Inflacja i wojna uderzyły w smartfony; sprzedaż spadła o 11%
Sam mam 3 letniego p30 pro i nie mam zamiaru wymieniać. Może nie ma 5g czy 120 Hz ekranu, ale wszystko działa. Nawet bateria trzyma nieźle. Poza tym ceny zwarowaly. Takie Xiaomi krzyczy 5k za telefon. Marka która była kojarzona z taniością. No spoko.
To się producenci powinni cieszyć, a nie martwić.
Ciągle płaczą o niedoborach elementów
Sprzedaz spadla, bo mniej kupiło (podaz taka sama jak rok temu) czy sprzedaz spadla bo podaz spadla.
Gdzies czytałem, ze spadła podaż i wzrosla cena urządzeń i , tego wynika gorszy wynik.
Ten rynek sie nigdy nie nasycy, gdyz smartfony to urządzenia bardzo latwo i szybko sie psujace urzqdzenia i postarzane produktowo w postaci niwymiennych baterii, ktorych nie kupisz (oryginałów) na wolnym rynku, a po trzech latach nie maja ich nawet serwisy.
Nie wiem jak nowe to jest, ale jakiś czas temu zauważyłem w ustawieniach baterii na moim Xiaomi, tryb ultraoszczędzania energii (obok zwykłego oszczędzania energii obecnego od dawna), który rzeczywiście sprawia, że telefon nie zużywa baterii na bezsensowne obliczenia w tle tym samym wydłużając żywnotność urządzenia. Mój rekord to 5 dni na jednym naładowaniu przy okazjonalnym korzystaniu i bez żadnych filmów, muzyki czy gier.
Chciałbym pogratulować, ale nie napisałeś jaką pojemność ma bateria w twoim telefonie.