Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Gwiazdor Diuny odpowiada na krytykę Martina Scorsesego i Ridleya Scotta w sprawie filmów Marvela

26.11.2021 14:11
DocHary
2
19
odpowiedz
4 odpowiedzi
DocHary
63
Unclean One

Dobrze gada, polać mu!
A tak serio, to wreszcie ktoś w kilku zdaniach bez jadu ujął cały problem. Niestety nie dotyczy to wyłącznie branży rozrywkowej. Światem rządzą tabelki w Excelu. Czyli MS wszystkiemu winny. ;)

26.11.2021 14:09
ddawdad
👍
1
15
ddawdad
62
Przegryw

To chyba najlepsza opinia na ten temat.

26.11.2021 14:09
ddawdad
👍
1
15
ddawdad
62
Przegryw

To chyba najlepsza opinia na ten temat.

26.11.2021 14:11
DocHary
2
19
odpowiedz
4 odpowiedzi
DocHary
63
Unclean One

Dobrze gada, polać mu!
A tak serio, to wreszcie ktoś w kilku zdaniach bez jadu ujął cały problem. Niestety nie dotyczy to wyłącznie branży rozrywkowej. Światem rządzą tabelki w Excelu. Czyli MS wszystkiemu winny. ;)

26.11.2021 18:04
Toshi_
2.1
Toshi_
169
Got sarcasm?

A co jeśli w Marvelu używają arkuszy w Google Documents?

27.11.2021 09:22
2.2
wooda
96
Konsul

Ujal caly problem w kilku zdaniach bez jadu tylko, ze kompletnie pozbawiony sensu. Producenci dostarczaja produkt, ktorzy ludzie chca ogladac i kupowac, wiec niech ma pretensje do konsumentow, a nie do firm jak wyglada rynek kinowy. Pomine juz jego brednie jakoby kilku ludzi kontrolowalo polowe zasobow swiata.

post wyedytowany przez wooda 2021-11-27 09:23:04
27.11.2021 20:44
😐
2.3
1
Assassinek06
96
Konsul

Nieprawda. Nie jestem tabelką w Excelu a wydaje mi się, że jestem elementem rządzącym, bo ja swoim portfelem zapłaciłem wielokrotnie Marvelowi a za ostatnie produkcje Scotta nie mam ochoty płacić. Tak naprawdę Scott płacze, że wolę dać swoje pieniądze komuś innemu a nie jemu. Trochę to żenujące.

30.11.2021 13:38
2.4
zanonimizowany768165
119
Legend

Nie jestem tabelką w Excelu
No nie jesteś.
Za to jesteś numerem w niej zawartym.

wydaje mi się, że jestem elementem rządzącym,
Masz rację.
Wydaje ci się.
Mówimy o milionach widzów i mówienie o sobie w ten sposób jest raczej zabawne i słodko naiwne...

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2021-11-30 13:40:30
26.11.2021 14:38
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
tysowiak1234
12
Chorąży

Ja tam wolę filmy marvela od filmów Martina Scorsese czy Ridleya Scotta.

26.11.2021 16:37
3.1
zanonimizowany1358673
4
Generał

A ja wolę zbierać znaczki.

26.11.2021 17:23
3.2
Zigdris
105
Pretorianin

Współczuję.

26.11.2021 19:43
mirko81
3.3
mirko81
62
Slow Gaming

Jak większość. Witaj w klubie. Ich filmy są trudne (przynajmniej M.S), mimo to i tak mają ogromną widownie

post wyedytowany przez mirko81 2021-11-26 19:44:19
30.11.2021 11:36
Zły Wilk
3.4
Zły Wilk
66
Konsul

Ich filmy są raczej nudne, a nie trudne.

26.11.2021 15:02
Wielki Gracz od 2000 roku
4
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
172
El Kwako

Mówiąc wprost i na temat - za bardzo liczą się pieniądze, za mało inne rzeczy.

26.11.2021 15:09
5
2
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany622647
142
Legend

Ja lubię i Marvela i Ridleya i Scorcese. Jeśli ktoś lubi np. Obyczajowe kino z Malezji to będzie oglądał w kinach studyjnych. Jeśli ktoś usypia na obyczajówkach to i miliard dolarów wpakowanych w marketing go nie przekona że ma na to iść zamiast na Marvela czy DC.

30.11.2021 11:15
5.1
SylwesterZ
62
Konsul

Otóż to. Tylko prawdziwy problem w tym, że często sztuka w sensie rozwoju, szerzenia horyzontów, nie jest dochodowa, więc rozpatrywanie wszystkich filmów wyłącznie w kategoriach finansowych jest błędne. Niezależnie od tego jak nisko upadła większość klienteli kin, nie powinno się unikać trudnych tematów i zmuszać tych ludzi do użycia szarych komórek. Jeśli choć jeden procent widzów skusi się na "trudny film", a jeden procent z nich zrozumie przesłanie, to już jest sukces - udało się rozwinąć społeczeństwo jako takie. Gdy się zejdzie do poziomu wyłącznie finansowego, to po czasie będzie wyzwaniem nawet utrzymanie status quo w poziomie IQ społeczeństwa.

post wyedytowany przez SylwesterZ 2021-11-30 11:18:12
26.11.2021 15:39
Szefoxxx
6
odpowiedz
Szefoxxx
74
Doradca

Dobrze powiedział tylko co z tego jak te same osoby co krytykują w ten sposób marvela plują też na netflixa, ogólnie VOD, że jak nie na wielkim ekranie to nie jest film, gorszej kategorii. Nawet do nagród corocznych nie chcą ich w ogóle dawać, bo nie były w kinie...

A to właśnie teraz niesamowity rozwój VOD umożliwia by takie filmy i seriale miały swoje miejsce i odniosły sukces. Zmiana dzieje się na naszych oczach.

Kiniarze to takie same korpa, które tylko dbają o swój zysk co pandemia pięknie pokazała, jakby mogli to by zabronili emisji po za kinem na rok pewno, pazerne chciwe towarzystwo z którym czas zrobić porządek.

Przyszłość to VOD i oby kiniarze utracili w końcu wszelkie formy nacisku jakie jeszcze im zostały, to się stanie tak czy siak tylko oni jeszcze o tym nie wiedzą, ale jak disney wydaje 30 mlr usd na treści w D+ to nadchodzące przetasowania sił są nieuniknione. Disney wydaje nawet do 200 mln na serial czyli tyle samo co na film kinowy, a wiec opłaca im się.

Przyjdzie dzień gdzie producenci nie będą potrzebować nawet premiery kinowej by dobrze zarobić.

26.11.2021 17:35
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1359995
4
Konsul

Podobno jakaś aktorka ma wysunąć oskażenie przeciwko Scorsese że ją molestował sprawa podobno jest w toku czyli za niedługo będzie chancel Scorsese i jego twórczości.

26.11.2021 19:17
Bullzeye_NEO
7.1
1
Bullzeye_NEO
222
1977

a nawet coco chancel

26.11.2021 19:36
mirko81
😂
7.2
mirko81
62
Slow Gaming

Na to też teraz moda. Zapewne dochodowy biznes po latach pod naciskiem prawników wytaczać nagle sprawy o zły dotyk

post wyedytowany przez mirko81 2021-11-26 19:36:18
26.11.2021 19:52
Kaniehto
7.3
Kaniehto
58
Generał

"podobno"

26.11.2021 19:45
8
odpowiedz
ManieonPL
27
Pretorianin

Innymi słowy: to nie tyle Marvel, co Disney stoi za kryzysem ambitnego kina. Ci od Marvela robią tylko tyle, na ile im pozwala myszka Miki. A dla tej liczy się kasa.

27.11.2021 00:35
9
odpowiedz
4 odpowiedzi
Cordite
40
Generał

Bardzo uczciwe i sensowne podsumowanie. Wystarczy jednak nie wrzucac wszystkiego do jednego wora i nazywac rzeczy po imieniu, a problem sam sie rozwiazuje poprzez zwykla logike. MCU to intelektualna papka i gowno dla lemingow ale takie filmy dobrze sie sprzedaja wiec w czym problem? Gdyby MCU nie istnialo to zastapiloby jego miejsce cos podobnego bo swiat sie kreci w jednym kierunku, a ludzie od zawsze zerowali na glupocie i ulomnosci innych ludzi. Taka jest nasza natura. Trzeba sie z tym pogodzic i zyc dalej zamiast stroic fochy i smutne minki. Nawet najwiekszy i najpodlejszy crap tez potrafi czlowieka czasem czegos nauczyc, chociazby samej definicji crapu.

post wyedytowany przez Cordite 2021-11-27 00:38:17
27.11.2021 10:21
9.1
1
zanonimizowany622647
142
Legend

Ale dlaczego obrażasz mnie I wielu innych ludzi? Kocham westerny, lubię Tarantino, lubię Scorcese czy Scotta, wbiły mnie w fotel takie arcydzieła jak"12 gniewnych ludzi" z lat 60tych, "Rashomon" Kurosawy czy "Tam gdzie rosną poziomki" Bergmana. Lubię filmy anime jak i kino noir, chodzę z żoną do teatru I kin studyjnych. Tyle że tak jak moja żona lubi iść do kina na polskie komedie romantyczne żeby się pośmiać I odstresować tak ja lubię filmy Marvela. Nie czytałem komiksów ale wychowałem się na kreskówkach na Jetix/Fox Kids. Uwielbiam to uniwersum, świetne postacie z fajnymi mocami I umiejętnościami, fajnych badassów, gdzie każdy czy to dobry czy zły ma oryginalne cechy charakteru, swoje słabości, tak naprawdę mało kto jest kryształowo dobry czy skrajnie zły, lubię te pojedynki, efekty specjalne, czasem dowcip. To jest kino bohaterskie, które stworzyło nową mitologie. Ponieważ ludzie zawsze potrzebują mitów I bohaterów także w tym zlaicyzowanym świecie: kiedyś był Gilgamesz, Herkules, Achilles, potem Don Kichote, święty Jerzy i Joanna d'Arc, potem trzej Muszkieterowie, a obecnie to Batman, Superman, Wolverine czy Kapitan Ameryka. To nie jest papka I gówno bo to jest kino potrzebne, wypełniające lukę braku mitu we współczesnym świecie. A lemingami to sobie nazywaj kolegów - skończyłem studia filmoznawcze I widziałem więcej (ambitnego) kina niż ty I twoi koledzy razem wzięci.

27.11.2021 10:44
9.2
zanonimizowany1341139
10
Generał

skończyłem studia filmoznawcze
O kurła, po wpisach w wątku o Obcym trudno w to uwierzyc ;D

27.11.2021 10:55
9.3
zanonimizowany622647
142
Legend

Że dużo komedii romantycznych? Mam z żoną układ: ja chodzę z nią do kina na komedie romantyczne a ona ze mną na Marvele. Dlatego tak dużo mam ich obejrzanych xd a może trudno ci uwierzyć bo miał czelność podobać mi się Venom ?

27.11.2021 11:09
9.4
zanonimizowany1341139
10
Generał

Wszystko po trochu, ale krytycy filmowi i tak zazwyczaj są oderwani od rzeczywistości.

post wyedytowany przez zanonimizowany1341139 2021-11-27 11:09:37
27.11.2021 10:54
10
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

.

post wyedytowany przez zanonimizowany622647 2021-11-27 10:54:52
27.11.2021 20:41
😐
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
Assassinek06
96
Konsul

Przecież na tym polega wolny rynek. Ludzie, widzowie głosują swoimi portfelami. Głosowali na Obcego, głosowali na MCU, głosowali na Prometeusza. Lepiej zarabia to, co się bardziej podoba. To jest bardzo dobre rozwiązanie.
Oczywiście, że boli ono tych, którzy robią produkcje, które są mniej popularne. Ale to tylko pokazuje jedno, że nie chodzi im o to, żeby zrobić dobry film, dobre dzieło. Złoszczą się, że nie zarabiają tak dużo jak inne produkcje. To zwykła zawiść o pieniądze a to już po prostu przykre/żałosne.

28.11.2021 04:36
11.1
1
bluesme
90
Konsul

Chleba i igrzysk?
;]

28.11.2021 08:56
😐
11.2
Assassinek06
96
Konsul

bluesme Analogia miałaby może sens, gdyby widzowie domagali się rozrywki (czy to od Scotta czy MCU) za darmo. A tu jest inaczej. Skoro wydają własne, ciężko zarobione pieniądze, to mają prawo oczekiwać dobrego produktu i wydawać je na ten, który uważają właśnie za taki. Tak działa wolny rynek. Po prostu widzowie uważają, że MCU to bardzo dobry produkt, na który lepiej wydać pieniądze, niż na produkty konkurencji. A jak widać, z tego powodu konkurencję trafia szlag, zawiść, że "oni dobrze zarabiają a ja nie". Żenua.

30.11.2021 11:21
11.3
SylwesterZ
62
Konsul

Nie zrozumiałeś swojego przedmówcy. Czemu się nie dziwię, skoro wszystko sprowadziłeś do "zarabia, więc jest ok". Są rzeczy, które nie muszą zarabiać, aby były ok, ale widocznie jeszcze do tego etapu pojmowania świata nie doszedłeś. Zresztą większość ludzi nigdy do tego etapu nie dociera, więc nie jestem zdziwiony.

post wyedytowany przez SylwesterZ 2021-11-30 11:22:11
28.11.2021 20:01
😃
12
odpowiedz
noumen
35
Centurion

Scott zna się przecież na nudnych filmach, od lat nic innego nie robi...

30.11.2021 11:41
13
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Ale przecież Szwed nie odkrył Ameryki. Najpierw kasa, potem sztuka. Inna sprawa, że hołdowanie najniższym gustom też może się zemścić, z czasem.

Nie jestem odbiorcą filmów Marvela, wydają się być wtórne i nudne, ale są ludzie, którzy chcą to oglądać, więc nic mi do tego. Ale faktycznie, w XXI wieku kino hollywoodzkie pogrążyło się we wtórności, w sequelach, prequelach, remake'ach, rebootach, spin-offach, crossoverach oraz w tych wysokobudżetowych nieszczęsnych komiksach o superbohaterach.
Niech sobie będą, ale w przyrodzie zdrowa jest równowaga, a tutaj coś się nie balansuje za dobrze, bo dobrej, nowej treści jest mniej niż w dekadach poprzedzających, gdy te wszystkie pierwowzory dla owych sequeli (i całej reszty tego guana) powstały.
Musi przyjść jakieś odbicie i zapotrzebowanie na treści oryginalne. Ale muszą też pojawić się utalentowani scenarzyści, których Hollywood w XXI wieku odczuwa wyraźny deficyt. Od twórczości kinowej sporo zdolnych ludzi odeszło w stronę twórczości telewizyjnej czyli seriali. Seriale na początku tego wieku przeżywają swój rozkwit, choć i ten świat został zainfekowany komiksami.

post wyedytowany przez zanonimizowany869910 2021-11-30 11:46:33
Wiadomość Gwiazdor Diuny odpowiada na krytykę Martina Scorsesego i Ridleya Scotta w sprawie filmów Marvela