Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka 5 mitów o średniowieczu, które utrwalają gry komputerowe

08.04.2021 15:38
Legion331
1
Legion331
50
Pretorianin

Gdzieś słyszałem, że taki, a nie inny stan uzębienia w średniowieczu brał się z tego, że używano kamiennych żaren. Kamienny, mikroskopijny pył tworzony w wyniku mielenia (a który w końcu się spożywało) straszliwie psuł szkliwo.

08.04.2021 15:43
Rumcykcyk
2
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Rumcykcyk
113
Głębinowiec

Mimo, że w KCD realizmu i tak było z 10% to jak wielu graczy się od niego odbiło.

Wielu do dzisiaj ma problem używania łuku bez celownika :D

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2021-04-08 15:44:29
08.04.2021 17:55
PPK
2.1
2
PPK
21
Pretorianin

Pamiętaj, że nawet ludzie umiejący strzelać z łuku twierdzili, że strzelanie w KC jest przekombinowane.

09.04.2021 10:28
😒
2.2
Psycho7552
18
Centurion

Jak przekombinowane? Jedyne co odstaje od reszty łuków w fpsach to obrażenia przy użytkowaniu łuków.

09.04.2021 11:31
2.3
BongMan
61
Pretorianin

Bo ta gra była i nadal jest okrutnie zabugowana. Myślałem, że to kwestia mojego kompa, ale odpaliłem jakoś w zeszłym miesiącu na Geforce Now, gdzie na przykład AC Valhalla śmiga płynnie na najwyższych ustawieniach, no a KCD dalej się przycinało i doczytywało tekstury. Gra ma 3 lata i nadal nie naprawili bugów.

09.04.2021 13:32
PPK
2.4
PPK
21
Pretorianin

Psycho7552 było coś takiego, chyba na grynieznane.pl, ale teraz za cholerę tego znaleźć nie mogę.

08.04.2021 15:53
Miodowy
3
1
odpowiedz
11 odpowiedzi
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

...pieszy podróżny z bagażem dziennie pokonywał najwyżej 15 kilometrów.
Serio? Ale z czego to wynikało? Brak dróg i kiepskie obuwie? Mało sił z niedożywienia?
Wydaje się strasznie mało. Zdarzyło mi się zrobić tyle (bez obciążenia) w dwie godziny (a kondycję mam taką se).

post wyedytowany przez Miodowy 2021-04-08 16:00:25
08.04.2021 16:07
Marcinkrk87
3.1
6
Marcinkrk87
39
Pretorianin

Wszystkie te rzeczy, które wymieniłeś na pewno miały znaczenie. Także dodałbym mniejszy wzrost, zagrożenia, konieczność zapewniania sobie posiłków po drodze (bardziej skomplikowana niż dziś)

08.04.2021 16:34
Matysiak G
3.2
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Zdarzyło się. Porób przez tydzień i zobaczysz.

post wyedytowany przez Matysiak G 2021-04-08 16:35:05
08.04.2021 17:02
Herr Pietrus
3.3
2
Herr Pietrus
223
Ficyt

No ale 2-3 km dziennie to ja robię nigdzie nie podróżując, tylko idąc 500-700 metrów na przystanek i z przystanku do domu i pracy

Więc dla podróżnika nastawionego na całodzienną podróż nawet z odpoczynkiem to tak średnio... Chociaż niewątpliwie brak dróg znacząco utrudnia i spowalnia wędrówkę

08.04.2021 17:04
3.4
mikelsgrom
10
Konsul

Brak dróg, kiepskie obuwie, odzienie, brak wuefu i sportu. Zapewne średnie wyżywienie.

08.04.2021 17:49
3.5
3
zanonimizowany1128162
45
Pretorianin

Jedzenie i woda. Zakladajac ze idziesz sam bez osla / konia to musisz nieść wode i zarcie. Nie było sloikow, konserw czy baronow, istniało niewiele produktów które nie psuly się podczas kilkudniowych podrozy. Zakladajac ze nocujesz pod golym niebem przez 2 dni to musisz mieć prowiant na 3 dni. 6kg samej wody + jedzenie + cos na czym spisz + noz + podręczne naczynia + cos na rozpalke + cos na deszcz i nagle masz jakes 15 – 20 kg na plecach. Kto był w wojsku i nosil oporządzenie na poligon to wie jak taki spacerek meczy. Noca nie pojdziesz bo się zgubisz, musisz mieć czas żeby sobie zrobić jedzonko, zrobić oboz na noc. Chyba ze znasz trase i powiedzmy co noc zatrzymujesz się w jakies wiosce ale nie zawsze masz po drodze skupiska ludzi. Poza tym co istotne ludzie podróżowali GDY MUSIELI.

Artykul spoko, dodalbym jeszcze porownanie jaka czesc swojej pracy oddawal chlop na poczet swojego wladcy w CIEMNYCH WIEKACH a ile oddajemy my wspolczesnie w czasach INFORMACJI.

08.04.2021 19:13
Miodowy
3.6
1
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

No fakt. Mogło by się wydawać, że to niewiele gdy np. w czerwcu dzień trwa ponad 16 godzin i jakby dzielić trasę na odcinki to pozornie powolne dreptanie.
Jednak biorąc pod uwagę ile ważył by sam prowiant z wodą, to zasuwanie po nierównej glebie w samych onucach i tobołkiem na plecach mogło męczyć dużo bardziej.

Co do wzrostu to nie był bym pewien - gdzieś czytałem, że ta kwestia jest mocno przekłamana, a przynajmniej nieprecyzyjna.

"istniało niewiele produktów które nie psuly się podczas kilkudniowych podrozy"
Podejrzewam, że najpopularniejsza była kasza

post wyedytowany przez Miodowy 2021-04-08 19:14:29
08.04.2021 19:41
elathir
3.7
1
elathir
96
Czymże jest nuda?

To nie jest mało. Piesza pielgrzymka z Gdańska na Jasną Górę robi dziennie około 30km, gdzie bagaże wiezie auto, współczesne buty i dobre drogi. Tak więc te 15km to wcale nie tak mało. To, że ktoś na spokojnie robi jednorazowo nawet 100km z buta (zdarzało się) wcale nie oznacza, ze przez tydzień będzie w stanie utrzymać tempo na poziomie 40-50.

08.04.2021 19:46
premium624862129
3.8
premium624862129
43
Centurion

Miodowy
Co do wzrostu to nie był bym pewien - gdzieś czytałem, że ta kwestia jest mocno przekłamana, a przynajmniej nieprecyzyjna.
Nic nie jest przekłamane. Stań sobie w jakimś muzeum przy średniowiecznych zbrojach to zobaczysz. Ja jestem można powiedzieć konusem (173 cm wzrostu), ale jak w średniowiecznym zamku w Słowacji stanąłem obok kilku zbroi, to stwierdziłem, że te 600-700 lat temu byłbym jak środkowy drużyny koszykarskiej NBA dziś. Nie wiem czy średnia wzrostu przekraczała 160 cm.

post wyedytowany przez premium624862129 2021-04-08 19:51:08
08.04.2021 21:03
Angemona
3.9
Angemona
72
Generał

Co do wzrostu nie jest to w żaden sposób przekłamanie. Owszem zdarzały się wtedy bardzo wysokie osoby, ale większość społeczeństwa była sporo niższa niż teraz. Wpływała na to ciężka fizyczna praca wykonywana od wczesnego dzieciństwa, a także okresowe niedobory żywności, których doświadczało całe ówczesne pospólstwo. Po domknięciu się stanów społecznych dobrze odżywieni i nie skalani pracą fizyczną potomkowie szlachty górowali średnim wzrostem nad mieszczanami i chłopstwem. Jeszcze lepiej tą różnicę widać na przykładzie szczątków ze starożytnego Egiptu, gdzie ciesząca się półboskim statusem arystokracja mierzyła po 170-180cm wzrostu, zaś zwykli robotnicy 150-160

09.04.2021 00:50
3.10
epilepsja
47
Pretorianin

BrzydkiBrzydal
" Chyba ze znasz trase i powiedzmy co noc zatrzymujesz się w jakies wiosce ale nie zawsze masz po drodze skupiska ludzi "

W średniowieczu nie wiele tych skupisk było . Żyło nie wielu ludzi , dokładnie to garstka w porównaniu do czasów teraźniejszych .

09.04.2021 09:25
Miodowy
3.11
1
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

premium624862129 , Angemona
Przekłamane w sensie, że błędnym jest założenie, że była jakaś stała wzrostu na całe średniowiecze i na całą Europę naraz.
Teraz na szybko natrafiłem na jeden wywód w tym temacie:
https://wielkahistoria.pl/wzrost-w-sredniowieczu-przekonanie-ze-ludzie-byli-wtedy-niscy-jest-zupelnie-falszywe/

08.04.2021 15:58
4
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
!!!piter!!!
36
Chorąży

Co do tego brania okupu za rycerzy i trzymania ich w komfortowych warunkach, to bywało czasem tak, że gospodarze byli na tyle uprzejmi, że traktowali jeńców jak swoich ziomków. Zamiast trzymać swojego więźnia w celi, właściciel zamku mógł go zaprosić na ucztę z okazji zwycięstwa w bitwie :D Tam taki "uwięziony" szlachcic mógł sobie popić, pośmieszkować z wrogiem, a następnego dnia zostać wypuszczonym do swoich po zapłacie okupu.

08.04.2021 16:02
kotonikk
4.1
2
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Jak Skrzetuski w "niewoli" u Chmielnickiego :) Taka niewola all exclusiv.

08.04.2021 17:52
PPK
4.2
PPK
21
Pretorianin

Taki "jeniec", pewnie potem dobrze wspominał gospodarza, a może i kontakt czasem utrzymywali?

08.04.2021 19:08
wequest2
4.3
wequest2
79
Konsul

PPK, no niekoniecznie, bo pomimo takiego godnego przyjęcia jeniec wciąż musiał zapłacić okup, a zdarzało się, że jego koszt doprowadzał rody do ruiny... Gospodarz swoją uprzejmością kreował się na osobę honorową, przestrzegającą etosu rycerskiego. To działało też w drugą stronę: zdarzało się, że jeńca zwalniało się na słowo honoru, że wróci z okupem. Tak było z królem Francji Janem II Dobrym: Anglicy zwolnili go, by mógł popłynąć do ojczyzny i tam zebrać pieniądze na spłatę okupu. Ale nie udało mu się zebrać umówionej sumy, więc wrócił do Anglii i resztę życia spędził w niewoli (komfortowej, mieszkał w pałacu).

09.04.2021 13:26
PPK
4.4
PPK
21
Pretorianin

wequest2 to żart był w sumie... Ale racje masz, że "okupobiorcy" kreowali się na takich honorowych i rycerskich, bo to raczej miało dobre skutki PRowe.
Takie puszczenie rycerza by zebrał okup było nawet bardziej ekonomiczne. Po co w końcu go utrzymywać? Lepiej niech utrzyma się sam, a jak jest honorowy to z okupem wróci... Tak też chyba po bitwie pod Grunwaldem, większość mniejszego rycerstwa puścili na słowo honoru, by wrócili z okupem.

08.04.2021 16:28
dzl
5
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
dzl
95
John Yakuza

Zbroje płytowe to dość ciekawy temat, niektóre są na tyle wytrzymałe by poradzić sobie ze współczesną bronią palną. Zbroja płytowa jednak nie zapewnia nieśmiertelności na polu walki. Tak, miecz za wiele tam nie zdziała (choć są słabe punkty jak okolice szyi czy pach pozwalające na zadnie wrogowi poważnych obrażeń), tak bronie obuchowe to już inna sprawa.
Zwykła maczuga z odpowiednio dużym impetem potrafi wgnieść zbroję na tyle by dokonać uszkodzenia czaszki czy połamać kości, o wszelkiej maści morgensternach, wekierach czy młotach bojowych nie wspominając.

Taka ciekawostka: scena pojedynku Kmicica z Wołodyjowskim w Potopie to jedna najbardziej realistycznych, jeśli nie najbardziej realistyczna scena walki bronią białą w historii kina.

08.04.2021 17:04
5.1
2
grabeck666
74
Senator

O ile z pociskami to prawda, to warto też dodać, że kuszom z odpowiednimi bełtami przebijanie zbroi szło lepiej niż dzisiejszej broni palnej, przez prędkość pocisku i przez rodzaj materiału z jakiego są pociski.

No i jak to wyglądało od zarania dziejów, każda wojna to wyścig zbrojeń. Im cięższe zbroje się pojawiały, tym częściej pojawiała się broń, która mogła je przezwyciężyć (wyżej wspomniane młoty bojowe itd).

A największą ciekawostką i mitem jak ja słyszałem jest chyba to, jak bardzo popularne miecze są we wszystkich grach i filmach. W sensie, miecze jak najbardziej były popularne, ale bardzo rzadko były główną bronią, w większości przypadków miecz to sidearm. Najpopularniejsza główna broń to włócznia.

08.04.2021 17:14
dzl
5.2
dzl
95
John Yakuza

A największą ciekawostką i mitem jak ja słyszałem jest chyba to, jak bardzo popularne miecze są we wszystkich grach i filmach. W sensie, miecze jak najbardziej były popularne, ale bardzo rzadko były główną bronią, w większości przypadków miecz to sidearm. Najpopularniejsza główna broń to włócznia.

Z filmami czy grami bazującymi na feudalnej Japonii jest podobnie. Niby każdy biegał i honorowo ciachał wrogów kataną, a w rzeczywistości na polu bitwy królowały łuki (wśród wyszkolonych żołnierzy w tym samurajów) i wszelkiej maści włócznie (jak chociażby yari u chłopstwa). Dlaczego? Katana była bronią przyboczną (coś jak pistolet u współczesnej armii), stosowaną głównie, gdy samurajowi zabrakło strzał bądź stracił łuk.
No i jeszcze ekonomia wojny, włócznie i chłopstwo są po prostu tańsze w produkcji/utrzymaniu niż wyszkolona piechota z katanami.

08.04.2021 19:43
elathir
5.3
1
elathir
96
Czymże jest nuda?

Taka ciekawostka: scena pojedynku Kmicica z Wołodyjowskim w Potopie to jedna najbardziej realistycznych, jeśli nie najbardziej realistyczna scena walki bronią białą w historii kina.

Ustępuje tylko tej z filmu Duelist, ale tam jest odtworzony rzeczywisty historyczny pojedynek 1 do 1 na podstawie opisów.

post wyedytowany przez elathir 2021-04-08 19:45:22
08.04.2021 17:06
Mona_Lisa
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Mona_Lisa
36
Pretorianin

Widzę cudzysłów, ale tę "staminę" to można sobie było darować, bo potem dzieciaki (ech, żeby tylko) powtarzają to w normalnej mowie. Podpowiem, że pasowałoby słowo wytrzymałość.

08.04.2021 17:25
7.1
4
noobmer
40
Generał

A ja pójdę jeszcze dalej, można być wytrzymały ale mieć kiepska kondycję. Kondycja!

08.04.2021 18:35
Miodowy
7.2
1
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

Celowość takiego sformułowania miała zapewne na celu bezpośrednie odniesienie do gier.

08.04.2021 17:50
PPK
8
odpowiedz
14 odpowiedzi
PPK
21
Pretorianin

1) Rozbawiło mnie to porównanie Kingdom Come i Total War...
2) Cięcie mieczem nie przebiłoby zbroi rycerskiej, ale pchnięcie już tak.
2b) Kusza z 40 metrów przebijała każdą zbroją.
2c) Ale autor wie, że rycerze walczyli w pojedynkę, a ciężar zbroi rozkładał się po całym ciele?
3) W sumie to podobno przez wzajemne branie się do niewoli zawierano nawet przyjaźnie... A na pewno kontakty zagraniczne.
4) I stroje w KC się psują.
4b) Giermkiem? A nie po prostu służbą? Po co niby, ich rycerz trzymał?
5) A to nie było, aby tak, że wraz ze ścieraniem ziaren w młynach, ścierano też trochę kamienie i potem ludzie to jedli? (Jędrek chyba o tym opowiadał)
6) Ciemne wieki... Jak ja tego określenia nie znoszę.
6b) Że co proszę? Jak niby świeczka dawać ma więcej światła od pochodni? Czy autor miał kiedyś w ogóle w ręce pochodnie?
6c) A autor wie, chociaż czym był kaganek?
7) Z tymi posłańcami to już się autor zwyczajnie czepia.

post wyedytowany przez Admina 2021-04-08 18:03:15
08.04.2021 18:34
Miodowy
8.1
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

5) Jędrkowi bym nie ufał - w niektórych materiałach mówił straszne brednie (zwłaszcza kiedy mówił na temat alkoholi)
6b) Zdaje się, że chodziło praktyczność użycia, zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach.
6c) Co jest nie tak z kagankiem?

08.04.2021 19:57
elathir
8.2
6
elathir
96
Czymże jest nuda?
Wideo

2) Cięcie mieczem nie przebiłoby zbroi rycerskiej, ale pchnięcie już tak.

Po pierwsze jaką zbroję, bo zbroja rycerską jest i kolczuga z XI wieku jak i pełna zbroja płytowa w modelu Mediolańskim z XVI wieku. I nie, żaden miecz nie był w stanie pchnięciem przebić zbroi płytowej. Jak masz dowody, że było inaczej to podrzuć. W ogóle miecz był głównie narzędziem do samoobrony, a podstawowym narzędziem bitewnym była broń drzewcowa.

2b) Kusza z 40 metrów przebijała każdą zbroją.

Również nie prawda. Po pierwsze jaka kusza, bo te cechował różny naciąg, po drugie zależy jaka zbroja, jednak testy przeprowadzone przez specjalistów pokazują, że niekoniecznie. W ogóle co to znaczy każdą? Pamiętajmy, ze mamy coś takiego jak kolczugi, zbroje płytowe różnego typu ale tez zbroje oblężnicze wykorzystywane przez artylerzystów, ciężkie i nieporęczne ale za to niezwykle grube na froncie (całkiem sporo egzemplarzy można obejrzeć w Maltańskich muzeach).

https://www.youtube.com/watch?v=XMT6hjwY8NQ

6b) Że co proszę? Jak niby świeczka dawać ma więcej światła od pochodni? Czy autor miał kiedyś w ogóle w ręce pochodnie?

W praktyce chodzi tutaj o to, że jednak korzystano w średniowieczu ze świec i lamp oliwnych na południu europy a pochodnie wcale nie były tak powszechnie wykorzystywane. Weź pod uwagę, że dzisiaj często wykorzystujemy w nich współczesne paliwo, odpowiednio odmaczając w nim choćby szmaty. W praktyce przy ograniczonych zasobach to jest mało efektywne źródło światła.

post wyedytowany przez elathir 2021-04-09 09:54:11
08.04.2021 20:05
8.3
Chris4132
97
Pretorianin

Zbroja z filmu nie jest prawdziwą repliką, więc już z samego tego powodu film nie jest żadnym źródłem dla faktów historycznych.
PPK trochę się czepia, ale jednak trafnie zwraca uwagę że artykuł, który stara się rozbijać mity i fantastyczne wymysły na temat średniowiecza, sam rzuca po drodze sporo nieprawidłowości.

post wyedytowany przez Chris4132 2021-04-08 20:05:26
08.04.2021 21:25
08.04.2021 22:30
8.5
grabeck666
74
Senator

Chris4132

Akurat artykuł nieprawidłowości ma bardzo mało, ale za to PPK widać, że nie ma pojęcia o czym pisze, ale za to uwielbia się czepiać.

Najbardziej z jego punktów rozbawiło mnie chyba "Czy autor miał w ogóle w ręce pochodnie?" Bo ewidentnie, jakby PPK miał w ręku takową to by znał odpowiedź na stwierdzenie w artykule.

Generalnie tyle czepialstwa, że aż nie chce mi się tego punktować, bo bym musiał prawie wszystko.

A co do filmiku i tego, że jest to zbroja fantasy. Na necie jest chociażby kilka filmików z testami od ludzi, którzy zajmują się wiedzą o średniowiecznym rynsztunku życiowo. I jeśli porównasz sobie kuszę i zbroję z tego samego okresu, to raczej zbroi nie przebijesz a stwierdzenie "kusza przebija każdą zbroję" jest po prostu śmieszne.

post wyedytowany przez grabeck666 2021-04-08 22:37:53
09.04.2021 10:09
PPK
8.6
PPK
21
Pretorianin

Miodowy
5) Może i tak, może nie. Tu trzeba by historyka do weryfikacji, a tacy raczej nie siedzą na stronach o grach, a co najmniej ja żadnego takiego nie znam.
6c) Kaganek to taka jakby mała miseczka pełna tłuszczu/oleju/CzyCoTamMieli z knotem. Więc w praktyce jest to świeca, tylko, że jeszcze bardziej nie trwała, raczej z czymś takim trudno się łazi, zwłaszcza na zewnątrz.

elathir
2) No dobra, uprościłem to znacznie. Tak, najnowocześniejszych zbroi raczej mieczem nie przebijesz. Jednak te zbroje to jest raczej już końcówka średniowiecza, a nawet i dalej.
Co do miecza jako broni bocznej. To też zależy, bo w końcu historycznie (może nie stricte w średniowieczu, ale jednak), były całe armie których główną bronią do walki w zwarciu był miecz.
2b) No dobra, uprościłem to znacznie v2. Różne kusze przebijały różne zbroje, niektóre, niektórych nie przebijały, Jednak to nie tylko kwestia samego naciągu "kuszy, ważne przecież jest również jej wykonanie, amunicja, kąt uderzenia i jeszcze parę.
A co do tych wszystkich testów, pragnę zauważyć, że ich raczej nie wykonuje się na zbrojach z epoki, ale na współczesnych replikach. Co może zaburzać wynik eksperymentu. W końcu współczesne konstrukcje są lepsze, zarówno materiałowo jak i w dokładności wykonania.
6b) No może i tak, świeczki są ekonomiczniejsze od pochodni. Jednak nie zmienia to faktu, że w porównaniu 1vs1 pochodnia daje światła więcej.

grabeck666

I) Mam pojęcie o czym piszę, może nie 100%, ale ja nie jestem z wykształcenia historykiem.
II) Pochodnie miałem w ręce i to nie raz. Podtrzymuje swoją opinie.
III) Dawaj! Punktuj. Odpowiem chętnie.

09.04.2021 10:29
elathir
8.7
1
elathir
96
Czymże jest nuda?
Wideo

Tak, najnowocześniejszych zbroi raczej mieczem nie przebijesz. Jednak te zbroje to jest raczej już końcówka średniowiecza, a nawet i dalej.

Dalej się nie do końca zgodzę. Kwestia tyczy się nie tylko zbroi płytowych. Dobrze wykonana kolczuga połączona z przeszywanica również zapewniała bardzo znacząca ochronę i przebicie jej mieczem to nie jest sprawa prosta a i dużo zależy od samego miecza. Później ta role przejęły brygantyny. Widać to w ewolucji oręża, gdzie w XI wieku jednak dominowały miecze nastawiona na cięcia jednak choć można było nimi dokonać pchnięcia to było ono nieskuteczne w walce z opancerzonym przeciwnikiem. Później zaczęło pojawiać się coraz więcej ostrzy nastawionych na pchnięcia, znacznie węższych już jakoś sobie radzących ale dalej nie było to proste ze względu na to, że nikt nie używał samej kolczugi, jednak ta słabość doprowadziła do powstania najpierw napierśników a później zbroi płytowych, jednak odpowiednie ostrza tez nie pojawiły się od razu tylko pod wpływem właśnie olbrzymiej skuteczności kolczugi. Warto sobie porównać jak wyglądały miecze w różnym okresie a zwłaszcza końcówki ostrza.

Inna sprawa, że gdyby miecze były tak skuteczne w walce z opancerzonym przeciwnikiem to czemu powstało tak dużo różnych typów oręża wyspecjalizowanych właśnie w tym celu? Przecież mamy od groma broni drzewcowej stricte nastawionej na walkę z przeciwnikiem w kolczudze, nastawionej na przebijanie się przez nią.

Taka ciekawostka na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=VtJS1MziI98

A co do tych wszystkich testów, pragnę zauważyć, że ich raczej nie wykonuje się na zbrojach z epoki, ale na współczesnych replikach. Co może zaburzać wynik eksperymentu. W końcu współczesne konstrukcje są lepsze, zarówno materiałowo jak i w dokładności wykonania.

Dobre repliki dość wiernie oddają oryginalne zbroje, w tym jakość wykorzystanych materiałów. Właśnie polecam testy Tod's Workshop. Nawet ten wklejony jest świetny, bo zauważysz, że w celu skonstruowania repliki zbroi zbadano oryginalne z epoki pod kątem elastyczności, wytrzymałości, zawartości węgla, domieszek innych metali itd. W rezultacie rozbieżności są zapewne nie większe niż pomiędzy różnymi egzemplarzami z epoki. Rozróżnijmy atrapy, wykonywane współczesnymi metodami a udające z wyglądu zbroje średniowieczne od replik tworzonych tak by były im jak najbliższe. Widać, ze nawet nie obejrzałeś filmu wrzuconego przez Kshyku.

Pochodnie miałem w ręce i to nie raz. Podtrzymuje swoją opinie.

Ale jaką, współczesną, atrapę, udającą taką z epoki wiernie czy tylko pokazowo? Jak były wytworzone, jaką metodą? Z jakiego paliwa korzystały?

post wyedytowany przez elathir 2021-04-09 10:46:20
09.04.2021 10:42
Miodowy
8.8
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

"Tu trzeba by historyka do weryfikacji, a tacy raczej nie siedzą na stronach o grach, a co najmniej ja żadnego takiego nie znam."
Dlaczego "raczej nie siedzą"? Historycy nie grają w gry? Ja znam takich co grają i jak dobrze kojarzę, to co najmniej jeden z redaktorów GOLa jest historykiem z wykształcenia.
Poza tym historycy (zwłaszcza w Polsce) z reguły nie zajmują się domyślnie takimi detalami. To mocne wyspecjalizowanie.
Zwykle najwięcej wiedzą hobbyści i w przypadku ww. odcinka jako hobbysta byłem zaszokowany.

09.04.2021 10:50
elathir
8.9
elathir
96
Czymże jest nuda?

Ja znam takich co grają i jak dobrze kojarzę, to co najmniej jeden z redaktorów GOLa jest historykiem z wykształcenia.

Gambri jest historykiem po UJ o ile dobrze pamiętam, ale specjalizuje się raczej w XX wieku, zwłaszcza drugiej wojnie światowej.

09.04.2021 13:17
PPK
8.10
PPK
21
Pretorianin

Miodowy

Ja nie znam żadnego takiego historyka.

elathir

1) Tak, przez wieki powstały różne rodzaje broni specjalistycznej, nastawionej na walkę z jednym konkretnym "typem" przeciwnika. Jednak jako broń bądź co bądź, specjalistyczna nie nadawała się ona do walki w każdej sytuacji. Zresztą, żadna broń nie jest uniwersalna, ale niektóre mają lepsze właściwości ogólne i dlatego są/były szeroko stosowane, jak np. miecz. Miecz jak już ustaliliśmy nie był najlepszy do przebijania zbroi, ale był bardziej uniwersalny od takiej np. włóczni. Jednak ta o to włócznia lepiej raczej zdawała się w dźganiu i przebijaniu niżeli miecz. Pomijam tu oczywiście, że samych mieczy było wiele różnych odmian i rodzajów.
Warto też wspomnieć, że każdej broni trzeba się nauczyć i nawet osiągnięcie mistrzostwa w jednej nie sprawi, że będziemy mistrzami wszystkich jej rodzajów.

2) Pochodnie miałem w ręku zarówno sklepowe, jak i "rekonstrukcyjne", a nawet raz czy dwa samemu robione. Różniły się one od siebie oczywiście; konstrukcja, wykonanie, smród itd. Jednak było to zawsze niezłe źródło światła. Nie próbowałbym raczej oświetlać nimi sali, ale do łażenia gdzieś na zewnątrz są jak znalazł (zwłaszcza jak się nie ma latarki).

post wyedytowany przez PPK 2021-04-09 13:19:00
09.04.2021 13:58
elathir
8.11
elathir
96
Czymże jest nuda?

Co do 1) , no to jest oczywistość. Ja się odnosiłem po prostu do przebijania zbroi za pomocą miecza.

Co do samego miecza to miał on dwa główne zastosowania:
1) broń do samoobrony, poręczna, uniwersalna, doskonała w walce z nieopancerzonym przeciwnikiem
2) broń zapasowa w trakcie bitwy, też ze względu na uniwersalność i poręczność jednak

Widać to zresztą nie tylko w Europie, bo identyczna funkcje spełniała katana, gdzie podstawowa bronią samuraja w bitwie był łuk, naginata lub yari.

No i nie zapominajmy o tym jak istotna była w takim wypadku walka wręcz. Często w walce dwóch opancerzonych przeciwników najskuteczniejsze było sprowadzenie go do parteru i wykorzystanie krótkiego ostrza wepchniętego w szparę. tutaj też widać podobieństwa z Japonią, myśmy mieli zapasy oni jujitsu, my sztylety, dagi czy mizerykordie a oni tanto.

09.04.2021 14:17
PPK
8.12
PPK
21
Pretorianin

elathir
1) Oczywiście, miecz jako broń główna wielkiego sensu nie ma, więc stanowił raczej broń zapasową. Mieczami jednak walczono też pewnie w ograniczonym obszarze, jak np. wnętrza. Bo i takie walki się przecież zdarzały.
2) O samurajach się nie wypowiem, nie mój krąg zainteresowań.
3) Wydaje mi się, że walka wręcz następowała raczej w ostateczności i w dość specyficznych warunkach. Bo raczej nie rzucisz się na przeciwnika, gdy wokół ma paru kolegów i na odwrót. Plus zabicie takiego w dobrej zbroi jest bardzo nieekonomiczne, a jak się go nie lubi... Zabójcy działali raczej nie tylko w Japonii.

10.04.2021 15:35
wonsiaty
8.13
1
wonsiaty
42
Centurion

6) Ciemne wieki... Jak ja tego określenia nie znoszę.

"...o i tuś w sedno utrafił.."się ...to jest taka czarna legenda

19.04.2021 00:08
8.14
Generał Robert
8
Legionista

Bobrek studiował historię na UJ, ale nie jest historykiem.
Historykiem to można nazwać osobę, która się naukowo zajmuje historią.

08.04.2021 19:42
wequest2
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
wequest2
79
Konsul

Bardzo trafny fragment o tym, że na stan uzębienia największy wpływ ma dieta. Fatalnie musiały wyglądać zęby arystokracji w późniejszych wiekach, gdy rozpowszechniły się słodycze. I tak np. Ludwik XIV, najpotężniejszy człowiek XVII wiecznej Europy, w wieku czterdziestu lat był już prawie bezzębny...

09.04.2021 02:03
9.1
Ardaszir226
36
Centurion

Ciekawe, że w średniowieczu generalnie problem próchnicy był dużo niższy niż obecnie.

09.04.2021 15:39
Herr Pietrus
9.2
Herr Pietrus
223
Ficyt

Zacznijmy od tego, że powodują ją bakterie, które kolonizują jamę ustną jakiś czas po urodzeniu, stąd myśli się o zastosowaniu szczepionki, tylko jest problem ze skuteczną metodą podania.

A po drugie pewnie chodzi o brak cukru w diecie, przecież przez większość czasu istniał tylko miód i owoce, a i słodkie potrawy nie były chyba popularne. Z czasem się to zmieniało, a produkcja cukru to chyba XVIII wiek?

10.04.2021 15:09
wequest2
9.3
wequest2
79
Konsul

produkcja cukru to chyba XVIII wiek?
Z buraka owszem, ale już w starożytności pozyskiwano cukier z trzciny cukrowej. Po tym, jak Krzysztof Kolumb przywiózł jej sadzonki do Ameryki, cukier stał jednym z głównych towarów produkowanych na tamtejszych plantacjach i wysyłanych do Europy.
Generalnie chodzi o to, że bezpieczne dla zębów są cukry złożone, które są w produktach zbożowych, ziemniakach czy warzywach. Natomiast cukry proste są bezpieczne, jeśli spożywamy je w produktach nieprzetworzonych, np. surowych owocach.

08.04.2021 20:52
10
odpowiedz
damianyk
136
Nośnik Treblinek

Średniowieczne SMS-y zastosowano w Anglii w XVI wieku, gdy hiszpańska armada płynęła żeby nawrócić anglików na katolicyzm. Był to system ognisk rozmieszczonych w takich odległościach, że z jednego dało się zobaczyć następne. W razie pojawienia się wroga obserwator podpalał ognisko, następny obserwator widząc ogień podpalał swoje ognisko itd.

09.04.2021 01:53
11
1
odpowiedz
9 odpowiedzi
Ardaszir226
36
Centurion

Jednym z najpopularniejszych mitów jest niski poziom higieny. W średniowieczu funkcjonowały publiczne łaźnie (w Krakowie w XIV w. funkcjonowało 12 łaźni). Cechy rzemieślnicze nakazywały też swoim pracownikom regularne kąpiele w łaźniach. A wylewanie nieczystości na ulice było karane grzywną.

09.04.2021 03:57
11.1
grabeck666
74
Senator

No tak, tylko że średniowiecze to okres od V do XV wieku. I fajnie, że pod koniec w końcu ludzie zaczęli o tym myśleć, może dlatego w końcu po tysiącu lat trafiliśmy do renesansu...

09.04.2021 09:30
cobran
11.2
2
cobran
12
Legionista

grabeck666 tylko problem w tym że to właśnie w renesansie ludzie przestali dbać o higienę i dopiero w XIX wieku ludzie zdali sobie sprawę że prawidłowa higiena zapobiega rozprzestrzenianiu się chorób. Owszem średniowieczna higiena stała na niższym poziomie niż ta dzisiejsza, ale jednak ludzie dość dobrze dbali o swoją czystość co wynikało często nie tylko z nakazów religijnych, ale również norm kulturowych czy prawnych. Koniec higienie przyniosły dopiero wielkie plagi Dżumy i syfilisu po których ludzie ubzdurali sobie że przez brud na ciele nie przenikną choroby. Wpływ na to miały też liczne wojny (zwłaszcza religijne) jakie wówczas zaczęły przetaczać się przez Europę. Wielkie i liczne armie siłą rzeczy nie mogły zachować higieny, a ludzie uciekający przed wojną też nie mieli czasu myśleć o higienie, ratując własne życie.
Podsumować to można tym iż ludzie Renesansu i innych epok, zafascynowanych starożytnością usilnie starali się pokazać średniowiecze jako epokę ciemnoty, brudu i zacofania.

09.04.2021 10:03
elathir
11.3
2
elathir
96
Czymże jest nuda?

grabeck666 - ale to właśnie jak wspomniał cobran to renesans zapoczątkował erę syfu, brudy i zarzucenia higieny.

Więc skąd przekonanie o braku higieny w średniowieczu? Powodów jest kilka:
1) późniejsza propaganda, choć nie tyle z czasów renesansu co już rewolucji Francuskiej.
2) wiele osób, zwłaszcza za oceanem, utożsamia średniowiecze z tym jak ono wyglądało na terach choćby współczesnej Francji a z tego co wiemy, choćby z historii zachowanych przez Normanów i Muzułmanów z półwyspu Iberyjskiego to akurat przodkowie dzisiejszych Francuzów higiena nie grzeszyli. Ogólnie to co reprezentowali Słowianie, mieszkańcy półwyspu Apenińskiego czy Skandynawowie to było kilka poziomów wyżej. W Niemczech kwestia była dość zróżnicowana. Na wyspach Brytyjskich również, Sasi mieli problem z higieną (o ile pamiętam, mogę się mylić), ale rządzący tam od XI wieku Normanowie już nie, później się popsuło wszystko jak weszły wzorce Francuskie w Anglii. W dużym skrócie, Paryż przez wieki uchodził za symbol, brudy, syfu i chorób.
3) ówczesna higiena trochę jednak różniła się od naszej, choćby zwyczaj kąpieli w ubraniach obecny w wielu regionach Europy.
4) pomieszanie epok przez ludzi. Połowa ludzi gdyby pokazać im ryciny nie byłaby w stanie określić czy dana przedstawia renesans czy późne średniowiecze.

post wyedytowany przez elathir 2021-04-09 10:04:52
09.04.2021 10:56
arianrod
11.4
arianrod
59
Generał

Przeważającą większość społeczeństwa w średniowieczu stanowili chłopi. Oni naprawdę tak dbali o higienę i biegali na wyścigi do łaźni w Krakowie?

09.04.2021 11:05
elathir
11.5
1
elathir
96
Czymże jest nuda?

Wbrew pozorom dbali. Wykorzystywano w tym celu obecne w wsiach niewielkie sauny w formie ziemianki oraz okoliczne strumienie, rzeki itd. Nie był to oczywiście dzisiejszy poziom higieny ale dużo wyższy niż choćby w renesansie. Mamy ślady archeologiczne i kronikarskie.

post wyedytowany przez elathir 2021-04-09 11:08:19
09.04.2021 13:21
PPK
11.6
PPK
21
Pretorianin

elathir bardzo ciekawe to jest. Mógłbyś jakieś źródło podać? Też bym sobie poczytał, jeśli łaska.

09.04.2021 14:11
elathir
11.7
1
elathir
96
Czymże jest nuda?

"Regimen Sanitatis Salernitanum", "Secreta secretorum", "„De ornatu mulierum" oraz „Magninius Mediolanesis” są źródłami z epoki zawierającymi opisy praktyk związanych z higieną i rady z nią związane. May tez do nich odniesienia w innych działach, więc nie były to niszowe traktaty a raczej nawet dość znane.

Tutaj krótki artykuł o właśnie obiektach wiejskich
https://archeologia.com.pl/w-brzeziu-odkryto-laznie-sprzed-tysiaca-lat/

Dla łaźni miejskich źródeł jest od zatrzęsienia.

Co więcej mamy masę przykładów obecności higieny w sztuce. Gdyby nie była ona rzeczą pospolita to nie byłaby tak obecna.

Z współczesnych opracowań historycznych to mogę polecić:
Katherine Ashenburg, Historia brudu
Czy działa Frances Gies (tytuły szły jakoś w stylu: Życie w średniowiecznym zamku, mieście i chyba wsi)

09.04.2021 17:07
PPK
11.8
PPK
21
Pretorianin

elathir dzięki.

10.04.2021 00:56
11.9
grabeck666
74
Senator

Za duży skrót myślowy. Generalnie miałem na myśli, że tysiąc lat i praktycznie cały świat to za dużo aby określić wszystko jednoznacznie. Inaczej to wyglądało w V wieku i inaczej w XV. Inaczej na zachodzie i inaczej na wschodzie.

Ale fakt, wiedziałem, że u nas było z tym dużo lepiej niż na zachodzie tylko myślałem, że zaczęło o to dbać później niż średniowiecze, więc dzięki za sprostowanie.

09.04.2021 11:15
Tlusta Zabka
12
1
odpowiedz
Tlusta Zabka
4
Junior

GRYOnline.plTeam

Polecam obejrzeć film "Król" z 2019 na Netflixie. Prawdopodobnie najbardziej realistyczny film pod względem rycerskich pojedynków i przedstawienia bitwy z początku XV w. Podobnież świetna scenografia. Aktorstwo oszczędne. No ale tworzyli go głownie Brytyjczycy, a nie Amerykanie. Co do artykułu - niezwykle przyjemnie mi się go czytało, ale autor powinien zwrócić uwagę, ze średniowiecze, jako epoka, było bardzo zróżnicowane, a samo określenie jest bardzo umowne. Artykuł raczej odnosi sie do końcowego okresu i nijak sie ma do "wieków ciemnych", czyli okresu tuż po upadku administracji rzymskiej na Zachodzie i ikonoklazmie w Bizancjum.

09.04.2021 11:53
👍
13
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Alherd
44
Konsul

Bardzo fajny artykuł, podziękowania autorowi! Niby wiedziałem to i owo, ale część o uzębieniu mnie zaskoczyła - fajnie jest się dowiedzieć czegoś nowego.
Super że takie artykuły się pojawiają na stronie, oby więcej.

09.04.2021 12:19
Flyby
😉
13.1
Flyby
234
Outsider

"część o uzębieniu mnie zaskoczyła"

Skoro jest o łaźniach w Krakowie, to warto dodać coś o uzębieniu:

http://zdanowski.pl/protezy-zebowe-na-przestrzeni-wiekow.html

Pierwsze funkcjonalne protezy są dziełem XVI-wiecznych Japończyków, którzy wykonywali je z drewna bukszpanu drobnolistnego.

Nie tylko katany ;)

post wyedytowany przez Flyby 2021-04-09 12:23:09
09.04.2021 16:39
13.2
Alherd
44
Konsul

Flyby dzięki za ciekawostkę, przeczytam sobie :)

09.04.2021 12:46
14
4
odpowiedz
12 odpowiedzi
adamar74
12
Legionista

Spojrzenie na średniowiecze tylko z jednej i to najmniej ważnej strony. Ale to od czasów średniowiecza datuje się rozwój szkół uniwersytetów, aukowego dowodzenia prawd logicznego wnioskowania. Gdyby nie średniowiecze dalej byśmy bębnili w tamtamy i tłukli się pi pustych łbach suchymi kijami. Średniowiecze to najbardziej niesprawiedliwe i nierzetelne oceniana epoka, bo my dziś widzimy ją przez pryzmat oświecenia, które wykrzywiło jego obraz.

09.04.2021 14:01
14.1
ribik
180
Generał

Trwało bez mała 10 wieków, więc wielu traktuje wybiórczo cały okres.

09.04.2021 15:51
Herr Pietrus
14.2
Herr Pietrus
223
Ficyt

No, ale w dużej mierze logikę i dowodzenie ciemniaki z północy odkryły po prostu na nowo, kilka wieków po Grekach i Rzymianach. :)

Natomiast co do komentarzy po brudzie wyżej - zdaje się ze Francja czy Włochy to do dziś nie są kraje czyściochów? UK podobnie.:)

09.04.2021 17:07
PPK
14.3
PPK
21
Pretorianin

Up proszę Norwegów nie obrażać.

10.04.2021 12:24
14.4
Sinic
233
Legend

Nikt europejskiego sredniowiecza nie wykrzywia.
To najdluzsza epoka Europy i trudno by zupelnie nic w niej nie powstalo. No i co w zwiazku z tym? Pod koniec sredniowiecza nauka dalej byla daleko za czasami starozytnymi.
Wieki Ciemne, okreslenie sluszne jak najbardziej, to jedyny w Europie okres gdy powszechnie zwalczano wiedze.
Oczywiscie przez kolejne epoki i nawet do dzis KK ma na tym polu duze "zaslugi" ale w sredniowieczu mial Kosciol pelna wladze swiecka i skutecznie kontrolowal dostep do wiedzy i niszczyl wszystko czego kontrolowac nie mogl.
Kazda epoka miala swoje zalety i wady. I osoby zawziecie szukajace jakichs zalet sredniowiecza by wykazac jak to zle je sie traktuje znajda je tam, szczegolnie gdy sie skupi na koncowce. Ale caloksztalt? To byly Wieki Ciemne w Europie i takie sa niestety fakty.

10.04.2021 12:33
14.5
ssforever
11
Generał

Starożytność zachodniorzymska też trwała bez mała tysiąc lat i nauka także nie poczyniła w tym czasie większych postępów, a nawet jeszcze gorzej bo wyewoluowano w średniowiecze. Średniowiecze przynajmniej wyewoluowało w Renesans.

post wyedytowany przez ssforever 2021-04-10 12:33:56
11.04.2021 02:23
Alex81
14.6
2
Alex81
8
Chorąży

Sinic
1. Starożytność trwała dłużej niż średniowiecze. Okres ten datuje się od IV tysiąclecia p.n.e. do V wieku czyli 4500 lat a średniowiecze to "tylko" 1000 lat.
2. Pod koniec średniowiecza nauka, a przynajmniej poziom techniki był wyższy niż w starożytności. Można wymienić takie wynalazki / osiągnięcia jak uniwersytet ( XI w. ), zegar mechaniczny ( XIII w. ), okulary ( XIII w. ), druk ( XIV w. ).
3. W jaki sposób w Europie zwalczano wiedzę?
4. Nikt w tamtych czasach nie miał pełniej władzy. W czasach decentralizacji nie było to możliwe. Dopiero w XIX wieku państwa wykształciły mechanizmy umożliwiające mu kontrolę nad wszystkimi obywatelami. A współczesna technika daje takie możliwości inwigilacji o jakich dawniej nawet się nie śniło.
5. Wiekami ciemnymi można nazwać pierwszy etap średniowiecza; po upadku Rzymu, na zachodzie. Ale nie odnosi się to już do Cesarstwa Wschodniorzymskiego.

11.04.2021 11:20
14.7
Sinic
233
Legend

1. A jak dlugo trwaly epoki przed starozytnoscia? Wieki Ciemne to Europa (łacinska) a historia swiata sie toczyla bez niej calkiem dobrze. Obok tego rejonu masz swiat muzulmanski ktory stal na nieporownanie wyzszym etapie rozwoju w tym czasie.
To najdluzsza epoka w nowozytnej historii Europy, europocentryczna czesc historii swiata.

2. WIeki Ciemne "wynalazly" uniwersytet? A to ci dopiero zart. Moze chodzi ci o nazwe? ^^ Juz w starozytnosci byly takie szkoly a podczas Wiekow Ciemnych swiat muzulmanski mial pelno uniwesytetow, podobnie jak Chiny. Europa byla kompletnie zacofana a nauka byla zarezerwowana tylko dla kaplanow. Niektorzy wladcy, jak chociazby Karol Wielki, probowali temu jakos zaradzic ale generalnie Kosciol nie byl zbyt przychylny by pozwolic osobom swieckim na dostep do wiedzy jakiejkolwiek.
Europocentryczna nauka historii jest fajna ale jesli chcesz dyskutowac to zajrzyj nieco poza nia ;)
Zegar mechaniczny to tez Chiny duzo wczesniej a jesli chodzi o Europe to juz w X wieku a nie XIII. Oczywiscie skoro tylko kaplani mieli dostep do wiedzy to ksiadz go wynalazl, jednak skoro ksiadz to Kosciol zachowal kontrole i zegarow nie dopuscil do swieckiego uzytku tylko "ukryl" je w klasztorach dla wlasnych potrzeb.
Okulary (o tyle o ile) w Europie pojawily sie w XIV wieku ale oczywiscie Arabowie, ktorzy mieli nieporownanie lepiej rozwinieta optyke, mieli takie przyrzady juz w X wieku, podobnnie bylo z Chinami. A wczesniejsze eksperymenty to juz starozytnosc.
Druk w Europie to wiek XV nie XIV i nie zostal wynaleziony tylko przywedrowal z Chin, gdzie rozwijal sie przez ponad tysiac lat. Generalnie co on ma w Europie wspolnego ze sredniowieczem?

3. Poczytaj sobie jak wiele dziel swiata starozytnego zostalo przez Kosciol zniszczonych w sredniowieczu (i wczesniej...). O reszcie czesciowo masz juz wyzej, na czele z ograniczaniem w ogole dostepu do nauczania tylko do stanu kaplanskiego.
Zakazane ksiegi, cos swita? Kosciol nie palil tylko ludzi, ksiazki lepiej sie palily ;/

4. Kosciol nie mial pelnej wladzy dyktatorskiej nad wladcami swieckimi jesli chcesz sie czepiac szczegolow. Jednak to nie zmienia faktow. Taki chociazby Karol Wielki probowal tworzyc szkoly w ktorych mogly sie uczyc osoby swieckie ale wielkich sukcesow nie mial.

5. Mazwa WIeki Ciemne nie odosi sie tez do swiata muzulmanskiego, wrecz przeciwnie. I nie odnosi sie do Chin czy reszty Azji. Co w zwiazku z tym? Juz ci wyzej pisalem, swiat sie krecil bez Europy lacinskiej ktora sie dusila sama w swojej ciemnocie.

Genaralnie sredniowiecze, bo Wieki Ciemne trwaly krocej niz ta epoka, to poczatek nowozytnej Europy ktora zapanowala nad swiatem. I jak poprzednio pisalem znajdziesz w nim zalety, jak wszedzie i we wszystkim jesli chcesz poszukac. Jednak jako calosc, pierwsza polowa sredniowiecza, to calkowity regres i setki lat stagnacji.

post wyedytowany przez Sinic 2021-04-11 11:32:26
12.04.2021 12:44
Rino_
14.8
Rino_
18
Legionista

Sinic Generalnie chciałem się odnieść do Twoich wypowiedzi, ale nie mogę przestać się śmiać po tym jak stwierdziłeś, że Kościół palił ludzi... Widzę, że na wagary chodziłeś w gimnazjum.

12.04.2021 14:32
elathir
14.9
elathir
96
Czymże jest nuda?

Sinic - to może jakieś dowody na poparcie tych stwierdzeń? Bo twoje wypowiedzi trącą dość popularnymi i utartymi w kulturze bzdurami.

12.04.2021 15:37
14.10
Sinic
233
Legend

Dowody na co? Jakie utarte w kulturze bzdury?

1. Masz jakies inne dane dotyczace dlugosci trwania sredniowiecza? ^^

2. Masz jakies inne dane (nie popularne bzdury^^) dotyczace powstania uniwersytetow czy okularow, zegarow badz druku?

3. Masz jakies inne informacje zaprzeczajace paleniu przez Kosciol dziel uznanych za niezgodne z dogmatami Kosciola?
Wiele dziel swiata starozytnego zostalo w ten sposob utraconych bezpowrotnie, czesc udalo sie uratowac Arabom. Ale moze to sa tylko popularne bzdury i wiesz lepiej...?

4. Pomijajac panstwo papieskie Kosciol kontrolowal wladcow swieckich na kazdym poziomie wladzy. Od cesarzy i krolow do poslednich rycerzy. Moze tutaj znalazles ta bzdure popularna? Jakby co nie uwazam, ze musieli oni prosic ksiedza o pozwolenie udania sie do kibla ;p Jednak nawet jesli rzadzili nad poddanymi to kazda decyzja mogla, nie musiala i nawet najczesciej nie byla bo po co, zostac zmieniona jesli kaplan sobie tego zyczyl.

5. Hmmm... Odnosi, nie odnosi, do czego, dlaczego. Ale o co chodzi? ^^
Uwazasz, ze jak sredniowiecze to wszyscy razem czy nie? Swiat muzulmanski nie rozwijal sie lepiej czy co?

W sumie naprawde nie wiem co napisac. Tysiace opracowan historycznych w temacie to utarte w kulturze bzdury w odroznieniu od...?

13.04.2021 08:24
elathir
14.11
1
elathir
96
Czymże jest nuda?

Skoro opracowań choćby na destruktywny wpływ KK na naukę są tysiące to przytocz powiedzmy z 4 sensowne, nie powinien to być problem.

A co do kwestii rozwoju. Problemem z jakim borykała się Europa zachodnia był w zasadzie restart cywilizacji po upadku cesarstwa zachodniego, w tym co najbardziej brzemienne w skutkach, gigantyczna wręcz depopulacja, która od IV wieku zbierała swoje żniwo. Europa potrzebowała całkiem sporo czasu (czyli okres od V do około X wieku na terenie Italii oraz części spuścizny Karola) by przywrócić do jako takiego działania niezbędne dla rozwoju ośrodki miejskie. Od tego czasu możemy mówić już o konkretnym postępie, który z czasem przyspieszał. W państwach muzułmańskich sytuacja wyglądało o tyle inaczej, że one swoją ekspansje prowadziły głównie na wschodzie, w tym rejonach Bizancjum, gdzie nie mieliśmy do czynienia z katastrofą demograficzną na podobną skalę.

Kolejnym kwestią była ta związana z najazdami barbarzyńców, zniszczeniami przez nich spowodowanymi oraz tym, w jaki sposób poprowadzili swoje nowe królestwa po podbiciu terenów cesarstwa. Muzułmanie podbijając tereny wschodnie czerpali z ich spuścizny, barbarzyńcy niezbyt chętnie. Tutaj weszła kluczowa rola KK, bo to była jedyna siła w okresie po upadku zachodu, która zajmowała się zachowaniem dorobku starożytności (przepisywaniem ksiąg, zachowaniem dzieł sztuki itd.). Podobnie było z innymi kwestiami. Dzisiaj inkwizycję kojarzymy z polowaniami na czarownice, ale to raczej stereotyp, swego czasu było to niezwykle postępowa organizacja jako pierwsza po upadku Rzymu przywracająca takie pojęcia jak domniemanie niewinności, negująca sąd boży, niedopuszczająca zeznań wymuszonych torturami jako głównego dowodu w sprawie, rozróżniająca osobę sędziego od oskarżyciela itd. Fakt, było to w dużej mierze policja polityczna, ale to było standardem w zasadzie do XIX wieku dla większości tego typu sił czy to kościelnych czy świeckich.

Tak więc jeżeli obarczasz KK wina za spowolnienie rozwoju w średniowieczu i fakt tego rozwoju negujesz (najlepiej widać go w metalurgii) to proszę podaj jakieś konkretne źródła lub opracowania historyczne. Z chęcią się czegoś dowiem.

post wyedytowany przez elathir 2021-04-13 08:35:49
15.04.2021 21:47
Alex81
14.12
1
Alex81
8
Chorąży

Sinic
Co do czasu trwania epoki to należy doprecyzować. Cywilizacja antyczna: Grecja i Rzym to okres dłuższy niż europejskie średniowiecze. Legendarna data założenia Rzymu to 753 p.n.e., a kres Cesarstwa Zachodniorzymskiego to 476 r. a więc ponad 1200 lat. Średniowiecze to 10 wieków. Grecja nawet licząc od okresu archaicznego czyli ok 800 p.n.e. trwała nieco dłużej.
Uczelnie takie jak uniwersytet funkcjonowały już w starożytności ale zakres ich działalności był znacznie mniejszy. Rozbudowana struktura jak wydziały, stopnie naukowe itp. to dopiero okres średniowiecza. Oczywiście w świecie muzułmańskim powstały wcześniej niż w Europie. Tam również były powiązne mocno z religią. Nie było to niczym nadzwyczajnym, że kościól miał związek z nauką. Już w starożytnym Egipcie kapłni mieli niemal wyłączność na naukę.
Konflikt między religią a nauką to czasy dużo późniejsze niż średniowiecze. Jego początek miał miejsce dopiero w 2 poł. XVII wieku a nasilił się w wieku XVIII.
Inkwizycja działająca jako stała instytucja i indeks ksiąg zakazanych to XVI wiek, czyli renesans a nie średniowiecze.
Fakt, że Arabowie i Bizancjum stali wyżej niż łaciński zachód wynika głównie ze stanu gospodarki. Cesarstwo Wschodniorzymskie było gęściej zaludnione i zasobniejsze niż zachód. Poza Italią najbogatsze prowincje imperium znajdowały się na wschodzie. Dlatego wschód lepiej zniósł kryzys imperium i zdołał przetrwać. Najazdy barbarzyńców dotknęły głownie zachód, który został zruinowany. A Arabowie rozwinęli swoją cywilizację na zasobnych terenach Bizancjum dlatego startowali z wyższego poziomu.

09.04.2021 15:02
15
odpowiedz
2 odpowiedzi
TheLastJedi
85
Konsul

Świetny artykuł! Nauczyłem się z niego więcej o średniowieczu niż przez całą szkołę na historii.

09.04.2021 17:05
PPK
15.1
2
PPK
21
Pretorianin

A wystarczyło nie spać na lekcjach...

19.04.2021 00:09
15.2
Generał Robert
8
Legionista

To tragedia, bo i artykuł bardzo niewiele wiedzy przekazuje.

09.04.2021 17:57
16
odpowiedz
zanonimizowany1343642
6
Generał

Super artykuł, jestem pod wrażeniem i dziękuję!

10.04.2021 15:29
wonsiaty
👍
17
odpowiedz
wonsiaty
42
Centurion

Średniowiecze to chyba jeden z najbardziej załganych i zmanipulowanych okresów historycznych i takich "zabetonowanych" mitów jest cała masa.Warto samemu odpruwać te lewe ściegi;) czyli czytać różne źródła..pamiętniki/kroniki/dzienniki.Artykuł na plus ofc

10.04.2021 17:32
TeelaPL
😊
18
odpowiedz
TeelaPL
28
Legionista

Co taki krótki ten artykuł? Więcej proszę!

13.04.2021 14:01
20
odpowiedz
filip159357
1
Junior

Akurat w eu4, czas wędrówki jest częściowo zastosowany (dyplomata po wykonaniu misji jest niedostępny przez pewien czas, w zależności od odległości pomiędzy stolicami). Wzięto również pod uwagę czas tworzenia jednostek (2-3 miesiące).

15.04.2021 17:36
21
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1358681
5
Centurion

Nie jestem fanem realizmu w grach, ale trochę toporności nie zaszkodzi.

19.04.2021 00:12
21.1
Generał Robert
8
Legionista

Co ma jedno do drugiego?

24.04.2023 19:40
22
odpowiedz
BrightLordVII
2
Junior

Co do uzębienia, to słyszałem, że możliwe, że mimo gorszych środków do utrzymywania higieny jamy ustnej w średniowieczu ludzie raczej nie mieli jakiegoś tragicznego uzębienia, chociażby dlatego, że mieli dużo gorszy dostęp do cukru i innych substancji słodzących.
Ponadto zasadniczo również krócej żyli, przez co ich zęby nie miały dość czasu, by się zepsuć i wypaść ze starości. Podobnie jest z mitem, jakoby rak (czy też w ogóle choroby nowotworowe) był chorobą stosunkowo młodą, która dawniej nie występowała - otóż w średniowieczu też bywały nowotwory, ale ludzie z reguły umierali zbyt wcześnie, by dożyć wieku, w którym to ryzyko raka jest jakieś spore.

Publicystyka 5 mitów o średniowieczu, które utrwalają gry komputerowe