Jaką wybrać drukarkę do użytku domowego? Totalnie się na nich nie znam. Zależy mi na jakości druku i wydajności. Nieźle by było gdyby urządzenie zawierało skaner. Więcej szczegółów podam po Waszym responsie. Budżet to 500-700zł (może ulec zmianie, jeśli będzie to miało sens).
PS Ma być to sprzęt na użytek domowy, sprawy tylko prywatne. Choć ostatnio często ww. drukowania potrzebowałem...
UP
Jakiś laserowy Brother w zależności od bajerów jakie ma.
Osobiście mam DCP - 1622WE.
Broń Boże nie bierz HP, drukarki tanie, ale w eksploatacji wychodzi bardzo drogo. Cannon podobnie.
Tak jak Mitsukai wspomniał bierz jakiegoś Brothera, bardzo dobre sprzęty, a komplet tuszu wychodzi mniej niż jeden kartridż do HP.
Dodam, że wystarczy monochromatyczna z połączeniem przewodowym.
Swoją drogą jak przekłada się rozdzielczość podana w dpi? Jaka jest minimalna do czytelności czegoś więcej niż tekstu?
Ja mam czarno-biały laser HP LaserJet Pro M15w. Skanuję telefonem (wygodniej, niż skanerem, który miałem w poprzedniej drukarce). W eksploatacji laser wychodzi bardzo tanio, drukarka jest lekka, zwiewna, szybka. Wszystko odbywa się przez Wifi, łatwo drukuję z komputera i telefonu. Ogólnie jestem zadowolony.
Prawdopodobieństwo posiadania może nie być najwyższe, ale.... miał ktoś? https://www.brother.pl/printers/laser-printers/dcp-1512e#specifications
Mam HL-1222 to jest ta sama rodzina tylko w wersji wyłącznie drukarki, ale sprzęt drukujący identyczny jak w tym wielofunkcyjnym.
Jak dla mnie do zastosowań domowych super. Jakość druku przyzwoita aczkolwiek nawet na pełnej rozdzielczości przy małych kodach qr widać słabsze momenty, ale nigdy nie miałem problemu z odczytem.
Dziękuję!
Nie powiem jaką, ale jeśli starczy mono, to zdecydowanie laser.
No i tutaj to już kwestia ceny i jakości. Ze skanera nie rezygnuj, zdjęcia dokumentów są do d... :) HP ma na pewno popularne zamienniki tonerów więc bym go nie odrzucał.
Absolutnie ze skanera rezygnować nie zamierzam!
zdjęcia dokumentów są do d...
Nie chodzi o zdjęcia dokumentów, masz normalnie zrobione appki skanerów, np. w aplikacji Dropboxa świetny skaner. Plus jak próbujesz skanować stronę 234 z książki, to telefon nokautuje skaner.
Chodzi ci o OCR?
Appki na Androida/iOS są już tak doskonałe? Zachowują pełen układ dokumentu?
Bo jeśli chodzi ci o "skany" jako odpicowane zdjęcia - tym bardziej nie wierzę w idealne appki. Oczywiście, normalne skanery CIS też obrabiają software'owo obraz - podbijają kontrast, usuwają niedoskonałości i cienie - tyle że przy skanie ta automatyczna obróbka jest prosta i faktycznie działa.
Przy zdjęciu z różnym oświetleniem, temperaturą barową, cieniami, niedoskonałymi krawędziami i geometrią (zawsze robisz idealną fotę kartki?) to rzadko zadziała naprawdę dobrze...
Chociaż chętnie sprawdzę jakieś appki, jeśli możesz coś polecić. :)
Natomiast zgoda, popularne skanery płaskie, jeśli chodzi o książki, są nawet gorsze niż aparaty, bo nie łapią ostrości :)
Generalnie jednak robienie skanu appką versus płożenie kartki w skanerze i naciśnięcie copy? Eee... :) Nadal skaner wygrywa.
Drukarka laserowa jako jedyna tania opcja to trochę mit. Jak weźmiesz Brothera na tusz to koszty tuszów są naprawdę niewielkie. A drukowanie w kolorze jednak czasami przydatne jest.
To też zależy od tego z jakiej epoki jest drukarka i czy to urządzenie domowe czy wół roboczy. Prawie 15 lat temu kupiłem żonie leciwą HP 2200D za ~200 zł.
Żona przez te lata drukowała jak opętana, dwa licencjaty, dwie magisterki, doktorat, różne prace, dokumenty, wszystko w wielu egzemplarzach, niejeden raz było tak, że wrzucała jednorazowo np. 800 stron na bęben i szło w dupleksie. I tak przez kilka dni.
I poza tym, że drukarka kosztowała 200 zł to proszek do niej to wydatek ok. 10 zł na rok. I shit you not. Niby kartridż seryjny starcza na 5000 stron, ale spokojnie idzie na nim zrobić i 15 000 :D A często i więcej, ale jakość wydruku już wyraźnie spada. Do tego mam dwie lewe ręce a jak spotkała nas prez te 15 lat jedna mała awaria (dupleksu) to naprawiłem sam w 10 minut. Jestem w stanie całe to gówno rozebrać i rozumiem prawie wszystko co się dzieje w środku. Kiedyś to były drukarki, teraz już nie ma drukarek. Może stąd te historie o "taniości lasera" :) Poza tym pełna zgoda, jakbym miał brać coś co nie waży 20 kg, to też poszedłbym w jakiegoś nowego Bothera w kolorze "na wszelki wypadek".
No tak, tylko jeśli ktoś mniej drukuje, to trzeba pamiętać, by mieć ciągle załadowany papier, coby sobie Brother czyścił głowice raz na jakiś czas. I wyłączać go od prądu, chyba, ze teraz nie robią tego losowo np. o 2:00 w nocy (znane z internetu narzekania)...
Jak ktos drukuje dużo, to może faktycznie jakiś nowy Brother czy inna drukarka z zasilaniem ciągłym ma sens.
Aczkolwiek był już kilka lat temu szał na Epsony, a potem narzekania, jaki to szajs :D
Ja jakoś przestałem wierzyć w mit taniej, niezawodnej plujki, no ale drukuję tyle co kot napłakał, więc od czterech lat mam taniego i-sensys ze startowym tonerem (jedyny laser, którym miał fabryczną pokrywę na wyjście papieru :))
Ja kupiłem jakieś półtora miesiąca temu drukarkę ze skanerem Xerox B215VDNI:
https://www.ceneo.pl/85852217#
Póki co sprawdza się bardzo dobrze i spełnia moje oczekiwania. Z tym, że cena jest odrobinę wyższa niż to co zakładałeś ok. 1050 zł zamiast 500-700 zł. Pierwotnie celowałem w ten sam poziom co Ty i chyba na tym poziomie też mają jakiś model. Ja jednak wolałem dołożyć te 300 zł za automatyczny duplex.
Potencjalną wadą dla niektórych może być relatywnie duży rozmiar i waga.
Pierwsza kwota była rzucona intuicyjnie. Jeśli warto, to parę stówek mogę dołożyć.
Powodzenia z tematem. Od miesiąca przymierzam się do zakupu drukarki. Chciałem jakiegoś prostego, laserowego Brothera, bez dodatkowych bajerów i mocno się zdziwiłem. Albo pustki w sklepach, albo ceny ładnie zawyżone w stosunku do tego po ile chodziły jeszcze niedawno. Modele, które w zeszłym roku kosztowały jakieś 4 stówy to teraz koszt prawie dwukrotnie wyższy. I raczej trzeba brać, bo lepiej chyba szybko nie będzie. Jak ze wszystkim w sumie.
No, ceny nieźle w górę poszły. Z ciekawości odkopałem maila z 2015 roku jak kupowałem drukarkę. Dałem wtedy za Brothera 440zł, dzisiaj już kosztuje 900zł identyczny model.
O tym właśnie mówię. Sam trochę biję się z myślami, bo z jednej strony drukarka nie jest mi jakoś na gwałt potrzebna, ale z drugiej nie wiem, czy ma sens czekać na jakieś dostawy, bo pewnie tak jak z PS5, czy kartami graficznymi. "Poczekam kilka miesięcy i kupię taniej".
Macie rację.
https://www.morele.net/drukarka-laserowa-canon-i-sensys-lbp6030b-eu-8468b006aa-695587/?utm_source=ceneo&utm_medium=referral
Za swoja zapłaciłem... w 2016 r... 300 zł
Ale OK, to resztki, natomiast bliźniaczego HP można wyrwać jak widzę już za ok 550-600 zł... problem w tym, że też kosztował 300-350 zł
Och, tego się nie spodziewałem. Jeszcze 50 postów i konstatacja będzie jak przy wątku komputerowym...
Sprawdź Epson Ecotank - atramentowa ale bez drogich kartdridży tylko z wbudowanymi pojemnikami na tusz + z tanim oryginalnym tuszem.
2022 rok a typy powtarzają schemacik, jakie to HP drogie.
To swoją droga. Bo prócz laserowej HP miałem ostatnich kilka lat HP 5520 i tam kupowałem zamienniki po 12 zł na Allegro.
Chociaż ja z drukarkami nigdy nie miałem przesadnej chemii, wiec nie będę się wdawal w dyskusje o wyższości jednej marki nad druga. Jedynie będę gorącym orędownikiem taniego laseru
zamienniki po 12 zł na Allegro
Dokładnie o to chodzi, w dobie zamienników koszty eksploatacji tych drukarek są śmiesznie niskie.
Czy te Brothery nie latały ze cztery lata temu po 250 zł?
https://www.morele.net/drukarka-laserowa-brother-hl-1223we-hl1223weap2-4141413/
Te HP latały po 350 zł
Teraz są nawet ograniczenia ilościowe w zakupie :D
Sądziłem, że najcenniejszym elementem mojego zestawu jest kupione dwa lata temu GPU, ale ostatecznie sprzedałbym je obecnie za jakieś 25-50% więcej. Podczas gdy drukarka to 100-200% zysku :D
Dostępność w x-kom
https://www.x-kom.pl/g-6/c/43-drukarki-laserowe.html?sort_by=price_asc
A ten Brother na pewno latał po 250 zł
https://www.x-kom.pl/p/155489-drukarka-laserowa-brother-hl-1110e.html
Dobrze pamiętam, zastanawiałem się, czy oszczędzić względem Canona 50 zł, ale Canon był ładniejszy i miał pokrywkę :P
Jeszcze niedawno:
7 miesięcy temu
Drukarkę mam od 3 lat prawie. Wydrukowanie na niej czegoś więcej niż tekstu graniczy z cudem. Brakuje pamięci
RAM w drukarce... Drukarka dość wolno się uruchamia i pierwszy wydruk zajmuje bardzo długo. Jeszcze na
drukarkę za 250 zł (cena sierpień 2018) jest okej ale za 500 zł? Na pewno istnieją bardziej udane modele. Jedynym
plusem są śmiesznie tanie tonery (na aukcjach po 40 zł a drukują dość dużo, ale w przeciętnej jakości).
A teraz 879 :D
Ceny to oczywiście pokłosie sytuacji. Nie dość, że z dostępnością podzespołów do produkcji czegokolwiek jest problem, to ludzie na home officach się rzucili na sprzęt, w końcu w biurze już sobie raz na jakiś czas prywaty tak łatwo nie wydrukują :)