Premier Morawiecki mówił o e-sporcie, najwyraźniej nie bardzo wiedząc, czym jest
Przeciez on przemowienia z generatora klepie...
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak e-sport nie ma. My e-sportu w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Mozna i tak:
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak globalne ocieplenie nie ma. My globalnego ocieplenia w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Albo
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak kłamliwy premier nie ma. My kłamliwego premiera w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Ewentualnie:
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak lubię placki nie ma. My lubienia placków w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Jeszcze brakuje tu Czarnka, który wyleciałby z tekstem, że potrzeba więcej e-sportu na lekcjach WF-u.
Takiego premiera, jak Morawiecki, Polska jeszcze nie miała. Nawet Kazimierz Marcinkiewicz, choć też dość specyficzny, nie ośmieszał się tak dzień w dzień. Można to porównać, co najwyżej, do okresu gdy premierem był Jarosław Kaczyński, chwalący się brakiem konta w banku, brakiem komórki, brakiem prawa jazdy etc., ale przy całej groteskowości tej postaci, Morawiecki jednak ją przebija takim absurdem.
Genialny plan. To nie może się nie udać.
Niech rząd najlepiej w żaden sposób się nie udziela w kwestii e-sportu, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Genialny plan. To nie może się nie udać.
Przeciez on przemowienia z generatora klepie...
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak e-sport nie ma. My e-sportu w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Mozna i tak:
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak globalne ocieplenie nie ma. My globalnego ocieplenia w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Albo
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak kłamliwy premier nie ma. My kłamliwego premiera w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Ewentualnie:
Ale też nie możemy udawać, że takiego zjawiska jak lubię placki nie ma. My lubienia placków w ramach żadnego programu ministerialnego nie wspieramy, natomiast zauważamy to zjawisko, zauważamy zagrożenia, które płyną z tego zjawiska.
Ogólnie to Morawiecki to robot i jego oprogramowanie nie przedstawia więcej możliwych wypowiedzi.
Zgadza się - robot sterowany przez gnoma z Żoliborza.
On nie przypomina Pinokia , on kurna jest Pinokiem. Nawet nos ma coraz dłuższy:)
Chodzą słuchy, że ilość drewna jaka mu zostaje po każdym piłowaniu drewnianego kłamliwego nochala przysłużyła się do stworzenia kolejnej gry od Piranha Bytes.
Ten pan przypomina mi Pinokia.
obaj byli równie prawdomówni :)
Bylo kiedys cos takiego jak ACTA. Nie przeszlo bo ludzie wyszli na ulice.
Teraz chca sie zabrac za e-sport zeby wyciagnac dzieci i innych z domow. Wyciagna ich ale na protesty.
Zeby tutaj czytac o polityce. Ja wiem ze temat podchodzi ale mi sie osobiscie nie chce na te mordy sejmowe tutaj ogladac jeszcze.
To widać jakie masz o tym pojęcie xD Gówno im dało te całe wychodzenie na ulicę, bo acta i tak zostało podpisane w wakacje, kiedy nawet niewiele kto o tym wiedział, a po fakcie już żadnych protestów nie było. Zresztą wielkie "protesty" dzisiejszych dzieciaczków polegałby na tym, że popisaliby sobie na fejsbuku dając smutne buźki i obrazezczki z napisem "STOP ACTA" haha.
Jakbyś nie wiedział to ACTA zostało już dawno przez Polskę podpisane Xddd
Wszystko się uda pod warunkiem, że e-sportami zajmie się spec od e-maili, pan Dworczyk.
Najlepsze co może rząd zrobić, to nie robić nic, niech zostawią e-sport w spokoju.
Nie pierwsza rzecz o której mówi nie mając pojęcia
Widzisz ile macie ze sobą wspólnego?
Nawet nie chciało mu się przygotować, z czego będzie dziś wkręcać.
Płacze, to nie film Barei to rzeczywistość
Jeszcze brakuje tu Czarnka, który wyleciałby z tekstem, że potrzeba więcej e-sportu na lekcjach WF-u.
Czarnek raczej wyszedłby z tekstem, że nie ma lepszego e-sportu od e-modlitwy. :)
Przy okazji zachwalając tą najnowszą grę o Jezusie, o której niedawno GOL pisał.
Jeszcze niech wyciagna pilkarzy z boisk i plywakow z basenu.
I Bedzie git i nie bedzie niczego.
Takiego premiera, jak Morawiecki, Polska jeszcze nie miała. Nawet Kazimierz Marcinkiewicz, choć też dość specyficzny, nie ośmieszał się tak dzień w dzień. Można to porównać, co najwyżej, do okresu gdy premierem był Jarosław Kaczyński, chwalący się brakiem konta w banku, brakiem komórki, brakiem prawa jazdy etc., ale przy całej groteskowości tej postaci, Morawiecki jednak ją przebija takim absurdem.
Tak to jest jak jedynym wymogiem dla polityka jest papier za studia, a umiejętność myślenia nie potrzebna, taki mamy kraj jaki potrafimy zrobić.
Chyba się politycy skapli że nie oglądam TVP żeby ich nie oglądać i nie słuchać to przyleźli na Gola, sprytnie....
Ten moment, kiedy przeciętny użytkownik polskiego forum o grach może się cieszyć większym RIGCzem i większymi kompetencjami niż premier, który decyduje o życiu 39 milionów ludzi i ma do dyspozycji armię urzędników, badaczy i analityków za 900 milionów złotych...
...właśnie nadszedł.
PPM: Jaki jest najpopularniejszy ten e-sport?
- CS:GO
PPM: No, to wyciągamy dzieci sprzed monitorów. Niech pograją w parkach.
Miejskie "boiska"+wypożyczalnie sprzętu do ASG mogły by być całkiem spoko pomysłem
Ktoś mądry kiedyś do mnie napisał, że jak za mało wiem o pewne rzeczy i za mało fakty znam, to lepiej jest siedzieć cicho. Taka dobra rada też powinno skierować również do premier Morawiecki.
Szanuję premier Morawiecki, ale znowu wpadł słabo.
Chyba tylko za bycie człowiekiem można go szanować. Choć nie jestem pewny...
Nawet najlepsi też popełniają błędy. :P
Życzę Ci miłego dnia.
I głupi, gdy milczy, wydaje się mądrym,
kto wargi zamyka - bezpieczny.
Księga Przysłów 17,28
Szanuję premier Morawiecki, ale znowu wpadł słabo.
A to kiedyś wypadł dobrze? Zawsze gada w ten sposób i powtarza pustosłowie, tylko teraz wybitnie mu nie wyszło.
To wspólna cecha wszystkich jego wypowiedzi - nie wie właściwie o czym mówi.
![[Gammorin]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/1175156_50.jpg)
Mądrze gada, polać mu. Ja do tego bym dorzucił jeszcze jakąś tarczę i program +500...
Od co najmniej dwóch lat ten człowiek nie wie o czym mówi. Błędne lanie wody na temat esportu w jego wypadku nie jest niczym dziwnym.
Swego czasu Jarek Pasza organizował obozy sportowo-esportowe gdzie każdego dnia było ileś godzin przeznaczonych na granie, ileś na ćwiczenia a ileś na jeszcze jakieś tam zabawy. Spoko pomysł bo baitując ludzi na CSa w rzeczywistości fajnie dzieciakom organizował czas (a te 3h przed kompem było przynajmniej w miarę produktywne bo uczyli się konkretnych taktyk, współpracy itd. poza tym dzieciaki potrafią więcej spędzać w domu w wakacje). Także da się wykorzystać to zjawisko do tego by dać młodym ludziom wartościowe zajęcia. Z tym, że to zrobił prywatnie konkretny człowiek znający się na temacie i robiący to z własnej pasji (swoje też pewnie na tym zarobił, ale nie można oczekiwać że będzie to robił za darmo). Natomiast rząd może co najwyżej spróbować ocieplić swój wizerunek i starać się uderzyć do młodych. Natomiast wszelkie zaangażowanie rządu wiąże się z ogromną biurokracją, wielkimi kosztami (oczywiście z podatków) oraz bardzo niską skutecznością. Niestety, ale obecny rząd w nosie ma zasadę subsydiarności i tkwi w przekonaniu, że wszystko musi robić państwo...
Ale pitolisz farmazony.
Mój 10-latek chodzi do klasy sportowej (piłkarskiej 2h WFu codziennie) do tego 3 x trening w szkółce + mecze sobota/niedziela. Dodatkowo trening lekkoatletyki 3 x w tygodniu. A w wolnym czasie gra w Minecrafta, Fortnite, Fifę, oglada YT.
To nie od rządu czy wytycznych ministra zależy czy dziecko będzie siedziało przed kompem. Rodzice wychowują. I jak widać po forum coś im nie pykło, bo siedzi pełno głąbów i piszą głupoty.
Wyzywasz mnie od niewychowanych głąbów i twierdzisz, że pitolę farmazony a jednocześnie ewidentnie nie rozumiesz mojego komentarza.
Wyraźnie stwierdziłem, że działania rządu są nieskuteczne co jest równoznaczne z tym że to nie od rządu czy wytycznych ministra zależy czy dziecko będzie siedziało przed kompem. Podany jako przykład 10-latek tylko potwierdza moją tezę. Stwierdziłem przecież, że skuteczniejsze są oddolne działania i praca wychowawcza z konkretnym dzieckiem a rząd skrytykowałem za to, że tego nie rozumie.
Ale pitolisz farmazony.
Mój 10-latek chodzi do klasy sportowej (piłkarskiej 2h WFu codziennie) do tego 3 x trening w szkółce + mecze sobota/niedziela. Dodatkowo trening lekkoatletyki 3 x w tygodniu. A w wolnym czasie gra w Minecrafta, Fortnite, Fifę, oglada YT.
A na naukę czas mu jeszcze zostaje?
Nie no, trochę się zgrywam, po co mu wiedza gdy zostanie Lewandowskim z jego zarobkami? W sumie najważniejsze to rozwijać pasje.
ma racje co będą bez produktywnie grać w jakieś wiedzmaki czy cyberkupiszony jak jest tyle gier na których można się E-wysportować ;)
Chyba odwrotnie. Jarek, syn komunistycznego pieszczocha, mógł mieć Camele z Pewexu, Donek na kominie to się jakimiś Fajrantami czy tam innymi Ekstra Mocnymi bez filtra zaciągał.
panie M. normalnie jednym słowem:
PAY TO WIN :) HAHAH
Nie, tylko nie polityka bo zwrócę swój ostatni posiłek. PiS zły, PO złe co tam jeszcze innego jest też złe a dajcie sobie spokój.
Choć są w życiu człowieka takie okresy, zwłaszcza w czasie studiów i zaraz po, kiedy myślimy, że uda nam się zmienić świat.
Potem rozumiemy, że nic z tego i straciliśmy czas na dyskusje o gównianej polityce.
Moja rada
Żyjcie pełnią życia a politykę omijajcie szerokim łukiem.
Jest już oficjalne sprostowanie rzecznika rządu, otóż premier gdy mówił e sport tak na prawdę mówił eeee sport czyli było to jedynie wtrącenie charakterystyczne dla rozwojowej niepłynności mówienia (RNM)
Sama zaś niepłynność mówienia u premiera to oczywiście wina Tuska;)
Jedyny prawilny Morawiecki
Nie ma czegos takiego jak esport.
Sport to ruch i sport nie jest własnością jednej firmy/korporacji, a gry są.
Nie mozna sportem nazwać granie w jakąś grę, ktora nie jest wolna od patentów.
Na szachy nikt nie ma patentu i na inne sporty takze. Nie wiem kto to wymyślił i ten esport i jakim cudem sie przyjął, ale to prywatny folwark korporacji zarówno od gier, jak i hardwaru.
To nie sport tu jest wazny, tylko ssanie kasy od graczy na gry i hardware, ktory za sam znaczek esport ma +400% ddo ceny.
To jest rżnięcie na kase, a nie sport.
To jest rżnięcie na kase, a nie sport
Mhm...
Koszt Counter Strike'a - 0 zł
Koszt rakietki do tenisa - od 30 do 800 zł
I gdzie tu się płaci +400% za znaczek?
Jest coś takiego jak e-sport. Może jest sportem, może nie jest, ale sama nazwa się przyjęła i tyle w temacie.
Zabawne, że tak bardzo sam sobie przeczysz w jednej wypowiedzi. Bo niby mówisz, że
Na szachy nikt nie ma patentu i na inne sporty takze. Nie wiem kto to wymyślił i ten esport i jakim cudem sie przyjął, ale to prywatny folwark korporacji zarówno od gier, jak i hardwaru.
a jednocześnie zapominasz o takich organizacjach jak FIFA (którą można obecnie traktować bardziej jak korporację), które są robią co chcą, a dana dziedzina to ich prywatny folwark.
To nie sport tu jest wazny, tylko ssanie kasy od graczy na gry i hardware, ktory za sam znaczek esport ma +400% ddo ceny.
Jakby w "prawdziwym" sporcie nie było tak samo. Porządny sprzęt do gry za sam znaczek jest już o wiele droższy, a dodatkowo firmy zbijają na nich majątek sprzedając fanom. Nie wspominając już, że zawodnicy mają wielkie loga firm wywalone na koszulkach.
Więc powiedziałbym, że to już bardziej tradycyjnie rozumiany sport (szczególnie ten najpopularniejszy w postaci piłki nożnej, koszykówki, hokeja, siatkówki, baseballu, rugby) jest takim rżnięciem na kasę, że esport obecnie wygląda przy nim jak jedyny normalny w tej kwestii.
Pomijając już to "sport to ruch" a potem podanie przykładu SZACHÓW :D. Zaczynimy od tego, że mylisz pojęcie sportu rekreacyjnego z profesjonalnym/turniejowym. Nikogo nie obchodzi, że jakieś dzieciaki rżną sobie w gałę na klepowisku za blokiem, ale prawdziwa, turniejowa piłka nożna to jak najbardziej biznes i tym bardziej własność światowej organizacji zbijającej dosłownie miliardy dolarów. Tak jest praktycznie z każdym bardziej znanym sportem.
Jako łucznik i członek oficjalnego klubu mogę powiedzieć, że sprzęt niektórych moich kolegów jest wart naście tysięcy złotych na głowę. Na moim osobistym zestawie też producenci raczej nie zbiednieli. Samo członkostwo w klubie również nie jest darmowe, płacimy regularne, miesięczne składki. Więc nie, sport nie jest darmowy. Wszystko to biznes.
Ja chciałbym dodać, że oczywiście, są gracze, i jest ich aktywność fizyczna, ale z drugiej strony są producenci gier, są producenci gejmingowych foteli (nie gejowskich, tylko gejmingowych, ale nie dziwią mnie takie skojarzenia przedstawicieli KO i Lewicy), są hodowcy myszy, i oni też mają swoje koszty i swoje interesy. My jako rząd oczywiście to monitorujemy i bierzemy pod uwagę, ponieważ staramy się nie dzielić Polaków, ale łączyć. Dlatego mogę zapewnić, że robimy co w naszej mocy, by sport w ogóle, ale e-sport w szczególności, rozwijać, i zachęcać młodzież do aktywności sportowej. Pan minister Czarnek na pewno zwróci na to uwagę, gdyż wsłuchuje się szczególnie w głos młodego pokolenia, my jako rząd polski, patriotyczny, jako PiS, się wsłuchujemy, i na pewno takie inicjatywy są dla nas cenne, i głosy młodego pokolenia też.
Napisałbym coś na ten temat, ale nie chcąc dostać na forum bana za agresję i mowę nienawiści musiałbym wygwiazdkować prawie całą moją wypowiedź i pewnie osiem gwiazdek by nie starczyło by wyrazić co czuję.
Ciekawe co będzie następne.
Na miejscu premiera wstydzilbym sie wychodzic z domu, muszac dzien w dzien wciskac ludziom takie farmazony. A ekspertow maja naprawde zacnych.
Mnie zastanawia najbardziej taki fakt: czego nie dotkną to spierdzielą, premier kłamie tak, że Pinokio przy nim to szczyt prawdomówności i obiektywizmu, Czarnek wprowadza system edukacji wzorem III Rzeszy, Ziobro i jego klika ma własną interpretację trójpodziału władzy, sądy przestają być niezawisłe ... tymczasem poparcie dla PIS największe wśród partii politycznych (styczeń 2022), wydaje się więc, że większość z głosujących Polaków to właśnie takie same zakłamane charaktery jak obecna władza.
yup, problemem nie jest tylko pis, ale fakt, ze (niemal) wiekszosc polakow to kompletni debile
Via Tenor
O jakie większości mówisz, 30% to nie jest większość.
I to jest 30% z głosujących, czyli pewnie ze 3 miliony.
Po prostu rządzi nami 3 miliony trepów, po prostu trzeba chodzić na wybory.
No rzeczywiście zastanawiające. Opozycja taka nimby mądra i oświecona i też się zastanawia.
Jak ktoś nie wie co to "większość" w D'Hondt'cie to też się pewnie zastanawia i oczom nie dowierza.
Otóż to jest proste jak drut.
Premier "kłamie" nie mniej i nie bardziej niż jakikolwiek inny Premier i to, o zgrozo, na całym świecie. Warto podkreślić to "" bo za kłamanie bez "" jest cały szereg odpowiedzialności i nie spotkają one Morawieckiego tak jak nie spotkały Oleksego, Millera, Tuska, Marcinkiewicza itd. Statystyczny wyborca (a najważniejsi są ci niezdecydowani) to doskonale wie. No bo cóż... Premier "kłamie" w sumie nie mniej niż ten statystyczny wyborca.
Edukacja by Czarnek jest sobie jakaś ale przeciętny nauczyciel nic o niej nie wie. Wiedzą dziennikarze, tylko uczyć im się nie jakoś chce. No bo co tu wiedzieć... nic w tej edukacji by Czarnek ciekawego nie ma. Całkowicie odrębną kwestią jest to, że ogół społeczeństwa ma pełne prawo wybrać model edukacji dowolnej Rzeszy, ZSRR, ZachodnioUnijny czy ala Republika Kongo. Tak działa demokracja. Jak przegłosujemy poranne biczowanie dzieci, to będziemy biczować - demokraci szaleją z radości.
Trój podział władzy, sądownictwo czy TH wyborcy nie interesują i Opozycja straszliwie przestrzeliła w tym temacie (no kto by się spodziewał). Przeciętny wyborca nie wie, że istnieje takie coś jak TK. No i wiedzieć nie musi. TK nie ma znaczenia żadnego bo od powstania (1982 - kto by się spodziewał) jest narzędziem politycznym i niczym więcej. Przeciętny wyborca to wie aż tak bardzo, że nawet się nie będzie zastanawiał co tam się dzieje. Tak samo TVP jest od zawsze TV rządową, więc darcie szat, że za PISu jest to TVPIS to jakieś kuriozum. To też przeciętny wyborca wie.
Z drugiej strony jakie ma być poparcie dla innych partii jak te niczego nie proponują i w związku z tym faktem sieją zamęt. Od lat jedyna narracja to "anty PIS" co jest wodą na młyn dla swojego twardego elektoratu ale nie zbije twardego elektoratu PISu oraz, jak widać, nie działa na niezdecydowanych. No bo czemu miałoby. Po każdej dużej akcji opozycji (TK, drzewa, TVP, aborcja, Czarnek, PEgasus) media typu GW, TVN czy TOKFM się dziwią, że poparcie PISowi nie maleje. Jak się grzeje tematy, które nikogo nie interesują... Jak PIS przygrzał ośmiorniczki to się PO wykoleiło. Bo jak minister mówi, że za 6 koła czy tam ile się żyć nie da, to to ludzi interesuje. PIS naobiecywał i zrealizował najwięcej chyba od 89 roku. To ludzi interesuje. "Dostaniecie dodatkową emeryturę" BACH jest na koncie. "Będzie 500+" BACH jest na koncie. A w tym czasie jeszcze Schetyna dawał przekaz medialny, że 500+ jest złe i trzeba rozważyć jego zlikwidowanie. No ciekawe czemu wtedy GW się nie zastanawiało czemuż to poparcie PO nie wzrosło.
A no i żeby nie było, że PIS tylko kasę na konta wysyła. Bezrobocia nie ma, centra handlowe pełne, do tej pory z pandemią sobie radzili dobrze (m.in. tarcza dla firm), cały czas leci spójny przekaz o generowaniu problemów przez UE (np. o prądzie co to sobie UE głupie dopłaty wymyśliła). Inflacja... na całym świecie jest inflacja (w Niemczech najwyższa od 32 roku). Opozycja ma absolutnie przerąbane! PIS zabrał lewicy armaty socjalne, zabrał PO (lewicowej zresztą) przestrzeń do głoszenia poglądów z centrum, prawicy (Konfederacji) zabrał armaty konserwatyzmu społecznego. PO jest zepchnięte do romansowania z jakimiś dziwnymi tworami typu Hołownia, lewicą i dziwnymi ludźmi to jak to ma działać. Kiedy Tusk zapowiedział program? Ani widu ani słychu. Tusk zapowiedział kongresy jakieś i ściskanie dłoni, było coś? Totalna rozsypka.
Ot i dziwne czemu PIS na przedzie.
Niestety rozdawnictwo 500+, 300+, 12000+ daje o sobie znać. Najbardziej prymitywne zagrywki dają najlepszy efekt w postaci chciwego wiernego elektoratu który zawsze zagłosuje za mamoną. Najgorsze jest to że druga w kolejce partia już obiecywała jeszcze więcej. Jak dla mnie obaj są siebie warci.
Soulcatcher - tylko nie ma na kogo głosować podczas tych wyborów. Już dwa razy na opozycję współczesną głosowałem (wyb. prezydenta m.st. Warszawy i wybory prezydenckie w kraju). Głosowałem na Trzaskowskiego, a teraz za wywóz śmieci muszę płacić majątek (gościu liczy od m2 lokalu cenę wywozu śmieci, zamiast od ilości osób zamieszkujących dom czy mieszkanie, totalne kombinatorstwo) ... KO to takie same prymitywy jak PIS, tyle, że się krygują na inteligencję. Podsumowując tym razem głosuję na lewicę, gdyż złodziei z PIS i KO mam wyśmienicie dosyć. KO to już się dawno skończyła, przyszedł PIS i jest wcale nie lepiej - więc fakt - czas jednych i drugich do lamusa odstawić.
czemu wszędzie jest pokazywany ten zakłamany pisowski premier ??!! Nie jestem jego sympatykiem !!!! . Ci co są sympatykami Morawieckiego mają wodogłowie z mózgu .
Jak to, e-sporty na świeżym powietrzu bez szprycowania? Właśnie urodził się nowy powód do uzasadniania przymusu doznania tajemniczego eliksiru...
E-sport to gonienie po lasach uchodźców z e-papierosami w ustach, nie znacie się.
Wbrew ostatnim słowom autora artykułu ja uważam, że lepiej by politycy się za bardzo nad tą branżą nie pochylali. Zarówno ona cała jak i sam e-sport dobrze sobie radzą bez ich "pomocy" i lepkich rączek...
Administracja rządowa (niezależnie od umiejscowienia jej kraju, bowiem wystarczy, że będzie to administracja skonstruowana w stylu rządów obecnej UE lub wcześniejszego ZSRR), co do zasady dostrzeże zagrożenie w każdej czynności ludzkiej (czy to prywatnej, przedsiębiorczej, czy też po prostu społecznej), gdy tylko ta, po prostu i ostatecznie nie przynosi dla tych rządów oczekiwanych mu korzyści
- korzyści w postaci braku nałożenia opłat koncesji, podatków lub też właśnie pomniejsza tym rządom dostęp do taniej, fizycznej siły roboczej, etc.
Także przykładowa wypowiedź jednego z premierów współczesnej formy wspomnianych rządów, to zwyczajnie zapowiedź wprowadzenia kolejnych ograniczeń swobód obywatelskich na rzecz utrzymania wspomnianych korzyści oraz wpływów dla wybranej tylko sobie grupy ludzi, i co też zwyczajowo przecież się czyni w postaci wprowadzenia właśnie różnych form dopłat - opłat za zniesienie ograniczeń w różnych dziedzinach życia prywatnego lub działalności gospodarczej.
Powyższe czynione jest również, poprzez wprowadzenie zupełnych ograniczeń, czy też lobbowanie rzekomej nieprawidłowości życiowej tak, jak jest to czynione np. wobec marihuany, papierosów - ale już nie alkoholu, bowiem ten nie tylko stanowi dochodowy monopol dla wspomnianych rządów, ale i pomysł ten, swego czasu się zwyczajnie nie sprawdził (np. prohibicja w USA w latach 20-stych ubiegłego wieku, wniosła tylko większe szkody dla ówczesnego rządu USA, aniżeli zakładana korzyści z wprowadzenia tego "pomysłu na życie", poprzez ustawy i tzw. ściganie z urzędu).
Smutne, ale czyż nie prawdziwe?
Na koniec, pozostaje więc zacytować wieszcza polskiego kościoła - "... wiedzcie, że już coś złego w tej sprawie się dzieje..."
e-sport na świeżym powietrzu to
spoiler start
e-sport z tygodniowym limitem czasu
spoiler stop
ale ja tego nie powiedziałem. u nas i tak weryfikacja tego to była by fikcja
