Moda z Horizon Forbidden West to mocne 10/10 - zakochałem się w tych strojach!
O. Nareszcie ktoś zauważył, że design strojów w grach się liczy. Jak dla mnie to jeden z najbardziej kluczowych elementów budujących klimat gry, o którym nikt prawie nie wspomina w recenzjach.
Jedne z lepiej wykonanych strojów jakie widziałem w grach. Dużo szczegółów i różnych elementów. Jest na czym oko zawiesić i to nie tylko na głównej bohaterce.
Jest chyba nawet lepiej niż w TLoU 2.
Co jak co, ale te stroje faktycznie super wyglądają. Trochę to wygląda jakby brali najlepszę stoję z kilkunastu różnych settingów tworząc taką cudownie zróżnicowaną garderobę.
Mam tylko nadzieję, że jak ta gra wejdzie na PCty to pierwszy mod, jaki powstanie to będzie to mod zmieniający tę pyzę na nieco bardziej przypominającą Alloy z pierwszej części.
Alloy z pierwszej części wygląda jakby miała twarz z plastiku , Alloy w nowej części ma o wiele lepszą geometrie
To jesteś w mniejszości, bo internet jest generalnie zachwycony Aloy :)
Ona jest po prostu bardzo niska, dlatego nie będzie miała figury długonogiej modelki
Już pomine fakt, że czepianie się wyglądu postaci w grze, szczególnie kobiety jest.. Dziwne
To muszę przyznać, że Alpy wygląda jak dla mnie tak samo jak w poprzedniej części z tym, że jej model jest bardziej szczegółowy
Ona jest po prostu bardzo niska, dlatego nie będzie miała figury długonogiej modelki
Problem ludzi polega nie na tym, że ona jest ogólnie mało seksowna czy coś, ale wygląda po prostu gorzej niż w pierwszej części. I ja się z tym zgadzam.
Nie zmienia to faktu, że kobita wygląda po prostu normalnie i kompletnie mnie nie rusza ta zmiana. To gra ma być przede wszystkim dobra, rozgrywka, scenariusz, dialogi, mechaniki, a cała reszta to formalność.
Alloy w nowej części ma o wiele lepszą geometrie
Z punktu widzenia geometrii masz racje bo jej twarz jest bardziej okragla a koło uważane jest za kształt doskonały :)
Mnie się Aloy z FW nawet podoba, nie jest sex bombą jak większość żeńskich bohaterek gier, ale brzydką też bym jej nie nazwał. Aczkolwiek rzeczywiście wydaje się jakaś taka bardziej "nalana" niż w pierwszej części, przez co jeszcze mniej przypomina swój rzeczywisty odpowiednik, duńską aktorkę Hannah Hoekstra. Forbidden West ma mega szczegółowe modele postaci, więc wykluczam niedostatki technologiczne, to raczej celowe działanie twórców. Wygląda na to, że umyślnie zmodyfikowali jej model, dodając mu nie tylko kilka kilogramów, ale też zmieniając oczy czy kości policzkowe. To o tyle dziwne, że np. Sylens wygląda identycznie jak Lance Reddick, czyli nie każda postać została potraktowana w taki sposób.
Moim zdaniem głównym problemem jest jej fryzura, przez co jej głowa/twarz przypomina kształtem cebulę...
W gruncie rzeczy, to możesz nawet podchodzić pod osiemdziesiątkę i nadal być mentalnym chłopaczkiem. To nie kwestia daty urodzenia :)
Ni słyszeliście, że gry komputerowe pogrubiają. Dodają kobiecie z 10 kg.
akurat to w 1 części była bardziej pyzowata (co nie znaczy że mniej ładna) . w dwójce wygląda super. pewnie sie jeszcze nie dowiedział że jej widać włosy na twarzy , oby nie zaczął golić monitora
Jak dla mnie też wygląda dużo gorzej niż w pierwszej części. I nie żeby mnie to jakoś obchodziło, w H:ZD przegrałem może ze 3 godziny jeszcze jak miałem PS4, a części drugiej to zapewne nie tknę. Ot po prostu zwykła opinia oparta na porównawczych zdjęciach.
W sumie komentarz jest zbędny. Zagraj najpierw a nie sugerujesz się materiałem ze State of Play sprzed roku...
O. Nareszcie ktoś zauważył, że design strojów w grach się liczy. Jak dla mnie to jeden z najbardziej kluczowych elementów budujących klimat gry, o którym nikt prawie nie wspomina w recenzjach.
Brakuje mi w grach progresu pancerzy taki, jaki jest w Gothicu. Im wyżej się pniesz, im wyższy poziom, tym bardziej kozacko wygląda zbroja. Dzisiaj na poziomie 100, ta losowo wyrzucona przez przeciwnika zbroja, w open worldzie rodem z gier Ubi, może wyglądać gorzej niż z poziomu 5... Ale statystyki ma lepsze.
Zgoda. Powiązanie postępu fabularnego z pancerzami to kolejny dobry pomysł w Gothiku, który mogliby podłapać więksi twórcy. Bardzo fajnie robił to też Wiedźmin 2, który miał moim zdaniem najlepiej zaprojektowane pancerze jakie kiedykolwiek widziałem w grach, z których każdy był unikatowy i przypisany do mniej więcej konkretnego momentu w grze (część z nich jak pancerz z Kejrana czy zbroja Seltkirka były bezpośrednio związane z fabułą). Fajnie to też robił W3, ale tylko z pancerzami Wiedźmińskimi bo reszta to był szrot (chociaż pancerz halabardników wyglądał spoko).
Generalnie to jest problem Open Worldów, że trudniej w nich przewidzieć postęp gracza oraz że większość odbiorców oczekuje bycia zalewanym coraz to nowym EQ. Stąd pięć modeli na krzyż z polepszonymi statystykami.
Taa, Wiedźmin 2 zrobił dobrze... Może w I i II akcie, bo w III (finałowym) wyglądało to miejscami wręcz groteskowo. Sam akt jest relatywnie krótki, a gra w jego toku podrzuca nam z 10 różnych pancerzy, część z nich o dużo lepszych statystykach względem odzień zdobytych w poprzednim akcie, część słabszych. A najlepsze jest to, że handlarz już na starcie oferuje nam kilka potężnych zbroi (im lepsze "cyferki", tym wyższa cena). Na tym etapie Geralt już śpi na orenach, więc nie ma powodu sięgać bo te tańsze (słabsze) i jestem przekonany, że większość graczy nigdy z nich nie skorzystała. Poza tym bardzo szybko możemy wejść w posiadanie Zbroi Vranów, najlepszego pancerza w grze.
Nie pomagał też fakt, że wszystkie zbroje w grze miały ze 4-5 modeli, różniących się teksturą czy detalami (np. obecnością pasa).
Gothic miał świetnie zrealizowaną kwestię pancerzy. Czuje się w nim progres, bo będąc początkowym kmiotkiem mogę skończyć jako potężny paladyn i wiem, że jeśli nie wybiorę tej drogi rozwoju to pancerz paladyna będzie niedostępny.
To była też pierwsza rzecz o której pomyślałem grając w Dying Light 2 - że będąc we frakcji Stróży Prawa otrzymam ich pancerz. Niestety gra zdążyła mnie znudzić i nie wiem czy to rzeczywiście ma miejsce, ale wątpię :D
No i już nie mogę się doczekać Elden Ring aby znowu pobawić się w Fashion Souls, czyli dobieranie zbroi aby była elegancka :P Szkoda tylko że w ER grafika nie jest tak dopieszczona jak w Horizon i oglądanie zbroi nie będzie aż tak cieszyło oczy.
mam nadzieję, że ta gra wyjdzie kiedyś na PC - ale nie dlatego, by ktoś tworzył jakieś durne mody (bo Aloy brzydka nie jest), ale po to, by normalni gracze mogli pozachwycać się tą grafiką. podoba mi się to przywiązanie do szczegółów, stroje prezentują się super. jeśli rzeczywiście jest lepsza od jedynki to warto czekać :)
Myślałem, że czasy gdy każda kobieca postać w grach konkurowała z przerysowaną do granic panną Croft minęły i ludzie zaczęli bardziej zwracać uwagę na inne aspekty. Aloy nie jest i nigdy nie była kreowana na sex bombę, ot mocne 6/10 ale jak spojrzymy na charyzmę i osobowość, zwarzywszy na to co przeszła. Tu dla mnie ma 9/10.
O wreszcie jakiś ciekawy temat, ogólnie w przypadku wielu gier można napisać naprawdę dużo o modzie, czy architekturze i aż coś takiego prosiłoby się o własną serię takiej publicystyki... szczególnie gdy na GOLu panuje ostatnio moda na typowe, nic nie wnoszące klikadła.
BTW 20 łapek w górę i 90 w dół... odszczekuje, GOL wie co robi pisząc swoje wysrywy... idealnie pasują do czytelników.
Ja bardzo zwracam na modele ubrań, broni czy budynków. Dlatego cenie sobie jak w grze jest narzędzie do podglądu takich elementów. Po przejściu większości takich gier często używam skryptu, który dodaje do ekwipunku wszystkie przedmioty. Później sporządzam masę czasu na przeglądaniu modeli. Lubie też zbierać wszystko co leży na ziemi. Wygląd nawet zwykłych rzeczy może zaskoczyć. Takie kubki termiczne w CP2077.
Coraz więcej gier ma fajne opcje przeglądania modeli, ale często zdarza mi się wypakowywać modele, by później przeglądać je w programie 3D.
Jednak ich wadą jest to, że odsłaniają za mało ciała.
A twoją wadą jest to, że jesteś imbecylem.
Oseramskie rządzą, mogliby być kowalami w Wiedźminie :)
*(tylko książki, polskie produkcje)
No i jeśli chodzi o jakość grafiki, to oni odrobili pracę w kontekście ukazywania się tytułu jeszcze na starszych konsolach
Mam pytanie. Kiedy wchodzę w zakładkę misje-znajdźki, mam relikt i odkryj pochodzenie ozdoby mam jako nie odkryte, znalezione tak. Jak mam znaleźć pochodzenie? Czy to w dalszym czasie, czy coś pominąłem? Teraz właśnie odkryłem Visca Point: beznadzieja
Czy ktoś na ps5 ma też ten problem ze jak ustawia większe spowolnienie czasu przy włączeniu koła wyboru broni, to wtedy bardziej zamula owe koło? Tzn akcja drazka podczas najeżdżania na bronie nie jest już tak responsywna oraz ikonka tworzenia amunicji klatkuje. Tryb performance uzywam
po prostu jest tragiczna w nowym wydaniu, spuchła okropnie, nie wspomnę o włosach i kształcie ich łączenia z czołem bo to chyba jeszcze gorsze
Ta grafika jest tendencyjna, bo nie dość, że "nowa wersja" jest faktycznie bardziej pucułowata, to do tego ma tutaj dziwną minę. No i przedtem miała piegi, a teraz, nie wiem, pozostałość po ospie?
Mi osobiście bardziej podobała się wersja z pierwszej części, może dlatego, że kompletnie nie zwracałem tam na to uwagi. Pewnie podświadomie uznałem tamtą wersję za "domyślną" i teraz mam dysonans.
Ale w gruncie rzeczy: nie mój cyrk, nie moje małpy. Mogli sobie nawet zrobić zielonego kosmitę.
zrobili ją taką aby więcej graczek mogło się zindentyfikować z graną postacią ;)
W grze tak nie wygląda. Te zdjęcie nie oddaje prawdy. Jest duża różnica względem pierwszej części ale na plus a nie minus.
Twarz wygląda naturalniej i ma wiele drobnych detali. Mi się podoba.
No niestety właśnie tak wygląda.
Ehh, wiele zależy od ujęcia. Tutaj wstawiacie foty, gdzie robi jakieś miny plus jedna fota z zapowiedzi. W grze wygląda okej, nawet na screenach w artykule widać, że wygląda lepiej niż na tym co pokazujecie. Zobaczcie pierwsze zdjęcie na 4 stronie artykułu - odpowiednia mina, kąt i wygląda inaczej. Wam jak ktoś cyknie fotkę jak żrecie albo macie rozdziawioną gębę to też nie wyglądacie jak książęta z bajki (a myślę, że wielu z komentujących jej wygląd nawet w najlepszej pozie i ciuchach wygląda beznadziejnie) ;]
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
>Aloy gdy po raz kolejny słyszy że morda jej spuchła
A na serio to in-game nie wygląda tak tragicznie jak na materiałach przedpremierowych, wydaje mi się że poprawili jej wygląd bo nie widzę różnicy w porównaniu do jedynki
No mnie przeraża trochę kreacja 3D tego charakteru. Przecież nie po to gram w gry z protagonistą żeńskim, żeby patrzeć na bazyla jakich pełno na ulicach -) Dla mnie powinna wyglądać przynajmniej jak Lara.
Mam w DL2 przegrane kolo 100h i troche mam spaczony umysł bo grając w Horizon nawet nie chce mi sie wspinać bo wspinaczka to tragednia (wg mnie). Ale im dłużej gram w horizon tym mniej mi sie chce wykonywać wszystkie znajdzki i poboczne aktywności i chyba gre ukoncze poprostu "liniowo" wykonując tylko głowne misje.
Nie da się tak ukończyć gry. Trzeba sporo pobocznych robić by mieć odpowiedni poziom do fabuły. Te są dość rozbudowane i potrafią trwać nawet ponad godzinę.
Chyba że obniżysz stopień trudności do najłatwiejszego.
Ale z tego co piszesz to w DL2 chyba tez Ci sie nie chcialo wszystkiego odhaczyc jesli po 100h przesiadles sie na Horizon ;) Wg tworcow to jest gra na 500h zeby ukonczyc ja na 100%
A ja to bym chciał, żeby dało się zmieniać uczesanie Aloy, te jej wysoko ułożone dredy zawsze mnie irytowały :<
Szalenie mi się podoba, że wystarczy iż tylko spojrzysz na bohatera, natychmiast wiesz, do jakiego plemienia należy. Ta gra wygląda tak pięknie!
Autor pisze że nie chce spoilerować jedynki, po czym rzuca największy spoiler z gry...
tak dopowiem od siebie, nie mam nic do okrągłych buź pań, wszystko jest naturalne, i tu własnie u alloy nie jest. graficy chcieli zrobić z niej osobę o okrągłej buzi i ok bo takie twarze są ale genetycznie okrągłe i widać że to normalne, ale jest inny typ twarzy okrągłej która jest większa po efektach szybkiego utycia, twarz wygląda wtedy jak napuchnięta a nie okrągła, wygląda jakby utycie nastąpiło szybko i miało prawo zejść po przejściu na dietę i tak wygląda aloy. Nie ma naturalnej twarzy pyzatej naturalnie tylko dosłownie jakby spuchła w tydzień po żarciu ... albo jakby trzymała w tyłku mega bąka i nie mogła wypuścić
Mam problem z grą po patchu 1.06
Jestem w Misji NASIONA PRZESZLOSCI, Mam spotkać spotkać z Varlem w Bazie. Jednak gdy wchodzę do bazy drugie drzwi są nieaktywne. Próbowałem wejść od drugiej strony i jest tak samo, nie mogę zacząć żadnej innej misji, ponieważ są oznaczone jako Nieaktywne. Miał ktoś podobny problem?
