zadzwonić, wypadałoby wiedzieć o co dokładnie zapytać. :)
Skoro nie wiesz o co zapytać, to o czym jest ten wątek?
Wątek jest dokładne o tym, o czym napisałem w pierwszym i trzecim poście. Nie znam się specjalnie na profesjonalnym druku i nie chcę pytać o głupoty bazując na być może błędnych założeniach lub wyobraźniach, a przede wszystkim czegoś źle zrozumieć. Oczywiście jeśli będę musiał pytać w ciemno to zapytam, ale próbuje oszczędzić błędów sobie i upierdliwego klienta obsłudze.
Jeśli masz poenlem ze zrozumieniem treści w języku polskim, możesz skorzystać z Tłumacza Google
200 zł to nie pieniądze,
Patrzta jaki bogacz, 200 zł mu śmierdzi.
Zacznijmy od pierwszej rzeczy: każde drukowanie jest z przestrzeni CMYK - jeśli nie chcesz by zrobiła to drukarnia/firma zajmująca się wydrukiem zrób to sam. Druga rzecz - na palcach jednej ręki można policzyć drukarnie korzystające z profili ICC - większość z tego nie korzysta, więc spokojnie możesz sobie to odpuścić. Trzy - bez specyfikacji ploterowni/drukarni trudno cokolwiek powiedzieć - każdy sprzęt ma inną specyfikę i inaczej potrafi drukować. Zazwyczaj firma tym się zajmująca ma na swoje stronie specyfikacje.
Czwarta rzecz - Ty tą grafikę oglądasz nie na skalibrowanym monitorze więc różnica między tym co jest naprawdę na grafice a tym co pokazuje Ci monitor może być znaczna.
Czyli dopóki nie zobaczę wydruku nie dowiem się, jak to będzie wyglądać, bo profili nie dostanę, poza tym nie wiadomo, czy soft proof dobrze odda rzeczywistość i jedyne, co należy zrobić, to eksport grafiki do jakiegoś TIFF-a i CMYK (nie konwersja dokumentu jak rozumiem, bo przy konwersji na CMYK i tak trzeba wybrać jakiś profil ICC spośród domyślnie dostarczanych typu jakieś tam swop v2 czy inne agfy i japanese wwllpapers)?
To, że trzeba to przekonwertować na CMYKa i zapisać w sensownym formacie to podstawa (może być i JPG ale z minimalną kompresją). Druga rzecz - czy plik graficzny ma zawierać profil ustawiasz sobie przy zapisie - i od razu Ci mówię - odpuść to sobie bo i tak nikt z tego nie będzie korzystał. A jak się upierasz koniecznie to w Polsce są używanie FOGRA39 i FOGRA37 :P
Następna rzecz - nikt Ci tu nie powie czy zaleje Ci cienie czy nie - to jest zależne od sprzętu na którym to się drukuje. To nie drukarnia gdzie automaty pilnują odpowiedniej jakości - wszystko zależy jak mają ustawiony sprzęt, czy korzystają z oryginalnych tonerów/tuszy czy zamienników oraz jak drżącą rękę rano miał pan Zenek ustawiając krzywe tonalne wydruku :P
Jedyna metoda jest taka, żeby zrobić sobie na małym formacie wycinki newralgicznych miejsc z tej grafiki i na tym wydruku subiektywnie ocenić czy się nada.
Przy Twojej wiedzy na ten temat to jedyna sensowna i realna metoda.
Dlatego reasumując co powyższe zostało napisane, bierzesz twoja grafikę idziesz do drukarni na konsultacje i poznając specyfikcje ichniego sprzętu, dowiadujesz się co moga osiągnąć. Potem idziesz do drugiej i trzeciej... Na końcu wybierasz te, w ktorej efekt będzie najbliższy twoim oczekiwaniom.
Napiszesz zapewne, ze nie chce ci sie lub nie masz czasu jeździć po drukarniach. Cóż. Jeżeli chcesz z tej grafiki wyciągnąć jak najwięcej, to niestety będziesz musiał.
Poza tym 110x70 nie jest jakimś dużym rozmiarem, więc jeżeli nie bedziesz ogladal obrazu z odległości 50cm, to wysokiej jakości wydruk bez pierdzielenia się w hiperjakosci będzie wystarczający.
ja proponuję przejść się do studia fotograficznego bo i papier mają lepszy i są pod tym względem często bardziej ogarnięci :)
Sam chodzę z plikami do wydruku do fotografa i nie bawię się w konwersję RGB > CMYK. Daję mu jpga w wysokiej rozdzielczości w przestrzeni RGB i wychodzi wszystko jak złoto.
I wydkeukuje mi to na płótnie 110x70 naciągniętym na blejtram?
W sumie doszedłem do wniosku, że wybór tej grafiki do wydruku to chyba nie był dobry pomysł... Czarny taki jak na monitorze na pewno nie będzie, plus dochodzi kwestia kontrastu - papier czy płótno świecą tylko światłem odbitym :) A tutaj kompozycja wydawała się wyglądać świetnie, ale mam wrażenie, że jednak dzięki intensywnej bieli i czerni na monitorze i dzięki temu, że te białe elementy na czarnym tle "świecą"...
A może mi się wydaje? Świecić nie będzie cała reszta. Jak się ogląda takie gotowe obrazy w marketach, to czarny wydaje się jednak dosyć intensywny. Tymczasem soft proofing w Affinity (ale wiadomo, przy czerni i bieli to kolosalne znaczenie ma kontrast i jasność monitora, i gamma, plus Affinity nie symuluje jak się zdaje koloru papieru, więc...) do popularnych profili papierów niepowlekanych wypada tak sobie.. w każdym razie sugeruje, że przy takiej ilości czarnego może to wyjść średnio, bo ta czerń zawsze jest aou of gamut. Dla powlekanych jest oczywiście lepiej, no ale to naturalne...
Chociaż wpadłem jeszcze na taką stronę https://studiogamut.pl - gdzie rzekomo mają profile dla sowich wydruków i porównując je do rezultatów z domyślnych profili dla papierów powlekanych i niepowlekanych efekt jest tutaj gdzieś po środku, co by sugerowało, że - niezależnie od tego jak bardzo przekłamuje monitor - taki wydruk nie musi wyjść źle...
Nie wiem tylko czemu ten profil to jest profil RGB?
BTW - do wydruku też nie chcą plików przekonwertowanych do CMYK
W Sensie sami to sobie zrobią, czy po prostu zrzucają całość zarządzania i konwersję na soft drukarki? :)
Na szczęście mam jeszcze jedną faaajną grafikę miasta, gdzie co prawda jest też wiele czarnych elementów, ale w otoczeniu bardzo jasnych, co podbija kontrast i tu pewnie niezależnie od czarni wydruku efekt będzie dobry.
Albo spróbuje, pomimo zerowego skilla, domalować jakąś mgłę na części lasu na zdjęciu :P
Póki co napisałem do dwóch drukarni.
Od jednej w ogóle nie dostałem odpowiedzi, z drugiej odpisli, że nie mogą udostępnić profili do soft proofingu, a jak będzie wyglądać i czy ich zdaniem da się to zrobić dobrze - no nie wiadomo, mogę sobie próbkę zamówić. Jak na razie tyle w temacie pytania u źródła :P
BTW znalazłem fajną stronę, która sporo tłumaczy jeśli chodzi o RGB, CMYK i profile kolorów :)
https://www.colourmanagement.net/advice/about-icc-colour-profiles
Może ktoś jednak ma tutaj doświadczenie z drukiem tego rodzaju, albo w ogóle z drukiem na nowoczesnych ploterach i wie, jakby to mogło wyjść i czy jego zdaniem takie czarne obszary nie będą za bardzo spłaszczone i zlane?
Przede wszystkim (na skalibrowanym monitorze):
a) popraw charakterystykę tonalną tego zdjęcia (naświetlenie, kontrast), ponieważ wszystko pokryte jest mgłą, a partia lasu to ciemna kupa;
b) zmień nieco barwę nieba, bo ten śródziemnomorski turkus nie za bardzo pasuje do całości.
Co do reszty: wszystko zależy od człowieka, który to wrzuci do druku, od maszyny i od materiału. Możesz spróbować z płótnem, które nie jest gładkie. Nawet z gówna ktoś kumaty ukręci bicz. Daj TIFF i się pomódl. ;)
tą korektą kolorów całkowicie zmieniłeś odbiór tego zdjęcia - na minus oczywiście. Zrobiłeś z tego windowsową tapetę, pozbyłeś się cieni na stoku góry, które rzucały chmury a kontrast dla drzew jest zbyt mocny, wręcz nienaturalny. Generalnie wyszło zbyt cukierkowo.
To była, rzecz jasna, szybka "edycja" przy użyciu dwóch suwaków (barwa/nasycenie i poziomy) i rozpikselowanej miniaturki zdjęcia. Nienaturalność warstwy drzew wynika z użycia wyostrzenia (maska z jaskrawym światłem) wyłącznie na potrzeby wrzutu rozpaćkanego obrazka na forum. A kolor nieba powinien być ciut cieplejszy i mniej nasycony (ale nie turkusowy). Chodzi natomiast o to, że góry tak nie wyglądają w słoneczny dzień zimowy (niezależnie od pory dnia). Niebo nie jest aż tak turkusowe, cień nie jest aż tak wyprany (linia skał niemal zlewa się z niebem), a las nie nie jest aż tak "czarny". Chętnie bym zobaczył "surówkę" tej fotki. Bo górna część przypomina niebo znad Krety, a dolna przysłonięta jest cieniem z jakiejś chmury burzowej i zasłonięta mgiełką z mżawki. ;) Oczywiście, stopień nasycenia kolorów czy odcień nieba to kwestia gustu, ale dla mnie to wszystko wygląda dość nienaturalne. Nie chodzi o to, że nie jest "autentyczne" (bo żadne zdjęcie po obróbce raczej takie nie jest). Chodzi o to, że poszczególne elementy się tutaj "gryzą". I tyle.
IMHO do zmiany, jak pisałem, kontrast (w celu rozdzielenia trzech planów), czerń w warstwie drzew (przy użyciu np. koloru selektywnego), barwa nieba. A w jakim stopniu trzeba to zmienić - kwestia gustu. Jeśli jednak Pietrusowi się podoba to, co wrzucił, nie widzę żadnego problemu i nie ma o co kruszyć kopii. To u niego będzie wisiał wydruk.
Niebo nie będzie naturalne, bo nie chcę, żeby było, ma zostać z innej bajki, w końcu, tak jak pisałem, jest doklejone. :)
Na GOL-u jest błękitne, ale w oryginale ma odcień lekko turkusowy... i taki zostanie.
Zbiłem natomiast jego saturację.
Sam oryginał też IMHO realistyczny nie jest, a ogólnie to ma być właśnie lekka wariacja graficzna, a nie wierny pejzaż.
To połączenie tych dwóch zdjęć:
https://stock.adobe.com/pl/images/mountains-in-winter/304170758
https://stock.adobe.com/pl/images/mountains-in-the-fog/446551000
Generalnie to jest środkowy fragment, po bokach są cienie. No i GOL podbił kontrast i jasność. A sam też usunąłem lekkie podbicie kontrastu i tylko minimalnie zwiększyłem jasność całości, manipulując poziomami.
Problem faktycznie jest z lasem, no i właśnie piszę, że go dostrzegłem. :)
Ba, nie chodzi nawet o wygląd "plamy", ale jak to wyjdzie na wydruku, czy nie za bardzo zlane, i czy nie za bardzo siwe, zamiast czarnego - bo szczegółów to i tak wielu tam nie ma, jak się zaczynasz bawić krzywymi czy poziomami to wychodzi plama w kropki, czyli nawet gorzej. Aczkolwiek coś tam można wyciągnąć :)
Chyba dziś nie kontaktuję, teraz dopiero zajarzyłem, że ta wersja wyżej to po twojej edycji, a nie jakiś efekt kompresji :D
Sam też w sumie podbijałem początkowo jasność i kontrast aż tak, ale potem uznałem, ze to nie wygląda dobrze, bo tracę delikatne szarości w pewnych partiach, więc ostatecznie kontrast dałem większy, niż w pierwszym poście, ale mniejszy, niż u ciebie - to jeśli chodzi o górę, z lasem muszę pobawić się oddzielnie... ale faktycznie, jak nieco go rozjaśniłem dodatkowo, to wygląda lepiej.
Niebo też początkowo lekko zbłękitniłem, ale oryginalne lepsze :)
Dobra, to może inaczej.
Jak się ma czerń wydruku laserówki do czerni uzyskiwanej z tuszy "lateksowych" (czyli generalnie jak rozumiem pigmentowych)?
Bo pomijając to, czy las jest czarną plamą sam w sobie, to na wydruku z lasera nie wychodzi szaro-wyprany...
Ba, powiedziałbym, że po "dopasowaniu" jasności monitora do kartki papieru (tak, wiem, że bez kalibracji gammy, jasności i temp. bieli to sobie można, ale gamma ponoć neutralna, kontrast na 50, wydobycie szczegółów z czerni na off...) efekt soft proofingu z użyciem profilu wyżej (wiem, dla konkretnego płótna i sprzętu) właściwie pokrywa się z wydrukiem z laserówki. Czyli nie jest źle, ba, jest chyba bardzo dobrze...
No ale też efekty różnią się w zależności od metody konwersji kolorów do CMYK, bo np. przy absolute colorimetric plama jest bardziej zlana niż przy perceptual albo relative.
Zapytam jeszcze raz, bo zależy mi na proporcjach, które nie są dostępne w tych "bardziej profesjonalnych" ;) serwisach - zna się tu ktoś na grafice i drukowaniu?
Obydwie strony, gdzie chciałem drukować, nie wysyłają profili kolorów swojego sprzętu, poza tym upierają się w korespondencji, żeby wysyłać CMYK bez dołączonego profilu...
Mam to w Affinity zapisać jako TIFF/JPEG bez kompresji z formatem pikseli CMYK i bez dołączonego profilu? Wtedy w każdej aplikacji, która nie ustawi profilu roboczego po otwarciu, kolory są totalnie od czapy... co ejst w sumie normalne...
Oczywiście nawet gdy Affinity czy Krita przyjmą standardowe sRGB czy tam inny FOGRA39 wszystko jest z takim plikiem OK, tylko obawiam się, że ludzie tkwiący w workflow dla druku offsetowego, pomimo drukowania na atramentowych ploterach z aplikacji, które zapewne zarządzają kolorem wydruku, konwertują kolory do profilu urządzenia i pozwalają wybrać rendering intent... a zresztą...
Pewnie czegoś nie rozumiem, bo ci ludzie to fachowcy z drukarni, tylko szkoda, że jedyne, co mogą odpowiedzieć, to "panie, nic nie wiemy, profili nie mamy, zamów se pan próbkę wydruku za pisiont złoty".
No może tak będzie najprościej...
Rozumiem, że i tak otworzą to w jakimś fotosklepie z przestrzenią roboczą sRGB albo CMYK, potem puszczą na ploter z zarządzeniem koloru przez fotosklep, profilem dla plotera i perceptual rendering i wyjdzie miód malina?
Tym bardziej, że - przynajmniej na monitorze - dla poszczególnych profili, ponieważ czerń jest poza gamutem, różny intent (perceptual albo relative) daje nieco inne efekty (ba, daje je na czarno-białym wydruku z laserówki - LOL) - więc ja tego podejścia "bez profilu, nie mamy profilu" itp. nie rozumiem.
Może naprawdę trzeba olać proporcje i pójść do drukarni na miejscu, zobaczyć na ich sprzęcie jak to wyjdzie i wydrukować.
Wiem, że to tylko gówno obraz za 250 zł, ale podoba mi się taki, jaki jest - i teoretycznie z grubsza wyjdzie taki na wydruku... tylko że jakoś nie mam pewności.
Moja rada: jeśli drukarnia to nie fabryka, tylko bardziej warsztat, gdzie możesz z kimś pogadać, to idź tam, wyświetlcie zdjęcie na monitorze, powiedz, jaki efekt chcesz uzyskać i jak ci będzie pasować, drukuj. Powiedz tylko, żeby zadbał o dobrą czerń itd.
Mam znajomego, który drukuje wszystkie moje zdjęcia, czasem w bardzo dużych formatach (np. do pensjonatów) i na różnych materiałach (papier, płótno). Zanoszę do niego tiffy, nie bawię się w żadne profile. Gość wrzuca na Maka, patrzy, czy wszystko dobrze wygląda, ustawia, co trzeba, ale stara się za bardzo nie poprawiać, jeśli to nie jest konieczne (zwłaszcza uważa na kolory), i jedzie. Zawsze jestem zadowolony. Obok zrzut ekranu z mojej relacji na Insta z przykładowymi wydrukami.
Za dużo rozkminiasz i się zastanawiasz. Póki nie spróbujesz, nie będziesz wiedział, co i jak. :)
Wiesz co? Masz rację. Nie ma co kombinować dla lekko panoramicznego formatu i niewielkiej zmiany w percepcji. Wydaje mi się, że znalazłem stronę, na której bez obaw mogę zamówić wydruk w standardowym rozmiarze.
Świetne opinie na Google Maps, profile ICC dla każdego płótna, brak dziwnych wymagań co do profilu kolorów pliku (zdaje się, że preferują wręcz AdobeRGB), 12-kolorwy ploter, płótno bawełna+poliester, ponoć neutralnie białe 360g (!)... I cena jak za to narpawdę dobra.
Ktoś drukował w Fotosilesia? :)
https://www.fotosilesia.pl/
Alternatywnie mam jeszcze:
https://www.drukarniaobrazow.pl/cennik.html
https://www.bajeczneobrazy.pl/z-twojego-zdjecia/z5tmU6FHEqhNZomvyieWunDH5VONulmZeRSkJBC7n9_jJZ5mrHsWmHzURqAgeSZ3
https://revolio.pl/produkt/produkt-indywidualny
Ale wszystkie wydają się gorsze :P
12-kolorwy ploter
Jak on ma 12 kolorów to tylko i wyłącznie w RGB - to się nie separuje do standardowego CMYKa tylko ma profil na 12 kolorów tego plotera.
Widzisz, wymagasz od nas precyzji w temacie, gdzie precyzji się nie da ustawić. Można ustandaryzować wydruk farbami CMYK na papierze, dobrać odpowiedni profil pod papier tak aby to co na monitorze było i na wydruku (po to właśnie są profile). Natomiast taki wydruk jest zawsze niewiadomą:
1. Tusze plotera/topiki na drukarce sublimacyjnej/toner na laserówce inaczej oddają kolor niż farba drukarska choćby przez swoją specyfikę
+ płótno tez jest specyficznym materiałem - przez swoja fakturę a także wsiąkliwość - co np. jest dosyć istotne przy ploterach.
+ jeszcze drukowanie w 16 kolorach co mocno rozwija wachlarz drukowanych kolorów ale daje też częściowo pewną nieprzewidywalność.
Wiec albo robisz próbkę i na bazie tego korygujesz wydruk docelowy albo zdajesz się na dobre oko tego, kto będzie drukował (jeśli mu dokładnie wyjaśnisz co co Ci chodzi)
Nie ma innej opcji - bez względu jak będziesz kombinować
Acha i jeszcze jedno, o czym usiłuje Cie uświadomić - te zdjęcie oglądasz na nieskalibrowanym monitorze, który ma dosyć spore odchyły w stosunku do tego co jest na zdjęciu. Wystarczy sobie rozjaśnić monitor albo zwiększyć kontrast a zdjęcie będzie już wyglądało inaczej. Więc nie zdziw się, jak dostaniesz co innego niż się spodziewasz
No właśnie podejrzewałem, że bez sensu jest wymaganie zapisu do CMYK, skoro drukujemy na ploterze 6-8-12 kolorów :) (Wszyscy takie mają) I tak, wiem że to zwykle CcMmYK itd.)
Co do monitora - też jestem tego w pełni świadom.
Dlatego nie spodziewam się dostać dokładnie tego samego co na soft proof ani tego co na obrazku, ale porównując soft proof dla profilu płótna z tymi dla profili papierów foto powlekanych i niepowlekanych widzę RELACJĘ między nimi, a skoro wiem jak mniej więcej wyglądają drukowane zdjęcia :) to mogę MNIEJ WIĘCEJ ocenić efekt druku na płótnie :)
Dzięki profilowi wiem też mniej więcej ile szczegółów się zleje.
Na grafice jest tylko jeden kolor, więc szoku pewnie nie przeżyję :)
A photosilesia udostępnia rzekomo dokładne profile dla swojego plotera i dla każdego rodzaju płótna osobno, więc raczej nie jest to pic na wodę.
Ogólnie jednak macie rację - nie trzeba było kombinować tylko pójść na kompromis i zamówić tam, gdzie wszystko jest jasne i przyjazne także dla zwykłego użytkownika
A photosilesia udostępnia rzekomo dokładne profile dla swojego plotera i dla każdego rodzaju płótna osobno, więc raczej nie jest to pic na wodę.
Mogę Ci pokazać jak się odpala te profile w programach graficznych :P Jak masz skalibrowany monitor to to ma jak największy sens - na tym polega WYSIWYG. Wtedy możesz grzebać w ustawieniach zdjęć dokładnie pod wydruk
Darujmy sobie złośliwości. :)
Pobrałem je i korzystałem z nich.
A po wszystkim może je nawet odinstaluje z systemu. Taki jestem hakier, a co! Pisząc "rzekomo" chciałem tylko zaznaczyć, że przecież nie mam pewności jak bardzo są wierne - gdybyś miał uwagi :)
Ależ jakbym śmiał jakiekolwiek złośliwości prawić :)
Po prostu nie chcę zaśmiecać Ci głowę rzeczami, które w sumie nie są Ci potrzebne albo nieużyteczne i skracam drogę do ostatecznej informacji. Jak chcesz możemy podyskutować o druku, profilach i grafice - przez szkołę + studia + prawie 30 lat w branży trochę się tej wiedzy zebrało :) Chętnie się podzielę wiedzą :)
Mogłeś się podzielić trochę wcześniej, zanim sam znalazłem informacje, a nawet wybrałem ostatecznie usługodawcę :D
I żeby nie było - ja doskonale rozumiem, ze często laikowi nie wytłumaczysz, i że wiedza z internetu jest szczątkowa itp. :)
Przecież od samego początku to samo Ci pisałem :)
Jest profesjonalny druk w drukarniach - i tu działają profile ICC (stosowane głównie w wydawnictwach). Jest małonakładowy druk w małych drukarniach - i tu działają tylko odbitki próbne. I są firmy robiące pojedyncze wydruki na różnych mediach - i to już jest wolna amerykanka.
Może się troszkę podłącze pod temat. Ogólnie jak ja najczęściej sobie robię jakieś wydruki to często. Robię sobie kilka próbnych na różnych ustawieniach. Niestety często to co widzimy na nieskalibrowanych monitorach zdecydowanie się różni. Ogólnie polecałbym odwiedzić drukarnie osobiście. Porozmawiać co chcesz uzyskać. I albo kombinować z profilami albo korekcja wydruku.
Nie czytałem wątku ale się podzielę. Ja drukuję w punktach usługowych jak ksero, bo nie lubię przepłacać. I co mogę powiedzieć. Drukarki kolorowe laserowe A4 mają niezłą jakość druku ale niestety nie dają kolorów tak jak na skalibrowanym monitorze. Za to druk jest soczysty i według mnie piękny - czasem lepszy niż na monitorze choć czasem ciemniejszy. Ale wydruk na ploterze wielkoformatowym tej samej grafiki to już totalna klapa i nie polecam. Wszystko wyblakłe, nieostre, nienasycone kolorami. Dlatego dużych formatów nie polecam. Jeżeli chcesz coś większego wydrukować a nie zależy ci na kasie to chyba lepiej wybrać profesjonalną drukarnie. Niestety w tej opcji to sporo trzeba zabulić a mnie nie stać więc nie drukuję