UE bierze na celownik kryptowaluty. Koniec z anonimowością transakcji?
Skoro Unia się za to bierze to bankowo problem się zwiększy zamiast zmniejszyć.
UE to jak dawniej Komitet Centralny - jakby zarządzali Saharą to szybko zaczęliby importować piasek.
a kiedy całkowita likwidacja gotówki? w końcu też można nią płacić anonimowo a to jak wiemy do niczego dobrego nie prowadzi
Będzie śmiesznie jak euro zamienią za blitcoina albo jakąś inną krypto będą rozliczać ponad głowami polski i reszty państw z Europy środkowej wschodniej.
Ah ten terroryzm i pranie brudnych pieniędzy. Wciąż działająca, najlepsza wymówka na wszystko. Tak tylko przypomnę, że o ile same w sobie konta na kryptowalutach są anonimowym numerem, to:
- Transakcje są widoczne publiczne
- Można zawsze prześledzić na które prawdziwe konto bankowe pieniądze zostały przelane.
Dlatego wszelkiego rodzaju przestępstwa z użyciem kryptowalut są w zasadzie niemożliwe. UE chce po prostu o więcej informacji i śledzenia o wszystkim i wszystkich. Jednocześnie stworzą nową nic nie robiącą organizację służącą nepotyzmowi.
Jak słusznie zauważyłeś: wymówka. Tak samo jak przedsiębiorców u nas nazywali "mafią VATowską".
Chodzi tylko i wyłącznie o absolutną kontrolę nad pieniądzem. Nie mogą mieć żadnej konkurencji, bo człowiek który widzi alternatywę zaczyna się zastanawiać. Ci bardziej bezczelni zadają pytania.
Na dzień dzisiejszy krypto mnie nie interesuje ale będę kibicował. Na pohybel s...
krypto są masowo wykorzystywane w przestępstwach, więc ta widoczność i śledzenie musi mieć jakieś luki
Większość kryptowalut faktycznie nie jest anonimowa, ale już giełdy owszem, szczególnie, gdy są w różnych szemranych miejscach, gdzie nasza, czy europejska jurysdykcja nie sięga.
Pamiętaj, że nawet szwajcarskie banki współpracują dziś z wymiarem sprawiedliwości na całym świecie, ochoczo udostępniając dane o właścicielach kont.
Poza tym są jeszcze kryptowaluty zaprojektowane z myślą o anonimowości, np. Monero, a wtedy można kręcić bardzo duże wałki...
Obecne kryptowaluty już nigdy nie zostaną walutami, gdy same są obiektem obrotu i spekulacji. Może kiedyś pojawi się kryptowaluta odporna na spekulacje, o przeciętnej immanentnej wartości z prawie zerowym kosztem transakcji. Może, kiedyś...
Ah ten terroryzm i pranie brudnych pieniędzy. Wciąż działająca, najlepsza wymówka na wszystko. Tak tylko przypomnę, że o ile same w sobie konta na kryptowalutach są anonimowym numerem, to:
- Transakcje są widoczne publiczne
- Można zawsze prześledzić na które prawdziwe konto bankowe pieniądze zostały przelane.
A TO JA JUŻ WIEM DLACZEGO POŁOWA DARKWEEBU UŻYWA BITCOINA TO DUŻEJ CZĘŚCI TRANSAKCJI, DLATEGO ŻEBY ICH ŁATWIEJ ZŁAPANO.
Myśl człowieku.
Człowieku gadasz głupoty. Akurat nie raz korzystam z darkwebu, więc trochę wiem na ten temat. Połowa darkwebu nie korzysta wcale z bitcoina, tylko jak już to już dawno przerzuciła się na Monero.
Czytałem kilka miesięcy nawet artykuł na temat w którym było, że jeszcze pare lat temu prawie 10% wszystkich transakcji na BTC to były transakcje w darkwebie. Po "przykręceniu śruby" przez różne rządy oraz "znakowanie" darkwebowego BTC przez scentralizowane giełdy ten proceder wynosi obecnie trochę ponad 1%.
Większość sprzedawców w ogóle nie chce obsługiwać BTC, tylko od razu żąda Monero, a jeśli już akceptuje BTC to wymaga przerzucenia BTC przez tak zwane "miksery". Dlaczego? Ano dlatego, że wszystkie transakcje w BTC są publiczne i uwierz, że da się prześledzić łańcuch transakcji i powiązanych z nimi kont (tak między innymi giełdy krypto znakują krypto użyte w przestępstwach). Oczywiście wymaga to dużego nakładu pracy (dlatego im pewnie tak bardzo na tym zależy, bo to nie jest tak proste jak namierzenie jednego przelewu w banku, więc obecnie taki nakład pracy jest zarezerwowany na przekręty na dużą kasę), aby taką osobę w ten sposób namierzyć, ale się da co nieraz amerykańskie służby udowadniały namierzając gruby ryby zaangażowane w handel drugami w darkwebie.
Monero w przeciwieństwie do BTC jest całkowicie anonimowe. Swoją drogą ciekawe jak zamierzają zakazać anonimowych portfelów, gdzie w przypadku w większości blockchainów każdy mając odrobinie wiedzy jest w stanie sam wygenerować portfel z kluczem prywatnym bez pośrednictwa apek. Na przykładzie ETH wygenerowanie portfela to kwestia chwili a potem wystarczy dodać go do wtyczki metamaska mając klucz prywatny.
Kilka powyższych wypowiedzi doskonale pokazuje, że klimat do wyjścia Polski z UE jest coraz bardziej sprzyjający. Do boju, politycy!
Niech jeszcze więcej o fit-55 zaczną mówić i nawet politycy nie będą potrzebni.
finansowaniu terroryzmu.
Zawsze gdy unia próbuje wprowadzać jakiś totalitaryzm to musi paść podobne określenie, "w ramach walki z terroryzmem", "dla bezpieczeństwa" itd.
zapomniałeś o kimś
Terroryzm, pranie pieniędzy, pedofile i handel narkotykami. Czterech jeźdźców Infokalipsy, którymi się starszy ludzi, chcąc przepchnąć kolejny bzdurny, ograniczający wolność przepis.
Akurat te dwa ostatnie przez ciebie wymienione z 4 jeźdźców głównie używa kryptowalut do przeprowadzania transakcji w internecie/dark weebie, i to nie jest to że oni się kryją, oni używają najpopularniejszych dostępnych kryptowalut, Etherum i Bitcoina, tego ostatniego w głównej mierze, gdyby nie BTC nie mógł byś sobie zamówić narkotyków przez internet w tak łatwy sposób.
"gdyby nie BTC nie mógł byś sobie zamówić narkotyków przez internet w tak łatwy sposób"
A gdyby nie internet, to w ogóle nie mógłbyś zamówić narkotyków przez internet. :P
Tak się składa, że każdy przestępca oddycha tlenem i co najmniej raz w życiu pił wodę. Większość jeździ samochodami, ma komputery i gra na konsolach. Prawdopodobnie wielu z nich używa noży kuchennych. Uważasz, że powinniśmy umożliwić sprzedaż konsoli, albo noża kuchennego tylko za okazaniem dowodu, zlikwidować anonimowość takiego zakupu, żeby uniemożliwić działanie ewentualnym terrorystom komunikującym się przez czat w grze sieciowej, albo przyszłym nożownikom? A może lepiej zakazać całkiem?
Tak, wiem. Ten przykład jest celowo absurdalny i przejaskrawiony, ale zasada obowiązuje ta sama. Czy chcemy ograniczyć wolność i utrudnić życie wszystkim użytkownikom, tylko dlatego, że jakiś ułamek procenta wykorzystuje jakąś rzecz w złych celach?
Tym bardziej, że dziś nam się wmawia, że musimy poświęcić prywatność, dla bezpieczeństwa, że bez tego policja nie będzie w stanie łapać przestępców. Tyle, że policja radzi sobie z tym całkiem dobrze, odkąd wprowadzono coś takiego jak zorganizowane służby policyjne. Nie było inwigilacji i przestępcy byli aresztowani. Od tego są techniki śledcze, inwigilacja ukierunkowana w uzasadnionych przypadkach, a nie masowe inwigilowanie wszystkich, na wszelki wypadek. Tylko to wymaga odrobiny czasu i wysiłku.
Tak właśnie jest z tym twoim bitcoinem. Transakcje są jawne, więc wystarczy trochę analizy, czasu i wysiłku, żeby ustalić powiązania i w końcu zdeanonimizować określony portfel.
Ach ta dobroduszna Unia, tak dba o swoich obywateli, o tą breję ciemnoty. Oni mają w d.. ludzi, chodzi o kontrolę i władzę nic innego się nie liczy, a ludzie są tak ciemni, że jeszcze przyklaskują. Najlepsze jest to, że dla nich będzie to jak walka z wiatrakami, zawsze są 2 kroki z tyłu.
Wielka Brytania prawidłowo zrobiła opuszczając ten cyrk ratując własną walutę przed utratą na wartości. Komisja Europejska banda chciwych pajaców z żądzą kontroli nad wszystkim i patrząc człowiekowi na ręce.
Polska nie może sobie pozwolić nie odejście więc po co hurdurzyć, żyj jak jest i adaptuj się do tego, jak dalej ci nie pasuje to się wyprowadź do innego kraju, proste.
z żądzą kontroli
tak jakby WB była gorsza
"jak dalej ci nie pasuje to się wyprowadź do innego kraju, proste"
Tylko, gdzie się wyprowadzić, skoro wszystkie te niby "wolne" i "demokratyczne" kraje mają coraz bardziej totalitarne zapędy? Na księżyc? Wszystko jest proste, dopóki się nie wie, o czym się mówi.
Wyszli i mają gorzej. Teraz niektórzy są zdziwieni, ze maja5 razy więcej papierów to wypełnienia przy eksporcie rzeczy.
Za 10 lat się obudzą i wrócą do tego co było gdy byli w Unii, tylko to jakoś inaczej nazwą.
Może unia walczy o kontrolę tylko po to by się nachapać.
Ale choćby w części te pieniądze wrócą do nas w formie dotacji itp.
Od kogoś kto ukrywa swoje dochody nie dostaniesz nic.
Ktos jest zdziwiony? Przeciez to byla kwestia czasu. Uczciwy czlowiek nie ma sie czego obawiac bo najprawdopodobniej nie uzywa kryptowalut. Bo po co i gdzie? Wszelkie bzdury o zaletach kryptowalut upadaly jedna po drugiej w ostatnich miesiacach. Juz dawno powinno sie to zdelegalizowac, aby oszczedzic srodowisko i zuzycie zasobow naturalnych. Za krypto stoi krew ludzi, handel ludzmi, narkotyki, okupy,spekulacja,pranie pieniedzy,zorganizowana przestepczosc. Chinskie kopalnie podobno przenosza sie do Kanady. Mam nadzieje, ze Kanada szybciutko ich sie pozbedzie.
"Za krypto stoi krew ludzi, handel ludzmi, narkotyki, okupy,spekulacja,pranie pieniedzy,zorganizowana przestepczosc."
No tak... nie odpowiadają tylko za trzęsienia ziemi, gradobicie i koklusz.
"Juz dawno powinno sie to zdelegalizowac"
A za samochodami stoi krew dzieci, dorosłych i starców, niezliczone tragedie ludzkie, rozbite rodziny, śmierć i kalectwo, czyli wszystkie wypadki samochodowe i ich skutki, a nawet terroryzm (parę lat temu ci "bojownicy o Allacha" z ISIS czy innej cholery nawoływali, żeby jak ktoś nie ma bomby, ani karabinu, to wsiadł do samochodu i rozjeżdżał niewiernych). To co? Nawołujemy do zakazywania samochodów?
"Uczciwy czlowiek nie ma sie czego obawiac"
Ten argument śmieszy mnie za każdym razem, jak go czytam. Świat jest, oczywiście, czarno-biały. Rząd i służby są zawsze dobre i dbają tylko o dobro obywateli, nigdy nie popełniają błędów. A ludzie też są albo kryształowo czystymi, nigdy nie popełniającymi błędów i wykroczeń aniołami, albo wcielonymi diabłami, zasługującymi na najwyższy wymiar kary. Więc niech się bandziory strzegą, a my, uczciwi ludzie, nie mamy się czego obawiać.
A w rzeczywistości: "Kolejnym problemem z 'nie mam nic do ukrycia' jet to, że w rzeczywistości wszyscy mamy coś do ukrycia. Prawdopodobnie każdy dorosły złamał w życiu prawo. To mogły być drobiazgi, jak kradzież długopisu z pracy, albo wykroczenie drogowe, ale istnieje wiele wykroczeń, które nie czynią cię od razu kryminalistą. Literatura kryminologiczna mówi nam, że wielu ludzi konsekwentnie narusza prawo. Mowa tu o 60% lub więcej, które regularnie naruszają prawo. Nawet, jeśli chodzi o drobiazgi, to każdy z nas ma coś do ukrycia." źródło cytatu: dokument o inwigilacji "Nic do Ukrycia (Nothing to Hide)".
Nawet jeśli masz pewność, że jesteś uczciwy, czy nie łamiesz prawa nieświadomie? "Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania" ma sens, żeby złodziej nie tłumaczył się, że nie wiedział, że nie wolno kraść. Ale co, jeśli w urzędzie nie dopełnisz jakiejś formalności, o której wspomniano w paragrafie 365, podpunkt 15b? Zwyczajnie nie miałeś pojęcia, że trzeba coś tam zrobić i jesteś przekonany o własnej uczciwości, a jednak, w oczach prawa, uczciwy nie jesteś.
Co jeśli zmienią się przepisy i to, co wczoraj było legalne, jutro stanie się przestępstwem? Co prawda prawo nie powinno działać wstecz, ale w praktyce różnie z tym bywa. Przykładowo, w pewnym okresie, w USA bycie socjalistą było uważane za nieszkodliwe dziwactwo intelektualistów. A potem przyszedł McCarthy ze swoją komisją i obsesją tropienia "komuchów" (kojarzysz hasło "better dead, than red?") i zrujnował karierę wielu ludziom, tylko dlatego, że w młodości mieli takie, a nie inne poglądy. I to nawet nie jest przykład, gdzie totalitarne władze, wraz z podległymi im służbami celowo próbują dobrać się do człowieka, który im czymś podpadł. Dalej uważasz, że uczciwy nie ma się czego obawiać?
Wielu "znafcuf" UE w temacie. Może i UE jest skostniałą instytucją pełną absurdów, ale jej pieniądze nie śmierdzą. Gdyby nie one obecny rząd już dawno by upadł. W sumie nie wiem, czy to argument za, czy jednak przeciw UE... :P
Drukarki w Brukseli od kilku lat obierają sobie na cel szeroko pojętą sieć - terreg, acta, rodo, rodo 2, śledzenie linków, śledzenie waszych wiadomości i to wszystko dla waszego dobra, powiem tylko jedno - precz.
Pranie brudnych pieniędzy i finansowanie działalności terrorystycznej to procedery, którym należy zapobiegać a jeśli jednak wystąpią to ukrócić je u źródła. Na pewno takie zmiany nie zostaną dobrze przyjęte po wprowadzeniu, ale lepiej, aby bardziej uważnie przyglądać się procesom, w jakich wykorzystuje się kryptowaluty, bo jak w ostatnim czasie można zauważyć — zaczynają być one coraz bardziej nieprzyjemne i to nie tylko dla nas graczy.