Karty graficzne z Chin hurtowo wyprzedawane przez „górników”
Kupowanie karty od górnika to jak kupienie 30 letniego auta podrasowanego od zewnątrz
Całe lata bez kart graficznych trwały całe pół roku. Doprawdy prognozy wizjonerów są bezcenne.
Kupowanie karty od górnika to jak kupienie 30 letniego auta podrasowanego od zewnątrz
Mógłbyś dać na poparcie tej tezy jakieś rzetelne testy? Chętnie poczytam jak to wygląda.
No ale oczywiście masz trochę racji, bo jest też kwestia tego, że karty te pracują 24 na dobę. Chciałem tylko zaznaczyć, że to "pełne obciążenie" jest nie do końca precyzyjne, a "normalny użytkownik potrzebowałby minimum z rok żeby "zużyć" kartę tak jak przy kopaniu zużywa się przez góra parę dni" to kompletna bzdura.
Jakby można było kupić takie karty za kilka stówek sam chętnie bym przytulił nawet do testów bo jestem ciekaw czy faktycznie (przez zatyranie) mają niższą wydajność.
Ale ja nie pytam jak działa kopanie kryptowalut bo to wiem. Napiszę jeszcze raz. Poproszę o jakiś namiar do rzetelnych testów na temat jak wyglądają osiągi karty nowej i na przykład takiej, która kopała przez rok. Bo na ten moment to rzucacie jakimiś tezami bez przedstawienia jakiegokolwiek dowodu na to.
Jak widzisz na przykładzie posta
Ja myślę, że jakiś efekt "zatyrania" będzie występował. Ale nie ze względu na to, że karta jakoś magicznie osłabła, tylko na przykład przez utratę właściwości pasty termoprzewodzącej czy zanieczyszczenie układu chłodzenia. Dokładnie tak samo jak się to dzieje w sprzęcie stojącym pod biurkiem w domu. Jak ktoś nie doba o kartę czy procesor to wydajność może spaść o jakieś 10%. Dlatego chciałbym zobaczyć test w którym jest porównana karta nowa, karta wyciągnięta z koparki i ta sama karta po gruntownym wyczyszczeniu i wymianie pasty i wgraniu oficjalnego biosu (na wypadek, gdyby górnicy wygrali tam jakieś swoje cuda).
Ja tylko dodam, że piąty rok działa u mnie GF1080 po koparce. Zero problemów, z 2 razy z kurzu przedmuchałem.
Karty pokoparkowe, od ludzi którzy nie kopali "bo wszyscy to robią" i tak jak wspomniał Samowar - dostały undervolting chociażby - potrafią być w lepszym stanie, a nawet często po prostu są, w porównaniu do przeciętnego gracza, który wrzuca swoje GPU, katuje je w grach AAA i nawet nie czyści. Widzę masę ogłoszeń na OLX czy Allegro od ludzi sprzedających swoje używane PC i to jak zakurzone są środku, nawet do głupiego zdjęcia, to jest dramat.
Szczególnie ludzie, którzy sprzedają karty hurtowo najprawdopodobniej o nie dbali, trzymając w odosobnionym, chłodnym pomieszczeniu, właśnie poddane undervoltingiem. To właśnie jakiemuś Pjotrasowi co swoje 1050ti sprzedaje bym nie ufał, mimo że ja po prostu nie jestem za używanym sprzętem, nieważne w jak dobrym stanie jest, ze względu na gwarancję czy papiery chociażby. Taka moja mała szajba, że wolę mieć nowe, kupione "własnoręcznie", nie przez "pośrednika".
bo jestem ciekaw czy faktycznie (przez zatyranie) mają niższą wydajność.
jak wyglądają osiągi karty nowej i na przykład takiej, która kopała przez rok.
Temat jest bardziej o żywotności niż osiągach, wydajność raczej będzie taka sama co nowy model, o ile nie został przerobiony przez klienta.
Nie wiem skąd temat o obniżonej wydajności.
Od siebie dodam, nie słuchajcie bzdur, które wypisują o undervoltingu i bajeczek jak to zwykli użytkownicy są be, a kopacze tak kochają karty, Forest na swoim kanale potem ma bekę z ludzi, którzy zawierzają takim bajkopisarzom kupują kartę i po miesiącu z płaczem do niego ratuj. Tak jest undervolting, ALE nie na pamięciach, które pracują na granicy wytrzymałości 24/h i one bardzo często padają(a o tym nie wspomną wszyscy kopacze, którzy wypisują bajki jakie to karty są po kopaniu super zadbane, nie dajcie się zwieść) nie kupujcie po koparkowych kart nie dajcie się oszukać.
"Poproszę o jakiś namiar do rzetelnych testów na temat jak wyglądają osiągi karty nowej i na przykład takiej, która kopała przez rok"
osiągi mogą być podobne, ale nie o to tu chodzi. problemem jest to, że karta która chodzi 24 h na dobę przez rok jest bardziej zużyta niż nowa, bardziej narażona na awarie ze względu na zwykle, mechaniczne zużycie (na bank do wymiany pasta termo przewodząca, wentylator do nasmarowania)
to trochę jakbyś się pytał czym się różni nowy samochód z salonu od używanego (tak wiem - karta pracuje w bardziej stabilnych warunkach niż samochód ;)
Nic o nich nie pisałem (zresztą nikt nie pisał z wyjątkiem Ciebie), użyłem słowa "zużyte". Tłumaczyć o co mi chodziło już nie muszę patrząc na wcześniejsze komentarze bo zostało to już napisane wyżej (ale uprzedzając pytania to żywotność sprzętu).
Ktoś też polecił kanał Foresta, obczaj go sobie. Co prawda nie oglądałem już tam nic od bardzo dawna ale obstawiam, że chłop dalej robi co robił i przynajmniej dowiesz się co nieco o kartach graficznych.
Całe lata bez kart graficznych trwały całe pół roku. Doprawdy prognozy wizjonerów są bezcenne.
Weź pod uwagę, że to chwilowy zalew rynku. Nie otworzono nowej fabryki, nic więcej się nie produkuje niż wcześniej. Nawet gdyby te chińskie karty w milionach można było liczyć, to w skali globalnej możemy tego nawet nie zauważyć, a po chwili się rozejdą i będzie jak było.
Jeszcze trochę i ceny w PL też spadną jak mi się uda dorwać za 1500 zł 2060S będę się cieszył.
A nie lepiej 3060 za 1500 zł?
Patrzę realnie, jak cena RTX 3060 LHR będzie za 1500 zł to wezmę, nawet 8GB RAM do 1080p starczy wszystko nawet 2060S.
Niestety ale nikt z nas realnie nie wie, za ile nowe karty mogą być sprzedawane, kiedy( i czy w ogóle) będą już łatwo dostępne. Też tak obstawiam z 3060, że przedział 1500-1800 zł ale to tylko moje osobiste przypuszczenia.
Najgorzej,ze niektorzy nadal kupuja w zawyzonych cenach ze sklepow. Ale widac spadek zainteresowania, bo w UK jest slabo z dostepnoscia, to tam gdzie sa widoczne karty, schodza powoli, co cieszy. Za 3070 wolaja pomiedzy 4500-5500. Moj limit jaki moge dac to najlepiej 3k do 3500 max. i odsprzedaz 2070S aby roznica wyniosla mnie do maksymalnie 1000 zl. Ech czasy...
ciekawe. ja dalem za 3070ti 800 funciszow na ebuyer. dostepnosc spoko. mozna bylo kupic dwa dni po dostawie
na ebuyer zagladalem kilka razy, cos tam sie pojawilo ale cena byla wieksza niz 800 wiec spasowalem. Scan lub overclockers z reguly cos tam maja, ale te ceny nadal to niesmaczny zart.
Najtańszy to na olx znalazłem RTX 3070 Gigabyte VISION OC za 3900 zł. Prawie nie używany tylko babcia kupiła do grania w pasjansa.
Na stronie Scan, często są zestawy karta graficzna + zasilacz lub karta graficzna + procek + AIO. Niby można niepotrzebne nam komponenty sprzedać, ale nie lubię jak ktoś na siłę chce wcisnąć mi coś, czego nie potrzebuję.
XoniC fakt,tez to widzialem. Byl tez fajny zeestaw bialej karty Asus Strix, na ktora poluje z biala fajna obudowa NZXT H510 za 919 quid, ale nie bralem....
Ze Scana odebrałem jakiś tydzień temu EVGA 3070 Ti FTW3 z zestawu z Ryzenem 5600X. Procek i tak miałem w planie wymiany. Teraz chodzi po jakieś 260 funtów, cały secik kosztował mnie 1k, czyli karta jakieś 740 funciszów. Myślę, że jak na teraźniejsze warunki całkiem spoko, ale jednak z tyłu głowy dalej jest myśl, że można było poczekać.
Nigdy nie wydałem na kartę graficzną więcej jak 1200zł i nie zamierzam. Gram we wszystkie nowe tytuły AAA. Trzeba tylko wiedzieć które (zbędne) parametry w ustawieniach gry przestawić na niskie a które na wysokie ;)
tekstury, okluzja otoczenia, swiatlo, rozdzielczosc i cienie na medium lub low, tylko jaki sens grac w takich ustawieniach? To lepiej grac na ustawieniach na maksa w gry, w ktore karta obsluzy, inaczej sporo Cie omija.
Moja karta na stare ceny kosztowała 1200zł i powymienia procka, płyty i ramu gram we wszystkie gry na wysokich ustawieniach w FULL HD. W stałych 60FPS.
Sobie jeszcze poczekam, aż karty będą dostępne w sklepach internetowych i z elektroniką. Jak tendencja spadkowa z cenami się utrzyma to świetnie ale jak wróci niedostępność towaru, bo coś tam się znowu wydarzy, to lipa. Na pewno już nie dam za grzałkę więcej niż 1500 zł. Tak celuje w 3060, bo ta karta do tego przedziału cenowego powinna kiedyś spaść. Zieloni ustawili cenę na poziomie 329 dolarów a nie 599 za ile obecnie jest sprzedawana na aukcjach. Tak czy inaczej i tak trzeba czekać.
Kupowanie używanej elektroniki jest nierozsądne ale kupowanie używanej GPU z koparki to czysta głupota.
Wszystko zależy od tego, czy karty są z gwarancją czy bez. Seria 30## miała premierę mniej niż rok temu, więc jeszcze z 12-15 miesięcy mają. Jak padną to nawet lepiej, dostaniesz nową od producenta. Natomiast jeżeli oferowane są bez gwarancji, to takie karty są niesprzedawalne.
Tu nie chodzi o to że te karty mogą się zepsuć, tylko że tracą na wydajności, są po prostu zaorane. Nie warto brać
Tracją na wydajności, bo są zmęczone życiem, i nie trzymają zegarów, tak? Ludzie, po co opowiadacie takie głupoty?
Tu nie chodzi o to że te karty mogą się zepsuć, tylko że tracą na wydajności, są po prostu zaorane. Nie warto brać.
Możesz rozwinąć i rozwinięcie podeprzeć jakimiś rzetelnymi testami?
Oczywiście że mam.
https://www.youtube.com/watch?v=Lhlt3QoTStI
Tracą na wydajności gdyż są mocno zużyte, czegoś w tej prostej tezie nie rozumiecie? To tak jakbyście chcieli żebym wam wyjaśnił czemu z czasem bateria w telefonach działa krócej.
Bios jest inny wgrany. Mam XFX RX 470 4GB za 60€ i liczy w BOINC 24/7 już drugi rok. Żałuję, nie kupienia RX 580 8GB za 120€. Ostatnio udało się zgarnąć na ebayu usa był AMD FirePro W8100 8GB za 350$ 4x wyjścia DisplayPort sterowniki win10-radeon-pro-software-enterprise-21.q1.1 i jechane. Na AliExpress zwariowali z cenami używki droższe od nówki, do używanych dojdzie cło i vat to już w ogóle cena z kosmosu. Trzeba patrzeć w kierunku zachodu. Bo na AliExpress w czterech literach się poprzewracało.
Patrząc na to jakie ścieki do grania w gry sprzed 8 lat wystawia teraz X-KOM, a już w szczególności morele za kwoty 1500-2000zł to wątpię, że RTX 2060 zobaczymy w ciągu najbbliższego roku za 1600-1800zł. Najgorsze jest to, że takie nieświadome janusze zaraz zaczną latać i kupować GTX 1600 Super za 2400-2800zł z moreli, bo im się będzie wydawało, że to "łokazja", bo parę miesięcy temu "było drużej". I tak to się będzie kręcić, dopóki będą chętni do przepłacania x2/x3 sugerując się tym, że pół roku temu sklepy dały nierealne zaporowe ceny dla górników którzy brali wszystko obojętnie za jaką kwotę.
Pamiętam jak jakoś w Październiku 2020r robiłem zmianę/przesiadkę z GTX 980 4GB na GTX 1080TI 11GB ( kosztował/ używka 1700pln) i wielu mi pisało jaką głupotę zrobiłem jak przepłaciłem itp, a gdybym czekał i czekał... to teraz co najwyżej mógłbym sobie kupić padake GTX-a 1050Ti...
A do póki np taki RTX 3080 nie zejdzie z ceną poniżej 4K lub RTX 3060 poniżej 2K nie warto nawet zaprzątać sobie głowy nowymi kartami.
Janusz powie, ze lud sie domaga kart i pusci je w atrakcyjnej promocji jako malo smigana powystawowke bo przeciez nie wolno z gory zakladac ze popsuty towar jest niezgodny z opisem :D
A ja powiem że w karcie graficznej powinno być implementowanie ile to czasu karta przepracowała w tedy było by wiadomo o jej pochodzeniu , może by się przydał programik do takich testów, nie po to się kupuje nową kartę aby ona pochodziła z jakieś koparki niech je sobie zatrzymają takie coś nie jest nic warte.
2x rx 480 i gtx 1080 sprzedawane jako po koparce pykają nadal bez jakichkolwiek problemów widocznie miałem fuksa albo jakiś zaawansowany górnik potrafi coś tam aby ich nie wykańczać nie wiem padnie to padnie zwisa mi za te kasę ale ilu jest takich co uwzględniają w aukcjach że było na karcie kopane
Fakt. Dla wszelkich cełów dobrze jest obniżyć napięcie o 20% i zegar o 10%, jednocześnie zyskując energooszczędność i praktycznie podwojenie żywotności. A im lepsza karta, tym bardziej się to opłaca (wolniejszy cykl wymiany kart).
One mogą być z koparki.
O ile jest faktura z gwarancją na 2 lata.
Ale zapewne popłynąła z boxem do morza
To dla mnie będzie coś pokroju GT1030 :)
Może w koparkach nie zdołali tego zmęczyć aż tak.
Już to pisałem, ale się powtórzę:
Niech sobie ten pokoparkowy szlam wsadzą tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę!