Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Cmentarzysko Google - największe porażki technologicznego giganta

30.03.2021 10:05
Soulcatcher
2
10
odpowiedz
7 odpowiedzi
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Nie wiem czy to są porażki, każda duża korporacja próbuje wielu projektów z których pozostają tylko te które są opłacalne i przyszłościowe.

30.03.2021 10:02
1
zanonimizowany1343770
18
Generał

Google music miało sens tylko dla pierwszych użytkowników. Cena była wtedy konkurencyjna. I utrzymywała się póki użytkownik opłacał bez przerwy. Niestety, w pewnym momencie przyszedł czas mojej kredytówki na wymianę na nową. Zapomniałem o tym serwisie żeby kartę podbić i nagle cenowo wychodziło tyle co spotify, a to już konkurencji zbytniej nie było.
Chociaż nadal uważam, że 'losowe' radio lepiej działało w Googlu niż w spotify te playlisty potworzone pod nas. Dla mnie, to nigdy nie trafia w Spotify w mój gust, natomiast Google naprawdę potrafił fajną muzykę nową puszczać.

post wyedytowany przez zanonimizowany1343770 2021-03-30 10:03:09
30.03.2021 10:05
Soulcatcher
2
10
odpowiedz
7 odpowiedzi
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Nie wiem czy to są porażki, każda duża korporacja próbuje wielu projektów z których pozostają tylko te które są opłacalne i przyszłościowe.

30.03.2021 10:11
kaitso
2.1
1
kaitso
37
Generał

Taka też jest konkluzja materiału, niemniej jak coś było robione i nie wyszło - nadal porażka ;)

30.03.2021 10:29
Soulcatcher
2.2
2
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

kaitso ---> no więc moim zdaniem nie.

Jeżeli masz projekt aby zmieścić A w B i nie udaje się to, wynik projektu nadal może okazać się sukcesem bo masz informację że A nie da się zmieścić w B.

Robią Google Glass które ma spełniać konkretne założenia, projekt polega na tym aby skonstruować takie "okulary". Wynikiem projektu jest informacja ze przy tych założeniach nie da się spełnić oczekiwanych celów. Dla mnie to nie jest porażka.

Firmy medyczne takich "porażek" mają tysiące i są one normalną częścią ich rozwoju, bo z założenia wychodzi że udaje się 1 na 1000.

Kusząca jest wizja że jak wielka korporacja się za coś zabiera to musi się to udać, bo będą to tak długo zmieniali i poprawiali aż będzie doskonałe bo mają najlepszych naukowców i rzekę pieniędzy.
Tyle że to tak nie działa. Czasami taniej jest zamknąć projekt i zacząć go od nowa z nowymi założeniami i celami.

Dodatkowo w wypadku Google wchodzi w grę globalna polityka firmy i kierunek rozwoju. Niektóre projekty są zamykane ze względu na zbyt małą przewidywalną opłacalność, nawet jak są "udanymi" projektami.

post wyedytowany przez Soulcatcher 2021-03-30 10:31:59
30.03.2021 12:12
kaitso
2.3
kaitso
37
Generał

Są i takie projekty, o czym Kacper w swoim materiale stwierdza wprost, ale biorąc pod uwagę swoje zasoby, zrobienie np. udanego i popularnego komunikatora leży w zasięgu Google, ale niezbyt im to wychodzi. Ogólnie chodzi mi o to, że moim zdaniem z Kacprem dochodzicie do podobnych wniosków tylko doczepiłeś się słowa "porażka" w tytule.

31.03.2021 09:00
grish_em_all
2.4
grish_em_all
238
Grish

Zgadzam się z Soulem w tej kwestii. Każdy projekt, nie tylko technologiczny, mający na celu stworzenie czegoś nowego, jest obarczony ryzykiem, że może nie zakończyć się sukcesem. Ale jak to twierdzili Pogromcy Mitów, porażka to też wynik - w ten sposób twórca wchodzi w posiadanie wiedzy, że ta metoda nie działa i trzeba użyć innej.

31.03.2021 13:36
grzelulukas
2.5
1
grzelulukas
63
Dżinn

Zamknięte projekty to nie zawsze porażki, pod warunkiem, że niewidocznym dla mas celem projektu było coś innego np. pozyskanie danych użytkowników itp. Natomiast wymienione wyżej projekty to miały być maszynki do robienia pieniędzy. Nie wyszło. Porażka. Oczywiście wszystkie projekty (udane/nieudane) zostawiają po sobie masę informacji, które w różny sposób należy wykorzystać przy realizacji kolejnych projektów. Niemniej korporacyjne cwaniaczki, próbują zawsze zmiękczać taką porażkę właśnie poprzez nadmiarowe wyciąganie korzyści z tegoż.

31.03.2021 14:50
Arkajf
2.6
Arkajf
53
Pretorianin

Dokładnie, ktoś chyba nigdy nie pracował w korpo przy projektach nowych usług/produktów. Jeżeli projekt nie osiąga zakładanych rezultatów to się go kasuje, czy na etapie prac projektowych czy etapie dalszych kamieni milowych określonych w założeniach projektu.

post wyedytowany przez Arkajf 2021-03-31 15:17:24
05.04.2021 12:14
2.7
slip-stream
53
Centurion

To jest też trochę spojrzenie z naszej kultury gdzie wszystkie porażki i nieudane próby zawsze w pewien sposób stygmatyzują. Żyjemy w kulturze gdzie porażka to coś co najczęściej się wytyka, traktuje jako ujmę i plamę na honorze, coś co będzie już wypominane zawsze do końca. Nie rozpatruje się tego jako próby która pokazała, że coś nie działa i po prostu poszło się dalej. Nie traktuje się porażki jako czegoś, co jest na swój sposób wynikiem i wiedzą z której można skorzystać w przyszłości w nowej wersji czy nawet w innym projekcie.

30.03.2021 10:18
3
2
odpowiedz
zanonimizowany1186006
24
Pretorianin

https://killedbygoogle.com/
Jest tego znacznie więcej

30.03.2021 10:59
Smoke
😉
4
odpowiedz
Smoke
54
Konsul

A gdzie Stadia?

30.03.2021 11:30
Koktajl Mrozacy Mozg
5
odpowiedz
Koktajl Mrozacy Mozg
195
VR Evangelist

"Od konkurencji różniła się między innymi możliwością załadowania do chmury własnych utworów."

YT Music tez na to pozwala lecz bez możliwości pobrania jej poprzez PC co GMusic umożliwiało. Mozna pobrac na telefonie by odtwarzac przez aplikacje ale nie znalazlem opcji pobrania moich wrzutek jako mp3 na PC

30.03.2021 12:11
6
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Darkuss
49
Pretorianin

„Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi”

30.03.2021 12:40
😁
6.1
JaredLeto
9
Legionista

Cytujesz fragment artykułu? Czy dochodzisz do tych samych wniosków co jego autor tylko nie chciało Ci się czytać do końca?

07.04.2021 09:00
6.2

Autor nie doszedł do takiego wniosku tylko jakoś próbował wybrnąć z "porażki".

30.03.2021 16:34
pawelx9
7
odpowiedz
pawelx9
16
Chorąży

Wave było fajnym pomysłem, używałem trochę

30.03.2021 18:05
Bociek69
8
odpowiedz
Bociek69
38
Byle do Wiosny
Wideo

Ja bym zalaczyl ten soundtrack do artykulu.

https://www.youtube.com/watch?v=Hslac_tmcNE

30.03.2021 22:15
berial6
9
odpowiedz
berial6
155
Ashen One
30.03.2021 22:55
WolfDale
😒
10
1
odpowiedz
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Ja nie mogę przeboleć muzykę od Google. To był naprawdę świetny serwis, gdzie było dużo muzyki której nie oferowały inne serwisy. Kupiłem tam naprawdę sporo albumów, których mogłem słuchać bezpośrednio z serwisu jak i móc zapisywać na każdym urządzeniu jakim chciałem aby słuchać czy archiwizować (pełna władza nad zakupionym produktem). A oni to po chamsku uśmiercili, przerobili na tandetne YT Music czy jak to się tam zwie i o jakości nie będę wspominał bo ponoć leżącego się nie kopie.

30.03.2021 23:42
not2pun
11
odpowiedz
not2pun
110
Senator

komunikator google nie był taki zły dziwne że się nie przyjął

Hangouty jest o tyle fajny ze się synchronizuje z pc i można tak rozmawiać trochę tu trochę tu

31.03.2021 08:54
PePe PL
12
odpowiedz
5 odpowiedzi
PePe PL
166
Generał

Zamknięcie Google Play Muzyka to mega chamska akcja. Miałem tam kupionych kilka utworów i teraz straciłem do nich dostęp. Dobrze że większość zdążyłem kiedyś wyeksportować jako mp3. Oczywiście nie było żadnej automatycznej migracji, kto nie zdążył kliknąć ten wszystko stracił.

post wyedytowany przez PePe PL 2021-03-31 08:55:42
31.03.2021 14:54
Arkajf
12.1
1
Arkajf
53
Pretorianin

Oczywiście piszesz nieprawdę. Była automatyczna migracja do YTMusic z której sam skorzystałem. Inną kwestią, że jest to gorszy serwis w zakresie tworzenia playlist, segregowania utworów itp. Brakuje mu podstawowych rozwiązań.

31.03.2021 20:16
PePe PL
12.2
PePe PL
166
Generał

Oczywiście nie zrozumiałeś mojego postu. Migracja nie była automatyczna. Trzeba było ją ręcznie uruchomić. Jak coś trzeba zrobić ręcznie to już nie jest automatyczne. Jasne się wyraziłem, że kto nie zdążył kliknąć migrate, ten stracił zakupioną zawartość.

post wyedytowany przez PePe PL 2021-03-31 20:17:16
07.04.2021 09:01
12.3

To było chamskie z twojej strony że olałeś to a teraz ich oskarżasz

07.04.2021 12:25
PePe PL
12.4
PePe PL
166
Generał

No biedne korpo, chamscy użytkownicy czepiają się, że stracili dostęp do tego, za co zapłacili. Konto z końca 2020 - płatny troll czy dziecko? Polecam doszkolenie się z interpunkcji.

10.06.2021 10:14
Arkajf
😂
12.5
Arkajf
53
Pretorianin

Jakim jełopem trzeba być by nie wiedzieć, że zgodnie z prawem o migracji decyduje użytkownik zamykanego serwisu. Przecież migracja to zawarcie umowy z nowym usługodawcą - w tym przypadku YT. Kończy się określony produkt i to do klienta należy decyzja - jeżeli jest to mu w ogóle umożliwione - czy przenosi dane z jednego usługodawcy do drugiego. Dodatkowo dochodzi kwestia ochrony danych osobowych. To samo było z Endomondo i Under Armour. Powinni was uczyć podstaw prawa a nie religii w tych szkołach.

31.03.2021 13:42
Raistand
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Raistand
172
Legend

W internecie nic nie ginie.

https://gcemetery.co/

31.03.2021 21:21
Filip8six
13.1
Filip8six
40
Wielki Brat Patrzy

Jak to każdy ci powie. ,,W internecie jest wszystko''

31.03.2021 15:12
Arkajf
14
odpowiedz
Arkajf
53
Pretorianin

Od konkurencji różniła się między innymi możliwością załadowania do chmury własnych utworów.
Źródło: https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=2879&STR=3

Korzystałem od pierwszego dnia zarówno ze Spotify jak i Google Music. W początkach Spotify nie umywało się do Google Music pod każdym względem z wyjątkiem marketingu. Aż do 100.000 własnych utworów w do wrzucenia w chmurę GM (dla użytkowników S8+ był zwiększony limit w stosunku do standardu 50.000) to było coś gigantycznego. System konwertował np. flac do mp3 zachowując tagi, dzięki czemu mogłeś cieszyć się swoją muzą, której GM nie miało, wszędzie z chmury albo pobrać ją ponownie np. na telefon do słuchania offline. W tym czasie cała liczba utworów Spotify, którą mogłeś mieć w bibliotece to oficjalnie 10.000 utworów (malutko) co było marketingowym kłamstwem gdyż mogłeś mieć maksymalnie w bibliotece 10.000 ale pobranych już tylko 3333 na jednym urządzeniu, co było wręcz żałosną ilością. Limit 3333 zdjęli w 2017 https://www.rollingstone.com/pro/news/spotify-lifts-3333-song-download-limit-723235/ a ograniczenie biblioteki dopiero w maju 2020 r. https://www.theverge.com/2020/5/26/21270409/spotify-song-library-limit-removed-music-downloads-playlists-feature Apka mobilna była też cholernie niestabilna, po crashu czy aktualizacji okazywało się, że twoje pliki offline wyleciały w kosmos i apka pobiera je ponownie gdy słuchasz muzy zjadając twój transfer.

post wyedytowany przez Arkajf 2021-03-31 15:16:19
03.04.2021 15:27
Janczes
15
odpowiedz
Janczes
188
You'll never walk alone

ten google plus to moim zdaniem z miejsca juz byl skazany na kleske. z artykulu wynikalo ze jedyna jego specjalnosc to te kręgi, z tym ze na fb tez jest cos podobnego. poza tym nie wiem czy mial jakiekolwiek inne funkcje niz fb

05.04.2021 09:58
FanGta
16
odpowiedz
FanGta
167
Generał

Największa porażką i debilizmem zarazem, którego nie mogę zrozumieć ciągle, było wyłączenie inboxa. Do tej pory nie znalazłem odpowiednika tej aplikacji, a sprawdziłem już dziesiątki, przy każdej jak wchodzę na swój email widzę burdel którego nie można uporządkować żadnymi etykietami

05.04.2021 15:10
K4cz0r93
17
odpowiedz
1 odpowiedź
K4cz0r93
168
Drummer

Co do streamingów muzycznych i Google Play Music:
"Od konkurencji różniła się między innymi możliwością załadowania do chmury własnych utworów."

Co to za brednie? Apple Music potrafi to od samego początku i to jest właśnie główny argument dlaczego nie porzucę streamingu Apple, mimo że już żadnego urządzenia Apple nie mam. Działa to w kapitalny sposób, bo w jednej bibliotece miesza nam zarówno utwory AM jak i nasze własne. Idealne rozwiązanie gdy np. na streamingu brakuje jakichś singli czy wczesnych nagrań wykonawcy. Mały minusik tylko taki, że musimy to wgrać na komputerze poprzez iTunes.

post wyedytowany przez K4cz0r93 2021-04-05 15:12:45
02.05.2021 17:12
Arkajf
17.1
Arkajf
53
Pretorianin

Zapewne odnoszą się tylko do Spotify. GPM było super bo tylko przeciągałeś utwory na ichnia stronę albo miałeś apkę, która monitorowała wskazany przez ciebie folder z muzą i automatycznie transferowała gdy coś dodałeś. GPM powstał w 2011 roku, 4 lata przed AM.

Technologie Cmentarzysko Google - największe porażki technologicznego giganta