Witam. Mam zamiar kupić Nintendo DS ale nie wiem jaką wersje najlepiej kupić, czy NDS Lite czy NDSi. Może ktoś doradzi jaką konsole, oraz dlaczego. Byłbym bardzo wdzięczny.
DSLite ma slot na gry z GBA, Bateria trzyma w nim sporo dłużej (na podstawie porównań nowych baterii, tutaj będą już wiadomo przez ząb czasu nadgryzione). Jednak głośność ustawia się suwakiem który niektórych irytuje przez przypadkowe przesuwanie. DSi Ma aparaty, ale to dla mnie ciekawostka. Dla DSi mamy dostęp do "CFW" jeśli tak to można nazwać, do DSLite pewny nie jestem, bo dawno się tym nie interesowałem. A i DSi ma większe lekko ekrany- i masz wersje DSi XL.
Ogólnie rzecz biorąc jeśli zależy czy na grach z Gameboya, albo guitar hero (używa slotu na gierki z gba) to DsLite. A tak ogólnie do samych gier z DSa DSi będzie tak samo dobry.
Gry z DSa obsługują również konsolki z rodziny 2DS/3DS- może warto dopłacić w twoim przypadku? Warto przemyśleć, bo DSy podrożały w ostatnich czasach.
Na internecie jest sporo porównań, a ja opisałem tak bez spójności zdań szczerze-
ja osobiście wolę DSLite :) Fajne obudowy na ali mają. Zależy też od ceny, ja zawsze celowałem w egzemplarze nie matowe- a błyszczące, nie brudzą się tak i fajniej moim zdaniem wyglądają, nie wycierają się z czasem przy krzyżaku tak bardzo.
Do mnie też bardziej przemawia DS Lite, ponieważ jak dla mnie jego Slot na gry z GBA to największy plus. Miałem styczność z Nintendo DSi, bo kolega mi pożyczył mi na tydzień i DSi nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia, fakt Nintendo DSi ma większe ekrany i jest nieco cieńszy, ale... to jedyne plusy które w nim znalazłem, ponieważ np. Aparat mi sie nie przyda bo po co, przecież telefony mają też aparaty i to w o wiele lepszej rozdzielczości (wiem że DSi był wyprodukowany w 2008 roku, i dlatego ten aparat jest słabszy), może jakieś gry z DSi muszą mieć aparat żeby można było grać, ale nie mam pojęcia. Nintendo DSi Shop, Dawno nie aktywny. Flipnote, dla mnie bezużyteczny. A suwak głośności się raz po raz w DS Lite przesunie, to nie tragedia. A co do DSi XL, chciałem z tą konsolą bardziej podróżować a taki wielki klocek niezbyt się do tego nadaje. Zależy mi też na tym, żeby pograć troche na grach z GBA ale nie chce mi się kupować specjalnie Game Boy'a Advance, SP, albo Micro, bo portfel nie pozwala. Z 3DS/2DS jest tak że właśnie nie mam wystarczająco pieniędzy, może kiedyś sobie na niego pozwole. Narazie stawiam na DS Lite i raczej tak zostanie :)
A widzisz, przez moje ręce przeszły chyba wszystkie DSy i Lite lubię najbardziej za czas pracy na baterii oraz slot na gierki z GBA. Te plusy z DSi tak samo dla mnie nic nie znaczą, ewentualnie FlipNote jest dość spoko, ale jak ktoś chce grać, a nie rysować to po co :) Ogólnie DSi bardziej wizualnie mi przypadł do gustu, ale generalnie nie wiem czy warto dopłacać zbyt dużo do DSi względem Lite, bo w zasadzie Lite ma bardziej znaczące zalety imo. Tak jak piszesz- zależy od zastosowań i wymagań.
Do DSi możesz wrzucić softową przeróbkę Twilight Menu, która pozwala uruchamiać gry z GBA i z samego DS-a bezpośrednio z karty pamięci. Kompatybilność dla gier na DS jest niemal stuprocentowa (wydaje mi się, że nie działa tylko Golden Sun Dark Dawn). Dla GBA niższa, ale najlepsze gry działają bez problemu. Chyba, że będziesz kupował reprodukcje kartridży, ale tu jest baaardzo różnie z jakością wykonania i raczej gorzej niż lepiej. Chyba, że planujesz polować na oryginały, ale tu dużo zdrowia życzę, bo na rynku jest masa podróbek, a faktyczne oryginały kosztują kosmiczne pieniądze.
W innym wypadku kupując Lite'a licz się z zakupem flashcarta zarówno dla GBA jak i NDS. O ile te DS-owe chodzą za grosze, tak przy GBA najtańszy rozsądny flashcart to ez-flash Omega, który kosztuje około 200 zł, a i tak ma sporo wad. Na Supercard Two nawet nie patrz, bo to absolutny szrot, który nadaje się wyłącznie na śmietnik.
Jeszcze co do baterii – po tylu latach od premiery tych urządzeń 9/10 używek i tak będzie je miała zjechane, więc jakakolwiek "premierowa" różnica i tak będzie już marginalna z powodu fizycznego przebiegu ogniw. :)
Fakt, zależy czy chodzi tu o granie z oryginalnych nośników- pozwolę to sobie tak określić. Twilight Menu szczerze mnie troszkę irytował, bo system z karty pamięci chwilkę się włącza, ale cóż- da się używać i ma kilka świetnych opcji. Do emulatorów spoko, ale do DSowych gierek lepiej już mieć R4. Baterie w sumie często są już zamiennikami- a oryginały dalej pozwalają na kilka godzin grania :) Baterie w DSlite/DSi mają podobne pojemności jeśli dobrze kojarzę więc dalej Lite będzie troszkę dłużej trzymał, bo wcina mniej prądu- Ale kupić powerbanka i przewód USB i nie ma co się martwić w obydwu przypadkach. U mnie dość sporo gier z DSa odmawiało posłuszeństwa- podobnie z GBA przy użyciu HiyaCFW- nds-bootstrap.
Dlatego tym lepiej wziąć DSi, wrzucić twilight i nie bawić się w R4. W stosunku do oryginalnych kartridzy (nie wspominając o braku takowego przy graniu bezpośrednio z karty SD) one też żrą prąd, zwłaszcza w uśpieniu - i to niemało.
Warto też dodać, że w Lite notorycznie łamały się zawiasy, co w DSi nie jest już problemem.
Nie wiem, kiedy bawiłeś się bootstrapem, ale najwyraźniej dość dawno.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1LRTkXOUXraTMjg1eedz_f7b5jiuyMv2x6e_jY_nyHSc/htmlview#gid=0
Z około 1000 gier na NDS obecnie nie działa 10, z czego warte uwagi są właściwie tylko Golden Sun i Warioware.
Btw. tutaj lista dla GBARunner 2, czyli hypervisora odpalanego na DSi. Jest trochę gorzej, ale z kilkuset gier wciąż przytłaczająca większość działa bezproblemowo.
https://wiki.gbatemp.net/wiki/GBARunner2/DSi_3DS_Compatibility_List
Ja osobiście bym wybrał DS Lite, najładniejsza przenośna konsola w historii Nintendo. Znacznie poprawiona od pierwotnej wersji która była GBA SP z doklejonymi bokami i drugim ekranem. Do tego miała same zalety poza ładnym wyglądem rewelacyjny wynik trzymania na akumulatorze, bardzo ładne ekrany, świetne wykonanie i znacznie mniejsza i poręczniejsza. Do tego lepsze przyciski no i przede wszystkim gniazdo na gry z GBA.
DSi nigdy mnie jakoś nie ujął i nie widziałem sensu wymiany, sprzęt raczej skierowany do osób co chciały większego ekranu.
Ale to nie Switch, tylko klasyczna kieszonkowa konsolka a DS Lite rozmiarami spełniał te funkcje wzorowo.
