Diablo 4 - główny projektant gry zwolniony przez Activision
Nie ma ludzi niezastąpionych, nie? I tak wykonują tylko to, co im Activision powie.
Grupka ludzi, która dzieliła się choćby zdjęciami kobiet zrobionymi w toalecie czy pomieszczeniu socjalnym i generalnie trzymali dość dobrze z molestującym, od którego pozew i afera się zaczęła. To są po prostu ziomki, oni o wszystkim wiedzieli i nie kiwnęli palcem.
I to fotka z 2013! Nie wrzucac do neta zadnych swoich fotek! Potem moga was dojechac za glupawki z przed prawie dekady.
Ci goście są raczej oskarżeni ze stronny stanu Kalifornii na podstawie dwuletniego śledztwa zapisanego na 30 stronnicowego raportu , a nie pojedynczego zdjęcia sprzed prawie 10 lat.
Ja to rozumiem, ale nie zaszkodzilo im to w wygrzebaniu takiej fotki ktora z pewnoscia im pomoze.
Teraz zatrudnią jakąś odpowiednią kobietę i pokieruje ona projekt w odpowiednim kierunku.....
Cos czuje ze odbije sie to wszystko(afera,zwolnienia) na jakosci Diablo IV i nie tylko...mimo zapewnien Activision.
Po wydaniu D2:R mogą dla mnie przestać istnieć, Blizzard to ruina i dogasające zgliszcza.
Ja już ten raport widziałem nie dam linka bo było by to nie zgodne z regulaminem ale ten raport jest łatwo jest znaleść cały pdf jest wrzucony do sieci na tej stronie też są linki do z cracokowanej bety diablo 2 resurected i wewnętrzenej bety diablo 4 tej z blizzconu 2018.
Nic nie robią to źle, coś robią to źle.
Moda bezmyślnego naparzania w Blizzard pod każdym artykułem trwa.
No tak bo widzisz nie robią już dobrych gier, a robią źle kobietom w pracy. To nie dziwne że ludzie się wściekają.
Czyli sugerujesz, że gdyby kobietom w pracy robili dobrze, to byłoby ok? ;)
że też Acvision ma czelność wtrącać sie do diablo 4 jak to nie ich gra .
mushishi
D2R robi Vicarious Vision nie blizarrd taka propo . Ale racje blizarrd jest ruiną zgliszczami dogasającymi
Niestety zostali kupieni przez Blizzard, więc różnie może być.
To jest ich gra, firma nazywa się Activision-Blizzard, to jest jedno i to samo. Blizzard to tylko jedno ze studiów firmy.
I co z tego że remaster robi VV? Pisałem to tyle razy i napiszę znowu - oni są wyrobnikami, nie mają nic do gadania. Budowlańcy na budowie też nie mają wpływu na plan budynku i jakość użytych materiałów.
To Activi$ion decyduje co zablokować, wyciąć itp. VV robi to co im Acti mówi, jedyne o czym mogą tam decydować to tapeta kompa na którym pracują :P
Fajnie było zobaczyć chociaż trochę materiałów z Diablo IV, ale chyba czas się pożegnać na długie lata z tym projektem. Bo to co wyjdzie to nie będzie nic dobrego.
Skoro Acvision macza swe brudne ręce przy diablo 4 nie będzie mi sie wogóle śpieszyć by te gre kupić . Diablo 2 Resurrected zbliża sie i mi wystarczy w zupełności ...... . Na co wogóle blizarrdowi była fuzja z Acvision ??? od kiedy dokonali z tą dziadowską firmą fuzji zmienili sie na gorsze .
Same zbokole i ofiary tych zbokoli na świecie. Normalnych ludzi już nie...
Ale ten blizz się sypie na naszych oczach :/.
I dobrze i tak już nie są w stanie zrobić niczego dobrego.
Według mnie nie powinni ich zwalniać jeżeli np nie mają na sumieniu czegoś mocniejszego od "molestowania" wiadomo to słabe ale nawet niewiadomo o co chodzi. Portale tylko rzucają nazwiskami i oskarżeniami...
Molestowanie to może być np łapanie laski za dupe albo nagminne komentarze typu masz fajne dupsko albo kurde kocham twoje długie nogi. Tylko przewinienie przewinieniu nierówne co innego słabe komentarze albo komentarze nie na miejscu a napaść fizyczna tak?
Mylisz dwie kwestie, czyli rzeczy w cywilizowanych krajach ścigane z paragrafu jak napaść seksualna, a szereg nagannych zachowań w przestrzeni publicznej, które nie czasem są tak oczywiste w interpretacji. Jak byś się poczuł gdyby twój wygląd był codziennie komentowany w pracy (negatywnie lub pozytywnie)? Co byś zrobił gdyby 20 lat od Ciebie starsza szefowa zasugerowałaby, że nie otrzymasz podwyżki lub awansu jeśli się nie wykażesz na następnym służbowym wyjeździe? A może Cię ktoś niepożądany TYLKO obmacywał? Dla większości facetów takie sytuacje są abstrakcyjne, a dla wielu kobiet to przykra codzienność.
Zgadzam się z
Dla większości ludzi liczy się tylko żeby gierka Blizzarda była fajna i szybko wydana, ale los pracowników w firmie jest ważniejszy od rozrywki i tyle.
Normalne codzienne sprawy. Sam też czasem coś komuś powiem, ale wiadomo że nic obraźliwego.
Mobbing (na szczęście u mnie go nie ma) też jest dość popularny i niestety nikt z tym nic nie robi, a powinno być go jak najmniej. W wielu zakładach pracownik jest zwykłym śmieciem i dużo ludzi jest codziennie poniżana (faceci też!) przez szefostwo, ale trzymają się pracy bo mają na utrzymaniu rodzinę, więc znoszą takie rzeczy bo muszą.
Skąd wiesz że jest marginalne? Sobie tak stwierdziłeś bo czujesz solidarność plemników? Człowieku to jest powszechny problem a nawet jeżeli by była to tylko jedna osoba na świecie to powinno się takiej pomóc. Co za ignorant... jeszcze będziesz bronił oprawców.
"Na szczęście jak narazie każdy boi się swojego przełożonego." i wątpię, żeby się to zmieniło. Mamy XXI w., firmy starają się za wszelką cenę trzymać standardy (o ile nie mamy do czynienia z jakimś Januszex'em).
"Skąd wiesz że jest marginalne?" Z miejsca, z którego prawdopodobnie nie skorzystałeś, a polecam korzystać, jeśli się chce wypowiadać w tak ważnych kwestiach - z publicznie dostępnych statystyk. Podrzucam screena z raportu CBOS z lipca 2018r. ->
Jeżeli 1-2% to dla Ciebie nie jest zjawisko marginalne, to nie wiem, co może nim być.
"Sobie tak stwierdziłeś bo czujesz solidarność plemników?" czyli argumenty się skończyły i zaczynamy generalizację, przypinanie komuś łatek i ataki personalne, tak?
"Człowieku to jest powszechny problem" polecam wyjść z bańki informacyjnej.
"a nawet jeżeli by była to tylko jedna osoba na świecie to powinno się takiej pomóc." oczywiście, że tak, a czy ja gdzieś napisałem inaczej?
"Co za ignorant..." oczywiście, przypinanie łatek i ataki personalne, a jakże...
"jeszcze będziesz bronił oprawców." proszę wskazać miejsce, w który jakiegokolwiek sprawcę molestowania bronię. Ja tylko staram się zwrócić uwagę na napędzanie się jakiejś histerii, że w "każdej firmie to kobiety są macane, a innej drogi niż przez łóżko, to one nie mają do awansu!". Statystyki mówią co innego. Konkretne przypadki zgłaszać do przełożonych, albo do odpowiednich służb i tyle w temacie. Nie ma potrzeby robić jakichś nagonek na wszystko i wszystkich dookoła, bo znajdzie się paru przygłupów, którzy nie umieją trzymać łap przy sobie. Większość mężczyzn jakich znam odnoszą się z szacunkiem do wszystkich kobiet, czasem tylko powiedzą parę słów za dużo, ale na pewno nie po to, żeby komuś ubliżyć. Nie róbcie ze wszystkich mężczyzn jakichś zwierząt nie potrafiących kontrolować własnych popędów. Sprawcy takich przestępstw są konkretnymi osobami o imieniu i nazwisku. A ta histeria, która jest ciągle nakręcana ma swoje konsekwencje - firmy są mniej skore do zatrudniania kobiet, a kobiety w pracy mają coraz gorzej w zawiązywaniu relacji z kolegami z pracy, bo Ci drudzy boją się, że mogą zostać w którymś momencie źle odebrani, więc wolą zostać na relacjach zawodowych (oczywiście mowa o USA, w Polsce na szczęście te zjawiska póki co nie występują).
Molesowanie w firmach nie pojawia się z dnia na dzień ;) to się rozkręca, troszke słabo, że ludzie, którzy czują się dotknięci, boją się coś z tym zrobić na samym początku, może czekają na większą akcje, większy rozgłos i zarobek z odszkodowania... who knows. Niemniej, nikt nigdy nikomu nie kazał pracować w takiej firmie. Oczywiście nie propsuje tego zachowania, ale można zgłosić i zmienić firmę, simple as that. Niech to da sygnał górze, żeby dobrze śledzić zachowania pracowników.
To że przypadkiem dotkne koleżanke w kolano, one zgłosi molestowanie, to nie znaczy, że całą firma jest zła i molestuje pracowników, to tak na marginesie. Aczkolwiek no dziwna srpawa
Potem się dziwić, że wolą zatrudniać samych facetów do tworzenia gier i znó się robi, bo równouprawnienie.... koło się zamyka
Właśnie też mi przyszło do głowy, że łatwiej chyba w ogóle nie zatrudniać kobiet niż się bujać z takimi problemami. Oczywiście, wina molestujących, ale to dorośli ludzie i nie wychowasz ich przecież. Więc zamiast pilnować i pouczać to łatwiej i bezpieczniej byłoby chyba izolować, jak zwierzęta. Wydaje mi się, że po fali afer tego typu niejeden pracodawca dojdzie do wniosku, że zatrudnianie kobiet to potencjalny problem.
Niejedna gildia w WoW miała taką politykę - kobieta w gildii to źródło dramy.
niejeden pracodawca dojdzie do wniosku, że zatrudnianie kobiet to potencjalny problem.
Może niby w ogóle kobiet nie powinno się zatrudniać? Troszkę mieszasz fakty i nie rozumiesz podstaw życia między ludźmi. Kosmos!
może czekają na większą akcje, większy rozgłos i zarobek z odszkodowania... who knows
Albo boją się straty pracy, wytykania palcami, ciągnącej się sprawy, którą mogą przegrać, bo pan prezes ma lepszego prawnika itp.
ale można zgłosić i zmienić firmę, simple as that
Rozejść się, koleś zażegnał problem przemocy seksualnej!
przypadkiem dotkne koleżanke w kolano, one zgłosi molestowanie, to nie znaczy, że całą firma jest zła i molestuje pracowników
Po blizzardzie pracownicy rozprowadzali nagie zdjęcia pracownic, niektóre były zmuszane do czynności seksualnych, a spore grono pracowników o tym doskonale wiedziało, tylko musiało się zgadzać z mobbingiem/seksizmem, żeby nie stracić pracy. Ale tak tak, chodzi o 'przypadkowe dotknięcie w kolano'.
niejeden pracodawca dojdzie do wniosku, że zatrudnianie kobiet to potencjalny problem
Po pierwsze - jesteś obrzydliwy. Po drugie - jak to sobie wyobrażasz? "Nie zatrudnię pani, bo może pani paść ofiarą gwałtu"?
Procne, to, że mężczyźni nie potrafią kontrolować swoich zapędów, nie znaczy, żeby nie zatrudniać kobiet. Żeby było jasne, nie uważam, że podryw płci przeciwnej to zły pomysł(nawet w pracy), tylko można robić to ze smakiem. Jeśli widzisz, że kobieta całkowicie nie jest tobą zainteresowana, to po prostu odpuść i daj jej spokój. Komentowanie typu "ale masz fajną dupę" to już całkowita żenada, a jeśli jesteś kobietą i taka sytuacja się powtarza w twojej pracy, to się nie dziwię, że niektóre z nich pękają, bo pracować w takich warunkach się nie da. Ludzie mają różne charaktery, są kobiety silniejsze, które na taki zapęd odpowiedzą i zgaszą samca, a drugie bardzo się przejmą całą sytuacją, zacisną zęby i będą dalej pracować.
No ja na miejscu kobiet nie chciałbym zmieniać tak łatwo firmy która tworzy (tworzyła*) moje ukochane tytuły gier tylko dlatego że jakiś napalony fapacz chce sobie zamoczyć... Sugerujesz ucieczkę? Co to za rozwiązanie?
niejeden pracodawca dojdzie do wniosku, że zatrudnianie kobiet to potencjalny problem.
Problemem są psychole którzy mobbingują/molestują i wykorzystują seksualnie innych ludzi. Warto po prostu z takimi osobnikami coś robić, a nie pozwalać na ich występki.
Może niby w ogóle kobiet nie powinno się zatrudniać? Troszkę mieszasz fakty i nie rozumiesz podstaw życia między ludźmi. Kosmos!
Dlaczego kobiet nie powinno się zatrudniać? Wolałbyś, żeby siedziały w kuchni przy garach? Dziw, że tacy ludzie jeszcze istnieją
Yyyy wszystko fajnie tylko co z tego? Jaki to ma związek z tym, co napisałem?
Problemem są psychole którzy mobbingują/molestują i wykorzystują seksualnie innych ludzi. Warto po prostu z takimi osobnikami coś robić, a nie pozwalać na ich występki.
No właśnie o tym piszę, że "robienie coś z tymi osobnikami" to jest generalnie problem dla pracodawcy. Wyobraź sobie, że masz firmę, zatrudniasz ludzi żeby coś dla ciebie robili. I teraz się okazuje, że dodatkowo musisz ich wychowywać i pilnować żeby jakiś facet nie rzucał głupimi tekstami do babki. Albo roztrząsać skargi o molestowanie gdzie przeważnie jest tylko słowo przeciw słowu. Albo masz pracowitego i zdolnego pracownika. I nagle się okazuje, że się głupio przystawia do babek. No i teraz musisz się go pozbyć. A przecież chcesz tylko żeby jeden patafian z drugim wykonali swoją pracę.
Tak samo jest w pracy, jak wiadomo, że nie ma przyzwolenia na pewne zachowania i grożą za to realne konsekwencje, to taki typ będzie zachowywał się inaczej. U mnie w pracy koleś wyleciał za nękanie młodych pracownic na komunikatorach oraz bezpośrednie głupie teksty, dostał dwa ostrzeżenia i wylotę. Swoje obowiązki wypełniał wzorowo, ale wpływał negatywnie na cały zespół. W innej firmie, w której pracuje moja przyjaciółka, facet na kierowniczym stanowisku na polecenie zarządu musiał przeprosić na odprawie każdego z działów za skandaliczne zachowanie wobec kobiet na imprezie integracyjnej. Zrobił to, ale wkrótce ze wstydu odszedł. Można?
Nie ma co się oburzać, że ktoś słusznie zauważył, że "może lepiej kobiet nie zatrudniać". Tu nie chodzi o "kobiety w kuchni" tylko zwykła surową kalkulację. Jeśli współpraca pomiędzy kobietami i mężczyznami powoduje konflikty, których efektem jest strata "X", a zatrudnianie kobiet i mężczyzn (różne cechy, większe możliwości, lepsi kandydaci) to korzyść "Y" i Y<X to po co zatrudniać kobiety i mężczyzn w jednych zespołach/firmach?
To tak jak z niepełnosprawnymi, za których jest dofinansowanie ale też kontrole i zwroty, jeśli zwroty > dofinansowanie, to po co zatrudniać niepełnosprawnych?
RIOT ma identyczny pozew, inne firmy też mają problemy. Straty są przeogromne (nawet jeśli wirtualne, w wartości giełdowej) i oczywiście, że jedną z rozważanych ścieżek byłoby ograniczanie kontaktów pomiędzy kobietami i mężczyznami.
Z kobietami jeszcze jest taka ciekawostka, że kobiety menadżerowie niechętnie zatrudniają kobiety, bo to też kalkulacja, że kwalifikacje może i wysokie ale dramy murowane.
Osobiście preferuje zespoły zróżnicowane. Chłopy se robią jaja i olewają jak leci, kobiety mają humorki i emocje ale razem chłopy się starają bo wstyd i sromota, a kobiety nie mają jak eksplodować tymi emocjami. Symbioza.
No i w USA pracę rzuca się super łatwo. Idzie się do kierownika, mówi mu się "nara" i po 30 minutach jest się wolnym człowiekiem. Także te molestowania jakieś takie kurde mało dokuczliwe musiały być skoro latami trwały czy czegoś nie rozumiem?
Do wszystkich białorycerzy - tak, firmy w USA zatrudniają coraz mniej kobiet, to się już dzieje i jest konsekwencją tej nagłej fali pod nazwą MeeToo. Po co zatrudniać kobiety, skoro kiedyś może kogoś (słusznie lub nie) oskarżyć o molestowanie i będzie smród. Lepiej zapobiec takiej sytuacji, więc rekruterzy jeśli mają do wyboru kobietę czy mężczyznę - wybierają mężczyznę (co nie oznacza, że jest to w porządku). Kolejną konsekwencją tych masowych zgłoszeń jest to, że kobietom coraz trudniej zawiązywać relacje z kolegami z firmy z prostej przyczyny - duża część facetów boi się, że ich zachowanie lub słowa mogą zostać źle odebrane (jako molestowanie), więc nie wychodzą poza relacje czysto zawodowe. Świat nie jest różowy i nie podda się czyjemuś widzimisię. Większość naszych działań ma kompletnie przeciwne skutki niż byśmy chcieli.
Płonący wieżowiec - słynny thriller znowu na ekranach PC. W adaptacji słynnego filmu jego rolę pełni Blizzard. Podpalony przez własnych pracowników wieżowiec - z powodu zaniedbań zarządu - ogarniają płomienie. Pełzną z piętra na piętro w stroną apartament Bobiego, który miota się na dachu jak poparzony. Czy nadleci helikopter? A może budynek runie? O tym w kolejnym odcinku telenoweli.
Czyli pa pa Diablo i cała reszta....Blizzard przestanie oficjalnie istnieć bo się okaże że się wszyscy na kupę ten teges......
Teraz pytanie za co ich zwolnili. Czy zle pracowali, czy molestowali, czy prezes Activision chciał tylko pokazać jakie ma wielkie cohones.
O Jezu! Przecież mieli tam alkohol!
Jakoś muszą przypudrować opóźnienia w premierach. D4 zwiastuję repetę po D3 kupa w złotym papierku wiele obiecane nic nie dowiezione i znowu 10 lat marzeń o cudownym h/s którego się za swojego życia chyba juz nie doczekam..chyba pozostaje mi D2 i własne projektowanie gierek. W te całe mobbingi to większość rozdmuchana każdy może pracę zmienić.. i zawsze to po latach wychodzi.. tacy ciśnienie ci ludzie w dobie internetu
Jakie opóźnienia w premierach? Przecież ani Diablo 4 ani OV2 nie miało daty premiery.
Zauważyłem, że z każdym newsem i Blizzardzie jest coraz mniej głupich komentarzy.
Nadal się trafi rodzynek z "tylko molestowaniem", ale nie ma tego tyle co pod pierwszymi newsami, gdzie do nich nie docierało, że to nie jest jakiś twitt, tylko sprawa wytoczona przez Stan Kalifornia po 2 letnim dochodzeniu,
Akurat gdyby nie "twitterowcy" to by nawet nie ustąpił ten prezesik blizzarda, ogólnie cała afera jak każda tego typu jest rozdmuchiwana przez takie osoby jak te które protestowały przez główną siedzibą blizzarda z barwami lgbt
h ttps://www.wowhead.com/news/photos-from-the-actiblizzwalkout-protests-employees-and-players-rally-together-323611
Czuje sie zaszczycony... Też może jestem bardziej wyrozumiały dla ludzi rozumiem ich ograniczenia próbuje przebaczyć. Skąd wiesz jakie tam jest poczucie humoru? Wczoraj np byłem u lekarza... Zanieść mu tylko papierek ze szpitala. Gościu kłócił się z pacjentka potem ze swoimi sekretarkami. Rzucał gównami na lewo i prawo. Sekretarki to właściwie zachowywały się jakby były jego żonami albo matkami. Też takie rozpanoszone. Dobrze odżywione i tlusciutkie.
Coś takiego pod jaki paragraf podchodzi? Albo szpitale... Normalnie myślałem ostatnio że padne ze śmiechu wiesz ile możesz czekać no jak tam potrzebujesz pomocy ale nie umierasz? 72 godziny w szpitalu w którym byłem ostatnio. Myślałem że to jakiś żart ale gościu normalnie czekał na krzesełku na jakiś zabieg 28 godzin... Mniej więcej 30 jak opuściłem szpital.
To tak się łatwo rzuca ooooo Molestowanie naganne a potem idziesz na ulice z kumplem i tylko gadasz o tyłkach. Hipokryto, Rodzynku Ty :)
Ja akurat mam ogrom kultury i profesjonalizmu. Klepac dziewczyny po dupie to sie klepalo w podstawówce. Jednej się to podobało. Druga dała liścia. Pomine że mnie też czasami dziewczyna klepnela po dupie. Bądź obmacywala w inny sposób. Życie swietoszku. Rodzynku Ty...
PS. Proces wytoczony przez Stan Kalifornia. Więc pewnie chodzi o "toksyczny" klimat a nie molestowanie. Gdyby jakąś dziewczyne ktoś regularnie macal w pracy to prędzej czy później miałaby nagrania audio/wideo no nie? I co byłoby wtedy? Sama poszłaby do sądu tak? Były takie akcje w Blizzardzie? Nie śledzę tej firmy a tu w tym newsie szczegółów brak. Wiec nie wiem o tym. I tak, uważam że tacy goście powinni po prostu przeprosić pójść na leczenie. Dziewczyny też powinny być uczciwe czy do niczego nie namawiały po swojemu. Mały ludzki lincz powinien być... Pisalibysmy do takiego gościa "wstydź się" "żałosne" albo jakiś sebiks by napisał "obije Ci morde" a wy wolicie takiego człowieka po prostu wymazać. Nie ponosi on w ten sposób żadnej kary... Nikt ich nie wyrzucił za molestowanie więc znajdą zatrudnienie gdzieś indziej. Nikt ich nie mógł za coś takiego wyrzucić... Bo pewnie nie ma wystarczających dowodów. Albo w ogóle ich nie ma. Ale lepiej zabawić się w internetowego sędziego i dawać wyroki.
Ludzie też są znani z naciągania faktów wiele razy się spotkałem z kłamstwami tzw kappo liderów którzy sprzedawali współpracowników bez żadnego potwierdzenia w rzeczywistości mimo to niektórzy mieli dywaniki inni tracili pracę a liderzy sobie punktowaliu przełożonych . I głównie to Kobiety były takie bezwzględne wobec ludzi którzy ostatnie żyły sobie wypruwali by koniec z końcem zlapac Niee dajcie się zwariować.
Nie wiem, kto blokuje Warcrafta 4, ale tę osobę bym wyrzucił... albo mam nadzieję, że już wyrzucili XD. Niech sprzedadzą komuś markę 'Warcraft' bo się tylko marnuje...
Może i jest tam mobbing, ale za to robią przynajmniej slabe gry.
Wydawca nie podał przyczyn zwolnień, ale prawie na pewno chodzi o głośną aferę
I tak się to kręci, plota za plotą, newsik za newsikiem bez żadnych argumentów i powodów takich oskarżeń, prawie na pewno, eh dziennikarska rzetelność xD
nie, to zwykłe łączenie i interpretacja faktów. Z kupą argumentów i powodów.
Czepiasz się na siłę
Ziomek molestującego, z którym miał dobry kontakt i doskonale wiedział, co on odwala. Z pewnością bez winy.
Przecież to oczywiste, za co wylatują.
“ W miejscu tym można było znaleźć masę alkoholu oraz zdjęcie komika, który już wtedy był publicznie oskarżany o gwałty.”
A to nie było publicznie znane dopiero tak od 2014?
Hej, wiecie co się stanie jak wywalą na zbity pysk wszystkich developerów z doświadczeniem i pierwotną wiedzą o produkcji gier:
1: Trzeba będzie zatrudnić nowych developerów którzy mogą nie mieć doświadczenia w ogóle albo nie mieć doświadczenia do gier Hack'n slash
2: Nic nie zrobią, po prostu gry będą robione wolniej ( a blizzard zanim zrobił diablo 3 potrzebował trochę więcej niż dekadę)
3: Blizzard sprzedaję prawa do gier innym studiom i jedynymi markami blizzarda: WoW, Diablo, Overwatch i hearthstone. Brak nowych developerów, bo nie będzie potrzeba więcej.
A przy okazji sprzedane prawa do marek idą na spłacenie prawników na afere w sądzie.
Jedynym dobrym scenariuszem jest to, że blizzard zostanie uniewinniony, nowi developerzy będą mieli nowe i oryginalne pomysły którymi uratują WoWa i wzbogacą lore diablo. Oraz PR team Blizzarda zmartwychwstanie, ale zmartwychwstanie jest najbardziej prawdopodobne z tego niemożliwego scenariusza.
Ale wiesz, że Blizzard zatrudnia prawie 10 000 pracowników? Jeden czy drugi dyrektor nie ma żadnego znaczenia. Żadnego. Nawet prezes (czy tam u nich CEO) nie ma wielkiego.
W tym momencie mają 500 ogłoszeń o pracę otwartych... W sumie to wygląda jakby jakiś projekt szykowali nowy.
Punk_Salami
Przecież ci obecni deweloperzy z blizarrda nie mają doświadczenia i powinni na zbity pysk wylecieć .
Ej ale wiesz ze możesz odpowiedzieć komuś bezpośrednio pod postem?
Vivendi, czyli właściciel obu firm w tamtym czasie. Vivendi miał więcej firm tworzących gry niż tylko te dwie i po prostu je wszystkie połączono w jeden byt.
DamnGoodGame
Vicarious Vision dostało na d2 Resurrected zlecenie przecież i są częścią blizarrda .
Gholume
Czas rozwieje wątpliwości wszystkie gdy Diablo 2 Resurrected będzie miało premiere .
Ale tu nie ma żadnych wątpliwości. Diablo 2 Resurrected to gra Activision-Blizzard.
Panowie, odrobinę wyobraźni - wasz szef w pracy, gej brzydal, głowę wyższy, 40kg cięższy, mówi do ciebie , że ładny z ciebie koleś, masz fajny tyłek i staje bliziutko nad tobą jak siedzisz przy biurku. Do tego jest ziomalem prezesa, pije z innymi dyrektorami i zna wszystkich w branży.
Teraz proszę o takie same złote rady w temacie kariery przez łóżko, poskarżenia się komuś, zmiany pracy itd. itp.
ps. musiał być szef "gej", bo u facetów kiepsko z wyobraźnią i jakiekolwiek molestowanie przez kobietę wydaje im się mimo wszystko atrakcyjne i budujące.
Ale hej, ten hak to było coś! Gratuluje! Szkoda, że nie przemyślałeś sprawy, ale działo się, więc musisz być szczęśliwy.
"jeśli molestowałem, to przyznaje się i idę do więzienia. Jeśli nie molestowałem, to nie przyznaje się i wygrywam sprawę. Nie bądź dzieckiem."
Tak, to działa w idealnym świecie, ale to nie jest idealny świat. W tym świecie Tomasz Komenda przesiedział 18 lat, a widocznym na zdjęciu w newsie Cosby, co prawda mniej, ale też okazał się niewinny.
Załóżmy taki scenariusz. Pracujesz w prężnie rozwijającej się firmie. Ostatnio wypuściliście nowy produkt, media huczą, że to innowacja. Jest co świętować, stąd firma organizuje imprezę.
Zabawa trwa w najlepsze, wszyscy piją, a Tobie wpada w oko koleżanka, ty jej zresztą też. Długo to nie trwa, jak lądujecie razem w łóżku, taki niezobowiązujący seks.
Mijają dwa tygodnie i pewnego dnia szef wzywa Ciebie do gabinetu. Okazuje się, że koleżanka oskarżyła Ciebie o gwałt, a o sprawie dowiedziały się media. Dla dobra firmy zostajesz zwolniony.
Sprawa w sądzie wygląda kiepsko, bo do stosunku doszło. Jeżeli dziewczyna dobrze gra, to zmyśli dobrą bajeczkę, która uczyni jest zeznania dość wiarygodnymi np. bała się Ciebie i nie stawiała oporu albo była pijana. Jeśli miałeś dobrego adwokata i udało mu się wypunktować nieścisłości w zeznaniach dziewczyny, to zostaniesz uniewinniony. Możesz wytoczyć sprawę dziewczynie i pewnie coś tam ugrasz. No, ale przez parę miesięcy byłeś "bohaterem" mediów. Łatka gwałciciela już przy Tobie pozostanie i o pracę w branży może być ciężko. Czy dziewczyna poniesie jakąś srogą karę? No, nie, raczej odszkodowanie i może coś w zawiasach.
Co by się stało jakbyś przegrał? Siedział byś za niewinność, nie ma chyba nic gorszego.
Gwałt jest dużo trudniej sfingować niż molestowanie, stąd użyłem tego przykładu.
Po niespodziewanym uderzeniu hakiem na szczękę z siedzenia to tego szefa-geja zbierają z podłogi i operacyjnie składają mu później tą szczękę do kupy. Chociaż pewnie w Twoim rozumowaniu to szef-gej robi unik, zakłada dźwignie i całe biuro zaczyna gwałt, który nagrywa i wrzuca do sieci. Może odstaw seriale paradokumentalne oraz twórczość Patryka Vegi, bo trochę spaczoną masz wyobraźnie. Albo ujawniasz swoje skryte marzenia po prostu.
Gholume
poczytaj dobrze informacje o Vicarious Vision to zrozumiesz że oni zamiast Activision blizarrda robią diablo 2 Resurrected . Czytałeś dobrze informacje o Vivendi ??
Czy ty masz jakiś problem ze zrozumieniem, co się do Ciebie pisze? Nieważne, kto robi grę. Gra należy do nich, to jest ich marka i pieniądze. A jak chcesz poznać historię firmy, to powinieneś zapoznać się z Wikipedią.
Gholume
Diablo 2 Resurrected na obecną chwile jest jak piszesz że Activision Blizarrda , jednak oni są co do tej gry wydawcami a nie deweloperem . I nie zwracaj mi uwagi nawet jak dostrzegasz brak czytania ze zrozumieniem ,za moich czasów w latach 90 net nie był jeszcze tak powszechny jak dziś . I nie żartuj z tą Wikipedią.
Dla mnie ma to znaczenie kto gre robi akurat .
Żaden sąd nie wydał żadnego wyroku, ale duża część białorycerzy w komentarzach już swoje wyroki wydała, bo ma niezbite dowody w postaci tweet'ów i plotkarskich news'ów. Pamięta ktoś jeszcze Tomasza Komendę? On też był winien, no nie? "Na szubienicę z nim" takie hasła można było usłyszeć. Przesiedział 14 lat za niewinność. "Nie sądźcie, abyście sami nie byli sądzeni". Od wydawania wyroku jest sąd, a człowieka można uznać za winnego dopiero po wyroku.
Kalifornia to lewacki stan, gdzie represjonują zdrowych heteroseksualnych mężczyzn.
Już nawet koleżanki z pracy nie można po d... poklepać ani bzyknąć na przerwie w socjalnym!
Mizoginizm... bzdury. ... ale ja też byłem białym rycerzem jak mieszkalem u rodziców. Pożyj troche, wyjedz z miasta, kraju. Otworz oczy... Zauwazysz wtedy ze kobiety wcale nie ustepują mezczyzną w byciu skur... Ba, my nie dorastamy im do pięt w umiejetnosci wykorzystywania sytuacji...
Mizoginizm... bzdury.
...po czym w dalszej części komentarza sieje swoją mizoginię
"Jesse McCree oraz Jonathan LeCraft byli na niesławnym już zdjęciu zrobionym wewnątrz tzw. Apartamentu Billa Cosby’ego, czyli pokoju hotelowego Alexa Afrasiabiego (który jest wymieniany z nazwiska we wspomnianym pozwie) z czasów BlizzConu 2013. W miejscu tym można było znaleźć masę alkoholu oraz zdjęcie komika, który już wtedy był publicznie oskarżany o gwałty."
Pod koniec czerwca sąd unieważnił wyrok skazujący Cosby'ego z powodu szeregów uchybień. Tym samym Cosby jest niewinny i nie można powtórnie postawić mu zarzutów (https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8201391,bill-cosby-wychodzi-na-wolnosc-sad-uniewaznil-wyrok-skazujacy-go-za-napasc-seksualna.html).
Po za tym, co zdjęcie Cosby'ego ma do rzeczy w kwestii winy oskarżonych osób? Czy jeśli mam w piwnicy zdęcie Stalina, to czyni mnie to komunistą albo stalinistą?
Rozumiem, kliknięcia muszą się zgadzać, ale moglibyście trzymać jakiś poziom w tych newsach.
Nadmiar pieniedzy (przewalaja tam wiwcej kasy niz nie jeden bank) ich popsuł.
Trzeba miec naprawdę mocny charakter i solidny system wartości, zeby bogactwo czlowieka nie zmienilo w potwora.
Widac to po najbogatszych ludziach swiata, wiekszych potworów, egoistów i twórców zla nawet w piekle trudno szukać.
Dziwi mnie molestowanie pracownic, stac ich bylo na dzifki z okladek czasopism Kobiecych, wiec po co robic syf u siebie?
Po drugie po co zatrudniac Kobiety jak stac Cie na mężczyzn?
Zwolnią profesjonalistów, a zatrudnią poprawnych politycznie, ale gównianych. Widzieliśmy już to. Oskarżeniami powinny zajmować się sądy, a firma koncentrować na produkcie.
Dla was "profesjonaliści" to tacy, którzy mogą sobie dyskryminować i molestować ludzi, a "poprawni politycznie" to ci, którzy mieli czelność się temu sprzeciwić.
Ja tam nigdy nie klepnąłem kobiety w tyłek, ale nie dlatego, że uważałem to za molestowanie czy gwałt, po prostu tak się nie robi. To brak poszanowania drugiej osoby, naruszenie cielesności. Tak samo z niewybrednymi żartami o podtekście seksualnym. Rozumiem oburzenie wielu kobiet w tej kwestii, ale też doceniam kobiety, którym to nie przeszkadza, ba, wręcz je to bawi, i na przykład odgrywają się podobnie na facetach. Po prostu mają do siebie dystans, nie przeszkadzają im tego typu żarty, albo wręcz je lubią.
PS Z tym klepaniem i niewybrednymi żartami skłamałem. Jedną koleżankę często klepałem po tyłku, mówiłem też jej bardzo niecenzuralne rzeczy, ale ona to lubi :D