Nadciąga rewolucja w wyglądzie postaci w grach; MetaHuman Creator trafił do wczesnego dostępu
Wg. mnie lepiej żeby inwestowali w fizykę i model zniszczeń niż w mimikę twarzy.
Fajnie, że grafika się rozwija, tylko jakim kosztem... Poza tym ja nie gram w gry po to, żeby oglądać fotorealistyczne postacie. Zdecydowanie wolę oryginalny kierunek artystyczny i przyłożenie do detali. Postacie mogą być dla mnie surrealistyczne, o ile sprawiają wrażenie żywych, mają dobrze rozpisaną historię, motywy działań, osobowość. Piękna twarz jest strasznie powierzchownym elementem, który nie utrzyma mnie przy danej produkcji. Co więcej, jeśli tylko grafika będzie ciekawa... zdecydowanie prędzej poświęcę swój cenny czas na ogranie perełek sprzed lat, niż nowe produkcje, świecące się jak złoto, ale będące tylko pirytem.
Najlepszy przykład - Dishonored 1&2.
Tl;dr
W grach chcę odpocząć od świata rzeczywistego i przeżyć niezwykłą przygodę, inną, niż ta, której doświadczam na codzień.
Która to już rewolucja w grafice? Ziew...
A co z fizyką materiałów, z fizyką zniszczeń? Co z inteligencją postaci sterowanych przez grę? Co z symulacją życia w grach z otwartym światem?
Nie rozumiem tego hejtu na wszystko co Epic. Firma która daje nam darmowy silnik, darmowy dostęp do 14 000+ tekstur i ascetów, programu do tworzenia własnych tekstur, rozwija technologie fotogrametrii wspierając polskie firmy, dostajemy darmowy Twinmotion który służy już teraz praktycznie do stworzenia czegokolwiek w czasie rzeczywistym a tu czytam tylko same słowa krytyki i braku zrozumienia. A to wszystko nie jest ograniczone do jednego silnika, z tych zasobów może korzystać każdy na każdym silniku.
No i fajnie. Ale komu to potrzebne? Może tak zwani TFURCY niech się zajmą tym aby ich gry w dniu premiery były grywalne, albo żeby chociaż dało się je uruchomić, a nie swoje partactwo zakrywać ładnym wyglądem.
No fajnie, no spoko.
Dobra, wracam do grania w kilkuletnie gry, gdzie postaci są o wiele ciekawiej zaprojektowane i zapadające w pamięć przez design, choć nie mają 30 miliardów poligonów wygenerowanych w kwadrans.
Meh. Znowu drążenie fotorealistyki. Trochę kreatywności by się zachodnim grom przydało.
Dzięki Epic Games, to już nie jest nawet rewolucja w przemyśle tylko cała ewolucja. TO jest kolejny dowód na to, że Tim ma dobre intencje. Każdy, ale to każdy będzie mógł korzystać z rozwijanych przez nich technologii. Epic Games nie robi tego dla pieniędzy tylko z pasji rozwoju technologicznego.
Fajnie, że grafika się rozwija, tylko jakim kosztem... Poza tym ja nie gram w gry po to, żeby oglądać fotorealistyczne postacie. Zdecydowanie wolę oryginalny kierunek artystyczny i przyłożenie do detali. Postacie mogą być dla mnie surrealistyczne, o ile sprawiają wrażenie żywych, mają dobrze rozpisaną historię, motywy działań, osobowość. Piękna twarz jest strasznie powierzchownym elementem, który nie utrzyma mnie przy danej produkcji. Co więcej, jeśli tylko grafika będzie ciekawa... zdecydowanie prędzej poświęcę swój cenny czas na ogranie perełek sprzed lat, niż nowe produkcje, świecące się jak złoto, ale będące tylko pirytem.
Najlepszy przykład - Dishonored 1&2.
Tl;dr
W grach chcę odpocząć od świata rzeczywistego i przeżyć niezwykłą przygodę, inną, niż ta, której doświadczam na codzień.
Akurat takie narzędzia to wyłącznie wartość dodana. Rozwój technologii powoduje, że stworzenie ładnej grafiki jest coraz tańsze i szybsze, więc niedługo mogą się zacząć średnio-budżetowe produkcje, które będą wyglądać jak dzisiejsze gry AAA. To czy w tych produkcjach uświadczymy też ciekawej historii, dialogów czy mechanik, to już inna sprawa...
Tak... widzimy to, po cenach gier na nextgeny.
Można to porównać do leków, których produkcja to sprawy groszawe, a sprzedaż jest po "wygórowanych" cenach
Piękny artystycznie Dishonored nie potrzebuję takich twarzy, ale już takie Last of Us tak. Albo jak wiele traci takie Gta z powodu wykastrowanej fizyki postaci, samochodów, wybuchów, w poprzedniej czwórce to był mocny punkt przez który gram nadal chętnie, a do tandetnej piątki nie chce mi się wracać
Aglomeracja - gdzie ty masz te tańsze gry.
https://youtu.be/TZt49h8Fu-E
https://youtu.be/lpS8vtjyWs4
A ja powiem tak, dla mnie grafika z takich tytułów jak Max Payne, GTA Uniwersum 3D, Mass Effect czy starych konsol typu Nintendo 64, jeśli jest odpowiednio dopasowana do charakteru danej gry lub danego gatunku, sprawdza się doskonale nawet dzisiaj. Grając w stare gry, towarzyszy mi odczucie "grania w grę", a nie jedynie oglądania interaktywnego filmu. Zaś takie śliczne twarzyczki, które jak żywo przypominają prawdziwych ludzi lub co gorsza - aktorów, są dla mnie nieco odpychające.
Ale, żeby nie było, doskonale rozumiem, iż taki silnik może posłużyć do realizacji pewnych projektów, gdzie będzie mógł naprawdę pokazać swoje zastosowania. I zdaje sobie sprawę z tego, że przyszłość będzie należała do symulowania naszego prawdziwego świata, w wirtualnym wykonaniu.
Tak jest towarzyszu.
Dla idei dla ludu pracującego.
A gdzie towarzysz Urumod?
Czyżby dzisiaj miał wolne?
pare lat i każda gra będzie korzystać z ue. Jeszcze wspomnicie moje słowa
mk7, każda wersja UE była swego rodzaju rewolucyjna i co? Jakoś nie pamiętam, aby mimo to każda gra używała tego silnika, więc i w tym przypadku to się nie zmieni.
UE praktycznie dominowało podczas szóstej generacji. Teraz, choć dalej popularne już nie tak jak wtedy. Duzi wydawcy przesiadają się na autorskie silniki, olewając Unreala, w przypadku indyków jest podgryzany przez Unity, który jest dużo łatwiejszy w obsłudze, gdy tworzysz swój pierwszy projekt.
Dzięki tej technologii sfingowanie lądowania na księżycu będzie jeszcze prostsze.
mck7: nie żebym się czepiał ale chyba pomylos - to właśnie rewolucja a nie ewolucja
A samo narzędzie i warunki jego wykorzystania bardzo fajne.
Oj tam oj tam
Nie od dziś wiadomo ze kolega mck7 używa słów, których nie rozumie.
To cud, że jesteśmy w stanie się z nim jako tako komunikować.
Świetne narzędzie dla developerów, którym ułatwi to tworzenie unikalnych npeców w grach, chociażby RPG. Co do blockbusterów, tutaj coraz częściej wykorzystuje się skany twarzy ludzi, bo to po prostu szybsze i efektywniejsze rozwiązanie od tworzenia modelu od zera. MetaHuman w grach AAA będzie działać raczej obok wspomnianego wcześniej rozwiązania, natomiast dla twórców indyków trochę przesunie granice między indykami, a grami z wysokiej półki.
Natomiast, nawet najlepsze narzędzia nic nie pomogą, jeśli ktoś nie potrafi z nich zrobić użytku. Na rynku jest dużo gier na Unrealu 4, które wyglądają jak szóstej generacji.
Edit: mck7, odstaw narkotyki.
MetaHuman w grach AAA będzie działać raczej obok wspomnianego wcześniej rozwiązania, natomiast dla twórców indyków trochę przesunie granice między indykami, a grami z wysokiej półki.
Najbardziej z tej technologii ucieszą się pionierzy Unity i Daza - autorzy indie pornogierek finansowanych z patreona, którzy przetarli wiele szlaków, zanim pewne rozwiązania się upowszechniły.
Nadchodzi nowa jakość w tej branżowej niszy.
Najbardziej z tej technologii ucieszą się pionierzy Unity i Daza - autorzy indie pornogierek finansowanych z patreona, którzy przetarli wiele szlaków, zanim pewne rozwiązania się upowszechniły.
Na sto procent tak się stanie.
Zresztą, cała branża porno to w ogóle ciekawy temat. Nawet VR się tam szybciej spopularyzowało niż w grach.
Branża porno ogólnie wyznacza zakulisowo trendy w technologii, gdy różowe wytwórnie wybrały Blu-Ray na obowiązujący format swoich dzieł, stało się jasne, kto przegrał wojnę nośników (zresztą, to samo dotyczyło pośrednio VHSów, które wydatnie uprościły amatorską produkcję i dystrybucję wesołych igraszek).
I teraz dylemat, chwalić bo dobrze wygląda czy narzekać bo gry będą zajmować więcej miejsca na dysku.
Jeżeli twórcy będą korzystać też z technologii RAD Game Tools to będą mogły zajmować jeszcze mniej miejsca niż obecnie. A tą technologię UE też oferuje.
Miodzio <3
Nie żeby obecny poziom grafiki mi nie wystarczał, wręcz przeciwnie, to co widać w najnowszych produkcjach jak dla mnie jest spełnieniem marzeń dzieciaka zagrywającego się w "foto realistycznego" Max Payne, ale każde rozwinięcie technologii (żadne rewolucjo-ewolucje Panie
Wg. mnie lepiej żeby inwestowali w fizykę i model zniszczeń niż w mimikę twarzy.
Ja jeszcze do tego dodałbym lepszą sztuczną inteligencję. Fizyka, model zniszczeń oraz mądrzejsza sztuczna inteligencja. Tych rzeczy dla mnie brakuje w dzisiejszych grach...
Niestety ustawiając wyższy poziom trudności w nowych grach, nie mamy przez to mądrzejszych przeciwników, lecz dostają oni zazwyczaj większe boosty.
Nie wygląda to zbyt dobrze jak na 2019 rok, wygląda to tak jakby wzięli system zniszczeń sprzed dekady (Red Faction Guerilla albo Bad Company 2) i po prostu użyli go na większą skalę (bo nowoczesny sprzęt jest dużo mocniejszy), nie widać tu żadnego rozwoju, po prostu cofnęli się o dekadę.
wygląda to tak jakby wzięli system zniszczeń sprzed dekady
XD w sumie się sam wyjaśniłeś. Przeklęty epic :D gdyby to nie był epic to skakałbyś z radości.
Niedawno Steam zablokowal Super Seducer 3 ponieważ zawiera nagie zdjęcia prawdziwych ludzi. Ciekawe czy jesli powstanie podobna gra z uzyciem tego kreatora to nie bedzie problemu. Ludzie beda wygladali realistycznie jak prawdziwi, byc moze beda nawet do zludzenia przypominac niektore osoby ale bedzie to wciaz tylko kreator.
Która to już rewolucja w grafice? Ziew...
A co z fizyką materiałów, z fizyką zniszczeń? Co z inteligencją postaci sterowanych przez grę? Co z symulacją życia w grach z otwartym światem?
No właśnie!
To będzie nigdy, wszystko przez hamujące rozwój konsole
Przez ile jeszcze lat będzie ten durnowaty argument jeszcze krążył w sieci? Bo 10 lat to jeszcze za mało... A od tamtego czasu to już wyszły 2 generacje konsol o mocy przebijającą ówczesne komputery. Ja już nawet nie chcę wspominać, że taki Half-life 2 z 2004 miał bardziej zaawansowaną fizykę materiałów niż większość dzisiejszych produkcji, a także początkowy ex na x360 i ps3 czyli The Force Unleashed...
To nie tylko rewolucja w postaci gier. Dzięki UE i temu wiele osób będzie mogło stworzyć realnie wyglądający film lub serial bez potrzeby udziału prawdziwych ludzi do nagrań (zostanie jedynie podkładanie głosu). Przecież w Mandalorianinie UE służył do tworzenia tła, a co dopiero teraz.
Szkoda tylko, że tak wiele dużych firm bawi się innymi silnikami, gdzie tutaj mają proste i bardzo rozbudowane do tworzenia czegokolwiek. Bethesda gdyby użyła go do stworzenia kolejnych części TES czy Fallout to byłby dla niej przeskok w grafice czy fizyce o grubą dekadę.
No jasne wszyscy deweloperzy powinni porzucić swoje silniki które znają od podszewki, wyrzucić wszystkie swoje narzędzia deweloperskie, zmienić cały workflow i przejść na silnik od Epica za który będą płacić. Przy okazji przepiszą też pół Epicowego silnika bo inaczej nie będą w stanie w nim stworzyć swoich gier - genialny pomysł. Już nie wspominając o tym że historycznie UE nie radził sobie dobrze w grach z otwartym światem.
Czasami się to opłaca. A będzie się jeszcze bardziej opłacać. flying wild hog zmienił silnik właśnie na UE. Coraz więcej technologii wchodzi do UE i jest tak samo płatny jak był. Twórcy nawet, którzy mają swoje silniki to i tak niektóre technologie kupują. Rozwój swojego silnika też kosztuje i to niemałe pieniądze.
Bo to jest silnik dla takich firm jak FWH - znaczy się takich które chcą zaawansowany silnik ale nie mają zasobów na stworzenie swojego. Napisałem o tym bardzo długiego posta ale GOL stwierdził że się nie wysłał (myślałem że naprawili już tego buga), więc takie TLDR, UE to silnik dla:
- dużych firm które chcą stworzyć grę która może się nie sprzedać i nie chcą dużo wtopić - dla nich to silnik do tworzenia gier tanio, szybko i byle jak.
- dla średnich firm których nie stać na własny silnik
Tyle. Indie deweloperzy w większości zostają przy Unity bo community jest większe i łatwiej znaleźć nowych pracowników znających Unity. Deweloperzy AAA zostają przy swoich silnikach bo są w stanie wykorzystać je dużo lepiej, mogą je dowolnie modyfikować i jednocześnie mogą zachować kompatybilność ze starymi funkcjami/narzędziami nawet po aktualizacji silnika. Epic aktualizuje swój silnik i jednocześnie nie patrzy na to że cały ekosystem na którym pracują deweloperzy się posypie. Remaster Mass Effectów nie prawdopodobnie został przeniesiony na UE4 dlatego że EA musiałoby zbudować całe środowisko od nowa.
Owszem, będą dalej duże firmy, które będą miały swoje zastosowania. Ale coraz więcej będzie patrzeć w kierunku UE. Mają wiele za niewiele pieniędzy. Nie będzie się opłacać dużym firmom wydawać pieniędzy na rozwój swojego silnika bo to będzie po prostu nieopłacalne. Do UE co chiwlę dochodzą nowe przydatne funkcję, metahumens, Capturing Reality i wiele więcej. Nawet sony już wypuściło kilka gier na ue, ms i ea też. A to dość spore firmy. Będzie więcej specjalistów na rynku, którzy ogarniają ten silnik. A to wszystko epic zrobił tak naprawdę w krótkim odstępie czasu. A co będzie gdy wydadzą UE5? I to już wykracza poza tylko gaming. Nic dziwnego, że sony dogaduje się z epiciem. Sony tworzy filmy/seriale/gry a epic specjalizuje się w technologiach do filmów/seriali/gier. Tak jak remaster crysis był na starej wersji silnika. Na tym polega remaster.
Na dłuższą metę jest to o wiele bardziej opłacalne:
- korzystasz z silnika z bogatą i bardzo dobrą dokumentacją (odpadają problem jak chociażby w BioWare z tym nieszczęsnym Frostbitem),
- odpada koszt zaprojektowania, napisania i rozwoju nowego silnika,
- dzięki dwóm poprzednim częściom skracasz czas produkcji gry (czyli ponownie zmniejszasz koszta),
- do tego silnik ten jest bardzo uniwersalny, a nie przeznaczony do konkretnych gier (znów ten nieszczęsny Frostbite, czy nawet ostatnio jak się okazało Red Engine który także sprawiał pewne problemy przy produkcji Cyberpunka),
- narzędzie jest ciągle rozwijane bez dodatkowych opłat.
Tak naprawdę ponosisz wtedy koszt 5% powyżej pewnej kwoty, który możesz ominąć wydając grę także na EGS (czyli ostatecznie możesz mieć świetny silnik za darmo, wystarczy oprócz swojej platformy/Steama wydać grę także na EGS). Przecież tutaj wszystko pokazuje, że tak naprawdę wielu producentów w branży mogłoby obniżyć mocno koszty i zoptymalizować tworzenie kolejnych produkcji, tracąc przy tym ewentualny krótki okres na przesiadkę na UE.
Dodatkowo często twórcy korzystają z jakichś technologii, za które też muszą dodatkowo płacić, nawet jeżeli mają swój silnik. Teraz sporo jest w UE. W Cd projekcie mało kto ogarnia red engine dlatego cyberpunk wygląda i działa tak jak wygląda i działa. Gdzie teraz znajdzie specjalistę w red engine? Bo specjalistę w UE znajdziesz. Bo z tego korzystają nie tylko twórcy gier. Ostatni rozwój UE idzie w bardzo szybkim tempie i pod koniec roku mogą dołożyć kolejne technologie.
Super to wygląda i mam nadzieję że spotkamy taką możliwość w grach . Aczkolwiek tworzenie idealnej postaci może zając kilka dobrych godzin .
Zapowiada się to fenomenalnie. Kolejna innowacyjna technologia lądują w unreal engine. Kiedyś zajmowały się tym całe działy, obecnie może zrobić to jeden artysta. W dodatku dochodzi do tego Hypersense, więc animacje twarzy też będą bardzo łatwę do stworzenia i każdy będzie mógł to zrobić bez specjalistycznych, drogich urządzeń, wystarczy smartphone. Oprócz tych dobrodziejstw jest jeszcze quixel, który również w łatwy i przyjemny sposób pozwala jednej osobie stworzyć całą lokację i to bardzo szybko, używając skanowanych assetów i odpowiednio je modyfikując przez co, każdy asset się różni. Nic dziwnego, że Sony współpracuje z Epic Games.
Nie rozumiem tego hejtu na wszystko co Epic. Firma która daje nam darmowy silnik, darmowy dostęp do 14 000+ tekstur i ascetów, programu do tworzenia własnych tekstur, rozwija technologie fotogrametrii wspierając polskie firmy, dostajemy darmowy Twinmotion który służy już teraz praktycznie do stworzenia czegokolwiek w czasie rzeczywistym a tu czytam tylko same słowa krytyki i braku zrozumienia. A to wszystko nie jest ograniczone do jednego silnika, z tych zasobów może korzystać każdy na każdym silniku.
Steamowcy zazdrosną rozwoju i tyle. Nie jest tak wszędzie więc to mała grupka krzykaczy, którym się wiecznie wszystko nie podoba, poza oczywiście stagnacją. Technologie jakie epic dodaje do UE ułatwiają pracę i ją przyspieszają. Przyczynili się też znacząco do rozwoju kina i seriali.
[Steamowcy zazdrosną rozwoju i tyle.]
No masz rację nie wyżyję z zazdrości dla tego dynamicznego trwającego już chyba 9 miechów wdrażania achiwmentów.
[Nie jest tak wszędzie więc to mała grupka krzykaczy, którym się wiecznie wszystko nie podoba]
Szczególnie to widać jak każdy twój komentarz pod artykułami z tematów steama lub epica był tak zminusowany że gol go nie wyświetlał.
[poza oczywiście stagnacją ]
Po tym zdaniu serio mam wątpliwości czy ty serio masz na myśli tego samego epica co ja
[Przyczynili się też znacząco do rozwoju kina i seriali. ]
Ej ty wiesz co we wrocku jest taki ładny park z ogromną pustą przestrzenią. Co ty na to żeby zrobić zarówno sobie i nam przysługę, usunąć konto i zacząć budować tam pomnik tima sweeneya taki mega duży żeby na bank każdy zobaczył? Nawet walnij tam jakiś napis jak ,,Drugie wcielenie chrystusa, wizjoner, innowator wstrzymał steama ruszył ziemię"? Ja nawet przyjdę i się nasycę tym altruizmem i hojnością dla graczy i twórców, może w końcu tam konto założę
Przepraszam, ale w którym miejscu widzisz hejt na Epic? Jedyny hejt jaki widzę pod tym artykułem to w komentarzu Urumoda
Szczególnie to widać jak każdy twój komentarz pod artykułami z tematów steama lub epica był tak zminusowany że gol go nie wyświetlał.
No i to jest ta niewielka głośna grupka krzykaczy. Hejt na epica już gaśnie i zostali tylko najtwardsi steamowcy. Gol to taki ich w sumie ich bastion (pewnie twój też).
Po tym zdaniu serio mam wątpliwości czy ty serio masz na myśli tego samego epica co ja
Valve mogłoby rozwijać swój silnik ale nie czuło potrzeby bo zadowolili się tym co mieli, a mieli wtedy monopol co się na szczęści pomału kończy.
Czyli twoim zdaniem nie przyczynili się do rozwoju kina i serial? To właśnie oni rozwinęli i spopularyzowali technologie jakie są wykorzystywane w takim mandalorianie. Sama technika jest stara jak kino ale oni to rozwinęli.
Co ty na to żeby zrobić zarówno sobie i nam przysługę, usunąć konto
Tego akurat nie mogę dla ciebie zrobić. Po prostu zauważam jakie korzyści wprowadził właśnie epic games, co ty i inni umniejszają. Wejście EGS to najlepsze co spotkało rynek PC-towy od wielu lat. Nie dlatego, że to Epic a dlatego, że jest to wreszcie konkretna konkurencja. Takim jak ty pozostało jedynie hejtować.
PS. Technika zniszczeń leży w grach ale nie w silniku. Silnik ma takie możliwości ale albo są zbyt pracochłonne albo obecne konsole i pc nie ogarną tego na żywo, chociaż demko, które przesłałem wyżej jest w czasie rzeczywistym.
jak patrzę na komentarze nie widzę tu jakiś wielkich hejtów. Widzę za to dużo pochwał oraz wyrazów zmęczenia na ciągłe skupienie się firm na ulepszaniu grafiki podczas kiedy AI i fizyka zniszczeń tkwi w miejscu od 10 lat poza projektami indie jak teardown
Te rzeczy nie rozwijają się z dwóch powodów, po pierwsze AI w grach nie może być zbyt realistyczne, bo byłoby zbyt trudne i widać to świetnie przy grach w których przeciwnik szybko potrafi zabić gracza, jak Soulsy, gdzie wszystkie boty są głupie jak pień i gdyby wykorzystywały pomyłki gracza choć trochę bardziej, to te gry byłyby szalenie trudne.
Natomiast zniszczenia stoją w grach na tym samym poziomie tylko z powodu projektowania lokacji. W pełni zniszczalne ściany to nie problem, problemem jest to że gracz musi być ograniczany, by gra była po prostu przyjemna a jednocześnie trzymała się scenariusza. Gdyby w grach można się było przebijać przez ściany jak w R6 to lvldesign musiałby działać zupełnie inaczej, a razem z tym sam scenariusz, itd. Nie jestem pewien czy jest to możliwe do ogarnięcia, przynajmniej nie na większą skalę...
W sumie może coś jest z tymi ludźmi broniącymi epic'a na każdym kroku mającymi 0 lvl?
Akurat seria Souls to jeden z gorszych przykładów, gdzie AI jest bliskie zeru, bo zachowują się bardzo nierealistycznie, tylko sztucznie, na poziomie platformówek, musisz wiedzieć kiedy zrobić A, kiedy B i nie ma to nic wspólnego z realizmem.
Realizm AI byłby wtedy, gdyby np. dany konkretny przeciwnik widziałby, że ciągle robisz kombinację cios + cios + unik więc zmieniałby swoje zachowanie, by przeszkodzić w zastosowaniu. Zaś z drugiej strony, nie stosowałby nierealnych sztuczek w rodzaju "co z tego, że mnie bohater leje mieczem i obrywam, ważne, żebym po drugim jego ciosie wyprowadził swój, który mu przerwie kombinację", co właśnie powoduje nierealistyczne przyjęcie nawyków rodem z platformówek. Zaś o ile platformówki bawią się uproszczeniami, to w serii Souls jest to żenująco słabe.
Albo grupowe AI, gdyby więcej przeciwników, z którymi właśnie walczysz wprowadzałoby takie zmiany, ale już przeciwnicy, którzy cię nie widzieli, mieliby brak tej wiedzy.
Imponujące. Największe wrażenie zrobiły na mnie modele, którym twórcy nadali imię: Vladimir Mastilović, Paul Doyle, Aleksandar Popow, James Golding. Zresztą chyba nieprzypadkowo właśnie najbardziej odpicowanym botom nadali imię a innym nie. Szkoda tylko, że wszystkich zrobili na jedno kopyto i wyglądają jak nerdzi, którzy przez cały dzień klepią w klawiaturę i wpatrują się w ekran. Nie mówiąc już o tym, że nie zadbali należycie o różnorodność płciową i rasową więc skąd ja mam teraz wiedzieć, czy to narzędzie potrafi też generować tak zaawansowane i realistyczne modele kobiet, czarnoskórych i skośnookich?
Hmm coś ostatnio mamy wysyp juniorów którzy rejestrują się na forum tylko po to by bronić Epiga własną piersią. Dodatkowo bardzo dziwne nagłe machnięcia w łapkach przy postach sięgające nawet więcej niż 5. Jednak te machnięcia nigdy nie dotyczą postów Domuru. Przypadek?
Koniecznie opisz to moderacji, może tym razem się uda.
Ubi by mogło z tego korzystać ;D Bo jak znowu zobaczę te brzydkie twarze, i beznadziejną mimikę, w ich kolejnych grach, to chyba spasuję ;D Po za tym,grafika juz jest wystarczająco piękna.Oczywiście mogłaby być jeszcze ładniejsza.Ale wolę żeby ogarnęli zniszczalność otoczenia, fizykę,kontakt z podłożem ,animacje, nieprzenikanie obiektów, i mnóstwa innych rzeczy. A tak skupiają się tylko na ładnym wyglądzie, gdzie cała reszta leży i kwiczy od lat. A chyba największym problem jest słaba sztuczna inteligencja.A właściwiej jej brak. Gdzie ci przeciwnicy z pierwszego FEAR? Chociaż zbyt dobra AI też niedobre . Bo jednak zarzynanie głupich przeciwników np w takim Far cry sprawia przyjemność.
Ładnie to wygląda.
Gra to jest zbalansowany układ różnych elementów, które dają całościowe doświadczenie. W tym między innymi grafika i modele postaci. Jeżeli pozostałe elementy dociągną do prezentowanego poziomu to będzie super. Jeżeli nie, to będziemy mieli growe potworki, które ładnie wyglądają na reklamach i przyciągają kolejne rzesze nowych graczy, którym się będzie wydawało, że właśnie o to chodzi, żeby było fotorealnie i to się będzie łatwo sprzedawać. Możliwości zwodzenia ogromne.
U mnie osobiście fotorealistyczne postaci wyłączają wyobraźnię w grze. Ale z drugiej strony, jak człowiek patrzy czasami na niektóre smutne i narzekające twarze w realu, to chętnie sobie "pogada" z jakimiś ślicznymi NPC'ami lub sobie stworzy własne ;-) To jest jakiś sposób na dobrą zabawę.
Póki co, od czasów Zeldy Breath of the Wild nie widać porównywalnej rewolucji i postępu w realnej fizyce / mechanice gier.
Co więcej wykonałem ostatnio mały eksperyment. Ograłem jednego z nowych, najlepiej sprzedających się "RPG" wszechczasów na XSX z nextgenowymi parametrami graficznymi i FPS. Po czym ograłem | ogrywam najnowszą grę z tej serii wydaną na Switcha | 30 FPS. Śmiem twierdzić, że teoretycznie gorsza i z pewnością nie fotorealistyczna grafika, ale stylowa, skutkuje lepszymi doznaniami wizualnymi, fizyką, mechaniką i grywalnością - co potwierdzają eksperci, w tym HED -> patrz TVGRYpl "Perfekcja Doskonałość" :-) Nawet lokacje, świat, postaci, twarze wyglądają ładniej, choć mniej realistycznie. Autentycznie mnie to zdziwiło. Siadłem, porównałem, pomyślałem i doszedłem do wniosku, że ta zaawansowana grafika, w którą idzie tyle pary, bardzo ciąży sprzętowi, silnikowi i twórcom. Gra dosłownie i fizycznie wydaje się cięższa niż wersja lżejsza graficznie. W tym drugim przypadku, twórcy ograniczeni możliwościami graficznymi, skupili się na tym co najbardziej istotne i wyszła perełka. Nie jestem ekspertem, ale jako graczowi tak mi się wydaje. Zaznaczam, że bardzo lubię obie gry serii, ale ta z realistyczną grafiką jest po prostu gorsza.
Podsumowując, piękna rzecz ten MetaHuman, ale jak już to wszystko równolegle do góry.
No fajnie, no spoko.
Dobra, wracam do grania w kilkuletnie gry, gdzie postaci są o wiele ciekawiej zaprojektowane i zapadające w pamięć przez design, choć nie mają 30 miliardów poligonów wygenerowanych w kwadrans.
Najbardziej z grafiki drażni mnie przenikanie tekstur na postaciach. 2021, a wciąż jakaś opaska na głowie czy pochwa od miecza potrafi "wchodzić" w ubranie. Czasami jestem zmuszone zrezygnować z elementów wyglądu aby uniknąć jakiś zwisających rzeczy, które w ogóle nie mają fizyki, a są zwykłą teksturą psującą doznania estetyczne.
Meh. Znowu drążenie fotorealistyki. Trochę kreatywności by się zachodnim grom przydało.
Jak widać jest sporo możliwości. Przechwytywanie ruchu twarzy jest też proste i wystarczy do tego zwykły smartphone.
https://www.youtube.com/watch?v=lDFLrzZy2R4
https://twitter.com/geoffkeighley/status/1382351094060179458
No i fajnie. Ale komu to potrzebne? Może tak zwani TFURCY niech się zajmą tym aby ich gry w dniu premiery były grywalne, albo żeby chociaż dało się je uruchomić, a nie swoje partactwo zakrywać ładnym wyglądem.
Patrząc na to co się teraz dzieje w niektórych grach, grę ukończymy w godzinę za to 38h spędzimy w kreatorze postaci
pretensje miej tylko do siebie, podobalo ci sie, ale narzekasz, ze tyle ci to zajelo. to dalej twoja wina, ze spedzasz duzo czasu nad kreatorem.
Może odlecę trochę w kosmos ale nie mogę się doczekać momentu kiedy to kamera np w naszym telefonie przeniesie naszą twarz do kreatora poostaci w gdzie i wtedy będzie można się zanurzyć w grze:)
to bylby ciekawy pomysl, ale moze nie byc uniwersalne. grywalne postacie czasami maja helmy, czasami bohaterowie sa po prostu unikatowi (wiedzmin, gothic, wiele wiele innych gier). ale np w takich grach z kreatorem postaci mozna by wlaczyc opcje zeskanuj swoja twarz i zaimportuj do gry.
Ocho, dziś Urumod wstał później, musiał doczytać co tam nowego w Unreal Engine.
Inni widzę też nie próżnują. Co ja biedny pocznę, posta mi zakopali!
Polecam zapoznać ci się z tematem unreal engine. Może wtedy przestać hejtować. Chociaż pewnie się już dawno zmieszałeś.
Urumod ile ci płacą tak z ciekawości?
Ostatnio na jaką stronę związaną z grami bym nie wszedł tam ty. Oczywiście te same wątki EPIC EPIC EPIC oraz ta sama narracja w postach.
Interesują mnie te tematy to wchodzę i piszę jak masz z tym jakiś problem to polecam nie wchodzić w tematy o epicu i technologiach przez nich rozwijanych.
Ocho, dziś Urumod wstał później, musiał doczytać co tam nowego w Unreal Engine.
Inni widzę też nie próżnują. Co ja biedny pocznę, posta mi zakopali!
Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności dopóki Domuru nie wstał to twój post miał +9, jednak kiedy tylko D się pojawił to zaraz zrobiło się 3 a teraz jest wręcz 0. Natomiast post jakiegoś juniorka który się zarejestrował i napisał 1 post zgodny z chińską propagandą ludową ma już +10. Magia.
Już to kęsik pisałeś wyżej. Jak masz jakieś wątpliwości to napisz do moderacji list. Może po prostu pogódźcie się z tym, że nie wszyscy się z wami zgadzają? Nie wiem, może ktoś założył wiele multikont, nie mam takich informacji. Już skończyła się moda na hejtowanie epica. Zostały tylko rdzenne plemiona.
A kiedy ty pogodzisz się z tym że nie wszyscy zgadzają się z twoją tępą propagandą która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością? "Moda na hejtowanie Epica" może się i kończy ale z powodu tego że EGS staje się powoli martwym sklepem więc nie trzeba go hejtować bo wszyscy mają go po prostu gdzieś. Nie trzeba o tym cały czas trąbić. Na gamefaqs była niedawno ankieta dotycząca EGS i zgadnij co? Wyniki są praktycznie identyczne jak w takiej samej ankiecie na tej samej stronie na początku 2019 roku. Odbiór EGS przez ludzi przez te 2 lata w ogóle się nie zmienił. Narobili sobie smordu na samym początku i przez 2 lata nie byli w stanie tego odkręcić w żaden sposób.
Ależ oczywiście, że nie muszą się zgadzać z tym co piszę. Tylko wy ewidentnie czujecie silną potrzebę zagłuszyć tych co mówią co innego. Przypomnę, że już kilka razy mnie zgłaszałeś a teraz dochodzą do tego bezpodstawne oskarżenia o zakładanie multikont. Jak jesteś płatkiem śniegu to ignoruj treści, na które masz uczulenie.
Moda na hejtowanie się kończy bo sporo graczy się już przyzwyczaiło do obecnej sytuacji na rynku i wiedzą, że epic nie gryzie a ściągniecie dodatkowego launchera nic nie kosztuje. Właśnie takie pocieszne argumenty na początku mieliście. "Trzeba ściągnąć dodatkowy launcher" :D Taki noobmer uciekł z forum łowcygier bo pisał to co wy pod każdym rozdawnictwem epica a jednak ludzie doceniają te rozdawnictwa i są zmęczeniu ostatnim bastionem steama. Jak no jest, że na innym forum mogę napisać, że imponuje mi rozwój fortnite "Bardzo imponuję mi rozwijanie tej gry z takim rozmachem. Wielu twórców mogłoby się od nich uczyć." i dostanę nawet kilka plusików, a tutaj zostanę momentalnie zminusowany i zgłoszony do moderacji z takiego powodu, że się po prostu z tym nie zgadzasz? Nie ma to jak oceniać odbiór EGS przez małe grono graczy i to pewnie nie mających jednej i drugie platformy. Jestem pewny, że podobna ankieta na pewnym wątku reddita też przyniosłaby podobne wyniki. No ale ewidentnie ankieta pasuje do twojej narracji więc będzie teraz twoim numer jeden argumentem. EGS będzie brał coraz więcej nowych, młodych graczy i to ta platforma będzie ich pierwszą platformą. I to na tej będą mieli kolekcje gier. Wiem, że to ci się nie podoba ale takie są realia.
kesik cie zglaszal? to wspolczuje uzerania sie z takimi ludzmi, ale mysle, ze jego zgloszenia nie musza byc raczej traktowane na powaznie :).
no nic, wazniejsze jest to, zeby sie nie przejmowac takimi ludzmi :P.
Tak jak mówisz. Dlatego nie przejmuje się minusikami, czy zgłoszeniami przez takich ludzi. Dlatego też nie zakładam multikont by nabić plusy bo to mam po prostu gdzieś.
Nie można obojętnie przechodzić obok prób zaklinania rzeczywistości bo jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy że tak jest. Trzeba tę rzeczywistość na bieżąco prostować. Nikt cię nie zgłasza bo się z tobą nie zgadza, tylko dlatego że ciągle spamujesz waląc 20 identycznych postów w jednym wątku dodatkowo prowokując innych userów. Można mieć własne zdanie ale jednocześnie można nie być tak namolnym i nie walić takiej tępej propagandy. Jesteś zwykłym spamerem który myśli że jak powtórzy jakąś głupotę milion razy to zamieni się ona w prawdę.
Ciebie człowieku prowokuje to, że ktoś ma inne zdanie. Pultasz się o usera z 0lvl, który dostał 8 lajków bo broni epica, który faktycznie robi coś i dla twórców i dla graczy ale to jest twoim zdaniem podejrzane, ale już ten co dostał najwięcej lajków jest spoko mimo, że też jest userem z 0lvl. A to dlatego, że to co napisał jest zgodne z twoją narracją... Jak dla ciebie wyznacznikiem prawdy są minusiki czy plusiki to gratulują podejścia do życia. Powtórzę to już któryś raz, nie zachowuj się jak płatek śniegu, którego obraża/prowokuje wszystko jak nie jest takie jak ty chcesz. Pogódź się, że ktoś może mieć inne zdanie. Prawda jest taka, że sam byś skakał z radości gdybyś widział takie innowacyjne technologie ale na twoje nieszczęście wprowadza je znienawidzony przez betonowy elektorat steama, epic games. Co jakiś czas ktoś zakłada tutaj konto by mnie obrażać a czasami nawet gorzej. Nie mówię, że to ty ale po prostu podaje przykład do czego niektórzy z was są w stanie się posunąć a to wszystko tylko dlatego, że ktoś może mieć inne zdanie. Jak dalej nie możesz się pogodzić z tym, że ktoś może mieć inne zdanie to nie wchodź w treści dotyczące epic games lub daj wszystkim ignora i żyj w swoim wyimaginowanym świecie.
W końcu postacie nie bedą jak kukły (chociaż żeby przy tym była fizyka w końcu dobra). Jeszcze nie widziałem nigdy realistycznej twarzy w żadnej z gier
Świetnie, jeśli ułatwi to robotę deweloperom, to na pewno będzie to kolejny przeskpk jak RT, który może rzeczywiście być wykorzystywany... w przeciwieństwie do wielu bajerów od NVidii, którymi zachwycaliśmy się kilka lat temu, a których zasobożerność sprawiła że jedynie cieszyły oczy na demkach (symulacja ognia, trawy i cholera wie czego jeszcze), a w grach to się może pojawiły w pojedynczych tytułach o ile wogóle.
Kolejny pretekst, zeby zwiekszac wymagania sprzetowe - zeby gracz ciagle musial siegac do kieszeni.
Ja tam wole charakterne postacie i dobre dialogi czego w grach coraz mniej ,od wypacykowanych i realistycznych buziek.
Co by nie pisać o sklepie to patrząc z pozycji laika - rozwijają silnik bardzo ładnie. Cała platforma ma OGROMNY potencjał w przyszłości. Społeczność tworzą młodzi gracze, którzy na launcherze epic (Fortnite) właśnie dorastają. A uwierzcie, że prawie każdy dzieciak w podstawówce w to gra. Silnik rozprowadzany obecnie za darmo do celów edukacyjno-zarobkowych (do pewnego momentu) + zaciskająca się współpraca z Sony. Niektórym cztery litery pękną gdy za kilka lat okażę się, że Sony tworzy "exy" na wespół z epic na dopieszczonym pod możliwości plejki silniku unreal i wydaje je na obu platformach (ps store + epic). Scenariusz imo jak najbardziej realny.
Dokładnie, wielu młodych ludzi nie ma żadnej kolekcji gier. Gra w fortnite często też w roblox czy rocket league. Ale na laucherze fortnite dostają dodatkowo gry za darmo. Ja miałem jeszcze szanse pożyczać gry na pc gdy byłem dzieciakiem. Potem niestety przyszedł czas na przypisywanie gier do konta. I mniej grałem a nie było kogoś kto rozdawał co chwile ciekawe gry. I tak po czasie te dzieciaki będą posiadać pokaźną bibliotekę gier na epicu. Wydadzą pieniądze na skiny w fortnite to wydadzą i na gry. Po co mieliby instalować steama? Albo porzucać epica?
no i co teraz narzekacie na to, ze skupiaja sie bardziej na ulepszaniu grafy? pretensje to miejcie wylacznie do siebie, chwaliliscie na okraglo nie wiadomo jakie gowno ulepszenie graficzne typu rt, to oni sie w koncu natargetowali na grafike. no i teraz grafika juz od dawna jest na podium nr 1, 2 i 3, a reszta elementow spadla bardzo nisko. AI, fizyka, niszczalnosc sa na ktoryms tam miejscu ( takim, ze jest jeszcze akceptowalnym dla was). hejtowaliscie kazdy downgrade graficzny, hejtowaliscie gry, ktore mialy slabsza grafike od reszty, no i takie sa efekty. chyba rozumiecie to, ze robia to bo to sie sprzedaje, a, ze sie sprzedaje to oznacza, ze wiele, wiele ludzi to kupuje i to im sie podoba. takie sa prawa wolnego rynku. rzeczywistosc nie jest taka jaka wam sie wydaje.
Fajna , nowatorska technologia. Tyle, że nie będzie kart graficznych które to udźwigną ;)
Gdyby Valve zrobiło takie coś to artykuł by miał z 300 likeów i może 5 dislikeów i same pozytywne komentarze jacy oni są przyjaźni graczom i jak bardzo się starają i popychają technologię do przodu, no ale że Epic to robi no to meh, kogo to obchodzi, ważniejsze jest realistyczne AI i zniszczenia xD Niech w takim razie Valve stworzy coś co będzie dawało możliwość realistycznego AI i zniszczeń. Epic robi wygląd postaci, no to niech Valve zajmie się ważniejszymi sprawami. No nie zrobią tego bo po co, ważne że mają koszyk i achievmenty, fanboye i tak będą wznosić peany na cześć pana Newella i jego kumpli.
Żeby nie było - nie faworyzuje nikogo. I Stema i Epic to bezduszne korpo nastawione pod zysk i nic więcej. Bawi mnie jednak hipokryzja ludzi którzy wychwalają jedno korpo a hejtują drugie.
Jak Valve zataiło problemy z bezpieczeństwem w CS:GO (na szczęście nie gram w ten crap) gdzie hakerzy mogli kraść dane z kompów graczy to w takim temacie było ledwie kilka komentarzy i to nawet niezbyt negatywnych, ale gdyby Epic zrobił coś takiego i miał poważną lukę bezpieczeństwa w swoim Fortnite (w ten crap też nie gram) to w ciągu doby komentarzy byłoby 100+ jak bardzo Epic jest zły, oszukuje ludzi i nie dba o graczy i wgl cały zarząd Epica na szubienice xD No ale Valve to może takie rzeczy robić, oszukiwać graczy i mieć gdzieś bezpieczeństwo swoich klientów. Gaben Wam pluje w twarz a Wy mówicie że deszcz pada.
Ludzie, naprawdę wypadałoby być obiektywnym a nie hipokrytą.
Ja nie mówię że to co robi Epic jest genialne. Bo nie jest. Grafika w grach nie jest najważniejsza. Ale co w tym czasie robi Valve? A, jakiś czas temu wydali HL: Alyx, głównie po to by sprzedać swój sprzęt VR. No tak, łaskawcy, bardzo dbają o fanów HL wydając VRową gierkę po 16 latach od wydania HL2 :D To się nazywa postęp, bo przecież każdy potrzebuje HL na VR :D