Xbox Series X/S to najszybciej sprzedające się konsole w historii Microsoftu
Przy obecnej sytuacji z cenami kart graficznych, sprzyja sprzyja sprzedaż konsol. Szczególnie takie series s, gdzie za 1450 zł można przesiedzieć całą generację za niewielkie pieniądze.
Chore ceny i dostępność podzespołów do złożenia/modernizacji PC to jedno, ale trzeba przyznać, że mimo durnej nazwy to najlepsze konsole jakie MS do tej pory zrobiło, praktycznie bez wad (no, XSS z racji na nastawienie na digital mógłby mieć większy dysk, ale to wiązało by się z wyższą ceną). Po zawaleniu sprawy z Xbox One odrobili pracę domową wzorowo.
Dokładnie, XSS to jest idealne rozwiązanie dla casualowych graczy, odpalasz gamepassa i masz dużą biblioteke różnych starszych gier, najlepszych sportowych, ścigałek.
A potem można sobie netflixa albo disney+ odpalić i właściwie każdy kto się nie interesuje specjalnie grami tylko lubi ewentualnie w coś popykać i traktuje to jako centrum dowodzenia apkami tam znajdzie coś dla siebie.
W tą stronę zmierzali z One ale tam to w ogóle nie wyszło niestety, chcieli wprowadzić DRM i always online zbyt inwazyjnie i zupełnie nie w ten target.
Tutaj wyszło na to samo jednak w dużo bardziej akceptowalnej formie.
Elektroniczna rozrywka jest coraz popularniejsza, więc oczywiście że każda kolejna konsola będzie się sprzedawać lepiej, dopóki popularność konsol nie przestanie rosnąć.
Walnąłeś taki truizm, że aż boli - będą się sprzedawać aż przestaną się sprzedawać...
No jest to dość oczywiste, nieprawdaż? Skąd wiec zaskoczenie, że nowa konsola, sprzedała się lepiej od starej, skoro klientów przybyło?
Obecna generacja faktycznie wygląda na tą najlepiej przemyślaną i trafiającą do najszerszego grona.
Mają zarówno najtańszą konsolę na rynku jak i najmocniejszą, mają sprzęt dla fanów pudełek jak i dla fanów cyfry, dodatkowo mają 23 bardzo różnorodne studia które pracują nad grami ekskluzywnymi dla Microsoftu i wszystkie te gry będą miały premierę w usłudze za 40 zł.
To po prostu musiało zrobić robotę.
Sam w końcu złamałem się, kupiłem XSX i jestem mega zadowolony. Cicha, wydajna, bez problemu skaluje do 1440p, obsługuje VRR, świetna wsteczna kompatybilność (aż chce mi się ogrywać ponownie Mad Maxa w 120fps), dysk można bez problemu rozbudować no i oferta MS bardziej mi odpowiada.
Ekskluzywne tytuły niebieskich tak mnie wynudziły na PS4Pro, że większości nie przeszedłem nawet do połowy i nie czuję, żebym z tego powodu wiele tracił.
Polecam.
Mnie dziwi tylko jedna rzecz - jakim cudem pady XSX (pewnie te same są w XOX, nie wiem) przeszły kontrolę jakości, skoro od wewnętrznych stron, pod kłębami kciuków mają tak potwornie ostre i kanciaste plastiki. W PS4Pro pad był obły, totalnie zamknięty, tu mamy geometrię z ostrościami i po wyjęciu padów z pudełka myślałem, że - wzorem IKEI - mam sobie je pilnikiem objechać.
Ogólnie przeniósłbym tu parę rozwiązań z PS4Pro - nie mogę obsługiwać konsoli pilotem od TV (Samsung), a PS4 można było bez problemu. Po wyłączeniu konsoli tv mi nie wraca do satelity, PS4 sam rozłączał i zmieniał źródło w TV. W XSX mamy cały czas napięcie na USB, w PS4 można było ustawić np. na 4h od uśpienia konsoli, żeby nie żarło prądu po naładowaniu padów.
Mnie dziwi tylko jedna rzecz - jakim cudem pady XSX (pewnie te same są w XOX, nie wiem) przeszły kontrolę jakości, skoro od wewnętrznych stron, pod kłębami kciuków mają tak potwornie ostre i kanciaste plastiki.
Hehe, pad do NVidia Shield pewnie powodowałby u ciebie krwawienie dłoni :D.
Zastanawiam się też jak radzisz sobie z tak ekstremalnymi przygodami jak jedzenie łyżką, trzymanie kartonu z mlekiem/sokiem czy czytanie książki :D.
Głupiś, a nie dowcipny. Chodzi mi wyłącznie o to, że wskazane krawędzie są niewygładzonym, ostrym plastikiem. I tak, kartką książki można zaciąć się podobnie, jak wskazanym strzałką elementem.
Ja o kantach, a Ty o designie Shielda...
.
Nie wiem jak można uznać tą krawędź za "ostrą". Z padów od Xboxa korzystam od lat i nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło że ten punkt może powodować jakikolwiek dyskomfort w użytkowaniu.
PS. Zdjęcie które wstawiłeś to nie jest standardowy pad do Series X/S. Niemniej nie sądzę żeby Elite 2 był w jakikolwiek sposób mniej komfortowy od standardowego.
geohound
"pod kłębami kciuków mają tak potwornie ostre i kanciaste plastiki" nie mają, aż sprawdziłem oba pady od Xbox Series X (jeden kupiony w zestawie z konsolą, drugi osobno) i nie ma takich elementów, to samo z 4 padami jakie mam do One, a aż starałem się zaciąć i żadnej ostrości. Weź zwróć te pady bo widać chyba wadliwe.
"Po wyłączeniu konsoli tv mi nie wraca do satelity, PS4 sam rozłączał i zmieniał źródło w TV" jest taka opcja w ustawieniach konsoli, tak samo wybudzanie tv po odpaleniu konsoli.
"W XSX mamy cały czas napięcie na USB" tryb ekologiczny w opcjach zasilania
Egzek
ja mam zupełnie odwrotne spostrzeżenia co do padów od Series w porównaniu do One, jakość wzrosła i przy wykonaniu, spasowaniu elementów oraz samych przycisków i ich wciskaniu.
Mam tego pada ze zdjęcia czyli Elite 2 i nie wiem jak można sobie nim czy innym padem od Xboxa one zrobić jakąkolwiek krzywdę. Może Twój egzemplarz ma jakąś wadę.
Dla mnie to najlepszy Pad jakiego w życiu miałem.
Specjalnie wziąłem swoje dwa pady od XsX (jeden domyślnie dawany z konsolą, a drugi dokupiony) i specjalnie jeździłem kciukiem po każdym elemencie. Nie wiem jak by ktoś mógł się o to skaleczyć. Niemożliwe. Wszystko jest idealnie spasowane, nic nie odstaje. Masz chyba jakąś wadę fabryczną. Jedyną krzywdę można nim zrobić jak go w kogoś rzucisz.
Przy padzie od xbox one x też miałem dosyć ostre krawędzie w miejscach, jak na zdjęciu. Chociaż nigdy sobie nie rozciąłem palca, ale jakiś dyskomfort był. W padzie od xbox series x, łączenia są lepiej spasowane i już nie mam tego problemu.
Mam pada od Shielda i nie czuć w nim żadnych ostrych krawędzi. Mam też tego od 360 i też nic. Widocznie trafił Ci się jakiś wybrakowany.
Myślę, że szczególnie trafionym pomysłem jest ta mała konsolka S. Też się na nią czaję. Myślę, że w sierpniu będzie kupiona :) Widziałem ją już za 1250 zł w promocji z dwoma padami.
Aż szkoda, że nie miałem wtedy nie miałem kapsli.
Jeśli myślisz o regularnym płaceniu za Game Passa to zawsze masz opcję All Access.
Najlepszy wybór dla graczy którzy nie chcą wydawać dużo kasy na sprzęt, a pograć w wysokiej jakości i setki gier z gamepass
Patrząc na ceny podzespołów pc, to nie dziwne, że ludzie przechodzą na konsole. Xbox to dobra alternatywa dla grania komputerowego. W dodatku stosunkowo tania.
Jest jeszcze sporo rzeczy do poprawy w xboxie, ale może przy następnej rewizji będzie lepiej. A jak dojdą już gry, to będzie naprawdę fajna maszynka.
U mnie obecnie leży i się kurzy, bo gier tyle co kot napłakał, a do multimediów się nie nadaje. Wole odpalić netflixa na android tv, bo jest szybciej i wygodniej. Nie wiem czemu Microsoft nie wypuści dedykowanego pilota do xboxa. Albo chociaż możliwość podpięcia tego od tv.
Fajną opcją jest gamepass, gdzie za niewielkie pieniądze osoby nie grające przez ostatnie kilka lat w większość fajnych gier, mogą nadrobić je. Co roku też dochodzą nowi gracze i Ci mogą dzięki Gamepassowi ograć gry, których nie mieli okazji bez wększej straty pieniężnej. Fajna sprawa na krótką męte.
Wole odpalić netflixa na android tv, bo jest szybciej i wygodniej.
Akurat tu się nie zgodzę bo android tv to niesamowity lagujący badziew (szczególnie jak się nie wyłączy Samba Interactive to jest w ogóle koniec świata).
I właściwie zmusił mnie do zakupienia Apple TV bo konsole wtedy nie wspierały DolbyVision.
A gdzie tu masz cokolwiek o przechodzeniu na konsolę z pc, news zupełnie o czym innym.
Pierwsze telewizory z androidem, które wyszły kilka lat temu, rzeczywiście działały często bardzo ślamazarnie, ale TV z zeszłego roku na nowszym androidzie, działają naprawdę szybko i bez problemu.
.
Jakoś mnie to wcale nie dziwi. Ceny kart graficznych to jest jakiś kosmos, a taki XsX idealnie pasuje do grania w nowe tytuły za relatywnie niewielkie pieniądze. MS odrobił prace domową za lekcje jaką dostał podczas 8 generacji. Teraz tylko trzeba czekać na gry jakie mają w produkcji. Jutro wychodzi Ascent, które trzeba sprawdzić bo wygląda bardzo fajnie i klimatycznie. Dobrze, że na rynku konsol jest jakaś rywalizacja bo tak Sony jeszcze bardziej by sobie leciało w kulki, tak samo jak MS w 2013.
Dla mnie najlepszym zagraniem było wprowadzenie Xboxa Series S od razu na premierę generacji w atrakcyjnej cenie. Mam PS4, miałem PS3 i PSP i poważnie zastanawiam się nad przejściem na konsolę Microsoftu, przynajmniej do czasu aż PS5 nie będzie bardziej dostępne i nie otrzyma większej biblioteki gier pokroju God of War i Uncharted.
Szczerze mówiąc jakbym nie był bardziej nastawiony na komputery to sam był kupił Xboxa. Póki co do niektórych gier starcza mi już dość prehistoryczne PS4 i dobry komputer, ale jeśli jeszcze trochę spadnie cena nowego Xboxa to możliwe, że kupię.
No i będę musiał znaleźć jakieś miejsce na biurku, bo mi już brakuje.
Świetna passa. Dobrze dla konkurencji na rynku ale niedobrze ze względu na to kto się za to wziął.
bo to fajna i tania konsola poza tym ładny ten czarny klocek. Przy Ps5 wygląda wręcz jak mikrus a ma i tak mocniejszą specyfikacje :)
Nie dziwię się, Xbox Series X i S to świetne konsole, które są wybitnymi sprzętami, a przy obecnej sytuacji są warte zakupu.