Czyli kolejny post o teoriach spiskowych. Ja uwielbiam teorie spiskowe ale w tym przypadku ciężko mi to pojąc.
Główny temat to :
Dlaczego w lany poniedziałek zawsze jest zła pogoda i pada deszcz?
Sam już nie pamiętam od ilu lat tak jest. Jednak mam wrażenie że od co najmniej piętnastu (gdzie chyba raz świeciło trochę słońca ale i tak było tego dnia chłodnawo).
Do głównych teorii zaliczać można dwa powody dla którego , ktoś mógłby manipulować pogodą. Wpływanie na pogodę w dzisiejszych czasach to oczywiście nic trudnego. Wystarczy np obejrzeć jeden zwykły film dokumentalny, w którym wpływano na pogodę by silne deszcze w jednym z krajów nie niszczyły plonów. Jednak dotyczy to małych obszarów na niebie i nie wyobrażam sobie jak silne to musiało być narzędzie by wpływać na cały kraj w czasie lanego poniedziałku. W filmie wykorzystywano samolotu do wypuszczania jeśli dobrze kojarzę specjalnego proszku który wpływał na opady (już nie za bardzo pamiętam więc proszę sobie samemu obejrzeć :P ). Jeśli brać pod uwagę taką metodę to jakoś nigdy w lany poniedziałek nie zaobserwowałem na niebie nadmiaru samolotów a już na pewno nie z obcych krajów. Zatem zgaduję że jeśli to prawda to metoda musi być jakaś ulepszona i mocniejsza.
- Powodów można się doszukiwać w sprawach politycznych? Śmigus Dyngus w Polsce jest kojarzony z tym że Wanda skoczyła bo nie chciała Niemca. Oczywiście to tylko jedna z teorii. Tak naprawdę uważano że to miało związek z nadejściem wiosny oraz płodnością.
- Zatem W Niemczech i Polsce obecnie mamy podobną pogodę. Czyżby ci co zarabiają na handlu bronią aż tak bardzo dążyli do popsucia relacji że nawet imają się od kilku lat takich sztuczek jak wpływanie na naszą podświadomość, byśmy pamiętali o tym co było i byli smutni zamiast się radować ? :P
- Czy to też ktoś źle zinterpretował obrzędy i uważa że wpływa to na płodność a jak wiadomo manipulacja urodzeniami w obcych mocarstwach to typowe narzędzie do podbijania obcych krajów. Silniejsi wyjechali , chorzy zostali a ci z kolei są podatni na kontrolę poprzez sugestie. Tak więc dla żartu powiem że obroną na "Czarne Chmury jest 500+" ale to nie temat polityczny więc nie chcę tego opisywać.
- Zostaje jeszcze kwestia ekologiczna, jak spadnie "naturalny deszcz" to ludzie nie będą marnować cennej wody pitnej do wylewania na siebie. Jednak nie sądzę by komuś na tym zależało by aż tak się starać. Zielonych nie było by stać na takie urządzenie (mowa o ekologach a nie o partii).
Jaki kraj byłby w stanie coś takiego robić, a może to NWO xP
Na przykład dla żartu można wspomnieć o tych dniach , w których im się nie do końca udało popsuć pogody. Ktoś może kiedyś przeanalizuje to wszystko i odkryje jakiś związek między tym dniem a jakimiś wydarzeniami w jakimś miejscu. Może "jakiś przywódca" tego dnia przechodził załamanie nerwowe i nie było czasu na "maszynę pogody" niczym Heinz Dundersztyc. (Oczywiście to co piszę nie ma nic wspólnego z Heinzem gdyż go nie znałem piętnaście lat temu. Chociaż jego "narodziny" niejako pokrywają się z latami kiedy to się zaczęło O.o
Chciałbym byście jeśli macie ochotę wyrazili swoje opinie na ten temat.
https://www.flightradar24.com/FDX9682/274baf4e mhm no samolotów nie ma z innych krajów
Jaka brzydka pogoda? Przecież pięknie słońca świeci..
A opinia po przeczytaniu tych bredni, lepiej nie myśl bo wyjątkowo słabo ci to idzie
W ostateczności przeprowadź się do jakiejś beczki w Bieszczadach tylko pamiętaj zero elektroniki i internetu oraz złóż śluby milczenia
Ale bzdety...
A pogoda, jak inni już wspominali, jest cudowna. Ani jednej kropli deszczu.
Wystarczy sobie uświadomić, że żyjemy na bardzo dalekiej północnej szerokości geograficznej, praktycznie w Skandynawii. Np. w google earth to znakomicie jest widoczne. Lato jest krótkie i trwa 3-4 miesiące, a pozostałe miesiące to praktycznie zima w różnych odcieniach. Taka sama pogoda może być w sierpniu, grudniu i kwietniu i często tak właśnie jest. Do tego jak ktoś mieszka w pasie Bałtyku tak do stu kilometrów to ma całkiem przerąbane, bo jest wilgotno, pochmurnie, ciągle wieje znad Atlantyku, Morza Północnego i naszego wspaniałego lodowatego Bałtyku. Pogoda często jest zupełnie inna już na szerokości Berlin- Poznań.
Taka sama pogoda może być w sierpniu, grudniu i kwietniu i często tak właśnie jest.
Przypomnij mi jakeisu paly 28+ w grudniu i powiedzmy -10 w sierpniu, co?
Mogę ci przypomnieć sierpnie ok. 14 stopni i trzy tygodnie deszczu, nie jest to niezwykła pogoda jak na grudzień czy luty.
sierpnie ok. 14 stopni i trzy tygodnie deszczu, nie jest to niezwykła pogoda jak na grudzień czy luty
Zarówno w sierpniu jak i w grudniu taka temperatura jest sporą anomalią.
Norma temperatury maksymalnej dla sierpnia to 24,6 st, a dla grudnia 2,7 st. Dane wziąłem z Katowic, ale możesz wybrać inną stację meteo w poniższej tabelce.
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=350190560&par=tx&max_empty=3
Nie wiem czy zauważyłeś, ale to jest średnia temperatura maksymalna.
Tu gdzie mieszkam, średnia temperatura dla sierpnia pokazuje tak 15-16 stopni. To mnie więcej znaczy, ze jak na szczyt lata to temperatura spada przeważnie niżej niż 15-16 stopni, ale bywa tez wyższa.
To na pewno niezwykla temperatura jak na sierpien - ja pamietam bodaj lipiec 1995, gdy w pracy mielismy wlaczone grzejniki - ale DALEKO tu od stwierdzenia, ze w grudniu i sierpniu panuja podobne temperatury. Oczwyscie. zapewnme da sie znaelzc i sierpien i grudzien, gdzie choc przez jeden dzien bylo to samo +14, ale jednak sa to dosc ekstremalne warunki.
Wystarczy zreszta sprawdzic SREDNIA temperature w sierpniu i grudniu przez ostatnich 20 lata, roznica jest jednak znaczaca. We Wrocku w grudniu w latach 1981-2000 w grudniu bylo SREDNIO 0,7 C. W sierpniu SREDNIO 18.
Posiedz w gaciach na dworze przez godzine w obu, i zobaczymy czy uznasz, ze sa podobne.
No to masz tutaj średnią temperaturę dobową
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=350190560&par=tm&max_empty=3
I tak, temperatura w sierpniu spada do 14 stopni, ale właściwie tylko nocami i nad ranem. Natomiast w grudniu takie temperatury są notowane zazwyczaj tuż po południu podczas dużych ociepleń. Ale jaki jest sens porównywać nocne temperatury z sierpnia z dziennymi temperaturami z grudnia?
Dlaczego w lany poniedziałek zawsze jest zła pogoda i pada deszcz?
Nie zawsze.
Oto pogoda w Lany Poniedziałek u mnie w Gliwicach w przeciągu ostatnich 10 lat:
2010: 10 stopni, deszcz
2011: 18 stopni, słabe burze
2012: 8 stopni, bezchmurnie, w nocy był spory mróz
2013: 1 stopień, śnieg
2014: 20 stopni, deszcz, ale Słońce też było
2015: 6 stopni, deszcz ze śniegiem
2016: 15 stopni, pogodnie
2017: 9 stopni, deszcz
2018: 11 stopni, pogodnie
2019: 17 stopni, pogodnie
2020: 20 stopni, dość pogodnie ale po południu wystąpiły słabe burze
Swoja droga jesli to ma ograniczyc "tradycyje" band gowniarzy lejacych wodę na kogo sie da - a glownie kobiety, bo male ryzyko ze dogoni i spusci wpierdol - wiadrami, to tylko lepiej.
Ta tradycja sie chyba jednak zdegenerowala. Kiedys w miesie sie lalo z gumowy "jajek" mieszczacych ze 100 ml i dajacych strumyczek cienki jak sik myszy...
Młoda osoba zapytała mnie czy w lany poniedziałek politycy się olewają. Zgodnie z moimi obserwacjami odpowiedziałem że politycy olewają się i leją na siebie przez cały rok. Alleluja.