Sketches of Glory - odc. 19 - Pierwszy level, pierwszy boss
Genialny Art!
Genialny Art!
KAAAAMEEEHAAAMEEE-HAAA!
Oj taka tam "Fala Uderzeniowa Genialnego Żółwia" z Dragon Balla. Królik ładnie kumuluje energię w łapkach :D
A, dziękuję za odpowiedź. Mi osobiście trzeci królik zdawał się jakby zbierał manę, aby wystrzelić kulę ognia w Gambrinusa lub Heda, bądź rzucić na nich jakiś urok, trochę jak Nerphyra podczas swoich przygód z Girkinem Dunija, Bazakbalem i Bastisem w Dolinie Lodowego Wichru, ale to pewnie dlatego, że osobiście ani nie śledziłem DragonBalla ani za bardzo nie oglądałem jego odcinków (raptem na jeden trafiłem).
Przepiękne i niesamowicie śmieszne. Widzę, że w roli Bossa został obsadzony Arasz, który jak zawsze musi całkowicie wybadać lokację, co mnie osobiście cieszy. Trochę się tylko dziwię czemu rysunkowy Gambrinus nie schował brani żeby wyściskać, wytulić, wygłaskać i wycałować te bojowe króliczki. To chyba będzie najlepszy komiks w całej karierze autora, chociaż najpewniej z czasem zaskoczy nas jeszcze lepszym komiksem.
Gambi jako Boss(Szefu), mówiący na króliki 'urocze stwory' i jego przydupas Hed :D Czy drugi przydupas to ten 'jaskiniowiec' Arasz? Hmm :D
Ten z tylu pod sciana, to ten sam, co w docinku #13?
Jakieś wydanie zbiorcze, wydanych wcześniej komiksów, w formie dużej książki, może się szykuje ?
Genialne ;D
"Lizanie ścian" w grach również zobrazowane cudownie ;D
Fajne!
Wiadomo kto obskoczy srogi *