Przyszłe gry Bethesda Softworks będą ekskluzywne dla platform z Game Passem
Przecież to by była głupota, gdyby tytuły, które wychodziły także na pc, nagle przestały na nie wychodzić i byłby tytułami ekskluzywnymi dla konsoli. Mam też nadzieje, że te największe marki z portfela bethesdy nie ominą playstation. Za dużo $ siedzi na tej części tortu żeby to olać.
Microsoft sobie wszystko dokładnie przekalkuluje, zresztą Spencer w tym wywiadzie zasugerował to wprost:
Mamy gry, które istnieją na innych platformach i zamierzamy je wspierać tam gdzie są. Istnieją społeczności graczy - kochamy te społeczności i będziemy w nie inwestować - i w przyszłości mogą się też pojawić inne rzeczy... czy sprawy związane z umowami, czy spuścizna związana z innymi platformami, którą będziemy się zajmować
^^To już teraz jest decyzja Microsoftu, ale jeśli miałbym spekulować, to obstawiam, że przyszłe gry pod szyldem "Elder Scrolls", "Fallout", "DooM" wylądują też na sprzętach Sony i Nintendo, pozostałe, mniej rozpoznawalne marki już niekoniecznie.
Jak dla mnie, to korpo pierdzielenie, z którego zasadniczo nie ma żadnych konkretnych informacji. Będą wspierać gry, które już wyszły i te które maja wyjść, czy serie gier? Bo jeśli TES 6, ma już podpisane umowy z Sony, to na pewno tego dotrzymają, jednak z tej wypowiedzi, nie da się wywnioskować, czy ma na myśli serie gier dostępnych na PS, czy tylko te, które są już w produkcji.
Moim zdaniem kilka najbliższych gier od ZeniMaxu wyjdzie na sprzęt Sony. Oczywiście nie dlatego, że "MS kocha i wspiera graczy" (choć taka z pewnością będzie narracja "zielonych") ale zwyczajnie dlatego, że będzie to realizacja postanowień umowy, na mocy której doszło do przejęcia ZeniMax'u. Jej treść nie jest rzecz jasna publicznie znana, ale można założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że ZeniMax miał przed wykupieniem swoje własne zobowiązania i nie można wykluczyć, że Sony zaklepało sobie, żeby np. następny TES czy Fallout wyszły na ich platformy.
Ale kto takie umowy podpisuje?
To tak nie działa, że podpisuje się umowę na wydanie gry i trzeba ją wydać, nikt nikogo nie zmusi do wydania gry tam gdzie nie chce.
Twórcy robią grę i wydają gdzie chcą.
Taka umowa może istnieć wyłącznie w przypadku, gdy tworzy się dodatkową zawartość do gry ekskluzywną dla danej platformy lub taką którą dana platforma opłaciła, wtedy logiczne jest, że gra musi wyjść na tej platformie, z drugiej strony nawet wtedy umowa może być tak zrobiona, że jeżeli jednak gra nie wyjdzie to wydawca zwraca koszty po stronie platformy i tyle.
To jest biznes, po obu stronach są biznesy, które rozumieją, że każdy z nich coś wnosi i jeden na drugim nie może nic wymuszać.
Także jest niemal pewne, że taka umowa nie istnieje, chyba, że zenimax chciał przytulić kilka mln wiedząc o sprzedaży i uderzył do sony czy chcą podpisać umowę zabezpieczającą wydanie, ale to brzmi absurdalnie.
Mogą olac jeśli będą chcieli osłabić konkurenta.
Oczywiście straty będą duże ale Microsoft stać na konsolę która generuje straty tak jak na game pass który generuje straty.
Dlaczego starty? Mając exy z prawdziwego zdarzenia, wreszcie będą mogli podnieść sprzedaż swoich konsol. Skoro Sony taka taktyka się sprawdza, im też powinna.
Sony nic się nie sprawdza, to nie exy dają im przewagę, co potwierdzają wszelkie wyniki sprzedaży i ilościowe gier multiplat, biją zyski i ilości graczy exów na głowę.
To smród który do dzisiaj ciągnie się za tragiczną prezentacją xbox one, to wtedy narobili sobie tak złej opinii, że do dziś wielu im nie ufa i ma niechęć, sony przez całą generację miało w zasadzie darmową reklamę ps4 za sprawą krytyki MS, tego typu marketing ma ogromny wpływ na postrzeganie marki, niech mi nikt nie mówi, że nie ma to wpływu, bo ma ogromny.
Przez lata ludzie sami z siebie promowali ps4 i hype na sony, MS strzelił sobie niesamowicie w stopę i narobił ogromnych szkód.
Teraz? Teraz uderzą tam gdzie się to liczy, czyli tona tanich multiplatów, w dłuższej perspektywie sony może się zdziwić jak nic nie zrobią, exy już nie podtrzymają wyników, zresztą już zaczęli je wydawać na pc, nie bez powodu.
I super!
Fani zielonych się zapewne ucieszą bo dostaną świetne gry.
Fani niebieskich tez powinni się mocno cieszyć, sami przecież mówili od zawsze, że exy są najważniejsze. :)
//
A tak poważnie, "exy" MS są o tyle świetne, że za chwilę jedynie TV wystarczy do ich ogrania (chmura). Cieszy mocno, że ich wyłączność jest wbrew pozorom niezwykle dostępna. Tak to powinno wyglądać.
No i bardzo dobrze! ^^
Co też wydało się logiczne i do przewidzenia. W końcu też nie po to posiadacz platformy przejął cały holding za $7,5 miliarda w gotówce, aby dzielić się z innymi wszystkimi ich rzeczami, które są już ich własnością.
Jak i też oczywistym było to, że chodzi o zwiększenie ilości dostępnych treści first-party w ramach Xbox Game Pass, który stanowi bardzo ważny element już DNA całego Xboksa.
Dostępność w Game Passie = konsolowa wyłączność dla Xbox Series X|S
Dostępność w Game Passie = konsole Xbox, komputery z Windowsem, chmura na urządzeniach mobilnych z Androidem (a wkrótce Windows 10 PC, iOS poprzez webapp, a z czasem pewnie też telewizory)
Jeśli chodzi o „contractual things” oczywiście oznacza gry takie jak „DEATHLOOP” i GhostWire: Tokyo, które przez rok są dostępne wyłącznie na konsoli PlayStation 5 (może pojawią się w dniu premiery w XGP for PC, bo póki co Epic Games nie podebrał sobie i dla czasówki) lub The Elder Scrolls Online: Blackwood*, które zostaną wydane najpierw na PC i Stadia, a tydzień później na PS4 i Xbox One.
W przypadku „legacy on different platforms” to najprawdopodobniej oznacza gry, które są już wydane i nadal będą wspierane w przyszłości – jak Fallout 76, The Elder Scrolls Online – na platformach, na których zostały wydane. Może w końcu dodadzą obsługę cross-play. Przynajmniej między konsolami Xbox a PC. Niekoniecznie chodzi tu o całe marki, które zapoczątkowały swój byt na wielu platformach i będą wręcz musiały dalej na nich dalej istnieć.
Oczywiście przewiduje się, że Wolfenstein III pozostanie jeszcze wieloplatformowy. Nowa gra z Indianą Jones też może. Ale cała reszta? Starfield czy nowe gry od Arkane Austin, Roundhouse Studios lub nowe id Software najpewniej będą już na wyłączność.
Cel tutaj jest prosty. O czym Phil wyraźnie powiedział. Zapewnienie własnych treści do Xbox Game Pass w sposób też płynny i częsty.
1 | tak aby mieć i duże i mniejsze produkcje wydawane co kilka miesięcy w miarę możliwości,
2 | aby zachęcić do swojej platformy, swoich usług, swojego ekosystemu,
3 | a co za tym idzie sprzedać więcej konsol, więcej kopii na PC i konsolach (tak, tam wciąż można kupować gry, również first-party), aby wykręcić lepszy wynik z XGP i zarabiać też z subskrypcji.
Jak już przyrównywać to najprościej do streamingowych usług wideo. Czy treści Netflix Original zobaczymy na Amazonie? Nie. Czy Max Original zobaczymy na Netfilksie? Nie. Prime Original zobaczymy w innym serwisie? Nie. A i oni też przejmowali nie raz już prawa do różnych produkcji.
Dlatego też przewiduję, że The Elder Scrolls VI również będzie na wyłączność konsolową dla Xbox Series X|S.
• więcej sprzedanych konsol (publicznie mogą mówić, że to nie ma znaczenia, ale oczywiście, że jak najbardziej ma)
• więcej subskrybentów Xbox Game Pass
• więcej pieniędzy na jedną firmę ze sprzedaży gier oraz różnych DLC i MTX
• więcej osób mogłoby wypróbować i zagrać w inne gry Microsoftu dzięki wykorzystaniu XGP, ale też sprawdzić inne 3P czy indie przy okazji, a jak się spodoba to też kupić coś od tego twórcy i wtedy hajs też leci do MS
• większy udział Xboksa w rynku spowodowałby także pewniejsze zainteresowanie innymi wydawcami 3P/indie, na czym też i sami gracze by skorzystali
Także z ich perspektywy widać same korzyści oraz to może być bardzo dobry ruch, które może się opłacić. Do tego też historycznie marka ma pewne bliższe powiązanie z Microsoftem. Morrowind wyszedł tylko na Xboksie i PC. Oblivion początkowo miał być tytułem startowym na Xboksa 360, ale się przesunęło, i również najpierw było tylko tam oraz na PC.
Wiadomo, że i w tym przypadku trzeba będzie poczekać na pierwsze owoce tej współpracy, ale to była ogromna transakcja z długoterminowym planem do realizacji w ciągu kolejnych miesięcy i lat. Najbliższym sprawdzianem może być właśnie Starfield, który – jeśli będzie ostatecznie bardzo dobrą grą, o której obecnie nic nie wiemy – może zrobić im ładny wynik.
Wspomniana chmura też może w przyszłości działać jeszcze lepiej za sprawą Oriona, którego Bethesda rozwijała. O ile faktycznie ta niska latencja była prawdą.
Mimo wszystko przyszłość Xboksa zapowiada się bardzo dobrze i możliwe, że najlepiej jak tylko można było sobie wyobrazić. Oczywiście też nie brakuje pewnych mankamentów, potknięć się czy utraty niektórych partnerów z przeszłości. Ale oby nowe gry first-party to w końcu graczom i fanom wynagrodziły, a i też rynek powinny ładnie podkręcić.
* Może w przyszłości Microsoft doda również rozdziały Summerset, Elsweyr i Greymoor do Xbox Game Pass.
Fani sony powinni się w sumie cieszyć, bo sony będzie się musiało bardziej starać.
Tak i będzie tutaj. Wyłączność dla ekosystemu Xboksa, czyli konsole Xbox Series X|S, komputery z Windowsem oraz rozgrywka w chmurze (obecnie jedynie na Androidzie, ale już wiosną zasięg poszerzy się o Windows 10 i iOS; a także obecnie jedynie poprzez Xbox Game Pass Ultimate, ale z czasem też z dostępem do własnych cyfrowych kopii).
Ciekawy jest case Starfielda, nieomal miał być na wyłączność dla PS.
Co do dostępności gier dla graczy będzie ona niższa no chba że połowa posiadaczy konsol N i S kupią również xboxa a to się raczej nie wydarzy. No ale to decyzje biznesowe MS.
Straszny żal . Wczoraj próbowałem nawet jak dobrałem się do plików finala w windows app to nie mogłem nic tam zmienić dla spolszczenia (mam pełną kontrole pisze). Nie polecam. dirta też odpaliłem po podłączeniu kiery wywalało mi konto bez końca nawet nie mogłem zagrać i ciągle chciał żebym logował się na windows store... badziewie totalne to xbox store.
dodam tylko ze to nie 1 raz jak platforma xboxa czy microsoftu sprawia mi same problemy . Z forzą też miałem kiedyś niebotyczne . Niby była zainstalowana ale jej nie widział musiałem reinstal kompa ...
Przeżyje, ostatnie gry tj. Fallout 4, F76, nowy Doom mi się nie podobały tak więc nie będę płakał ;)
To teraz tylko jedno pytanie: Skoro Microsoft zapewni gry od Bethesdy to warto będzie kupować od Microsoftu konsolę czy, jednak zainwestować lepiej w mocniejszego PC-ta, bo żeby inne ekskluzywne gry ograć potrzebna będzie inna konsola niż tą Microsoftu lub nawet dwie inne konsole niż te od Microsoftu, więc nadal trudno stwierdzić czy nie będzie ponownie tak samo jak w przypadku Xboksa One'a?
Szkoda, i w t momencie Gdy Sony zaczyna wydawać swoje gry na PC... chociaż na Xboxa nadal nie wydaje, więc są kwita :)
Mniej więcej tak zachowują się fanbije m$
ale wiesz, że takiego samego mema można zrobić o każdej platformie... fanboju?
