Karty graficzne na rynku chińskim tanieją w związku z zakazem kopania kryptowalut
Czyzby wkoncu ktos sie za to ... zabrał?
Szkoda, ze zachod nie skopiuje Chin, srodowisko i caly swiat by odetchnął z ulgą. Tylko cwaniakow i spekulantów by zapieklo.
Wszystko co wirtualne nie ma wartości w momencie gdy w jakiś sposób jest sprzeczne z interesami "wielkich".
Wystarczy, że USA zakaże bankom, giełdą itd. wymiany krypto na normalną walutę i koniec. Nie ma na świecie drugiej takiej siły jak grupa ludzi w USA. Trump nie taki biznesmen, inteligent, mający masę znajomości itd. a nawet podchodu do nich nie ma. W jednej chwili zamknęli mu usta. Jak stworzono specjalne socialmedia dla niego, to zamknięto całe serwerownie na których to stało.
Wolność daje tylko i wyłącznie władza. Możesz być miliarderem z górą złota, ale jak nie jesteś w odpowiedniej grupie, to nic nie znaczysz.
Miłym dla graczy, obrotem spraw była by sytuacja, gdzie wszelkie środowiska ekologów wraz ze stronnictwami różnych partii politycznych, wymusiły by na całym świecie lub jego większej części, zakaz całkowity lub ustawienie przynajmniej ograniczeń względem rynku kryptowalutowego a i sytuacja z surowcami do produkcji komponentów oraz samymi komponentami znacząco się poprawiła po pandemii, ale że sama pandemia wciąż trwa, jeszcze najpewniej długo poczekamy, aż wszystko całkowicie powróci do normy.
PS. Przepraszam za zastosowanie poetyckiej konstrukcji zdań, ale jakoś tak nie mogłem inaczej ich ułożyć.
Aż 1100 zł. Sporo jak na "promocji"... Ale nie zmienia to faktu, że są nadal straszne drogie. To po prostu czyste zdzierstwo. XD
Oby ceny spadają na stałe, a nie tymczasowe.
Przynajmniej rząd chiński w końcu coś pożytecznego zrobili.
Najbardziej urocze jest to -> "Oszczędzasz 1.100 zł".
Ryknąłem śmiechem tak, że mi się myszka wystraszyła.
Czyzby wkoncu ktos sie za to ... zabrał?
Szkoda, ze zachod nie skopiuje Chin, srodowisko i caly swiat by odetchnął z ulgą. Tylko cwaniakow i spekulantów by zapieklo.
Czemu nikt nie zabierze się za "..." w postaci całego złodziejskiego systemu bankowego? weźmy go wyłączmy! "srodowisko i caly swiat by odetchnął z ulgą. Tylko cwaniakow i spekulantów by zapieklo."
Chiny cenzurują gry: Skandal, cenzura, autorytarny komunistyczny reżim, do piachu!
Chiny powiększają swoją władzę nad ichniejszym systemem monetarnym, wycinając jedyną wolnościową alternatywę w postaci Bitcoina: W końcu ktoś banuje tego szitcoina, dobre Chiny
Masz #1: https://bit.ly/3d3XXHy
Banki są stabilne? Kredyty we franku/czyt. spekulacje walutami. Nieregulowany dodruk bezwartościowego pieniądza. Niebotyczne zadłużanie się państw. Galopujące inflacje światowych gospodarek. I w efekcie, kryzysy ekonomiczne.
OK, zmiany nie są tak znaczne jak na krypto, ale rozmiar i wartość rynku krypto też jest mniejszy! Złoto ostanio spadło o bodaj ~8% - strata wartości całego rynku złota, która jest większa od wartości rynku samego i całego BTC w obiegu. No serio stabilne...
Ręce opadają na ludzką niewiedzę, która jest na wyciągnięcie ręki i brak samodzielnego myślenia.
Ciekawostka: na giełdach obowiązuje tzw. zasada "Circuit Breaker". Jeżeli rynek zaczyna gwałtownie spadać, to się go wyłącza! Można zrobić to 3x w ciągu dnia po spadku 7%, 13% i 20%, a następnie wyłącza się giełdę w danym dniu całkowicie.
Takiej zasady nie ma na kryptowalutach, bo te działają non-stop. Gdyby istniał taki wyłącznik bezpieczeństwa na rynku krypto, to może nie byłoby takich hodzków klocków.
Z drugiej strony pokazuje to jak rynek jest kontrolowany.
Sposób myślenia ludzi:
(Chiny na co dzień) "Chiny są złe!",
(Chiny banują krypto) "Chiny są cacy!"
To była najgłupsza ściema jaką słyszałem. Niby skalperzy, niby globalna sytuacja, ale niczego poza kartami nie brakowało praktycznie nigdzie.
Z podstaw ekonomii wiem, że to popyt i podaż decydują w takim przypadku o cenie. Wszyscy się do tego przyczyniają. Jeżeli firma sprzedaje produkt za x a ktoś jest na tyle zdesperowany że mógłby zapłacić 2x to tyle będzie to kosztować jeśli produkt jest deficytowy. Dodam jeszcze, że jeżeli np nasz kochany rząd stwierdził: dobra dopłacamy y do tego produktu, ale tylko tym którzy mają lewe jądro na równo z prawym, to produkt natychmiast zacząłby kosztować 2x+y a ewentualny import z krajów o koszcie 2x zostałby dodatkowo opodatkowany. Uff
Ja zaś ostatnio słyszałem, że winnym były zwolnienia pracowników w którymś azjatyckim kraju w fabrykach produkujących chipy. Nie mogłem znaleźć potwierdzenia tych rewelacji.
To jest dobra wiadomość, teraz tylko czekać na jeszcze większy spadek cen i upadek krypto, a żeby ci Janusze biznesu poszli z torbami.
Działania chińskiego rządu są związane z cyfrowym Juanem. Nic ich nie obchodzi środowisko, czy ceny kart graficznych. Ich celem jest osłabienie dolara, a zatem USA i państw z ich strefy wpływów. Jak to osiągną, to będziemy żyć pod chińskim butem. Bo kto im się przeciwstawi? A ludzie w komentarzach przyklaskują Chinom, bo chcą sobie kupić nową kartę graficzną.
No i co w tym złego? To się nazywa wspólne interesy. Krypto dalej nie ma znaczenia ani dla światowej ekonomii ani dla przebiegu zimnej wojny, a chinom bardziej opłaca się zapewnić stabilną produkcję niż wspierać ten burdel. Nikt na kryptozimie nic nie straci, pomijając rzeszę biedaków naciągniętych przez naganiaczy. Mamy piękne załamanie, próg 30k przekroczony, do zobaczenia za 4 lata albo jesienią na krótkie odbicie.
Jak uderzenie w kryptowaluty ma osłabić dolara? Rząd chiński uderzył w te pseudo-waluty, bo dzięki nim Chińczycy mogli dokonywać płatności poza kontrolą rządu ludowego, a jak wiadomo, chiński rząd chce wiedzieć o obywatelach więcej niż oni sami o sobie wiedzą.
ja kocham chiny i chcialbym mieszkac w chinach
Ja przyklaskuje Chinom, bo rezygnują z gównianej waluty, która jest tyle warta, że wystarczy jakieś słowo Muska, czy innego znanego osobnika, żeby straciło na wartości. :)
Jak dzieci we mgle...
Uwielbiam kiedy wypowiadają się dyletanci. Zero wiedzy, myślą że zjedli wszystkie rozumy.
Wrzucanie do jednego worka kryptowalut i staczanie się do poziomu KRYPTOWALUTY=ZŁO to idealny przykład bycia niedoinformowanym lemingiem.
Jest za dużo kryptowalut, wiele z nich jest niepotrzebnych i zbędnych. Ale kryptowaluty, a co za tym idzie blockchain to technologia potrzebna. Takie Ethereum pozwala na wypożyczania mocy obliczeniowej w zamian za walutę ETH. Można w ten sposób uniknąć monopoli na rynku serwerów obliczeniowych i zdobyć moc obliczeniową taniej na swoje potrzeby.
Bitcoin też w założeniu jest dobry, ale przestarzały i zbyt prądożerny, no i stał się celem przede wszystkim spekulantów i dorobkowiczów (przy czym nie oferuje takiego poziomu bezpieczeńśtwa jak niektórzy udają że oferuje).
Nie wspomnę już o projektach takich jak Solana którzy dąży do decentralizacji internetu, czy projektów naukowych których jest od groma.
Sam zacząłem interesować się inwestowaniem i szeroko pojętą ekonomią niedawno, do 2 lat temu. Cokolwiek z tego wyciągam zostanie ze mną do końca życia.
Ta wiedza naprawdę jest przydatna i otwiera oczy na wiele spraw i tłumaczy czynniki jak i czemu świat działa obecnie tak a nie inaczej. Tego typu wiedzę powinno się uczyć i wpajać od podstawówki (powiedzmy 4-ej klasy) aż po maturę. Ale wiadomo czemu się tego robi: ludzie zaczęliby widzieć i rozumieć jak obecny system działa na ich niekorzyść i jak robi ich w konia na każdym kroku.
Odpowiem tobie jednym słowem o co chodzi w światowej ekonomii: kontrola.
Nieco szerzej: Bank Światowy i poszczególne kraje chcą trzymać w ryzach ekonomię, zaczynając od krajowej, a kończąc na światowej, ludzi i przepływ pieniądza, słowem, chcą totalnej kontroli, a BTC i inne nowoczesne mechanizmy są tego przeciwieństwem i zaczynają być solą w oku dlatego się je tępi.
Zobaczysz, kryptowaluty nie odejdą, a zamiast tego zostaną uregulowane tak, aby były pod kontrolą rządów i dawały im zyski, np. z podatków.
Pytanie do ciebie: jak myślisz, czemu Salwador przyjął BTC jako walutę? Spróbuj choćby zgadnąć.
==>ChRiS<== Salwador jeszcze nic nie przyjął, tego chcę oderwany od rzeczywistości ich prezydent pochodzenia palestyńskiego.
https://www.benchmark.pl/aktualnosci/bitcoin-w-salwadorze-bank-swiatowy-jest-przeciwny.html
Zobowiązujemy się pomagać Salwadorowi na wiele sposobów, w tym w zakresie przejrzystości walutowej i procesów regulacyjnych. Chociaż rząd zwrócił się do nas o pomoc w sprawie Bitcoina, nie jest to coś, co Bank Światowy może wesprzeć, biorąc pod uwagę niedociągnięcia w zakresie ochrony środowiska i przejrzystości
https://bitcoin.pl/bitcoin-salwador
Możliwe, że krytyka rządu Salwadoru ma podłoże nie tyle ekonomiczne, co polityczne, co zaś oznacza, że BTC trafiło na pole bitwy wielkich mocarstw. Może być to bardzo niebezpieczne dla całego rynku kryptowalut.
Czytasz swoje źródła?
Salwador przyjął BTC. Pierwszy akapit na benchmarku.
Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, czemu Salwador przyjął BTC. Nie za bardzo rozumiem czemu. Zacytowałeś ostatni akapit z bitcoin.pl, ale tego tuż przed nim już nie, a to tam znajduje się częściowa odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie. Cytuję:
Niektórzy twierdzą jednak, że sprawa ma drugie dno. Gdyby adopcja BTC w Salwadorze powiodła się, po kryptowalutę mogłyby zacząć sięgać inne kraje z problemami inflacyjnymi, w tym np. wrogowie USA. W pewnym sensie byłby to jednak cios wymierzony w Stany Zjednoczone.
Cytat ten pokrywa się ze słowami Trumpa: "Nie lubię BTC, bo jest walutą konkurencyjną dla dolara."
--------------------------------------------------------------
Oczywistym jest, że Bank Światowy nie wspomoże Salwadoru. I nie chodzi o jakąś tam ochronę środowiska. BŚ wykazuje się hipokryzją w tym temacie, gdyż kontrolowany przez system finansowy zużywa więcej energii i produkuje więcej dwutlenku węgla niż produkcja BTC. Ten argument jest wyłącznie wygodną wymówką, bo "każdy dba o ekologię". Pfff.
Nieco o światowej ekonomii.
Prawdziwym powodem dla którego BŚ nie wspomaga BTC, powtarzam, jest chęć utrzymania obecnego systemu oraz kontroli. "Utrzymanie obecnego systemu", w głównej mierze, jest równoważne z utrzymaniem dolara jako waluty światowej.
W skrócie: im więcej krajów odejdzie od dolara, tym szybciej USA upadnie gospodarczo. Odejście krajów od dolara nim USA zupełnie upadnie gospodarczo może okazać się dla nich ratunkiem i wyzwoleniem się spod ucisku i wyzysku USA.
Nieco szerzej: każdy wie, albo powinien o tym wiedzieć, że USD i gospodarka USA jest w czarnej ze względu na rosnącą i wymykającą się spod kontroli inflację wywołaną głównie przez niezatrzymany dodruk bezwartościowych pieniędzy. Drugim czynnikiem jest dążenie innych mocarstw do osłabienia USA na arenie międzynarodowej wliczając w to Chiny, Rosję i UE.
Trump jaki był taki był, ale starał się odbudować mocną gospodarkę Stanów wchodząc co rusz w konflikty ekonomiczne z ww. krajami, aby zatrzymać lub spowolnić ten proces. Przychodzi Biden i "chulaj dusza, piekła nie ma", dodruk i rozdawnictwo na całego.
Konkluzja
Dodając to wszystko do siebie widać, że pojawienie się jakiegokolwiek tworu, niekoniecznie BTC, który ma szansę dać wolność gospodarczą (z punktu widzenia danej grupy społecznej, np. kraju) oraz chęć podrożenia USA przez inne kraje jest czymś do czego BŚ nie chce/nie może przyłożyć ręki, bo... jest im to nie na rękę.
Wszystko co wirtualne nie ma wartości w momencie gdy w jakiś sposób jest sprzeczne z interesami "wielkich".
Wystarczy, że USA zakaże bankom, giełdą itd. wymiany krypto na normalną walutę i koniec. Nie ma na świecie drugiej takiej siły jak grupa ludzi w USA. Trump nie taki biznesmen, inteligent, mający masę znajomości itd. a nawet podchodu do nich nie ma. W jednej chwili zamknęli mu usta. Jak stworzono specjalne socialmedia dla niego, to zamknięto całe serwerownie na których to stało.
Wolność daje tylko i wyłącznie władza. Możesz być miliarderem z górą złota, ale jak nie jesteś w odpowiedniej grupie, to nic nie znaczysz.
Kryptowaluty obecnie są idealne dla spekulantów, nic więcej. Nie wiem nawet, czy chocby promil posiadaczy używa tego jako środka płatności, kto normalny w ogóle zgodził by się przyjąć w formie zapłaty bitcoina, skoro dzień później on może stracić na wartości?
Szczególnie, że w szczycie wartości, koszty pojedynczej transakcji były jakieś z kosmosu. Chyba nawet Paypall nie ma takich wysokich.
Chodzi o to, że ten Bitcoin jest skończony i zwolennicy bitcoinow twierdzą, że on się w pełni ustabilizuje jak już wszystko zostanie wydobyte. Ja tam nie wiem
prawdopodobnie taki Bitcoin przejdzie do lamusa, jest przestarzały, i nie da się nic z nim zrobić, o taki po prostu środek płatniczy, ale takie ETH.... moim zdaniem nigdy nie zniknie, ma już teraz wiele zastosowań, wiele wszelakich projektów jest tworzonych na blochchainie ETH, ma również oczywiście też swoje wady, ale jest ciągle rozwijany.
Jest szansa ze na nowy rok możę uda mi sie kupićrtxa 3070/ti za mniej niz 3,5k. . . na mniej nie licze
RTX 3070 używany to już poniżej 5 tys można kupić. Niedawno było 6.5 tys.
Karty są. Ceny spadają. Okazało się, ze bez chipów tez można robić karty.
Ktoś na pepperku wrzucił że niby za tyle dorwał wczoraj ->