Legion samobójców. The Suicide Squad to prawdziwe dzieło sztuki - twierdzi gwiazdor filmu
Słyszał ktoś o aktorze, który przed premierą filmu mówiłby jaką szmirą jest dzieło w którym dane mu było grać>? Szok i niedowierzanie jak to wychwala.
Słyszałem tylko o aktorach którzy żałowali że zagrali w filmie. W 2010 roku Shia LaBeuof w czwartej części przygód Indiany Jonesa, George Clooney – "Batman i Robin", Robert Pattison – "Popiołki" i saga "Zmierzch", Ben Affleck - "Daredevil", Halle Berry - "Kobieta-Kot, Mark Wahlberg - "Boogie Nights.
Ciekawe czy będzie mniej zyskowny niż poprzednik.
Mało skandali i tym podobnych jak poprzednio może sprawić, że będzie się mniej o nim mówiło co z kolei może się przełożyć na gorszą sprzedaż. Dzisiaj mało który dobry produkt przynosi spory zysk samą jakością...
Dzieło sztuki. No w końcu coś w miejsce filmów Lyncha czy Kubricka ;)
Aktor docenia emocjonalną głębię produkcji, nazywając je nawet dziełem sztuki.
A co innego ma powiedzieć, jeżeli chce jeszcze gdzieś popracować...
...podepnijcie go pod wykrywacz kłamstw i wyjdzie cała prawda o tym dziele.
Jak jest to dzieło sztuki w nowoczesnym stylu, to ja podziękuję.
Wiadomo, że to blockbusterowe kino, ale najpierw warto ogarnąć jakie oceny zgarnia
https://www.rottentomatoes.com/m/the_suicide_squad
https://www.metacritic.com/movie/the-suicide-squad
Przy pierwszej części to faktycznie zapowiada się na solidne kino rozrywkowe. Przypomnę, że jedynka to za to została zjechana z góry na dół
https://www.rottentomatoes.com/m/the_suicide_squad