Złamany ołówek - odc. 16 - Witamy w piekle
Nieco słabe biorąc pod uwagę, że bez Wi-Fi da się obyć, bo w końcu jest wiele rozrywek, z których można korzystać w zamian, więc komiks raczej taki sobie.
PS. Szanowny Mariuszu Sopyłło, czy nie było by to problemem żeby wysłać, przez Messangera, do ciebie pewne zapytanie?
No niektórzy bez Wi-Fi czy ogólnie internetu już nie wyobrażają sobie życia, więc komiks, moim zdaniem, dość trafny.
No ale wiesz, jak sobie użyją tego "bumera" to czują się tacy lepsi, amerykańscy, fajnopolscy... :)
No ale wiesz, jak sobie użyją tego "bumera" to czują się tacy lepsi, amerykańscy, fajnopolscy... :)
Taa, istni miszczowie do tego tacy kul dżezi i trendi że ho ho ;-D
+1
Co do komiksu to co najwyżej średniawy. Autor miał znacznie ciekawsze odsłony. Nie ma się jednak czym przejmować nie ma chyba takiego żeby 100/100 i do tego wszystkim żeby się podobało. ;-)
Kik0zTV - hehe, pokolenie Tik Toka, prawiczków w rurkach, delikatnych chłopców, kultury obrazkowej, żadnej nieprzeczytanej książki, mieszkania z mamusią i wstawiania zdjęć ładnych dziewczyn jako szczytu marzeń kontaktu z płcią przeciwną.
Ale ty w tym momencie opisujesz siebie, czy co? Bo żadna z tych twoich cech nie pasuję do mnie, ale grunt, że mogłeś chociaż przez chwilę poudawać eksperta i podbudować swoje ego :)
rivaal, bez przesady. Przecież jeszcze jest wielu 12-latków, którzy nie użyli jeszcze tego określenia.
"żadnej nieprzeczytanej książki"
Polska język, trudna język. Podwójne przeczenia to nie w kij dmuchał, można się pogubić.
Na szczęście nie jesteś prawiczkiem w rurkach, tylko niech zgadnę... w dresach? :D
Dobre
Mnie ostatnio rozwala jakaś dziwna tendencja - mam gierkę online, konto, launcher pamięta moje kredki .. do czasu aktualizacji ...
Co za bezsens że po każdej aktualizacji gry czy launchera (nie mówię tu o battle net czy steam tylko launcherach dla jednego tytułu) dostaje dziad amnezji ..