Szalone mrówki opanowały PC gracza; pozbycie się ich to koszmar
No strasznie trudny do rozwiązania problem...
1-Odłącz komputer, wynieś na dwór i wywal je
2-Sprzężone powietrze,, jakaś ścierka
3-Pryśnij jakimś syfem przeciw mrówkom
THE END
Niech zrobi sobie staw wokół komputera i żaby sprowadzi. Żaby są pożyteczne, bo odżywiają się głównie owadami latającymi, zaś uzupełnieniem ich diety są pajęczaki, mrówki, chrząszcze i dżdżownice.
Ale jak niby żaby miałyby zjeść te mrówki w komputerze, skoro one nie wychodzą na zewnątrz, tylko siedzą w PCie?
i żaby sprowadzi
DAJCIE MNIE TEGO PCTA!!!
zamknięcie komputera w szczelnej torbie i pozostawienie na jakiś czas. Teoretycznie mrówkom powinno zabraknąć powietrza.
Uduszą się, za kilka miesięcy/lat. Świetny pomysł...America FTW.
Rozebrać wyczyścić, wydmuchać, przetrzeć jakimś środkiem na mrówki.
A głupszych pomysłów to można postawić komputer na innym mrowisku i te drugie mrówki zrobią porządek z pierwszymi.
Czym one się żywią w takim razie?
Wejdź na wikipedię, wyszukaj sobie "Mrówka Rasberry'ego", i przeczytasz że żywią się takimi małymi roślinkami i innymi mrówkami.
Jakby odpalił crysis remaster na ultra to mrówki by się obróciły w pył i problem byłby rozwiązany.
Amerykanie i ich myślenie.
Odłączyć kompa, umieścić w dużym kartonowym pudle na zewnątrz. Do środka lokalny odpowiednik muchozolu. Po paru godzinach powtórzyć, potem wyjąć z pudła żeby wywietrzyć trutkę, użyć sprężarki żeby wyczyścić kompa z padłych mrówek, środek rozwiązany.
A na przyszłość nóżki obudowy obłożyć odpowiednim środkiem i po sprawie.
Moja teoria jest taka, ze koles poszedl sobie na podworko z woreczkiem foliowym, nazbieral mrowek, wpuscil je do kompa i zrobil z tego filmik.
zeby sie viewsy zgadzaly...
oby nie pojawily sie w polsce ani w europie, w zeszlym roku mialem inwazje owadow, glownie biedronek, ktore przedostawaly sie gdzies przez nieszczelnosc okna. pamietam jak siedzialem przed kompem i zauwazylem dziwny cien. patrze i widok, ktory zastalem, zszokowal mnie. miedzy oknem a roleta latalo sobie kilkadziesiat owadow. wszystko co wlatuje do jakiegokolwiek mieszkania jest szkodnikiem. bo w glownej mierze i tak nie bedzie sie przydac, czy to pszczola, czy to pajak. szczerze to zaden robak nie bedzie przydatny w domach. pajak nie nalapie za duzo robakow bo zwykle umieszczaja pajeczyne w rogu, pszczola zreszta tez nie, nie umie sie nawigowac i spelniac swoj obowiazek. wiec z definicji staja sie szkodnikami (smiecenie pajeczyna, zwlokami czy zadlo powodujacy spory bol), chyba, ze ktos tak chce, jego sprawa.
najłatwiej było by kupić jakiś stary pc za 2 złote wyłączyć ten na którym są mrówki odpiąć od prądu włączyć ten stary i postawić obok nowego jeśli mrówki ciągnie do włączonego pc to pójdą do tego starego potem wywalamy stary pc z kolonią lokatorów a nowy bez mrówek włączamy i wszystko cacy
No nie wiem nie wiem czy one by do tego za dwa złote PC przeszły, mogły się już zasiedlić w tym normalnym.
Ja miałem problem z mrówkami około 2003 roku, kiedy to masa mrówek zagnieździła mi się w kilku pudełkach z grami. Widocznie takie stworzonka lubią plastikowe szczelnie zamknięte przestrzenie.
Ale z drugiej strony... skąd te mrówki wzięły się w bloku w dużym mieście? Mieliśmy w tamtych latach jakąś inwazję mrówek, czy co?
tez mi problem, kupuje raid'a na owady biegajace, psikam dolna czesc obudowy, zamykam bude ktorą wczesniej uszczelnilem i po godzinie wyciągam trupy odkurzaczem :)
Od czego jest odkurzacz? Nie raz wyciągałem kurz z komputera za pomocą odkurzacza. Myślę, że z mrówkami też by sobie poradził.
durniejszego artykułu nie widziałem jak żyję ..... napiszcie jeszcze komu kloc idzie pod wodę a komu pływa w kiblu