Kryptowaluta Chia zjada dyski SSD, ale popularność nie słabnie
Czekam na pierwsze dobre promo na SSD 1 TB i od razu kupuję. Dysk zawsze się przyda, a jak mój padnie to nie chce mieć problemów.
Tu juz chyba producenci zlecaja powstanie takich walut. Musieli pozazdroscic producentom kart graficznych. To juz jest debilizm do potegi.
Zajebisty plan tych chińczyków nie ma co. Nie dość, że stworzyli kontrolowaną kryptowalute to jeszcze taką która uszkadza SSD i trzeba ciągle kupować nowe. Szkoda tylko, że dzisiaj by być bogatym trzeba produkować chłam
Jak tak dalej pójdzie i Chia będzie coraz popularniejsza, to szykuje się wzrost cen dysków ssd, a później nawet problem z ich dostępnością.
Byc moze nie ma sie o co martwic. Jesli faktycznie dyski padaja to domowe koparki, od kilku do kilkunastu TB nie maja sensu bo przy malych szansach wydobycia, koszty moga byc zbyt wysokie.
Przy 20TB szanse na zarobek sa raczej mizerne. A siec rosnie wiec szanse dosc szybko maleja.
Jak nie wysokie zużycie pradu i wysysanie kart graficznych z rynku to teraz masowa produkcja elektrosmieci w postaci zuzytych dyskow SSD, do ktorych produkcji tez ileś zasobów zostało zużytych i iles zanieczyszczeń wygenerowanych.
Te kryptowaluty to po prostu zło. Wiecej wyrządza szkod swiatu, ludziom i planecie niz to jest warte (zysk ma garstka spekulantów i cwaniaki wszelakie).
Delegalizacja wsyzstkich nie kontrolowanych przez Rządy kryptowalut to jedyna droga do normalności.
Kryptowaluty OK, ale jako zamiennik pieniadza fizycznego i w pelni zabezpieczone gwarancjami Panstwowymi i funduszem gwarancyjnym, to tak.
Tym moglyby byc obligacje Państwowe, ktore mozna by sprzedawac, wymieniać i płacić nimi.
Pieniądz z pracy, nie z zuzycia pradu i generowania śmieci.
"Delegalizacja wsyzstkich nie kontrolowanych przez Rządy kryptowalut"
Ale wiesz, że kontrolowanie kryptowalut przez rządy jest całkowitym zaprzeczeniem samej idei istnienia kryptowaluty? To już lepiej wszystkie kryptowaluty zlikwidować zupełnie, niż pozwolić, żeby rządziły nimi brudne łapy polityków i systemu bankowego.
To co jest teraz rowniez jest calkowitym zaprzeczeniem samej idei istnienia kryptowalut. Poniewaz nie sa ani anonimowe, ani niezalezne, a mimo tego ze bitconowi stuknelo 10 lat to w sumie i tak nic sobie za niego nie mozesz kupic sensownego.
Moze na poczatku, jak zaczynal sie boom na bitcoina i nie bylo jeszcze reszty tych idiotycznych, to moze jeszcze wtedy cos z tego bylo.
Ale wtedy bylo uzywane glownie do nielegalnych transakcji i prania pieniedzy.
Teraz to jest szopka, a z samej idei ktora karmiono naiwnych nie zostalo nic.
Ale zjada na surowo czy podsmażane i z popitką czy na sucho?
Jak można zjeść cokolwiek nie mając nawet fizycznej postaci?
W czasie czytania tego newsa słuchałem Scatman John - Pi pa pa paro po, które myślę że wspaniale obrazuje krypotwaluty i obecną sytuację z nimi.
Ludzkość w amoku cyber-piramid finansowych, świat bitcoinów to będzie źródło kolejnego kryzysu finansowego - takiego którego już nawet helicopter money nie uratuje, na razie trwa infekowanie systemu - ludzie, fundy emerytalne kupują akcje spółek w których aktywach coraz więcej wirtualnego śmiecia, coraz wyżej wycenianego, któregoś dnia to pier.... i wtedy okaże się że fundy emerytalne i ulica mają nic, zero, akcje spółki wydmuszki z "wielkim majątkiem" nic nie wartych bitcoinów.
Przy okazji zużywają potężne ilości prądu, kart graficznych, ssdów i czego tam jeszcze. Paranoja i parodia w jednym.
Co się przejmujecie, kurs krypto leci na łeb na szyję, za chwilę na rynek trafią używki kart, a producenci kart będą płakać że nie mają popytu. Do końca roku wytrzymacie a koniec roku przyniesie stabilizację. Tako ja prawię wielki wieszcz elektroniki.
Wszystko zależy od rządów. Chińczycy zdelegalizowali to jesr jakis plus ale decydujące znaczenie ma król spekulantów USA. Na razie żadnych ruchów tam nie ma.
Nie ma szans producenci podzespołów będą wspierać a nawet wypuszczać kryptowaluty i wypuszczać spekulantów bo to gwarantuje ogromny wzrost zapotrzebowania na podzespoły i jeszcze większy wzrost zysku z tych podzespołów.
